Pracy szukamy - ciągle się wpieramy i nigdy nie poddamy! cz.2

[Myszka_83]

Napisane przez khloe

Dziewczyny, a w jakim miastach szukacie??

bo ja od kilku lat w mieścinie powiatowej, gdzie bezrobocie wielkie, praca w większości po znajomości udaje mi się tak raz w roku złapać na jakiś staż itp., ale raczej o stałej pracy mogę tu pomarzyć

Na razie jestem własnie na stażu, ale jak mi się skończy to chyba będę musiała uderzyć około 100 km ode mnie do miasta wojewódzkiego

Bardzo się tego obawiam, zwyczajnie, ze nie dam sobie rady
Zresztą jak wchodzę na strony z ogłoszeniami o pracę, to albo takie, gdzie wymagane są rzeczy z kosmosu, albo takie, gdzie nazwy stanowiska są obco brzmiące, nic mi nie mówią, są z bardzo prestiżowych wymagających firm, i tam nawet nie mam czego szukać zastanawiam się, czy może w gazetach lokalnych są jakieś "normalne" ogłoszenia na które mogłabym zaaplikować

Myślę też o tym, żeby zrobić podyplomówkę, bo sam licencjat z administracji wcale mi nie pomógł czy któraś z Was robiła właśnie podyplomowe studia?? pomogły wam w "karierze zawodowej"??

Ja szukam w mieście wojewódzkim, a i tak jest lipa bo u mnie największe podobno bezrobocie
Szykuję się do złożenia papierów do szkoły policealnej - darmowe studium dzienne. Nie ma wielu chętnych na kierunek, który wybrałam i podobno wszystkich przyjmują kto złoży papiery. Napaliłam się na to, ale teraz zaczynam mieć obawy, czy w wieku 29 lat to nie za późno? Powrót do szkoły, normalne zajęcia? Moje koleżanki prawdopodobnie będą o 10 lat ode mnie młodsze Nie wiem czy sobie poradzę z materiałem, już tyle zapomniałam, a oni to maja na świeżo Nie wiem co robić, ale jak sobie pomyślę, że mam jeszcze przez kilka miesięcy (albo i dłużej) szukać pracy, to chyba lepiej wykorzystać jakoś ten czas...

[Madzia9999]

Ja też od razu odrzucam ofert telemarketingu, sprzedaży, przedstawicielstwa itd Czuję, że to nie dla mnie :P

Pojawiły się u mnie 4 głoszenia do ZUSu, powysyłam po weekendzie aplikacje. Może nie wszystkie stanowiska są obstawione

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Ja waham się pomiędzy podyplomówką, a jakimś studium.
Chcę iść dalej w stronę księgowości lub ZZL. Już sama nie wiem, w którą będzie lepiej...

[201609081836]

to jest gorsze niz telemerketing i inne tego typu sprawy, no nic pojde raz i wiecej sie nie pokarze a juz mialam dobry humor, moze przesadzam bo wielu ludzi tak zarabia, ide po jakies piwo burza sie rozkreca moze jakis piorum mnie walnie.

u mnie pojawila sie oferta stazu do biura nie mam jak wyslac cv bo onet mi muli, a najlepsze ze chca najlepiej osobe z kierunkowym wyksztalc. i doswiadczeniem.

[Madzia9999]

Myszka_83 w jakim mieście szukasz pracy?

[tajkuna]

Napisane przez sonnewampire

nie wydusze tego z siebie nawet pisemnie chodzi o to cos i o to gdzie to cos sie znajduje

Wyduś coś poradzimy Co można takiego strasznego sprzedawać ?

[Myszka_83]

Napisane przez Madzia9999

Myszka_83 w jakim mieście szukasz pracy?

Stolica podkarpacia

[slonecznikow_a]

sonnewampire, ale rozbudziłaś naszą ciekawość
Rozumiem, ja czułam się głupio nawet na wolontariacie, gdzie miałam po prostu zachęcać ludzi, żeby przyszli na pewną imprezę. Nic nie sprzedawałam, tylko rozdawałam ulotki i mówiłam, gdzie ta impreza będzie.

