Razem schudniemy 20kg! - część II

[Bottega]

arsenal, NIGDY nie miałam z Ciebie beki, ani razu wcześniej i teraz też nie mam Po prostu przez cały ten czas kręciłam głową niedowierzaniem - bo ileż to razy można zaczynać od nowa? Rozumiem, jakbyś nie miała w nas czy w kimkolwiek, ale miałaś, zawsze. Czy to były baty czy brawa - zawsze miałaś wsparcie. Rozumiem, jakbyś była na jakimś Dukanie czy innym takim i nie wiedziała na czym polega zdrowe odżywianie się, jak schudnąć i nie mieć jojo - ale wiedziałaś, MUSIAŁAŚ wiedzieć, skoro czytałaś wątek na bierząco. A i tak co chwilę było "dziewczyny, dziś zaczynm od nowa" .Zakażdym razem, kiedy znowu wracałaś i mówiłaś, że zawaliłaś bylo mi po prostu przykro. Bo ze swojej strony robiłam wszystko co mogłam, a Ty nadal popełniałaś ten sam błąd. Było mi przykro, bo zaczynałyśmy razem, a u mnie choć zawsze miałam pod górkę stopniowo ubywało coraz więcej kilogramów, podczas gdy u Ciebie ciągle było "od nowa". Po części z tym "widzieniem siebie grubej" mam tak jak Ty, ale od dłuższego czasu walczę z tym i są postępy. W tej chwili, jak założe sukienkę (np. tą krótką - bo ją lubię), a zakładam często, bo spodnie mam za duże, koleżanki mówią "rany, jakie Ty masz chudziutkie nogi! Takie patyki! Oddaj mi je!", a ja zamiast powiedzieć "dziękuję, wiem, długo na to pracowałam", odpowiadam: "taaak, na pewno." i się śmieję, bo nie wierzę. Nie akceptuję też za bardzo widoku swojego ciała w lustrze, wyjście na basen także jest dla mnie stresem (ale tak lubię wodę, że walczę z nim). Jednak codzienne staram się robić jakieś postępy.Widziałam, że masz duży problem, więc podsunęłam Ci pomysł z terapią czy po prostu chociaż pojedynczą wizytą u psychiatry - odrzuciałaś go, odrzuciłaś propozycję pomocy, powiedziałaś, że sama dasz sobie radę, że tego nie potrzebujesz. No to jak jeszcze miałam Ci pomóc... Cieszę się, że teraz sama zaczęłaś rozważąć tę wizytę. Na prawdę to rzaden wstyd, rzadna ujma. Pisałam już wcześniej, że ja też kiedyś chodziłam do psychiaty (z innego powodu) i że kiedy trafiłam na dobrego, to każde nasze spotkanie było owocne. Idź. Zawalcz o siebie.

la'Mbria (kurde trudny nick ), witaj słyszałam dobre opinie nt. ćwiczeń z Jilian Michaels, miałam spróbować, ale zawsze zapominam i zabieram się za coś innego. Brawo za ruch Ładnie to wygląda. A co toza program Pumy? Nie słyszałam o nim

este, ja chodzę sama

darialex, co to znaczy "wszyscy musieli jeśc(...)?", chyba nikt Ci nic do buzi nie wkładał? kochana, jak masz takie wycieczki, to bierzesz własne papu w pojemnik i zajadasz się zdrowym jedzonkiem! A jak ktoś faktycznie każe Ci jeśc sam tłuszcz, to powierdz, że masz chory żołądek i takie jedzenie Ci szkodzi, musisz jeść lekko i zdrowo.

sosha, dziękuję kochana w ogóle wiesz co ja dziś zrobiłam? Chciałam zrobić sobie pachnącą kąpiel z TŻtem i... niechcący prysnęłam sobie olejkiem cynamonowym w oko do tego miałam założone soczewki, aaaaaaaaaaaaaaa jak piekło, paliło, aaaaaaaaaaa!!! MASAKRA! Wydarłam ryja "aaaaaaaa ratunku! Szybkooooo! Przynieś mi pudełko od soczewek!",TŻ pomógl i opanowałam sytuację xD
Wytłumacz mi jeszcze raz jak ja mam się tym olejkiem smarować (cielsko) - mam w domu taką rękawicę (wiesz jaką?:P), ale żadnych szczotek i szczerze mówiąc myślałam, że to ogarniam, ale niestety jeszcze raz trzeba mi wytłumaczyć

suzzi, warzywka! więcej warzywek! Ja jestem warzywowy potwór Potrafię zjeśc nawet 1,3kg dziennie Poza tym wydaje mi się, że zamało kalorii zjadłaś Śniadanie nieco za małe, do poprawki. SKoro nie jest podwieczorku, to wcześniej zjedz więcej kcal. Dodaj jeszcze trochę białka. Może coś z jogurtem nat., albo serek homo naturalny/serek wiejski?

