Franek na świecie już buszuje, reszta mam swoich dzieci wyczekuje. Mamy IX/X 2011.

[irmith]

Napisane przez cotynato

Dla mnie to jest niepojęte że można tak sms-y pisać w trakcie. Czasami zaraz po. Kiedyś to myślałam że kom nie można mieć tam - tylko wiecie samo rodzenie. Dobrze że się myliłam Oczywiście nie wytrzymałam i napisałam Acelince, że jesteśmy z nią i trzymamy kciuki i ... no wiem, straszna jestem, ale że się nie pogniewamy jak od mężula wyśle zdjęcie swojej kruszynki ja nie wiem, ale to takie ciekawe co dziewczyny kryły w brzuszkach że ja nie umiem wysiedzieć i czekać spokojnie

I chyba zaraz zacznę ścigać Małgosię, chociaż ta pewnie też spokojnie robi pierogi albo sobie tv ogląda a ja tu już myślę, że akcja trwa

cotuś Ty mnie rozczulasz normalnie, racja jesteś straszna ale kochana

Napisane przez aa2

widze ze u Acelinki poród pełną para -juz sie nei moge doczekac relacji hehe
no i ciekawe czy wysle mi smsa jakiegokolwiek

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

a ja mam pytanko czy wasze dzieciaczki tez czasem tak nagle szybko sie ruszały jakby sie wystraszyły czy cos w kazdym razie wyglada to tak ze tak szybko raz po razie mi brzuch podskakuje albo faluje jakby go cos wkurzyło?

Tak nie mam tylko nagle jeden strzał i cisza zwykle, no i rozpycha się jak przy lapiku siedzę.

[archinta]

A jeszcze szybciutko napisze co u nas na SR było (zajęcia z lekarzem pediatrą, neonatologiem)

- wymaz na czystość pochwy (w tym ten nieszczęsny gronkowiec) babka mówiła by koniecznie zażądać- raz, że z tego dziecko może mieć potem posocznicę albo grzybicę wrodzona jak się nie wykryje tych dziadostw, a dwa ,ze nie będzie można korzystać z wanny przy porodzie;

- często lekarze zapisują dzieciom wit. K do podawania doustnego przez pierwsze 3 m-ce życia- mogą być z tego bolesne kolki (tak samo z wit. D3) także obserwować i jakby co odstawić na próbę. Ona ogólnie nie jest zwolennikiem sztucznej suplementacji;

- u nas wypis ze szpitala jest w 3 dobie- ale mówiła by się nie spieszyć nie wyrywać tylko poczekać spokojnie jak np. dziecko nauczy się już ładnie ssać pierś bo potem w domu za bardzo się schizujemy;

-w 6 tyg. życia zrobić usg bioderek;

- Częstymi "powikłaniami" po porodzie są (nie groźne):
* krwiak podokostnowy na główce (sina wypukłość)- sam sie wchłania w ciągu kilku tyg.
*pęknięcie obojczyka
*zasioniona głowa przy okręceniu pępowiną

To chyba takie co najważniejsze

[cotynato]

Napisane przez aa2

widze ze u Acelinki poród pełną para -juz sie nei moge doczekac relacji hehe
no i ciekawe czy wysle mi smsa jakiegokolwiek

Bankowo. Acelinka pisała że tobie napisze- bo na dwa kluby obie jedziecie to od razu poinformujesz i pewnie też większa zażyłość
Dla ciebie będzie ta wisieńka na czubeczku

Małgorzatencjo, widzę Cię i czekam na relacje.

[MalgosiaM8]

Napisane przez cotynato

I ciągle wypatruję wieści od Małgosi.
masz te papierki?

