|
|||||||
| Notka |
|
| Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#121 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 155
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
Dzięki dziewczyny, za odpowiedzi (stronę wcześniej)!
|
|
|
|
#122 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Dolina Niedorzeczności
Wiadomości: 829
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
ja ten dzień miałam już we wrześniu(nawet nie pamiętam którego ale też jest) i wtedy dawałam upominek Tżtowi
__________________
Z moim M. od 25.03.2010 ![]() |
|
|
|
#123 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 12 553
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
30 września
Ironie wyczuwam nie chcę, ale muszę ;|
__________________
|
|
|
|
#124 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 392
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
Cytat:
![]() Ani ja, ani On nie mamy ochoty bawić się bez siebie nawzajem ![]() ---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ---------- Dokładnie. Ja święto mężczyzn obchodzę tylko we wrześniu. Mój dostał ode mnie Rafaello, które uwielbia. |
|
|
|
|
#125 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 12 553
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
A my na klabingi nie uczęszczamy, więc problemu nie ma :p
__________________
|
|
|
|
#126 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wrocek
Wiadomości: 494
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
Kurcze 4 dzień brania tabletek po przerwie, a w dole brzucha tak mnie kłuje
cuś jakby jajnik, ale cholera przeszkadza mi to, bo coś za bardzo boli
|
|
|
|
#127 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
Ale we wrześniu to chłopaka jest.
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#128 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wrocek
Wiadomości: 494
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
U nas tak się dziwnie przyjął ten wrzesień, o dniu mężczyzny chyba nawet do niedawna nie wiedziałam
|
|
|
|
#129 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 392
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
|
|
|
|
#130 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Dolina Niedorzeczności
Wiadomości: 829
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
Cytat:
![]() Frutti to nie było z przekąsem tylko z humorem ![]() To twoja teściowa taka straszna?? ![]() Maladive to bardzo fajnie bo u mnie w związku zaczyna coś iść nie w tą stone ze strony Tż. Chyba będe miała problem....
__________________
Z moim M. od 25.03.2010 ![]() |
|
|
|
|
#131 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 12 553
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
Lajlaa, idę na urodziny do teściowej mojej mamy, od niedawna nią jest. Jakoś mi się tam zawsze nudzi
co do mojej "teściowej" to mnie nienawidzi, ja jej też, nie widujemy się, omijamy szerokim łukiem... Tżet ma młodszego brata, który ma 11 lat, śpi z mamą, wraca ze szkoły o 13, to do 22-23 siedzi non stop przed komputerem. Kiedyś się na mojego D. zdenerwowałam, bo przez to, że musiał pilnować właśnie brata, napisałam na gg, że jego brat jest maminsynkiem, ona to przeczytała, bo miał włączone swoje gg na dwóch komputerach, obraziła się
__________________
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#132 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Dolina Niedorzeczności
Wiadomości: 829
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
uuu to rzeczywiście nie za fajnie. Mam nadzieję ze jej przejdzie z czasem no bo kiedyś musi jesteście rodziną
![]() ale takie wychowywanie dziecka do niczego dobrego nie doprowadzi a Ty kochana powiedziałaś szczerą prawdę . ---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ---------- W sumie to nigdy nie było wiadomo kiedy jest dzień chłopaka czy mężczyny bo raczej później to święto powstało i nie jest aż tak egzekwowane jak święto kobiet.
__________________
Z moim M. od 25.03.2010 ![]() |
|
|
|
#133 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
|
|
|
|
#134 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 12 553
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
Jestem tego świadoma, bo wcale nie skłamałam... Może jej kiedyś przejdzie, a niech go wychowuje jak chce
Jak czasami internetu zabraknie to już mu się na płacz zbiera i łyka swoje łzy... Jak dobrze, że jak ja byłam mała to miałam podwórko, chłopaków, piaskownicę i poobijane kolana, a komputer dopiero w gimnazjum dostałam.
__________________
|
|
|
|
#135 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 392
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
My obchodzimy 8 marca i 30 września, ale i tak strasznie klasycznie.
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#136 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Dolina Niedorzeczności
Wiadomości: 829
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
Cytat:
Całe moja dzieciństwo poierało się na koeżankach i kolegach i przebywaniem na podwórku którego nigdy nie było za dużo ... To były piękne czasy, jazdy na rowerach rolki . Zabawy w chowanego A teraz te dzieci takie ograniczone tylko internet i internet....