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Napisane przez estecorazon

Niby masz rację ale ja mam uraz do basenów, nie umiem pływać + raz się topiłam w aqua parku dałam się namówić na rwącą rzekę i jak już spłynęłam uderzyłam głową o ścianę i boję się jak cholera tas samo na plaży nie wchodzę do wody sama i nie wchodzę z kimś dalej niż do miejsca gdzie czuje grunt a woda nie sięga wyżej niż pachy.... To pewnie dla was śmieszne ale ja mam uraz, co do ćwiczeń na siłowni rano nie mam jak ze względu na prace i małą.

Co do urazu do wody to akurat doskonale Cię rozumiemem. moje pływanie ogranicza się do basenu rozgrzewkowego przy użyciu czegoś co przypomina wielkiego papilota Basen olimpijski odpada. za to wsiadam na podwodny rowerek stacjonarny i jadę :0 Ze mną i z pływaniem jest tak, że to co robię w wodzie trudno nawet nim nazwać. Ja się po prostu nie topię ;-) Jak byłam mała (jakies 5 lat) to się dość mocno podtopiłam w czymś na co na Mazurach mówimy "Koński dół". To taka dziura w dnie jeziora, która ma coś wspólnego z dopływaniem promów do brzegu ect.

[thenerdqueen]

oboziu, Bottega, bierząco? rzaden? rzadna? oczytałaś się za bardzo postów dziewczyn, które są na bakier z ortografią i przeszło na Ciebie weź, kobito, dziennikarko!

Ja się Jillian boję, widziałam kilka programów z nią i przeraża mnie to, jak się darła na tych ludzi
Nikt nie spodziewał się Ortograficznej Inkwizycji

[agusia_264]

Napisane przez thenerdqueen

oboziu, Bottega, bierząco? rzaden? rzadna? oczytałaś się za bardzo postów dziewczyn, które są na bakier z ortografią i przeszło na Ciebie weź, kobito, dziennikarko!

Ja się Jillian boję, widziałam kilka programów z nią i przeraża mnie to, jak się darła na tych ludzi
Nikt nie spodziewał się Ortograficznej Inkwizycji

Ja uwielbiam te ćwiczenia tylko jak narazie niedomagam kondycyjnie szczególnie podczas aerobów... ale efekty widziałam już po kilku dniach szczególnie brzuszek. Musze sie wziąć w garśc i zacząc od nowa

[Silvia09]

Este - Na wszystko kochana! Tylko wydatek jest taki, że musisz do tego zakupić kijki. A jak w domu to hmm myślałaś o hula hop?

Bottega- hah xD Jak Ty to zrobiłaś, że olejek prysnął Ci w oko?

oboziu, Bottega, bierząco? rzaden? rzadna? oczytałaś się za bardzo postów dziewczyn, które są na bakier z ortografią i przeszło na Ciebie weź, kobito, dziennikarko!

Thenerd - heh dobry masz wzrok, bo ja tego nawet nigdzie nie zauważyłam xD, ale tak to jest jak czyta się takie błędy

A co do tych ćwiczeń Jillian Michaels 30 Day Shred to na jakimś wątku dziewczyna wstawiała zdjęcia jak jej brzuch wyglądał po 30 dniach. Jak ja to zobaczyłam to tak zrobiłam Brzuch zrobił się jej taki płaski i umięśniony Ale jednak trzeba to robić codziennie i poświęcać temu czas.

[suzzi891]

Napisane przez Bottega

suzzi, warzywka! więcej warzywek! Ja jestem warzywowy potwór Potrafię zjeśc nawet 1,3kg dziennie Poza tym wydaje mi się, że zamało kalorii zjadłaś Śniadanie nieco za małe, do poprawki. SKoro nie jest podwieczorku, to wcześniej zjedz więcej kcal. Dodaj jeszcze trochę białka. Może coś z jogurtem nat., albo serek homo naturalny/serek wiejski?

Tak jest,obiecuję poprawę Hmm serek wiejski jest ok więc wrzucę go na podwieczorek Jutro polecę na zakupy i obkupię się w cytruski i warzywaaaa Do obiadu będę jeść gotowane,a w ciągu dnia podjadać marchewkę.. Ciężko będzie tylko w pracy od poniedziałku.. 9 h a przerwa tylko 20 min jak ja upchnę tu jeszcze kolejny posiłek?

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

agusia_264 A powiedz mi gdzie kupić tą płytę z ćwiczeniami? Czy może z netu ściągnęłaś?

