Co się dzieje z tymi facetami....?? :(

[eos50]

Napisane przez Nuova

eos50, no nagadałeś się biedaku i po co?

Żebyś miała o czym dumać, jak nie masz o czym pisać.

Napisane przez Chatul

Ale przecież dziecko nie spędza całej doby w żłobku. Dziecko jest też w domu, w którym jest ojciec
Zresztą, co by zyskało dziecko na tym, że nie byłoby w żłobku? Siedziałoby przecież w domu... Z matką. Czyli tak czy inaczej ojca by więcej nie widziało

Powtórzę - 'nie zwróciłaś uwagi na kontekst w jakim postawiłem te pytania.'

Napisane przez Chatul

Szkoda, bo akurat szkoły i przedszkola nie powinny być tak sfeminizowane jak są.

Ale to Wy nas wygryzłyście, a teraz nie ma tam już po co wracać.

Napisane przez Chatul

Karmiący ojciec? Czyli? Ojciec zajmujący się dzieckiem? Tak, moim zdaniem to dobry wzór mężczyzny.
Dziecko na pewno byłoby szczęśliwsze gdyby widziało często oboje rodziców niż gdyby miało jednego rodzica (zazwyczaj matkę) ciągle przy sobie, a drugiego widywało jedynie wieczorami. Zwłaszcza, że jak dziecko ma ciągle tylko matkę przy sobie, a ojca widzi rzadko, to ma mały kontakt z mężczyznami. A sam powiedziałeś, że to dziecku nie służy. Także lepiej żeby ojciec był w domu częścij

Karmiący ojciec, to było moje określenie Twojego 'mężczyzny na urlopie ojcowskim'. Czyli ojciec zajmujący się bardzo małym dzieckiem. Z tego co się orientuję, to te urlopy dają na początku drogi życiowej dziecka i myślę, że w tym okresie ten wzór nie zastąpi odpowiednio brakującego dziecku wzorca 'karmiącej matki'. Pod resztą Twojej wypowiedzi mogę się podpisać.

[Chatul]

Napisane przez eos50

Z tego co się orientuję, to te urlopy dają na początku drogi życiowej dziecka

Tak, to prawda. Ojciec może przejść na ten urlop, jak matka wykorzysta 14 tygodni z niego. Wówczas ojcu zostaje 6 tygodni. Czyli w praktyce zajmuje się on dzieckiem, które ma ~3,5 miesiąca.

i myślę, że w tym okresie ten wzór nie zastąpi odpowiednio brakującego dziecku wzorca 'karmiącej matki'.

Ja myślę, że tak naprawdę ani ojca ani matki nie da się zastąpić. Źle będzie jak zabranie któregokolwiek z rodziców. A czy to matka czy ojciec mają być na urlopie rodzicielskim, to już sprawa konkretnej pary. I jeden i drugi rodzic może się świetnie sprawdzić w roli "głównego opiekuna". Z tym, że kobieta ma na początku tę "przewagę", że może karmić piersią.

[laguna123]

Co się dzieje z facetem?
Co myśleć na temat faceta, ktory ogląda filmiki tylko takie gdzie "kobieta się "dotyka""(nie ogląda innych tylko w tej jednej tematyce), robi striptiz oczywiście kobity z dużym biustem.
Co zrobić z takim delikwentem?

[normalnyFacet]

Napisane przez laguna123

Co się dzieje z facetem?
Co myśleć na temat faceta, ktory ogląda filmiki tylko takie gdzie "kobieta się "dotyka""(nie ogląda innych tylko w tej jednej tematyce), robi striptiz oczywiście kobity z dużym biustem.
Co zrobić z takim delikwentem?

Matko i córko następna co chce zmieniać faceta... no ręce opadają.. Zostawcie to zadanie psychologom a same poszukajcie sobie takich partnerów, którzy będą wam pasować w 100%.

[laguna123]

Napisane przez normalnyFacet

Matko i córko następna co chce zmieniać faceta... no ręce opadają.. Zostawcie to zadanie psychologom a same poszukajcie sobie takich partnerów, którzy będą wam pasować w 100%.

