Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY CZ.II

[Limone]

Napisane przez popolka

Witam, ciesze się że odkryłam ten wątek bo właśnie zmierzam sie z problemami na moje cerze mam cera mieszaną, znana strefa T, i prosaki na brodzie i czole nie dawno ekserymentowałam z ocm i zapchała mnie oliwa z oliwek jak na razie na przebarwienia i zaskórniki stosuje acne deram ale słabo coś idzie mam zamiar zamówić
olej z malin tak jak pisałyście do nawilżania twarzy i bioderme z spf 30
cetaphil do mycia twarzy rano
olej lniany i z orzechów włoskich do ocm na noc
i jeszcze chciałam kwas glikolowy jak polecałyście jako tonik
jak myślicie dobra lista zakupów?

zastanawiam sie jeszcze czy nie spróbować kremu retin a na te prosaki

Mnie Bioderma straszliwie zapchała. Mam do tego skłonności ogromne, ale tak mnie jeszcze żaden krem nie urządził.

[popolka]

Napisane przez Paulinka675

twój problem może leżeć w kosmetykach których używasz, to, że producent pisze, ze coś jest mineralne, czy nawilżające, to nie zaczy, że w rzeczywistości tak jest

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...am.html&next=1
czy to jest twój krem??

jeśli tak, to zmień go na jakiś naturalny, np Ava cosmetics, Sanoflore lub Absolute Organic - są to kremy nawilżające, z certyfikatem ecocert, po ich nałożeniu buzia nie świeci się jak psu nie powiem co, jak to bywa w przypadku kremow aptecznych

ten zawiera w składzie dużo silikonów i polimerów, i w dodatku wysuszający alkohol, puder całkowicie naturalny możesz kupic z Lavery,

kremy typowo nawilżające z apteki, są bardzo tłuste i mogą powodować przetłuszczanie

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------



https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...er.html&next=1
chodzi ci o to???

jeśli tak to skład jest tragiczny i całkowicie nie warty tych pieniędzy, zainwestuj w naturalne mydło marsylskie albo z aleppo

oo dziękuje
w takim razie poszukam tych mydełek w sklepach

Napisane przez Limone

Mnie Bioderma straszliwie zapchała. Mam do tego skłonności ogromne, ale tak mnie jeszcze żaden krem nie urządził.

ojoj
dziękuje za przestroge a mogłabyś mi polecić jakiś krem z filtrem co nie zapcha?

[Limone]

Napisane przez popolka

ojoj
dziękuje za przestroge a mogłabyś mi polecić jakiś krem z filtrem co nie zapcha?

Niestety nie Sama bym chciała jakiś znaleźć, ale póki co nie używam żadnego filtra

[mangha]

Napisane przez popolka

oo dziękuje
w takim razie poszukam tych mydełek w sklepach


ojoj
dziękuje za przestroge a mogłabyś mi polecić jakiś krem z filtrem co nie zapcha?

U mnie całkiem jeszcze w miarę działały kiedyś LRP, taka była emulsja do tłustej skóry. Dość dobrze to tolerowałam

[popolka]

Napisane przez Limone

Niestety nie Sama bym chciała jakiś znaleźć, ale póki co nie używam żadnego filtra

heh to chyba dołączę do grona szukających mam nadzieje że niedługo do apteki mamy przyjdą jakieś próbki filtrów

[plineczka003]

Napisane przez Paulinka675

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...er.html&next=1
chodzi ci o to???

jeśli tak to skład jest tragiczny i całkowicie nie warty tych pieniędzy, zainwestuj w naturalne mydło marsylskie albo z aleppo

Zupełnie się nie zgadzam. Skład jest krótki, nie zawiera SLS/SLES. Owszem ma parabeny ale obecnie to chyba najlepiej przebadane składniki kosmetyczne. Jeśli jej służy to niech używa, bardziej ryzykowane jest dotykanie jakimiś mydłami do twarzy, niby naturalne, ale mydło to mydło.

[agnishka]

Mi tez Cetaphil krzywdy nie zrobil; nie wypowiadam sie na temat mydel, ale teraz uzywam olejkow myjacych z Biochemii Urody i jestem z nich bardzo zadowolona- nie wysuszaja, nie sciagaja, a dobrze oczyszczaja, wiec moze warto sprobowac z nimi.

