Opryszczka - zbiorczy.

[Belcia]

o cukrze pierwsze słysze
jeszcze można pastą do zębów posmarować...ale mi to w ogóle nie pomaga.
Ja zawsze jak sie pojawi zimno łykam kilka tabletek na przeziębienie, żeby nie urosło bardziej.Czasami skutkuje a czasami nie.

skoro się strupek nie robi w ogóle, to ja się piszę.Czyli, że plaster dusi w zarodku zimno, super
myśle, że spróbuje następnym razem.Chociaz mam nadzieje, że to nie nastąpi prędko.

[agness86]

Mnie taka przyjemność jaką jest opryszczka co prawda często nie spotyka, ale możliwe, że jak już mnie dopadnie to się skuszę na te plasterki

[Belcia]

owszem, niestety zimno mi się rozsiało i potrafi się zrobic nawet w nosie w obu dziurkach.
kiedyś nawet wyszło na uchu
z tym pasdkudztwem nie ma żartów...

[boszenka69]

Niestety A najgorsze jest to, gdy zimno wyskakuje przed jakimiś ważnym imprezami itp. Mi wyskoczyło 1.5 tygodnia przed 100dniówką, ale na szczęście zdążyłam je zagoić

[2016070150903]

o, a ja akurat dzisiaj kupiłam sobie compeed i wpadłam na wizaż poszukać wątków na ten temat.

nie wiem czy pomogą, no ale warto spróbować. jestem zdesperowana. żadna maść na to cholerstwo nie pomaga.

hascovir, w moim przypadku, koi ból i redukuje pieczenie, ale opryszczka dalej sobie jest.

zapłaciłam 24 zł za opakowanie- 15 plasterków.

zobaczymy co z tego wyjdzie.

[ostatnio, średnio co dwa, trzy tygodnie wyskakuje mi ta opryszczka ]

[Belcia]

Umbra, doskonale cię rozumiem.
przez ostatnie 2 miesiące, średnio co tydzień robiło mi sie zimno.Zagoiło sie jedno to drugie w innym miejscu wyskakiwało, potem gdy z kolei to sie zagoiło, powstawało nowe na poprzednim miejscu.

już się nie mogę doczekać efektów tegoż specyfiku na Tobie
miałybyśmy już dwie osoby z compeedem

[ewulinek@vp.pl]

no więc dziewczynki ...kupiłam. kosztowało mnie 24.49 no ale już byam zdesperowana...
od 3 godzin mam przylepiony plasterek i powiem wam ,że jak narazie jest super!! opryszczki w ogóle nie widać, plasterka też!nie piecze . na początku jak założyłam to czułam takie dziwne ściąganie skóry,teraz już jakby nic tam nie było. przeczytałam w ulotce ,że dzięki Compeed nie będzie sie robić strupek, to dla mnie bardzo ważne, bo kurczę już mam pełno śladów od poprzednich opryszczek będę Was informować jak mi się goi!! i jak wygląda ściąganie plasterka! ( napisane,że będzie trzymał sie 8-10 godzin)

[ewulinek@vp.pl]

jeszcze zapomniałam napisać, że opakowanie jest fajne...małe plastikowe , takie akurat do torebki a wewnątrz lustereczko !!

[anuleńka]

Słyszałam pozytywy na temat tych plastrów,że szybko pomagają i podobno ich nie widać na ustach.....co mnie zastanawia

[ewulinek@vp.pl]

anuleńka no serio nie widać ich sama się dziwiłam jak dziś założyłam bo nie widać plastra ale nawet opryszczki !!!

[Belcia]

lusterko, no widze, że się postarali.

Piszcie co i jak

[ewulinek@vp.pl]

Napisane przez Belcia

lusterko, no widze, że się postarali.

