|
Notka |
|
Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#121 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Południe ;)
Wiadomości: 837
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
Quarko dzięki, jednak troche skomplikowane to ćwiczenie z jogi ;D Nie wiesz może jak ono się nazywa, to wtedy prędzej bym może je znalazła je gdzieś w internecie?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#122 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 85
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
ale znalazłam lepsze - bandha brzucha - ćwiczenia uprawniające funkcjonowanie trzustki, by powstrzymywac ochotę na cukier.
Jak nie znajdziesz na necie to napisz, opiszę ci to, jest napisane w mojej książce a tak na marginesie - ja mam 166 cm i ważę 52 kilo i wszyscy mi mówią że jestem chudzielcem ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#123 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Południe ;)
Wiadomości: 837
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#124 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 7
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
siemka
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#125 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 85
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
siemka
![]() Ja też mam tłuszczyk na brzuchu i spróbuję to spalić ![]() albo brzuszki czy inne ćwiczenia. Osobiście na szybkie chudnięcie polecam jogę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#126 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 12
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
DZiewczyny, to jest świetne!! na pewno z tego skorzystam!!! juz sie biore do roboty!!!!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#127 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 85
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
już cztery dni pod rząd jeżdżę 20 km dziennie
![]() ![]() ![]()
__________________
"Jest światło i nieustający dzień tam, gdzie panuje miłość" /ks. Tadeusz Olszański/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#128 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
Dziewczyny czy któras z Was ma może doświadczenie w zrzucaniu zbędnych kilogramów przy raczej nieregularnym trybie życia ??
Pracuje na zmiany - dniówki i noce po 12 h. Obecnie ważę ok. 70 kg przy wzroście 166 cm. Nigdy nie ważyłam więcej niż 65 kg, podejrzewam, że siedząca praca i to na zmiany czyli posiłki o nieregularnych porach zrobiły swoje...no i do tego biorę tabletki antykoncepcyjne. Mam w domu stepper i ciężarki (2x2kg) zamierzam też kupić parowar żeby przejśc na zdrowsze odżywaninie. Zbieram się tylko strasznie wolno ![]() Czekam na Wasze uwagi... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#129 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 85
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
przy nieregularnym trybie życia bardzo trudno schudnąć. Przy tabletkach antykoncepcyjnych zawsze trochę się tyje. Radziłabym ci śniadanie i do syta i lekki obiad, a potem najwyżej jedną kanapkę w czasie podwieczorku. Gdy jesteś głodna zjedz jogurt, jabłko, ogórka, albo się napij wody mineralnej NIEGAZOWANEJ żeby nie rozciągała żołądka. No i biegać, jeździć na rowerze....
![]()
__________________
"Jest światło i nieustający dzień tam, gdzie panuje miłość" /ks. Tadeusz Olszański/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#130 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
Pozwolę sobie odświeżyć ten wątek i opowiedzieć trochę o swoim odchudzaniu. Jako nastolatka byłam już otyła potem udało mi się schudnąć 15 kg i w wieku 20 lat trzymać wagę w granicach lekkiej nadwagi. Przez ostatnie 7 lat byłam na wiecznej diecie z marnymi skutkami i gwarantowanymi powrotami efektu jojo ( schudnąć szybko 5 przybrać 7). Oczywiście na początku tego roku jak każdy człowiek, który ma fioła na punkcie "chcę schudnąć" obiecałam sobie że od stycznia zaczynam dietę. Minął jeden miesiąc potem kolejny. Nic się nie zmieniało. Diety w których przetrzymałam 2 dni,tydzień to była moja codzienność. Oczywiście za każdym razem gdy zjadłam w napadzie gastrofazy paczkę ciastek obiecywałam sobie że od poniedziałku znowu przejdę na dietę. Jestem typem gruszki kobietą o dość dobrze zbudowanym dole,mniejszej górze wiec.W maju jakoś tak przypadkiem odgrzebałam stare filmiki fitness. Postanowiłam poćwiczyć co by postanowieniu styczniowemu było zadość, a i bliskość wakacji bardzo mnie przerażała. Zaczęłam ćwiczyć najpierw 2 razy w tygodniu,potem częściej. I gdy tak pociłam się i pociłam postanowiłam w końcu zadbać o siebie i swoje ciało. I tutaj zaczął się paradoks, bo tak naprawdę chudnę gdy zrezygnowałam z diety. Skończyło się liczenie łyżek,szklanek przy jednoczesnym myśleniu o ciasteczkach, które minęłam na sklepowej półeczce. Przede wszystkim przyswoiłam wiedzę na temat jedzenia. W końcu terminy białko,węgle czy tłuszcze to dla mnie zrozumiałe słowa.Zrozumiałam co to jest otyłość i dlaczego powstaje. Wyznaczyłam sobie reguły, których łamać nie mogę(lub prawie nie mogę).Zmieniłam tok myślenia. Po krotce zaraz określę o co biega.
