Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej w Wawie

[Coma_]

Witajcie marenstwo i czikiczikita wychodzi na to, że spotkamy się w październiku
Na dniach otwartych głownie obejrzałam szkołę i pogadałam z doktorką z klinicznej, odpowiedziała mi na pytania odnośnie praktyk, kół naukowych. Z dostaniem się podobno nie ma problemu, wiadomo - kasa robi swoje, choć spotkałam się z opinią, że jeżeli są w ogóle jakiekolwiek trudności z dostaniem się na SWPS to jest to właśnie zaoczna kliniczna (najwięcej chętnych).

[czikiczikita91]

Tak myślalam, w koncu bardzo ciekawy kierunek. No coz, miejmy nadzieje ze my takich problemow miec nie bedziemy Poczytalam troche dzisiaj na gronie klinicznej i powiem Wam, ze troche sie wystraszylam dobrze tylko, ze egzaminy są w formie testow, ufff

[marenstwo]

No ja właśnie też czytałam na gronie ale zbytnio się nie przeraziłam. Mam nadzieję że się dostaniemy i obyśmy się spotkały w październiku okaże się w lipcu czy się spotkamy czy nie jak będziecie jeszcze coś wiedzieć to piszcie

[Coma_]

Też przeglądałam grono, nie ma się co martwić, będzie dobrze. Zresztą, jeżeli chodzi o wysokie wymagania, to należy się tylko cieszyć
Moim jedynym problemem jest teraz zbieranie kasy na czesne

[marenstwo]

A moje to zbieranie na dojazdy

[martagrzechuwarta]

Dziewczyny spokojnie dostaniecie się na pewno, nawet jeżeli maturkę macie średnio napisaną ja jestem teraz na drugim roku i pamiętam, że podczas mojej rekrutacji też szerzyły się wiadomości, że próg rekrutacyjny podnieśli, że ciężko się dostać itp. itd. Maturę napisałam niezbyt dobrze...właściwie byłam załamana wynikami...a jakoś się dostałam i prawdę mówią na końcu listy nie byłam tylko trochę wyżej niż środek... Tak więc...pewnie się zobaczymy w październiku Pozdrawiam i trzymam kciuki

[201604190949]

Znam osoby, które się nie dostały ale one miały 30kilka% z podstawy więc...
Szkoła ma swoje plusy i minusy, jak każda. Dla mnie jednym z ogromnych plusów i tym co odróżnia ją od innych uczelni, np. UW jest bardzo jasny sposób zaliczania przedmiotów. Mianowicie jest termin A, jeśli na pierwszym się nie powiedzie jest termin B, równo dwa tygodnie po pierwszym terminie. Jeśli na nim znów wpadka to pozostaje przyszły rok i płacenie za powtórzenie. Nie ma jakiś dyżurów o chorej godzinie 7, dziwnych terminów, zaliczania bez końca. A, B i wszystko jasne.

[martagrzechuwarta]

Mnie za to bardzo podoba się system e-learningowy. Wygodne i praktyczne.

[Coma_]

Ja niestety mam już porównanie z UW i liczę, że na SWPSie będzie inaczej w wieeeelu aspektach.
No i SWPS jest właściwie jedyną opcją na studiowanie psychologii w Wwie. Na UW tylko studia wieczorowe (nie ma zaocznych), które mają to do siebie, że plan zajęć mają podobny do dziennych. UKSW - dla mnie odpada na starcie, psychologia na wydziale Filozofii Chrześcijańskiej powala, zresztą ja nigdy nie wybrałabym się na katolicką uczelnię gdybym nie musiała. O APSie nie warto wspominać - po tej "psychologii" jest się tak naprawdę pedagogiem.

A i zapomniałabym o Pawiej czyli Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania bez urazy dla studentów, ale poziom wydaje mi się żenujący (znam tam kilka osób), poza tym wolę dopłacić za wyższy poziom i większy prestiż... za nazwę też...
choć zdaję też sobie sprawę, że większość osób idzie tam ze względu na niższe opłaty.