Napisane przez cotynato

I chyba zaraz zacznę ścigać Małgosię, chociaż ta pewnie też spokojnie robi pierogi albo sobie tv ogląda a ja tu już myślę, że akcja trwa

Cotka wrazie co mam do ciebie numer, będę cie napastować

luzik , nic nie płynie, jakieś tam ze dwa skurcze miałam i ten wredy ból kości cipnych się nasilił.
mały się rusza cały czas, jestem czujna
Nie jadę nigdzie, bo coś czuje że od tego kaszlu ulewa mi się conie co, coprawda tego nie czuję, mam wkładki teraz to no stress
z reguly ciężko mnie z równowagi wyprowadzić, powiedziałam mężowi, odziwo nie proponował torby do samochodu ale mam się obserwować.

Koleżanka najlepiej patrzy się na mnie, mówi : już jednej przepowiedziałam że wyląduje podczas weekendu na porodówce, a ty się rozpadniesz w tym tygodniu haha

ale chociaż humor mi poprawiła wogóle tryskam dobrym humorem, zamiast ubolewać nad tymi wszystkimi bólami, jakaś dziwna jestem

A acelinka to jeszcze dziś powita Natalkę na 100% ehhh , także dziewczeta zwarte i gotowe oczekujcie na informacje



ps. książke czytałam, nie lubię lepić pierogów :P a mąż dalej nie chce mi łóżeczka przytargać, menda jedna

[archinta]

Napisane przez aa2

a ja mam pytanko czy wasze dzieciaczki tez czasem tak nagle szybko sie ruszały jakby sie wystraszyły czy cos w kazdym razie wyglada to tak ze tak szybko raz po razie mi brzuch podskakuje albo faluje jakby go cos wkurzyło?

tez tak mam, az sie czasem sama przestraszę jak mi nogami nagle tak zawierzga

Napisane przez stokrotka_

kochana... to nie tak do końca..że ja sobie chodzę i mówię,to dziś to za chwilę.. po prostu czuję się okropnie...i to dlatego... ciągle mnie kłóje i boli.
dziś mnie mąż wyciągnął na zakupki..zamin przeszłam przez market myślałam,że mi rozpołowi cipkę z bólu... teraz siedziałam wtulona w niego.. a krzyż mi pęka normalnie... i weź tu nie myśl człowieku,że to może być za chwilę
ale..mam nadzieje,że się nie przeterminuje...

biedna jesteś z tymi skurczybyczkami, ale jeszcze troszkę

Napisane przez cotynato

Dla mnie to jest niepojęte że można tak sms-y pisać w trakcie. Czasami zaraz po. Kiedyś to myślałam że kom nie można mieć tam - tylko wiecie samo rodzenie. Dobrze że się myliłam Oczywiście nie wytrzymałam i napisałam Acelince, że jesteśmy z nią i trzymamy kciuki i ... no wiem, straszna jestem, ale że się nie pogniewamy jak od mężula wyśle zdjęcie swojej kruszynki ja nie wiem, ale to takie ciekawe co dziewczyny kryły w brzuszkach że ja nie umiem wysiedzieć i czekać spokojnie

I chyba zaraz zacznę ścigać Małgosię, chociaż ta pewnie też spokojnie robi pierogi albo sobie tv ogląda a ja tu już myślę, że akcja trwa

No ja dziś do Anci tez pisałam , ale jeszcze nie mam odp

[cotynato]

ja wiem, już przesadzam z tą ekscytacją, ale nie wyrzucajcie mnie
To te hormony i natłok porodowy tak na mnie działają

[archinta]

Napisane przez MalgosiaM8

Cotka wrazie co mam do ciebie numer, będę cie napastować

luzik , nic nie płynie, jakieś tam ze dwa skurcze miałam i ten wredy ból kości cipnych się nasilił.
mały się rusza cały czas, jestem czujna
Nie jadę nigdzie, bo coś czuje że od tego kaszlu ulewa mi się conie co, coprawda tego nie czuję, mam wkładki teraz to no stress
z reguly ciężko mnie z równowagi wyprowadzić, powiedziałam mężowi, odziwo nie proponował torby do samochodu ale mam się obserwować.

