Laminowanie włosów żelatyną w domu

[Bebul]

Wykonałam ten zabieg 4 dni temu, wbrew moim obawą nie przyspieszył on przetłuszczenia się włosów, a wręcz przeciwnie! Umyłam głowę dopiero wczoraj (wcześniej robiłam to codziennie, co drugi dzień), w dodatku nawet po umyciu jest jeszcze delikatny efekt połysku i sypokości.
Myślę, że jest to łatwy i tani zabieg na otrzymanie lśniących włosów. Na pewnie jeszcze z niego skorzystam.

[aagniesia85]

Ja powiem, tak u mnie zabieg taki sobie, włosy sa sypkie i nic więcej troche połysku. Na drugi dzień jeszcze gorzej wyglądały. Z tym, że ja dalam żelatynę odżywkę i naftę. Lepszy efekt uzyskuje po masce dabur vatika lub biowax mieszam z żółtkiem.

[Marika96]

nie przeszkadza Wam ten zapach? ja zrobiłam, ale musiałam umyć od razu parę razy włosy, bo zapach odrzucał : /

[Eweleen]

Laminowałam jeden raz z olejkiem makademia, i trzymałam tylko 20 minut, bo bałam się jak cholera że wyjdzie mi siano Okazało się, że tylko po tych 20 minutach widać już było różnicę, i faktycznie mega miłe w dotyku, bardziej proste, nie puszyły się. Musiałam tylko porządnie umyć włosy, bo olej je trochę obciążył, ale nie przeszkadzało mi to wcale, bo mam dużo włosów, chociaż cienkich. Także mi przypasował ten zabieg powtórzę jak będę miała czas i napiszę sprawozdanie

[Aimee_J]

Ja mam mieszane uczucia. Za pierwszym razem jakoś tak średnio efekty widziałam, poza tym, ze włosy były trochę jakby grubsze - jednak ani połysku nie zauważyłam, ani braku puszenia. Za drugim razem, gdy do laminowania poza odżywką z karite z Garniera dodałam serum Biovaxu było lepiej - choć szału też nie ma. W planach mam trzecie laminowanie, moze z olejem. Czy któraś miała okazję wypróbować laminowanie z którymś z olejków z Alterry?
Generalnie myślę, że rezygnować nie będę, bo krzywdy włosom nie robi, a moze ja mam za duże wymagania, biorąc pod uwagę stan moich włosów, więc może na dłuższą metę faktycznie pomoże

[JustShe]

Dziś właśnie laminowałam włosy. Przygotowałam żelatynę ( nie wiedziałam, że to aż tak śmierdzi ble). Dodałam do niej odżywki kallos latte i nakładałam na włosy.. po 45 min zdjęłam worek i myje. Tu zaczęły się moje obawy. Włosy jakies twarde, sztywne no nic zmylam, zalozylam recznik osuszylam i zaczelam rozczesywac i znowu okropne w dotyku wlosy, wstretne.. ale bylam dalej cierpliwa i czekalam az mi wyschna. I ... wlosy zmiekly, sa jakby grubsze, lejace sie, blyszczace, po prostu piekne i zdrowe ))) Przed mialam suche wlosy wymeczone rozjasnianiem, prostowaniem, farbowaniem i chyba naprawde tego potrzebowaly

[aniaS35]

Witam serdecznie ,właśnie jestem po pierwszym laminowaniu włosów żelatyną,rewelacja jak dla mnie.Moje włosy są typu sianko,okropnie się puszą.Gdy nie dam na nie pianki lub jakiejkolwiek odżywki to są beznadziejne.Trochę się bałam tej całej żelatyny i widać że niepotrzebnie.Trzymałam tylko 25 minut a rezultat doskonały.Ja wcisnęłam pół cytryny.Włosy są baaaaardzo błyszczące,ujarzmione i najważniejsze to że się nie puszą.Pozdrawiam wszystkich

[femmeanette]

Właśnie laminuję włosy... chyba coś jest nie tak bo zanim zdążyłam umyć włosy żelatyna stężała na sztywną galaretkę. Rozpuściłam jeszcze raz żelatynę, która znowu zaczęła w ekspresowym tempie tężeć i w efekcie nałożyłam na włosy grudki galaretki. Czułam pod palcami że włosy zrobiły mi się strasznie sztywne i szorstkie, teraz trzymam tę mieszankę pod folią, ale mam obawy co z tego wyjdzie. Czy Wy używacie jakiejś specjalnej żelatyny? Ja miałam z gellwe.

[nalepcia]

Chyba coś poszło nie tak. Mam włosy farbowane, lekko kręcone i wysuszone, a moje włosy po laminowaniu, ani nie są bardziej lśniące, ani miększe i co najgorsze puszą się jeszcze bardziej niż przed, a właśnie ze względu na puszenie zrobiłam ten zabieg. Miały być lejące i cudowne w dotyku niestety nie są Więcej już nie spróbuje tej techniki. Dziewczyny jeśli macie jakiś sposoby na puszenie włosów chętnie wypróbuje.