Już się nie mogę doczekać października

[czikiczikita91]

Napisane przez Coma_

Też przeglądałam grono, nie ma się co martwić, będzie dobrze. Zresztą, jeżeli chodzi o wysokie wymagania, to należy się tylko cieszyć
Moim jedynym problemem jest teraz zbieranie kasy na czesne

Hahaha mam ten sam problem co Ty! Mam nadzieje ze uzbieram chociaz za pierwsza rate poki co
Dziewczyny sluchajcie, moze to nie konkretnie w temacie ale jak juz pisze tutaj to moze bedziecie wiedzialy. Mianowicie, oprocz psycho na SWPS planuje zlozyc jeszcze papiery na SGGW technologia zywnoscci i zywienie czlowieka zaocznie. I tutaj pytanie. Czy jezeli zloze na SWPS( i zapewne sie dostane) i wplace te 300 zl oplaty rekrutacyjnej to czy jezeli zrezygnuje bo np. dostane sie na SGGW, to oni mi zwrocą te pieniadze?
I jak to jest, najpierw wypelnia sie formularz na stronie, potem w jakims konkretnym terminie zawozi sie dokumenty tak?

[Coma_]

Opłaty rekrutacyjnej nie zwraca żadna uczelnia... a nie możesz poczekać aż skończy się rekrutacja na SGGW? Wydaje mi się, że na SWPSie trwa ona wyjątkowo długo (jakoś do końca września?)
Trochę rozrzut zainteresowań mam koleżanki na tym kierunku na SGGW, narzekają, że za bardzo "idzie" w stronę badań żywności niż np. dietetyki (na co liczyły). Więcej opinii nie posiadam

Wydrukowanie wszelkich formularzy, wpłata 300 zł i dostarczenie dokumentów - to wszystko uruchamia rekrutację.

[martagrzechuwarta]

Napisane przez czikiczikita91

Hahaha mam ten sam problem co Ty! Mam nadzieje ze uzbieram chociaz za pierwsza rate poki co
Dziewczyny sluchajcie, moze to nie konkretnie w temacie ale jak juz pisze tutaj to moze bedziecie wiedzialy. Mianowicie, oprocz psycho na SWPS planuje zlozyc jeszcze papiery na SGGW technologia zywnoscci i zywienie czlowieka zaocznie. I tutaj pytanie. Czy jezeli zloze na SWPS( i zapewne sie dostane) i wplace te 300 zl oplaty rekrutacyjnej to czy jezeli zrezygnuje bo np. dostane sie na SGGW, to oni mi zwrocą te pieniadze?
I jak to jest, najpierw wypelnia sie formularz na stronie, potem w jakims konkretnym terminie zawozi sie dokumenty tak?

Z tego co się orientuję, to opłata rekrutacyjna jest niestety bezzwrotna (i to nie tylko na swps ale w uczelniach państwowych też), przynajmniej tak było jak ja składałam papiery.
Co do formularza i składania papierów- tak, tak dokładnie to wygląda (składasz papiery w konkretnym etapie rekrutacji)...i znowu- tak było u mnie. Czy czegoś nie zmieniono- tego nie wiem

[Amanda:)]

Napisane przez Coma_

UKSW - dla mnie odpada na starcie, psychologia na wydziale Filozofii Chrześcijańskiej powala, zresztą ja nigdy nie wybrałabym się na katolicką uczelnię gdybym nie musiała.

UKSW nie jest uczelnią katolicką. Jestem na Wydziale Humanistycznym już drugi rok i nikt mnie nie wyrzucił za to ,że jestem "niepraktykująca".
Trzeba po prostu zwracać uwagę na wydział na którym znajduje się kierunek Chociaż przyznaję ,że miałam zajęcia z księdzem i uważam ,że jest naprawdę w porządku, więcej zastrzeżeń miałabym do świeckich wykładowców Nikt Cię do niczego nie zmusza i nie próbuje nawrócić więc nie ma co panikować.

[201604190949]

Napisane przez martagrzechuwarta

Mnie za to bardzo podoba się system e-learningowy. Wygodne i praktyczne.

Eh, gdyby jeszcze tylko wszyscy zamieszczali slajdy na platformie...