Koleżanka najlepiej patrzy się na mnie, mówi : już jednej przepowiedziałam że wyląduje podczas weekendu na porodówce, a ty się rozpadniesz w tym tygodniu haha

ale chociaż humor mi poprawiła wogóle tryskam dobrym humorem, zamiast ubolewać nad tymi wszystkimi bólami, jakaś dziwna jestem

No i dobrze ,ze humor dopisuje
I zaraz wyjdzie, że każdego dnia nowe dziecię będzie na świecie

[aa2]

kurde najgorsze zawsze jest to ze jak ktos urodzi to potem my chcemy wszystko wiedziec a kurcze to nowa sytuacja itd i nie zawsze sie ma głowe do opisywania czy czegokolwiek hehe i wszyscy musza byc cierpliwi

a w ogóle to patrzcie jak fajnei można powiedziec ze mamy pierwsza forumowa pare

[archinta]

Asia- Twoje dziecię tez dalej takie prawicowe??? Z moim to już wymiękam- brzuch mam krzywy już prawie ciągle

[cotynato]

Ah ta Ancia Zaraz jak tu dotrze, zaklimatyzuje się,opisze poród i wszystko to trzeba jej pupę zbić

[Ulcia2512]

No, pocieszenie niesamowite. Co ma być to będzie na dietę go nie wezmę

[cotynato]

Napisane przez aa2

kurde najgorsze zawsze jest to ze jak ktos urodzi to potem my chcemy wszystko wiedziec a kurcze to nowa sytuacja itd i nie zawsze sie ma głowe do opisywania czy czegokolwiek hehe i wszyscy musza byc cierpliwi

a w ogóle to patrzcie jak fajnei można powiedziec ze mamy pierwsza forumowa pare

Prawda? Ale co zrobić. Musieli się z tym liczyć ci co "rozdziewiczyli" listę rozpakowanych
Niesamowite, my sobie siedzimy z małymi pod skórką. Większość z nas do góry nogami, inne gdzieś w świecie na luzie. A Ancia może zalicza swój pierwszy kryzys laktacyjny, albo nerwowy, w końcu wiecie jak jest. Myśli o cyckach, małym... Zaraz będzie mu już może pieluchy zmieniała, przebierała... Inny świat dla większości

Napisane przez archinta

Asia- Twoje dziecię tez dalej takie prawicowe??? Z moim to już wymiękam- brzuch mam krzywy już prawie ciągle

U was się wypycha z prawej strony? U mnie też. Śmieszny taki zniekształcony brzuch

[aa2]

Napisane przez archinta

Asia- Twoje dziecię tez dalej takie prawicowe??? Z moim to już wymiękam- brzuch mam krzywy już prawie ciągle

czuje go najczesciej własnei z prawedj jak dotykam i czuje cos twardego to praktycznie nigdy z lewej strony tam sie czasem wybrzusza ale jak np głaskam brzuszek to po lewej ewidentnie czuc wybrzuszenie i zawsze zastanawiam sie co głaskam

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

własnei jem druga porce lodów tak dla ochłody

[archinta]

Napisane przez cotynato

Prawda? Ale co zrobić. Musieli się z tym liczyć ci co "rozdziewiczyli" listę rozpakowanych
Niesamowite, my sobie siedzimy z małymi pod skórką. Większość z nas do góry nogami, inne gdzieś w świecie na luzie. A Ancia może zalicza swój pierwszy kryzys laktacyjny, albo nerwowy, w końcu wiecie jak jest. Myśli o cyckach, małym... Zaraz będzie mu już może pieluchy zmieniała, przebierała... Inny świat dla większości

U was się wypycha z prawej strony? U mnie też. Śmieszny taki zniekształcony brzuch

To fakt- u anci inny świat sie zaczął

A Piotrek tak się już perfidnie wypych, że masakra brzuch mam prawe ciągle krzywy

[cotynato]