Przede wszystkim nie chcę być szczupła, JA CHCE BYĆ ZDROWA,SPRAWNA I ZADOWOLONA. To sprawa myślenia. Gdzieś w którymś wątku jedna z dziewczyn napisała że trzeba akceptować swoje ciało takim jakim jest i to jest prawda. Nie będę laską z gazety nawet nie wiem ile bym spędziła czasu na bieżni. Moja sylwetka jest po prostu inna i dążenie do utopi sprawi tylko że będę sfrustrowana i cały mój dotychczasowy wysiłek spali na panewce bo jeżeli nie mogę no to po co. Prawa jakimi się kieruję aby być zdrowa sprawna i szczęśliwa: Zasada numer jeden - jadam posiłki (nie omijam żadnego), które sama sobie przygotuję.Tylko wtedy kontroluję jakie składniki i w jakich ilościach zostały użyte. Fastfoody,kebaby,a nawet sałatki na wynos won.(kolacja w restauracji z ukochanym w dniu rocznicy dozwolona). Zasada numer dwa - ogranicz cukier znajdujących się w napojach. Woda mineralna,niesłodzone herbaty są ok.Ja słodzę kawę bo taką lubię.Ale piję jedną dziennie wiec mogę sobie pozwolić. Zasada numer - trzy jedz różnorodnie. Nie jedz na śniadanie czy obiad ciągle tego samego nawet nie wiem jak bardzo było by zdrowe.Organizm będzie się domagał zmiany.Zrozum słowo zbilansowane. Zasada numer cztery - do każdego posiłku dodawaj ulubione świeże warzywa.Te mrożone są ok,te w puszce ogranicz ale nie rezygnuj zupełnie. Zasada numer pięć - jedz do momentu sytości. Nawet jeżeli masz jeszcze kilka łyżek smacznej, dobrej i zdrowej sałatki, a jesteś już pełna odstaw, niech się zmarnuje, lub zostaw na później. Zasada numer sześć ruszaj się. ( Przez jakiś czas ćwiczyłam codziennie przez godzinę. Na przemian trening na mięśnie i cardio. Teraz ćwiczę trzy razy w tygodniu.Mój organizm się przetrenował i po jakimś czasie straciłam motywację). Zasada numer siedem szanuj siebie i swój organizm.Żołądek to nie śmietnik.A organizm to nie zegarek który można nakręcać jak się podoba. Co w nadmiarze zawsze jest szkodliwe. Zasada numer osiem wszystko jest dla ludzi. Kawałek ciasta od czasu do czasu nie sprawi że od razu waga Ci podskoczy jednak musisz ufać sobie na tyle aby ten kawałek był naprawdę jednym. Dzięki temu sprawisz że ciasto przestanie śnić Ci się po nocach i będziesz miała zdrowe podejście do rzeczy zakazanych. Zasada numer dziewięć jest najważniejszą skończ z drakońskimi, krótko trwałymi dietami a zmień styl życia. Koniec z wyrzutami sumienia,jedzeniem ponad siłę,a na na drugi dzień post.Koniec z od jutra się odchudzam a dzisiaj jeszcze "hulaj dusza".Dzięki temu nic nie zyskasz a jedynie stracisz. Nie licz gorączkowo kalorii. Stosuje moje zasady już 4 miesiąc nie wiem jaką wagę wyjściowa miałam wcześniej i jaką mam teraz. Natomiast kupiłam spodnie (dzinsy) o numer mniejsze niż wcześniej, co kobiecie o figurze gruszki jest trudno zdziałać i leżą na mnie jak ulał.Mam dobre samopoczucie bo siebie nadmiernie nie ograniczam i nie spoglądam z tęsknotą na ulubione ciasteczka.Napady wilczego głodu minęły a ja nie czekam końca diety aby zjeść schabowego z panierką.I w końcu wierzę w siebie i ufam sobie samej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#131 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 23
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