Napisane przez Coma_

Ja niestety mam już porównanie z UW i liczę, że na SWPSie będzie inaczej w wieeeelu aspektach.
No i SWPS jest właściwie jedyną opcją na studiowanie psychologii w Wwie. Na UW tylko studia wieczorowe (nie ma zaocznych), które mają to do siebie, że plan zajęć mają podobny do dziennych. UKSW - dla mnie odpada na starcie, psychologia na wydziale Filozofii Chrześcijańskiej powala, zresztą ja nigdy nie wybrałabym się na katolicką uczelnię gdybym nie musiała. O APSie nie warto wspominać - po tej "psychologii" jest się tak naprawdę pedagogiem.

A i zapomniałabym o Pawiej czyli Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania bez urazy dla studentów, ale poziom wydaje mi się żenujący (znam tam kilka osób), poza tym wolę dopłacić za wyższy poziom i większy prestiż... za nazwę też...
choć zdaję też sobie sprawę, że większość osób idzie tam ze względu na niższe opłaty.

Już się nie mogę doczekać października

Ja wylądowałam na Pawiej właśnie przez opłaty. Nie chciałam narażać rodziców na tak duże koszta. Ale jeszcze przed rozpoczęciem roku wycofałam papiery i złożyłam je na SWPS bo załamałam się gronem studentów z Pawiej i stwierdziłam, że wolę martwić się o kasę a mieć przynajmniej dobrą kadrę naukową. Jeden Lew-Starowicz nie robi z tej szkoły genialnej uczelni...

A co Ci się nie podoba na UW? Może będę wiedziała jak to jest u nas

Napisane przez Amanda:)

UKSW nie jest uczelnią katolicką. Jestem na Wydziale Humanistycznym już drugi rok i nikt mnie nie wyrzucił za to ,że jestem "niepraktykująca".
Trzeba po prostu zwracać uwagę na wydział na którym znajduje się kierunek Chociaż przyznaję ,że miałam zajęcia z księdzem i uważam ,że jest naprawdę w porządku, więcej zastrzeżeń miałabym do świeckich wykładowców Nikt Cię do niczego nie zmusza i nie próbuje nawrócić więc nie ma co panikować.

Tak, ale wiedzę mogą przekazywać zgodnie z poglądami kościelnymi. Ja tego się bałam i myślę, że to o to chodzi.

[martagrzechuwarta]

Napisane przez 1000days

Eh, gdyby jeszcze tylko wszyscy zamieszczali slajdy na platformie...

Fakt...chociaż chyba jestem dzieckiem szczęścia, bo na razie trafiły mi się tylko dwa wykłady bez slajdów ;p (u Skarżyńskiej, która pytanie o slajdy przyjęła niemalże z oburzeniem- wszyscy robili więc zdjęcia slajdom i u Środy)
Btw- dużym minusem jak dla mnie jest słaba integracja studentów :/

[201604190949]

Chwila... U Środy mówisz? Dotyczy Cię problem z ocenami??

[martagrzechuwarta]

Niestety jak najbardziej dotyczy :/ Idę do niej jutro po wpis do indeksu (prewencyjnie, chociaż nie spodziewam się, żeby to coś dało). Potem z tym wpisem do dziekanatu (podobno w protokole faktycznie są puste miejsca, a nie 2).... A jak to nic nie da, to chyba jakieś pismo trzeba pisać. To rozumiem, że Ciebie też dotyczy?

[Coma_]

Napisane przez 1000days

Tak, ale wiedzę mogą przekazywać zgodnie z poglądami kościelnymi. Ja tego się bałam i myślę, że to o to chodzi.

No właśnie o to mi chodziło... wiem, że jest dużo zajęć z osobami duchownymi. Nie "boję" się nawracania, ale byłoby dla mnie swojego rodzaju ujmą gdybym musiała wysłuchiwać teorii, z którymi się nie zgadzam i tylko się irytować. Bo chcę się uczyć psychologii a nie polemizować nt. wiary. No i nie chciałabym mieć dyplomu z wydziału Filozofii Chrześcijańskiej, na którym jest właśnie psychologia....

