Opieka nad dzieckiem i jakie mogą wyjść z tego problemy - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-01-29, 13:41   #121
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Opieka nad dzieckiem i jakie mogą wyjść z tego problemy

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Ależ ja absolutnie nie uwazam go za fajtłapę. Ja uważam go za człowieka, który jest zbytnio przywiązany do matki.
taaak, zdecydowanie o to chodzi nie chodzi o to, żeby na siłę kogoś urazić; chodzi o to, żeby mieć właściwe priorytety w życiu; a w życiu twojego męża powinne to być: Ty, wasza córka, reszta świata łącznie z mamą - w tej kolejności; a z tego co piszesz, Twój mąż ma z tym ustaleniem priorytetów problem sama poczytaj co piszesz:











Wiesz dlaczego to wszystko się dzieje? bo na to POZWALACIE - kosztem siebie. Rozważasz odpuszczenie w dyskusji z mężem (gdy zdecydowanie masz rację - babcia nie powinna wychowywac waszego dziecka) - a dziecko? Ono w tej dyskusji jest najważniejsze, a nie uczucia babci. Nie chodzi o to, żeby babcię zwyzywać i powiedzieć, ze dziecka nie zobaczy i niech spada - chodzi o jasne i klarowne ustalenie granic. A niestety - Tobie się to nie udaje z prostego powodu: nie działacie zgodnie z mężem i tyle. Z tego samego powodu kłótnia z tesciową zawsze oznacza konflikt z mężem - bo nie jestescie zespołem na 100%.
Nie mówię Ci tego wszystkiego złośliwie. Mówię to dlatego, bo wiem, że jeśli się granic nie ustali mozliwie najwcześniej, to nie bedzie dobrze. Małżeństwo moich rodziców rozpadło się własnie przez to, że mój ojciec był maminsynkiem i mamusia była najwazniejsza (ok, potem było mnóstwo innych rzeczy - ale od tego się zaczęło).

A rozmowa o żłobku powinna zacząć się od tego, co będzie najlepsze dla WASZEJ CÓRKI. Bez mieszania w to babci, odległości czy czegokolwiek innego. Co będzie najlepsze dla małej. Potem trzeba się zastanowić, jak delikatnie ale ostatecznie powiedzieć to babci i ustalic zasady - np. w sobotę przywozicie małą babci z rana, jedziecie do miasta załatwiać sprawy, jakies zakupy i np. przyjeżdzacie po nią na obiad (przykład, moze to byc zupełnie inaczej). Babcia ma czas porozpieszczać wnuczkę, ale nie jest to tyle czasu, by dzieciaka zepsuć.

Pomysl o tym, bo jestes naprawdę mądra babka - nie pozwól, by jakieś nieuregulowane zależności i długi wdzięczności popsuły Twoje relacje z mężem czy z córką...


w 100% popieram KLEMPĘ.

musisz ułożyć sobie motywację tak,aby nie urazić babci.podziekowac za dobre intencje,ale znaleść dobry kompromis.

spróbujcie dac córkę do żłobka,to nie czasy komuny,gdzie dzieci wystawiało się na przeciągi,żeby pomniejszyć ilość maluchów.dziś walczy się o kazde dziecko,a możliwość kontroli daje rodzicom przewagę.

ja naprawdę nie wierze w te wszystkie bajki o krzywdzie dzieci w placówkach,a mity o przechowalniach roznosza rodzice,potem taka niesie się taka plotka znajomej mamy od koleżanki sąsiadki,a jej przyjaciółki...

dobrym argumentem bedzie nauka samodzielności dziecka.nauka ubierania,jedzenia,załatw iania potrzeb fizjologicznych,nauka mówienia,zapamiętywania.t e babki mają specjalne przeszkolenia,żeby wykonywac taką pracę,to nie ukrainki z ulicy

Edytowane przez TmargoT
Czas edycji: 2012-01-29 o 13:42
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-29, 18:57   #122
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: Opieka nad dzieckiem i jakie mogą wyjść z tego problemy

