Nadchodzi maj, pachnie Saska Kępa a nam od relacji nie zamyka się gęba PM2012cz.XXIII

[maruda80]

Napisane przez Anulka_p

Dobry dzień. Witajcie w nowym wątku Dopijam kawkę i zabieram się za spóźnione zestawienie

Marudo kochanie, dobry sobotni plan, ale nie wiem czy życzenia i wspólna fotografia to zaledwie 30 min. To zawsze trwa dłużej niż nam się wydaje niestety. Jak zaczną cię obściskiwać i miętosić, to nie będą chcieli skończyć.

Ale ja mam wręcz kameralne wesele - wszystkich osób łącznie z obsługą i dziećmi będzie niestety 60 osób (a pierwotnie miało być ok 90)

[kindziulindzia]

Witam

ale mam zakwasy te tańce mnie niedługo wykończą

[ona8686]

Napisane przez Gorska_Kozica

W ogóle TŻ wczoraj rzucił pomysł piosenki na pierwszy taniec. Nie znałam jej wcześniej. Nie jest przytulana, raczaj taka rześka do tańca, taka dość pozytywna.
Co o niej myślicie: Czerwone Gitary - Wezmę Cię ze sobą

Uwielbiam czerwone gitary piosenka bardzo mi sie podoba i jesli dacie rade zatańczyć, to jestem na Tak.

[MARGIDA]

Napisane przez kindziulindzia

ale mam zakwasy te tańce mnie niedługo wykończą

ale Ci zazdroszczę
ja czuję w kościach,że z mojego pierwszego (i jedynego) tańca nic nie będzie

[JennyAniolek]

Witajcie w nowej części
Świetny tytuł
Miłego dnia Wam życzę

Napisane przez Madziuniusia

ja dopiero zaczynam... mam ambitny plan napisać rozdział tygodniowo... aktualnie nie mogę przejść podrozdziału "historia muzealnictwa", ale to dlatego, że na ten temat jest jedna książka, w której jest szczegółowy opis... a u mnie to ma być raczej w formie wprowadzenia...

powodzenia

Napisane przez jagodzia133

dziewczyny jutro przymiarka sukni po przeróbkach oraz po raz pierwszy ujrzę bolerko mam nadzieję że będę zadowolona

Napisane przez maruda80

Orientuje się ktoś, gdzie warto jechać na urlop - mamy wolne do 15.05. (TŻ nie ma paszportu, więc wchodzą tylko kraje Unii E.)

Może Kanary (np. Fuerta lub Teneryfa) albo któraś z greckich wysp (np. Rodos, Kreta)

Napisane przez Gorska_Kozica

W ogóle TŻ wczoraj rzucił pomysł piosenki na pierwszy taniec. Nie znałam jej wcześniej. Nie jest przytulana, raczaj taka rześka do tańca, taka dość pozytywna.
Co o niej myślicie: Czerwone Gitary - Wezmę Cię ze sobą

Uwielbiam tą piosenkę!

[kindziulindzia]

Napisane przez MARGIDA

ale Ci zazdroszczę
ja czuję w kościach,że z mojego pierwszego (i jedynego) tańca nic nie będzie

a czemu ma nic nie być

[Gorska_Kozica]

Napisane przez ona8686

Uwielbiam czerwone gitary piosenka bardzo mi sie podoba i jesli dacie rade zatańczyć, to jestem na Tak.

Też wlaśnie bardzo lubię ich piosenki , a ta jest jakaś nowsza chyba. Nie wiem, z synami ją nagrywali, czy jak, bo tacy młodzi kolesie śpiewają, a tacy bardziej dziadkowi w teledysku dają na perkusji.
Zobaczymy co z tego wyjdzie

[MARGIDA]

Napisane przez kindziulindzia

a czemu ma nic nie być

bo mój TŻ jest oporny do tańca, nawet próbowaliśmy, ale widzę,że nie ma ochoty
no i ostatnio mnie zagadywał, jak to będzie, że my tańczymy, a goście nie...