Napisane przez 1000days

A co Ci się nie podoba na UW? Może będę wiedziała jak to jest u nas

No cóż, wiem, że na każdym wydziale jest inaczej, dlatego nie generalizuję. Na UW m.in. nie podoba mi się: bardzo niski poziom lektortatów jęz. angielskiego (z innymi nie miałam do czynienia), chaos organizacyjny np. jeżeli chodzi o licencjat (kompletny brak wiedzy jak co ma wyglądać w tym nowym systemie bolońskim), praktyki były dla mnie koszmarem - nawet nie dostaliśmy listy gdzie możemy je robić, nie mówiąc już o swojego rodzaju "protekcji" (musiałam chodzić i błagać wręcz o praktykę, bo niewiele firm chce kogoś w ogóle przyuczać - również chodzi tylko o jedną branżę, nie generalizuję), co jeszcze... brak szacunku do studentów, a wymagać nie można, bo się nie płaci... można być zmieszanym z błotem za to, że jest się studentem dziennym (wg niektórych mamy dziękować, że w ogóle studiujemy bezpłatnie).

[czikiczikita91]

Napisane przez Coma_

Opłaty rekrutacyjnej nie zwraca żadna uczelnia... a nie możesz poczekać aż skończy się rekrutacja na SGGW? Wydaje mi się, że na SWPSie trwa ona wyjątkowo długo (jakoś do końca września?)
Trochę rozrzut zainteresowań mam koleżanki na tym kierunku na SGGW, narzekają, że za bardzo "idzie" w stronę badań żywności niż np. dietetyki (na co liczyły). Więcej opinii nie posiadam

Wydrukowanie wszelkich formularzy, wpłata 300 zł i dostarczenie dokumentów - to wszystko uruchamia rekrutację.

Tak myslalam z tą technologia zywienia. Generalnie jest tez kierunek dietetyka ale tylko dziennie wiec odpada.
Czyli kiedy sa wyniki przyjecia na SWPS?

[201604190949]

Napisane przez martagrzechuwarta

Niestety jak najbardziej dotyczy :/ Idę do niej jutro po wpis do indeksu (prewencyjnie, chociaż nie spodziewam się, żeby to coś dało). Potem z tym wpisem do dziekanatu (podobno w protokole faktycznie są puste miejsca, a nie 2).... A jak to nic nie da, to chyba jakieś pismo trzeba pisać. To rozumiem, że Ciebie też dotyczy?

Oj dotyczy, dotyczy Ja jestem tą żądną krwi Wróżką - Gruszką

Napisane przez Coma_

No właśnie o to mi chodziło... wiem, że jest dużo zajęć z osobami duchownymi. Nie "boję" się nawracania, ale byłoby dla mnie swojego rodzaju ujmą gdybym musiała wysłuchiwać teorii, z którymi się nie zgadzam i tylko się irytować. Bo chcę się uczyć psychologii a nie polemizować nt. wiary. No i nie chciałabym mieć dyplomu z wydziału Filozofii Chrześcijańskiej, na którym jest właśnie psychologia....



No cóż, wiem, że na każdym wydziale jest inaczej, dlatego nie generalizuję. Na UW m.in. nie podoba mi się: bardzo niski poziom lektortatów jęz. angielskiego (z innymi nie miałam do czynienia), chaos organizacyjny np. jeżeli chodzi o licencjat (kompletny brak wiedzy jak co ma wyglądać w tym nowym systemie bolońskim), praktyki były dla mnie koszmarem - nawet nie dostaliśmy listy gdzie możemy je robić, nie mówiąc już o swojego rodzaju "protekcji" (musiałam chodzić i błagać wręcz o praktykę, bo niewiele firm chce kogoś w ogóle przyuczać - również chodzi tylko o jedną branżę, nie generalizuję), co jeszcze... brak szacunku do studentów, a wymagać nie można, bo się nie płaci... można być zmieszanym z błotem za to, że jest się studentem dziennym (wg niektórych mamy dziękować, że w ogóle studiujemy bezpłatnie).