A u mnie w końcu łózeczko soi, wykozysuję że koś mówił, żebym pokazała bo napatrzeć się nie mogę i nacieszyć
Jeszcze folie ochronne wszędzie i ułozyłam na szybko , ale jest
Tyle, że muszę dodać jakieś elementy męskie bo jakoś zbyt damsko mi się wydaje
I nie ma karuzelki ani nic, miś który tż dla mnie wygrał- nie Filipkowy ( chociaż niech bierze jak chce haha) więc też raczej taki kobiecy, ale ciii

[beti801]

Napisane przez cotynato

Acelinka : " Mam kroplówkę, przekluli pecherz i bole sa coraz mocniejsze;D Jeszcze nie wierze ze to juz prawie ;p"

wow! super! trzymamy kciuki mocno!!!

Aa2 mój też się tak czasem rusza szybko jakby jakiś jogging uprawiał - aż w szoku jestem! Co on tam robi! I jak do tej pory nie miał czkawki to przez ostatnie kilka dni chyba z 10 razy go łapała Śmieszne uczucie!

Zjedliśmy obiad i teraz mi tak gorąco, że się chyba rozpłynę! A jutro ponoć ma być 33 st Chyba nie wyjdę z domu wogóle!

[cotynato]

Napisane przez archinta

To fakt- u anci inny świat sie zaczął

A Piotrek tak się już perfidnie wypych, że masakra brzuch mam prawe ciągle krzywy

Oni sobie już tak chyba kimają nie zważając na to, że tyłek mamie wypinają czy coś Mało miejsca, trzeba im wybaczyć. A ja to w ogóle mam wrażenie jakby mi brzuch zmalał albo przyzwyczajenie?

[agnyska81]

Cotka, jakie to ładne Wszystko mi się podoba: i białe mebelki, i kolor ścian (mam jakby ten sam ) i koszyczki

Nie żyję Jak tylko wstaję to kręci mi się w głowie, pewno mam nieźle niskie ciśnienie (a nie mam jak zmierzyć, bo ciśnieniomierz się rozkraczył).

[19natka88]

Napisane przez Ulcia2512

Acelinka- dajesz malenka.

Miałam dziś usg. Mały w 31+2 mam 2205gr. Lekarz mnie pocieszył, że jak donosze do 40 tygodnia to mniej niż 4 kilo nie będzie. A poza tym to wszystko ok.

Buziaki dla mamusiek i czekam na wieści od Acelinki.

Napisane przez aa2

widze ze u Acelinki poród pełną para -juz sie nei moge doczekac relacji hehe
no i ciekawe czy wysle mi smsa jakiegokolwiek

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

a ja mam pytanko czy wasze dzieciaczki tez czasem tak nagle szybko sie ruszały jakby sie wystraszyły czy cos w kazdym razie wyglada to tak ze tak szybko raz po razie mi brzuch podskakuje albo faluje jakby go cos wkurzyło?

Ja tak mam

Napisane przez MalgosiaM8

Cotka wrazie co mam do ciebie numer, będę cie napastować

luzik , nic nie płynie, jakieś tam ze dwa skurcze miałam i ten wredy ból kości cipnych się nasilił.
mały się rusza cały czas, jestem czujna
Nie jadę nigdzie, bo coś czuje że od tego kaszlu ulewa mi się conie co, coprawda tego nie czuję, mam wkładki teraz to no stress
z reguly ciężko mnie z równowagi wyprowadzić, powiedziałam mężowi, odziwo nie proponował torby do samochodu ale mam się obserwować.

Koleżanka najlepiej patrzy się na mnie, mówi : już jednej przepowiedziałam że wyląduje podczas weekendu na porodówce, a ty się rozpadniesz w tym tygodniu haha

ale chociaż humor mi poprawiła wogóle tryskam dobrym humorem, zamiast ubolewać nad tymi wszystkimi bólami, jakaś dziwna jestem

A acelinka to jeszcze dziś powita Natalkę na 100% ehhh , także dziewczeta zwarte i gotowe oczekujcie na informacje



ps. książke czytałam, nie lubię lepić pierogów :P a mąż dalej nie chce mi łóżeczka przytargać, menda jedna

Czyli na wtorek jednak się nie piszesz?