Piszcie co i jak

ja dam znać wieczorem jak będę ściagać plaster i zakładać drugi!
a teraz idę sie uczyć!! pozdrawiam

[czeremchowa]

Ja ostatnio na opryszczkę stosowała krem o nazwie " Opryszczka, zajady". Jest tania (kosztuje 5,66zł) i bardzo wydajna!! Później jak mi się zrobił strupek to stosowałam maść cynkową! Zovirax też mi nie pomagał Ale te plastry to ciekawa rzecz

[Westalka]

Zdawajcie relacje na bierząco. Mam nadzieję, że te plastry są warte swojej ceny.

A najbardziej cieszy mnie to, że - z tego co piszesz - nie widać opryszczki.
I strupka nie będzie.

[zizou]

ja opryszczke traktuje zawsze carmexem tak samo jak zajady w kacikach ust.

[2016070150903]

jestem po kilku godzinach noszenia plasterka. no i tak:

-nie widać go na ustach, nie odznacza się jakoś specjalnie [osoba rozmawiająca z nami raczej nie powinna go dostrzec. nie wiem jak to jest przy bliższych kontaktach, bo nie próbowałam. ]
-nie widać opryszczki!
-nie boli, ani nie piecze
-faktycznie dobry motyw z tym lusterkiem z opakowaniu, no i samo pudełeczko też jest ok [wyobraziłam sobie wcześniej, że te plasterki będą tak luzem w jakimś zwykłym kartoniku]

[Westalka]

Miałam poczekać, aż mi zimno wyskoczy i dopiero wtedy kupić. Ale intryguje mnie to pudełko z lustereczkiem.
Chyba jutro polecę kupić.

Mam nadzieję, że nie wywołam wilka z lasu.

[ewulinek@vp.pl]

Napisane przez Umbra

jestem po kilku godzinach noszenia plasterka. no i tak:

-nie widać go na ustach, nie odznacza się jakoś specjalnie [osoba rozmawiająca z nami raczej nie powinna go dostrzec. nie wiem jak to jest przy bliższych kontaktach, bo nie próbowałam. ]
-nie widać opryszczki!
-nie boli, ani nie piecze
-faktycznie dobry motyw z tym lusterkiem z opakowaniu, no i samo pudełeczko też jest ok [wyobraziłam sobie wcześniej, że te plasterki będą tak luzem w jakimś zwykłym kartoniku]

zgadza się... co do bliższych kontaktów , to zawsze jak miałam opryszczkę to nie dopuszczalam swojego chłopaka do moich ust
a z tym plasterkiem jakoś tak pewniej się czuję...i w ogóle nie boli przy dotyku , nie wiem od czego to zależy że nie boli...

[wersta]

Napisane przez zizou

ja opryszczke traktuje zawsze carmexem tak samo jak zajady w kacikach ust.

gdzie kupuje się ten carmex?
już od dawna mam ochotę go wypróbować, a nigdzie nie wpadł mi w oko.

[gaga87]

Moze pisalyscie, a nie doczytalam, ale ile jest tych plastrow? Na ile razy one moga wystarczyc?

[boszenka69]

15 sztuk

[ewulinek@vp.pl]

Napisane przez gaga87

Moze pisalyscie, a nie doczytalam, ale ile jest tych plastrow? Na ile razy one moga wystarczyc?

plastrów jest 15 , należy je stosować nieprzerwanie w ciągu dnia i nocy przez 5 kolejnych faz rozwojowych opryszczki . Każdy plaster utrzymuje się 8-10 godzin .do pozbycia opryszczki jest potrzebne średnio 15 plastrów ( to wszystko z ulotki Compeed ) czyli wychodzi na to,że trzeba użyć całe pudełko plastrów. wiecie co , ja mam założony drugi , zaraz go ściągnę i założę 3 , nie sądze zebym 15 plastrów przylepiła , bo opryszczka od wczoraj się zmniejszyła...no zobaczymy jak to będzie!

