Maturzystki, maturzyści czyli MATURA 2013 - przygotowania, problemy, wątpliwośći.

[Amy4594]

można?
mam zamiar zdawać polski, angielski i historia PP lub PR, nie mogę się jeszcze zdecydować.
matma PP
i wos PR.
potem kierunek prawo.

Napisane przez keine_angst

A macie jakieś sposoby na niespanie na lekcji? Bo zmienił mi się plan lekcji, i o ile na jednej historii dałam radę, o tyle jutro mam dwie z rzędu

ja się zawsze uczę na inne lekcje. albo rysuję.
chyba, że już nie mam naprawdę siły wtedy po prostu śpię.

[Domicjana]

z podstawową historią na prawo się nie dostaniesz...

[Inspire]

A, ja mam galerię rysunków w zeszycie od historii poza tym myślę, że możesz nawet lekcje odrabiać inne, byle szumu nie robić. Sudoku u nas jest hitem na historii, kupuja takie po 300
U mnie śpią z zamkniętymi tzn śpią bardzo konkretnie

[Amy4594]

Napisane przez Domicjana

z podstawową historią na prawo się nie dostaniesz...

zależy gdzie. sprawdzałam już chyba wszystkie uczelnie.

[Inspire]

U mnie na historii śpi się normalnie przynajmniej niektórzy.
Najpopularniejsze jest sudoku, potem rysowanie w zeszycie, potem robienie pracy domowej z języka, potem z innych przedmiotów.
Wyłączając bezmyślne gapienie się w zegar albo udawanie inteligentnego słuchania.

[Osleidis]

Napisane przez Inspire

Wyłączając bezmyślne gapienie się w zegar albo udawanie inteligentnego słuchania.

to mój patent, ale dość ryzykowny, bo niekiedy jestem jedyną wodzącą oczami za nauczycielem, a ten, myśląc, że faktycznie słucham, zadaje mi jakies pytania.. nie muszę mowić, że zanim się skapnę, że to do mnie, to trochę czasu minie

spięłam się dzisiaj i 2 godziny siedziałam nad matmą

[Inspire]

a ja odrobiłam prawie całą pracę domową z matmy i przygotowałam sobie konspekt prezentacji na ang + fotki

raz pytał o cos i jakoś odpowiedziałam coś, a potem zaczął mi zadawać pytania, a ja yyyy....

[keine_angst]

Słyszałam od koleżanki, że na prawo rozszerzona matma jest wymienna z rozszerzoną historią

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Amy, a gdzie? Wawa, Kraków?

A ja ciągów nadal ni dudu

[Inspire]

Napisane przez keine_angst

Słyszałam od koleżanki, że na prawo rozszerzona matma jest wymienna z rozszerzoną historią

Powiem to mojej siostrze, która ni w ząb z matmy, a na prawie jest była chyba przedostatnim rocznikiem bez obowiązkowej matmy.

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

jak ja będę jutro trzaskać te ciągi geometryczne, jak ja g pamiętam? :/

[megie]

Napisane przez Inspire

Powiem to mojej siostrze, która ni w ząb z matmy, a na prawie jest była chyba przedostatnim rocznikiem bez obowiązkowej matmy.

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

jak ja będę jutro trzaskać te ciągi geometryczne, jak ja g pamiętam? :/

Przelicz sobie ze 2-3 łatwiejsze zadania dla przypomnienia, a potem już bez problemu

[Amy4594]

Napisane przez keine_angst

Amy, a gdzie? Wawa, Kraków?

tam jest konieczna roz. historia.
ale jeśli bym się na nią zdecydowała to pewnie przynajmniej bym próbowała się tam dostać.


ja się jeszcze rozkoszuję 2 wolnymi dniami.

[vanity__]

Napisane przez Ainnel

A jak jest z rekrutacją? Przyjmują gdzieś z podstawową matematyką?

wlasnie nie mam znajomych żadnych którzy studiują zarządzanie na polibudzie, wiem ze na administracji tam wystarczy podstawowa matematyka, ale z zarządzaniem nie mam pojęcia, nie mogę znaleść tego na stronie

[delilahinsomnia]

jutro poniedziałek ;( za to mam do 13:10 ps. jutro uzupelnie liste

[Osleidis]

Jak tam dziewczyny?