[201606210914]

Łał kobitki ale spisałyście się
A ja z tym testem wiecie jakim robiłam go dziś i wyszło, że nie wpadłam no więc czekam na @


Witam wszystkie nowe dziewczyny

[agusia_264]

Napisane przez suzzi891

Tak jest,obiecuję poprawę Hmm serek wiejski jest ok więc wrzucę go na podwieczorek Jutro polecę na zakupy i obkupię się w cytruski i warzywaaaa Do obiadu będę jeść gotowane,a w ciągu dnia podjadać marchewkę.. Ciężko będzie tylko w pracy od poniedziałku.. 9 h a przerwa tylko 20 min jak ja upchnę tu jeszcze kolejny posiłek?

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

agusia_264 A powiedz mi gdzie kupić tą płytę z ćwiczeniami? Czy może z netu ściągnęłaś?

Jest na youtubieale niestety tylko pierwszy poziom mi on wystarczy

[suzzi891]

Wiesz co ja znalazłam jeszcze 2 i 3 przez bloga takiej panny,która ćwiczyła z tym programem.. Wiesz brzusio ma cudny..ahhh co ja bym oddała za taki

[estecorazon]

Laski mam pytanie, jak masowałam sobie brzuch, naciskałam palcami tak mocniej jeżdżąc po brzuchu i czuje hmm jakby guzki fałdki pod skórą co to jest czy to są mięśnie? Takie gulaje podskórne wcześniej tego nie było jak się masowałam, a dzisiaj nie byłam w stanie ćwiczyć bo jestem cała obolała tak ledwo zaczęłam ćwiczenia i tak ostro i dzisiaj mnie połamało ;/ jutro już będzie lepiej napewno więc będę szaleć.

Pozatym nie radzę sobie nad sobą. Nie panuje nad tym co robie, na dziecko wiecznie krzyczę, jak coś robi źle to ją szarpie jestem okropna ale już nie mam sił jestem sama odkąd ona się urodziła niby mąż jest ale cały czas albo praca albo zagranica więc mała jest non stop ze mną, dzisiaj to nawet nie mogłam od niej odejść na 5 sekund bo za mną leci i marudzi. Czuje się z tym źle i to bardzo. Jedyne co mała będzie pamiętać z dzieciństwa to brak ojca i krzyki mamy Muszę nad sobą pracować choć mam wrażenie że ona stara się wymuszać ja rozumiem, że nie ma się z kim bawić bo nie ma dzieci w jej wieku że całe dnie jest z mamą albo babcią a my wiadomo trzeba zrobić obiad, posprzątać itd. no ale nie mogę całe dnie siedzieć z nią się bawić albo nosić na rękach ja wiem, że ma dopiero półtora roczku i mnie potrzebuje ale ja nie wyrabiam ;(

[lordi]

o kurcze poszlyscie po bandzie, ale mialam czytania! szczerze to juz sie boje wyjechac na ten urlop, nie bedzie mnie 10dni!!! tzn jakies 50stron do nadrobienia?!

przyjechal do mnie chrzesniak, tak mi dal popalic ze mam dosc, nie dosc ze po pracy to jeszcze tak mnie przescignal!!! gralismy przez kilka godzin w pilke, w siatkowke, ringo itd nie wiem ile sie przy tym kcal traci ale podejrzewam ze sporo.
jutro zabieram go na wystawe psów

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Ester te "gulaje podskorne" to jest tkanka tłuszczowa, wczesniej (prawdopodobnie) mialas zbity tluszcz cos w stylu (za przeproszeniem bo moze to obrazliwie zabrzmiec) słoniny. odkad wzielas sie za masaze cwiczenia to powoli rozbijasz ta zbita mase na grudki, jak bedziesz systematyczna i cierpliwa to te grudki beda stopniowo malec az znikna razem z kilogramami

[estecorazon]

Dziękuję lordi już rozumiem trochę się przestraszyłam bo to jak pojedyńcze guzy jejku heheh

Idę spać muszę odpocząć i pomyśleć bo naprawde dojdzie do tragedii dobranoc.

[lordi]

Ester jeszcze jedno, co do małej wiesz kiedys przeszlam poczatki nerwicy żoładka, objawiało sie to tym ze w momencie potrafilam wpasc w szal, plakac, nie radzilam sobie... polecono mi tabletki uspakajające i rzeczywscie zaczelam je brac. Byly to ziolowe tabletki uspakajajace LABOFARM. bralam je przez 3-4miesiace i mi pomogly. maja troche inne dzialanie niz standardowe tabletki. nie oglupiaja, nie usypiaja, nie spowalniaja odruchow. sprawiaja ze ma sie podejscie do wszystkiego na luzie, takie generalnie rzecz biorac olewajace podejscie np. stresowalam sie przed egzaminem na prawo jazdy wzielam tabletki i poszlam na egzamin z podejsciem " o kurde zdam to zdam a jak nie to zdam nastepnym razem, przeciez nie ja pierwsza nie ostatnia"
niedawno moja mama miala troche problemow w pracy, wracala z placzem, chciala sie nawet zwolnic, nie dawala rady z presja. brala je w sumie przez 3 miesiace ale juz po miesiacu byly widoczne efekty tego ze "leje na wszystko" , zmienila nastawienie, przestala sie przejmowac, idzie do pracy i ma wszystko gdzies. i ja i mama po tych kilku miesiacach brania (ja 4 mama 3) odstawilysmy tabletki a efekt jest do dzis. nie wiem moze pomysl o czyms takim

