Zaczynamy 1 stycznia --->do wakacji! (30 czerwca)

[martyniakk]

Mogę do Was dołączyć? Ja również zaczęłam się dziś odchudzać. Na początek chcę zgubić 3kg, jeśli się uda to wyznaczę sobie następny cel Planuje jeść 5 posiłków dziennie, pić czerwoną herbatę, zero słodyczy, więcej ruchu.

[Shiryuna]

Napisane przez thenerdqueen

Oczywiście, że można : )
Gratuluję tych -30, sama borykam się z 20stoma nadprogram i nie daję rady ich ciągle zrzucić.. Może z Wami mi się uda

Podobno nasze ciało ma swoją ulubioną wagę Jeżeli faktycznie by tak było to u mnie jest to te nieszczęsne 80kg Ważyłam już ponad 100kg i do 80kg spadłam błyskawicznie, ważyłam też 70kg i równie błyskawicznie wróciłam do 80kg, ale nie dam się walczę.

[kasia.diet]

a czy ja tez moge sie przylaczyc?
zaczelam diete dzisiaj, niestety przez grudzien przytylam, ubrania robia sie ciasne
generalnie od kilku lat ciagle jestem "na diecie" raz z lepszymi raz z gorszymi skutkami.. od najnizszej wagi (2007r) waze teraz ponad 20kg wiecej:/ jest mi zle...

dzisiaj sie staralam, ale jeszcze zjadlam paczuszke chipsow ktora zostala z Sylwestra jutro bedzie lepiej
niestety motywacji do cwiczen brak. no nie chce mi sie po prostu, i tyle.. jeszcze w styczniu mam wazny karnet na silownie ale chyba nic z tego nie bedzie......

[thenerdqueen]

Poza tym nie ważysz najwięcej, zerknij w mój podpis...

[anega]

Witam
Można się dołączyć?jestem też na innym wątku ale dodatkowe wsparcie zawsze sie przyda

[Shiryuna]

Napisane przez thenerdqueen

Poza tym nie ważysz najwięcej, zerknij w mój podpis...

No tak, ale ja mam 168cm wzrostu Wiek ten sam

[sylwia.gda]

Napisane przez Kitka:)

u mnie dziś :
śniadanie: mleko z musli; kanapka z chudą wędliną, pomidor ; herbata zielona+czerwona
II śniadanie: pól bułeczki pełnoziarnistej z wędliną z kurczaka
obiad: paella czyli ryż z krewetkami, mulami, kalmarami, rybką, kurakiem, groszkiem, papryką (jakieś dwie garści- patrzyłam na opakowaniu i nie jest mocno kaloryczna; herbara czerwona
podwieczorek: kapusta pekińska z łososiem wędzonym, jajkiem, szczypiorkiem i jogurtem nat, mandarynka
kolacja: pół kostki twarogu wymieszanego ze szczypiorkiem, herbata zielona
plus - 1,5 l wody

chyba nie jest źle ???

WOW, wg mnie piękny jadłospis.

[agulaaaa]

super ze nas tak duzo;d mam nadzieje ze za 6 miesiecy tez tak bedzie i kazdy bedzie walczył do końca

[Shiryuna]

Fajnie by było stworzyć jakieś zestawienie i co tydzień zapisywać spadki to mega motywuje.

[sylwia.gda]

Ja się dołączam...!!

PROSZĘ, zapewnijcie mnie że wątek się utrzyma do lata Bo wiele wątków umiera niestety.

Sylwia, ex mod od kiedy przestałam moderować, miałam mało czasu na wizaż.
Od paru miesięcy szukam pracy i siedzenie w domu zrobiło swoje.