[_Sarenka_]

Napisane przez nalepcia

Chyba coś poszło nie tak. Mam włosy farbowane, lekko kręcone i wysuszone, a moje włosy po laminowaniu, ani nie są bardziej lśniące, ani miększe i co najgorsze puszą się jeszcze bardziej niż przed, a właśnie ze względu na puszenie zrobiłam ten zabieg. Miały być lejące i cudowne w dotyku niestety nie są Więcej już nie spróbuje tej techniki. Dziewczyny jeśli macie jakiś sposoby na puszenie włosów chętnie wypróbuje.

pewnie przeproteinowałaś włosy. Jakiej maski uzylas do mieszanki ?

[nalepcia]

Do laminowania użyłam Garnier Fructis Oleo Repair i to nie całą łyżkę! A na czym polega przeproteinowanie i co mogłam zrobić źle, że je do takie do stanu doprowadziłam?

[_Sarenka_]

Napisane przez nalepcia

Do laminowania użyłam Garnier Fructis Oleo Repair i to nie całą łyżkę! A na czym polega przeproteinowanie i co mogłam zrobić źle, że je do takie do stanu doprowadziłam?

a są w składzie tej odzywki proteiny? Bo nie ma INCI na KWC.

[nalepcia]

Napisane przez _Sarenka_

a są w składzie tej odzywki proteiny? Bo nie ma INCI na KWC.

W składzie z tego co wyczytałam nie ma protein chyba, że kryją się pod jakąś dziwaczną nazwą. Może jakbym spróbowała z inną odżywką było by lepiej? Z tego co czytałam to polecacie dziewczyny Alterre. Po jakimś czasie spróbuje jeszcze raz właśnie z tą odżywką, może wtedy się uda.

[_Sarenka_]

ja mieszam z Vatiką z henna oliwa i czyms tam jeszcze. Mycie przed laminowaniem nie uzywam protein. A do zelatynowej mieszanki dodaje gliceryne i d panthenol i krople oleju

[agugu1989]

Ciekawa rzecz, warto spróbować

Zapraszam na mojego bloga na temat włosów: http://agugupazdziernik.blogspot.com...e-zabiegi.html

[Marewana]

Ja mam strasznie puszące się włosy, próbowałam już na nie chyba wszystkiego (może Wy coś mi polecicie?), więc postanowiłam jeszcze spróbować laminowania. Na zdjęciu efekt jest widoczny, ale powiem Wam, że nieźle się namęczyłam z nakładaniem tej żelatyny! Jeszcze muszę podciąć koniecznie końcówki to będzie pełen efekt



http://i45.tinypic.com/2a82ohz.png

[nalepcia]

Laminowanie podejście drugie: Żelatyna + odżywka Alterra trzymana 45 min , bez mycia szamponem. Efekt: włosy dalej się puszą, są ciut miększe w dotyku, ale to tyle. Po prostu mój typ włosa nie nadaje się na tego typu zabiegi P.S mojej mamie wyszło super.

[milosc17]

Witam
Właśnie przygotowuje się do zabiegu laminowania (pierwszy raz), przeczytałam juz trochę o tej metodzie i wasze opinie. Znalazłam też spis odżywek i wiem że muszę użyć odzywkę emolientową. W tej chwili mam maskę Syoss Smooth Relax ( intensywnie wygładzająca) czy moge jej użyć?
Proszę o odpowiedź ponieważ na stronie http://kascysko.blogspot.com/2012/08...ientowych.html nie znalazłam jej

[dotted]

Ja dzisiaj wypróbowałam i jestem zadowolona. Rzeczywiście czuć, że włosy są gładsze i bardziej mięsiste. Nie puszą się i grzywka się brzydko nie skręciła. Są idealnie proste, takie, jakie powinny być. Nie będę już musiała używać prostownicy Na pewno powtórzę.

[nektarynka_94]

niestety na mnie ta metoda nie zadziałała
nie zauważyłam żadnej zmiany, włosy jakie były takie są dalej..
trudno, widać nie działają na mnie domowe specyfiki

[Magdziulka1993]

hmm szkoda że robienie tego agarem nie przyniesie takich efektów.. bo żelatyny nie mogę używać ...

[Lovely x3]

Sposób nr.2:
polega na nałożeniu żelatyny przed myciem włosów:

- niepełne dwie łyżki stołowe żelatyny
- trzy łyżki stołowe wrzącej wody
- łyżka stołowa oliwy z oliwek
- łyżeczka soku z cytryny
- łyżka- dwie odżywki (u mnie znowu Garnier Avocado)

jak wcześniej żelatynę dokładnie rozpuszczamy, a po ostygnięciu dodajemy pozostałe składniki i mieszamy dokładnie. Nakładamy na zwilżone wodą włosy na ok.40 minut i zmywamy delikatnym szamponem (u mnie ostatnio testowany Hipp), po czym zwyczajowo nakładamy na chwilę maskę lub odżywkę.