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
chodzi o jasne i klarowne ustalenie granic. A niestety - Tobie się to nie udaje z prostego powodu: nie działacie zgodnie z mężem i tyle. Z tego samego powodu kłótnia z tesciową zawsze oznacza konflikt z mężem - bo nie jestescie zespołem na 100%.
zgodzę się z Tobą kłótnia z teściową zawsze oznacza konflikt z mężem. dlatego staram się unikać z nią kłótni. wiem, że jeżeli będę miała z nią na pieńku, wtedy atmosfera w moim własnym domu stanie się nie do zniesienia. obmyśliłam strategię. nie mówię jej nic o naszych planach, sytuację aranżuję w ten sposób, żeby postawić ją przed faktem dokonanym i nie dopuścić do dyskusji we troje. po prostu jesteśmy my kontra ona. a wtedy już wszystko ustalone i nie ma co omawiać. staram się przewidywać jej ruchy i jej myśli. kiedy wiem, że będzie chciała coś - np. opiekę nad dzieckiem, wtedy odpowiednio wcześniej rozkminiam sytuację, żeby omówić sprawę i zamknąć.
nigdy też z niczego jej się nie zwierzam, i nie chcę mieć przede wszystkim długu wdzięczności, jaki by powstał niewątpliwie z tytułu opieki.
poza tym, jest fajne narzędzie do wywierania wpływu - pieniądze. masa prezentów dla dziecka, żeby udowodnić swoje babcine kompetencje i czasem większy pieniądz dla męża, żeby podkreślić przydatność matki. proste? proste.

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Odnoszę wrażenie, że po prostu udajesz, że nie wiesz o co chodzi.

Wszyscy naokoło tłuką, że jeśli nie lubisz teściowej, to nie da rady zostawić jej na całodzienną kilkuletnią opiekę dziecka, a Ty dalej nie rozumiesz dlaczego.. Dlatego, że jej nie lubisz i prędzej czy później będzie z tego wielka wojna, tym bardziej że był już między wami konflikt. Po prostu.
Klempa Ci napisała, o co chodzi.
Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Wiesz co, ja mam wrażenie, że to stąd, że Layla wie, że rozmowa z mężem łatwa nie bedzie - więc rozbija wszystko na czynniki pierwsze, szuka najmniejszych argumentów - żeby go przekonać. Przynajmniej tak mi sie wydaje.
Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
dobrym argumentem bedzie nauka samodzielności dziecka.nauka ubierania,jedzenia,załatw iania potrzeb fizjologicznych,nauka mówienia,zapamiętywania.t e babki mają specjalne przeszkolenia,żeby wykonywac taką pracę,to nie ukrainki z ulicy
dla mnie najlepszym argumentem jest to, że dzieci żłobkowe naprawdę namacalnie są bardziej otwarte i radosne. widziałam to na własne oczy, jak rozwijają się.
nie wyobrażam sobie przesiadywania dziecka w ciasnym mieszkaniu z psem, gdzie nigdzie właściwie nie może pójść sama.
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-29, 19:05   #123
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Opieka nad dzieckiem i jakie mogą wyjść z tego problemy

Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość
zgodzę się z Tobą kłótnia z teściową zawsze oznacza konflikt z mężem. dlatego staram się unikać z nią kłótni. wiem, że jeżeli będę miała z nią na pieńku, wtedy atmosfera w moim własnym domu stanie się nie do zniesienia. obmyśliłam strategię. nie mówię jej nic o naszych planach, sytuację aranżuję w ten sposób, żeby postawić ją przed faktem dokonanym i nie dopuścić do dyskusji we troje. po prostu jesteśmy my kontra ona. a wtedy już wszystko ustalone i nie ma co omawiać. staram się przewidywać jej ruchy i jej myśli. kiedy wiem, że będzie chciała coś - np. opiekę nad dzieckiem, wtedy odpowiednio wcześniej rozkminiam sytuację, żeby omówić sprawę i zamknąć.
nigdy też z niczego jej się nie zwierzam, i nie chcę mieć przede wszystkim długu wdzięczności, jaki by powstał niewątpliwie z tytułu opieki.
poza tym, jest fajne narzędzie do wywierania wpływu - pieniądze. masa prezentów dla dziecka, żeby udowodnić swoje babcine kompetencje i czasem większy pieniądz dla męża, żeby podkreślić przydatność matki. proste? proste.


Klempa Ci napisała, o co chodzi.



dla mnie najlepszym argumentem jest to, że dzieci żłobkowe naprawdę namacalnie są bardziej otwarte i radosne. widziałam to na własne oczy, jak rozwijają się.
nie wyobrażam sobie przesiadywania dziecka w ciasnym mieszkaniu z psem, gdzie nigdzie właściwie nie może pójść sama.

