Użytkowniczka Koteczka89

[mg78]

Napisane przez Koteczka89

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

tlumaczyc sie nie zamierzam, nie mam z czego, nie wiem jak, wiekszosc postów tutaj jest ponizej jakiejkolwiek krytyki i nie zamierzam sie nawet do nich odnosic jak i wypowiadac juz w tym całym "wątku".

.

Miej na uwadze ze Ty tez odpowiadasz za poziom rozmów na tym wątku-
sama logowałaś się z innego konta i straszyłaś autorkę więc czyje zachowanie jest poniżej krytyki - myślę ze osoba bez winny w inny sposób by się zachowała

[heart_shaped_box]

Watek roku

Zauwazcie na czym skupila sie Koteczka. Probuje zastraszyc autorke, a widzialyscie zeby rzeczowo odniosla sie do zarzutow? Nie...

[fankapsychiatrii]

A to się zgadza

[Koteczka89]

Napisane przez mg78

Miej na uwadze ze Ty tez odpowiadasz za poziom rozmów na tym wątku-
sama logowałaś się z innego konta i straszyłaś autorkę więc czyje zachowanie jest poniżej krytyki - myślę ze osoba bez winny w inny sposób by się zachowała

Tak, masz rację, odpowiadam.
Ale jakoś nie wyobrażam sobie wchodzić za przeproszeniem tej dziewczynie w dupe i być słodkopierdząco milutka, po tym, jak założyła TAKI wątek, no wybacz, pomiatać sobą i być jeszcze miłym przy tym to chyba nikt sobie nie da, więc nie wiem co miałam zrobić, paść krzyżem czy jeszcze jej słodzić?

Co do koszuli..Jezu wiadomo że chce rozwiązać te sprawe, bo NIGDY W ŻYCIU NIKOMU NIC NIE UKRADŁAM wiec tym bardziej boli/wkurza mnie posądzanie o bycie złodziejką.
Sytuacje z koszula pamietam, mimo ze minął rok, pamietam o jaka jej i moja koszule chodzilo, pamietam te wymiane i pamietam jak autorka pisala mi ze koszula nie doszla - wyjasnialam jej, nie bylam chamska, staralam sie jakos ogarnac tamta sprawe a potem dostalam bana ( i to nie za zadne oszustwo, negatywy mialam, ale o to ze paczke wyslalam z opznieniem a nie ze NIE wyslalam! a za wystawienie torebki Chanel i Versace ktore byly podrobkami chamskimi o czym nie wiedzialam ze nie mozna).
Co do sytuacji z koszula, ja sama tez bym to wyjasnila, ale nie wiem co jeszcze (i to po roku) mialabym zrobic.. jechac z autorka do sklepu i kupic jej trzy inne? spoko. ale kurde no ludzie, z jakiej racji ?

Zareagowalabym inaczej gdyby nie ten watek.................... - co innego czarna lista, plotkowe a co innego COS TAKIEGO plus obelzywe komentarze na blogu ktory czyta mój pracodawca tez !!

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Napisane przez heart_shaped_box

Watek roku

Zauwazcie na czym skupila sie Koteczka. Probuje zastraszyc autorke, a widzialyscie zeby rzeczowo odniosla sie do zarzutow? Nie...

bo odnosiłam sie, rok temu.....

[WhiteCherry]

Napisane przez Koteczka89

Zareagowalabym inaczej gdyby nie ten watek.................... - co innego czarna lista, plotkowe a co innego COS TAKIEGO plus obelzywe komentarze na blogu ktory czyta mój pracodawca tez !!

i zdjęcia topless w zbożu też sobie ogląda?

[lizawietta]

Napisane przez WhiteCherry

i zdjęcia topless w zbożu też sobie ogląda?

wiesz, są różne profesje

[Lady in Blue]

Napisane przez WhiteCherry

i zdjęcia topless w zbożu też sobie ogląda?

To samo pomyślałam

Nie no, to jest wątek roku!

[a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4]

Napisane przez WhiteCherry

i zdjęcia topless w zbożu też sobie ogląda?

Mistrz ciętej riposty

Nie no, to wszystko robi się coraz śmieszniejsze.

