|
|||||||
| Notka |
|
| Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#121 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 641
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
truskawka, plemniki poza "naturalnym środowiskiem" żyją naprawdę króciutko, więc ryzyko jest znikome, tym bardziej, że plemnik musiałby dotrzeć naprawdę daleko, żeby Cię zapłodnić. Nie martw się
![]() ehh Twoja wypowiedź uświadomiła mi jeszcze bardziej, jak cięzko będzie bez tabletek jak tam Ci idzie sex w gumce? też będę musiała do tego przywyknąć ...
__________________
Zacznij. Reszta pójdzie łatwo |
|
|
|
#122 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 126
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
wontrubka, dzięki za odpowiedź, troszkę mnie uspokoiłaś.
Ja musiałam odstawić tabletki, ponieważ moja ginekolog niespodziewanie wyjechała na urlop, a inny lekarz nie chciał mi wypisać recepty. niestety. zdecydowanie wygodniej było, kiedy brałam tabletki. nie musieliśmy na nic uważać, mogliśmy kochać się w nietypowych miejscach a i odczuwalność przyjemności była większa. jednak z gumką nie jest aż tak źle, jak myślałam. po prostu przyzwyczaiłam się do tabletek i moja psychika zaczęła teraz płatać figle. w każdym razie żaden kawałek lateksu nie powinien stawać na przeszkodzie w odczuwaniu przyjemności z bliskości ukochanego. ps. na rynku jest wiele bardzo cienkich prezerwatyw, więc myślę, że jakoś sobie poradzimy.
|
|
|
|
#123 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 641
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
ehh... Ty też mnie troszkę uspokoiłaś
dzięki
__________________
Zacznij. Reszta pójdzie łatwo |
|
|
|
#124 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: ciemna strona miasta .
Wiadomości: 6 410
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
dziewczyny
![]() w ostatnim czasie jem bardzo dużo... dostałam tez straszn ych krostek na twarzy brzuch mam jakbym była w ciąży, poza tym miałam biały gęsty śluz, a przeważnie nie dopiero od 2 opakowań taki jest... normalnie tragedia... i dzisiaj poszłam i kupiłam sobie test ciążowy bo jakbym nie zrobiła to chyba bym umarła z zamartwiania się że to objawy ciąży są
__________________
ale człowiek może odczuwać nieszczęście tylko do pewnego określonego stopnia, wszystko zaś, co przekracza jego wytrzymałość, może człowieka już tylko zniszczyć lub uczynić obojętnym.
|
|
|
|
#125 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 15
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
A mnie @ jedna przyszła dopiero na 6 dzień z odstawienia ale miałam stresa
![]() pozdrówka
|
|
|
|
#126 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
witam, ciekawy wątek
![]() można się przyłączyć?
|
|
|
|
#127 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 520
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
hej loveyouamy
![]() ja własnie obawiam się strasznie tego o czym piszecie, czyli pogorszenia cery, tycia itp. keeendy jakie tabletki bierzesz? słuchajcie i czy to jest tak, że przy pierwszym opakowaniu jak skończę to okres może się przesunąć pare dni i nie musi wypaść idealnie tak? bo już sama nie wiem
__________________
doprawdy żyję bardzo Codziennie plecak pełen całkiem nowych wzruszeń
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#128 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 641
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
LUKIEREK, loveyouamy, witamy
Biały Kotek, rozumiem, że to Twoje pierwsze opakowanie tabsów? Okres może wypaść nawet kilka dni przed przerwą albo w jej trakcie w DOWOLNYM dniu (nawet ostatnim). Organizm dopiero przyzwyczaja się do hormonów i mogą się dziać różne rzeczy, ale nie ma powodu do niepokoju, trzeba cierpliwie czekać. A nawet brak okresu nie musi oznaczać ciąży.
__________________
Zacznij. Reszta pójdzie łatwo |
|
|
|
#129 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 520
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Cytat:
) i wiem na pewno, że po dwóch miesiącach je odstawię bo wyjeżdżam na cztery miesiące i nie chce brać tabletek skoro nie będą mi potrzebne. nie wiem czy to w ogóle ma sen ale niech te dwa miesiące będą próbą, bo mam na prawdę wielkie obawy jak zareaguje mój organizm. no ale coś za coś.
__________________
doprawdy żyję bardzo Codziennie plecak pełen całkiem nowych wzruszeń
|
|
|
|
|
#130 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Cytat:
![]() Cytat:
---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ---------- tabletki zaczęłam brać w zeszłym roku w maju jakoś. bałam się hormonów, bo kiedyś brałam (z powodu choroby) i źle reagowałam, a tu niespodzianka! nic mi nie jest po Novynette, schudłam, cera ładna. jedynym efektem ubocznym może być taki gorszy humor na początku brania, ale to szybko mija. w ciągu 7dniowej przerwy okres dostawałam zwykle w 4ty czy 5ty dzień tej przerwy. brałam je przez 8 miesięcy bodajże, później przestałam, bo rozstałam się z facetem, więc stw., że nie będę się 'faszerować' bez potrzeby. teraz czekam na 1szy dzień cyklu, żeby móc znowu brać miałam 3-4 miesiące przerwy w braniu. jestem ciekawa czy jakoś zareaguje mój organizm...ogólnie Novynette nie są szkodliwe, mają mało hormonów, a działają. po tygodniu brania pierwszego opakowania normalnie kochałam się z chłopakiem bez gumki i nigdy nie wpadłam.