[plineczka003]

Napisane przez agnishka

Mi tez Cetaphil krzywdy nie zrobil; nie wypowiadam sie na temat mydel, ale teraz uzywam olejkow myjacych z Biochemii Urody i jestem z nich bardzo zadowolona- nie wysuszaja, nie sciagaja, a dobrze oczyszczaja, wiec moze warto sprobowac z nimi.

Też mam ten olejek Mało wydajny jest, więc kupiłam na mazidłach składniki i jak się skończy to sama będę robić. Ja to go muszę sporo na rękę wylać, żeby czuć, że buźka umyta jest

[agnishka]

Napisane przez plineczka003

Też mam ten olejek Mało wydajny jest, więc kupiłam na mazidłach składniki i jak się skończy to sama będę robić. Ja to go muszę sporo na rękę wylać, żeby czuć, że buźka umyta jest

No to prawda, ze nie jest zbyt wydajny- daj znac jak Ci poszlo z wlasnym wyrobem, moze tez wtedy wyprobuje

Napisane przez kiiicik

Ja flavo c stosowałam jakoś 2 lata temu przez dobre kilka miesięcy i nic takiego nie zauważyłam, a ten podkład używam prawie codziennie i nic Może to jeszcze chodzi o coś innego?

Hmmm... nie wiem, nic innego nie zmienialam, nie wiem o co chodzi, moze moja skora miala po prostu gorszy tydzien W kazdym razie chwilowo odstawilam flavo c, a uzywam nadal podkladu, zeby sie przekonac co tu moglo pojsc nie tak.

[Paulinka675]

Napisane przez plineczka003

Zupełnie się nie zgadzam. Skład jest krótki, nie zawiera SLS/SLES. Owszem ma parabeny ale obecnie to chyba najlepiej przebadane składniki kosmetyczne. Jeśli jej służy to niech używa, bardziej ryzykowane jest dotykanie jakimiś mydłami do twarzy, niby naturalne, ale mydło to mydło.

a oprócz tego zawiera alkohol cetylowy i glikol propylenowy, które zapychają

a mydło naturalne to nie zwykłe mydło, jest zrobione z olejów np palmowego i laurowego - nie wysusza, nie uczula, nie zapycha, lekko nawilża, nie ma po nich uczucia ściągnietej buzi

bardziej ryzykowne jest "dotykanie twarzy" chemicznym cetaphilem niż całkowicie naturalnym mydłem

nie no wogole parabeny to same dobroci

ale co tam ja się pewnie znam

[Limone]

Napisane przez Paulinka675

a mydło naturalne to nie zwykłe mydło, jest zrobione z olejów np palmowego i laurowego - nie wysusza, nie uczula, nie zapycha, lekko nawilża, nie ma po nich uczucia ściągnietej buzi

bardziej ryzykowne jest "dotykanie twarzy" chemicznym cetaphilem niż całkowicie naturalnym mydłem

Nie ma czegoś takiego jak mydło "naturalne".... A tym bardziej całkowicie naturalne. Mydło to tłuszcz zmydlony za pomocą zasady, zwykle sodowej - to proces sztuczny i chemiczny jak najbardziej. Mydła względem siebie różnią się co najwyżej rodzajem użytego tłuszczu i dodatkowymi składnikami - które mogą być naturalne i chemiczne.

[plineczka003]

Napisane przez Paulinka675

a oprócz tego zawiera alkohol cetylowy i glikol propylenowy, które zapychają

a mydło naturalne to nie zwykłe mydło, jest zrobione z olejów np palmowego i laurowego - nie wysusza, nie uczula, nie zapycha, lekko nawilża, nie ma po nich uczucia ściągnietej buzi

bardziej ryzykowne jest "dotykanie twarzy" chemicznym cetaphilem niż całkowicie naturalnym mydłem

nie no wogole parabeny to same dobroci

ale co tam ja się pewnie znam

Nie mówię, że parabeny są super i najlepiej to sobie z nich okłady robić. Ale w ciągu kilku ostatnich lat zostały tak dobrze przebadane, że ja się ich nie boję

Mówienie to zapycha, a to nie zapycha jest strzelaniem na oślep. Mnie ani alkohol cetylowy nie zapycha ani tym bardziej glikol propylenowy. Wszystko zależy od stężeń i reszty dodanych składników. Bardziej bałabym się tego oleju palmowego, bo ma dosyć wysokie stężenie kwasu oleinowego. Niby to też nie jest wykładnikiem czy zapcha czy nie, ale zwiększa taką możliwość.