Na pozew sądowy dziewczynę stać (jak to podkreśla kilka razy), a używanej koszuli to już poskąpiła Autorce wątku.
Jeszcze bym uwierzyła w historyjkę że 'paczka nie doszła', ale jak widać, problem z pocztą ciągnie się już od kilku kont Koteczki, takie bajki to nie nam

[Koteczka89]

Napisane przez WhiteCherry

i zdjęcia topless w zbożu też sobie ogląda?

I CO z tego, hmm ? nic na nich nie widać, pracodawca, wszyscy znajomi maja linka i tam wchodza, co wiecej rowniez moj wykladowca/promotor i 2 poddziekanow poniewaz blog byl na poczatku moim projektem w ramach projektu dziennikarskiego.
zdjecia w zbozu zapewne wszyscy z nich widzieli I CO Z TEGO ? zdjec topless to Ty chyba nie widziałas .

[sweeney]

Napisane przez WhiteCherry

i zdjęcia topless w zbożu też sobie ogląda?

Chyba każdy kto wszedł na blog koteczki o tym samym pomyślał

[Koteczka89]

[1=a298662d510bb0f537bc3b0 c2466fe273199e5e8_64a898f 2369c4;36549752]Mistrz ciętej riposty

Nie no, to wszystko robi się coraz śmieszniejsze.

Na pozew sądowy dziewczynę stać (jak to podkreśla kilka razy), a używanej koszuli to już poskąpiła Autorce wątku.
Jeszcze bym uwierzyła w historyjkę że 'paczka nie doszła', ale jak widać, problem z pocztą ciągnie się już od kilku kont Koteczki, takie bajki to nie nam [/QUOTE]

nie poskapiłam, koszula została wyslala przez moja mame (dlatego nie poleconym, fakt.) i widocznie NIE DOSZŁA z winy poczty lub autorka robi mnie w butelke bo chce 2 sroki z jeden ogon (mnie juz nic nie zdziwi) a jak juz pisalam ja moge isc i autorce z 5 koszul kupic zeby miec swiety spokoj ale z jakiej racji ?

[sweeney]

Napisane przez Koteczka89

I CO z tego, hmm ? nic na nich nie widać, pracodawca, wszyscy znajomi maja linka i tam wchodza, co wiecej rowniez moj wykladowca/promotor i 2 poddziekanow poniewaz blog byl na poczatku moim projektem w ramach projektu dziennikarskiego.
zdjecia w zbozu zapewne wszyscy z nich widzieli I CO Z TEGO ? zdjec topless to Ty chyba nie widziałas .

Az strach zapytać na jakiej uczelni studiujesz

[Koteczka89]

Napisane przez sweeney

Chyba każdy kto wszedł na blog koteczki o tym samym pomyślał

patrz wyzej.
mam te zdjecia w zbozu na fb, jak je dodawalam to bylo przed obrona jeszcze, jakos nikt nic dziwnego w zdjeciach nie widzial, takze no comment, szczegolnie ze zdjecia nie sa topless a robila mi je wlasna matka.

[egocentryczna]

Napisane przez Koteczka89

I CO z tego, hmm ? nic na nich nie widać, pracodawca, wszyscy znajomi maja linka i tam wchodza, co wiecej rowniez moj wykladowca/promotor i 2 poddziekanow poniewaz blog byl na poczatku moim projektem w ramach projektu dziennikarskiego.
zdjecia w zbozu zapewne wszyscy z nich widzieli I CO Z TEGO ? zdjec topless to Ty chyba nie widziałas .

no no no
tylko pozazdrościć

[Koteczka89]

Napisane przez sweeney

Az strach zapytać na jakiej uczelni studiujesz

Państwowej.

