Dorastające dzieci, a były mąż - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-10-12, 20:27   #121
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Ale jakiś konkretny argument, czy tylko 'wszystko co nie zgodne ze mną to brednie', czyli standardowo?

ps. tak na marginesie na wykładach z psychologii moja p. psycholog bardzo zaśmiewała się z ludzi, którzy każdą jej opinię podważali słowami 'pani to na pewno nie ma dzieci, więc co się pani wymądrza', bo to najdurniejszy argument jaki można obrać, nie trzeba odchować stada dzieci, żeby na czymś się znać i mieć na jakiś temat pogląd. To to samo co powiedzenie komuś - nie dyskutuj o fizyce, póki nie rozszczepiłeś żadnego atomu. Dodam tylko, że owa psycholog zawodowo zajmuje się właśnie pracą z dziećmi i sama ma dwójkę bobasów. Mówię Ci to, żebyś oszczędziła sobie wypisywania tego pod każdym postem, bo to na prawdę lichy argument w rozmowie Samo urodzenie dzieci nie daje patentu na wiedzę o dzieciach. Niestety.
No. Dodam, że osobistych dzieci nie mam z przekonania, ale od 18 lat zajmuję się nimi w pracy. Z zaangażowaniem. To dlatego sporo wiem o "rodzinach emigracyjnych". Więc argument "jak można nie odwiedzać dzieci" mam dogłębnie rozpracowany, jeśli chodzi o powody. Tak, finansowe. Nie, nie wynikające z wyboru kasy zamiast dzieci tylko z braku kasy.
Tu dzieci były małe - znają partnera matki jako ojca. Ciągłe pytanie - dlaczego nie wiedzą o biologicznym ojcu, czy miały z nim kontakt, ew. dlaczego nie pozostanie bez odpowiedzi, jeśli autorka nie powie.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 21:20   #122
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż

Ale jakos trafilam?tak czy nie? zapytaj pani psycholog moze jak trafilam ze dzieci nie macie. Kalincie kojarze,ciebie wcale,wiec co przypadek,czy raczej to widac po tym co wypisujesz?
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 21:25   #123
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Ale jakos trafilam?tak czy nie? zapytaj pani psycholog moze jak trafilam ze dzieci nie macie. Kalincie kojarze,ciebie wcale,wiec co przypadek,czy raczej to widac po tym co wypisujesz?
No brawo, brawo! Wygrywa pani weekend w Albanii i słodki kuferek. To, że masz dzieci wyraźnie przesłania ci obraz sytuacji w tym wątku, ale i tak gratuluję. Masz prawo do poczucia, że wiesz lepiej, bo masz dzieci. A jednak w tym wątku widziałaś tylko stereotypy, nie fakty. Dobranoc. Ja wcześnie chodzę spać.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 23:26   #124
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż

Wpaść sobie na weekend (o urlopy na kontraktach ciężko)...w piątek przylecieć (8 godzin lotu), w niedzielę wylecieć (9 godzin lotu), 3 tysiączki pln minimalnie wydać, zależy kiedy się rezerwuje i jak gorący turystycznie jest okres. No.


Nie znam nikogo siedzącego za wielką wodą, kto by odwiedzał kraj częściej niż raz w roku. I są to przyloty na 2 tygodnie do miesiąca, normalne wykorzystywanie rocznego urlopu. I piszę o ludziach mających dzieci, żeby nie było.
Ludzie zarabiający w krajach europejskich też nie przylatują co chwilę, zawsze to życie rodzinne obciąża partnera który zostaje z dziećmi. Takie to...oczywiste w moim środowisku.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 07:52   #125
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Wpaść sobie na weekend (o urlopy na kontraktach ciężko)...w piątek przylecieć (8 godzin lotu), w niedzielę wylecieć (9 godzin lotu), 3 tysiączki pln minimalnie wydać, zależy kiedy się rezerwuje i jak gorący turystycznie jest okres. No.