Ale czy Ty rozumiesz, że to jest zamiatanie problemu pod dywan, a nie rozwiązanie go?
Bo problemem nie są kłótnie z teściową. Problemem jest to, że Twój mąż nie staje za Tobą w takich sytuacjach murem - ba! staje za mamą i kłóci się z Tobą! TO jest problem, a nie to jaka jest teściowa. Rodzinę tak naprawdę tworzycie we 3 - Ty, mąż i córka, a nie teściowa...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-29, 19:39   #124
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: Opieka nad dzieckiem i jakie mogą wyjść z tego problemy

wiesz, ja mam wrażenie, że do tej pory była taka cicha wojna o wpływy moje i teściowej. i mam wrażenie, że ona jednak odpuszcza. przynajmniej ja już od dłuższego czasu odczuwam spokój. i to jest dla mnie najważniejsze. spokojnie osiągnąć swoje.
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-29, 19:52   #125
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Opieka nad dzieckiem i jakie mogą wyjść z tego problemy

Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość
wiesz, ja mam wrażenie, że do tej pory była taka cicha wojna o wpływy moje i teściowej. i mam wrażenie, że ona jednak odpuszcza. przynajmniej ja już od dłuższego czasu odczuwam spokój. i to jest dla mnie najważniejsze. spokojnie osiągnąć swoje.

Tylko w ten sposób nie osiągasz swojego. W ten sposób udajesz, ze nie ma problemu.
Badź przygotowana na to, ze jesli teściowa znowu postanowi powalczyc o swoje, to znowu będą kłótnie z mężem. Bo problemu nie rozwiazaliscie...

Oczywiscie Twoja decyzja
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-29, 20:16   #126
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: Opieka nad dzieckiem i jakie mogą wyjść z tego problemy

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Tylko w ten sposób nie osiągasz swojego. W ten sposób udajesz, ze nie ma problemu.
Badź przygotowana na to, ze jesli teściowa znowu postanowi powalczyc o swoje, to znowu będą kłótnie z mężem. Bo problemu nie rozwiazaliscie...

Oczywiscie Twoja decyzja
dlatego wiem, że ta sytuacja będzie hardcorowa.
jeżeli była w stanie straszyć mnie kryzysem, bylebym tylko wróciła do pracy /a ona mogła jak najwcześniej podjąć się opieki nad dzieckiem/, to teraz tym bardziej sięgnie po bardziej wyrachowane środki. nawet jeżeli przełknie żłobek, to zacznie obserwować niepokojące objawy /jak autyzm u swojego sąsiada/, byle by tylko zabrać dziecko ze żłobka. i pewnie wtedy mój mąż będzie się zamartwiać, że chyba rzeczywiście żłobek to bidul. bo wiadomo, że dziecko będzie chorować i wiadomo też , że może dotkliwie odczuwać rozłąkę ze mną.
ale jestem gotowa na wszystko!
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-29, 20:48   #127
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Opieka nad dzieckiem i jakie mogą wyjść z tego problemy

Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość
dla mnie najlepszym argumentem jest to, że dzieci żłobkowe naprawdę namacalnie są bardziej otwarte i radosne. widziałam to na własne oczy, jak rozwijają się.
nie wyobrażam sobie przesiadywania dziecka w ciasnym mieszkaniu z psem, gdzie nigdzie właściwie nie może pójść sama.
Musisz to powiedzieć mężowi, mnie te argumenty bardzo przekonują.

Nawiasem mówiąc syn koleżanki chodzi do żłobka i jest najpogodniejszym i najbardziej otwartym dzieckiem jakie znam. Wiem, że to o niczym nie świadczy, ale koleżanka mówi, że to dzięki żłobkowi.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-29, 21:16   #128
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: Opieka nad dzieckiem i jakie mogą wyjść z tego problemy

W Waszej sytuacji oddałabym dziecko do żłobka. W Waszej, bo w mojej raczej pod opiekę np mojej mamy, bo opinie na temat wychowywania raczej mamy zbieżna, mama mojego TŻ też by uszła, choć nie mamy dobrych relacji, to tu byśmy się dogadały i wiem, że dobrze zajęłaby się dzieckiem. Inaczej jest u Ciebie. Teściowa jest nadopiekuńcza i raczej nie zajmie dobrze się dzieckiem. Pod opiekę dziecko moglibyście dać jej z 2 godz od czasu do czasu, a nie codziennie po 8 godzin. Takie jest moje zdanie. Dziecko jest małe, wszystko chłonie i niedługo.. go nie poznacie
Mężowi bym powiedziała po pierwsze:

- podałabym przykłady dzieci, które dzięki żłobkowi zyskują
- dała do zrozumienia, że mama jest zbyt nadopiekuńcza i preferuje inny model wychowania, co nie będzie służyć dziecko
- jest u niej duży pies, który możę zrobić krzywdę dziecku
- żłobek jest bliżej domu
itp itd

Nie ustępuj tak łatwo. Dobro dziecka jest najważniejsze. Skoro macie pieniądze na żłobek, to w takiej sytuacji warto zainwestować. Rozumiem, że nie chcesz urazić męża, ale do jasnej ciasnej, to WASZE dziecko. Myślę, że zbyt wiele mu ulegasz, a dodatkowo tworzycie trójkąt TY, mamusia i on . Ja bym na coś takiego nie poszła, ale wiedziałaś kogo bierzesz za męża.