[kindziulindzia]

Napisane przez MARGIDA

bo mój TŻ jest oporny do tańca, nawet próbowaliśmy, ale widzę,że nie ma ochoty
no i ostatnio mnie zagadywał, jak to będzie, że my tańczymy, a goście nie...

kurna to może spróbujcie zatańczyć "bujańca" wilk syty i owca cała a goście zawsze pod koniec tańca mogą przecież do Was dołączyć

[ladystar]

dzien dobry

Po wczorajszym dniu wstalam dzis taka szczesliwa, ze mnie nic nie boli i jakie to jest ogromne szczescie, gdy nic nie boli i jest sie zdrowym

Mam do Was pytanie, o ile pierwszy taniec mamy wybrany to po pierwszym tancu zapraszamy na parkiet druzbow i swiadkow i nie wiem jaka piosenke im zadedykowac, myslalam o czyms w ramach podziekowania ale nic nie przychodzi mi do glowy, macie jakis pomysl?
Dodam tylko, ze wszystkie pary sa w rzeczywistosci tez w zwiazkach

[MARGIDA]

Napisane przez kindziulindzia

kurna to może spróbujcie zatańczyć "bujańca" wilk syty i owca cała a goście zawsze pod koniec tańca mogą przecież do Was dołączyć

nie wiem, czego dokładnie chce TŻ
ani czego nie chce
akurat w tej sprawie nie umiemy się porozumieć

[Gorska_Kozica]

Napisane przez MARGIDA

nie wiem, czego dokładnie chce TŻ
ani czego nie chce
akurat w tej sprawie nie umiemy się porozumieć

Będzie jakiś spontan

[klaudusk_a]

witam się w nowym wątku, który już ma 5 stron
macie tempo nie ma co

[MARGIDA]

Napisane przez Gorska_Kozica

Będzie jakiś spontan

raczej masakra

[jagata]

Napisane przez Czarnooka_Paula

dzieki za info

kurcze to juz nie wiem co robic
teraz znalazlam za 1500 na 2 tyg az, ja bym chciala na 2 tygodnie ale 2 tyg po nas tz siostra cioteczna wychodzi za maz, mowilam dla tz ze wole pojechac na normalna, dluzsza podroz poslubna niz na 7 dni bo trzeba wracac na wesele jej
wkurza mnie to

bysmy wrocili po 2 tyg wypoczeci i w ogole, do niej mozna pojsc z prezentem i zyczeniami pozniej. Ja bym zrozumiala na jej miejscu jak bym byla.

podroz poslubna jest raz w zyciu.

jestem podła ?

zadaj sobie pytanie, czy w momencie kiedy Ty miałabyś wesele 2 tygodnie po kimś z rodziny to byś była taka szczęśliwa, że Ci odmawiają bo jadą na wycieczkę?

Napisane przez maruda80

Nie, w pełni Cię rozumiem.
Warto czasem pomyśleć o sobie, to właściwie jedyna okazja by spędzić ten czas razem, nie oglądając się na rodzinę.

U nas była dziwna sytuacja - prosiliśmy kuzynkę narzeczonego, odmówiła bo w czerwcu ma ślub i nie mają kasy (tłumaczenie że zbierają na wesele). Odmówiła jej cała rodzina.

Wczoraj była u TŻ z narzeczonym prosić nas na ślub i wesele.
Może jestem wredna, ale z miłą chęcią bym odmówiła...

Rozumiem, że trzeba mysleć przede wszystkim o sobie, ale ile razy narzekałyśmy, że ludzie nam odmawiają bo sobie urlopy zaplanowali i nie mają zamiaru dla naszego wesela go przekładać?
Najwyraźniej ludzie robią to samo co my, czyli są egoistami i mają nas daleko w poważaniu.

Dobra, dopiero dziś jestem w stanie napisać co się działo w weekend.
Poszliśmy z TŻ na pierwszą lekcję nauki tańca - po prostu porażka - chyba nie jesteśmy stworzeni do tańca Tak na serio, to sie trochę pobujaliśmy ale nadal nie mamy zadnej piosenki na pierwszy taniec. Nauka polegała przede wszystkim na tym by nas nauczyć tańczyć walca, ale dzis poprosimy gościa by nam pokazał inne kroki i więcej możliwości obrotów

