Ślubnych przygotowań nadchodzi czas i w oczach Pmek widać już blask. PM 2013. Cz. 10

[melleczka]

Napisane przez Ziaja89

także dziękuje już mam 2gą odpowiedź!

gratuluje WOW to musisz miec niezle CV

[DsC]

Ziaja89 - może akurat Ci się spodoba, a jesli nie to zawsze można w między czasie szukać innej, ciekawszej oferty.

Ale wielkie płaty śniegu spadają z nieba ...
Tż wróci to go wyciągnę na stok!

[dastin]

Idę dzisiaj pobuszować w lumpku, a co!Tż mnie jeszcze zawiezie i odwiezie

[dahna1990]

Napisane przez dastin

Idę dzisiaj pobuszować w lumpku, a co!Tż mnie jeszcze zawiezie i odwiezie

Ale ci dobrze

[dastin]

Napisane przez dahna1990

Ale ci dobrze

w końcu zrobię coś dla siebieTylko będzie lekkie wk.urw jeśli nic a nic nie znajdęAle ochota buszowania zostanie zaspokojona

[Ziaja89]

Przekopałam skrzynkę i okazało się że mam jeszcze jedno zaproszenie na rozmowę tyle że na dziś o 13 Napisałam do nich, że miałam problem z netem i może to przejdzie masakra..

[dahna1990]

Napisane przez Ziaja89

Przekopałam skrzynkę i okazało się że mam jeszcze jedno zaproszenie na rozmowę tyle że na dziś o 13 Napisałam do nich, że miałam problem z netem i może to przejdzie masakra..

ja nie mogę normalnie szał

[FlightlessBird]

Dzień dobry
Wpadłam się przywitać i uciekam na urodziny
Nadrobię stary i nowy wątek nie wiem kiedy...
Jutro idę do pracy na 7 godzin, potem mam naukę, w niedzielę też do pracy i tak ciągle coś...

Wpadnę jak będę mieć trochę czasu

[DsC]

Już prawie weekend. Już tak go chcę, że cholernie mi się dłuży w pracy

[FlightlessBird]

Napisane przez Ziaja89

Przekopałam skrzynkę i okazało się że mam jeszcze jedno zaproszenie na rozmowę tyle że na dziś o 13 Napisałam do nich, że miałam problem z netem i może to przejdzie masakra..

Dla mnie zapraszanie na rozmowę przez maila jest nie na miejscu Pracodawca powinien zadzwonić... Na szczęście w moim przypadku tak robią Raz się spotkałam z wysłaniem maila z informacją o rozmowie

[dahna1990]

Napisane przez FlightlessBird

Dzień dobry
Wpadłam się przywitać i uciekam na urodziny
Nadrobię stary i nowy wątek nie wiem kiedy...
Jutro idę do pracy na 7 godzin, potem mam naukę, w niedzielę też do pracy i tak ciągle coś...

Wpadnę jak będę mieć trochę czasu

baw się dobrze

[dastin]

Napisane przez Ziaja89

Przekopałam skrzynkę i okazało się że mam jeszcze jedno zaproszenie na rozmowę tyle że na dziś o 13 Napisałam do nich, że miałam problem z netem i może to przejdzie masakra..

Dziewczyno co Ty masz wpisane w tym CV

Napisane przez DsC

Już prawie weekend. Już tak go chcę, że cholernie mi się dłuży w pracy

ojjj mi teeeż.... jeszcze pół godziny

[dahna1990]

Napisane przez DsC

Już prawie weekend. Już tak go chcę, że cholernie mi się dłuży w pracy

A do której pracujesz?

[dastin]

w ogóle to czytałam teraz wątek pm 2011. Matko ile tam już dziewczyn jest w ciąży

[dahna1990]

Napisane przez dastin

w ogóle to czytałam teraz wątek pm 2011. Matko ile tam już dziewczyn jest w ciąży

ciekawe jak będzie u nas

[dastin]

ja już uciekam dziewczynki. Do popisania wieczorem

[zytka26]

Napisane przez dastin

w ogóle to czytałam teraz wątek pm 2011. Matko ile tam już dziewczyn jest w ciąży

fajnie

Napisane przez dahna1990

ciekawe jak będzie u nas

oby jak najwięcej

[Ziaja89]

Napisane przez dastin

Dziewczyno co Ty masz wpisane w tym CV

ojjj mi teeeż.... jeszcze pół godziny

Co? np. w punkcie cechy osobowe : punktualna (czasami) nie mogłam się powstrzymać

