ODLEGŁE PLANOWANIE - dzidziuś 2012/2015

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez marao

Nie wiem czy już pytałam, czy nie, dokąd jedziecie w podróż poślubną?

Nie wiem, czy pytałaś Do Wiednia i Budapesztu.

[Gucia0987]

Marao, kciuki za badania!!!!!

[Madzialenka12344321]

Dziękuję dziewczyny

Tweedle nie, nie będę Tyle lat nie wytrzymam bez dziecka

[Gucia0987]

Mrowinka, Budapeszt jest przepiękny! A w Wiedniu jeszcze nie byłam ale jest to pierwszy plan na jakiś najbliższy dłuższy weekend Także już zazdroszczę!

[marao]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;27516533]Nie wiem, czy pytałaś Do Wiednia i Budapesztu.[/QUOTE]

Już mi się przypomniało, pytałam No to sobie pozwiedzacie trochę, super też lubię aktywny wypoczynek.

[tweedledee]

Napisane przez marao

Mój TŻ generalnie śpi spokojnie i rzadko mu się coś zdarza. Raz śniło mu się ( jest policjantem) że goni złdzieja, odbija się od ziemii i skacze na niego. Zamiast na złodzieja skoczył za całej siły na mnie. Myślałam, że umrę tak się przestraszyłam

wyobrażam to sobie

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Napisane przez Madzialenka12344321

Dziękuję dziewczyny

Tweedle nie, nie będę Tyle lat nie wytrzymam bez dziecka

No właśnie tak pamiętam, że pisałaś o staraniach po umowie na stałe, to tak pomyślałam, że przed 30stką się nie wyrobisz raczej

[m a y a]

Tak właśnie myślałam że jak przyjdę wieczorem to będzie co czytać
Też bym chciała pierwszego mieć chłopczyka Szymuś by się nazywał
Dziś spędziliśmy cały dzień z Tż siostrzeńcem mały ma 3 latka i jest taki uroczy łobuziak Tż próbował go uczyć wymiawiać "R" bo młody nie umie, tak że się uśmiałam z tluskafek np :P
Mój Tż też śpi spokojnie tylko czasem chrapie i ma płytki sen więc jak tylko się poruszę on już zaraz co co co sie dzieje Ze mną jest gorzej podobno też gadam i wierzgam nogami jak śpie

Wiecie co moja koleżanka z którą się znam od dzieciaka wyprowadzila się jakieś 4 lata temu daleko i jest w ciąży teraz 9 miesiąc, już na początku zgodziłam się być matką chrzestną i mam problem, chrzciny pewnie będą szybko bo jej ojciec z zagranicy przyjeżdza raz na rok i pewnie będą się chcieli uwinąć zanim pojedzie i moje pytanie co się kupuje na chrzciny? Bo ja pojęcia nie mam Będzie dziewczynka

[Ostrowczanka]

Napisane przez m a y a

Tak właśnie myślałam że jak przyjdę wieczorem to będzie co czytać
Też bym chciała pierwszego mieć chłopczyka Szymuś by się nazywał
Dziś spędziliśmy cały dzień z Tż siostrzeńcem mały ma 3 latka i jest taki uroczy łobuziak Tż próbował go uczyć wymiawiać "R" bo młody nie umie, tak że się uśmiałam z tluskafek np :P
Mój Tż też śpi spokojnie tylko czasem chrapie i ma płytki sen więc jak tylko się poruszę on już zaraz co co co sie dzieje Ze mną jest gorzej podobno też gadam i wierzgam nogami jak śpie

Wiecie co moja koleżanka z którą się znam od dzieciaka wyprowadzila się jakieś 4 lata temu daleko i jest w ciąży teraz 9 miesiąc, już na początku zgodziłam się być matką chrzestną i mam problem, chrzciny pewnie będą szybko bo jej ojciec z zagranicy przyjeżdza raz na rok i pewnie będą się chcieli uwinąć zanim pojedzie i moje pytanie co się kupuje na chrzciny? Bo ja pojęcia nie mam Będzie dziewczynka

Ja swojemu chrześniakowi kupiłam srebrną pamiątkową łyżeczkę (z grawerem imienia, daty, godziny i wagi urodzeniowej) plus dałam pieniądze.
Widziałam też na takie srebrne obrazki z Maryją itp..

[aalegna]

huh ale poszalałyście z pisaniem tyle do nadrabiania

[m a y a]

A podobno daje się wino rocznik w którym się dziecko urodziło czyli biezący z karteczką żeby otworzyć w 18 ja bym się cieszyła w 18 z takiego winka ale nie wiem czy to wypada tak ?