[Hultaj]

( i to nie za zadne oszustwo, negatywy mialam, ale o to ze paczke wyslalam z opznieniem a nie ze NIE wyslalam! a

nie rozumiem, szczerze, sytuacji,
jeśli ginie przesyłka skladasz reklamację i dostajesz odszkodowanie, autorka widzi potwierdzenie nadania, przychodzi do niej listonosz żeby wypełniła formularz.
Jeśli postanowiłaś wysłać przesyłkę listem zwykłym, nie poleconym, to powinnaś to zrobić po uzgodnieniu z dziewczyną i nie zaszkodziłoby nawet dodać, ze ryzykuje w razie zaginięcia przesyłki, że zostanie kompletnie z niczym. A Ty po roku czasu zaczynasz nie od wyjaśnienia sytuacji tylko do jakichś oskarżeń o pomówienia, kopiujesz artykuły, piszesz o radcy prawnym. Po 1sze na tym forum wypowiadasz sie jako anonimowa osoba, a to, że masz bloga, w profilu czy w podpisie np., w którym umieszczasz swoje prywatne dane to już jest Twoja prywatna sprawa. Dziewczyna nawet nie zwrociła się do Ciebie po nazwisku, w kązdym razie w tym wątku tego nie zauważyłam?

[Marketanka]

Kurczę, to jest obrzydliwe . I to sugerowanie, że są różne profesje, wyciąganie brudów. Gdzie jest moderator? Niedobrze się robi...

[Koteczka89]

Napisane przez egocentryczna

no no no
tylko pozazdrościć

jak juz mowilam, ani ja ani nikt inny nie widzi w zdjeciach nic nienormalnego, a jak ktos widzi to jest dziwne. cyckami nie swiece, takze nie wiem skad to oburzenie, ale ok, no comment ..........

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Napisane przez Marketanka

Kurczę, to jest obrzydliwe . I to sugerowanie, że są różne profesje, wyciąganie brudów. Gdzie jest moderator? Niedobrze się robi...

dokladnie, tez sie zastanawiam
gdzie jest administrator forum ?

jeszcze bym zrozumiala to wielkie oburzenie jakbym cyckami i gołą dupa tam świeciła (chociaz tez nie do konca, bo to jednak by byla moja sprawa)

[Hultaj]

ale z jakiej racji ?

Gdybym kupiła coś w internecie, byłaby mowa o wysyłce poleconej a sprzedawca wysłałby zwykłym to nic by mnie nie obchodziło, że nadał rzecz zwykłym i po drodze zaginęło.

[Koteczka89]

Napisane przez Hultaj

nie rozumiem, szczerze, sytuacji,
jeśli ginie przesyłka skladasz reklamację i dostajesz odszkodowanie, autorka widzi potwierdzenie nadania, przychodzi do niej listonosz żeby wypełniła formularz.
Jeśli postanowiłaś wysłać przesyłkę listem zwykłym, nie poleconym, to powinnaś to zrobić po uzgodnieniu z dziewczyną i nie zaszkodziłoby nawet dodać, ze ryzykuje w razie zaginięcia przesyłki, że zostanie kompletnie z niczym. A Ty po roku czasu zaczynasz nie od wyjaśnienia sytuacji tylko do jakichś oskarżeń o pomówienia, kopiujesz artykuły, piszesz o radcy prawnym. Po 1sze na tym forum wypowiadasz sie jako anonimowa osoba, a to, że masz bloga, w profilu czy w podpisie np., w którym umieszczasz swoje prywatne dane to już jest Twoja prywatna sprawa. Dziewczyna nawet nie zwrociła się do Ciebie po nazwisku, w kązdym razie w tym wątku tego nie zauważyłam?

ja ☠☠☠☠☠☠☠e.
pisalam juz ze wyjasnialam to rok temu wiele razy tej lasce a zanim zdazylysmy to jakos wyjasnic to dostalam bana za wystawienie podrobki torebki w watkek (tzn ostrzezenie, ale mialam jakies inne i wyszedl ban) i sie rozeszła ta sprawa, ja o niej zupełnie zapomnialam !
a teraz co mam zrobic? isc i kupic jej koszule? spoko. tyle ze nie wiem czemu bo jednak wyslalam to po 1 po 2 po tym jak autorka ZALOZYLA TEN WATEK i napisala co napisala to mi sie odechcialo wszelkiej wspolpracy, bo gdyby nie watek to nawet bylabym sklonna jej cos odkupic, ale po tej sytuacji z watkiem na plotkowym no to sorrry, ale chyba bym masochistka byla......