Ja dzisiaj odpuściłam sobie szkołę, bo mam tyle zadane ostatnio, że bym się ze wszystkim nie wyrobiła. Poza tym dzisiaj takie bezsensowne lekcje, że szkoda dnia Dwie przedsiębiorczości, okienko, filozofia, wok i historia...

Dzisiaj muszę zrobić prezentację z fizyki (właśnie ją kończę), pouczyć się na jutrzejszą kartkówkę z biologii, zrobić milion przykładów na jutrzejszy sprawdzian z matmy, no i przydałoby się ruszyć coś na piątkową kartkówkę z chemii i fizyki A do tego wykłady z prawka na 18.15 do 20.30... Pomijając to, że w sobotę jest moja osiemnastkowa impreza na działce i trzeba zacząć to wszystko przygotowywać...



ps. delilahinsomnia, na twoim avatarze jestes Ty? naturalny kolor? zawsze marzyłam o ciemnych wlosach

[keine_angst]

Powiedz coś więcej o tych wykładach

[Inspire]

Osleidis, widzę, że jesteśmy podobnie urodzone
Ja na szczęście jestem już po wykładach, umówiona jestem na pierwszą jazdę i chyba zacznę niedugo srać w gacie ze strachu

[megie]

To ja dodam, że już dawno jeżdżę .

[kinguska01]

Spoko, pierwsza jazda jest najlepsza Pamiętam, że jak jechałam pierwszy raz to tak kurczowo trzymałam kierownicę, i w ogóle droga wydawała mi się tak wąska, że myślałam, że kierowcy z naprzeciwka we mnie wjadą, albo zawadzą o mój bok. I chyba moja instruktorka to zobaczyła i mówi: Spokojnie, oni się ciebie boją bardziej niż ty ich.

[Inspire]

mam nadzieję, że tak będzie i będą puste drogi

[delilahinsomnia]

Napisane przez Osleidis

Jak tam dziewczyny?


ps. delilahinsomnia, na twoim avatarze jestes Ty? naturalny kolor? zawsze marzyłam o ciemnych wlosach

Jestem tak wkurzona bo mega zmeczona a w kuchni syf, w pokoju syf wszystko zawalone, przeziebiona jestem i nie wiem czego sie już chwycic. Szlag niech to trafi! Po za tym szykuje sie na komisa z matematyki (ale to było do przewidzenia) i wystawiaja juz oceny proponowane. W poniedziałek wywiadówka (hiehiehie, a to dobre, mieszkam sama, od roku niejestem pod opieką rodziców a oni mi każą z drugiego konca ciągnac moja matke do szkoły -.-) Tak, to jestem ja, niestety to nie jest moj naturalny kolor, farbowałam włosy ost raz w tamtym roku, mam mega odrosty choc nie widac tego mocno bo moj nat kolor jest zblizony do tego, jutro ide włosy farbowac i pewnie wybiore coś a'la ciemny naturalny braz który mnie chwyci na czarno i bedzie sie stopniowo wypłukiwał. A co u Was?

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Widze że piszecie o prawku Ja już mam ponad rok, samochód w łapach od tamtego momentu 4 razy haha. Egzamin zdałam za pierwszym razem jadąc bez świateł i ustępujac pierwszenstwa na drodze gdzie ja mam pierszenstwo

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Aha, zróbmy tak że jeżeli ktoś chce byc dopisany na główna liste niech pisze do mnie na PW.

[Inspire]

świetne włosy, ale niebede spamowac w tym watku, wiecej poklonow na drozdzowym

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

jutro zbiorę dane reszty napsiane w wątku i rzucę PW

[Amy4594]

Napisane przez delilahinsomnia

Widze że piszecie o prawku Ja już mam ponad rok, samochód w łapach od tamtego momentu 4 razy haha. Egzamin zdałam za pierwszym razem jadąc bez świateł i ustępujac pierwszenstwa na drodze gdzie ja mam pierszenstwo

jak Ty to zrobiłaś?