Napisane przez aa2

kurde najgorsze zawsze jest to ze jak ktos urodzi to potem my chcemy wszystko wiedziec a kurcze to nowa sytuacja itd i nie zawsze sie ma głowe do opisywania czy czegokolwiek hehe i wszyscy musza byc cierpliwi

a w ogóle to patrzcie jak fajnei można powiedziec ze mamy pierwsza forumowa pare

Ooo nie Natalka jest przeznaczona mojemu Szymkowi Ustalone z Acelinką

A tak wogóle to opadł mi brzuch podobno (z lewej brzuch z 20.08, z prawej z dzisiaj)

[beti801]

Cotynato śliczny maluszkowy kącik
Natka faktycznie widać, że pępek niżej teraz jest .

[agnyska81]

Napisane przez 19natka88

A tak wogóle to opadł mi brzuch podobno (z lewej brzuch z 20.08, z prawej z dzisiaj)

Zdecydowanie opadł

Biedna Acelinka, taki ukrop dziś...

[madzialena-lublin]

Nudzi mi się
A robić nic mi się nie chce i nie mam na nic siły. Zmyłam podłogi, klapnęłam na kanapie i mi się w głowie kręci

Napisane przez cotynato

A u mnie w końcu łózeczko soi, wykozysuję że koś mówił, żebym pokazała bo napatrzeć się nie mogę i nacieszyć
Jeszcze folie ochronne wszędzie i ułozyłam na szybko , ale jest
Tyle, że muszę dodać jakieś elementy męskie bo jakoś zbyt damsko mi się wydaje
I nie ma karuzelki ani nic, miś który tż dla mnie wygrał- nie Filipkowy ( chociaż niech bierze jak chce haha) więc też raczej taki kobiecy, ale ciii

Cotka, cudny masz ten kącik I jaki porządek... Wszystko elegancko w koszyczkach
Też chcę takie białe łóżeczko! Tylko chyba będę szukać z szufladą. Gdzie kupowałaś?

Natka
Opadł, opadł

[danika]

Napisane przez anuska_s

A ja dzis poszłam na SR bez zaświadczenia, ze moge cwiczyc i du.a
mam przyjsc jutro na indywidualne zajecia, z jeszcze jedna sierotka ktora tez nie miała i tez Anka hihiih

u nas nic takiego nie chcieli

Wrocilam teraz od mamy z obrzarstwa, zupka ogórkowa, pierogi z truskawkami, lodzik i kawka na deser
i zbieram sie do odkurzania, ale mam lenia

ale ci dobrze

Napisane przez Ulcia2512

Miałam dziś usg. Mały w 31+2 mam 2205gr. Lekarz mnie pocieszył, że jak donosze do 40 tygodnia to mniej niż 4 kilo nie będzie. A poza tym to wszystko ok.

no jest klocuszek

Napisane przez aa2

a ja mam pytanko czy wasze dzieciaczki tez czasem tak nagle szybko sie ruszały jakby sie wystraszyły czy cos w kazdym razie wyglada to tak ze tak szybko raz po razie mi brzuch podskakuje albo faluje jakby go cos wkurzyło?

moja ma takie zrywy i do tego czkawki po 20 minut

Napisane przez archinta

Asia- Twoje dziecię tez dalej takie prawicowe??? Z moim to już wymiękam- brzuch mam krzywy już prawie ciągle

moja też coś ku prawicy sie kieruje moze mają więcej miejsca

Napisane przez beti801

Zjedliśmy obiad i teraz mi tak gorąco, że się chyba rozpłynę! A jutro ponoć ma być 33 st Chyba nie wyjdę z domu wogóle!