A wieczorem miałam wieczór panieński a mój TŻ kawalerski. Moja impreza zaczynała się na mieszkaniu kuzynki TŻta i potem było wyjście do klubu a TŻ zaczynał u nas w mieszkaniu a potem wybierali się do jakiegoś baru.
Ogólnie u mnie było w porządku - na poczatku posiedziałyśmy chwilę w domu, potem przeniosłysmy się do klubu, który okazał się lekkim niewypałem - za bardzo nam się muzyka nie podobała, więc doszłyśmy do wniosku, ze przeniesiemy się do innego lokalu - tam spędziłysmy resztę wieczoru i wyszłyśmy dopiero wtedy jak chcieli klub zamykać. W domu byłam około 5 nad ranem.
Przez to całą niedzielę przeleżałam i przespałam bo nie miałam w ogóle na nic siły.
Wieczór TŻta skończył się mniej więcej o tej samej porze bo jak wróciłam to już nikogo nie było - tylko TŻ leżał jak kłoda i nie było rady go ruszyć i musiałam spać na kanapie w salonie...

Niestety przez to, że w sobotę niewiele siedziałam przed komputerem, to chciałabym Wszystkim sobotnim byłym i przyszłym PMkom złożyć najserdeczniejsze życzenia dużo, dużo szczęścia u boku Waszych TŻtów i czekam na relacje

[(kicia)]

Napisane przez anusia-girl

Nie widziałam wersji z kwiatkiem... ale ta co w linku jest w ogóle nie wygląda łyso!

wersja z kwiatkiem jest w zestawieniu

Napisane przez MARGIDA

cześć dziewczynki
ale u mnie piękna pogoda

kiciu mam nadzieję, że wczoraj nie umarłaś z głodu kochana
niestety mój TŻ okupował lapka - wczoraj wybraliśmy się na wycieczkę, żebu wypróbować nawigację i wylądowaliśmy w dziwnych okolicach

nie nie, żyje pocieszyłam się wędzonym serkiem ale wisisz mi obiadek być może w wakacje będę jechać od Karpacza to se odbiorę gdzieś po drodze

Napisane przez MARGIDA

bo mój TŻ jest oporny do tańca, nawet próbowaliśmy, ale widzę,że nie ma ochoty
no i ostatnio mnie zagadywał, jak to będzie, że my tańczymy, a goście nie...

mój chce się nauczyć ale nie chce słuchać i sie tylko kłócimy

[jagata]

Napisane przez MARGIDA

raczej masakra

mój to samo - on po prostu nie czuje potrzeby tańczenia, co uwidacznia się w tym, że jak tańczymy, to wszystko jest na jedno kopyto - czy piosenka jest wolna czy szybka to i tak drepczemy w miejscu. Ja się tym bardzo irytuję bo chciałąbym aby mnie TŻ chociaż raz poprowadził w tańcu i przynajmniej wyglądał tak że mu zależy a nie totalne olanie sprawy...

[MARGIDA]

Napisane przez (kicia)

nie nie, żyje pocieszyłam się wędzonym serkiem ale wisisz mi obiadek być może w wakacje będę jechać od Karpacza to se odbiorę gdzieś po drodze

zapraszam
serio, serio
będzie mi miło

Napisane przez (kicia)

mój chce się nauczyć ale nie chce słuchać i sie tylko kłócimy

mi się już nawet kłócić nie chce
nie myślałam,że to będzie taki problem, tym bardziej,że byliśmy razem na kursie tańca

[kindziulindzia]

Napisane przez jagata

mój to samo - on po prostu nie czuje potrzeby tańczenia, co uwidacznia się w tym, że jak tańczymy, to wszystko jest na jedno kopyto - czy piosenka jest wolna czy szybka to i tak drepczemy w miejscu. Ja się tym bardzo irytuję bo chciałąbym aby mnie TŻ chociaż raz poprowadził w tańcu i przynajmniej wyglądał tak że mu zależy a nie totalne olanie sprawy...

ja to frunę na parkiecie ale z naszym instruktorem

[chocolate muffin]

Napisane przez ladystar

??????????

Już mi przeszło musiałam się wywnętrzyć wieczorem.

Napisane przez kooocur

No niestaty kochana, takie ceny są w sierpniu.

Nie ma w wakacje zazwyczaj lastów. Jesli mozecie leciec to poczekajajcie na wrzesien. Jesli musicie leciec w sierpniu, to radze już cos wybrać. Im poźniej tym będzie gorzej.

Jedyna szansa na spadek cen to wylot pod koniec sierpnia ok 25.

Jednak nie masz co liczyc na takie ceny jak w maju

Kocurku a pierwszy tydzień września ? powinno być już taniej prawda ?