[delilahinsomnia]

Napisane przez Amy4594

jak Ty to zrobiłaś?

Wiesz co, chyba facet był łaskawy bo cały czas przepraszałam Fajnie, ruszyłam z placyku jade jade, nie mineły 3 minuty a facet każe mi zjechac na pobocze (no to myśle, a, franca chce mnie sprawdzic czy prawidłowo sie zatrzymam) więc ja cyk, lusterko, kierunkowskaz, sprzęgiełko i hamulec. - "Czy jest pani przygotowana do jazdy" (mi juz sie gorąco pod siedzeniem zrobilo mimo sie nie byly podgrzewane ) myśle sobie, cholera, no tak i mowie mu ze jestem. A on - "jest pani pewna?" (rozglądam sie teatralnie sprawdzajac pasy, fotel, lusterka i wszystko inne) Tak, jestem pewna. - " A światła to same się włączą?!" O Jezu, przepraszam dobra, cyk te światła - jedziemy dalej (bylam pewna ze zawróci mnie do ośrodka) Podjeżdzam do skrzyżowania z pierszenstwem dla mnie. Zatrzymuje sie na środku i kombinuje czy tych z prawej puscic czy maja se stac.. "Na co pani do cholery czeka?! Jedźże kobieto" No i na koncu "co ja mam tutaj teraz z pania zrobic.. no nic, niech pani tu podpisze, dziekuje do widzenia" POZYTYWNY haha

[Amy4594]

kurde, szczęściara z Ciebie. spoko egzaminator Ci się trafił.

[Osleidis]

Napisane przez delilahinsomnia

Jestem tak wkurzona bo mega zmeczona a w kuchni syf, w pokoju syf wszystko zawalone, przeziebiona jestem i nie wiem czego sie już chwycic. Szlag niech to trafi! Po za tym szykuje sie na komisa z matematyki (ale to było do przewidzenia) i wystawiaja juz oceny proponowane. W poniedziałek wywiadówka (hiehiehie, a to dobre, mieszkam sama, od roku niejestem pod opieką rodziców a oni mi każą z drugiego konca ciągnac moja matke do szkoły -.-) Tak, to jestem ja, niestety to nie jest moj naturalny kolor, farbowałam włosy ost raz w tamtym roku, mam mega odrosty choc nie widac tego mocno bo moj nat kolor jest zblizony do tego, jutro ide włosy farbowac i pewnie wybiore coś a'la ciemny naturalny braz który mnie chwyci na czarno i bedzie sie stopniowo wypłukiwał. A co u Was?[COLOR="Silver"]

Kurcze, kolor świetny, i włosy świetnie ogólnie wyglądają. Chcę takie

A co do pogrubionego, to z jednej strony zazdroszczę już takiej samodzielności, ale z drugiej... radzisz sobie? Mieszkasz sama, w pokoju, akademiku, ze znajomymi, u rodziny?

Napisane przez Inspire

Osleidis, widzę, że jesteśmy podobnie urodzone
Ja na szczęście jestem już po wykładach, umówiona jestem na pierwszą jazdę i chyba zacznę niedugo srać w gacie ze strachu

A kiedy masz urodziny? Ja oficjalne w poniedziałek, ale świętuję już w sobotę

A co do pierwszych jazd to ja już sie nie mogę doczekać, wszyscy moi znajomi mowią, że prowadzenie auta jest świetne Chyba wyciągnę tatę na jakiś parking... A wykłady na razie ciekawe nie są, ogólnie nie spodziewałam się niczego świetnego po teorii, bo co to za przyjemność słuchać o parkowaniu, skręcaniu... Zdecydowanie lepsza jest praktyczne wykorzystanie tej wiedzy, tak myślę