[agusia_264]

Napisane przez suzzi891

Wiesz co ja znalazłam jeszcze 2 i 3 przez bloga takiej panny,która ćwiczyła z tym programem.. Wiesz brzusio ma cudny..ahhh co ja bym oddała za taki

To może sie zmobilizujemy i zaczniemy od jutra to ćwiczyć? ale bez opuszczania ani jednego dnia?

[darialex]

Napisane przez sosha

arsenalfan nikt z nas nie urodził się z silną wolą! każdy spadek jest okupiony ciężką pracą nad ciałem jak i psychiką! Skoro nie czujesz się dobrze z dodatkowymi kilogramami czemu tego nie zmieniasz? Nie wstydź się chodzić na ćwiczenia!!! Na tych wszystkich aerobikach itd wszystkie dziewczyny mają mnóstwo rzeczy do poprawki, laski z clipu erick'a prydza na siłowniach nie istnieją!!! Poza tym nie patrz na innych ludzi, odchudzasz się dla nich czy dla siebie? SKUP SIĘ na celu!!! Patrz przed siebie i na siebie!! Nie oglądaj się na boki jesteś na basenie czy siłowni żeby dać sobie wycisk i spocić się jak świnia ^^ a nie robić show biznes! Ja wierzę że jak tylko chcesz to dasz radę! Miałam takie podejście jak ty - że to wstyd iść i się pokazać, po czym stwierdziłam że to nie jest wstydem, wstydem jest w tak młodym wieku dopuścić się do takiej nadwagi ;/ także zbierz się w sobie i zastanów się czy kolejny kawałek ciasta jest warty zjedzenia - co jest dla ciebie ważniejsze? opychać się słodkim czy w końcu zrealizować swój cel? Spinaj poślady i do dzieła! Nie marudaj żeś gruba, tylko do roboty! Ciężkiej roboty!! My Ci nie pomożemy jak sama nie zdecydujesz że chcesz sobie pomóc! Trzymam kciuki i wierzę w Ciebie! Idzie lato - lepsze i tańsze warzywa, jest cieplej - można uprawiać jakiś sport na zewnątrz, także do dzieła!

sosha jesteś moim idolem przemówień! I masz rację co do siłki rano - jak wychodzę tam rano, to mam głęboko gdzieś jak wyglądam ja i inni ludzie, którzy właściwie nie mają zadnego znaczenia bo jestem w półśnie, a jak już się obudzę to chcę z treningu jak najwięcej wyciągnąć dla siebie.

Bottega też nie mam kasy na siłownię.. gdyby nie moja karta multisportu, którą w dużej części refunduje mi praca (płacę 30 zł za miesiąc) to bym pewnie też miała niemałą zagwozdkę.
A co do tego wypadu to głupio wyszło. Nie jestem zbyt asertywna (niestety) i nie zdążyłam niczego przygotować w domu. Na szczęście nie zdarza mi się to zbyt często, więc to był pierwszy i ostatni raz.

ehhh może to głupio zabrzmi ale chciałabym mieć czasem trochę waszych problemów typu dziecko, mąż nie mąż, pryśnięcie olejkiem w oko a potem szybki ratunek.. a siedzę tu sama i jest mi okruutnie smutno.

[tailorka]

Dziewczyny, nie piszcie takich długich postów, bo pół godziny muszę Was nadrabiać Ale kurczę, wiecie co mi się w tym wątku podoba? Że nie pogłaszczecie mnie po główce jak zawalę (no może troszeczkę ), ale dosadnie usłyszę co robię źle i powinnam się za siebie zabrać jak chcę się zmienić! I wcale nie chodzi mi o brak wsparcia, tylko takiego kopa w dupę na motywację Mam nadzieję, że rozumiecie co chciałam przekazać

Co do mnie to na kolację wpadło udko z kurczaka pieczone w folii i sałatka warzywna z jogurtem naturalnym, a nie to co sobie zaplanowałam

I ja kiedyś ćwiczyłam z Jillian. Wycisk niezły, czasem nie dawałam rady w połowie. Pot się lał strumieniami

Do jutra kochane, trzymajcie się

[sosha]