Na wagę boję się stanąć, ale powiedzmy że wagę wyjściową mam 70kg, wzrostu 168.
Boczki i brzuch takie że płakać się chce, w zasadzie tylko z pośladków jestem zadowolona.
Cellulit się rozpanoszył

Plan - chcę 10 kg zrzucić, wystarczy mi, bo przy 60ciu wyglądam już szczupło.
Motywacja - zbliżający się sezon moto mniej kg na motocyklu oznacza lepszą jazdę No i w ogóle...mało ubrań wygląda na tym tłuszczyku dobrze

[Kocciaczek]

Hejkochane czy przyjmiecie do swojego grona? ja zaczelam od dzis moze troche napisze o sobie :
wiek:28lat (13 stycznia bedzie)
wzrost:168cm
waga:61.1kg (masakra jakas!nigdy w zyciu tyle nie wazylam)
cel:50kg.
plan dzialania: ograniczanie kalorii, madre wybory, troche cwiczen.
mam nadzieje ze sie uda zycze wszystkim powodzenia

[agulaaaa]

sylwia też chcę 60 kg miejmy nadzieję, że nie umrze

[Monte_]

A wiecie co jest dla mnie najgorsze?
Przed ciążą ważyłam 54kg i miałam rozmiar małe 36. W ciąży przytyłam 30kg, bo nie dość że mam spore skłonności do tycia, to jeszcze sobie zluzowałam no i 85kg gotowe . Po porodzie zawzięłam się i zrzuciłam te 30kg w 8 miesięcy, ponownie do rozmiaru 36... a teraz 1,5 roku po diecie mam znowu o jakies 12kg za dużo
Zrzucić potrafię, ale jakoś nie umiem sobie poradzić z utrzymaniem wagi i to jest mój największy problem. Jak to zrobić? Na czym polega zmiana trybu życia na stałe? Czy to znaczy że na zawsze mam się pożegnać ze słodyczami, wiecznie ćwiczyć i zapomnieć o pizzy, spaghetti czy bułeczkach?

[Shiryuna]

Napisane przez Monte_

A wiecie co jest dla mnie najgorsze?
Przed ciążą ważyłam 54kg i miałam rozmiar małe 36. W ciąży przytyłam 30kg, bo nie dość że mam spore skłonności do tycia, to jeszcze sobie zluzowałam no i 85kg gotowe . Po porodzie zawzięłam się i zrzuciłam te 30kg w 8 miesięcy, ponownie do rozmiaru 36... a teraz 1,5 roku po diecie mam znowu o jakies 12kg za dużo
Zrzucić potrafię, ale jakoś nie umiem sobie poradzić z utrzymaniem wagi i to jest mój największy problem. Jak to zrobić? Na czym polega zmiana trybu życia na stałe? Czy to znaczy że na zawsze mam się pożegnać ze słodyczami, wiecznie ćwiczyć i zapomnieć o pizzy, spaghetti czy bułeczkach?

Chyba nie tyle zapomnieć co bardzo rozsądnie dozować A ćwiczenia to samo zdrowie

[agulaaaa]

Monte ja tez zrzuciłam, a utrzymać nie dałam rady..

[Monte_]

No właśnie bo to jest strasznie trudne! Zrzucanie kg jest super i będę bić brawo każdej z forumowiczek za każdy jeden zrzucony kilogram, ale jak tu zrobić żeby móc się później cieszyć tą piękną figurą przez długi czas

[Aagrestowy]

Napisane przez agulaaaa

Monte ja tez zrzuciłam, a utrzymać nie dałam rady..

ja tak samo... miesiąc temu miałam 62 a teraz już 64 wszystko przez odpuszczenie diety, bo ćwiczyłam tak samo...

[Carrie21]

Witam Drogie Panie!
Jakże sie cieszę, że powstał ten wątek! Jeśli mnie przyjmniecie to oczywiście przyłącze sie i ja! Zaczynam od jutra, dieta plus cwiczenia. Cel? Ok 15 kg mniej... Wszystko mam juz zaplanowe od dawna, wyglad diety, zadady, rodzaje cwiczen. Mam nadzieje, że się uda!. Zrzucić zdrowo, bez jojo! Myślicie ze 15 kg do czerwca to możliwe?