Metoda stosowana przez Czarownicującą (http://czarownicujaco.blogspot.com/2...i-ja.html#more)

[Viotynka]

REWELACJA! Dziś zrobiłam laminowanie i jestem zachwycona.Włosy mam po farbowaniu rozjaśnione na blond i chcąc nie chcąc mam przesuszone końce,puszące się.Raczej nie stosuje prostownicy aby ich bardziej nie niszczyć.Włosy po laminowaniu są gładkie błyszczące.Takie zdrowe.Szczerze polecam,warto spróbować i ocenić samemu.

[Claldd]

Podobny efekt daje szampon w kostce na bazie korzenia z mydlnicy

http://www.mydlarnia.info/szampon-tw...14-id-367.aspx

Pracuję w tej firmie, jakby ktoś miał jakieś pytania...

A tak w temacie, to dziś zrobiłam laminowanie. Szału nie ma, aczkolwiek rzeczywiście włosy są jakby bardziej sypkie, choć w moim przypadku tak jak mówię- efekt taki sobie, ponieważ mam cieniutkie i tak już włosy

[red_head]

Dzisiaj rano postanowiłam wypróbować laminowania, bo naczytałam się dość dużo na ten temat i z tego co wiem, większości dało efekt pozytywny.
Może dodam, że dwa dni wcześniej farbowałam włosy i bałam się, co z tego wyniknie.
Tak więc postąpiłam zgodnie z przepisem (użyłam płaskiej łyżki żelatyny z przerażenia, że nie domyję ), zalałam 3,5 łyżkami gorącej wody i dodałam swoją ulubioną odżywkę. Trzymałam na głowie 40 min.
Być może dodałam za dużo wody, bo żelatyna nie stała się "skorupą" na włosach, były jedynie trochę sztywne. Jednak po spłukaniu chłodną wodą poczułam, że są gładsze.
Po wysuszeniu zimnym powietrzem suszarki byłam bardzo zadowolona: w dotyku bardzo miękkie. Nie zauważyłam dodatkowego blasku.
Będę na pewno próbować zmieniać proporce, może wyjdzie lepiej.
Pozdrawiam i polecam Wizażankom ten zabieg

[ankua90]

Dziewczyny czym tą mieszanke spłukujecie? Ja robię łyżka żelatyny, trzy łyżki wrzątku, łyżka odżywki CocoMask. Trzymam 45 min, a później spłukuję myjąc szamponem, bo samą wodą chyba by to nie zeszło

[Sour_Candy]

Dzisiaj zrobiłam. Jestem blondynką, może dlatego nie zauważyłam tego połysku Ale fakt, że włosy są bardziej sypkie i gładkie

[Rymasiowa]

A ja właśnie siedzę z tym na głowie i śledze wszystkie wpisy Dam znać co wyszlo. Niestety mam włosy puszące się , mialam już raz keratynowe prostowanie włosów, ale szału nie zrobiło... Kilka dni temu pofarbowałam włosy i powiem wam kobitki że zauważyłam fest porozdwajane końcówki , postanowiłam zadziałać , zanim zacznę przypominac kopernika...

[SunCaroline]

Po laminowaniu nie używa się szamponu Spłukujemy włosy ciepłą wodą i wszystko ładnie schodzi - bez obaw

[Adoniza]

i siedzę z ręcznikiem na głowie, zastanawia mnie tylko to,dlaczego podczas rozprowadzania tej substancji na włosach, tworzyły się grudy. Mam nadzieję że mimo to, maseczka zadziała

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Jestem właśnie po zabiegu, więc mogę mówić. Ale zanim powiem o efektach, krótko opisze swoje włosy. Moje kłaki są do połowy pleców, nie są już gęste (niedoczynność tarczycy) ale biorę tabletki i widzę że się wzmacniają. Ogólnie moje włosy to zwyczajne siano i nie jest to wina kilkunastoletniego farbowania, takie mam od urodzenia, po umyciu mogę brać miotłę i sruuuu na łysą górę, wspomagam się prostownicą i jakoś one wyglądają, w kitku lepiej niż rozpuszczone, bo rozpuszczone po kilku godzinach znowu się puszą.
Zastosowałam żelatynowy zabieg i powiem tak, zmycie tego czegoś nie sprawiło największych problemów, włosy tylko spłukałam ciepłą wodą bez użycia szamponu czy odżywki. Po osuszeniu ręcznikiem, ciężko mi się je rozczesywało. Po rozczesaniu włosy wysuszyłam suszarką i o dziwo, nie były tak napuszone jak za zwyczaj (żelatyna chyba coś pomogła), po wysuszeniu, włosy potraktowałam prostownicą, i: są lśniące, miękkie ale jednocześnie takie troszkę jakby sztywniejsze i ciut cięższe niż zwykle. Jak na pierwszy raz, zabieg uważam za udany, ponowny w przyszłym tygodniu - nie chcę włosów przeproteinować. Polecam