Bottega jak przeczytałam to co napisałaś to aż mnie zapiekło! auuuuuuuć! nie wyobrażam sobie jak musiało boleć skoro jedna skoncentrowana kropla na skórze piecze jak cholera! ja robię tak że wyciskam balsam na rękę i dodaję 2-3 krople albo i więcej [w zależności który oleje używam] Później merdam do jednolitej konsystencji paluchem i nakładam na ciało - jakbyś coś było niejasnego to pytaj

agusia_264 witamy

suzzi891 mądrze gadasz brawa za obudzenie się w odpowiednim momencie i ostrą pracę nad sobą! tak patrzyłam na Twój jadłospis i jakiś takiś ubogi trochę - ile tam ci kcal wychodzi? w ogóle wydaje mi się że mało białka i praktycznie ZERO warzyw - podsumowałaś to sobie? gdzieś czytałam że trzeba wciągać dziennie ok. 500g warzyw! ot co

Dzisiejszy jadłospis:
I jogurt nat + otręby pszenne (25g) + migdały,żurawina, orzechy,suszone śliwki (20g) + banan (50g)
II 3 chrupkie [27g] z twarożkiem + rzodkiewka + sałata + ogórek + oliwki
III zupa warzywna z kawałkiem piersi kurczaka + kasza (35g)
IV polędwica chudziusia (120g) + sałatka z surowej marchi + wielowarzywny mix
V twaróg chudy (120g) + kapka jogurtu nat + starte jabłko + zabójcza ilość cynamonu

---------- Dopisano o 00:23 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------

darialex o proszę! kolejna zwolenniczka porannych treningów no no wiem co to znaczy także wielkie a powiedz mi jaki masz posiłek przed i po treningowy? bo dla mnie to był zawsze problem

[darialex]

sosha - przed treningiem niestety nie jem nic - nie wiem czy to źle czy dobrze, whatever - nie jestem w stanie wstać tak wcześnie żeby jeszcze zadążyć coś zjeść. Generalnie wstaje, ubieram się i wychodzę. A jak wracam to jem jakieś fajne białkowe śniadanie: jajecznice, serek wiejski wymieszany z twarożkiem (chudym) i szczypiorkiem (opatentowane przez moją współlokatorkę), ostatecznie jakieś muesli owsiane z mlekiem. Tylko nie piję tego 0,5 % tylko 1,5% no bo ileż można oszczędzać. :P

W ogóle załamałam się bo totalnie zepsuła się moja waga - zaraz minie prawie tydzień od mojego odchudzania a ja nie mam nawet jak sprawdzić czy są jakieś rezultaty nie mam teraz kasy na nową. fuck muszę coś wymyślić, ale szczerze mówiąc to średnio chce mi się ważyć na siłce, bo tam gdzie chodzę mają ekranik z wyświetlaczem wbudowany w ścianę, a jakoś średnio mi się uśmiecha publiczne ważenie....

[Bottega]

Napisane przez thenerdqueen

oboziu, Bottega, bierząco? rzaden? rzadna? oczytałaś się za bardzo postów dziewczyn, które są na bakier z ortografią i przeszło na Ciebie weź, kobito, dziennikarko!

Ja się Jillian boję, widziałam kilka programów z nią i przeraża mnie to, jak się darła na tych ludzi
Nikt nie spodziewał się Ortograficznej Inkwizycji

hahahaha noo a już myślałam, że to ze mną coś jest nie tak! Pisałam post na szybko, a kochana opera (jak zwykle) popodkreslała mi, że niby miałam tam błędy, to pozmieniałam na szybko "ż" na "rz", myśląc, że faktycznie tyle byków narobiłam, a nie patrzyłąm na wyrazy. Już kiedyś pisałam, że mam coś nie tak z wizażem jak wchodzę przez operę - czasami podkreśla mi wszystko na czerwono mimo, że jest dobrze, a czasami właśnie tylko część wyrazów, które niby są źle (choć są dobrze), za to tych, co są źle nie podkreśla! (dlatego często zjadam jakąs literę - opera nie pokazuje mi, że napisałam źle :P a ja nie zawsze wszystko wyłapię). O, właśnie - np. nie podkreśla mi jak napiszę "c" zamiast "ć" itd. Plus często NIC nie podkreśla :< TŻ próbował coś z tym zrobić, ale tylko na wizażu tak mam.Musicoe wybaczyć mi te błędy

Silvia, bo ja taka zdolna jestem xD napuszczałam wodę do wanny i chciałam wkropić parę kropli olejku, a że coś nie kapało, to mocniej nim potrząsnęłam, no i część wleciała mi do oka

este, tak się dzieje, bo nie masz wsparcia w mężu. Nie masz już siły, dlatego jestes bardziej nerwowa, przerzucasz złość na małą. Musisz przerzucić co na coś innego, wyłądować stres jakoś inaczej.

darialex, to popracuj nad asertywnością Zacznij o odtakich prostych spraw, np. w sklepie jak ktoś będzie chciał namówić Cię na kupno czegoś, czego nie chcesz, to powiedz zdecydowanie "Nie, dziękuję. Nie jestem zainteresowana/Nie odoba mi się.".