A co Ty myślisz, że na pierwszych spotkaniach przed wybraniem faceta można wiedzieć czy on ogląda takie filmiki?
No sory, że się nie zapytałam na pierwszym spotkaniu: "Ej słuchaj no filmiki zbereźne oglądasz?
To nie w tej kolejności.

[dawidowskasia]

Napisane przez normalnyFacet

Matko i córko następna co chce zmieniać faceta... no ręce opadają.. Zostawcie to zadanie psychologom a same poszukajcie sobie takich partnerów, którzy będą wam pasować w 100%.

Rozumiem,że Ty od razu spotkałeś kobietę swego życia i jesteś z nią do dziś?

[Arakiel]

Napisane przez laguna123

Co się dzieje z facetem?
Co myśleć na temat faceta, ktory ogląda filmiki tylko takie gdzie "kobieta się "dotyka""(nie ogląda innych tylko w tej jednej tematyce), robi striptiz oczywiście kobity z dużym biustem.
Co zrobić z takim delikwentem?

A gdyby repertuar miał bardziej urozmaicony to było by OK

[laguna123]

Napisane przez Arakiel

A gdyby repertuar miał bardziej urozmaicony to było by OK

Kurde bardziej byłabym spokojna jakby oglądał ludzi uprawiających sex no wiecie . A tu "jedna" robiąca z siebie idiotkę przed kamerą - tak jak już napisałam striptiz no i na dodatek z mega biustem.
Chodzi mi o to jak to odczytywać ..?

[normalnyFacet]

Napisane przez laguna123

A co Ty myślisz, że na pierwszych spotkaniach przed wybraniem faceta można wiedzieć czy on ogląda takie filmiki?
No sory, że się nie zapytałam na pierwszym spotkaniu: "Ej słuchaj no filmiki zbereźne oglądasz?
To nie w tej kolejności.

Napisane przez dawidowskasia

Rozumiem,że Ty od razu spotkałeś kobietę swego życia i jesteś z nią do dziś?

Nie chodzi mi o kolejność ani o czas... Tylko dowiedziałaś się o czymś co TOBIE nie pasuje. ZAPEWNE były rozmowy/prośby/proszenia o to aby skończył, aż to momentu gdzie piszesz na wizażu "CO ZROBIĆ" bo jak widać cierpliwość CI się kończy. Skoro rozmowy NIE POMAGAJĄ, to facet PROBLEMU nie widzi. A skoro nie widzi tzn. że go nie zmienisz. Skoro chcesz go zmieniać to najwidoczniej Ci nie pasuje. Skoro nie pasuje... to sprawa jest PROSTA! On musiałby sam CHCIEĆ to skończyć a żadna presja ludzka do tego go nie zmusi.

Lepiej?

[dawidowskasia]

Napisane przez normalnyFacet

Nie chodzi mi o kolejność ani o czas... Tylko dowiedziałaś się o czymś co TOBIE nie pasuje. ZAPEWNE były rozmowy/prośby/proszenia o to aby skończył, aż to momentu gdzie piszesz na wizażu "CO ZROBIĆ" bo jak widać cierpliwość CI się kończy. Skoro rozmowy NIE POMAGAJĄ, to facet PROBLEMU nie widzi. A skoro nie widzi tzn. że go nie zmienisz. Skoro chcesz go zmieniać to najwidoczniej Ci nie pasuje. Skoro nie pasuje... to sprawa jest PROSTA! On musiałby sam CHCIEĆ to skończyć a żadna presja ludzka do tego go nie zmusi.

Lepiej?

O pewnych rzeczach sie nie wie na początku
Każdy ma swoje jakieś małe ale

[normalnyFacet]

Napisane przez laguna123

Kurde bardziej byłabym spokojna jakby oglądał ludzi uprawiających sex no wiecie . A tu "jedna" robiąca z siebie idiotkę przed kamerą - tak jak już napisałam striptiz no i na dodatek z mega biustem.
Chodzi mi o to jak to odczytywać ..?

EDIT. sorki ten post zauważyłem dopiero później.

To sama mu zrób striptiz i będzie zadowolony.