[Madzia9999]

Napisane przez Myszka_83

Stolica podkarpacia

Ogólnie z pracą na ścianie wschodniej jest bardzo ciężko
Skończyłam studia w Lublinie, trochę moich znajomych zostało i bardzo narzekają na brak ofert.

[Myszka_83]

Napisane przez Madzia9999

Ogólnie z pracą na ścianie wschodniej jest bardzo ciężko
Skończyłam studia w Lublinie, trochę moich znajomych zostało i bardzo narzekają na brak ofert.

Też mam koleżankę, która studiowała w Lublinie, i teraz siedzi w domu niestety

[Madzia9999]

Napisane przez Myszka_83

Też mam koleżankę, która studiowała w Lublinie, i teraz siedzi w domu niestety

Ja też siedzę w domu :P Co prawda nie w lubelskim Jestem dobrej myśli, praca musi się znaleźć

[Myszka_83]

No pewnie, że musi

[Madzia9999]

Też tak myślę

Na weekend przyjechałam do rodziców Także staram się naładować akumulatory coby pozytywnie szukać pracy i rozsyłać aplikację od poniedziału.
Piątki to takie dni kiedy bardzo mało ofert się pojawia.

[khloe]

Napisane przez Madzia9999

Ja waham się pomiędzy podyplomówką, a jakimś studium.
Chcę iść dalej w stronę księgowości lub ZZL. Już sama nie wiem, w którą będzie lepiej...

mnie rodzice, zwłaszcza ojciec chcieli wypchnąć na siłę na podyplomówkę/studia właśnie z księgowości

ja się na to nie zgodziłam. Po 1. zawsze byłam słaba z matematyki, a po 2 same studia nic nie dadzą Zawód księgowej łączy się z wieloma latami praktyki, a nie widzę chętnych co by mnei po tych studiach z marszu przyjęli

tak więc zostanę przy tych Funduszach Unijnych

[Madzia9999]

Napisane przez khloe

mnie rodzice, zwłaszcza ojciec chcieli wypchnąć na siłę na podyplomówkę/studia właśnie z księgowości

ja się na to nie zgodziłam. Po 1. zawsze byłam słaba z matematyki, a po 2 same studia nic nie dadzą Zawód księgowej łączy się z wieloma latami praktyki, a nie widzę chętnych co by mnei po tych studiach z marszu przyjęli

tak więc zostanę przy tych Funduszach Unijnych

Też jestem słaba z matmy
U mnie jest podobnie rodzice moi, i TŻ-ta doradzają mi księgowość.
Ja sobie dokładnie zdaję sprawę, że same studia nic nie dadzą. W tej branży bardzo liczy się doświadczenie.

Fundusze Unijne fajna sprawa, chodziłam na szkolenie związane z Funduszami Unijnymi. Na studiach łatwo przyswajałam wiedzę z tego przedmiotu

[malina19]

na terenie śląska

dziewczyny co do szkół policealnych, wiekiem wię nie przejmujcie, jest baardzo dużo osób nawet i w wieku 30+, 40+ które chcą się przekwalifikować, nabyć nowe umiejętności, lub papierek do pracy
ja też chodze teraz do szkoły policealnej- w trybie wieczorowym, i jest jedna osoba młodsza ode mnie, z 3 w moim wieku, i z 4 osoby starsze w wieku tak około 40 lat, mające pełnoletnie dzieci, wiec głowa do góry, jeśłi macie chęć i możliwości to próbować