[mala_biegaczka]

Cześć piękne! Nadrobiłam, ale nie cytuję, bo zaraz jadę do tż Koniec 5. semestru Nareszcie Przynajmniej zajęć Teraz 2 lub 3 egzaminy + jedno zaliczenie a'la egzamin i 6. semestr

No mój tż od poniedziałku do pracy Mam nadzieję, że spodoba mu się ta praca i że będzie fajna. Swoją droga to hurtownia alkoholu więc może udałoby się mieć później jakąś zniżkę przed weselem Ale nie wybiegam tak naprzód, oby mu się spodobała

[Ziaja89]

Napisane przez mala_biegaczka

Cześć piękne! Nadrobiłam, ale nie cytuję, bo zaraz jadę do tż Koniec 5. semestru Nareszcie Przynajmniej zajęć Teraz 2 lub 3 egzaminy + jedno zaliczenie a'la egzamin i 6. semestr

No mój tż od poniedziałku do pracy Mam nadzieję, że spodoba mu się ta praca i że będzie fajna. Swoją droga to hurtownia alkoholu więc może udałoby się mieć później jakąś zniżkę przed weselem Ale nie wybiegam tak naprzód, oby mu się spodobała

No to świetnie! oby się spodobała dobrze by było zawsze kilka groszy w kieszeni kopniaka mu w poniedziałek daj na szczęście

[Molise]

Najpierw się przywitam w nowym wątku
A teraz idę nadrabiać

[Ziaja89]

Hehe metodą prób i błędów ustawiłam sobie avatara ciężko to zrobić przez telefon

[ciassteczkowa]

witam dziewczynki :P nadrobiłam ale nie cytuję, mam dziś seksualne podejście do pracy wiec mi się nie chce
Dziś do mnie zadzwoniła kierowniczka ze sklepu Ravel i zaprosiła mnie na poniedziałek na rozmowę i na dwie godzinki próbnej pracy. Mam nadzieję ze się uda. Bo tak bardzo bym chciała pracowac

[Molise]

Napisane przez Ziaja89

Za dużo im płacą, a za mało robią więc to chyba z nudów takie utrudnienia

Na jakiej podstawie twierdzisz, że urzędnikom za dużo płacą, mało robią i im się nudzi ?


Nadrobiłam, ale odnoszę się tylko do powyższego

[ciassteczkowa]

Napisane przez Molise

Na jakiej podstawie twierdzisz, że urzędnikom za dużo płacą, mało robią i im się nudzi ?


Nadrobiłam, ale odnoszę się tylko do powyższego

Ja właśnie też tego nie rozumiem, dlaczego jak ktoś pracuje w urzędzie to zły... to tylko zalezy od człowieka i osobowości i przede wszystkim od kultury urzędnika. Niestety mam w rodzinie urzędników i tak, na kasę może i nie narzekają ale no niestety nie można powiedzieć że im się nudzi.... bo zapierdziel też maja. A ile oni się użerać muszą z bezczelnymi ludzmi, którzy wymagają cudów.

Ja nie bronie urzędników bo zdarzają się capy którzy chyba nie szanują swojej pracy, ale uważam tak że co najmniej połowa z nich gdyby straciła pracę (czego nikomu tego nie życzę)to niestety nie poradziła by sobie w innej pracy, np w sklepie.

[Molise]

Napisane przez ciassteczkowa

Ja właśnie też tego nie rozumiem, dlaczego jak ktoś pracuje w urzędzie to zły... to tylko zalezy od człowieka i osobowości i przede wszystkim od kultury urzędnika. Niestety mam w rodzinie urzędników i tak, na kasę może i nie narzekają ale no niestety nie można powiedzieć że im się nudzi.... bo zapierdziel też maja. A ile oni się użerać muszą z bezczelnymi ludzmi, którzy wymagają cudów.

Ja nie bronie urzędników bo zdarzają się capy którzy chyba nie szanują swojej pracy, ale uważam tak że co najmniej połowa z nich gdyby straciła pracę (czego nikomu tego nie życzę)to niestety nie poradziła by sobie w innej pracy, np w sklepie.

Właśnie dlatego nie lubię takiego generalizowania.
Nie mówię, że praca urzędnika jest mega ciężka. Ale też trzeba się napracować. Dzisiaj np. nie miałam czasu nawet śniadania zjeść.
Co do zarobków - dużo osób się myli twierdząc, że są wysokie.