Napisane przez delilahinsomnia

Wiesz co, chyba facet był łaskawy bo cały czas przepraszałam Fajnie, ruszyłam z placyku jade jade, nie mineły 3 minuty a facet każe mi zjechac na pobocze (no to myśle, a, franca chce mnie sprawdzic czy prawidłowo sie zatrzymam) więc ja cyk, lusterko, kierunkowskaz, sprzęgiełko i hamulec. - "Czy jest pani przygotowana do jazdy" (mi juz sie gorąco pod siedzeniem zrobilo mimo sie nie byly podgrzewane ) myśle sobie, cholera, no tak i mowie mu ze jestem. A on - "jest pani pewna?" (rozglądam sie teatralnie sprawdzajac pasy, fotel, lusterka i wszystko inne) Tak, jestem pewna. - " A światła to same się włączą?!" O Jezu, przepraszam dobra, cyk te światła - jedziemy dalej (bylam pewna ze zawróci mnie do ośrodka) Podjeżdzam do skrzyżowania z pierszenstwem dla mnie. Zatrzymuje sie na środku i kombinuje czy tych z prawej puscic czy maja se stac.. "Na co pani do cholery czeka?! Jedźże kobieto" No i na koncu "co ja mam tutaj teraz z pania zrobic.. no nic, niech pani tu podpisze, dziekuje do widzenia" POZYTYWNY haha

Szczęściara! Kuzynka mojego kolegi chciała już ruszać - egzaminator zapytał się jej, czy na pewno jest gotowa do jazdy. Odpowiedziała, że tak, a on "dziękuję pani bardzo, nie zapięła pani pasów, nie zdała pani". Wszystko zależy od szczęścia...

[Inspire]

Napisane przez Osleidis

A kiedy masz urodziny? Ja oficjalne w poniedziałek, ale świętuję już w sobotę

Jutro mam

[nella_]

Cześć dziewczyny, można się przyłączyć?

Moim największym marzeniem jest prawo (chyba nieosiągalne), potem politologia i stos. międzynarodowe, dlatego będę chciała poprawić wos R i napisać historię R (wstyd się przyznać, ale stchórzyłam i jej nie wybrałam, a mogłam chociaż spróbować ).
Z angielskiego pisałam podstawę i tak zostawię, bo R jest poza moim zasięgiem. W grę wchodzi tylko UJ, bo mieszkam w Krakowie. Kursy i korepetycje niestety odpadają. Boję się, że włożę w to tyle czasu i wysiłku a i tak nie podskoczę do tych 80%-90%, bo jak znam życie tyle trzeba mieć z hist. i wosu. Myślicie, że jest szansa dostać się na któryś z tych kierunków? Ech, ja już zgłupiałam.

____________________
Na razie jest tak:
angielski P - 93% zostaje
wos R - 52% poprawa
historia R - będę pisać

[delilahinsomnia]

Witam nowa Wizazanke i zapraszam do nas tez mi sie marzy prawo

[Osleidis]

Napisane przez nella_

Cześć dziewczyny, można się przyłączyć?

Moim największym marzeniem jest prawo (chyba nieosiągalne), potem politologia i stos. międzynarodowe, dlatego będę chciała poprawić wos R i napisać historię R (wstyd się przyznać, ale stchórzyłam i jej nie wybrałam, a mogłam chociaż spróbować ).
Z angielskiego pisałam podstawę i tak zostawię, bo R jest poza moim zasięgiem. W grę wchodzi tylko UJ, bo mieszkam w Krakowie. Kursy i korepetycje niestety odpadają. Boję się, że włożę w to tyle czasu i wysiłku a i tak nie podskoczę do tych 80%-90%, bo jak znam życie tyle trzeba mieć z hist. i wosu. Myślicie, że jest szansa dostać się na któryś z tych kierunków? Ech, ja już zgłupiałam.

Witamy!

Co do pogrubionego, tak samo się boję o moją matmę ale jeśli zabierzemy się do pracy już teraz, damy radę!

Inspire, sto lat!

[Inspire]

dziękuję