Jeśli Cetaphil służy koleżance to niech używa, bo z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że lepsze jest wrogiem dobrego Ważne, że skład jest krótki i bez eselesów ;p Super produktem do podrażnionej skóry jest żel do mycia Physiogel. Można go używać bez wody, skóra naprawdę jest czysta i nie zaszkodził mi nawet przy bardzo silnym wyprysku atopowym (skóra była tak opuchnięta, że zaczynała pękać)

Oczywiście jak już zrobię ten olejek to napiszę co i jak, ale trochę trzeba poczekać, bo mam jeszcze sporo tego z BU

[Paulinka675]

Napisane przez Limone

Nie ma czegoś takiego jak mydło "naturalne".... A tym bardziej całkowicie naturalne. Mydło to tłuszcz zmydlony za pomocą zasady, zwykle sodowej - to proces sztuczny i chemiczny jak najbardziej. Mydła względem siebie różnią się co najwyżej rodzajem użytego tłuszczu i dodatkowymi składnikami - które mogą być naturalne i chemiczne.

może i przesadziłam mówiąc całkowicie naturalne ale przynajmniej są bardziej naturalne niż jakieś takie emulsje typu cetaphil

mimo wszystko wolę mydło z takim składem:
INCI: Olive oil 90%, Laurel Leave Oil 5%, Oriental wood oil 5%, Sodium Hydroxide ( extracted from sea salt ), Purified Aqua.

[Limone]

Napisane przez Paulinka675

może i przesadziłam mówiąc całkowicie naturalne ale przynajmniej są bardziej naturalne niż jakieś takie emulsje typu cetaphil

mimo wszystko wolę mydło z takim składem:
INCI: Olive oil 90%, Laurel Leave Oil 5%, Oriental wood oil 5%, Sodium Hydroxide ( extracted from sea salt ), Purified Aqua.

Nie może, tylko przesadziłaś. Mydła nie są produktem naturalnym, jedynie zawierają składniki pochodzenia naturalnego, ale nie składają się tylko z nich. Woleć to możesz sobie co chcesz, to tylko i wyłącznie Twoja sprawa. Ale prawdą jest to, że niestety, ale na dłuższą metę mydła wysuszają, bo mają odczyn zasadowy w przeciwieństwie do pH naszej skóry. Nie mówiąc o tworzeniu z twardą wodą nierozpuszczalnych soli wapnia, które mogą dodatkowo zapychać cerę. I pod tym względem chemiczne produkty mogą spisać się lepiej, nie naruszając warstwy ochronnej naszej skóry.

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Ale dodam, że sama do mycia twarzy raz dziennie używam mydła Na wieczór myję kupionym w aptece żelem, póki co ideału nie znalazłam

[plineczka003]

Napisane przez Limone

Nie może, tylko przesadziłaś. Mydła nie są produktem naturalnym, jedynie zawierają składniki pochodzenia naturalnego, ale nie składają się tylko z nich. Woleć to możesz sobie co chcesz, to tylko i wyłącznie Twoja sprawa. Ale prawdą jest to, że niestety, ale na dłuższą metę mydła wysuszają, bo mają odczyn zasadowy w przeciwieństwie do pH naszej skóry. Nie mówiąc o tworzeniu z twardą wodą nierozpuszczalnych soli wapnia, które mogą dodatkowo zapychać cerę. I pod tym względem chemiczne produkty mogą spisać się lepiej, nie naruszając warstwy ochronnej naszej skóry.

Masz u mnie piwo Dokładnie o to mi chodziło, ale moja wiedza w tej dziedzinie jest na tyle mała, że nie umiałam rozsądnie tego sformułować, a nie chciałam się zbłaźnić

Ja mydło dotykam tylko gdy chcę peeling kwasowy zneutralizować. No i oczywiście do rąk Jakoś mnie to odrzuca, mydło mi się ze złem kojarzy

[Limone]

Napisane przez plineczka003

Masz u mnie piwo Dokładnie o to mi chodziło, ale moja wiedza w tej dziedzinie jest na tyle mała, że nie umiałam rozsądnie tego sformułować, a nie chciałam się zbłaźnić

Ja mydło dotykam tylko gdy chcę peeling kwasowy zneutralizować. No i oczywiście do rąk Jakoś mnie to odrzuca, mydło mi się ze złem kojarzy

Nie omieszkam go wypić To ja mydełka lubię i ich namiętnie używam W tej chwili mam co najmniej kilka w kolejce do zużycia. Ale to tylko jeśli chodzi o mycie ciała. Do rąk używam tylko mydła w płynie, a do twarzy wybieram mydełka bardzo ostrożnie i tak jak pisałam, używam co najwyżej raz dziennie.

