Żarty, gadki, plotki oraz rymy to tutaj rozmawiają Parófkowe dziewczyny cz. VII

[Trelcia]

Kolacje jadłam. Cisza tu dzisiaj

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

[wsiowy_gupek]

Dziewczyny bardziej szczegółowo to rano w sobotę (o 13, ale obudził mnie wiec dla mnie rano)do mnie zadzwonił i mówi czy nie chciałabym pojechać nad Solinę na weekend.
Ja mówię: no ale Romany są w Tatrach.. (my mielismy do nich dojechac jak byłaby ładna pogoda, bo mi sie nie usmiecha kisic tydzien razem z nimi w wynajetych pokojach, a pogoda jaka jest kazdy widzi)
A on mówi, że pojechalibysmy sami i że na sobote i niedziele zapowiadają ok pogodę, że dopiero od poniedz. ma lać.

No to ja ok, w 2 godziny wykąpałam się, umyłam włosy(!!!), jakiś makijąz, spakowałam się i ruszyliśmy

No troszkę go zmusiłam do tego żeby zaplanował to, że pojedziemy akurat we 2...
No bo powiedziałam, że mam gdzieś wypad do Zakopanego, bo ma padać, a tam mamy daleko (ceny paliwa...) i drogo i w ogóle już tam byłam. A wiedziałam, że on chce gdziekoliek bardzo jechać i tym sposobem żeby gdzieś pojechac musiał coś wykombinować we dwoje

Ale i tak jestem usatysfakcjonowana, że wymyślił to sam, a nie, że musiałam mu mówić co i jak ma robić dokładnie


W każdym bądź razie na miejscu było super.
W poniedziałek zdązyliśmy tylko znaleźc mieszkanie i przejść się na spacerek z lodami w centrum Polańczyka.
W niedziele pojechalismy nad jezioro solińskie, polezeliśmy troszkę na kocyku, oglądnęliśmy tamę, pospacerowalismy po straganach i ogólnie po Solinie i Polańczyku...
Była ładna pogoda więc zdecydowaliśmy się że pojedziemy do Utrzyków i pochodizmy w poniedziałek po górach, ale pogoda się zesrała nam w poniedziałek w południe, więc stwierdizlismy że wracając pojedziemy do uzdrowiska w Iwoniczu, ale tam była taka ulewa, ze z auta się wyjść nie dało i wróciliśmy


Podsumowując, na plus:
- jestem bardzo zadowolona, że pojechaliśmy, że wymyslił ten weekend we 2
- było naprawde super, okolica piękna(jezioro w górach) i pogoda nam się w te 2 dni udała
- spaliśmy razem, bralismy razem prysznic i dobrze się bawiliśmy
- TZ był kochany często mówił, że mnie kocha, że cieszy się, że z nim jestem, że pojechałam, że mu się podoba(po powrocie dalej to mówil), pytał czy mi się podoba i był ogólnie kochany i słodki, nawet komplementy mi ciągle mówił I ogólnie to były naprawde super udane dniw naszym związku, jak dawniej było


Na minus:
- budził mnie o 8 rano(!!!) i ciągle gadał, że sie nie wyrobię na 10 (choć zbierałam się w pół godz...), zaglądął mi do łazienki. W praktyce budził mnie całą noc, bo się wierci i chrapie, to wybaczam, ale to, że budził się po 6 i zamiast siedzieć cicho to tłukł się, szelescił itp, mam wrażenie, ze chciał mnie obudzić, ale ja udawałam, że spię bo nie chciałam wstawać

- jak podeszła do nas taka babka z koszem róż(sprzedawała pojedyncze roze i podchodizła do każdej pary) to TŻ powiedział, że nie dziękuje (w sensie nie kupi) a później popatrzył na mnie i: "chciałaś?" jak powiedziałam że byłoby mi miło, to zapytał czy ma pójść za tą babą i mi kupić powiedziałam, ze bez przesady nie musi jej gonić jak nie chciał sam z siebie kupić...Później podeszła inna babka do nas to tez powiedział, ze nie chce


Ale ogólnie było cudnie, nie zwracam uwagi na te minusy bo są mało istotne..

Zaraz jakies zdjecia zapodam do albumu chociaż nie ma ich za dużo, tzn sa ale mnie nie ma tylko TŻ

Napisane przez asik175

zlew pokazywałam - ale Trelcia nie widziała i dlatego poszedł replay,
co do fasolek w boczku - to ja to kiedyś robiłam jako przystawkę - on połączył po prostu rzeczy które lubię
i w ogóle był ubaw bo spróbowałam mięsko i mówię do niego uuu pycha dobrze, że zrobiłeś "to" mięso a nie kurczaka.....się okazało, że to kurczak - ale on go ze szklanki wycinał <szczena i mnie tu opada> aby był w kształcie kółka nie mam pojęcia skąd wziął pomysł na podanie tego ale mi zaimponował

Jak kure kroić szklanką?