sosha, nic mi nie mów. Myślałam, że mi oko wyźre! Płukałam je wodą jak szalona. W kąpieli nawet plecy mnie piekły (dziwne, że akurat one), a miałam tam jakie 6 kropli w całej wodzie, to co dopiero ta 1 czy spora część 1 kropli w oku!
no akurat tyle to wiem Tylko właśnie mówiłam Wam o tym moim AZSie i na rękach mam najgorzej - niestety mam rany (dużo popękanej skóry, gdzieniegdzie do krwi) i nawet w kąpieli (z tym cynamonem) ręce potwornie mnie piekły w tych miejscach. Nie wiem właśnie jak masować tę skórę żeby nie robić tego rękoma. Zastanawiałąm się nad tą rękawicą, ale ona ma takie dziurki, więc choć pewnie byłoby nieco lepiej, to jednak to nie do końca. No i czy długo mam masować? I jak mocno? Czy tylko tam nałożyć, rozsmarować jak balsam?

[lordi]

a co to wszystkie spią?
Zrobilam sobie sliczne pazurki (zachwycam sie bo czasem obgryzam a tu udalo sie zapuscic tak ze wystaja za opuszke ) ubieram sie i lece na te psia wystawe
milej niedzieli Kochane moje

[thenerdqueen]

Kurcze, Bottega, ja nie mam AZS a mam taki sam problem z pękającą skórą na dłoniach do krwi. Masz na to jakiś sposób?

Lordi: ja też mam króciutkie zawsze i każde powodzenie zapuszczenia ich na ciut dłuższe wiąże się z nieopisaną radością. Więc cieszę się z Tobą i miłej niedzieli Tobie też

a wiecie coooo? NADWYŻKA SPADŁA i nawet z nawiązką, piękne 76.0. Komu poumywać okna? pięknie działa

[sosha]

Bottega tylko winny się tłumaczy a tak serio to ja często mam tak że myślę o słowie warzywa a łapa pisze mi ważyła i w rezultacie wychodzi z tego ważywa potem czytam te moje posty i ręce załamuje bo tyle głupich byków robię ^^ a co do olejków i sposobu nakładania to myślę że takie rękawiczki lateksowe z apteki mogłyby zdać sprawę [50gr/para] - nałożysz nimi, później łapki pod kran z mydłem (oczywiście w tych rękawiczkach) i rękawiczki do suszenia i na kolejny raz!

Napisane przez lordi

a co to wszystkie spią?
Zrobilam sobie sliczne pazurki (zachwycam sie bo czasem obgryzam a tu udalo sie zapuscic tak ze wystaja za opuszke ) ubieram sie i lece na te psia wystawe
milej niedzieli Kochane moje

Oczadziałaś?!!? Jakie spanie ciężki trening! dopiero się na niego wybieram bo w nd mam siłownie od 9 a ja swoje pazurki wczoraj właśnie ściachałam bo się 2 połamały

Napisane przez thenerdqueen

Kurcze, Bottega, ja nie mam AZS a mam taki sam problem z pękającą skórą na dłoniach do krwi. Masz na to jakiś sposób?

a wiecie coooo? NADWYŻKA SPADŁA i nawet z nawiązką, piękne 76.0. Komu poumywać okna? pięknie działa

Regularne natłuszczanie! Ja mam ten problem w zimie i jak jest wietrznie - łapy na kostkach mam jak papier ścierny aż do krwi i mnie takie częste smarowanie pomaga - a łapki często są narażone na takie uszkodzenia, bo często je myjemy, myjemy też naczynia etc i za każdym razem używając rozpuszczacza do tłuszczy na garach , rozpuszczamy też swoją lipidową powłokę ochronną! i oczywiście na koniec dla Ciebie za zrzucenie nadwyżki!!! ona sama nie spadła

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Napisane przez darialex

sosha - przed treningiem niestety nie jem nic - nie wiem czy to źle czy dobrze, whatever - nie jestem w stanie wstać tak wcześnie żeby jeszcze zadążyć coś zjeść. Generalnie wstaje, ubieram się i wychodzę. A jak wracam to jem jakieś fajne białkowe śniadanie: jajecznice, serek wiejski wymieszany z twarożkiem (chudym) i szczypiorkiem (opatentowane przez moją współlokatorkę), ostatecznie jakieś muesli owsiane z mlekiem. Tylko nie piję tego 0,5 % tylko 1,5% no bo ileż można oszczędzać. :P