[Paulinka675]

Napisane przez Limone

Nie może, tylko przesadziłaś. Mydła nie są produktem naturalnym, jedynie zawierają składniki pochodzenia naturalnego, ale nie składają się tylko z nich. Woleć to możesz sobie co chcesz, to tylko i wyłącznie Twoja sprawa. Ale prawdą jest to, że niestety, ale na dłuższą metę mydła wysuszają, bo mają odczyn zasadowy w przeciwieństwie do pH naszej skóry. Nie mówiąc o tworzeniu z twardą wodą nierozpuszczalnych soli wapnia, które mogą dodatkowo zapychać cerę. I pod tym względem chemiczne produkty mogą spisać się lepiej, nie naruszając warstwy ochronnej naszej skóry.

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Ale dodam, że sama do mycia twarzy raz dziennie używam mydła Na wieczór myję kupionym w aptece żelem, póki co ideału nie znalazłam

tylko po co ta ironia? mogę sobie tak woleć moje mydło jak i wy ten wasz cetaphil, tylko jakoś ja nikomu tego nie wytykam,...

[Limone]

Napisane przez Paulinka675

tylko po co ta ironia? mogę sobie tak woleć moje mydło jak i wy ten wasz cetaphil, tylko jakoś ja nikomu tego nie wytykam,...

To nie była ironia, tylko odpowiedź na Twoją wypowiedź:

Napisane przez Paulinka

mimo wszystko wolę mydło z takim składem:
INCI: Olive oil 90%, Laurel Leave Oil 5%, Oriental wood oil 5%, Sodium Hydroxide ( extracted from sea salt ), Purified Aqua.

Ty możesz woleć takie mydło. Co nie zmienia faktu, jakie właściwości mają mydła. Ale takie wypowiedzi:

Napisane przez Paulinka

jeśli tak to skład jest tragiczny i całkowicie nie warty tych pieniędzy, zainwestuj w naturalne mydło marsylskie albo z aleppo

świadczą, że jednak jeśli ktoś coś komuś wciska, to Ty. Jeśli dziewczyna która chce zadała pytanie o pielęgnacje, będzie chciała wypróbować mydło, to oczywiście, niech próbuje. Jak pisałam, sama mydeł używam i ich nie odradzam. Ale pisanie o ich naturalności i nieszkodliwości nie jest prawdą i dlatego Twoje posty skrytykowałam.

Cetaphilu nigdy nie używałam. Nie wymieniłam też, żadnego innego żelu do mycia. Więc trudno mówić o wciskaniu czegokolwiek z mojej strony.

[popolka]

Napisane przez agnishka

Mi tez Cetaphil krzywdy nie zrobil; nie wypowiadam sie na temat mydel, ale teraz uzywam olejkow myjacych z Biochemii Urody i jestem z nich bardzo zadowolona- nie wysuszaja, nie sciagaja, a dobrze oczyszczaja, wiec moze warto sprobowac z nimi.

ja sobie sama zrobiłam miksturę do ocm rycynowy + oliwka hipp ale olejem myje wieczorem na rano chciałabym coś szybkiego

[Limone]

Napisane przez popolka

ja sobie sama zrobiłam miksturę do ocm rycynowy + oliwka hipp ale olejem myje wieczorem na rano chciałabym coś szybkiego

Olejek myjący z BU jest szybki Odrobina na dłoń i masujesz twarz, spłukujesz. Używa się jak żelu, tylko że on się nie pieni, a robi się mleczno biała emulsja. Można tez na zwilżonym waciku nakładać i spłukać. Fajna sprawa choć wersja pomarańczowa mnie zapchała niestety

[Paulinka675]

Napisane przez Limone

To nie była ironia, tylko odpowiedź na Twoją wypowiedź:



Ty możesz woleć takie mydło. Co nie zmienia faktu, jakie właściwości mają mydła. Ale takie wypowiedzi:



świadczą, że jednak jeśli ktoś coś komuś wciska, to Ty. Jeśli dziewczyna która chce zadała pytanie o pielęgnacje, będzie chciała wypróbować mydło, to oczywiście, niech próbuje. Jak pisałam, sama mydeł używam i ich nie odradzam. Ale pisanie o ich naturalności i nieszkodliwości nie jest prawdą i dlatego Twoje posty skrytykowałam.