Napisane przez Trelcia

ja się tu bawię z frenczem na ukos

O matko, ja robiłam kilka razy w zyciu i stwierdziłam, że efekt nie jest wart roboty :/
Jak już jesteśmy przy pazurach...Dziewczyny jaki wg was lakier do tje mojej sukienki będzie pasował?

[Trelcia]

Napisane przez wsiowy_gupek

Dziewczyny bardziej szczegółowo to rano w sobotę (o 13, ale obudził mnie wiec dla mnie rano)do mnie zadzwonił i mówi czy nie chciałabym pojechać nad Solinę na weekend.
Ja mówię: no ale Romany są w Tatrach.. (my mielismy do nich dojechac jak byłaby ładna pogoda, bo mi sie nie usmiecha kisic tydzien razem z nimi w wynajetych pokojach, a pogoda jaka jest kazdy widzi)
A on mówi, że pojechalibysmy sami i że na sobote i niedziele zapowiadają ok pogodę, że dopiero od poniedz. ma lać.

No to ja ok, w 2 godziny wykąpałam się, umyłam włosy(!!!), jakiś makijąz, spakowałam się i ruszyliśmy

No troszkę go zmusiłam do tego żeby zaplanował to, że pojedziemy akurat we 2...
No bo powiedziałam, że mam gdzieś wypad do Zakopanego, bo ma padać, a tam mamy daleko (ceny paliwa...) i drogo i w ogóle już tam byłam. A wiedziałam, że on chce gdziekoliek bardzo jechać i tym sposobem żeby gdzieś pojechac musiał coś wykombinować we dwoje

Ale i tak jestem usatysfakcjonowana, że wymyślił to sam, a nie, że musiałam mu mówić co i jak ma robić dokładnie


W każdym bądź razie na miejscu było super.
W poniedziałek zdązyliśmy tylko znaleźc mieszkanie i przejść się na spacerek z lodami w centrum Polańczyka.
W niedziele pojechalismy nad jezioro solińskie, polezeliśmy troszkę na kocyku, oglądnęliśmy tamę, pospacerowalismy po straganach i ogólnie po Solinie i Polańczyku...
Była ładna pogoda więc zdecydowaliśmy się że pojedziemy do Utrzyków i pochodizmy w poniedziałek po górach, ale pogoda się zesrała nam w poniedziałek w południe, więc stwierdizlismy że wracając pojedziemy do uzdrowiska w Iwoniczu, ale tam była taka ulewa, ze z auta się wyjść nie dało i wróciliśmy


Podsumowując, na plus:
- jestem bardzo zadowolona, że pojechaliśmy, że wymyslił ten weekend we 2
- było naprawde super, okolica piękna(jezioro w górach) i pogoda nam się w te 2 dni udała
- spaliśmy razem, bralismy razem prysznic i dobrze się bawiliśmy
- TZ był kochany często mówił, że mnie kocha, że cieszy się, że z nim jestem, że pojechałam, że mu się podoba(po powrocie dalej to mówil), pytał czy mi się podoba i był ogólnie kochany i słodki, nawet komplementy mi ciągle mówił I ogólnie to były naprawde super udane dniw naszym związku, jak dawniej było


Na minus:
- budził mnie o 8 rano(!!!) i ciągle gadał, że sie nie wyrobię na 10 (choć zbierałam się w pół godz...), zaglądął mi do łazienki. W praktyce budził mnie całą noc, bo się wierci i chrapie, to wybaczam, ale to, że budził się po 6 i zamiast siedzieć cicho to tłukł się, szelescił itp, mam wrażenie, ze chciał mnie obudzić, ale ja udawałam, że spię bo nie chciałam wstawać

- jak podeszła do nas taka babka z koszem róż(sprzedawała pojedyncze roze i podchodizła do każdej pary) to TŻ powiedział, że nie dziękuje (w sensie nie kupi) a później popatrzył na mnie i: "chciałaś?" jak powiedziałam że byłoby mi miło, to zapytał czy ma pójść za tą babą i mi kupić powiedziałam, ze bez przesady nie musi jej gonić jak nie chciał sam z siebie kupić...Później podeszła inna babka do nas to tez powiedział, ze nie chce


Ale ogólnie było cudnie, nie zwracam uwagi na te minusy bo są mało istotne..

Zaraz jakies zdjecia zapodam do albumu chociaż nie ma ich za dużo, tzn sa ale mnie nie ma tylko TŻ




Jak kure kroić szklanką?


O matko, ja robiłam kilka razy w zyciu i stwierdziłam, że efekt nie jest wart roboty :/
Jak już jesteśmy przy pazurach...Dziewczyny jaki wg was lakier do tje mojej sukienki będzie pasował?

ja sądzę, że frencz właśnie może być normalny bo jakieś kolorowe nie bardzo, musi być naturalnie i delikatnie

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ----------

jak ja byłam nad soliną 2 lata temu to m takiego focha rzucił, że myślałam, że do uduszę i utopię tam. A to jeszcze nie na mnie był się okazało.