[mg78]

Napisane przez Koteczka89

Tak, masz rację, odpowiadam.
Ale jakoś nie wyobrażam sobie wchodzić za przeproszeniem tej dziewczynie w dupe i być słodkopierdząco milutka, po tym, jak założyła TAKI wątek, no wybacz, pomiatać sobą i być jeszcze miłym przy tym to chyba nikt sobie nie da, więc nie wiem co miałam zrobić, paść krzyżem czy jeszcze jej słodzić?

Co do koszuli..Jezu wiadomo że chce rozwiązać te sprawe, bo NIGDY W ŻYCIU NIKOMU NIC NIE UKRADŁAM wiec tym bardziej boli/wkurza mnie posądzanie o bycie złodziejką.
Sytuacje z koszula pamietam, mimo ze minął rok, pamietam o jaka jej i moja koszule chodzilo, pamietam te wymiane i pamietam jak autorka pisala mi ze koszula nie doszla - wyjasnialam jej, nie bylam chamska, staralam sie jakos ogarnac tamta sprawe a potem dostalam bana ( i to nie za zadne oszustwo, negatywy mialam, ale o to ze paczke wyslalam z opznieniem a nie ze NIE wyslalam! a za wystawienie torebki Chanel i Versace ktore byly podrobkami chamskimi o czym nie wiedzialam ze nie mozna).
Co do sytuacji z koszula, ja sama tez bym to wyjasnila, ale nie wiem co jeszcze (i to po roku) mialabym zrobic.. jechac z autorka do sklepu i kupic jej trzy inne? spoko. ale kurde no ludzie, z jakiej racji ?

Zareagowalabym inaczej gdyby nie ten watek.................... - co innego czarna lista, plotkowe a co innego COS TAKIEGO plus obelzywe komentarze na blogu ktory czyta mój pracodawca tez !!

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------



bo odnosiłam sie, rok temu.....

Nie chodzi o to żebyś była słodka dla autorki- ot po prostu nie ignorowała Jej -przypuszczam że wcześniej się kontaktowała z Tobą w sprawie tej wymiany a to że założyła ten wątek to była pewnie ostateczność i złość że ktoś w taki sposób postąpił.
Skoro dostałaś bana i założyłaś drugie konto to mogłaś odezwać się z nowego konta i sprawę wyjaśnić -
Co do koszuli to wypadało zwrócić ją właścicielce skoro Twoja do niej nie doszła - i pewnie by się sprawa zakończyła

[201706190936]

Napisane przez Koteczka89

ja ☠☠☠☠☠☠☠e.
pisalam juz ze wyjasnialam to rok temu wiele razy tej lasce a zanim zdazylysmy to jakos wyjasnic to dostalam bana za wystawienie podrobki torebki w watkek (tzn ostrzezenie, ale mialam jakies inne i wyszedl ban) i sie rozeszła ta sprawa, ja o niej zupełnie zapomnialam !
a teraz co mam zrobic? isc i kupic jej koszule? spoko. tyle ze nie wiem czemu bo jednak wyslalam to po 1 po 2 po tym jak autorka ZALOZYLA TEN WATEK i napisala co napisala to mi sie odechcialo wszelkiej wspolpracy, bo gdyby nie watek to nawet bylabym sklonna jej cos odkupic, ale po tej sytuacji z watkiem na plotkowym no to sorrry, ale chyba bym masochistka byla......

Nie masz żadnych dowodów na to że wysłałaś koszulę. Tak samo zwalanie winy na mamę - o czym notabene nie wspomniałaś wcześniej tylko na bieżąco uprawiasz kłamstwo i non stop w nie brniesz - w twoim obowiązku było zadbać o sprawną procedurę wysłania koszuli, to ty szłaś na wymianę nie mama. Zresztą pani studętko powinnaś wiedzieć o takich rzeczach. To wszystko to podstawy prawa. Oj, po raz kolejny nie błysnęłaś...

Studiujesz na państwowej? Tak? ciekawe, bo mam wrażenie że to Hogwart (szkoła magii i czarowania wszystkich wokół...)