ja niestety muszę...do diabetologa ide i juz jestem zła z tego powodu bo znowu baba bedzie mi mędzić, że przytyłam a nie daj boże schudłam...

poza tym musze kupić jakis prezent na roczek chrześnika mojego TZ i nie wiem co nie chce żadnych zabawek kupować bo juz ma multum a poza tym mają trochę mało miejsca w domu...
jak któraś ma jakis pomysł to chętnie skorzystam


ciekawe jak tam Acelinka...cały czas mysle o niej

[MalgosiaM8]

Napisane przez cotynato

A u mnie w końcu łózeczko soi, wykozysuję że koś mówił, żebym pokazała bo napatrzeć się nie mogę i nacieszyć
Jeszcze folie ochronne wszędzie i ułozyłam na szybko , ale jest
Tyle, że muszę dodać jakieś elementy męskie bo jakoś zbyt damsko mi się wydaje
I nie ma karuzelki ani nic, miś który tż dla mnie wygrał- nie Filipkowy ( chociaż niech bierze jak chce haha) więc też raczej taki kobiecy, ale ciii

jak ślicznie ja też już tak chce, ale mojego starego to ciężko przydusić, cały czas coś ciekawszego znajdzie
a już bym się rozczulała nad łóżeczekiem

Napisane przez 19natka88

A tak wogóle to opadł mi brzuch podobno (z lewej brzuch z 20.08, z prawej z dzisiaj)

jak trzeba to się piszę

opadł czemuż ja nie wpadłam żebu w tych samych ciuszkach robić fotki, to byście widziały o co mi chodzi

ps. dopiero dziś wypakowałam materac z foli, ale śmierdzi ożesz ty :/

[danika]

Natka brzusio zdecydowanie się obniżył

Cotka śliczny kącik maluszkowy fajne te koszyczki

[irmith]

Napisane przez cotynato

Ah ta Ancia Zaraz jak tu dotrze, zaklimatyzuje się,opisze poród i wszystko to trzeba jej pupę zbić

No tak teraz dojdą nam opisy porodów ja nie mogę to jest ciągle takie nierealne, chyba uwierzę jak fotke Frania zobaczę

Napisane przez cotynato

A u mnie w końcu łózeczko soi, wykozysuję że koś mówił, żebym pokazała bo napatrzeć się nie mogę i nacieszyć
Jeszcze folie ochronne wszędzie i ułozyłam na szybko , ale jest
Tyle, że muszę dodać jakieś elementy męskie bo jakoś zbyt damsko mi się wydaje
I nie ma karuzelki ani nic, miś który tż dla mnie wygrał- nie Filipkowy ( chociaż niech bierze jak chce haha) więc też raczej taki kobiecy, ale ciii

Ślicznie to wygląda

Napisane przez 19natka88

Ja tak mam



Czyli na wtorek jednak się nie piszesz?



Ooo nie Natalka jest przeznaczona mojemu Szymkowi Ustalone z Acelinką

A tak wogóle to opadł mi brzuch podobno (z lewej brzuch z 20.08, z prawej z dzisiaj)

coś tak jakby ten dół brzuszka był w lini prostej w górę a teraz taka krągłość w dół się zrobiła, dobrze kombinuję??

[19natka88]

Napisane przez cotynato

A u mnie w końcu łózeczko soi, wykozysuję że koś mówił, żebym pokazała bo napatrzeć się nie mogę i nacieszyć
Jeszcze folie ochronne wszędzie i ułozyłam na szybko , ale jest
Tyle, że muszę dodać jakieś elementy męskie bo jakoś zbyt damsko mi się wydaje
I nie ma karuzelki ani nic, miś który tż dla mnie wygrał- nie Filipkowy ( chociaż niech bierze jak chce haha) więc też raczej taki kobiecy, ale ciii

Bardzo ładnie Te koszyczki ślicznie wyglądają

Napisane przez beti801

Cotynato śliczny maluszkowy kącik
Natka faktycznie widać, że pępek niżej teraz jest .