[trufelka]

Napisane przez guantanamera

rocznik 86 ;-)

no to ja tez jestem z Twojej dekady - 87

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;31361449]Ja kiedyś to ćwiczyłam i aż mnie namówiłaś by znowu zacząć Masz rację te ćwiczenia na tyłek są najgorsze, ale czego się nie zrobi dla pięknej sylwetki[/QUOTE]

o tak, te na tylek sa najgorsze, robilam to juz ostatkami sił po czym padałam twarza w kocyk. kolana mnie bardzo bolały po tym... ale efekt był!

Napisane przez tequila_sunrise25

Ciesz się z tych 167cm. ja mam 160cm. [/LEFT]

to tylko ja jestem taki liliput? 152cm...?

Napisane przez Kitka:)

eveline serum antycellulitowe i gabka syrenka- codzienny masaż pod prysznicem

Używam tego serum, i jest super! dwa razy dziennie i jesli nie zapominam, to daje efekty. Póki co zachwycam sie swoim zadkiem z coraz mniejszymy rozstepami . Polecam Wam taki balsam nazywa sie cocoa butter fomula firmy palmers, na rozstepy. http://media.tumblr.com/tumblr_lp9sz9Ihvj1qachk0.jpg
Oczywiście, ze calkiem nie zeszly. Ale juz tak bardzo nie rzucaja sie w oczy.

Ja obawiam sie, ze tradycyjnie problemem w odchudzaniu bedzie moja praca. Niestety pracuje w godzinach 14/16 do 22/23. Wracamdo domu głodna jak wilk, a kochana mamusia jest zawsze swiecie przekonana, ze najlepiej mi zrobi normalny obiad z kotletem. Jestem jej wdzieczna za troske, ale... no bez przesady.
No ale moze sie uda... Musi . do wakacji tyle czasu!


A może ktoras z Was skakała na skakance? I może mi zdradzic czy cos to dało? Bo jesli to cos daje, to ja jestem skłonna pozakłócac cisze nocną, albo zrobic pobudke sasiadom, zkaczac po swojej rozklekotanej podlodze .

[Zielona_herbata]

Napisane przez trufelka

A może ktoras z Was skakała na skakance? I może mi zdradzic czy cos to dało? Bo jesli to cos daje, to ja jestem skłonna pozakłócac cisze nocną, albo zrobic pobudke sasiadom, zkaczac po swojej rozklekotanej podlodze .

Ja skakałam w lecie, nie wiem czy dało to jakiś efekt na wadze, bo nie ważyłam się( nie miałam wagi), ale fajnie było się tak zmęczyć hehe

[calmpassionpeace]

melduję się i ja! do wakacji figura aniołka Victoria Secret co Wy na to? w moim przypadku nie mozliwe ale warto pomarzyć
173cm - 64 kg cel: 55kg
u mnie odchudznie standard: ograniczenie, herbatki (zielona + czerwona), zero białego pieczywa, mniej słodyczy (nie jestem w stanie całkowicie zrezygnować niestety), stop jedzeniu po 18, duzo wody i ćwiczenia (już przygotowałam sobie jakies filmiki z YT z aerobikiem). To chyba na tyle

[Czarna14]

Mogę dołączyć? Zaczynam od 65 kg przy 170 cm wzrostu, chcę zejść do 56 kg.
Mój plan - nie opychać się na noc, zastąpić wszelkie jasne węgle ciemnymi (chociaż i tak od jakiegoś czasu jem raczej tylko brązowy ryż, makaron i ciemne pieczywo), nie pić słodkich napojów i odstawić śmieciowe żarcie typu fast food, poza tym skończyć ze słodyczami (mój wróg nr 1) i dołożyć do tego sporo ruchu - chcę wrócić na taniec brzucha i jakieś zajęcia fitness.
Ogólnie bez wielkich wyrzeczeń, no może tylko ze słodyczami będzie ciężko mi się rozstać.
Moim problemem jest jednak zmiana sposobu jedzenia na stałe, ciężko mi wytrwać gdy w zasadzie nie muszę wiele poświęcać (np. lżej mi było na Dukanie, bo miałam jasno wytyczone co mogę, a czego nie - a, że większość była zakazana to nie kusiło )

[Veiovis]

Czy ktoś jeszcze nie może spać?