No właśnie też na początku chodziłam na czczo, ale za dużo złego się naczytałam i teraz wstaję o 6.45 wypijam białkowego shake'a, wciągam gacie, pakuję torbę, i zaczynam w sumie po pół godziny po tym trening bo wiesz napędzają nasz metabolizm mięśnie, im silniejsze i lepiej chronione tym więcej kalorii palą w spoczynku - a po nocy człowiek nie ma żadnych zapasów energetycznych, więc zużywa nie tylko tłuszcz ale głównie białko z mięśni jako źródło energetyczne. Więc w ramach ochrony mięśni pije białko waniliowo-czekoladowe przed samo a po treningu zagryzając bananem [mięśnie są styrane i potrzebują szybko białka na odbudowę, samo białko nic ci nie da bo nie ma źródła energii które mogło by je SZYBKO przetransportować do mięśni, i od tego mam banana ] Ćwiczę i jem tak gdzieś od 2tyg i zauważam na prawdę fajne rezultaty

A wagą się nie przejmuj! Nie ma się co wstydzić! Przecież to i tak widać ile ktoś waży! Ja jak miałam kiedyś na liczniku 81kg to w końcu do mnie dotarło, że jak ktoś na mnie się patrzy to chyba nie trudno mu zgadnąć że nie waże 50-60 kg ^^

[arsenalfan26014]

witam Was Kochane w tak piękny, słoneczny dzień.

co do dłoni, ja mam ten sam problem. przez kilka lat nie nosiłam zimą rękawiczek i teraz jak jest mróz to do krwi mam popękania. jak posmaruję kremem, to piecze jak cholera. teraz już jest trochę lepiej za sprawą różnych balsamów i innych nawilżających specyfików. niemniej jednak musiałam się napracować, żeby teraz mnie nie piekło.

thenerdqueen-gratuluję spadku nadwyżki tak jak wspominała sosha-to tylko i wyłącznie Twoja praca

ja dzisiaj ładnie zaczęłam i mam takie plany jedzeniowe:
I szklanka mleka 0,5%, 4 łyżki płatków Zdrowy Błonnik
II banan, 2 łyżki jogurtu naturalnego, łyżka pestek dyni, łyżeczka pestek słonecznika
III pierś z kurczaka (ok 150g) sałatka z sałaty lodowej, kapusty kiszonej i tuńczyka
IV jogobella light
V 1/2 serka wiejskiego light, 2 wafle ryżowe

dzisiaj czeka mnie cały dzień nauki w tym tygodniu mam aż 3 zaliczenia. ale potem półtorej tygodnia wolnego a potem już nauka na maxxa.
miłego dnia

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Napisane przez sosha

Bottega
No właśnie też na początku chodziłam na czczo, ale za dużo złego się naczytałam i teraz wstaję o 6.45 wypijam białkowego shake'a, wciągam gacie, pakuję torbę, i zaczynam w sumie po pół godziny po tym trening

ale fajnie to zabrzmiało. jakbyś zaczynała dzień jak jakaś hollywodzka gwiazda brakuje tylko osobistego trenera

ja dzisiaj obudziłam się z całym czerwonym okiem, ledwo mogłam je otworzyć, bo ropa mi je posklejała bleee. kiedys takie coś miałam, ale na dwóch oczach, byłam na pogotowiu i dali mi antybiotyk w płynie. teraz nie wiem, czy to się pogorszy czy co. zobaczymy jutro

[Silvia09]

Bottega - No to rzeczywiście jesteś genialna xD Powiem Ci, że też tak mam czasami, że z olejku nie chce wyjść żadna kropla to też tak potrząsam. Będę musiała teraz uważać

witam Was Kochane w tak piękny, słoneczny dzień.

To masz fajnie u mnie od rana leje deszcz i znowu nie pójdę biegać, zapuszczę się normalnie

Thenerd - u mnie waga w końcu się posłuchała i pokazała 0,4 mniej Nadwyżka tez spada

Sosha - No no podnieść się z łózka o tej godzinie i to jeszcze w niedziele ranyy Jestem pełna podziwu. Ja ledwo wywlokę się o 9 Chociaż kiedyś potrafiłam spać do 12 Uwielbiam spać
Kurczę też muszę zapisać się na siłownię. Mam taką fajną u siebie w mieście tylko dla Pań i świetny mają sprzęt. Ceny też są przystępne, 1 wejście 10zł, a karnet taki że chodzisz ile chcesz i kiedy chcesz 99zł. Tylko teraz trochę cienko u mnie z kaską.

Este - Hmm wybierz się do lekarza, niech Ci przepiszę jakieś leki uspokajające. Pamiętam, że moja mama też miała jakieś problemy, brała jakieś ziołowe tabletki i wszystko po niej wspływało. Co do dziecka to wydaję mi się, że za bardzo ją rozpieściłaś (bez obrazy ).

