Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

[Klarissa]

Napisane przez _vixen_

10 dni po porodzie odkurzylam i umylam podłogi. Ale człowiek jednak był głupi, to juz chyba lepiej na imprezę jakas iść się polansowac.

Ja miałam jakąś potrzebę mycia okien po porodach obu. Ni cholery nie rozumiem dlaczego? Rzeczywiście, już rozsądniej było by iść na imprezę

[hania811]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;43617360]ciekawe, z perspektywy czasu nadal tak uważam :d[/QUOTE]
z perspektywy czasu u nas najgorzej było między 6-12 miesiącem. Serio jak teraz o tym myślę to nie wiem jak ja to przeżyłam. Noce totalnie nieprzespane, w dzień wieczne jęki małej, ja non stop w zgięciu (w okresie nauki chodzenia) lub z 10 kg na rękach.

Do 6 miesiąca była sielana. Miałam to szczęście że moje dziecko tylko jadło i spało. Ful czasu miałam dla siebie.

Teraz jest łatwiej bo Mała powie o co jej chodzi, sama się pobawi..no ale sypiać nadal nie sypiam. Przestałam wierzyć że kiedyś to w ogóle nastąpi.

[_vixen_]

A wiecie, że Małgorzata Kożuchowska podobno jest w ciązy? Ma 43 lata.

[MamaKtosia]

Napisane przez _vixen_

A wiecie, że Małgorzata Kożuchowska podobno jest w ciązy? Ma 43 lata.

Ostatnio coraz częstsze są lokalne gwiazdorskie ciąże po 40. Parę miesięcy temu też było głośno o jakieś aktorce (nie pamiętam oczywiście nazwiska, ale blondynka ) co po 40 jest i się nieplanowanych bliźniaków spodziewa

[Klarissa]

Napisane przez _vixen_

A wiecie, że Małgorzata Kożuchowska podobno jest w ciązy? Ma 43 lata.

No wiesz, jeszcze trochę by zaczekała i zostały by jej już tylko dzieci z rodzinka.pl

[Scio]

Napisane przez Klarissa

No wiesz, jeszcze trochę by zaczekała i zostały by jej już tylko dzieci z rodzinka.pl

O niej już dawno pisali, że ma problem z zajściem w ciąże.

[Klarissa]

Napisane przez Scio

O niej już dawno pisali, że ma problem z zajściem w ciąże.

Nie dziwi mnie, że 43 latka miała problem z zajściem w 1 ciążę czy nawet jak miała 38 lat to i tak trochę późno. No jednak trochę to późny wiek na pierwsze dziecko i potencjalne problemy są bardziej prawdopodobne niż u 25-latki czy 30-latki.

[_vixen_]

Kożuchowska nazywają Matka Boska Kożuchowska i wdowa po papieżu, zastanawiam się czy bez niedozwolonych katolicko interwencji w te ciążę zaszła. Późny wiek na pierwsze dziecko i zawsze mam wątpliwości czy to dla dziecka takie dobre, bo starsi rodzice bywają nadopiekunczy. Chociaż akurat ona wygląda lepiej niż wiele 30latek.

[Klarissa]

Napisane przez _vixen_

Kożuchowska nazywają Matka Boska Kożuchowska i wdowa po papieżu, zastanawiam się czy bez niedozwolonych katolicko interwencji w te ciążę zaszła. Późny wiek na pierwsze dziecko i zawsze mam wątpliwości czy to dla dziecka takie dobre, bo starsi rodzice bywają nadopiekunczy. Chociaż akurat ona wygląda lepiej niż wiele 30latek.

Cuda się zdarzają.

Zresztą kto wie czy nie mogła zajść, czy nie chciała po prostu bo jej nie pasowało wcześniej, ona za tego swojego męża chyba nie tak znowu dawno wyszła?

[_vixen_]

6 lat temu chyba.

[201710120930]

Fajnie że jej sie udało (no oby!)

To nie tak że jej wczesniej nie pasowało,ona otwarcie mówiła w wywiadach -oczywiście często pytano ją 'kiedy?'- że marzy o licznej rodzinie ,o dzieciach.Że bardzo tego pragnie a jak nie będzie jej dane to trudno (no bo co miała powiedzieć ze w depresje wpadnie?)

Fajnie,fajnie niech dziołcha ma

[MamaKtosia]

Napisane przez _vixen_

Kożuchowska nazywają Matka Boska Kożuchowska i wdowa po papieżu, zastanawiam się czy bez niedozwolonych katolicko interwencji w te ciążę zaszła. Późny wiek na pierwsze dziecko i zawsze mam wątpliwości czy to dla dziecka takie dobre, bo starsi rodzice bywają nadopiekunczy. Chociaż akurat ona wygląda lepiej niż wiele 30latek.

Myślę, że spokojnie mogło im się po prostu zdarzyć. Ja znam całkiem sporą liczbę par, która po wielu latach starań, leczeń, cudów na kiju nagle się rozmnożyła bez żadnych ingerencji medycznych i nikt nie rozumie dlaczego

[201710120930]

Napisane przez MamaKtosia

i nikt nie rozumie dlaczego

Ktoś sie mnie kiedys zapytał- za którym razem wam się udało ?
Ja odp zgodnie z prawdą że za 1-szym
Jako że byłam posunięta więkiem i po paru latach małżeństwa moja odpowiedź była potraktowana na zasadzie- yhy akurat
Pzestałam w ogóle odpowiadać na to- zresztą debilne -pytanie

Normalnie ja to cud w narodzie

[MamaKtosia]

Napisane przez ŁAJKA

Ktoś sie mnie kiedys zapytał- za którym razem wam się udało ?

Normalnie ja to cud w narodzie

Ulubione pytanie par zaczynających starania

Ja drugi. Podwójny.

[Klarissa]

Napisane przez MamaKtosia

Myślę, że spokojnie mogło im się po prostu zdarzyć. Ja znam całkiem sporą liczbę par, która po wielu latach starań, leczeń, cudów na kiju nagle się rozmnożyła bez żadnych ingerencji medycznych i nikt nie rozumie dlaczego

Ja, ja!

Jak przestaliśmy się leczyć i starać o dziecko to się w pierwszym wolnym od leczenia cyklu trafiła moja córka Tuż po tym, jak oświadczyliśmy naszym rodzicom, że to już na 100% pewne, że dzieci u nas nie będzie No a potem dorobiło się jeszcze drugie

Tak sobie myślę, że czasem to leczenie tak siada ludziom na psychikę, że nowy człowiek nie ma ochoty rozwijać się w takich warunkach

[MamaKtosia]

Napisane przez Klarissa

Ja, ja!

Jak przestaliśmy się leczyć i starać o dziecko to się w pierwszym wolnym od leczenia cyklu trafiła moja córka Tuż po tym, jak oświadczyliśmy naszym rodzicom, że to już na 100% pewne, że dzieci u nas nie będzie No a potem dorobiło się jeszcze drugie

Tak sobie myślę, że czasem to leczenie tak siada ludziom na psychikę, że nowy człowiek nie ma ochoty rozwijać się w takich warunkach

Ja uważam, że psychika ma tu ogromne znaczenie. I właśnie jak już się odpuści to nagle pyk i już. Moim ulubionym przykładem jest para która po kilkunastu (!) latach starań zamieniła mieszkanie na mniejsze bo uznali, że już na pewno nie będą mieć dzieci. Zgadnijcie co pokazał test ciążowy miesiąc po ich przeprowadzce. Test ma już prawie dwa lata i kombinują jak zamienić mieszkanie na większe