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Napisane przez dawidowskasia

O pewnych rzeczach sie nie wie na początku
Każdy ma swoje jakieś małe ale

No dobra Aśku ale nawet jak pewne rzeczy wychodzą po czasie to albo je się akceptuje albo się kończy coś (kiedy partner nie zamierza ustąpić).

[laguna123]

Napisane przez normalnyFacet

Nie chodzi mi o kolejność ani o czas... Tylko dowiedziałaś się o czymś co TOBIE nie pasuje. ZAPEWNE były rozmowy/prośby/proszenia o to aby skończył, aż to momentu gdzie piszesz na wizażu "CO ZROBIĆ" bo jak widać cierpliwość CI się kończy. Skoro rozmowy NIE POMAGAJĄ, to facet PROBLEMU nie widzi. A skoro nie widzi tzn. że go nie zmienisz. Skoro chcesz go zmieniać to najwidoczniej Ci nie pasuje. Skoro nie pasuje... to sprawa jest PROSTA! On musiałby sam CHCIEĆ to skończyć a żadna presja ludzka do tego go nie zmusi.

Lepiej?

Narazie była jedna rozmowa kilka dni temu. A czy pomogła o się okaże..
Chodzi mi o to jak traktować oglądanie przez niego "tego" rodzaju filmików, hmm może ja zacznę oglądać sobie sztuki walki np. walki mma ..
Może tak jak mówisz musiałabym "to zrobić" tylko wpierw wypić kilka drinków bo na trzeźwo to tak jakoś dziwnie nawet przy swoim.
No ale nie ważne - w tym wypadku (striptiz) muszę sobie sama poradzić.

[All That Jazz]

Wow, ludzie kochani, w jakim świecie Wy się obracacie że tyle beznadziejnych facetów i kobiet? Ja znam naprawdę sporo fajnych ludzi, zarówno mężczyzn jak i kobiet, z różnymi podejściami rzecz jasna do seksu, związku i planów na życie, ale kulturalnych, uczciwych.

Napisane przez eos50

Nic z tego. A więc wiesz o co chodzi. A dlaczego nie tu? Bardzo dobre miejsce. Narzekacie na facetów, to przyjrzyjcie się dobrze jak ich wychowujecie w domu, żłobku, przedszkolu, szkole. Może dojdziecie do jakichś wniosków. Nie ma durnych pytań! Jaki obraz mężczyzny może mieć dziecko wychowywane samotnie przez matkę? Jaki może mieć jego obraz, gdy matka oddaje je do żłobka, bo nie ma czasu się nim zająć? A w przedszkolu, gdzie są same kobiety? A w szkole w 82% zdominowanej przez kobiety? Skąd brać ten wzorzec mężczyzny w rozbitych rodzinach? To są durne pytania Twoim zdaniem? A moim zdaniem bardzo dobre, bo tylko ono popycha świat do przodu. Jabłka są czerwone, zielone i żółte. Duże i małe. Gładkie i we wzorki. Zgniłe i robaczywe. A jednak to wszystko są jabłka i żaden myślący człowiek nie pomyli ich z gruszkami. Wnioski na temat Twojej osoby zawierały się w pierwszych trzech zdaniach tamtego fragmentu, a wziąłem je stąd: Reszta pisana była w liczbie mnogiej. Lepiej każdy włos dzielić na czworo? Nie, to Wasza domena analizować tygodniami jakieś drobiazgi. My wolimy sobie życie upraszczać.

Ale jednak żaden zdrowy człowiek nie zje zgniłego jabłka "bo to też jabłko", tylko pójdzie sobie zerwać/kupić nadające się do spożycia, nie?

Napisane przez laguna123

Co się dzieje z facetem?
Co myśleć na temat faceta, ktory ogląda filmiki tylko takie gdzie "kobieta się "dotyka""(nie ogląda innych tylko w tej jednej tematyce), robi striptiz oczywiście kobity z dużym biustem.
Co zrobić z takim delikwentem?

Eee no nie wiem, albo przeżyć to i nic nie zrobić, albo zostawić. Bo chyba nie uważasz że masz prawo ingerować w tak intymne kwestie, dopóki nie ogląda tych filmików tracąc zainteresowanie Tobą?