A Twój to nono postarał się i to nie tylko, że Cię zabrał. Ale też mówienie komplementów i wyznania

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

mi się z m też nie zawsze dobrze śpi bo się kręci jak spać nie może albo gra na tel co mnie do szału doprowadza i jak to ja nie potrafię przy radiu spać.

Ale jak mu powiem to nie gra, ale się wierci albo nawet gada do mnie

[wsiowy_gupek]

Ok możecie wbijać do albumu

Zobaczcie jakie nam wyszło niechcący romatyczne zdjęcie
Niechcący bo ustawilismy sobie aparat na aucie i włączylismy samowyzwalacz i zapomnieliśmy, że jest włączony wtedy tryb 'seria', a że było bez flesza to nie zauwazylismy. Jak stwierdzilismy, ze już po zdjęciu daliśmy sobie buziaka i akurat aparat 'załapał' się na taki moment przedbuziakowy

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Napisane przez Trelcia

ja sądzę, że frencz właśnie może być normalny bo jakieś kolorowe nie bardzo, musi być naturalnie i delikatnie

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ----------

jak ja byłam nad soliną 2 lata temu to m takiego focha rzucił, że myślałam, że do uduszę i utopię tam. A to jeszcze nie na mnie był się okazało.

A Twój to nono postarał się i to nie tylko, że Cię zabrał. Ale też mówienie komplementów i wyznania

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

mi się z m też nie zawsze dobrze śpi bo się kręci jak spać nie może albo gra na tel co mnie do szału doprowadza i jak to ja nie potrafię przy radiu spać.

Ale jak mu powiem to nie gra, ale się wierci albo nawet gada do mnie

U mnie to ja gram na tel, włączam TV (usypia mnie), chodzę po pokoju i gadam do TŻa(to ostatnie juz zaczęłam robić z zemsty za poranki)... Bo ja nie mogę zasnąć, za to mój TŻ już jeste 'gotowy' o 22

TŻ się wierci przez sen, też chrapie, gada i rzuca się jak głupi nie raz mnie uderzy albo kopnie a no i zapomniałabym o tym, że mnie ciągnie za włosy...No wyspać się nie idzie. A jak już zasne to on sie budzi i zaczyna mnie przytulac całowac, macac mi cycki i robić inne budzace rzeczy.

Czemu chciałaś utopić M nad soliną?

[monica82]

Napisane przez Trelcia

ja sądzę, że frencz właśnie może być normalny bo jakieś kolorowe nie bardzo, musi być naturalnie i delikatnie

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ----------

jak ja byłam nad soliną 2 lata temu to m takiego focha rzucił, że myślałam, że do uduszę i utopię tam. A to jeszcze nie na mnie był się okazało.

A Twój to nono postarał się i to nie tylko, że Cię zabrał. Ale też mówienie komplementów i wyznania

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

mi się z m też nie zawsze dobrze śpi bo się kręci jak spać nie może albo gra na tel co mnie do szału doprowadza i jak to ja nie potrafię przy radiu spać.

Ale jak mu powiem to nie gra, ale się wierci albo nawet gada do mnie

Mój śpi grzecznie tylko strasznie chrapie i mnie budzi. Ja go wtedy z całych sił (ciężki jest) przekręcam na bok i przestaje chrapać.

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

Napisane przez wsiowy_gupek

Dziewczyny bardziej szczegółowo to rano w sobotę (o 13, ale obudził mnie wiec dla mnie rano)do mnie zadzwonił i mówi czy nie chciałabym pojechać nad Solinę na weekend.
Ja mówię: no ale Romany są w Tatrach.. (my mielismy do nich dojechac jak byłaby ładna pogoda, bo mi sie nie usmiecha kisic tydzien razem z nimi w wynajetych pokojach, a pogoda jaka jest kazdy widzi)
A on mówi, że pojechalibysmy sami i że na sobote i niedziele zapowiadają ok pogodę, że dopiero od poniedz. ma lać.

No to ja ok, w 2 godziny wykąpałam się, umyłam włosy(!!!), jakiś makijąz, spakowałam się i ruszyliśmy

No troszkę go zmusiłam do tego żeby zaplanował to, że pojedziemy akurat we 2...
No bo powiedziałam, że mam gdzieś wypad do Zakopanego, bo ma padać, a tam mamy daleko (ceny paliwa...) i drogo i w ogóle już tam byłam. A wiedziałam, że on chce gdziekoliek bardzo jechać i tym sposobem żeby gdzieś pojechac musiał coś wykombinować we dwoje

Ale i tak jestem usatysfakcjonowana, że wymyślił to sam, a nie, że musiałam mu mówić co i jak ma robić dokładnie