co do moich wojazy po aptekach dzisiaj: jedna babeczka (bardzo mi się spodobała ta apteka, taka swojska) nie przyjmuje, bo ma mało personelu i nie za bardzo, w innych (2) kierwonik był, ale kierownik musi się najpierw skontaktować z włascicielem który jest na wczasach, ale powiedziała mi w 1 ze nigdy nie mieli u siebie praktykantów, ani stażystów, w kolejnej kierownik jest tylko we wtorki, i w czwartki....niestety ale dzisiaj nie dojechałam do własciciela sieci aptek, bo się mocno rozpadało - nie miałam parasolki i wiadomo jak zaczelam wygladac, muszę się tylko dowiedzieć czy jutro ma biuro otwarte czy nie, i w takim razie jutro bym pojechała, ale najpierw musi koleżanka odebrać ode mnie telefon, bo moze coś bedzie wiedzieć na ten temat

słonecznikow_a na jaki kierunek się teraz wybierasz do szkoły?

[201606210931]

dziewczyny znalazłam bardzo ciekawą prenumeratę http://www.karierawfinansach.pl/Download/kwf.pdf

[Kukunia23]

Napisane przez sonnewampire

nie wydusze tego z siebie nawet pisemnie chodzi o to cos i o to gdzie to cos sie znajduje

hmmmm... wibratory?..sztuczne wacki??

[201606210931]

Napisane przez Kukunia23

hmmmm... wibratory?..sztuczne wacki??

też mi to przyszło do głowy, jak sonne napisała, że nie może z siebie tego wydusić

[Kukunia23]

Napisane przez Hipokryzja

też mi to przyszło do głowy, jak sonne napisała, że nie może z siebie tego wydusić

no w zasadzie to tylko to na myśl mi przyszło, zreszta przeciez to nie jest takie straszne, może być całkiem ciekawym doświadczeniem

[carolyna86]

Napisane przez Kukunia23

hmmmm... wibratory?..sztuczne wacki??

mi też raczej perwersyjne rzeczy sunęły się na myśl

[khloe]

Napisane przez Myszka_83

Ja szukam w mieście wojewódzkim, a i tak jest lipa bo u mnie największe podobno bezrobocie
Szykuję się do złożenia papierów do szkoły policealnej - darmowe studium dzienne. Nie ma wielu chętnych na kierunek, który wybrałam i podobno wszystkich przyjmują kto złoży papiery. Napaliłam się na to, ale teraz zaczynam mieć obawy, czy w wieku 29 lat to nie za późno? Powrót do szkoły, normalne zajęcia? Moje koleżanki prawdopodobnie będą o 10 lat ode mnie młodsze Nie wiem czy sobie poradzę z materiałem, już tyle zapomniałam, a oni to maja na świeżo Nie wiem co robić, ale jak sobie pomyślę, że mam jeszcze przez kilka miesięcy (albo i dłużej) szukać pracy, to chyba lepiej wykorzystać jakoś ten czas...

poradzisz sobie na pewno!
a chcesz się przekwalifikować, czy "zdobyć nowy zawód"?

ja jestem z WLKP więc wielkie miasto to dla mnie jedyna nadzieja, choć bardzo się tego boję i nie wiem jak to miasto tam "ugryźć"

w ogóle moje cv to zupełny misz- masz!
studia co innego
doświadczenie co innego
kursy- 2- niezwiązane ani ze studiami, ani z doświadczeniem zawodowym, a co najśmieszniejsze, obydwa jak "od czapy wyjęte"

[Heledore]

Napisane przez Madzia9999

Ja waham się pomiędzy podyplomówką, a jakimś studium.
Chcę iść dalej w stronę księgowości lub ZZL. Już sama nie wiem, w którą będzie lepiej...

Księgowość jest zdecydowanie lepsza chociażby dlatego,że w każdej nawet najmniejszej firmie musi być księgowa. Natomiast kadrowa nie. W większości małych i średnich firm funkcję kadrowej najczęściej spełnia księgowa lub sekretariat. Kadrowa jako całkiem oddzielne stanowisko funkcjonuje w zasadzie tylko w dużych firmach (ile masz takich dużych firm w okolicy? ) i jest to zazwyczaj jedna osoba na całą firmę.