[Madame Lockheart]

Autorka zidentyfikowała jednak Twoje nowe, niezbanowane konto, mogłaś wtedy wyjaśniać sprawę (to było jeszcze przed wątkiem). Dlaczego się wyparłaś, że ty to nie ty? No jeżeli wysłałaś koszulę listem zwykłym bez zgody autorki, to wina jest Twoja i powinnaś jej to zadośćuczynić , choćby odsyłając jej z powrotem jej koszulę, i to Ty powinnaś zostać z niczym (autorka ma dowody swoich słów, Ty nie). Skoro zakładałaś po jakimś czasie kolejne konta, mogłaś wykorzystać jedno do skontaktowania się z autorką i sprawę z nią wyjaśnić. Ale nie, bo "sprawa się rozeszła po kościach". No jak widać tylko dla Ciebie, bo to nie Ty poczułaś sie oszukana. Generalnie zachowałaś się nieodpowiedzialnie i cała sytuacja nie warta jest smrodu, którego sobie teraz narobiłaś (tak, sama sobie narobiłaś, olewając sprawę).

[a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4]

Napisane przez Senses Woman

Studiujesz na państwowej? Tak? ciekawe, bo mam wrażenie że to Hogwart (szkoła magii i czarowania wszystkich wokół...)

Nie obrażając Hogwartu


Zaraz się okaże, że mama dała koszulę sąsiadce, a sąsiadka zostawiła na działce i zapomniała wysłać.

Tak ciężko przyznać się do błędu? Bardziej byś nam zaimponowała właśnie przyznając, że koszuli nie wysłałaś, niż zasłaniając się radcą prawnym i studiami. Tym bardziej, że nie masz racji i na pewno o tym wiesz.

[Hultaj]

a zanim zdazylysmy to jakos wyjasnic to dostalam bana za wystawienie podrobki torebki w watkek (tzn ostrzezenie, ale mialam jakies inne i wyszedl ban) i sie rozeszła ta sprawa, ja o niej zupełnie zapomnialam !

gdyby Ci zależało na ochronie dobrego imienia itd. pomimo bana powinnaś napisać mejle do administratorów, pozwoliliby i pomogli Ci wyjaśnić sytuację.
Ban jest tak w ogóle na osobę nie na konto, więc jakim cudem fukncjonujesz na tym forum?

bo jednak wyslalam to po 1

nie byłaś w stanie udowodnić tego wtedy i nie jesteś dzisiaj. Zostawiłaś w każdym razie sprawę śmierdzącą więc nie dziw się, że obsmradza Cię dalej. ;-)

to mi sie odechcialo wszelkiej wspolpracy

to niestety nie są argumenty. Dorosłym ludziom też się niekiedy różnych rzeczy odechciewa z różnych powodów, ale straszysz kogoś przepisami prawnymi a sama zachowujesz się, jakby Ciebie nie dotyczyło nic i nikt.

[201706190936]

[1=a298662d510bb0f537bc3b0 c2466fe273199e5e8_64a898f 2369c4;36550397]Nie obrażając Hogwartu


Zaraz się okaże, że mama dała koszulę sąsiadce, a sąsiadka zostawiła na działce i zapomniała wysłać.

Tak ciężko przyznać się do błędu? Bardziej byś nam zaimponowała właśnie przyznając, że koszuli nie wysłałaś, niż zasłaniając się radcą prawnym i studiami. Tym bardziej, że nie masz racji i na pewno o tym wiesz.[/QUOTE]

albo pies zjadł ale to w sumie standardowa wymówka uczniów którzy piszą wypracowanie

widać ciężko przyznać się do błędu, ciekawe gdzie jest granica ciągłego brnięcia w nie..

[zekori]

Napisane przez Koteczka89

( i to nie za zadne oszustwo, negatywy mialam, ale o to ze paczke wyslalam z opznieniem a nie ze NIE wyslalam! a za wystawienie torebki Chanel i Versace ktore byly podrobkami chamskimi o czym nie wiedzialam ze nie mozna).

No wiesz, ogólnie handel, lub jakiekolwiek rozprowadzanie podróbek jest karalne i to nie tylko banem na forum. Teraz studiujesz prawo i o tym wiesz, ale jego nieznajomość nie zwalnia z przestrzegania tegoż prawa.
Przepraszam, ale musiałam się wypowiedzieć.