W każdym bądź razie na miejscu było super.
W poniedziałek zdązyliśmy tylko znaleźc mieszkanie i przejść się na spacerek z lodami w centrum Polańczyka.
W niedziele pojechalismy nad jezioro solińskie, polezeliśmy troszkę na kocyku, oglądnęliśmy tamę, pospacerowalismy po straganach i ogólnie po Solinie i Polańczyku...
Była ładna pogoda więc zdecydowaliśmy się że pojedziemy do Utrzyków i pochodizmy w poniedziałek po górach, ale pogoda się zesrała nam w poniedziałek w południe, więc stwierdizlismy że wracając pojedziemy do uzdrowiska w Iwoniczu, ale tam była taka ulewa, ze z auta się wyjść nie dało i wróciliśmy


Podsumowując, na plus:
- jestem bardzo zadowolona, że pojechaliśmy, że wymyslił ten weekend we 2
- było naprawde super, okolica piękna(jezioro w górach) i pogoda nam się w te 2 dni udała
- spaliśmy razem, bralismy razem prysznic i dobrze się bawiliśmy
- TZ był kochany często mówił, że mnie kocha, że cieszy się, że z nim jestem, że pojechałam, że mu się podoba(po powrocie dalej to mówil), pytał czy mi się podoba i był ogólnie kochany i słodki, nawet komplementy mi ciągle mówił I ogólnie to były naprawde super udane dniw naszym związku, jak dawniej było


Na minus:
- budził mnie o 8 rano(!!!) i ciągle gadał, że sie nie wyrobię na 10 (choć zbierałam się w pół godz...), zaglądął mi do łazienki. W praktyce budził mnie całą noc, bo się wierci i chrapie, to wybaczam, ale to, że budził się po 6 i zamiast siedzieć cicho to tłukł się, szelescił itp, mam wrażenie, ze chciał mnie obudzić, ale ja udawałam, że spię bo nie chciałam wstawać

- jak podeszła do nas taka babka z koszem róż(sprzedawała pojedyncze roze i podchodizła do każdej pary) to TŻ powiedział, że nie dziękuje (w sensie nie kupi) a później popatrzył na mnie i: "chciałaś?" jak powiedziałam że byłoby mi miło, to zapytał czy ma pójść za tą babą i mi kupić powiedziałam, ze bez przesady nie musi jej gonić jak nie chciał sam z siebie kupić...Później podeszła inna babka do nas to tez powiedział, ze nie chce


Ale ogólnie było cudnie, nie zwracam uwagi na te minusy bo są mało istotne..

Zaraz jakies zdjecia zapodam do albumu chociaż nie ma ich za dużo, tzn sa ale mnie nie ma tylko TŻ




Jak kure kroić szklanką?


O matko, ja robiłam kilka razy w zyciu i stwierdziłam, że efekt nie jest wart roboty :/
Jak już jesteśmy przy pazurach...Dziewczyny jaki wg was lakier do tje mojej sukienki będzie pasował?

Super romantyczny weekend miałaś

[wsiowy_gupek]

Ta ja mojemu mówie tylko: "bok!" "plecy!" "odwrót!" i wykonuje to przez sen...

Ale to nic nie daje, tzn daje na 5 sekund, on chrapie w każdej pozycji.

Wyszkoliłam go tez w: "daj buzi"(caluje w miejsce które ma przy ustach), "kochasz dziunke?" (odpowiada tak), "przytul mnie", "daj plecki"...


Co do frencha własnie nie za bardzo go lubię i podoba mi się on tylko przy paznokacih super równej długości, których nie mam..Tzn fak prawy mi się złamał i jest ciut krótszy od reszty. Nie widac tego aż tak ale mnie to wkurza. A jakbym tak na cielisto pomalowała??

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

No ten weekend może dla przeciętnej dziewczyny nie byłby romantyczny(raczej w normlanych związkach- normalny), ale dla mnie samo to że bylismy gdzieś razem było romantyczne i jestem szczęśliwa

[Trelcia]

Napisane przez wsiowy_gupek

Ok możecie wbijać do albumu

Zobaczcie jakie nam wyszło niechcący romatyczne zdjęcie
Niechcący bo ustawilismy sobie aparat na aucie i włączylismy samowyzwalacz i zapomnieliśmy, że jest włączony wtedy tryb 'seria', a że było bez flesza to nie zauwazylismy. Jak stwierdzilismy, ze już po zdjęciu daliśmy sobie buziaka i akurat aparat 'załapał' się na taki moment przedbuziakowy

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------


U mnie to ja gram na tel, włączam TV (usypia mnie), chodzę po pokoju i gadam do TŻa(to ostatnie juz zaczęłam robić z zemsty za poranki)... Bo ja nie mogę zasnąć, za to mój TŻ już jeste 'gotowy' o 22

TŻ się wierci przez sen, też chrapie, gada i rzuca się jak głupi nie raz mnie uderzy albo kopnie a no i zapomniałabym o tym, że mnie ciągnie za włosy...No wyspać się nie idzie. A jak już zasne to on sie budzi i zaczyna mnie przytulac całowac, macac mi cycki i robić inne budzace rzeczy.