[Gucia0987]

Napisane przez m a y a

A podobno daje się wino rocznik w którym się dziecko urodziło czyli biezący z karteczką żeby otworzyć w 18 ja bym się cieszyła w 18 z takiego winka ale nie wiem czy to wypada tak ?

rewelacyjny pomysł!!!! Ja bym dała!!!! Tylko zamknięte w jakiejś klatce z kłódeczką, żeby rodzice się nie drwali

A tak poza tym to mata edukacyjna, krzesełko do karmienia, huśtawka, z mniejszych rzeczy skarpetki z grzechotkami... zresztą ja bym zapytała rodziców i kupiła to czego nie mają. My ostatnio kupowaliśmy fotelik samochodowy troszkę większy, bo był im potrzebny i bardzo się cieszyli

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez aalegna

huh ale poszalałyście z pisaniem tyle do nadrabiania

faktycznie, od nowej części w wątek wstąpiło nowe życie, oby jak najdłużej!!!!



Bika, jak tam?

[Baobabek]

Napisane przez m a y a

Tak właśnie myślałam że jak przyjdę wieczorem to będzie co czytać
Też bym chciała pierwszego mieć chłopczyka Szymuś by się nazywał
Dziś spędziliśmy cały dzień z Tż siostrzeńcem mały ma 3 latka i jest taki uroczy łobuziak Tż próbował go uczyć wymiawiać "R" bo młody nie umie, tak że się uśmiałam z tluskafek np :P
Mój Tż też śpi spokojnie tylko czasem chrapie i ma płytki sen więc jak tylko się poruszę on już zaraz co co co sie dzieje Ze mną jest gorzej podobno też gadam i wierzgam nogami jak śpie

Wiecie co moja koleżanka z którą się znam od dzieciaka wyprowadzila się jakieś 4 lata temu daleko i jest w ciąży teraz 9 miesiąc, już na początku zgodziłam się być matką chrzestną i mam problem, chrzciny pewnie będą szybko bo jej ojciec z zagranicy przyjeżdza raz na rok i pewnie będą się chcieli uwinąć zanim pojedzie i moje pytanie co się kupuje na chrzciny? Bo ja pojęcia nie mam Będzie dziewczynka

Chcieć to Ty sobie możesz ja strasznie chciałam córeczkę pierwszą, wszystko miałam po siostrzenicy zostawione dla córeczki, same piękne sukieneczki itd. i ja nawet do brzucha mówiłam per ona i co?? w 19 tygodniu: chłopczyk bałam się sama przed sobą reakcji, bo taaaak strasznie chciałam córkę, no ale jak mi tylko radiolog powiedział to od razu pobiegłam po niebieski kocyk, i taaaaaka dumna byłam, nie posiadałam się ze szczęścia
ja kupiłam mojej chrześnicy krzesełko do karmienia - siostra chciała i dałam pieniądze, a siostra mojemu synkowi ( też chrzestna) dała pieniądze i srebrny smoczek z grawerowanym imieniem i datą urodzin. Chyba najlepiej dać pieniądze i jakąś drobną pamiątkę Ale zapytaj koleżanki czy może nie chciałaby czegoś konkretnego dla dziecka

[gucia6]

Napisane przez m a y a

Tak właśnie myślałam że jak przyjdę wieczorem to będzie co czytać
Też bym chciała pierwszego mieć chłopczyka Szymuś by się nazywał
Dziś spędziliśmy cały dzień z Tż siostrzeńcem mały ma 3 latka i jest taki uroczy łobuziak Tż próbował go uczyć wymiawiać "R" bo młody nie umie, tak że się uśmiałam z tluskafek np :P
Mój Tż też śpi spokojnie tylko czasem chrapie i ma płytki sen więc jak tylko się poruszę on już zaraz co co co sie dzieje Ze mną jest gorzej podobno też gadam i wierzgam nogami jak śpie

Wiecie co moja koleżanka z którą się znam od dzieciaka wyprowadzila się jakieś 4 lata temu daleko i jest w ciąży teraz 9 miesiąc, już na początku zgodziłam się być matką chrzestną i mam problem, chrzciny pewnie będą szybko bo jej ojciec z zagranicy przyjeżdza raz na rok i pewnie będą się chcieli uwinąć zanim pojedzie i moje pytanie co się kupuje na chrzciny? Bo ja pojęcia nie mam Będzie dziewczynka

ja tez chcialam miec najpierw chlopca, tz tez i jak sie dowiedzialam, ze bedzie dziewczynka, to troche balam sie reakcji tzta, ale on byl przeszczesliwy. Zreszta wcale nie zaluje, ze mamy corcie

[aalegna]

a dla mnie poki co plec dziecka nie ma znaczenia, najwazniejsze zeby bylo zdrowe!