Napisane przez agnyska81

Zdecydowanie opadł

Biedna Acelinka, taki ukrop dziś...

Napisane przez madzialena-lublin

Natka
Opadł, opadł

Aż sama się zdziwiłam jak zrobiłam to porównianie

Napisane przez danika

a

poza tym musze kupić jakis prezent na roczek chrześnika mojego TZ i nie wiem co nie chce żadnych zabawek kupować bo juz ma multum a poza tym mają trochę mało miejsca w domu...
jak któraś ma jakis pomysł to chętnie skorzystam

A może zapytajcie rodziców co by im się przydało dla małego? Dziewczynce to można kupić już złote kolczyki albo jakiś łańcuszek na pamiątkę a chłopaczkowi

[danika]

Napisane przez 19natka88

A może zapytajcie rodziców co by im się przydało dla małego? Dziewczynce to można kupić już złote kolczyki albo jakiś łańcuszek na pamiątkę a chłopaczkowi

no właśnie pytałam...nie mają żadnych życzeń :/ faktem jest, że młody wszystko ma
moze kupie coś z ciuchów zimowego a moze jeszcze coś mi przyjdzie do głowy

a potem moje urodzinki....i nawet sobie nie zjem ciacha oj znowu jakis kryzys mi sie włącza z tym cukrzycowym jedzeniem. Ale nie dam się

[archinta]

Ale te komary sa bezczelne w Piotrusia mnie ugryzł jeden

Napisane przez agnyska81

Nie żyję Jak tylko wstaję to kręci mi się w głowie, pewno mam nieźle niskie ciśnienie (a nie mam jak zmierzyć, bo ciśnieniomierz się rozkraczył).

Oj- kawkę sobie walnij może, albo herbatkę?

Napisane przez 19natka88

A tak wogóle to opadł mi brzuch podobno (z lewej brzuch z 20.08, z prawej z dzisiaj)

Kochana- nie podobno tylko na 100%

Cotka- jaki ład i porządek u Ciebie

[cotynato]

Napisane przez agnyska81

Cotka, jakie to ładne Wszystko mi się podoba: i białe mebelki, i kolor ścian (mam jakby ten sam ) i koszyczki

Nie żyję Jak tylko wstaję to kręci mi się w głowie, pewno mam nieźle niskie ciśnienie (a nie mam jak zmierzyć, bo ciśnieniomierz się rozkraczył).

Napisane przez madzialena-lublin

Nudzi mi się
A robić nic mi się nie chce i nie mam na nic siły. Zmyłam podłogi, klapnęłam na kanapie i mi się w głowie kręci




Cotka, cudny masz ten kącik I jaki porządek... Wszystko elegancko w koszyczkach
Też chcę takie białe łóżeczko! Tylko chyba będę szukać z szufladą. Gdzie kupowałaś?

Natka
Opadł, opadł

Dzięki, ale chyba dodam jakieś piłeczki, albo coś niebieskiego - może kocyk wystarczy.


natka, opadł serio ale nieźle. Tyle, że zastanawia mnie to, na ile przed porodem on sobie opada. Bo małgoś już tyle chodzi z oklapiuchem i nic...

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Małgosia, weź go przyduś. Ja mojego dzisiaj wzięłam na chama, wyciągnęłam łóżeczko rozłożyłam i udawałam, że się sama do roboty biorę. Pamiętam, że przed wyjazdem na swoje szkolenie o 22 wieczorem czy tam w nocy-sam chciał składać, ale były inne rzeczy do roboty, więc go od tego odciągnęłam ( aż sama się sobie dziwię) a teraz po tym jak do siebie warczymy, bałam się że ja zacznę rodzić, nie odezwę się do niego do powrotu i wrócimy i małego na niezłożonym położymy to nie mogło tak być.
Poza tym mam nadzieję że nie masz za złe, że czasami napiszę Małgoś, ale to tak ładnie brzmi