[zuziunia13]

Ja przeżyłam ostatnio 4 ataki opryszczki pod rząd! Ciągnie się nie wiem ile juz czasu. Jak teraz wyskoczy mi znowu to chyba kupię te plastry skuszona waszymi opiniami. Naprawde mam już tego świństwa dosyc.

[niv_]

Napisane przez wersta

gdzie kupuje się ten carmex?
już od dawna mam ochotę go wypróbować, a nigdzie nie wpadł mi w oko.

W Polsce jest chyba dostępny tylko na Allegro.

[zizou]

Napisane przez wersta

gdzie kupuje się ten carmex?
już od dawna mam ochotę go wypróbować, a nigdzie nie wpadł mi w oko.

ja kupilam na allegro, ale jesli ma sie znajomego w GB badz USA to mozna sie ladnie usmiechnac i poprosic o przywiezienie ale na allegro stoja po 8 zlotych wiec niedrogo

[wersta]

już dawno w babskich gazetach było napisane, że carmex już dostępny u nas, ale i tak nie widziałam nigdzie. ech...

[2016070150903]

Napisane przez ewulinek@vp.pl

wiecie co , ja mam założony drugi , zaraz go ściągnę i założę 3 , nie sądze zebym 15 plastrów przylepiła , bo opryszczka od wczoraj się zmniejszyła...no zobaczymy jak to będzie!

to tak jak ja. już zauważyłam poprawę w wyglądzie opryszczki [po dwóch plasterkach [zaraz przykleję trzeci]. zresztą, szkoda by mi było pieniędzy na opakowanie plastrów na każde zimno.

[Westalka]

Czyli jednak opłaca się kupić te plastry?

[Belcia]

świetnie
czyli bąbelków już nie widać?nie rozrastaja się?Mówiecie, że się zmniejsza zimno więc chyba nie wychodzą nowe
A boli jak się zmienia plaster?
W zasadzie jestem w stanie wydac tyle byle tylko zimno szybko znikło/zniknęło no i żeby nie robił się okropny strupek

edit; jeszcze chciałam zapytać.Wiecie, czasami zimno wychodzi przez noc i wtedy ten bąbel jest duży, czy ten plaster się swobodnie przykleja na takiego biga, czy się nie zwija ( tak jak taśma jak się przyklei na nierówną powierzchnię.)?
mam nadzieje, że napisałam zrozumiale.

[ewulinek@vp.pl]

Napisane przez Belcia

świetnie
czyli bąbelków już nie widać?nie rozrastaja się?Mówiecie, że się zmniejsza zimno więc chyba nie wychodzą nowe
A boli jak się zmienia plaster?
W zasadzie jestem w stanie wydac tyle byle tylko zimno szybko znikło/zniknęło no i żeby nie robił się okropny strupek

edit; jeszcze chciałam zapytać.Wiecie, czasami zimno wychodzi przez noc i wtedy ten bąbel jest duży, czy ten plaster się swobodnie przykleja na takiego biga, czy się nie zwija ( tak jak taśma jak się przyklei na nierówną powierzchnię.)?
mam nadzieje, że napisałam zrozumiale.

ojej ile pytań... jak masz nalepiony plasterek to bąbla nie widać ( nawet cieżko zauważyć plaster ) ja już drugi dzień mam opryszczkę , a przylepiałam pierwszy raz ten plaster na dość duży babelek i pod plastrem żaden nowy mi sie nie zrobił , a tak to zawsze miałam pełno tych bąbelków i opryszczka byla duża. nawet mam wrazenie,że bąbelek się zmniejszył zmnienianie plastra nie boli w ogóle !!
plaster jest dość duży i łatwo się przylepia do skóry , więc wydaje mi się że nie będzie problemu przy większej opryszczce!
powiem wam też dziewczynki ,że jak dziś rano zmieniałam ten plaster , to chwilę po łazience chodziłam bez , to strasznie mnie ta opryszczka bolała , nawet przy dotknięciu lekkim ręcznika. a jak jest blaster, to nie wiem czy to jaka