Kadzidło w perfumach

[psycha]

Frankonskie jest w magicznym ogrodzie, maja tez inne żywice...
Koscielne mieszanki, dostepne w owych sklepikach są "cienkie", pachną jednolicie, surowo... niezbyt ciekawie

Rawita, jaką ma dokladną nazywe to kadzidło prawosławne? To jakas specjalna odmiana zywicy ?

[rawita]

Psycho niestety nie wiem z jakiej są żywicy. Część kupiłam na wagę i nie mam żadnych etykiet, a inne mają nazwy własne (pisane wymyślną cyrylicą). Dokładnego składu brak. Generalnie znacznie różnią się zarówno od frankońskiego, które pachnie bardzo avignonowato i jest prawdziwym killerem, jak i od zbliżonego do niego marokańskiego. Część z nich ma kryształki żywicy w kolorze dość ciemnym, a część jasnym. Najbardziej charakterystyczne są te z Meteorów. Kryształki żywicy obtoczone są w dużej ilości białego proszku i pachną bardzo specyficznie. Subtelnie, z odrobiną słodyczy, w tle wychodzi nuta, którą znam z Zagorska. Ten zapach unosi się we wszystkich greckich cerkwiach, ale ciężko jest go dobrze opisać. Kościół katolicki pachnie zupełnie inaczej.
Kościelną mieszankę, o której piszesz, też kiedyś kupiłam w którymś z polskich sklepików (być moze właśnie z magicznym ogrodzie, nie pamiętam) i była dokładnie taka jak opisujesz - po prostu cienka.
Acha, żywica używana w prawosławnych kadzidłach jest w dużo większych kawałkach, niż frankincense.

[psycha]

Napisane przez rawita

Psycho niestety nie wiem z jakiej są żywicy. Część kupiłam na wagę i nie mam żadnych etykiet, a inne mają nazwy własne (pisane wymyślną cyrylicą). Dokładnego składu brak. Generalnie znacznie różnią się zarówno od frankońskiego, które pachnie bardzo avignonowato i jest prawdziwym killerem, jak i od zbliżonego do niego marokańskiego. Część z nich ma kryształki żywicy w kolorze dość ciemnym, a część jasnym. Najbardziej charakterystyczne są te z Meteorów. Kryształki żywicy obtoczone są w dużej ilości białego proszku i pachną bardzo specyficznie. Subtelnie, z odrobiną słodyczy, w tle wychodzi nuta, którą znam z Zagorska. Ten zapach unosi się we wszystkich greckich cerkwiach, ale ciężko jest go dobrze opisać. Kościół katolicki pachnie zupełnie inaczej.
Kościelną mieszankę, o której piszesz, też kiedyś kupiłam w którymś z polskich sklepików (być moze właśnie z magicznym ogrodzie, nie pamiętam) i była dokładnie taka jak opisujesz - po prostu cienka.
Acha, żywica używana w prawosławnych kadzidłach jest w dużo większych kawałkach, niż frankincense.

Takim skarbom możesz zrobic fotke obok flaszek do wątku z perełkami
Dziękuje za cenne informacje... będe się uwaznie rozglądac za czyms takim
Cerkiew w domu...

[karamari]

Napisane przez Sabbath

Karamari, Gris Clair to jedna z moich traum. Myslałam, że jedna z większych (obok Shalimara, Manii, Incensi), ale po poznaniu Muscs Koublai Khan postanowiłam nie przesadzać z okresleniem "trauma".

W Ogródkach kadzidło na mnie nie dojrzewa (a jesli już to chyba w Nilowym ale i tak nie chce mi się przedzierać przez te cytruski, żeby do niego dotrzeć).

A Hinoki... Jest kadzidlane.
Z tym, że z terminem "kadzidło kościelne" bym nie przesadzała. W Polsce większośc kadzideł, nie tylko frankońskie, odbierana jest kościelnie, bo ludzie tam własnie od dzieciństwa się z nim stykali.

Dla mnie Hinoki kościekne nie jest. jest raczej jak świątynia sztuki - wielka przestrzeń, w której powstają obrazy, wiersze i drewniane rzeźby.