Lordi - Cieszę się razem z Tobą, bo ostatnio też udało mi się ładnie zapuścić pazurki i o dziwo nie łamią się. Kilka miesięcy temu miałam problem i musiałam przestać malować i zapuszczać. Teraz w tygodniu ciągle nowe kolorki mam

[estecorazon]

Witajcie Kochane
U mnie niby słonko świeci ale chmurki krażą waga ehh jeszcze trochę i rozwale ją o ściane, samopoczucie póki co ok z mężem się pokłóciłam a mała spokojna narazie więc i ze mną jest ok.

[WyrafinowanySmak]

Witam z rana - u mnie też słońce

Ale macie tempo - znów 2 strony do nadrobienia
Silvia09 gratuluję widzę, że waga wreszcie ruszyła
thenerdqueen za pokonanie nadwyżki
lordi ja też ostatnio mam non stop długie paznokcie (wcześniej bywało różnie) ale odkąd mam manicure hybrydowy (koleżanka mi robi taniej po znajomości ) w ogóle się nie łamią
sosha ja Cię normalnie podziwiam - serio
arsenalfan miłej nauki Kochana - może weź książki w torbę w drugą rękę koc i do parku się pouczyć - bo pogoda miodzio

U mnie na wadze niezmiennie 67,8kg - nie ma wzrostu (a troszkę się bałam) więc jest super

[agusia_264]

Witam chudzinki
U mnie dziś przepiękna pogoda Wstałam i sie zważyłam na wadze mniej było 77,6 jest 76,7 więc może uda mi się dopiąc swego do 6 czerwca
Dziś na śniadanie zjadłam 40g płatków pełnoziarnistych z niepełną szklanką mleka 0,5% co daje około 200 kcal
Za chwilke mam zamiar wyjść sie troche poopalać a później niestety musze kończyć prace licencjacką
Miłego dnia

[thenerdqueen]

Agusia, a Ty nie masz zbyt dużego tempa, żeby toto zdrowe było? 13kg w miesiąc.. ?

[Winnie the Pooh]

Napisane przez thenerdqueen

Puchatek: co to za kupowanie sobie słodyczy na wszelki wypadek? jak się masz temu opierać, skoro sama sobie przynosisz i się nakręcasz?

Cześć Dziewczyny! Wczoraj jak zwykle wróciliśmy późno od teściowej, więc troszku Was tylko jeszcze wczoraj podczytałam, ale straszszsznie duzo tego U mnie wczoraj grzecznie, jak tylko przyjechaliśmy, to teściowa akurat wstawiała ciasto do piekarnika (co weekend piecze świeże, ale już sie nauczyłam z tym żyć), więc ciasta nie tknęłam, ale naszło mnie strasznie na mięso, i zjadłam nogę i skrzydło z indyka z rosołu. Nie wiem ile to miało gram, ale pewnie ze 250-300 Ogólnie było tak:
1.Płatki owsiane Nesvita wiśniowa+100g mleka Ale 2%+1/2 jabłka - 316 kcal
2.100g serka wiejskiego lekkiego 3%+3 rzodkiewki+szczypiorek+1 Wasa+ pół sałaty lodowej - 137kcal
3.Bitka wołowa+20g kaszy gryczanej niepalonej+119g brokułów - 192 kcal
4.1/4 czerwonej papryki+9g serka Turek 5% - 41 kcal
5.Mięso gotowane z indyka (około 250g)+pomidor - około 280 kcal
6.1 kubeczek deseru budyń z sosem malinowym Serduszko Zott (125g) - 78 kcal
W sumie około 1044 kcal
Thenerdqueen, no ewidentnym błędem było zaopatrzenie się w to=samonakręcanie, ale to co kupiłam/zjadłam, samo w sobie nie nazwałabym słodyczami To raczej taki deserekmałej pojemności i małej kaloryczności, ja to wrzucam do jednego wora z Satino, którego z kolei nie jem, bo nie chce sie nakręcac na smak czekolady Wczoraj tez zjadłam jeden kubeczek, ale jak juz wykoncze je (zostały2), to postaram się nie kupować
A na wadze dzis kolejna niespodzianka, znów makro-spadek -o,5kg Nie wiem co jest grane, i nawet juz sie za bardzo nie cieszę, bo boję się, że za chwilę mi to wszystko wróci równie bez powodu jak odeszło i będe wtedySystem mini-spadków chyba był jednak lepszy. Wolno, ale trwale, ot co

[agusia_264]

Napisane przez thenerdqueen

Agusia, a Ty nie masz zbyt dużego tempa, żeby toto zdrowe było? 13kg w miesiąc.. ?

Mi zawsze na początku tak szybko leci kilka kilo w tydzień to woda i resztki z jelit nigdy w życiu nie ważyłam 90 kg i organizm się po prostu oczyścił po schudnięciu jakichś 10 kg szczerze nie widziałam po ubraniach żebym sie pozbyła tłuszczu od miesiąca sie wszystko unormowało i chudne 1kg albo i nie w ciągu tygodnia Dziękuje za troske