Wydaje mi się, że gdybyś wysłała ten ciuch tak jak pisałaś, to tego tematu by nie było. I nie oskarżam Cię, ale ta dziewczyna w przeciwieństwie do Ciebie ma jakieś dowody, a Ty tylko piszesz o tym jak to ukradłaś plastikową zabawkę w przedszkolu.

[blekitne_niebo]

I z afery na podstawie której można by było wyciągnąć odpowiednie wnioski, ukrócić niektóre zachowania, popracować nad funkcjonowaniem Wizażu zrobiło się ohydne obrzucanie błotem.

Napisane przez WhiteCherry

i zdjęcia topless w zbożu też sobie ogląda?

Jest specjalny wątek, gdzie możesz sobie ku uciesze innych Wizażanek pozwalać na takie komentarze na temat blogów i zbierać za to pochwały. W tym wątku, jakie kto robi sobie zdjęcia nie ma znaczenia dla sprawy. Po co w ogóle poruszasz ta kwestię?

Napisane przez lizawietta

wiesz, są różne profesje

Wiesz, są też takie trudne słowa jak takt, kultura i wyczucie.

Napisane przez Marketanka

Kurczę, to jest obrzydliwe . I to sugerowanie, że są różne profesje, wyciąganie brudów. Gdzie jest moderator? Niedobrze się robi...

Dokładnie Żenujące i niesmaczne.

[201607231707]

Napisane przez Oh si

Ja rozumiem, że ktoś może czuć się pokrzywdzony,oszukany, to jest jedna sprawa. Ale z drugiej strony to jest trochę takie nie w porządku, że Koteczka89 jest teraz nieanonimowa, a inne wizazanki wypowiadają się jako anonimowe, no nie wiem, w tym jest coś niesmacznego.

To nie powinna wrzucać zdjęć i danych osobowych na bloga, którego później reklamowała tutaj.
Ja tak nie robię, to i wypowiadam się anonimowo.

Napisane przez blekitne_niebo

Ale ja w swoim pytaniu wyraźnie zaznaczyłam, że chodzi mi o sytuację gdy ktoś rzuca fałszywe oskarżenia. Co wtedy za to grozi?

Wydaje mi się, że kiedy paczka nie doszła, to chyba większość pomyślałaby, że nie została wysłana. W każdym razie, ja bym tak pomyślała.
Nie wydaje mi się, żeby było to karalne, ale kto wie

Napisane przez witaminko

Dziewczyny, pozwolilyscie sobie postawic diagnoze i wyslac Koteczke89 do psychologa/psychiatry, to chyba tyle starczy? Jezeli zakladamy, ze jest chora, to chyba powinno jej sie wspolczuc, a nie ciagnac taki watek...

Ja współczuję justynie, bo to ona jest w tym sporze osobą poszkodowaną.
I jeszcze ją sądem straszą

Generalnie, wątek robi się coraz bardziej absurdalny, nie wiem, co jest głupsze - wyciąganie na wierzch wątków o problemach z facetem i zdjęć topless (kórych nie widzialam, to nie oceniam) czy wypowiedzi Koteczki

Napisane przez Koteczka89

dokladnie, tez sie zastanawiam
gdzie jest administrator forum ?

Administrator ma tez swoje zycie, wątpię, żeby sledził 24h na dobę afery wizażowe.

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Okej, obczaiłam bloga i zdjęcia w zbozu (swoją drogą, mamy dowód na to, że ładne zewnętrze, nie gwarantuje ładnego wnętrza) . No szok, ktoś kawałeczek piersi pokazał, na stos z nią!

[Lencia00]

Napisane przez blekitne_niebo

Dokładnie Żenujące i niesmaczne.

Jak dla mnie to żenujące jest co owa wizażanka robi i to jej poziom jest poniżej czegokolwiek Powinna wyjaśnić już dawno całą sytuacje a nie robić sobie jaja z innych. Nie wszyscy oleją sytuację, na co ona na pewno liczyła.
Nic ją nie usprawiedliwia lepiej niech prawdę przyjmie na klatę i tyle, myślała że w necie może pogrywać ale się przeliczyła, ciekawa jestem czy w rzeczywistości też się tak zachowuję w stosunku do innych osób, jeśli tak życzę powodzenia.