Czemu chciałaś utopić M nad soliną?

a m ze mną jak śpię spać bo ja się wiercę i go spycham. jak już całkiem nie ma miejsca albo spada to przechodzi na druga stronę. Pierwszy raz się zdziwiłam jak się obudziłam po innej stronie niż zasnęłam

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

Cielisty też się nada

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

Wsiowa a Ty znowu do Wsiowej nie jesteś podobna

[wsiowy_gupek]

Monica, serio nie byłaś w górach?
A w jakim ty wojewodztwie mieszkasz właściwiwe
Ja mam np do bieszczad niedaleko(no ale co nawet w wiosce mojego ojca pod Tarnowem robi się już górzyście a to jakieś max 60km), ale za to nigdy nad morzem nie byłam... Ja nad morze mam bite 12 h jazdy:/

[Trelcia]

Bo nagle przestał się odzywać i był pfff. Foch jak nic a jak się pytałam co mu jest to oczywiście nic i dalej to samo. Byliśmy wtedy z jego siostrą i szwagrem. I tak chyba z 2,3 godz już myślałam, że go rozszarpie. Poszliśmy do samochodu i coś tam siedziałam na ławce a ten poszedł se to mu napisałam wiązankę, że się czuje jakbym była sama na wakacjach a nie z facetem i jakieś tam takie. Po czym się wrócił i później się przyznał, że to był foch na siostrę

[wsiowy_gupek]

O matko...Dobra jesteś.
Ja się tylko kilka razy obudziłam na ziemii całkiem i kilka razy wpół na ziemii wpół na łóżku (góra częśc ciała jeszcze na łóżku, a dona zwisa i nogi na ziemii już)
A tak ogólnie to zazwyczaj jak zasnę to sie budze w tej samej pozycji..


To ja nie wiem jakim cudem ja ciągle nie jestem do siebie podobna. TZn dla mnie jestem podobna na każdym foto, ale wiem, że inaczej wychodze. Na żywo ponoć jeszcze inaczej wyglądam :/
Może ja mam po prosut plastyczną twarz i powinnam byc modelką?

Mogłam też troszkę inaczej wyjść bo mi się jednak te 3-4 kg przytyło, bo okres przeszedł, a one zostały :/ A u mnie po twarzy ponoć widać (tak TZ twierdzi).

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ----------

Napisane przez Trelcia

Bo nagle przestał się odzywać i był pfff. Foch jak nic a jak się pytałam co mu jest to oczywiście nic i dalej to samo. Byliśmy wtedy z jego siostrą i szwagrem. I tak chyba z 2,3 godz już myślałam, że go rozszarpie. Poszliśmy do samochodu i coś tam siedziałam na ławce a ten poszedł se to mu napisałam wiązankę, że się czuje jakbym była sama na wakacjach a nie z facetem i jakieś tam takie. Po czym się wrócił i później się przyznał, że to był foch na siostrę

też bym chciała utopić

[Trelcia]

Napisane przez wsiowy_gupek

Monica, serio nie byłaś w górach?
A w jakim ty wojewodztwie mieszkasz właściwiwe
Ja mam np do bieszczad niedaleko(no ale co nawet w wiosce mojego ojca pod Tarnowem robi się już górzyście a to jakieś max 60km), ale za to nigdy nad morzem nie byłam... Ja nad morze mam bite 12 h jazdy:/

wsiowy a były też tam teraz rowerki wodne jak autka?
My też płyneliśmy tym tam statkiem ale później zaczęło lać, ale ogólnie fajnie było

[monica82]

Napisane przez wsiowy_gupek

Ta ja mojemu mówie tylko: "bok!" "plecy!" "odwrót!" i wykonuje to przez sen...

Ale to nic nie daje, tzn daje na 5 sekund, on chrapie w każdej pozycji.

Wyszkoliłam go tez w: "daj buzi"(caluje w miejsce które ma przy ustach), "kochasz dziunke?" (odpowiada tak), "przytul mnie", "daj plecki"...


Co do frencha własnie nie za bardzo go lubię i podoba mi się on tylko przy paznokacih super równej długości, których nie mam..Tzn fak prawy mi się złamał i jest ciut krótszy od reszty. Nie widac tego aż tak ale mnie to wkurza. A jakbym tak na cielisto pomalowała??