Nie znam nikogo siedzącego za wielką wodą, kto by odwiedzał kraj częściej niż raz w roku. I są to przyloty na 2 tygodnie do miesiąca, normalne wykorzystywanie rocznego urlopu. I piszę o ludziach mających dzieci, żeby nie było.
Ludzie zarabiający w krajach europejskich też nie przylatują co chwilę, zawsze to życie rodzinne obciąża partnera który zostaje z dziećmi. Takie to...oczywiste w moim środowisku.
Bo nie masz dzieci!
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 08:19   #126
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Bo nie masz dzieci!
No właśnie zaznaczyłam że piszę o rodzinach z dziećmi Tak na wrazie wu
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 10:08   #127
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Zgadzam sie z eosem,nawet niezalezni od tego ze uwazam, ze ten watek to jedna wielka sciema. Odwracajac sytuacje mozna wyobrazic sobie faceta, ktory zyje sobie z kobieta, wyjezdza za chebem i lepsza przyszloscia rodziny. Zona w tym czasie musi zostac z dziecmi i radzic sobie z wychowaniem dwoch malutkich corek. Kto ma dzieci wie,jak wyglada opieka nad 2 i 3 letnimi dziecmi, poskrobac sie po pupie za przeproszeniem nie ma czasu, plus do tego dwa etaty pracy, no zyc nie umierac. W tym samym czasie maz sobie super zyje, uklada na nowo zycie, olewa dzieci, no sorry jedna wizyta w roku to jakis zart i sobie luzacko wraca tylko po to by pozbyc sie chwasta i zabrac dzieci. Ciekawe ktora by bronila takiego faceta? No bo przeciez zone by zdradzal i zabral na drugibkoniec swiata dzieci dla ich dobra, no nie?zart roku,
Zgadzam się i z eosem i z Tobą.
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-10-13, 12:41   #128
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż

Abstrahujac od wszystkiego - gdyby moj facet wyjechal do pracy zostawiajac mnie z 2 dzieci (mowie o zgodnym zwiazku, autorka nic nie pisze o ucieczce przed mezem brutalem, separacji etc) a tam poznal kobiete, w ktorej sie zakochal - poczulabym sie lekko oszukana.

Nie wspomne o zabraniu dzieci za ocean i rozwazaniom czy wkrecic dzieciakom,ze nowa pani to matka czy tez napomknac o mnie

Jaja jak berety.

Prowo takie se
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-15, 13:17   #129
eos50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż

Cytat:
Napisane przez natash88 Pokaż wiadomość
Wymagasz od autorki m.in. racjonalnej oceny a nie kierowania się emocjami (Ty nazwałbyś to zapewne 'd*ą'), szacunku do byłego partnera (którego nie okazała zdradzając go podczas gdy on ciężko pracował),
Wymagam? Nie wymagam. Nie jestem ani jej mężem, ani jej córkami. Ja co najwyżej piszę co o tym myślę. A myślę bardzo źle.
Cytat:
Napisane przez natash88 Pokaż wiadomość
a sam nie potrafisz swojej opinii przedstawić racjonalnie (merytorycznie) bez zbędnych emocjonalnych ozdobników (chodzi mi o stwierdzenia obraźliwe dla autorki), a tym samym nie wykazujesz minimum szacunku do niej, jako do człowieka w ogóle.
To, że nazywam rzeczy po imieniu nie oznacza, że mam jakikolwiek stosunek emocjonalny do Autorki. A na szacunek to trzeba sobie zasłużyć. Fakt, że ma dwie ręce, dwie nogi, głowę i przypomina człowieka o niczym jeszcze nie świadczy. Co do zawartości merytorycznej to wydaje mi się, że twardymi faktami podparłem każdą z cech, które jej przypisałem. Jak tego nie widzisz, to trudno.
Cytat:
Napisane przez natash88 Pokaż wiadomość
Jak sam widzisz ludzie (istoty bądź co bądź nieracjonalne) emocjom ulegają - autorka uległa nowej miłości,
Biedaczka!
Cytat:
Napisane przez natash88 Pokaż wiadomość
a Ty potrafisz ulec negatywnym emocjom nawet w durnej dyskusji na wirtualnym forum. Nie przypisuj sobie zatem pozycji guru, który wyznacza 'racjonalne i właściwe' zasady życia, bo swoją postawą tego nie podpierasz...po prostu.
Skoro tak twierdzisz ...
Cytat:
Napisane przez natash88 Pokaż wiadomość
Co do dyskusji z Tobą - interesuje mnie sposób myślenia ludzi o tak sklarowanych zracjonalizowanych poglądach przy ich jednoczesnym tak emocjonalnym wygłaszaniu - pytanie: po co się tak unosić?
Jak chcesz poznać mój sposób myślenia jak od początku błądzisz i za nim nie nadążasz? Napiszę jeszcze raz - nazywanie rzeczy po imieniu nie świadczy o tym, że jestem w jakikolwiek sposób uniesiony, czy zaangażowany emocjonalnie. Ani ja jej mąż, ani córka.
eos50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-15, 16:33   #130
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż

Cytat:
Napisane przez eos50 Pokaż wiadomość
Wymagam? Nie wymagam. Nie jestem ani jej mężem, ani jej córkami. Ja co najwyżej piszę co o tym myślę. A myślę bardzo źle.

To, że nazywam rzeczy po imieniu nie oznacza, że mam jakikolwiek stosunek emocjonalny do Autorki. A na szacunek to trzeba sobie zasłużyć. Fakt, że ma dwie ręce, dwie nogi, głowę i przypomina człowieka o niczym jeszcze nie świadczy. Co do zawartości merytorycznej to wydaje mi się, że twardymi faktami podparłem każdą z cech, które jej przypisałem. Jak tego nie widzisz, to trudno.

Biedaczka!

Skoro tak twierdzisz ...

Jak chcesz poznać mój sposób myślenia jak od początku błądzisz i za nim nie nadążasz? Napiszę jeszcze raz - nazywanie rzeczy po imieniu nie świadczy o tym, że jestem w jakikolwiek sposób uniesiony, czy zaangażowany emocjonalnie. Ani ja jej mąż, ani córka.
Inna interpretacja słowa "wymagać" zatem. A jeśli cedzisz obraźliwe w czyimś kierunku słowa bez żadnej reakcji emocjonalnej to strasznie cyniczne i przerażające jest...
__________________
zakochana w sobie od urodzenia

natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-15, 16:43   #131
eos50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż

Cytat:
Napisane przez natash88 Pokaż wiadomość
Inna interpretacja słowa 'wymagać' zatem. A jeśli cedzisz obraźliwe w czyimś kierunku słowa bez żadnej reakcji emocjonalnej to strasznie cyniczne i przerażające jest...
- jeszcze raz - niczego od niej nie wymagam, bo to nie mój cyrk;
- jakież to wycedziłem obrażające słowa?
- dlaczego mam się emocjonować sytuacją czyjejś rodziny, którą znam z jednego, najprawdopodobniej zmyślonego posta ?
- emocje nie są dobrym doradcą więc jak mam wyrobić sobie zdanie na jakiś temat staram się im nie ulegać. Jeśli to cynizm, to ok - jestem cynikiem i przepraszam, że Cię przeraziłem.
eos50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-17, 23:39   #132
kotnaplocie
Raczkowanie
 
Avatar kotnaplocie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Mondello
Wiadomości: 324
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż

Autorko, jeśli dzieci mają poniżej piętnastu lat, na Twoim miejscu zadzwoniłabym sama do byłego męża, powiedziała, że chca kontaktu i zapytałabym się, co on na to. Jeśli są starsze, dałabym numer i ewentualnie zgodziłabym sie występować jako tłumacz, jeżeli dzieci nie mówią po polsku, a ojciec po angielsku ( czy francusku ). Uprzedziałabym też, że ojciec mogł założyć nową rodzinęi może być w pierszej chwili zaszokowany kontaktem z dziećmi i była żoną.