Napisane przez normalnyFacet

Matko i córko następna co chce zmieniać faceta... no ręce opadają.. Zostawcie to zadanie psychologom a same poszukajcie sobie takich partnerów, którzy będą wam pasować w 100%.

O, właśnie.

Ja tam wychodzę z założenia, że jak będę chciała mieć kogoś do wychowywania to sobie dziecko zrobię

[Arakiel]

Napisane przez laguna123

Kurde bardziej byłabym spokojna jakby oglądał ludzi uprawiających sex no wiecie . A tu "jedna" robiąca z siebie idiotkę przed kamerą - tak jak już napisałam striptiz no i na dodatek z mega biustem.
Chodzi mi o to jak to odczytywać ..?

Lubi kobitki z dużymi hmmm?W sumie jest się nad czym zastanowić .............rozumiem masturbacja ,lateks,les,ale żeby takie coś.........w głowie się nie mieści

[dawidowskasia]

Napisane przez normalnyFacet

No dobra Aśku ale nawet jak pewne rzeczy wychodzą po czasie to albo je się akceptuje albo się kończy coś (kiedy partner nie zamierza ustąpić).

dokładnie. Chyba Cie nie zrozumiałam wcześniej. Myślałam,że jej każesz w tym trwać

[laguna123]

Napisane przez Arakiel

Lubi kobitki z dużymi hmmm?W sumie jest się nad czym zastanowić .............rozumiem masturbacja ,lateks,les,ale żeby takie coś.........w głowie się nie mieści

Czy mi się wydaję czy drwisz ze mnie ?
Dobra uważam temat za zamknięty.

Teraz muszę się zastanowić czy skorzystać z kursu eskk dekorator wnętrz w ramach "rozrywki: po pracy :/)

[E f f i]

[normalnyFacet]

Napisane przez dawidowskasia

dokładnie. Chyba Cie nie zrozumiałam wcześniej. Myślałam,że jej każesz w tym trwać

z tym "o matko i córko" to było właśnie reakcja na to, że jak ludzie mogą w czymś trwać skoro im nie pasuje... Na wizażu zawsze będę powtarzał.. "chłopa nie zmienisz jak chcesz zmieniać to idź na resocjalizację nie używając tyłka" i już

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez E f f i

Nie da się znaleźć kogoś pasującego w 100%.

oj tam oj tam tak mi się napisało dla mnie 100% to taki związek, że ludzie się akceptują i nie chcą zmieniać siebie nawzajem.

[dawidowskasia]

Napisane przez normalnyFacet

z tym "o matko i córko" to było właśnie reakcja na to, że jak ludzie mogą w czymś trwać skoro im nie pasuje... Na wizażu zawsze będę powtarzał.. "chłopa nie zmienisz jak chcesz zmieniać to idź na resocjalizację nie używając tyłka" i już

Czyli znów się zgadzamy

[normalnyFacet]

Napisane przez dawidowskasia

Czyli znów się zgadzamy

Tak

hehe w tym samym roku i miesiącu zrobiliśmy tu konta lol

[dawidowskasia]

Napisane przez normalnyFacet

Tak

hehe w tym samym roku i miesiącu zrobiliśmy tu konta lol

Rzecywiście .... ale ja mam więcej postów nastukanych

[normalnyFacet]

Napisane przez dawidowskasia

Rzecywiście .... ale ja mam więcej postów nastukanych

hehehe oj tam oj tam Po prostu ustąpiłem Ci no....

[E f f i]

[bsia]

Napisane przez normalnyFacet

"chłopa nie zmienisz jak chcesz zmieniać to idź na resocjalizację nie używając tyłka" i już

a mnie właśnie resocjalizacja utwierdziła w przekonaniu, że ludzie się nie zmieniają za czyjąś namową

[dawidowskasia]

Napisane przez normalnyFacet

hehehe oj tam oj tam Po prostu ustąpiłem Ci no....