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

No ten weekend może dla przeciętnej dziewczyny nie byłby romantyczny(raczej w normlanych związkach- normalny), ale dla mnie samo to że bylismy gdzieś razem było romantyczne i jestem szczęśliwa

No dla mnie byłby romantyczny. Lubię spontaniczne wypady i zawsze są dla mnie romantyczne, a we dwoje to już wogóle u nas rzadkość, więc jak już się takowy zdarzy to dla mnie potrójnie romantyczny

Napisane przez wsiowy_gupek

Monica, serio nie byłaś w górach?
A w jakim ty wojewodztwie mieszkasz właściwiwe
Ja mam np do bieszczad niedaleko(no ale co nawet w wiosce mojego ojca pod Tarnowem robi się już górzyście a to jakieś max 60km), ale za to nigdy nad morzem nie byłam... Ja nad morze mam bite 12 h jazdy:/

Ja z Kujawsko Pomorskiego jestem. Jak jechaliśmy pociągiem do Krakowa, to na trasie Wrocław-kraków obejrzałam jakieś tam wyżyny i cieszyłam się jak małe dziecko. Mój Tż był na śnieżce z wycieczką szkolną jak do średniej szkoły chodził.
Nad morzem byłam kilka minut po drodze do Tż na przysięgę jak był w wojsku to w Kołobrzegu się na odpoczynek zatrzymaliśmy to poleciałam na plażę. Ale to był koniec października więc lipa

[Trelcia]

bo w okularach byłaś jesteś podobna ale trochę inaczej i włosy się dłuższe wydały bo widziałam całe. Ja też różnie wychodzę. A co do modelki to obczai gdzie najbliższy casting

[monica82]

Napisane przez Trelcia

wsiowy a były też tam teraz rowerki wodne jak autka?
My też płyneliśmy tym tam statkiem ale później zaczęło lać, ale ogólnie fajnie było

jak byliśmy ostatnio w tych brudnych Kamionkach to tam były takie rowerki wodne jak samochodziki

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------

Napisane przez Trelcia

bo w okularach byłaś jesteś podobna ale trochę inaczej i włosy się dłuższe wydały bo widziałam całe. Ja też różnie wychodzę. A co do modelki to obczai gdzie najbliższy casting

Racja

[wsiowy_gupek]

Monica odpisalam Ci w albumie

[monica82]

wsiowa kolor oczu masz naprawdę wyjątkowy i jedyne w swoim rodzaju. Pozazdrościć. Są cudne.

[Trelcia]

oj moja lachulko a ja nie napisalam tylko poszłam nie wiem czemu, poprawię się

[monica82]

Idę spać parófki. Dobranoc.

[wsiowy_gupek]

Napisane przez Trelcia

wsiowy a były też tam teraz rowerki wodne jak autka?
My też płyneliśmy tym tam statkiem ale później zaczęło lać, ale ogólnie fajnie było

były takie smieszne rowerki!
Ale my nie mielismy komu zostawic rzeczy a na rowerek nie chcielismy brac

Statkiem też płynęlismy A zatrzymaliście się w Solinie, czy Polanczyku?

Napisane przez monica82

No dla mnie byłby romantyczny. Lubię spontaniczne wypady i zawsze są dla mnie romantyczne, a we dwoje to już wogóle u nas rzadkość, więc jak już się takowy zdarzy to dla mnie potrójnie romantyczny

Ja z Kujawsko Pomorskiego jestem. Jak jechaliśmy pociągiem do Krakowa, to na trasie Wrocław-kraków obejrzałam jakieś tam wyżyny i cieszyłam się jak małe dziecko. Mój Tż był na śnieżce z wycieczką szkolną jak do średniej szkoły chodził.
Nad morzem byłam kilka minut po drodze do Tż na przysięgę jak był w wojsku to w Kołobrzegu się na odpoczynek zatrzymaliśmy to poleciałam na plażę. Ale to był koniec października więc lipa

Hihi to tak, to jest nas dwie dla których zwykły wypad we 2 już jest romatyczny

To przecież Ty nie masz z kujawsko pomorskiego daleko do morza więc jak będziecie miec kiedyś czas i kaske to możecie się tam wybrać nawet na weekend tak jak my z podarpacia w góry...

Napisane przez Trelcia

bo w okularach byłaś jesteś podobna ale trochę inaczej i włosy się dłuższe wydały bo widziałam całe. Ja też różnie wychodzę. A co do modelki to obczai gdzie najbliższy casting

Ta chyba by sie usikali ze smiechu jakby mnie zobaczyli
jeśli na zdjęciach wyglądam na 6 na 10, to na żywo jestem 4 Z resztą i tak nie chciałabym chyba być modelką

A wy? Chciałybyście?

Włosy teraz podcięłam kilka cm jak byłam na farbowaniu. I ma ścięte na prosto bez cieniowania...A wczesniej miałam lekko pocieniowane

[Trelcia]

Napisane przez monica82

Idę spać parófki. Dobranoc.

dobranoc, kolorowych

[wsiowy_gupek]

Napisane przez monica82

wsiowa kolor oczu masz naprawdę wyjątkowy i jedyne w swoim rodzaju. Pozazdrościć. Są cudne.

dzięki

Napisane przez Trelcia

oj moja lachulko a ja nie napisalam tylko poszłam nie wiem czemu, poprawię się

Ale czego lachulko nie napisałaś?