|
||
|
|
|
#131 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 520
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
ja mam Syndi35
pewnie trochę bez sensu jest brać na tak krótko a potem przerywać, no ale z drugiej strony nic mi to nie zaszkodzi, a brać cztery miesiące gdy nie będę ich potrzebować to też głupota
__________________
doprawdy żyję bardzo Codziennie plecak pełen całkiem nowych wzruszeń
|
|
|
|
#132 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
dużo osób bierze tabletki nie tylko po to, by się zabezpieczyć. regulują cykl i też okresy są mniej bolesne.
dla mnie np. głupotą jest branie i odstawienie, bo tylko rozregulujesz organizm
|
|
|
|
#133 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 520
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
no pewnie masz trochę racji ale jeśli teraz nie wezmę tych tabletek to zwariuję i ze strachu przed ciążą podaruje sobie seks na te dwa miesiącę...
![]() a z drugiej strony moja ginekolog właśnie powiedziała mi, że jeśli tylko będę chciała to w każdej chwili tabletki mogę odstawić, gdy zobaczę, że coś złego się dzieje i nie będę chciała już brać
__________________
doprawdy żyję bardzo Codziennie plecak pełen całkiem nowych wzruszeń
Edytowane przez Bialy Kotek Czas edycji: 2011-07-10 o 10:58 |
|
|
|
#134 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
tak, bo nie ma co brać tabletek, jeśli powodują zbyt dużo efektów ubocznych
mi się akurat udało, że dostałam od razu takie, które są dla mnie dobre. poleciłam jej mojej przyjaciółce, lekarz jej je przepisał i też zażywa i nic się nie dzieje
|
|
|
|
#135 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 126
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Ja ponad 1,5 roku brałam Narayę - tańszy zamiennik Yasminelle. Moim zdaniem to najlepsze tabletki na rynku. Czułam się po nich wspaniale. Schudłam kilka kilogramów, poprawiła mi się cera (nawet teraz, kiedy ostawiłam tabletki buźka jest nadal czysta), uregulował mi się okres i nie był już tak bolesny, jak wcześniej, zwiększyło się libido i nie miałam żadnego problemu z suchością pochwy.
Przy najbliższym czasie ponownie wrócę do tabletek.
|
|
|
|
#136 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Można tabletki odstawić, jeśli powodują więcej szkód niż pożytku, ale branie ich przez 2 miesiące, żeby potem przerwać na 4 i po tej przerwie znowu wrócić jest bez sensu. Co z tego, że masz rozregulowany okres, jak może i tak Ci się nie uregulować ze względu na to, że tabletkom trzeba dać przynajmniej test 3-miesięczny. Po odstawieniu może być jeszcze gorzej. Wywołasz burzę hormonalną. Wiele kobiet na forum panikuje po odstawieniu tabletek, że okresu nie mają i myślą, że są w ciąży.
Na Twoim miejscu bym zrobiła badania hormonalne, bo u mnie drobne przesunięcia okresu były właśnie spowodowane wahaniami niektórych hormonów. Biorę teraz tabletki i nie mam zamiaru z nich rezygnować. Zdajesz sobie sprawę z tego, że jak je odstawisz, to Twoje szanse na ciążę są dwa razy większe, bo uśpione jajniki zaczynają pracować ze wzmożoną siłą? Wolałabym się pomęczyć te dwa miesiące bez hormonów niż sobie mieszać niepotrzebnie w organizmie. Ale to już Twoja decyzja, zrobisz jak uważasz.
|
|
|
|
#137 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 641
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Lia89, dokładnie się z Tobą zgadzam... Biały Kotku
przez te 2 miesiące możesz się źle czuć, mieć plamienia, krwawienia, więc i tak z sexu wtedy nici. Możesz też się świetnie czuć, to sprawa indywidualna, ale mimo wszystko odradzam - lepiej brać i nie przerywać co chwila bo to tylko zaburzy i tak już nieregularny w Twoim przypadku cykl...
__________________
Zacznij. Reszta pójdzie łatwo |
|
|
|
#138 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Cytat:
Cytat:
![]() na temat tabletek mimo wszystko krążą nadal mity, że są mega szkodliwe itd., ale dużo się zmieniło. teraz są produkowane nowe tabsy, lepsze, powodują mniej efektów ubocznych. nie ma sensu rzucać ich na 4 miesiące, bo wyjeżdżasz. zresztą zwykle podczas wyjazdów organizm też przeżywa 'burzę', bo zmienia się środowisko itd. albo bierz albo nie.
|
||
|
|
|
#139 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Mam takie pytanie jeszcze odnośnie tabletek... Mój problem z pieczeniem i swędzeniem powrócił. Zauważyłam, że mam lekko zaczerwienione wnętrze warg, tuż przy cewce moczowej. Dzisiaj po stosunku strasznie mnie piekło, teraz na szczęście już nie. Przy gumkach tego nie miałam, dzisiaj był pierwszy stosunek bez nich po długiej przerwie.