No i prawidłowo Jak prawdziwy mężczyzna Niech się eos uczy

[eos50]

Napisane przez Chatul

Tak, to prawda. Ojciec może przejść na ten urlop, jak matka wykorzysta 14 tygodni z niego. Wówczas ojcu zostaje 6 tygodni. Czyli w praktyce zajmuje się on dzieckiem, które ma ~3,5 miesiąca.

Czyli jest 'karmiący'.

Napisane przez Chatul

Ja myślę, że tak naprawdę ani ojca ani matki nie da się zastąpić. Źle będzie jak zabranie któregokolwiek z rodziców.

Ale jednak coraz częściej brakuje dosłownie (rozwody, rozstania, samotne matki z założenia) i w przenośni (praca, praca, praca obojga).

Napisane przez Chatul

A czy to matka czy ojciec mają być na urlopie rodzicielskim, to już sprawa konkretnej pary. I jeden i drugi rodzic może się świetnie sprawdzić w roli "głównego opiekuna". Z tym, że kobieta ma na początku tę "przewagę", że może karmić piersią.

Pozwolę sobie pozostać zatwardziałym tradycjonalistą. Wolę jak świat stoi na nogach, niż na głowie. Mniej skołowanych ludzi.

Napisane przez All That Jazz

Ale jednak żaden zdrowy człowiek nie zje zgniłego jabłka "bo to też jabłko", tylko pójdzie sobie zerwać/kupić nadające się do spożycia, nie?

Tak POWINIEN postąpić. Z gruszkami też.

Napisane przez dawidowskasia

No i prawidłowo Jak prawdziwy mężczyzna Niech się eos uczy

Własnego faceta nie nauczyłaś ustępować, a mnie chcesz? Nic z tego. Na takie sztuczki jestem uodporniony. Mnie trzeba przekonać.

[Marlenakocur]

mi się też wydaje, że z każdym facetem jest też coraz trudniej. Jesteśmy mniej naiwne, bardziej wiemy czego chcemy i to samo dotyczy drugiej osoby.

[eos50]

Napisane przez Marlenakocur

mi się też wydaje, że z każdym facetem jest też coraz trudniej. Jesteśmy mniej naiwne, bardziej wiemy czego chcemy

Stawiacie coraz wyższe wymagania, każecie płacić większą cenę za siebie, a to się coraz mniej nam opłaca. Nie przychodzi Wam do głowy, że nie jesteście warte ceny jaką każecie za siebie płacić? Upustów dawać nie chcecie, na gratisy nie można liczyć, za to inne dają karty stałego klienta.

[TheBlackCat]

Napisane przez normalnyFacet

Nie chodzi mi o kolejność ani o czas... Tylko dowiedziałaś się o czymś co TOBIE nie pasuje. ZAPEWNE były rozmowy/prośby/proszenia o to aby skończył, aż to momentu gdzie piszesz na wizażu "CO ZROBIĆ" bo jak widać cierpliwość CI się kończy. Skoro rozmowy NIE POMAGAJĄ, to facet PROBLEMU nie widzi. A skoro nie widzi tzn. że go nie zmienisz. Skoro chcesz go zmieniać to najwidoczniej Ci nie pasuje. Skoro nie pasuje... to sprawa jest PROSTA! On musiałby sam CHCIEĆ to skończyć a żadna presja ludzka do tego go nie zmusi.

Lepiej?

W sumie ten Twój post idealnie odnosi się do sytuacji, w której się znalazłam. Tak, było mnóstwo rozmów. Wspólne ustalenia. A i tak wyszła na wierzch rzecz jeszcze inna, po której nie da rady ciągnąć związku.
I niby prosta sprawa, ale z dnia na dzień po paru latach nie da rady od razu zmienić myślenia z "kocham go i chcę jak najlepiej" na "już wiem, że to dupek i mam go gdzieś". Po prostu mózg nie jest w stanie objąć dwulicowości, chamstwa i totalnego braku jakiegokolwiek serca czy ludzkich uczuć u tej drugiej osoby.


Swoją drogą fajnie, że porządni faceci się znaleźli i wypowiadają sie w tak pesymistycznym z założenia wątku. Lepiej mi, gdy wiem, że gdzieś tam istniejecie i nie jesteście tylko częścią czyjegoś wytworu wyobraźni

[E f f i]