Gris Clair to jedna z moich miłości totalnie w Top 5 I jak dla Ciebie może być traumą pojąć nigdy pewnie nie zdołam. Przyjmuję w zdumieniu.

Nilowy jest podły, Śródziemnomorski zaś dymny od samego początku. Nigdy nie przestanie mnie to fascynować, jak różnie się zapachy układają i jak odmiennie je odbieramy.
A Pomonsunowy do dalszych testów. Mam sentyment do melonów po młodzieńczej awanturce z Edenem, którego przy okazji Dżentelmena sobie przypominałam. Właściwie nie byłam pewna, co myśleć - człowiek młody, to durny? A gusta rafinują się z wiekiem, ino ten sentyment pozostaje...

Kościelność kadzidła w Hinoki to był cytat z komentarzy, jakie zbierałam od ludzi. Zgadzam się, jeśli z mojego pierwszego postu to nie wynikało, że to nie najtrafniejszy opis i bliżej mu do świątyni wzniesionej z cedru i okadzonej japońskim kadzidłem oczyszczającym umysł. Ha! Wraz z mężem-malarzem nazywamy Hinoki zapachem malarza: terpentyna + ta kreatywna przestrzeń, o której piszesz

[Favkes]

Dziewczyny, macie jakieś nowe typy, nowe odkrycia ?
Nawróciłam się ostatnio I pytam, bo nie chcę nic a nic przegapić

Kadzideł pragnę , że ... grrrmrrr ah

[Murszafka]

Podobno w Kenzo Amour jest kadzidlo... Ale ja jakos zupelnie sie go nie moge doszukac

[Favkes]

Napisane przez Murszafka

Podobno w Kenzo Amour jest kadzidlo... Ale ja jakos zupelnie sie go nie moge doszukac

Mam Indian Holi, ale moim zdaniem bardziej to są kadzidełka niż kadzidło. I to budyniowate kadzidełka

[kriss_de_valnor]

Fav spróbuj the spirit of wood six scents nr 3 (trawiasto-kadzidlany) i biehl parfumkunstwerke mb03 (leżał koło gustawa), nie są to jakieś wybitnie nowatorskie zapachy ale kadzidło w nich jest

[Sabbath]

Napisane przez Favkes

Dziewczyny, macie jakieś nowe typy, nowe odkrycia ?
Nawróciłam się ostatnio I pytam, bo nie chcę nic a nic przegapić

Kadzideł pragnę , że ... grrrmrrr ah

Moim największym, lecz bolesnym cenowo odkryciem ostatnich miesięcy jest Straight to Heaven by Kilian. Piękny, elegancki, doskonale zbalansowany zapach.
Rozważam popełnienie szaleństwa z miłości...

[Favkes]

Napisane przez kriss_de_valnor

Fav spróbuj the spirit of wood six scents nr 3 (trawiasto-kadzidlany) i biehl parfumkunstwerke mb03 (leżał koło gustawa), nie są to jakieś wybitnie nowatorskie zapachy ale kadzidło w nich jest

poczytałam, ciekawa jestem mb03

Napisane przez Sabbath

Moim największym, lecz bolesnym cenowo odkryciem ostatnich miesięcy jest Straight to Heaven by Kilian. Piękny, elegancki, doskonale zbalansowany zapach.
Rozważam popełnienie szaleństwa z miłości...

Po przeczytaniu Twojej recenzji i opisów w necie, zaczynam kochać w ciemno Cenowo fakt. Bolesne jak diabli.

[kriss_de_valnor]

Napisane przez Sabbath

Moim największym, lecz bolesnym cenowo odkryciem ostatnich miesięcy jest Straight to Heaven by Kilian. Piękny, elegancki, doskonale zbalansowany zapach.
Rozważam popełnienie szaleństwa z miłości...

na mnie zbyt męski podobnie jak tumulte ph, kyoto i nemo, nie rozszyfrowałam jeszcze jaka nuta za to odpowiada....