Nie wiem co mamy zrobić, gdzie jechać. Z jednej strony chciałabym w końcu jechać gdzieś gdzie jest woda, plaża, słońce, ale z drugiej strony nie chcę całego tygodnia/10 dni przeleżeć na plaży bo umrę z nudów, jestem raczej typem który lubi pooglądać pozwiedzać. I z jednej strony marzą mi się kanary, a z drugiej Barcelona (śladami Zafona)



Dziewczyny tak czytam jak się martwicie, że wam tyle osób odmawia, ja na razie jestem przerażona trochę, bo po wczorajszym zapraszaniu okazuje się, że prawie wszyscy mają zamiar przyjść z dziećmi (nawet z bliźniakami które będą miały wtedy 5 miesięcy), jedynie siostra tż powiedziała, że oni dzieci raczej zostawią, bo będą mieli chłopcy wtedy 2 latka i pół roczku) i nic by z tego nie mieli.
Mam nadzieję że się pomieścimy na tej sali

[Karolina_83]

Napisane przez jagata

Poszliśmy z TŻ na pierwszą lekcję nauki tańca - po prostu porażka - chyba nie jesteśmy stworzeni do tańca Tak na serio, to sie trochę pobujaliśmy ale nadal nie mamy zadnej piosenki na pierwszy taniec. Nauka polegała przede wszystkim na tym by nas nauczyć tańczyć walca, ale dzis poprosimy gościa by nam pokazał inne kroki i więcej możliwości obrotów

To możemy sobie przybić łapkę bo z nas tancerzy też nie będzie.
Chodzimy dwa razy w tygodniu i wałkujemy to cholerne tango. Miłym przerywnikiem było disco i mamy do niego wracać ale nasza grupa czyli pozostałe 4 pary chce tango. Dzisiaj też mamy zajęcia a facet mówił że może zaczniemy walca. W zeszłą środę dowiedzieliśmy dlaczego tak kiepsko wypadamy na tle innych bo okazało się że wcześniej te pary chodziły już na jakieś kursy a my nigdy w życiu na żadnych zajęciach tanecznych nie byliśmy i dlatego tak ciężko nam idzie.
Nie mamy koncepcji na pierwszy taniec, na muzykę do niego i w ogóle jakoś to czarno widzę.

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez maruda80

Nie, w pełni Cię rozumiem.
Warto czasem pomyśleć o sobie, to właściwie jedyna okazja by spędzić ten czas razem, nie oglądając się na rodzinę.

U nas była dziwna sytuacja - prosiliśmy kuzynkę narzeczonego, odmówiła bo w czerwcu ma ślub i nie mają kasy (tłumaczenie że zbierają na wesele). Odmówiła jej cała rodzina.

Wczoraj była u TŻ z narzeczonym prosić nas na ślub i wesele.
Może jestem wredna, ale z miłą chęcią bym odmówiła...

Napisane przez ona8686

Paula rozumiem, że chcesz miec długą podroż poślubną. Ale juz tyle razy na tym wątku padło, jak Ci niektórzy sa okropni bo odmawiają i maja głupie powody i niektóre osoby, tutaj na nich.... niemiło mówiły. Ja Cie w pełni rozumiem, że chcesz odpocząć, odstresować się, ale postaw sie na miejscu siostry Tż. Też by stwierdziła, że to nieładnie z Waszej strony.

ale to jest siostra cioteczna tz, która ja widzialam 2 razy w calym swoim zyciu. Nie mamy z nia w ogole kontaktu.
Jak by byla rodzona siostra to bym nawet nie myslala o wycieczce.

Napisane przez jagata

zadaj sobie pytanie, czy w momencie kiedy Ty miałabyś wesele 2 tygodnie po kimś z rodziny to byś była taka szczęśliwa, że Ci odmawiają bo jadą na wycieczkę?

ale nie ja nie pisałam ze jestem szczesliwa
tylko ze sie zastanawiam, na pewno -gdyby mi zalezalo na tej parze-to by bylo mi smutno, ale skoro to ich podroz poslubna to bym zrozumiala

[Anulka_p]