Napisane przez Kitka:)

u mnie dziś :
śniadanie: mleko z musli; kanapka z chudą wędliną, pomidor ; herbata zielona+czerwona

Ja bym radziła uważać z musli. Nam się wydaje, ze to zdrowe, ziarniste i idealne na dietę, a czasami kaloryczność takich produktów jest przerażająca. Widziałam kiedyś porównanie że zjedzenie małej miseczki z musli jest równoważne cheesburgerowi. Więc lepiej czasami wyczytać z tyłu opakowania co nam producenci próbują wcisnąć

Napisane przez kasia.diet

niestety motywacji do cwiczen brak. no nie chce mi sie po prostu, i tyle.. jeszcze w styczniu mam wazny karnet na silownie ale chyba nic z tego nie bedzie......

Śmigaj na siłownie
Ja dzięki chodzeniu 3 razy w tygodniu schudłam 7 kg w dwa miesiące bez żadnego głodzenia.

Napisane przez Shiryuna

Fajnie by było stworzyć jakieś zestawienie i co tydzień zapisywać spadki to mega motywuje.

Też jestem za jakimś notowaniem naszych postępów.
Ja w czasie ostatniego odchudzania robiłam wykresy w excelu z wagą i wymiarami. Głupie, ale strasznie motywujące.

U mnie dzisiaj ostatni dzień złego żywienia. Opróżniłam lodówkę z ,,niechcianego" jedzenia i od jutra zaczynam wchodzić na dobrą drogę Strasznie bym chciała wrócić na siłownie bo wiem, ze bez ruchu wszystko idzie dwa razy wolniej, ale martwi mnie brak czasu w tym miesiącu

[thenerdqueen]

Czarna14: oczywiście, że możesz, witaj melduj posiłki, będziemy komentować w razie czego trzymam kciuki.

Veiovis: Zgodzę się z musli w 100%, często jest dodatkowo słodzone, przez co kaloryczność podskakuje pod sam sufit No i czas.. brak czasu jest najgorszy. Ale próbuję sobie wcisnąć, że to tylko kwestia zorganizowania i trzeba po prostu chcieć. Jest takie porzekadło, że najwięcej czasu mają ci, którzy mają najwięcej do zrobienia

Martwi mnie wizja zbliżającej się sesji, poprawek i wymówek z tego tytułu...

[Malenka321]

hej witam w kolejny, piekny, zaczepiście dietkowy dzień:P
mój plan jest taki:
- od poniedzialku do piątku ćwiczenia
-sobota niedziela odpoczynek
- w święta pozwolić sobie tylko na JEDEN KAWAŁEK CIASTA

dziś już brzuszek nabalsamowany. Muszę wytrwać.

[Monte_]

Hej dziewczyny!

Przesuwam łańcuszek, bo waga rano wskazywała 66,7kg
Pewnie spadło tak szybko, bo kończy mi się @, więc zawsze woda schodzi z organizmu, ale zawsze to jakaś zachęta

[Malenka321]

Napisane przez Monte_

Hej dziewczyny!

Przesuwam łańcuszek, bo waga rano wskazywała 66,7kg
Pewnie spadło tak szybko, bo kończy mi się @, więc zawsze woda schodzi z organizmu, ale zawsze to jakaś zachęta

ja sobie sprawdze jutro bo tez prawie po @. zobaczymy co to będzie..
jak patrze na siebie to jak mozna się tak zapuścić??
i dlaczego faceci wpierniczają co chcą i nic po nich nie widać co to za sprawiedliwość. pomimo, że mój TŻ ciągle mówi, że jestem śliczna ale kg przybyło tu i tam.... w biuście by mogło zostac ale nie te koszmane uda brzuch i pupa.