Napisane przez monica82

Idę spać parófki. Dobranoc.

dobranocha

[Trelcia]

Napisane przez wsiowy_gupek

były takie smieszne rowerki!
Ale my nie mielismy komu zostawic rzeczy a na rowerek nie chcielismy brac

Statkiem też płynęlismy A zatrzymaliście się w Solinie, czy Polanczyku?


Hihi to tak, to jest nas dwie dla których zwykły wypad we 2 już jest romatyczny

To przecież Ty nie masz z kujawsko pomorskiego daleko do morza więc jak będziecie miec kiedyś czas i kaske to możecie się tam wybrać nawet na weekend tak jak my z podarpacia w góry...


Ta chyba by sie usikali ze smiechu jakby mnie zobaczyli
jeśli na zdjęciach wyglądam na 6 na 10, to na żywo jestem 4 Z resztą i tak nie chciałabym chyba być modelką

A wy? Chciałybyście?

Włosy teraz podcięłam kilka cm jak byłam na farbowaniu. I ma ścięte na prosto bez cieniowania...A wczesniej miałam lekko pocieniowane

dla mnie też byłby romantyczny taki wypad
A my byliśmy w bieszczadach i mieliśmy chyba z 40 min nad solinę to pojechaliśmy. Tam niedaleko jest takie sanatorium ale cholera zapomniałam jak się nazywało co niedaleko. O rymanowo chyba było niedaleko i jeszcze coś właśnie gdzie tą wodę się piję i sanatorium jest kurcze ta skleroza

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

Napisane przez wsiowy_gupek

dzięki

Ale czego lachulko nie napisałaś?



dobranocha

a albumie

To prawda oka masz ach ach

[wsiowy_gupek]

No ale tutaj przecie skomentowałaś

Tak blisko jest Rymanów zdrój i obok Iwonicz Zdrój. Własnie do Iwonicza chcieliśmy zajechać w drodze powrotnej, ale rozpadało się
Tm jest uzdrowisko z wodą leczniczą taką smeirdzącą chyba

[Trelcia]

Napisane przez wsiowy_gupek

No ale tutaj przecie skomentowałaś

Tak blisko jest Rymanów zdrój i obok Iwonicz Zdrój. Własnie do Iwonicza chcieliśmy zajechać w drodze powrotnej, ale rozpadało się
Tm jest uzdrowisko z wodą leczniczą taką smeirdzącą chyba

taaak śmierdziała niemiłosiernie

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

ciągle leciała z takiego hmm wodopoju, małej fontanny coś takiego

[wsiowy_gupek]

No to typowe dla uzdrowisk

Byłam w kilku i zawsze to wygląda podbnie- śmeirdząca woda która niby cos tam leczy a później wszyscy mają albo sraczkę albo wzdęcia po niej

[Trelcia]

Napisane przez wsiowy_gupek

No to typowe dla uzdrowisk

Byłam w kilku i zawsze to wygląda podbnie- śmeirdząca woda która niby cos tam leczy a później wszyscy mają albo sraczkę albo wzdęcia po niej

to chyba było rymanowo zdrój jednak ja nie piłam,bo śmierdziała właśnie
a zatrzymaliście się w pensjonacie?

[asik175]

Napisane przez wsiowy_gupek

Dziewczyny bardziej szczegółowo to rano w sobotę (o 13, ale obudził mnie wiec dla mnie rano)do mnie zadzwonił i mówi czy nie chciałabym pojechać nad Solinę na weekend.
Ja mówię: no ale Romany są w Tatrach.. (my mielismy do nich dojechac jak byłaby ładna pogoda, bo mi sie nie usmiecha kisic tydzien razem z nimi w wynajetych pokojach, a pogoda jaka jest kazdy widzi)
A on mówi, że pojechalibysmy sami i że na sobote i niedziele zapowiadają ok pogodę, że dopiero od poniedz. ma lać.

No to ja ok, w 2 godziny wykąpałam się, umyłam włosy(!!!), jakiś makijąz, spakowałam się i ruszyliśmy

No troszkę go zmusiłam do tego żeby zaplanował to, że pojedziemy akurat we 2...
No bo powiedziałam, że mam gdzieś wypad do Zakopanego, bo ma padać, a tam mamy daleko (ceny paliwa...) i drogo i w ogóle już tam byłam. A wiedziałam, że on chce gdziekoliek bardzo jechać i tym sposobem żeby gdzieś pojechac musiał coś wykombinować we dwoje

Ale i tak jestem usatysfakcjonowana, że wymyślił to sam, a nie, że musiałam mu mówić co i jak ma robić dokładnie


W każdym bądź razie na miejscu było super.
W poniedziałek zdązyliśmy tylko znaleźc mieszkanie i przejść się na spacerek z lodami w centrum Polańczyka.
W niedziele pojechalismy nad jezioro solińskie, polezeliśmy troszkę na kocyku, oglądnęliśmy tamę, pospacerowalismy po straganach i ogólnie po Solinie i Polańczyku...
Była ładna pogoda więc zdecydowaliśmy się że pojedziemy do Utrzyków i pochodizmy w poniedziałek po górach, ale pogoda się zesrała nam w poniedziałek w południe, więc stwierdizlismy że wracając pojedziemy do uzdrowiska w Iwoniczu, ale tam była taka ulewa, ze z auta się wyjść nie dało i wróciliśmy