__________________
Z moim M. od 25.03.2010 ![]() |
|
|
|
|
#137 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 650
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
jeszcze komórka i muzyczka na full, szczególnie w autobusach... cuudoownee dzieciństwo...
plus jeszcze quady, laptopy,skutery itp jako prezenty na komunię
__________________
|
|
|
|
#138 |
|
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
co do dnia... chłopaka? faceta? powiedzmy- co do dnia przedstawicieli płci przeciwnej
![]() albo jeszcze niech podzielą na dzień kobiety i dzień dziewczyny- no chyba że dziewcyznki obchodza np w dzień dziecka bez sensu kombinowanie z rozdrabnianiem świat, z namnażaniem ich. amen.
|
|
|
|
#139 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
Wytłumacz to twórcy dzisiejszego święta.
To musiał być mężczyzna! Bo żadna kobieta nie wpadałaby na tak debilny pomysł.
|
|
|
|
#140 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 392
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
Aż szkoda, że nie ma "lubię to"
|
|
|
|
#141 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 75
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
Cześć dziewczyny
![]() To mój pierwszy raz w tym wątku, choć wolałabym nie być tą która schizuje, bo myślenie o tym cały czas to nic fajnego. Wiem, że prawidłowo stosowane tabletki to praktycznie 100% pewności. Ale chyba potrzebuję wsparcia. Najbardziej boli mnie to, że powinnam go dostać od TŻ, a on panikuje bardziej ode mnie tym samym nakręca mnie i tak nakręcamy się razem. Przejrzałam prawie cały ten temat od A do Z i przekonałam się, że nie mam się czym martwić (skończyłam trzecie opakowanie, 3 dzień przerwy, więc krwawienie może się pojawić kiedy będzie mieć kaprys, nawet pod koniec przerwy), i napisałam mu to, a on, że nie byłby taki pewny, bo skąd wiem, czy tabletki nie są za słabe, czy tabletki na tarczyce, które zażywam (euthyrox - na liście leków które NIE osłabiają działania) nie kolidują z Midianą, czy to że został we mnie do końca kilka razy nie grozi ciążą :/ wiem że to bzdury, ale niepewność w ustach bliskiej osoby nie działa na mnie zbyt kojąco Jeszcze się o to właśnie pokłóciliśmy, bo napisałam mu, że jak ma tak panikować co miesiąc to lepiej odstawie tabletki, bo po co mam się niepotrzebnie faszerować hormonami, skoro i tak widzimy się raz na tydzień, a czasem i na dwa tygodnie (mieszka dość daleko), a on poddaje ich skuteczność takiej niepewności.I jest strach. Bo zero objawów krwawienia, jedno z pierwszych opakowań... masakra
__________________
blog kobiety-kota |
|
|
|
#142 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: pozen
Wiadomości: 806
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
a ja mam pytanie (trochę obrzydliwe, ale wybaczcie
)przyjęłam tabletkę o stałej porze, popiłam, a 20 minut po tym poczułam, że cofnęła mi się treść żołądkowa:/ Nie zwymiotowałam, napiłam się wody. Nigdy wcześniej mi się tak nie zdarzało.. Myślicie, że wchłanianie będzie ok? |
|
|
|
#143 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 236
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
tarantoga, luz kobieto
podziwiam, że potrafisz normalnie funkcjonować po euthyroxie- sama powinnam brać, bo to dzięki temu że nie biorę wyglądam jak beczka, ale po tygodniu brania miałam ochotę popełnić samobójstwo kilkanaście razy, bo nie potrafiłam normalnie funkcjonowaćpapug, powinno być ok, skoro nie zwymiotowałaś ani nie wypróżniłaś ![]() nie wiem, co się ze mną dzieje, słaniam się na nogach, jestem strasznie słaba, zmęczona, oczy mi się zamykają, nie wysypiam się, a chodzę spać góra 23, jem, gdy czuję się głodna- po czym mam straszną ochotę zwymiotować, cały czas jest mi niedobrze, wszystko podchodzi do gardła, ciężko mi się przełyka, czasem mnie aż przeczyści - boję się, że jak to się utrzyma, to nie będę miała kiedy brać tabsów, żeby nie było jakiegoś "wypadku" ;/ akurat jutro kończę przerwę, to zobaczymy. jeszcze do tego ten wściekły katar, przez co nie przespałam ostatniej nocy :/ mojemu byłoby aż za dużo :P 10-dzień faceta; 17-nasze 11 miesięcy; 24-jego urodziny ;p Edytowane przez wyemigrowana Czas edycji: 2012-03-10 o 20:13 |
|
|
|
#144 |
|
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
wyemigrowana byłas u lekarza z tymi objawami? przydało by sie zrobić chociaż podstawowe badania, bo to nie ma żartów... lepiej sprawdzić czynie ma to podłoża w tym, ze brakuje jakiejś witaminy np
tarantoga faceci często nakręcają na to że ' a moze tablekti nie działają dobrze' ale co imsię dziwić- na gumkach to chociaż widać że jest zabezpieczenie a na tabsach- to trochę 'magiczne' - nie widać, ale jednak jest. pozmawiaj jeszcze raz, ale na spokojnie, z partnerem. podejdź go- powiedz ze skoro On się tka boi to przestaniesz je brać, bo nie ma sensu. z facetami trzeba stanowczo i skrajnie czasem.