[Monte_]

Też tak u nas jest. Mój mąż wieczorem wcina zapiekanki ociekające serem albo pizze, a ja jogurt naturalny albo serek wiejski

A mam do Was pytanie o czerwoną herbate- czy Rooibos to tez odmiana czerwonej? Bo takiej Pu-Erh nie cierpie, a chcialabym pic jakąś. Chyba ze ktorac z Was ma moze jakas smaczna do polecenia to bede wdzieczna

[tequila_sunrise25]

[QUOTE=sylwia.gda;31371725]Ja się dołączam...!!

PROSZĘ, zapewnijcie mnie że wątek się utrzyma do lata Bo wiele wątków umiera niestety.

Sylwia, ex mod od kiedy przestałam moderować, miałam mało czasu na wizaż.
Od paru miesięcy szukam pracy i siedzenie w domu zrobiło swoje.

Witaj Ja też liczę na to,że wątek utrzyma się do lata.Być może kilka osób (czego im oczywiście nie życzę-wyłamie się) ale ja mam zamiar dobrnąć do lata i 30 czerwca z Wami wszystkimi podziwiać swoje piękne i szczupłe ciało

Witam nowe dziewczyny i życzę wytrwałości

Mój mąż wczoraj schował mi wagę-bo stwierdził że nie mam się odchudzać,bo jak mi tyłek zmaleje to się ze mną rozwiedzie więc nie mam jak sprawdzać wagi,więc będę notować ubytki (które mam nadzieję będą) w cm.

Ja też nie mam teraz pracy i siedzę praktycznie cały dzień w domu więc jest ciężej schudnąć ale nie poddam się!

[Kitka:)]

Napisane przez agulaaaa

super ze nas tak duzo;d mam nadzieje ze za 6 miesiecy tez tak bedzie i kazdy bedzie walczył do końca

ja też muszę , obicałam sobie że do wakacji bedę laska i nie bedę miała kompleksów pokazując się w bikini

Napisane przez Monte_

Czy to znaczy że na zawsze mam się pożegnać ze słodyczami, wiecznie ćwiczyć i zapomnieć o pizzy, spaghetti czy bułeczkach?

widomo że nie powinnysmy wracać do starych nawykow... ale ja sobie mam zmaiar raz w tygodniu na mały grzech pozwolić....

u mnie jest ten straszny problem studencki że często na piwko się chodzi... a teraz koniec z tym.. (a ze mnie straszny piwosz.....

Napisane przez calmpassionpeace

melduję się i ja! do wakacji figura aniołka Victoria Secret co Wy na to? w moim przypadku nie mozliwe ale warto pomarzyć
173cm - 64 kg cel: 55kg
u mnie odchudznie standard: ograniczenie, herbatki (zielona + czerwona), zero białego pieczywa, mniej słodyczy (nie jestem w stanie całkowicie zrezygnować niestety), stop jedzeniu po 18, duzo wody i ćwiczenia (już przygotowałam sobie jakies filmiki z YT z aerobikiem). To chyba na tyle

o tak ostatnio z koleżankami ogladałysmy pokaz i stwierdziłyśmy że jak się na modelki popatrzy to od razu motywacja jest i chipsy i inne śmieciowe jedzenie nie smakuje

Napisane przez Veiovis

Ja bym radziła uważać z musli. Nam się wydaje, ze to zdrowe, ziarniste i idealne na dietę, a czasami kaloryczność takich produktów jest przerażająca. Widziałam kiedyś porównanie że zjedzenie małej miseczki z musli jest równoważne cheesburgerowi. Więc lepiej czasami wyczytać z tyłu opakowania co nam producenci próbują wcisnąć

sprawdziłam- moje ma 110 kalorii na porcję, to nawet jak dodam mleko to aż tak dużo nie wyjdzie jak na śniadanie chyba...