[Ziaja89]

Napisane przez Molise

Na jakiej podstawie twierdzisz, że urzędnikom za dużo płacą, mało robią i im się nudzi ?


Nadrobiłam, ale odnoszę się tylko do powyższego

Śmieje się przecież tak się tylko mówi. Różne dziwne rzeczy dzieją się w wielu placówkach.. nie tylko urzędach.. przykład! byłam z mamą w UM i starałyśmy się o przydział mieszkania i meldunek. jedna miła pani powiedziała że puki nie wymeldujmy się ze śląska, nie mamy szans na meldunek a co dopiero mieszkanie w wawie.. tak nas niosło od drzwi do drzwi w tym urzędzie aż w końcu trafiliśmy na strasznie oschłą babeczkę, która mimo braku meldunku, wpisała nas na listę oczekujących, i powiedziała że trzeba było tak od razu zrobić. mimo braku wymeldowania ze starego adresu, po 4mc dostaliśmy meldunek na pobyt stały i mieszkanko! można? można! wystarczy chcieć, choć zdaje sobie sprawę że nie zawsze można mimo że się chce

[aassiiaa1988]

witam w nowej części

ja dopiero przyjechałam z domu, tzn przyjechaliśmy rano, ale najpierw lekarz, potem dentysta, potem odwiedziny u babci TŻta a na koniec zakupy
nadrobię Was po weekendzie bo dziś nie mam siły, wyrwali mi zęba i czuję się niezbyt
TŻ poszedł do sklepu po przeciwbólowe tabsy dla mnie a wieczór spędzimy oglądając filmy

do spisania Moje Drogie

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

aaa piękny tytuł

[ciassteczkowa]

Napisane przez Molise

Właśnie dlatego nie lubię takiego generalizowania.
Nie mówię, że praca urzędnika jest mega ciężka. Ale też trzeba się napracować. Dzisiaj np. nie miałam czasu nawet śniadania zjeść.
Co do zarobków - dużo osób się myli twierdząc, że są wysokie.

Ale nie można powiedzieć ze to najniższa krajowa :P

Ja niestety uważam że urzędnicy sami sobie zrobili taką opinię, zwłaszcza ci którzy traktują ludzi jak gorszych sobie. Niestety ludzie są różni i różne mają charaktery, więc to że jeden urzędnik jest "chamem" to nie znaczy że drugi też nim jest.

Tak samo jest z pielęgniarkami, a mam z nimi często do czynienia więc wiem jak co poniektóra zmiana potrafi się zachować, gdzie i na jakim oddziale nie szanując pacjentów, np przykład z życia wzięty jak moj tato był w śpiaczce i był na oddziale intensywnej terapii, leżało na sali jeszcze dwóch mężczyzn, rodziny płakały nad swoimi bliskimi, a te na cały pysk darły się do siebie i opowiadały sobie kawały.... potem nas wyprosiły bo chciały zmienić pampersy( ), zamknęły za sobą drzwi i dalej jeszcze głośniej się śmiały, jaja sobie robiły.... ja pier.....ole to było takie chamskie i okrutne

[Ziaja89]

Napisane przez ciassteczkowa

Ja właśnie też tego nie rozumiem, dlaczego jak ktoś pracuje w urzędzie to zły... to tylko zalezy od człowieka i osobowości i przede wszystkim od kultury urzędnika. Niestety mam w rodzinie urzędników i tak, na kasę może i nie narzekają ale no niestety nie można powiedzieć że im się nudzi.... bo zapierdziel też maja. A ile oni się użerać muszą z bezczelnymi ludzmi, którzy wymagają cudów.

Ja nie bronie urzędników bo zdarzają się capy którzy chyba nie szanują swojej pracy, ale uważam tak że co najmniej połowa z nich gdyby straciła pracę (czego nikomu tego nie życzę)to niestety nie poradziła by sobie w innej pracy, np w sklepie.

No są takie buraki, ludzie są bezlitośni wobec osób które zajmują się czymś w ich interesie, miałam epizod taki jak pracowałam w sklepie.. duża kolejka ludzie zdenerwowani ja sama.. ci co czubek nosa tylko widzą wyżywali się nieraz na mnie, nagle wszystko im nie pasowało, ale zaraz po takiej osobie przyszła inna,która była uprzejma i wyrozumiała. więc tak! to kwestia wychowania i charakteru głównie. I nikogo nie zamierzam szufladkować! Też mam urzędników w rodzinie.