Dziewczyny ( i Eosie, a może a zwłaszcza Eosie ), dlaczego zakładacie, że autorka wykradła dzieci? Na nią w Kanadzie czekał partner, który o dzieciach wiedział i je akceptował. Facet z dwójką małych dzieci, pracujący na dwa etaty, żeby je utrzymać, ma bardzo małe szanse na ułożenie sobie życia z jakąś kobietą. Może się po prostu tak umówili, że ona bierze dzieci i np. jego zwalnia z płacenia alimentów, bo przy zarobkach jej partnera z Kanady te pieniądze i tak byłyby symboliczne, a dla eks-męża byłyby ogromnych obciążeniem. Zresztą, nie da się wychowywać dzieci między Vancouver i Warszawą, któreś z rodziców musiało odpuścić, pewnie zrobił to ojciec.
kotnaplocie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-18, 00:36   #133
All That Jazz
Zadomowienie
 
Avatar All That Jazz
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 011
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż

Cytat:
Napisane przez Emilka505 Pokaż wiadomość
Jak już mówiłam, kierowałam się tylko i wyłącznie dobrem moich dzieci...
O losie, na pewno, nie ma nic lepszego dla dzieci niż uniemożliwienie im kontaktu z własnym ojcem

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Zgadzam sie z eosem,nawet niezalezni od tego ze uwazam, ze ten watek to jedna wielka sciema. Odwracajac sytuacje mozna wyobrazic sobie faceta, ktory zyje sobie z kobieta, wyjezdza za chebem i lepsza przyszloscia rodziny. Zona w tym czasie musi zostac z dziecmi i radzic sobie z wychowaniem dwoch malutkich corek. Kto ma dzieci wie,jak wyglada opieka nad 2 i 3 letnimi dziecmi, poskrobac sie po pupie za przeproszeniem nie ma czasu, plus do tego dwa etaty pracy, no zyc nie umierac. W tym samym czasie maz sobie super zyje, uklada na nowo zycie, olewa dzieci, no sorry jedna wizyta w roku to jakis zart i sobie luzacko wraca tylko po to by pozbyc sie chwasta i zabrac dzieci. Ciekawe ktora by bronila takiego faceta? No bo przeciez zone by zdradzal i zabral na drugibkoniec swiata dzieci dla ich dobra, no nie?zart roku,
Zgadzam się z Tobą i eosem...

chyba sobie tutaj w większości jaja ludzie robicie, laska pojechała niby na rodzinę zarabiać, pobzykała, wróciła, zabrała dzieciaki i nara, kochanie, nawet dzieciom nie powiem że istniejesz. Dobrze Gwiazdeczka mówi, jakby ten wątek założyła kobieta potraktowana tak jak mąż autorki, to jej partnerowi od pomyj wylewanych na niego na wizażu usechłby penis. Ale kobietom wszystko wolno, co nie?

Cytat:
Napisane przez ARAKSJEL Pokaż wiadomość
Oj tam odrazu wyszalała , po prostu musiała przyklepać fagasa ,całkiem racjonalne podejście.
__________________
No, I'm no ones wife
But oh, I love my life
And all that jazz
All That Jazz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-18, 10:39   #134
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż

Cytat:
Napisane przez Emilka505 Pokaż wiadomość
Gdy wyjeżdżaliśmy, one miały 2 i 3 latka, więc jeszcze nie były tak bardzo świadome. Natomiast teraz, gdy już są większe to zaczynają zadawać pytania o "prawdziwego" tatę. I nie bardzo wiem co im mam odpowiedzieć. Na początku próbowałam im mówić, że TŻ2 jest ich prawdziwym tatą, ale to jednak nie działa

The best tekst EVER. Dzieci jednak nie są tak głupie jak myślałaś. Smuteczek
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-18, 11:24   #135
eos50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż

Cytat:
Napisane przez kotnaplocie Pokaż wiadomość
Dziewczyny ( i Eosie, a może a zwłaszcza Eosie ), dlaczego zakładacie, że autorka wykradła dzieci?
Przypisałem Autorce wiele wstrętnych cech i zachowań, ale nigdy Kociena płocie nie twierdziłem, że wykradła dzieci.
eos50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.