Fajnie. Jak Was czytam od razu mi lepej się robi. Przez dwa lata przytyłam 20 kg. nawet tego nie zauważyłam jak i kiedy to się stało. pamietam te dni jak byłam szczupła. Od tego momentu cały czas w głowie mam mysli SCHUDNĄĆ.Mój chłopak che dla mnie najlepjej wciąż powtaża że mu sie podobam i go pociągam ale co z tego jak ja się nienawidzę. Przeszkadza mi moja figura mój duży tyłek brzuch. Bardzo chcę schudnąć ale nie miałam do tej pory silnej woli,ale po przeczytaniu tych wszystkich wiadomości stwierdziłąm żemoże jednak mi sie uda i już teraz biorę sie za siebie. Teraz pójdę sobie kupić wode zamiast coli. Jedynie dziewczyny jak byście mi mogły podać jakieś sprawdzone ćwiczenia i dietkę tzn. co mam jeśc żeby zdrowo się odżywiać. Na początek to myślałam oareobiku wodnym ale czy to jest skuteczne?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#132 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 23
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
Właśnie kupiłam sobie tabletki z octu jabłkowego + zielona herbatka oraz herbatkę oczysczająca z morszczynem. zobaczymy co wyjdzie + do tego ćwiczenia. Już nie mogę się doczekać efektu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#133 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
Dokładnie tak: trzeba się ruszać. I nie obżerać. I nie oczekiwać jakichś cudów od razu: każda z nasz ma nieco inną sylwetkę i po prostu nie da się wyglądać jak lalka Barbie. Trzeba to zaakceptować i nauczyć się lubić w sobie to, co piękne. Nieważne, że inne niż w reklamach, gazetach. Ja bardzo polecam rower - taki prawdziwy, nie stacjonarny. Teraz nie jeżdżę, bo jest na to ciut za zimno, ale wcześniej (do 15 listopada włącznie) jeździłam do pracy rowerem. Niemal codziennie. Zajmowało to jakieś pół godziny. Wolę to, niż stanie we wrocławskich korkach - przynajmniej jestem niezależna i wiem, ile czasu zajmie mi dojazd. Fakt, że w pracy trzeba się przebrać w świeże ubranie, ale od razu ciało jest sprawniejsze i umysł jaśniejszy.
A na zimę gorąco polecam Body Space stepper. Znam taki jeden na "Grunwaldzie", zainteresowanym mogę podać dokładny adres, ale to już prywatnie. Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#134 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 25
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
Witam wszystkim
![]() Mam do was pytanie. Nie znam się na tym dlatego tutaj piszę Zaczęłam odchudzanie we wrześniu, byłam na całej pierwsze fazie South Beach i schudłam 4kg. Teraz stosuje wlasne odchudzanie, tzn : rano jem fitness z mlekiem 0,5, na zajęciach co 2-3 godziny, po kolei : kanapke, jablko i activie, potem lekki obiadek, a miedzyczasie kawa i herbaty. 3 razy w tyg chodze na areobik, do tej pory szło mi niezle, chudlam 0,5 kg na tydzien. Ale teraz jest zastój, nie wiem dlaczego. Fakt, że co weekend pozwalam sobie na slodycze, ale mimo tego wczesniej waga i tak spadala. Wiem, że pewnie zaraz zostane ochrzaniona;]przez was, że nie przejrzalam wszystkich wpisów, ale czy jeżeli któraś z was mogłaby mi napisać, czy coś robię źle? i dlaczego mam zastój? Z góry dziękuję ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#135 |
Raczkowanie
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
Witam...