Lektoraty u nas są niestety bardzo nierówne, trzeba grzebać na gronie i wypytywać kto jak uczy bo w jednym roku trafiłam na genialnego faceta i na... mającego nas gdzieś faceta
Ale spoko, są specjalne ankiety na koniec zajęć Już kilku prowadzących pożegnało się ze stanowiskiem

Co do licencjata to nie wiem jak jest, ale jeśli chodzi o magisterkę to raczej wszystko jasno i klarownie, jak tak patrze po znajomych z piątego.

Praktyk jeszcze nie robiłam, ale często jest tak, że zapisujesz się na jakiś moduł i oni od razu dają np. szpital, w którym trzeba zrobić to i to, tyle a tyle. No i mamy Centrum Pracy i Kariery (CPiK), które ostatnio trochę obniża loty ale ogólnie pomaga.
Szacunek do studentów... hm... W dziekanacie to zależy na kogo się trafi Ja mam już upatrzonego pana i panią i tak lawiruję w kolejce żeby do nich trafić.
Jeśli chodzi o wykładowców to nie zauważyłam takiego problemu. Jedyne co mnie mierzi... i proszę studentów UW u nie obrażanie się! to taka moja luźna obserwacja... to, że wykładowcy przychodzący z UW usiłują wprowadzać jakieś własne zasady. Np. pani Środa właśnie, która mi tak odpisała na grzecznego maila, że siedziałam z otwartą paszczą dobre 5min. Jeśli chodzi o mnie to już więcej problemów z "UW" nie miałam ale mój facet, który jest na dziennikarstwie ma jeszcze kilku wykładowców czy prowadzących, którzy wywodzą się z UW i to co oni tam sobie wymyślają to masakra... Środa to przy nich pikuś.

Co jeszcze... A! Ja biorę w dziekanacie papier na wszystko prawie. Np, wypisali mnie/zapisali mnie na moją prośbę to podstemplować, że zrobione. Bo potem nagle coś ginie w systemie a oni się tak ładnie wypierają

[martagrzechuwarta]

Napisane przez 1000days

Oj dotyczy, dotyczy Ja jestem tą żądną krwi Wróżką - Gruszką

hehe witaj z tą rządzą krwi to się nie dziwię, bo u mnie powoli budzi się pragnienie mordu ;p (a na gronie eirene jestem, ale pewnie się już domyśliłaś)

lektoraty...ja się nadziałam w tym roku...tzn w zimie zapisałam się na lato, ale okazało się (właśnie po przestudiowaniu grona), że prowadząca jest masakryczna...więc postanowiłam się wypisać i jeszcze raz zapisać w semestrze letnim do kogoś innego. Niestety okazało się to już nie możliwe i bynajmniej nie dlatego, że nie było miejsc, tylko dlatego "że zapis na 3 semestr lektoratu można zrobić tylko w zimie". bez sensu. (moja konkluzja- z lektoratami u nas też nie zawsze jest różowo)

[hekate324]

Hej, widzę, że dyskutujecie tu głównie na temat różnych odmian psychologii, ale może znacie kogoś lub macie jakieś informacje na temat filologii skandynawskiej.? Przyznam szczerze, że chciałam iść na UG, ale z woj.śląskiego nad morze jest jednak troszkę daleko, więc zastanawiam się nad swps. Jedyne co mnie odstrasza to ogólnie panujące(w większosci przypadków mylne)przekonanie, że na studia prywatne idą osoby, które słabo napisały maturę, więc za pieniądze ich przyjmą. Jest to kierunek jeszcze rzadko spotykany w naszym kraju,a przynajmniej z Warszawy mogłabym bez problemu wracać na weekendy do domu.

[mademoiselle jeanne]

Napisane przez Coma_

Ja niestety mam już porównanie z UW i liczę, że na SWPSie będzie inaczej w wieeeelu aspektach. (...)

