Niezorganizowane i roztargnione Kobietki - poplotkujmy ! :)

[@na]

Napisane przez Katuszka89

bo my jesteśmy takie niezorganizowane

takie ciapy z nas

[Rodzynka1989]

Napisane przez @na

taki ciapy z nas

a tam od razu ciapy

[lily92920]

Witam. Można sie do Was dołaczyć?!

[pyziuniaa]

Też nie wiedziałam co to jest buritos, a cannelloni to już całkiem
Chyba się nie nadaję do gotowania

[Katuszka89]

ciapa hmmm pasuje to do mnie

[squirrelkaa]

Napisane przez pyziuniaa

Też nie wiedziałam co to jest buritos, a cannelloni to już całkiem
Chyba się nie nadaję do gotowania

Oj to sa takie proste rzeczy tylko mają takie inne nazwy, tak wiesz, dla zmyłki

[@na]

Napisane przez Katuszka89

ciapa hmmm pasuje to do mnie

bo my to obie chyba jakieś takie nieporadne jesteśmy

ja się muszę zmotywować i może coś pracy popisać ,ale straaaaaaasznie mi się nie chce , najchętniej poszłabym spać

[lily92920]

Napisane przez pyziuniaa

Też nie wiedziałam co to jest buritos, a cannelloni to już całkiem
Chyba się nie nadaję do gotowania

A ja sie pochwale, że ostanio zaczelam gotowac. Kasa mi sie skonczyla i trzeba powyjadac zapasy żarcia. Wlasnie wcinam pseudorisotto: podsmażona szynka, ryż i sos pomidorowy mojej babci z ziołami prowansalskimi Ostatnio zrobiłam rybę!

[Rodzynka1989]

Napisane przez pyziuniaa

Też nie wiedziałam co to jest buritos, a cannelloni to już całkiem
Chyba się nie nadaję do gotowania

Też nie wiedziałam, ale nic straconego - jeszcze się nauczę

Napisane przez @na

bo my to obie chyba jakieś takie nieporadne jesteśmy

ja się muszę zmotywować i może coś pracy popisać ,ale straaaaaaasznie mi się nie chce , najchętniej poszłabym spać

Też bym poszła spać, jestem jak o kant stołu trzaśnięta, odespałam tylko 2 godz po nocnej zmianie

[@na]

Napisane przez lily92920

A ja sie pochwale, że ostanio zaczelam gotowac. Kasa mi sie skonczyla i trzeba powyjadac zapasy żarcia. Wlasnie wcinam pseudorisotto: podsmażona szynka, ryż i sos pomidorowy mojej babci z ziołami prowansalskimi Ostatnio zrobiłam rybę!

przeczytałam "złowiłam" i chciałam gratulować

Napisane przez Rodzynka1989

Też nie wiedziałam, ale nic straconego - jeszcze się nauczę

Też bym poszła spać, jestem jak o kant stołu trzaśnięta, odespałam tylko 2 godz po nocnej zmianie

nocki są najgorsze , ja szukam pracy teraz ale nic nie ma na horyzoncie

[Rodzynka1989]

Napisane przez @na

przeczytałam "złowiłam" i chciałam gratulować


nocki są najgorsze , ja szukam pracy teraz ale nic nie ma na horyzoncie

No, trochę męczące, ale da się przeżyć

[hoe]

ja też mam ochotę się położyć, ale później znowu nie zasnę

wiecie co? mam bałagan i nie chce mi się posprzątaać !

[@na]

Napisane przez hoe

ja też mam ochotę się położyć, ale później znowu nie zasnę

wiecie co? mam bałagan i nie chce mi się posprzątaać !

uwierz , że mam większy bałagan od Ciebie cała podłoga w klockach , ciuchciach ,samochodach , sajgon normalnie !

[squirrelkaa]

Napisane przez hoe

ja też mam ochotę się położyć, ale później znowu nie zasnę

wiecie co? mam bałagan i nie chce mi się posprzątaać !

Też by mi się przydało i jescze coś ogarnąć na jutro, na angielski

[@na]

Mi się wydaje , że próbna matura jest trudniejsza niż ta prawdziwa , przynajmniej tak było kiedy ja zdawałam , cała klasa po 30% z polskiego miała , a na pisemnej w maju miałam 90 , także na prawdę się tym nie stresujcie poza tym do matury jeszcze macie sporo czasu żeby sie przygotowac

[hoe]

Napisane przez squirrelkaa

Też by mi się przydało i jescze coś ogarnąć na jutro, na angielski

ja się zastanawiam czy w ogóle pójdę muszę jutro jeszcze odebrać wyniki badań i może wreszcie skoczę na solarium

[pyziuniaa]

Napisane przez @na

Mi się wydaje , że próbna matura jest trudniejsza niż ta prawdziwa , przynajmniej tak było kiedy ja zdawałam , cała klasa po 30% z polskiego miała , a na pisemnej w maju miałam 90 , także na prawdę się tym nie stresujcie poza tym do matury jeszcze macie sporo czasu żeby sie przygotowac

Z tego co się orientuję to w tamtym roku z matematyki było na odwrót własnie. Próbna nawet, a prawdziwej co 4 maturzysta chyba nie zdał. Może teraz będzie faktycznie łatwiejsza w maju

[Cytryna007]

Napisane przez ewalucja

a ja robie pyszne muffiny marchewkowe z lukrem cytrynowym w blaszanych foremkach

mogę przepis ?