Zestawienie na 96 dni przed ślubem Anulki i jej Ukochanego Tżcika Damianka

Kościół: Świętego Jana Chrzciciela w Raciborzu.
Sala: Ośrodek Leśna Polana w Raciborzu http://www.lesnapolana.com.pl/index.php
II dzień: uroczyste śniadanie na sali i grill dla znajomych w domku rodzinnym na wsi.
Fotograf: Koleżanka- fotograf (prezent ślubny)
DJ: SUPER_ MEDIA Oprawa Imprez http://super-media.com.pl/

Kolor przewodni: Wszelkie odcienie brązu i beżu.
Suknia ślubna: z salonu eFarini model SS75 . Suknia się szyje. Za ok dwa tygodnie będzie gotowa
Buty: Allegro

Welon: Allegro
Bielizna: Wybrana, nie kupiona. Waham się, ale najprawdopodobniej już dziś kupię

Podwiązka: Prezent od TŻ na Święta Bożego narodzenia
Biżuteria: Jest- zdj.

Ubranko na II dzień: Allegro.

Garnitur + koszula+ muszka+ pas smokingowy TŻ: BYTOM
Spinki do mankietów: Prezent dla TŻcika na Święta Bożego Narodzenia.

Zaproszenia: Allegro
Księga gości: Allegro. Słodkie groszki.

Nauki przedmałżeńskie: Są. Zrobione w Raciborzu
Poradnia: W trakcie
Fryzjer: Studio fryzjerskie L'OREAL EXPERT http://www.raciborz-yasumi.pl/studio-fryzjerskie.php
Makijaż: Instytut Zdrowia i Urody YASUMI http://www.raciborz-yasumi.pl/studio-fryzjerskie.php






Sprawy do załatwienia:ee k:
Spisanie protokołu
Ustalenie wystroju kościoła
Samochód do ślubu
Bukiet ślubny
Kupienie wódki
Kupienie wina i innych alkoholi
Próbna fryzura i makijaż
Napoje

Buty TŻ



Wieczory panieński i kawalerski
I pewnie setki różnych spraw...

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez kindziulindzia

Witam

ale mam zakwasy te tańce mnie niedługo wykończą

to tak jak i ja

ledwo wstalam dzisiaj :brzyda l:

wczoraj mielismy salse

[Wiktusiaczek]

Bry

5 minut kręcenia hula-hopem za mną i padam... I efektów nie widać

[jagata]

Napisane przez kindziulindzia

ja to frunę na parkiecie ale z naszym instruktorem

Ja też I moja znajoma to samo powiedziała, że jak była na naukach z mężem (jeszcze wtedy narzeczonym), to z instruktorem dało się tańczyć a z własnym chłopem opornie to szło...

[(kicia)]

Napisane przez MARGIDA

zapraszam
serio, serio
będzie mi miło

ok

teraz to nic tylko podróżować po Polsce wszędzie można kogoś znajomego odwiedzić

[melod_y]

Witam wszystkich
Widze ze temat o kursie tanca.
My chodzilismy z TZ dwa lata temu i wspominam na prawde bardzo dobrze i chce wiecej

Kocur nie zlapalam Cie teraz. Powiedz mi planujesz do swojej sukienki fryzure upieta czy rozpuszczone wlosy? Bo mi w domu radza aby rozpuscic ale sama nie wiem czy upiete nie bylyby lepsze?

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Napisane przez Wiktusiaczek

Bry

5 minut kręcenia hula-hopem za mną i padam... I efektów nie widać

a od dawna krecisz?
Jej tez bym chciala sobie poprawic talie bo wogole ostatnio jestem taka zasiedziala jestem ze 4 liter ruszyc mi sie nie chce... Ale powoli motywuje sie do skakanki

[kindziulindzia]

Napisane przez jagata

Ja też I moja znajoma to samo powiedziała, że jak była na naukach z mężem (jeszcze wtedy narzeczonym), to z instruktorem dało się tańczyć a z własnym chłopem opornie to szło...

szczerze się przyznam, że lubię z naszym instruktorem tańczyć świetnie prowadzi a ja czuję z nim jak piórko ale jak w tańcu patrzę na TŻ jak stoi z boku i się nas patrzy to jest mi cholernie przykro

tym bardziej, że wczoraj był walc wiedeński i salsa

[melod_y]

Napisane przez kindziulindzia

ja to frunę na parkiecie ale z naszym instruktorem

ale to jest prawda. jak zaczynaliśmy nauke tanca i instruktor demonstrowal jakies kroki ze mna to normalnie szok bo tanczylo sie genialnie!