[nhf31]

Rozmoczone Ouarzazate odkryłem w Chembur Byredo. Ciekawie zaprezentowało się różane kadzidło w 10 Corso Como.
Zawiódł Spiritus Land Miller et Bertaux...
Najwspanialszym kadzidłem, o początku wziętym żywcem z Musc Ravageur jest Baume du Doge. Później robi się lekko metaliczne, ale wciąż słodkie i pełne przypraw.

Aha, i coraz bardziej podoba mi się Gold Men Amouage... Nie wracałem do niego od 3 lat, a tu dość ciekawe odkrycie.

[Maja102]

poza wymienionymi wyżej (Incense CdG i Opium) ja czuję jeszcze kadzidlane niuchy w Poison (ale to mi bardziej ciepłym dymkiem ogniska wonieje) oraz Serge Noir Lutensa - jakis taki drzewno-dymno-kadzidlany (4 stówy)

[ROZ-ter-KA]

Moje ostatnie odkrycie to piekny zapach Voluspy Red Amber Incense , gęste słodkie kadzidło , nuty bursztynu, drzewa różanego i sandałowego..

[Sabbath]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Moje ostatnie odkrycie to piekny zapach Voluspy Red Amber Incense , gęste słodkie kadzidło , nuty bursztynu, drzewa różanego i sandałowego..

Zgadzam się, jest cudne , choć mało kadzidlane. Raczej ambrowo-dymno-słodkie. Szkoda, że trwałość mizerna, ale z drugiej strony - przy tej cenie można się zlewać...

[Polly_]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Moje ostatnie odkrycie to piekny zapach Voluspy Red Amber Incense , gęste słodkie kadzidło , nuty bursztynu, drzewa różanego i sandałowego..

kurka! a ja czuję jakieś owocki

[Kevin Lomax]

Na mnie zaś kadzidło gra pierwsze skrzypce, delikatne bo delikatne, ale jest. Także spore zaskoczenie, pozytywne oczywiście.

[aliś]

Przeczytałam wątek Kadziło do tej pory było i chyba nadal jest mi obce. Nie potrwafię wyobrazić sobie poszczególnych zapachów.
Źle wspominam testy Black Kashmir i Gucci PH, nie lubię zapachów kadzideł, które wyczówam w kościele, ale baaardzo spodobało mi się kadzidełko w Kahminie. Kocham również Ogródki Hermesa. A że chcę wejść w ten świat bardziej, lu choćby zapoznać się, szukam czegoś na tę nutę. Lekkiego, przystępnego i ludziowego kadzidełka. Myślałam a Nu, ale może powinnam spróbować czegoś innego? Może T4T?

[kriss_de_valnor]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Moje ostatnie odkrycie to piekny zapach Voluspy Red Amber Incense , gęste słodkie kadzidło , nuty bursztynu, drzewa różanego i sandałowego..

Napisane przez Sabbath

Zgadzam się, jest cudne , choć mało kadzidlane. Raczej ambrowo-dymno-słodkie. Szkoda, że trwałość mizerna, ale z drugiej strony - przy tej cenie można się zlewać...

Napisane przez Polly_

kurka! a ja czuję jakieś owocki

a dla mnie do klon Casmiru szybko pozbyłam się odlewki

[Daffodilka]

Napisane przez kriss_de_valnor

a dla mnie do klon Casmiru szybko pozbyłam się odlewki

No i wiadomo kto ją czule przygarnął do swojej flachy

[lalaith]

Dziewczyny szukam jakiegoś mocno orientalnego, kadzidlanego zapachu przywodzącego na myśl Indie, Maroko.. Macie jakieś propozycje??

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Napisane przez psycha

Ja znowu mam kilka balsamów i żeli pod prysznic na stanie, z słowem "kadzidło" w nazwie... jednak nie w zapachu
Ciągnie mnie do takich rzeczy jak ćme do światła Starczy samo słowo "kadzidło" .."frankicense" to juz w ogole....

Zdradzisz jakie to kosmetyki?

[Maja102]

Napisane przez lalaith

Dziewczyny szukam jakiegoś mocno orientalnego, kadzidlanego zapachu przywodzącego na myśl Indie, Maroko.. Macie jakieś propozycje??