[Katuszka89]

no w tamtym roku bardzo duzo osób nie zdało matematyki. Nie umiem powiedzieć czy była trudna czy nie bo akurat lubie matematyke a pozatym juz jakiś czas minąl od mojej matury

[@na]

Napisane przez pyziuniaa

Z tego co się orientuję to w tamtym roku z matematyki było na odwrót własnie. Próbna nawet, a prawdziwej co 4 maturzysta chyba nie zdał. Może teraz będzie faktycznie łatwiejsza w maju

ja na szczęście byłam ostatnim rocznikiem który matury z matmy nie musial pisać

[V88]

Napisane przez @na

ja jestem bardziej niezorganizowana niż roztargniona , co roku kupuję sobie kalendarzyk i co ? korzystam z niego miesiąc i na tym się kończy teraz staram sobie czas wypełniać jak tylko mogę , bo podobno im się ma mniej wolnego czasu tym lepiej

Co do pogrubionego-święta prawda!

Napisane przez hoe

Muffinki z szynką i warzywami

• 30 dag mąki
• 2 jajka
• 1 szkl. mleka
• 12,5 dag masła
• 2 płaskie łyzeczki proszku do pieczenia
• 1/2 łyżeczki sody
• sól,pieprz
• po 1/2 szkl drobno pokrojonej papryki,cebuli,szynki,sta rtego żółtego sera
• tłuszcz do foremek

W jednej misce mieszamy suche składniki: mąkę,proszek,sodę i przyprawy.W drugiej: roztopione i schłodzone masło,mleko i jajka.Płynną mieszankę wlewamy do suchej i szybko miesamy (nie musi być dokładnie).Dodajemy paprykę,ser,cebulę i szynkę i ponownie mieszamy.Do wysmarowanych tłuszczem foremek nakładamy masę do 3/4 wysokości.Pieczemy ok. 20 min. w piekarniku nagrzanym do 180 st. Celsjusza.

proszę przepis mam z jakiejś gazetki typu "Przyślij przepis", ale jeszzce się nie zebrałam żeby je zrobić

Widzę, że zrobiło się kulinarnie Uwielbiam gotować i na pewno wypróbuję Twój przepis. Tylko ostatnio jakoś tak brakuje mi czasu Tylko w weekendy mogę się kulinarnie realizować.

Napisane przez @na

nocki są najgorsze , ja szukam pracy teraz ale nic nie ma na horyzoncie

Też szukam pracy. Ale na razie z żadnym skutkiem. Nie chcę już brać byle czego, ale pewnie znów skończę w jakimś telemarketingu.

[hoe]

Napisane przez @na

ja na szczęście byłam ostatnim rocznikiem który matury z matmy nie musial pisać

szczęściara.

[squirrelkaa]

Napisane przez @na

ja na szczęście byłam ostatnim rocznikiem który matury z matmy nie musial pisać

Ja też tak chcę!

[bolczita]

Napisane przez berrberys

Mogę się dołączyć?

Widzę że nie jestem sama
Cięgle nie wiem gdzie mam lekcje, wychodzę z domu zapominając o szaliku i rękawiczkach czasami nawet płaszczu jak już wezmę te rękawiczki to zostawię w sklepie, 4 razy zgubiłam telefon
kiedyś przyjechałam po szkoły rowerem - wróciłam bez, bo zapomniałam o nim...

Hahahahahaha!

Ale tu się dzieje! Nie było mnie od wczorajszego wieczoru, a tu proszę bardzo, jak szalejcie Łobuziary, noo.

[@na]

Napisane przez hoe

szczęściara.

Napisane przez squirrelkaa

Ja też tak chcę!

pretensję proszę składać do rodziców i CKE

[lily92920]

Napisane przez @na

przeczytałam "złowiłam" i chciałam gratulować

Niee, nieee Do wędkowania mnie nigdy nie ciagnęło!

[ewalucja]

Napisane przez Cytryna007

mogę przepis ?

ja z tego przepisu robie http://www.mojegotowanie.pl/przepisy...rynowym_lukrem

ja byłam pierwszym rocznikiem z matematyką ale bardzo dobrze mi poszła właściewie to najlepiej z całej matury

[bolczita]

Napisane przez hoe

ja też mam ochotę się położyć, ale później znowu nie zasnę

wiecie co? mam bałagan i nie chce mi się posprzątaać !

Ja mam straszny, straszny bałagan. ;< Nie mogę znaleźć zeszytu od angielskiego, a jutro mam klasówkę. Musicie mnie kopnąć w tyłek, żebym zaczęła się uczyć fizyki tak w ogóle, bo cienko z tym u mnie.

[squirrelkaa]

Napisane przez ewalucja

ja z tego przepisu robie http://www.mojegotowanie.pl/przepisy...rynowym_lukrem

ja byłam pierwszym rocznikiem z matematyką ale bardzo dobrze mi poszła właściewie to najlepiej z całej matury

Geniusze

Czy tylko ja jestem tutaj matematycznym beztalenciem?

[@na]

Napisane przez squirrelkaa

Geniusze

Czy tylko ja jestem tutaj matematycznym beztalenciem?

może Ci z czasem to minie ja w podstawówce i gimnazjum lubiłam matme , w liceum miałam strasznego kolesia , u którego wszyscy mieli tylko 2 i 3 wiec znienawidziłam matme, a na studiach znowu się do niej przekonałam i 4,5 z egzaminu było