[m a y a]

Ohh z córeczki też bym była szczęśliwa :P Na pewno przemierzyła bym kilometry i tysiące sklepów w poszukiwaniu ciuszków innego koloru niż różowy :P Bo my z Tż to takie troche inne klimaty, czarne koszulki flanele i glany Dla tego róż kategorycznie odpada ,
A co do prezentu to oczywiście oni nic nie będą potrzebować jak znam życie więc kupie coś dla małej typu leżaczek bujaczek bo wiem że u nich się nie przelewa a na pewno nie kupią:P

[gucia6]

Napisane przez m a y a

Ohh z córeczki też bym była szczęśliwa :P Na pewno przemierzyła bym kilometry i tysiące sklepów w poszukiwaniu ciuszków innego koloru niż różowy :P Bo my z Tż to takie troche inne klimaty, czarne koszulki flanele i glany Dla tego róż kategorycznie odpada ,
A co do prezentu to oczywiście oni nic nie będą potrzebować jak znam życie więc kupie coś dla małej typu leżaczek bujaczek bo wiem że u nich się nie przelewa a na pewno nie kupią:P

a moze zamiast takiego lezaczka, ktory beda uzywac moze 5-6 miesiecy i w ktorym dziecko nie nie bardzo rozwija motorycznie, lepiej takie duze puzzle piankowe? My mamy takie 30x30cm, mala na tym lubi sie bawic, bo nie ciagnie od podlogi, a nawet mniejszego bobasa mozna na tym polozyc i wtedy maluchowi jest latwiej cwiczyc miesnie. No i na dlugo starcza, i nawet starsze dzieci moga sie potem tym bawic

[Gucia0987]

Napisane przez gucia6

a moze zamiast takiego lezaczka, ktory beda uzywac moze 5-6 miesiecy i w ktorym dziecko nie nie bardzo rozwija motorycznie, lepiej takie duze puzzle piankowe? My mamy takie 30x30cm, mala na tym lubi sie bawic, bo nie ciagnie od podlogi, a nawet mniejszego bobasa mozna na tym polozyc i wtedy maluchowi jest latwiej cwiczyc miesnie. No i na dlugo starcza, i nawet starsze dzieci moga sie potem tym bawic

Albo właśnie te maty edukacyjne http://www.google.pl/search?q=mata+e...K&ved=0CEAQsAQ

[m a y a]

To też jest myśl jeszcze będę chodzić po sklepach i zaglądać, najpierw się musi urodzić malutka Dzięki za pomysły
Uciekam sprzątać, miłego dnia

No właśnie myślę, kupić coś takiego typowego na chrzciny czyli np złoty łańcuszek z matką boską to niewiem,nie chciała bym powielić prezentu bo niewiem co kupi chrzestny Kupie coś dużego i fajnego żeby mała miała

[patii077]

Póltora dnia mnie nie było i tyle sie zmieniło!!! mam nadzieje ze nie za późno!! patii077 20 lat staranka 2013- 2014

[tweedledee]

Napisane przez patii077

Póltora dnia mnie nie było i tyle sie zmieniło!!! mam nadzieje ze nie za późno!! Patrycja 20 lat staranka 2013- 2014

Już dopisuję, tylko nie wiem czy do listy niezdecydowanych czy na 2013 rok

Ja się spytałam wcześniej, czego chrześniak potrzebuje, chcieli klocki z fisher price'a - chrzestna kupiła
Teraz rozmawiałam z siostrą, to najpewniej kupię właśnie krzesełko do karmienia, jakieś drewniane porządne
My akurat nie jesteśmy za drobiazgami pamiątkowymi
Chociaż ostatnio skoczyłam do Empiku i znalazłam piękny album pamiątkowy, także można to podpiąć pod chrzest, bo album jest wielofunkcyjny, a pamiątka na pewno będzie

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez Baobabek

Chcieć to Ty sobie możesz ja strasznie chciałam córeczkę pierwszą, wszystko miałam po siostrzenicy zostawione dla córeczki, same piękne sukieneczki itd. i ja nawet do brzucha mówiłam per ona i co?? w 19 tygodniu: chłopczyk bałam się sama przed sobą reakcji, bo taaaak strasznie chciałam córkę, no ale jak mi tylko radiolog powiedział to od razu pobiegłam po niebieski kocyk, i taaaaaka dumna byłam, nie posiadałam się ze szczęścia
ja kupiłam mojej chrześnicy krzesełko do karmienia - siostra chciała i dałam pieniądze, a siostra mojemu synkowi ( też chrzestna) dała pieniądze i srebrny smoczek z grawerowanym imieniem i datą urodzin. Chyba najlepiej dać pieniądze i jakąś drobną pamiątkę Ale zapytaj koleżanki czy może nie chciałaby czegoś konkretnego dla dziecka