Pozdrawiam.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 11:45   #129
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: Opieka nad dzieckiem i jakie mogą wyjść z tego problemy

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Ja bym na coś takiego nie poszła, ale wiedziałaś kogo bierzesz za męża.
wiesz, miłość nie wybiera. poza tym, wiele rzeczy wychodzi na jaw, dopiero jak się rodzi dziecko i zresztą wiele osób to podkreśla. nagle rodzice się aktywują i chcą strasznie brać w tym udział. najbardziej mnie właśnie zadziwił fakt, jak teściowa chciała się zajmować naszym nowo narodzonym dzieckiem, podczas gdy razem z mężem zaplanowaliśmy wspólny pierwszy miesiąc razem, bo wziął urlop.
taka jest cena samotności, człowiek chce brać udział w cudzym życiu.
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 13:28   #130
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: Opieka nad dzieckiem i jakie mogą wyjść z tego problemy

Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość
wiesz, miłość nie wybiera. poza tym, wiele rzeczy wychodzi na jaw, dopiero jak się rodzi dziecko i zresztą wiele osób to podkreśla. nagle rodzice się aktywują i chcą strasznie brać w tym udział. najbardziej mnie właśnie zadziwił fakt, jak teściowa chciała się zajmować naszym nowo narodzonym dzieckiem, podczas gdy razem z mężem zaplanowaliśmy wspólny pierwszy miesiąc razem, bo wziął urlop.
taka jest cena samotności, człowiek chce brać udział w cudzym życiu.
Tak rozumiem, ale sama napisałaś, że miałaś nawet myśli, żeby uciec sprzed ołtarza.. A więc widziałaś wcześniej co jest grane. Ja wiem, żę miłość nie wybiera, ale po prostu taką miłość bym zdusiła, nie umiałabym konkurować z teściową. Niemniej życzę Ci, by wszystko ułożyło się, wiesz, na pewno musisz być bardziej stanowcza, jeżeli chcesz, by coś się zmieniło. Powtarzać mężowi na każdym kroku, że teraz to WY Tworzycie rodzinę, a nie TY, ON i MAMA.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 13:57   #131
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Opieka nad dzieckiem i jakie mogą wyjść z tego problemy

Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość
u nas też była opcja, żeby teściowa dojeżdżała do nas. w sensie tak bardzo chciała żebym już wróciła po urlopie macierzyńskim do pracy, że nawet zaoferowała te koszmarne dojazdy kilkoma autobusami 30 km. ale u nas w domu, to odpada, bo zaraz zacznie się - kwiatki Ci usychają, tamto trzeba wyczyścić, to trzeba naprawić. ma takie zapędy, więc wiem że z dnia na dzień nie znikną. albo co najgorsze, ze względu na dalekie dojazdy mogłaby wpaść na pomysł, żeby się do nas przeprowadzić i to byłoby bardzo prawdopodobne. a z kolei ta opcja z dowozem do niej, to szczerze mówiąc już abstrahując od jej cech charakteru byłaby po prostu męcząca. moja teściowa też jak Twoja, nawet gdy na kilka godzin zostanie z małą, też mi opowiada co robili. raz jej dała szklaną bombkę do zabawy, innym razem kupiła zabawkę z małymi elementami do połknięcia, nie wycierała nosa i mała była zasmarkana. ogólnie wiem, że się bardzo stara i nie mam obaw, ale tego wszystkiego trzeba jednak pilnować bo babcie czasem nie mają wyobraźni. inna teściowa chciała dawać małej słone paluszki, a przecież dzieci nie mogą jeść soli. no i masz rację, nagle okazuje się że Twoim domem nie zarządzasz Ty, a teściowa. nie przełknęłabym i podziwiam Ciebie, że dajesz jeszcze radę.
Wiesz co ja nie mam wyboru
A jak człowiek nie ma wyboru to pozostaje mu się tylko dostosować.