Równiez zastanawiałam się nad księgowością ale obawiam się, że nie podołam tym wszystkim przepisom... - już pal sześć liczenie w ostatniej pracy rozliczałam faktury, to jest proste jak budowa cepa Tylko te zagmatwane przepisy

Skoczyłam moduł 1 z prawa pracy w akademii. Mam ponad 15 stron notatek w wordzie.. a to dopiero początek. Niektóre rzeczy były dla mnie oczywiste ale znowu inne dość skomplikowane.

[Myszka_83]

Napisane przez khloe

poradzisz sobie na pewno!

Dzięki

Napisane przez khloe

a chcesz się przekwalifikować, czy "zdobyć nowy zawód"?

A to nie to samo?
Chyba przekwalifikować Mam mgr z pedagogiki() ale o d...pę rozbić taki zawód... (z całym szacunkiem dla pedagogów) Pracy po tym nie mam i mieć nie będę, i już nawet nie chcę. Teraz myślałam uderzyć w branżę medyczną

[khloe]

Napisane przez Myszka_83

Dzięki


A to nie to samo?
Chyba przekwalifikować Mam mgr z pedagogiki() ale o d...pę rozbić taki zawód... (z całym szacunkiem dla pedagogów) Pracy po tym nie mam i mieć nie będę, i już nawet nie chcę. Teraz myślałam uderzyć w branżę medyczną

no fakt miało być " czy chcesz iść w tym samym kierunku"

[malina19]

Napisane przez Myszka_83

Teraz myślałam uderzyć w branżę medyczną

oo a jaki kierunek masz na oku??

[slonecznikow_a]

Napisane przez malina19

słonecznikow_a na jaki kierunek się teraz wybierasz do szkoły?

Technik rachunkowości

[evilcia]

Jest mi smutno, bo z kolejnego miejsca mi podziękowali ze względu na zbyt duże doświadczenie Wkurza mnie to, bo albo nie odzywają się wcale, bo mam za małe, albo biorą a potem i tak odrzucają, bo mam za duże

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez slonecznikow_a

Ja zrobiłam kurs animatora czasu wolnego Zainteresowała mnie ta tematyka, akurat miałam kasę na koncie, więc zrobiłam przelew i kurs online Od razu odpowiadam: ok. 240 (?) zł, firma Stageman Polska, całość przez internet, certyfikat przysyłają do domu.

Ja tam zrobiłam Psychologię w evencie, która jednak nic mi nie dała, bo tyle co tam gadali, to wiem ze swojej pracy... Nad animacją się zastanawiam właśnie. Ale na razie nie mam kasy po zapisaniu się na studia:/

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Napisane przez niv_

Myśłam o zzl gdyż często wymagąją ukończenia odpowiednich studiów jeżeli chodzi o pracę w dziale kadr, czy zajmowanie rekrutacją/ szczególnie w tym drugim przypadku/. Ale wymagają też zazwyczaj doświadczenie od 6 miesięcy do 2 lat, a tego warunku też nie spełniam. Inna opcja to podyplomówka lub licencjant związany z ekonomią bądź robienie różnych kursów. Sama już nie wiem.

to może wybierz się na roczną szkołę policealną, to jest tanie i na pewno się czegoś nauczysz. no i na koniec jest chyba egzamin państwowy *na dwuletnich na bank jest

o jaaaaaa!!! http://www.zak.edu.pl/szkoly_policea...uroczystosci_/ Dlaczego tej szkoły nie ma w moim mieście??!!

[Madzia9999]

Napisane przez Heledore

Księgowość jest zdecydowanie lepsza chociażby dlatego,że w każdej nawet najmniejszej firmie musi być księgowa. Natomiast kadrowa nie. W większości małych i średnich firm funkcję kadrowej najczęściej spełnia księgowa lub sekretariat. Kadrowa jako całkiem oddzielne stanowisko funkcjonuje w zasadzie tylko w dużych firmach (ile masz takich dużych firm w okolicy? ) i jest to zazwyczaj jedna osoba na całą firmę.