Cetaphilu nigdy nie używałam. Nie wymieniłam też, żadnego innego żelu do mycia. Więc trudno mówić o wciskaniu czegokolwiek z mojej strony.

nic nie wciskam, chyba po to jest forum by sobie nawzajem proponować różne rzeczy a co wybierze osoba pytająca to już jej sprawa

[popolka]

Napisane przez Limone

Olejek myjący z BU jest szybki Odrobina na dłoń i masujesz twarz, spłukujesz. Używa się jak żelu, tylko że on się nie pieni, a robi się mleczno biała emulsja. Można tez na zwilżonym waciku nakładać i spłukać. Fajna sprawa choć wersja pomarańczowa mnie zapchała niestety

a zostawia po sobie taki film jak ocm ? bo mi właśnie to przeszkadza żeby używać ocm rano

[agnishka]

Napisane przez Limone

Olejek myjący z BU jest szybki Odrobina na dłoń i masujesz twarz, spłukujesz. Używa się jak żelu, tylko że on się nie pieni, a robi się mleczno biała emulsja. Można tez na zwilżonym waciku nakładać i spłukać. Fajna sprawa choć wersja pomarańczowa mnie zapchała niestety

O kurcze a ja wlasnie sobie zamowilam pomaranczowy... :/

Napisane przez popolka

a zostawia po sobie taki film jak ocm ? bo mi właśnie to przeszkadza żeby używać ocm rano

Innych olejkow nie uzywalam, ale ten z BU u mnie nie zostawial zadnego filmu ani nieprzyjemnej warstwy, wiec bez obaw

[Limone]

Napisane przez popolka

a zostawia po sobie taki film jak ocm ? bo mi właśnie to przeszkadza żeby używać ocm rano

Moim zdaniem nie, ale to jak ze wszystkim kwestia indywidualna.

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Napisane przez agnishka

O kurcze a ja wlasnie sobie zamowilam pomaranczowy... :/



Innych olejkow nie uzywalam, ale ten z BU u mnie nie zostawial zadnego filmu ani nieprzyjemnej warstwy, wiec bez obaw

Ale rozumiem, że już używałaś olejku z BU? Więc może będzie ok. W zasadzie wersje różnią się tylko dodatkiem olejków eterycznych, a te same w sobie nie zapychają, ale mogą podrażniać i powodować wypryski. Wiele dziewczyn pisało, że zależnie od wersji różnie u nich z tym

[agnishka]

Napisane przez Limone

Ale rozumiem, że już używałaś olejku z BU? Więc może będzie ok. W zasadzie wersje różnią się tylko dodatkiem olejków eterycznych, a te same w sobie nie zapychają, ale mogą podrażniać i powodować wypryski. Wiele dziewczyn pisało, że zależnie od wersji różnie u nich z tym

Tak, uzywalam, tyle ze zawsze w wersji podstawowej, a teraz pomyslalam, ze fajnie rano byloby poczuc orzezwiajacy zapach, ktory pomoze mi sie obudzic i zamowilam wersje pomaranczowa. No trudno, teraz juz za pozno, mam andzieje, ze jednak nie bedzie tragedii

[plineczka003]

Mam olejek myjący z BU, ten bezzapachowy i jest świetny. Nie zostawia żadnego filmu, a skóra nie jest przesuszona po użyciu. Póki co mnie nie zapycha :P

Napisane przez Paulinka675

tylko po co ta ironia? mogę sobie tak woleć moje mydło jak i wy ten wasz cetaphil, tylko jakoś ja nikomu tego nie wytykam,...

Ciężko woleć coś czego się nigdy nie używało Stwierdziłyśmy tylko, że jest 'bezpieczniejszy' niż mydło.

[Paulinka675]

Napisane przez plineczka003

Mam olejek myjący z BU, ten bezzapachowy i jest świetny. Nie zostawia żadnego filmu, a skóra nie jest przesuszona po użyciu. Póki co mnie nie zapycha :P



Ciężko woleć coś czego się nigdy nie używało Stwierdziłyśmy tylko, że jest 'bezpieczniejszy' niż mydło.

akurat wolę to co używałam za to ciekawa jestem jakich ty mydeł używałaś. sam skład cetaphilu mnie odrzucił, może zapchać nie musi, ale może więc wolę uważać

[hey]

Napisane przez Paulinka675

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.ph...t=15418&next =1
czy to jest twój krem??