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------



Zdradzisz jakie to kosmetyki?

jak Indie to Opium - chociaż ja tam czuję więcej przypraw niż kadzidła...
I oczywiście CdG: Jaisalmer i Ouarzazate

[Malaika85]

jest taka seria kosmetykow - szmpon, odzywka, maska, krem, plyn do kąpieli Africa coś tam (czerwone etykiety) - zpach czystego kadzidla, mirry i jakby glinki ..... mniamuśne...

niebieska sol do kąpieli APART pachnie rowniez kadzidlem i mirrą...

[Daffodilka]

Napisane przez lalaith

Dziewczyny szukam jakiegoś mocno orientalnego, kadzidlanego zapachu przywodzącego na myśl Indie, Maroko.. Macie jakieś propozycje??

Najbardziej indyjski zapach z jakim się spotkałam to była Mirra Tesori d'Oriente. Wypisz wymaluj indyjskie kadzidełka. Jest cała linia kosmetyków z tej serii i muszę przyznać, że krem, balsam do ciała i mydło w płynie pachną zachwycająco. Perfumy są dla mnie jednak zbyt killerowate -intensywne i trwałe aż do bólu Zresztą jest chyba cały wątek poświęcony tym zapachom

[Polly_]

wyciagam z czeluści.
Jako że szukam dla małża mojego czegoś z kadzidłem co by nie było Gucci PH, natknełam się na ogólnodostępne od niedawna Zirh Ikon i Annayake Undo. Oba mają nuty drzewne i kadzidło. Czy ktoś sie zetknąl z tymi zapachami i moze coś o nich napisac?

[kriss_de_valnor]

Napisane przez Polly_

wyciagam z czeluści.
Jako że szukam dla małża mojego czegoś z kadzidłem co by nie było Gucci PH, natknełam się na ogólnodostępne od niedawna Zirh Ikon i Annayake Undo. Oba mają nuty drzewne i kadzidło. Czy ktoś sie zetknąl z tymi zapachami i moze coś o nich napisac?

Zirh Ikon stoi sobie spokojniutko już jakiś czas w Sephorze w M1 i jak na mój nos to mocno przypomina BC dużo przypraw, kadzidło i ta nuta co w Wenge, Labdanum i BC, której notabene, nie trawię.... z Undo się nie zetknęłam

[justynaneyman]

Napisane przez Polly_

wyciagam z czeluści.
Jako że szukam dla małża mojego czegoś z kadzidłem co by nie było Gucci PH, natknełam się na ogólnodostępne od niedawna Zirh Ikon i Annayake Undo. Oba mają nuty drzewne i kadzidło. Czy ktoś sie zetknąl z tymi zapachami i moze coś o nich napisac?

Zirh ikon wzięłam dla męża, wydał mi się po chwili nieprzyjemnie podszyty słodyczą (zapach, nie mąż), a wzięłam go dla pieprzu (zapach, nie męża).

[skarbiatko]

Napisane przez justynaneyman

Zirh ikon wzięłam dla męża, wydał mi się po chwili nieprzyjemnie podszyty słodyczą (zapach, nie mąż), a wzięłam go dla pieprzu (zapach, nie męża).

[Redhaired Witch]

Hop do góry Urodziło się coś nowego pośród kadzideł?

Od siebie dodam tylko Fille en Aigulles - przyznam, że na takie połączenie konkretnie kościelnego kadzidła z śliwkową nalewką bym nie wpadła, Serż zdobył trochę uznania w moich oczach

[Maja102]

Napisane przez Redhaired Witch

Hop do góry Urodziło się coś nowego pośród kadzideł?

Od siebie dodam tylko Fille en Aigulles - przyznam, że na takie połączenie konkretnie kościelnego kadzidła z śliwkową nalewką bym nie wpadła, Serż zdobył trochę uznania w moich oczach

a ciekawy zapach, ciekawy
Ja ostatnio testowałam BdE i na mojej skórze plasuje się idealnie pomiędzy Rock Crystal a Avignon