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Nie wiem, co macie do tego wychowania przez babcie, jak babcia jest mądra to może świetnie wychować malucha więc nie lansujcie bzdur jakie to żłobki są wyczesane a babka to zgroza.
Nawiasem mówiąc, tysiak czy nawet 2 za opiekę miesięcznie to dla wielu rodzin nie jest mało i gdyby nie np. babcie, to by niejedna rodzina miała poważny zgryz, delikatnie ujmując.
To nie jest tak, że babcie zawsze be, a żłobki super. Jedno i drugie niesie za sobą problemy. Tyle, że inne. Natomiast żłobek ma ten plus dla matki, że nie gdera ci godzinami co i jak masz robić ze swoim dzieckiem i dlaczego on zrobiłby to lepiej
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-31, 18:14   #132
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Opieka nad dzieckiem i jakie mogą wyjść z tego problemy

jeżeli nie możesz swojego polubić, to czymś go zajmij. ja bym spróbowała namówić babcię na kurs obsługi komputera i internetu. może jak wyjdzie do ludzi, to wam odpuści. argumentować dobrem dziecka (bo wnusia będzie korzystać i babci meila będzie chciała wysłać, a tu klops, bo babcia nie umie; bo się wnusia koleżankom będzie mogła chwalić jaką nowoczesną babcię ma, itd.). znajome babcie, tylko dlatego nauczyły się obsługi komputera, żeby z wnukami czatować (fakt autentyczny).

potem można wymyślać inne kursy malarstwo/szydełkowanie/robienie na drutach/szycie/pływanie (no bo kto inny tak dobrze wnusie nauczy jak babcia). i jej synowi nie będzie tak matki żal, bo będzie miała do kogo wyjść i z kim pogadać.

można by było spróbować z takim Dniem Dla Babci. raz w miesiącu, zamiast do przedszkola, młoda pójdzie do babci i sobie jeden dzień spędzą razem. chyba się dziecku krzywda od tego nie stanie.
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-31, 18:21   #133
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: Opieka nad dzieckiem i jakie mogą wyjść z tego problemy

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
jeżeli nie możesz swojego polubić, to czymś go zajmij. ja bym spróbowała namówić babcię na kurs obsługi komputera i internetu. może jak wyjdzie do ludzi, to wam odpuści. argumentować dobrem dziecka (bo wnusia będzie korzystać i babci meila będzie chciała wysłać, a tu klops, bo babcia nie umie; bo się wnusia koleżankom będzie mogła chwalić jaką nowoczesną babcię ma, itd.). znajome babcie, tylko dlatego nauczyły się obsługi komputera, żeby z wnukami czatować (fakt autentyczny).

potem można wymyślać inne kursy malarstwo/szydełkowanie/robienie na drutach/szycie/pływanie (no bo kto inny tak dobrze wnusie nauczy jak babcia). i jej synowi nie będzie tak matki żal, bo będzie miała do kogo wyjść i z kim pogadać.

można by było spróbować z takim Dniem Dla Babci. raz w miesiącu, zamiast do przedszkola, młoda pójdzie do babci i sobie jeden dzień spędzą razem. chyba się dziecku krzywda od tego nie stanie.
daj spokój, to nie taka stara babcia, żeby komputera nie obsługiwała chodzi też na różne wykłady i nici.
a dzień dla babci, to pewnie, muszą takie być i napewno będą dobrze się bawić, tylko zawsze będzie ten dylemat, co z tym psem.
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-31, 18:50   #134
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Opieka nad dzieckiem i jakie mogą wyjść z tego problemy

Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość
daj spokój, to nie taka stara babcia, żeby komputera nie obsługiwała chodzi też na różne wykłady i nici.
a dzień dla babci, to pewnie, muszą takie być i napewno będą dobrze się bawić, tylko zawsze będzie ten dylemat, co z tym psem.
moja to tylko potrafi wyłączyć. mam taką jedną znajomą babcię przed 60, co komputer dla niej, to czarna magia i dzieło szatana

psa do psiego spa, albo czegoś podobnego. niech też będzie miał wolne u nas na osiedlu się dzieciaki i młodzież ogłasza, że popilnuje psa za opłatą. dużo nie biorą, coś ok. 30-50 zł za cały dzień. raz w miesiącu można przeżyć (może by się udało znaleźć kogoś starszego do roli psiej niańki). (babcia będzie miała więcej czasu dla wnuczki )
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-31, 19:06   #135
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Opieka nad dzieckiem i jakie mogą wyjść z tego problemy

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
moja to tylko potrafi wyłączyć. mam taką jedną znajomą babcię przed 60, co komputer dla niej, to czarna magia i dzieło szatana
Z moich obserwacji wynika, że to jednak rzadkość. Dzisiejsi 50-60 latkowie w większości bez problemu obsługują komputer i posługują się internetem.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:38.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.