No właśnie to jest najgorsze
Albo inaczej, najgorsze jest nastawianie się na konkretną płeć, bo dla mnie strasznym jest dowiedzieć się o innej płci niż nam się marzyło i czuć zawód (co z tego, że dziecko zdrowe, skoro nie dziewczynka)
U mnie jest podobna sytuacja, mam mnóstwo rzeczy po siostrzenicy (znaczy się PO to one będą, jak mała podrośnie, na razie ich używa) i jeszcze te nasze ukryte marzenie... no ale mamy 50% szans

[Gucia0987]

Ponoć można spróbować troszkę pomóc matce naturze i jak w trakcie owulacji to jest duże prawdopodobieństwo na chłopczyka, a jak przed to na dziewczynkę... ale nie wiem na ile się to sprawdza

[gucia6]

Napisane przez Gucia0987

Ponoć można spróbować troszkę pomóc matce naturze i jak w trakcie owulacji to jest duże prawdopodobieństwo na chłopczyka, a jak przed to na dziewczynkę... ale nie wiem na ile się to sprawdza

teoretycznie tak, tyle tylko, ze czajac sie na chlopca mozna sie spoznic, a na dziewczynke wystartowac za wczesnie

A tak ogolnie to ja chcialabym blizniaki, ale to chyba juz za 3 razem

[Gucia0987]

Napisane przez gucia6

teoretycznie tak, tyle tylko, ze czajac sie na chlopca mozna sie spoznic, a na dziewczynke wystartowac za wczesnie

A tak ogolnie to ja chcialabym blizniaki, ale to chyba juz za 3 razem

no a kto mówił, że będzie łatwo!

Ja jestem z bliźniaków i po cichu liczę na to, że może mnie także jest pisane... choć mówi się, że co drugie pokolenie...

[blonde_hair]

Napisane przez m a y a

A podobno daje się wino rocznik w którym się dziecko urodziło czyli biezący z karteczką żeby otworzyć w 18 ja bym się cieszyła w 18 z takiego winka ale nie wiem czy to wypada tak ?

super pomysłMi sie bardzo podoba
Ale niewiem czy sama bym dała komus
Chyba ze jako rodzic dla dziecka swojego

Maya my na chrzciny dostalismy głownie pieniadze, pamiatki rózne np. w postaci płaskorzezby ze srebra itp.
Smoczek srebrny z imieniem, godz., data urodzenia, waga i pomiarami dostalismy po urodzinach od tesciowej. Super pamiatka

Ciekawa jestem dzisiejszych wyników dziewczyny
Trzymam kciuki

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez Gucia0987

Mrowinka, Budapeszt jest przepiękny! A w Wiedniu jeszcze nie byłam ale jest to pierwszy plan na jakiś najbliższy dłuższy weekend Także już zazdroszczę!

Napisane przez marao

Już mi się przypomniało, pytałam No to sobie pozwiedzacie trochę, super też lubię aktywny wypoczynek.

Ech, z tym aktywnym wypoczynkiem to może być trochę kłopot.
Byłam dziś u chirurga, gips zdjęty, ale kostka sina i spuchnięta, a chodzić nie mogę. Próbowałam, ale ból taki, że zemdlałam po wyjściu od lekarza, musieli mi dawać kroplówki i leki przeciwbólowe. A zwolnienia mam jeszcze tylko jeden dzień

[Gucia0987]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;27525541]Ech, z tym aktywnym wypoczynkiem to może być trochę kłopot.
Byłam dziś u chirurga, gips zdjęty, ale kostka sina i spuchnięta, a chodzić nie mogę. Próbowałam, ale ból taki, że zemdlałam po wyjściu od lekarza, musieli mi dawać kroplówki i leki przeciwbólowe. A zwolnienia mam jeszcze tylko jeden dzień [/QUOTE]

Biedactwo! Jak to Ci nie przedłużyli zwolnienia, skoro chodzić nie możesz?!

Odpoczywaj jak najwięcej!

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez Gucia0987

Biedactwo! Jak to Ci nie przedłużyli zwolnienia, skoro chodzić nie możesz?!

Odpoczywaj jak najwięcej!

No nie przedłużyli Jak będzie kiepsko, to nawet do lekarza rodzinnego pójdę i poproszę o zwolnienie. Chociaż z drugiej strony - powinnam iść do pracy, muszę wypisać arkusze ocen i świadectwa...

[m a y a]

mrowinka a ktoś ze szkoły nie może ci przywieźć pracy do domu??

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez m a y a

mrowinka a ktoś ze szkoły nie może ci przywieźć pracy do domu??

Dzienników lekcyjnych, arkuszy i świadectw nie można wynosić poza szkołę

[Ana***]

Jejku następna część!!! nie spodziewałam się i to już 5 stron
Ja też to niezdecydowanych się zaliczam l.22