Podsumowując, na plus:
- jestem bardzo zadowolona, że pojechaliśmy, że wymyslił ten weekend we 2
- było naprawde super, okolica piękna(jezioro w górach) i pogoda nam się w te 2 dni udała
- spaliśmy razem, bralismy razem prysznic i dobrze się bawiliśmy
- TZ był kochany często mówił, że mnie kocha, że cieszy się, że z nim jestem, że pojechałam, że mu się podoba(po powrocie dalej to mówil), pytał czy mi się podoba i był ogólnie kochany i słodki, nawet komplementy mi ciągle mówił I ogólnie to były naprawde super udane dniw naszym związku, jak dawniej było


Na minus:
- budził mnie o 8 rano(!!!) i ciągle gadał, że sie nie wyrobię na 10 (choć zbierałam się w pół godz...), zaglądął mi do łazienki. W praktyce budził mnie całą noc, bo się wierci i chrapie, to wybaczam, ale to, że budził się po 6 i zamiast siedzieć cicho to tłukł się, szelescił itp, mam wrażenie, ze chciał mnie obudzić, ale ja udawałam, że spię bo nie chciałam wstawać

- jak podeszła do nas taka babka z koszem róż(sprzedawała pojedyncze roze i podchodizła do każdej pary) to TŻ powiedział, że nie dziękuje (w sensie nie kupi) a później popatrzył na mnie i: "chciałaś?" jak powiedziałam że byłoby mi miło, to zapytał czy ma pójść za tą babą i mi kupić powiedziałam, ze bez przesady nie musi jej gonić jak nie chciał sam z siebie kupić...Później podeszła inna babka do nas to tez powiedział, ze nie chce


Ale ogólnie było cudnie, nie zwracam uwagi na te minusy bo są mało istotne..

Zaraz jakies zdjecia zapodam do albumu chociaż nie ma ich za dużo, tzn sa ale mnie nie ma tylko TŻ




Jak kure kroić szklanką?


O matkło, ja robiłam kilka razy w zyciu i stwierdziłam, że efekt nie jest wart roboty :/
Jak już jesteśmy przy pazurach...Dziewczyny jaki wg was lakier do tje mojej sukienki będzie pasowa?

no to jak na tego Twojego to się serio postarał
A Ty mówisz że Twoje gadanie i marudzenie nie przynosi efektów!?
przynosi i to jakie

Kiepsko napisałam z tą szklanką Z tego co tłumaczył Luby - to położył szklankę na lekko rozbitej piersi z kury i wycinał NOŻEM - kółko - tnąc wokół szklanki czy teraz jest to zrozumiałe?? Kot który to obserwował miał niezłą wyżerkę z odpadków

[wsiowy_gupek]

Napisane przez Trelcia

to chyba było rymanowo zdrój jednak ja nie piłam,bo śmierdziała właśnie
a zatrzymaliście się w pensjonacie?

my spalismy w takich pokojach które ludzie wynajmują

Napisane przez asik175

no to jak na tego Twojego to się serio postarał
A Ty mówisz że Twoje gadanie i marudzenie nie przynosi efektów!?
przynosi i to jakie

Kiepsko napisałam z tą szklanką Z tego co tłumaczył Luby - to położył szklankę na lekko rozbitej piersi z kury i wycinał NOŻEM - kółko - tnąc wokół szklanki czy teraz jest to zrozumiałe?? Kot który to obserwował miał niezłą wyżerkę z odpadków

Aaaa To tak sobie wykombinował

No hmm musze nim chyba trochę pomanipulować żeby moje gadanie przyniosło efekty, ale lepszy rydz niż nic

[Trelcia]

Napisane przez wsiowy_gupek

my spalismy w takich pokojach które ludzie wynajmują

Aaaa To tak sobie wykombinował

No hmm musze nim chyba trochę pomanipulować żeby moje gadanie przyniosło efekty, ale lepszy rydz niż nic

musisz tak nagadać, żeby efekt był długotrwały

[asik175]

Napisane przez wsiowy_gupek

my spalismy w takich pokojach które ludzie wynajmują

Aaaa To tak sobie wykombinował

No hmm musze nim chyba trochę pomanipulować żeby moje gadanie przyniosło efekty, ale lepszy rydz niż nic

Gadaj gadaj - bo skoro przynosi to gadanie JAKIEKOLWIEK pozytywne efekty oznacza, że warto
Myślisz, że mój kiedyś był taki "idealny"?? do tej pory nie jest ale nasłuchał się wiele o moich potrzebach i o tym, że jak on ich nie będzie spełniał to będę nieszczęśliwa stara się jak może