Mam pytanko zna ktoś dobre ćwiczonka na ,,boczki,,??????
__________________
24.11-8.12<-1fSB 8.12-?? <-2fSB ABS+TSE Wymiary: -biust 87-84,5 -talia 72-68-67-66-65-64-63-62-61-60 -boczki 85-84-83-82-81-80-79-78-77-76-75-74 -biodra 87-83 Waga-54-52.8-51.3-50-49-48-47-46-45 Wzrost-162cm |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#136 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
wlasnie tez mam duze boczki i jakies fajne cwiczenia na nie by sie przydaly
![]() ![]() ![]()
__________________
gerl pałer ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#137 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 17
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
Cytat:
![]() a co do 6. to ja powiem, że trzymam się żelaznej zasady nie kupować ubrań większych od tego które cały czas noszę. Jeśli stwierdzam, że nie mogę dopiąć guzika w spodniach o rozmiarze 42, to znaczy ze czym prędzej trzeba to zredukować. Zakładam, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Dlatego, te drobne sygnały jak ups spodnie zaczynają być ciasne, albo że ten guzik się nie dopina tyle starczy żeby ograniczyć podjadanie. Nie muszę się wtedy katować niebanalnymi metodami i próby utrzymania wagi nie są dla mnie odświętne tylko zwyczajne. Noszę pasek i unikam spodni które nie uciskają brzucha. Gumki w spodniach zdają mi się zwodnicze. Nie wiadomo kiedy stanie się, że przekroczyłabym wagę i trudno będzie wrócić. Ale ostatnio postanowiłam żeby zejść w rozmiarze do 40 w pupci. Zaczynam próby zredukowania się o jeden numer. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#138 |
Raczkowanie
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
nie chce zakładać nie potrzebnie nowego wątku, więc piszę tutaj
![]() Otóż, chciałabym schudnąć parę kilo, nie dużo bo nie che być jakimś kościotrupem ( teraz ważę 57kg) , tylko poprostu mam niezłą "oponkę", krągłe uda i niestety cellulitis ![]() ![]() No i tu moje pytanie, nie lubię ćwiczeń typu brzuszki ani żadne takie, najlepiej odpowiadało by mi bieganie ew. jakieś podskoki. Tyle że po tańczeniu mam dosyć umięśnione łydki, i właśnie tu mój problem... co mogę ćwiczyć żeby nie mieć tzw. "kolarskich łydek",a żeby spalić tłuszczyk z brzucha i ud?
__________________
bit of peace... bit of love... bit of something left behind... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#139 | |
♥
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 13 672
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
Cytat:
2. po ćwiczeniach duzo się rozciagaj |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#140 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 648
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
.
Edytowane przez FilifionkaB Czas edycji: 2011-09-26 o 12:54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#141 |
♥
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 13 672
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
myśle ze lepiej zrobic 3x10
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#142 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 648
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
.