Czasem mnie swędzi, ot tak sobie w ciągu dnia bez wyraźnego powodu. Nie jest to nic utrudniającego życie, ale czy może to być spowodowane antykoncepcją? Może coś złapałam...? Dodam, że przez 2 tygodnie brałam tabletki na grzybicę, bo miałam w gardle zmiany grzybicze, ale one też miały przeznaczenie na dolegliwości rozrodcze. Swędzenie w trakcie kuracji też występowało. Jestem ciekawa czy któraś z Was doświadczyła czegoś podobnego. Pewnie przejdę się do gina jak to nie minie. |
|
|
|
#140 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 641
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Lia89, nie zwalajmy wszystkiego na tabletki! moim zdaniem złapałaś jakąs bakterię, być może zapalenie cewki, która także jest narażona na mikrouszkodzenia podczas niektórych pozycji (mojej ukochanej kowbojeczki np.
)... wizyta u gina Cie nie ominie i pewnie jakaś globulkowa kuracja też nie. Kiedy uprawiamy sex jesteśmy często narażone na różne urazy, otarcia i przede wszystkim bakterie, dla których pochwa jest idealnym środowiskiem notabene "rozmnażania"
__________________
Zacznij. Reszta pójdzie łatwo |
|
|
|
#141 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Kurde. :-/ No nic, poczekam jeszcze, posmaruję się maścią. Zobaczę czy pomoże. Ostatnio było ok po jej użyciu. Aha, i my głównie kochamy się na jeźdźca, więc może masz w tym rację.
![]() Niedawno wypiłam mały kieliszek likieru, a przed chwilą łyknęłam tabletkę. Czy to ma jakiś wpływ? W sensie, że tak jedno po drugim... Rano się kochałam, więc mam niewielki schiz. |
|
|
|
#142 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 520
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Dziewczyny, pewnie macie rację w tym co piszecie, ale mój przypadek jest specyficzny, że tak powiem
Wiem, że po odstawieniu jest większa możliwość zajścia w ciążę, ale to przez góra trzy cykle. U ginekologa w sumie przedstawiłam swój przypadek i powiedziała, że nie ma co do tego żadnych przeszkód aby odstawić po dwóch miesiącach. Ale dzięki za wasze odpowiedzi
__________________
doprawdy żyję bardzo Codziennie plecak pełen całkiem nowych wzruszeń
|
|
|
|
#143 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
tylko, że po powrocie też będziecie współżyć, to po co na 2 miechy aby?
|
|
|
|
#144 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 520
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
a kto powiedział, że na pewno po powrocie będę współżyć? właśnie tego nie wiem, nie wiem jak mi się w życiu ułoży i całkiem możliwe, że tabletki po powrocie również potrzebne mi przez jakiś czas nie będą.
__________________
doprawdy żyję bardzo Codziennie plecak pełen całkiem nowych wzruszeń
|
|
|
|
#145 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 641
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Biały Kotek, widzę, że wszystkie postanowiłysmy przyatakować
skoro gadałaś z ginem i taka jest Twoja decyzja, to ok
__________________
Zacznij. Reszta pójdzie łatwo |
|
|
|
#146 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
|
|
|
|
#147 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 520
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
wg mojej wiedzy nie ma
nie schizuj
__________________
doprawdy żyję bardzo Codziennie plecak pełen całkiem nowych wzruszeń
|
|
|
|
#148 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
|
|
|
|
#149 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 520
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
ewentualnie można się obawiać gdy się wymiotowało od alko. choć i to niekoniecznie, ale ja bym pewnie się schizowała
no ale jak rozumiem u Ciebie nie zaszło nic takiego po wypiciu kieliszka likieru
__________________
doprawdy żyję bardzo Codziennie plecak pełen całkiem nowych wzruszeń
|
|
|
|
#150 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Ok, dziękuję Wam bardzo dziewczyny. Teraz jestem spokojna.
Nigdy wcześniej nie zdarzyła mi się taka sytuacja, a alkohol piję ostatnio rzadko.
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Ginekologia
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:35.




jak tam Ci idzie sex w gumce? też będę musiała do tego przywyknąć ...

dzięki 





) i wiem na pewno, że po dwóch miesiącach je odstawię bo wyjeżdżam na cztery miesiące i nie chce brać tabletek skoro nie będą mi potrzebne. nie wiem czy to w ogóle ma sen ale niech te dwa miesiące będą próbą, bo mam na prawdę wielkie obawy jak zareaguje mój organizm. no ale coś za coś.
miałam 3-4 miesiące przerwy w braniu. jestem ciekawa czy jakoś zareaguje mój organizm...