Napisane przez Coma_

No cóż, wiem, że na każdym wydziale jest inaczej, dlatego nie generalizuję. Na UW m.in. nie podoba mi się: bardzo niski poziom lektortatów jęz. angielskiego (z innymi nie miałam do czynienia), chaos organizacyjny np. jeżeli chodzi o licencjat (kompletny brak wiedzy jak co ma wyglądać w tym nowym systemie bolońskim), praktyki były dla mnie koszmarem - nawet nie dostaliśmy listy gdzie możemy je robić, nie mówiąc już o swojego rodzaju "protekcji" (musiałam chodzić i błagać wręcz o praktykę, bo niewiele firm chce kogoś w ogóle przyuczać - również chodzi tylko o jedną branżę, nie generalizuję), co jeszcze... brak szacunku do studentów, a wymagać nie można, bo się nie płaci... można być zmieszanym z błotem za to, że jest się studentem dziennym (wg niektórych mamy dziękować, że w ogóle studiujemy bezpłatnie).

Studiowałam przez rok na UW i miałam dokładnie takie same doświadczenia Teraz jestem po I roku psychologii społecznej na SWPS-ie i jestem bardzo zadowolona W ogóle nie ma porównania między tymi dwoma uczelniami zarówno jeśli chodzi o atmosferę, studentów, wykładowców, podejście do studenta.. Jak dla mnie niebo a ziemia oczywiście na korzyść SWPS-u Wiadomo, że nigdzie nie jest idealnie, ale różnica i tak wydaje mi się kolosalna

Napisane przez hekate324

Hej, widzę, że dyskutujecie tu głównie na temat różnych odmian psychologii, ale może znacie kogoś lub macie jakieś informacje na temat filologii skandynawskiej.? Przyznam szczerze, że chciałam iść na UG, ale z woj.śląskiego nad morze jest jednak troszkę daleko, więc zastanawiam się nad swps. Jedyne co mnie odstrasza to ogólnie panujące(w większosci przypadków mylne)przekonanie, że na studia prywatne idą osoby, które słabo napisały maturę, więc za pieniądze ich przyjmą. Jest to kierunek jeszcze rzadko spotykany w naszym kraju,a przynajmniej z Warszawy mogłabym bez problemu wracać na weekendy do domu.

Moja koleżanka jest na skandynawistyce na II roku i z tego, co wiem, bardzo ją sobie chwali


Jeszcze wracając do tematu pań z dziekanatu, podpowie mi może ktoś, do kogo warto iść, jeśli zależy mi na pozytywnym rozpatrzeniu mojej prośby? Chodzi mi oczywiście o dziekanat psychologii, w którym do tej pory jakoś nie miałam szczęścia przy załatwianiu spraw..

[hekate324]

Dzięki mademoiselle jeanne,
dobrze jest znać opinię kogoś, kto ma z tym jakąś styczność

[201604190949]

Napisane przez mademoiselle jeanne

Jeszcze wracając do tematu pań z dziekanatu, podpowie mi może ktoś, do kogo warto iść, jeśli zależy mi na pozytywnym rozpatrzeniu mojej prośby? Chodzi mi oczywiście o dziekanat psychologii, w którym do tej pory jakoś nie miałam szczęścia przy załatwianiu spraw..

Tam jest taki chłopak, blondyn, niski, szczupły. Wygląda bardzo młodo
Jest najbardziej ogarnięty, zawsze stara się znaleźć jakiś wymyk żeby można było uzyskać to co się chce. Jeśli mówi, że czegoś się nie da to na 99,9% się nie da.
Zawsze jest miły jeśli jest się miłym dla niego oczywiście.

[Marien]

Mam pytanie do studiujących: na ile % zdaliście maturę, że dostaliście się się do swps ?

[katexp]

Słuchajcie a czy wie ktoś może coś o arabistyce z językiem angielskim na tej uczelni ??

[katexp]

up up

[201604190949]

Radzę poszukać informacji na gronie

[Vivienne]

A jest tu ktoś z socjologii? Bo ja się właśnie zastanawiam czy nie iść na studia magisterskie na SWPS w Warszawiem ale na zaoczne. Jak to wygląda ze specjalizacjami, otwierają się wszystkie czy tylko jedna?
I jak to jest z zakwaterowaniem, pomaga jakoś uczelnia? Jest coś z stylu Domu Studenta Zaocznego?