Równiez zastanawiałam się nad księgowością ale obawiam się, że nie podołam tym wszystkim przepisom... - już pal sześć liczenie w ostatniej pracy rozliczałam faktury, to jest proste jak budowa cepa Tylko te zagmatwane przepisy

Skoczyłam moduł 1 z prawa pracy w akademii. Mam ponad 15 stron notatek w wordzie.. a to dopiero początek. Niektóre rzeczy były dla mnie oczywiste ale znowu inne dość skomplikowane.

W okolicy jest wiele dużych firm, nie powiem Ci dokładnie ile. Szukam pracy w łódzkim. Głównie w Łodzi. Jest to miasto dość przemysłowe, więc firm jest wiele. Nawet dziś przeglądając ogłoszenia natknęłam się na trzy do działu kadr i płac, jednak z doświadczeniem co najmniej 3letnim
Ja skończyłam administrację, także zakuwanie przepisów mam opanowane. Bardziej jeśli chodzi o księgowość obawiam się liczenia, chociaż chyba teraz to większość się komputerowo robi?

Napisane przez slonecznikow_a

Technik rachunkowości

Też o tym myślę

Napisane przez evilcia

Jest mi smutno, bo z kolejnego miejsca mi podziękowali ze względu na zbyt duże doświadczenie Wkurza mnie to, bo albo nie odzywają się wcale, bo mam za małe, albo biorą a potem i tak odrzucają, bo mam za duże

O rety, zbyt duże doświadczenie?
U mnie jest odwrotnie, zwykle mam zbyt małe...

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez Myszka_83

Ja szukam w mieście wojewódzkim, a i tak jest lipa bo u mnie największe podobno bezrobocie
Szykuję się do złożenia papierów do szkoły policealnej - darmowe studium dzienne. Nie ma wielu chętnych na kierunek, który wybrałam i podobno wszystkich przyjmują kto złoży papiery. Napaliłam się na to, ale teraz zaczynam mieć obawy, czy w wieku 29 lat to nie za późno? Powrót do szkoły, normalne zajęcia? Moje koleżanki prawdopodobnie będą o 10 lat ode mnie młodsze Nie wiem czy sobie poradzę z materiałem, już tyle zapomniałam, a oni to maja na świeżo Nie wiem co robić, ale jak sobie pomyślę, że mam jeszcze przez kilka miesięcy (albo i dłużej) szukać pracy, to chyba lepiej wykorzystać jakoś ten czas...

idź! nigdzy nie jest za późno na naukę

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Napisane przez khloe

mnie rodzice, zwłaszcza ojciec chcieli wypchnąć na siłę na podyplomówkę/studia właśnie z księgowości

ja się na to nie zgodziłam. Po 1. zawsze byłam słaba z matematyki, a po 2 same studia nic nie dadzą Zawód księgowej łączy się z wieloma latami praktyki, a nie widzę chętnych co by mnei po tych studiach z marszu przyjęli

tak więc zostanę przy tych Funduszach Unijnych

a księgowy w mojej poprzedniej firmi mówił, że to "praca dla leniwych", a w jeszcze poprzedniej poprawiałam panią księgową, bo nie umiała dobrze pasków wystawić:/

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Napisane przez khloe

w ogóle moje cv to zupełny misz- masz!
studia co innego
doświadczenie co innego
kursy- 2- niezwiązane ani ze studiami, ani z doświadczeniem zawodowym, a co najśmieszniejsze, obydwa jak "od czapy wyjęte"

jak patrzę na swoje cv, to nawet nie wiem, w którą stronę iść:?

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Napisane przez evilcia

Jest mi smutno, bo z kolejnego miejsca mi podziękowali ze względu na zbyt duże doświadczenie Wkurza mnie to, bo albo nie odzywają się wcale, bo mam za małe, albo biorą a potem i tak odrzucają, bo mam za duże

też to ostatnio usłyszałam:/ tylko myślę - po co w takim razie mnie zaprosili...