Edytowane przez FilifionkaB Czas edycji: 2011-09-26 o 12:54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#143 | |
♥
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 13 672
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#144 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Lodz
Wiadomości: 93
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
czesc dziewczyny!
pewnie nie bedzie dla Was zaskoczeniem jak napisze ze mam zamiar sie odchudzac ![]() ![]() ![]() ![]() mam zamiar stosowac diete nielaczenia czyli to co pisala ryba82!!!czyli nielaczenie wegli z bialkami!a przede wszystkim jesc mniej!!!i dopoludnia ewentualnie weglowodany a popoludniu tylko bialka ![]() odnosnie cwiczen mam zamiar zaczac cwiczyc taki zestaw "8 minutes abs"itd ...legs,buns,arms,stretch . te filmiki mozna sciagnac z youtube albo przez emule. i chce robic chociaz 3 razy w tyg te cwiczenia czyli 5x8minut a 2 razy w tyg aeroby(ale jeszcze nie wiem co to bedzie). niestety rowniez mam troszke nieregularne godziny pracy ale dam rade!!! ufff latwo mi sie pisze ale ciezko mi sie zmobilizowac ![]() no nic...dam znac jak wystartuje ![]() ![]() pozdrowionka,paps
__________________
Gdy kobieta jest szczesliwa jest takze piekna... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#145 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: duży pokój;)
Wiadomości: 1 389
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
ja mierze 174 cm i ważę 65 kg. przytyłam 7 kg po zażywaniu tabletek i teraz trzeba się zabrać za siebie. myślicie, że codzienne ćwiczenia i ograniczenie słodyczy pozwolą mi stracić te 7 kg. już nie moge na siebie patrzeć:/
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#146 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 15
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
Właśnie dziewczyny, weszłam tutaj, bo szukałam i nie wiem
![]() Chodze na aerobik 4 razy w tygodniu. Dwa razy są to zajęcia o nazwie fat killer, trwają 1,5h, raz jest TBC i raz body sculp. Powiedzcie mi moje droge, zaawansowane pewnie w fitnessie, czy taki zestaw tygodniowy da mi satysfakcje w walce z boczkami i brzuszkiem? Rzecz jasna łączę go z dietą. Mam możliwość zmiany zajęć, może więc cwiczenia fat killer 3 razy w tygodniu bylyby lepsze ? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#147 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 15
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
Aerobik naprawde daje jakąś taką dziwną energię, zamiast ją zabierać
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#148 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 81
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
Moim zdaniem to jest poprostu STYL ŻYCIA. Ćwiczymy dlatego że daje nam to satysfakcję, idziemy na basen bo wiemy, że to jest dobre dla nas, dla naszego organizmu, ciała, psyche. Jemy to co jemy bo to jest DLA NAS dobre. A nie dlatego że musimy schudnąć. Chcemy się czuć dobrze, być zdrowe, dbamy o siebie. Dieta to jest tylko element całości.
Nie myślmy o tym czego nam nie wolno, tylko o tym co jest dla nas dobre. Wtedy łatwiej będzie wyjść z domu, poćwiczyć, nie sięgnąć po słodycze tylko zjeść coś zdrowego i SMACZNEGO ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#149 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
zgadzam się jak najbardziej tu chodzi z pewnością o styl życia, chociaż strasznie trudno go zmienić i zacząć robić to co dla nas dobre a nie wygodne
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#150 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 218
|
Dot.: dla tych, co szukają, bo nie wiedzą
Nie da się od razu zmienić stylu życia. Najlepiej małymi kroczkami zacząć zmieniać swoje przyzwyczajenia, wtedy nie odczuję się "przeskoku" i organizm nie będzie domagał się wysokiej dawki cukru, tłuszczu jak dotychczas. Ja zaczęłam od ograniczenia słodyczy..Kiedyś jadłam dziennie ze dwa batony, bułkę słodką czy pączka, ciastka w domu..Potem obiad..Oczywiście coś smażonego z ogromną ilością weglowodanów..No i kolacja tak samo jakieś kanapeczki z majonezem:/ Stopniowo zaczęłam ograniczać dawki niezdrowego jedzenia, teraz raz na parę dni schwycę ciastko i na tym się kończy. Zjem schabowego z ziemniakami, ale już mniejszą porcję tych ziemniaków i raczej gotowane niż odsmażane
![]() ![]() ![]() Edytowane przez casandras Czas edycji: 2009-03-26 o 14:50 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:59.