|
|
|
|
#145 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: pozen
Wiadomości: 806
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
|
|
|
|
#146 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 75
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
Dzięki dziewczyny
Już porozmawiałam, stwierdził, że musi się oswoić i przekonać, że tabletki to najbezpieczniejsza forma zabezpieczenia i wszystko jest pod kontrolą A mnie właśnie zaczęło łupać w krzyżu, co jest znakiem rozpoznawczym, więc jestem spokojniejsza. wyemigrowana, może to źle dobrane tabletki, albo dawka. Ja zażywam Euthyrox już drugi rok i nie miałam żadnych skutków ubocznych. Choć w sumie lekarz nie stwierdził ani nadczynności ani niedoczynności. Mam jedynie guzki nieznacznej wielkości, pewnie dlatego. Moja mama za to bierze Letrox i miała problemy z sercem, lekarz musiał zmniejszyć dawkę. Masz nadczynność czy niedoczynność?
__________________
blog kobiety-kota |
|
|
|
#147 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 236
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
ja mam idealnie książkową niedoczynność, powiększona masa ciała, apatia, wole, powinnam iść do lekarza, ale się boję :/
Edytowane przez wyemigrowana Czas edycji: 2012-03-10 o 20:52 |
|
|
|
#148 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 75
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
Tak, u mnie te problemy też są 'rodzinne'. Idę w czerwcu na wizytę kontrolną i lekarz zdecyduje, czy zrobić biopsje. Będzie stres.
Ok, sytuacja opanowana, jest krew
__________________
blog kobiety-kota |
|
|
|
#149 | |
|
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
Cytat:
z tarczycą nie ma zartów, im wcześniej się zacznie ją leczyć- tym lepiej. z czasme moze niedoczynność być tak pogłębiona, że będzie się ją bardzo długo leczyć.. warto tak to odkładać? sama pamietam jak u mnie to było- objawy pobiegłaby się, ale 'nie mam czasu iść do lekarza' |
|
|
|
|
#150 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 26
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ III
I tak dzisiaj skończyłam brać pierwsze opakowanie tabletek
Teraz czekam na krwawienie i mam takie pytanie, czy któraś z was bierze Naraye? I ile czekała na krwawienie? Czy to jest indywidualna sprawa dla każdej z nas?
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Ginekologia
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:42.







nie chcę, ale muszę ;|
cuś jakby jajnik, ale cholera przeszkadza mi to, bo coś za bardzo boli



co do mojej "teściowej" to mnie nienawidzi, ja jej też, nie widujemy się, omijamy szerokim łukiem... Tżet ma młodszego brata, który ma 11 lat, śpi z mamą, wraca ze szkoły o 13, to do 22-23 siedzi non stop przed komputerem. Kiedyś się na mojego D. zdenerwowałam, bo przez to, że musiał pilnować właśnie brata, napisałam na gg, że jego brat jest maminsynkiem, ona to przeczytała, bo miał włączone swoje gg na dwóch komputerach, obraziła się 




bez sensu kombinowanie z rozdrabnianiem świat, z namnażaniem ich. amen.



z tarczycą nie ma zartów, im wcześniej się zacznie ją leczyć- tym lepiej. z czasme moze niedoczynność być tak pogłębiona, że będzie się ją bardzo długo leczyć.. warto tak to odkładać? sama pamietam jak u mnie to było- objawy pobiegłaby się, ale 'nie mam czasu iść do lekarza' 