jeśli tak, to zmień go na jakiś naturalny, np Ava cosmetics, Sanoflore lub Absolute Organic - są to kremy nawilżające, z certyfikatem ecocert, po ich nałożeniu buzia nie świeci się jak psu nie powiem co, jak to bywa w przypadku kremow aptecznych

ten zawiera w składzie dużo silikonów i polimerów, i w dodatku wysuszający alkohol

Wate jest na temat cery problematycznych, tłustych, mieszanych wiec to troche nie rozsądne polecać jakiś krem naturalny, skoro wiadomo że wiele z nich bardziej nadaje sie do nieproblematycznej cery.
Nieświecienie sie nie ma związku z certyfikatem tylko uzytymi skladnikami i formułą. Krem z Biodermy jest o tyle dobry dla omawianego typu cery, ze "silikony i polimery" z racji swoich dużych czasteczek nie wnikają w skóre i stąd nie są uważane za zapychające, a alkoholu jest raczej niewiele, pewnie pełni funkcje rozpuszczalnika ekstraktów. Silikony nalezą do tzw. suchych emolientów, wiec skóra nie powinna sie po nich jakoś strasznie swiecic.

Napisane przez Paulinka675

może i przesadziłam mówiąc całkowicie naturalne ale przynajmniej są bardziej naturalne niż jakieś takie emulsje typu cetaphil

mimo wszystko wolę mydło z takim składem:
INCI: Olive oil 90%, Laurel Leave Oil 5%, Oriental wood oil 5%, Sodium Hydroxide ( extracted from sea salt ), Purified Aqua.

Nie byłabym taka pewna, dwa gł. składniki emulsji Cetaphil są jak najbardziej naturalne (pochodzenia naturalnego). Glikol i parabeny to margines.
I nie bój sie tak zapychania za strony cetyla, ta emulsja to taki nieprzeźroczysty (chyba?) płyn micelarny, cetyl jest tu emulgatorem wody i sebum.
Kolejna sprawa - nie idealizuj mydeł, ona maja zdecydowanie wiekszy potencjał do podrazniania (szczególnie te oparte na sredniołańcuchowych kwasach tłuszczowych, np. olej kokosowy), wypłukiwania skladników płaszcza lipidowego i NMF niz nowoczesne, łagodne detergenty.

[Paulinka675]

Napisane przez hey

Wate jest na temat cery problematycznych, tłustych, mieszanych wiec to troche nie rozsądne polecać jakiś krem naturalny, skoro wiadomo że wiele z nich bardziej nadaje sie do nieproblematycznej cery.
Nieświecienie sie nie ma związku z certyfikatem tylko uzytymi skladnikami i formułą. Krem z Biodermy jest o tyle dobry dla omawianego typu cery, ze "silikony i polimery" z racji swoich dużych czasteczek nie wnikają w skóre i stąd nie są uważane za zapychające, a alkoholu jest raczej niewiele, pewnie pełni funkcje rozpuszczalnika ekstraktów. Silikony nalezą do tzw. suchych emolientów, wiec skóra nie powinna sie po nich jakoś strasznie swiecic.

no nie lepiej polecać biodermę i vichy silikony dają jedynie wrażenie nawilżenia i nic wiecej

a to, że nieswiecenie nie ma związku z certyfikatem to je doskonale o tym wiem, napisałam o tym kremie bo to jeden z niewielu bardzo odżywczych kremów który daje taki efekt

[hey]

Napisane przez Paulinka675

no nie lepiej polecać biodermę i vichy

Nie, lepiej polecać konkretne produkty, na pewno nie całe firmy

silikony dają jedynie wrażenie nawilżenia i nic wiecej

Co to znaczy wrażenie nawilżenia? Nawilżanie polega albo na okluzji (zatrzymaniu TEWL poprzez stworzenie nieprzepuszczalnej dla wody w-wy), co dają gł. składniki lipidowe, emolienty lub/i dostarczeniu warstwie rogowej higroskopijnych humektantów.
Silikony naleza do lekkich emolientów tworzących film na pow. skóry, wiec działaja okluzyjnie i ochronnie i nei ma w tym żadnego złudzenia.

a to, że nieswiecenie nie ma związku z certyfikatem to je doskonale o tym wiem, napisałam o tym kremie bo to jeden z niewielu bardzo odżywczych kremów który daje taki efekt

A tu sie pogubiłam, o jaki krem chodzi i w związku z tym o jaki efekt - świecenie czy nieświecenie?