|
|
#121 | |||
|
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: wesele zmarnowane pieniadze
Cytat:
Biorąc pożyczkę na wakacje to też jest zastaw się a postaw się? Chwila i się spłaci a wspomnienia zostają. U nas to nie było potrzebne ale rozumiem innych. To jak rodziców nie stać to powinien być tylko bardzo skoromny obiad w knajpce?---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ---------- Cytat:
A to własnego kąta nie można się wspólnie jako małżeństwo dorobić Totalny bezsens to jest zakładanie że ślub to dopiero jak będzie już kupione i urządzone mieszkanie, dodatkowo ze 100 tys zapasu na czarną godzinę no i jeszcze parę tysi na wesele HALO TU JEST POLSKA!! Do 60 roku życia można tak odkładać wszystko tylko co z tego? Jak ktoś kokosy zarabia to niech sobie płaci sam za wesele, ale jeśli rodziców stać i chcą zrobić dziecku wesele to niech robią, nie rozumiem czemu niektórych to tak gryzie A początek dorosłego życia we dwoje zaczyna się zazwyczaj długo przed ślubem Jak się razem zamieszka.---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ---------- Cytat:
Nigdy mi się wielkie wesele nie marzyło. Najbliższe osoby, kameralnie i miło
|
|||
|
|
|
|
#122 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 110
|
Dot.: wesele zmarnowane pieniadze
Cytat:
I tak: w tym przypadku dla mnie zdecydowanie lepszą opcją jest skromny obiad. Ślub jest pięknym wspomnieniem samym w sobie i tak naprawdę jest początkiem zbierania pięknych wspomnień. Najważniejsze się dopiero zaczyna po ślubie Tak pożyczka na wakacje, święta itp. jest dla mnie postawą "zastaw się a postaw się". Wakacje, urlop można spędzić w swojej okolicy, opalając się, jeżdżąc na rowerze i czytając książki. Jeśli mnie na coś teraz nie stać to jest duże prawdopodobieństwo, że nie stać mnie na to później i to doliczając odsetki... Co do drugiego w sumie się zgadzam.... można i 50 lat w tym kraju czekać aż się człowiek dorobi.. no ale na pewno trzeba być dorosłym i mieć jakieś opcje, chociażby wynajmu, jakąś pracę... no bo nie wyobrażam sobie ślubu w sytuacji jak obydwojgu nas utrzymywaliby rodzice Na szczęście żyjemy w wolnym kraju i każdy robi jak mu się podoba
Edytowane przez zollla Czas edycji: 2013-08-24 o 20:06 |
|
|
|
|
|
#123 | |
|
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: wesele zmarnowane pieniadze
Cytat:
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:29.




(taka pesymistyczna wersja).
Biorąc pożyczkę na wakacje to też jest zastaw się a postaw się? Chwila i się spłaci a wspomnienia zostają. U nas to nie było potrzebne ale rozumiem innych. To jak rodziców nie stać to powinien być tylko bardzo skoromny obiad w knajpce?
A to własnego kąta nie można się wspólnie jako małżeństwo dorobić
Totalny bezsens to jest zakładanie że ślub to dopiero jak będzie już kupione i urządzone mieszkanie, dodatkowo ze 100 tys zapasu na czarną godzinę no i jeszcze parę tysi na wesele
HALO TU JEST POLSKA!! Do 60 roku życia można tak odkładać wszystko tylko co z tego? Jak ktoś kokosy zarabia to niech sobie płaci sam za wesele, ale jeśli rodziców stać i chcą zrobić dziecku wesele to niech robią, nie rozumiem czemu niektórych to tak gryzie
) i mamy co wspominać
Nigdy mi się wielkie wesele nie marzyło. Najbliższe osoby, kameralnie i miło


