|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#121 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#122 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#123 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
O boszeeee, znowu taki wątek
![]() Czekam na Wizażanki-studentki, które zaczną tu pisać, że wydają dziennie 5zł na jedzenie i wystarczą im 3 kanapki z pasztetem z Biedronki na obiad ![]() Jak mieszkałam w akademiku, wydawałam około 300-400zł miesięcznie na jedzenie, ale gotowałam sobie ze współlokatorkami i jadłam dużo produktów białkowych oraz warzyw, mięso rzadko. Teraz mieszkam z TŻtem i jem dosłownie wszystko, na naszą dwójkę idzie nam około 700zł miesięcznie na jedzenie, czasami może więcej, zależy co kupujemy. Ale codziennie gotujemy obiad (a raczej TŻ gotuje ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#124 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 9 296
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Mieszkam z Tż i wydajemy jakieś 600 zł miesięcznie. Nie wiem dokładnie ile, czasem może więcej, zależy od tego jak często zjemy coś na mieście.
Gotujemy proste obiadki, myślę, że zjadamy za 10 zł dziennie na głowę. Do tego trzeba doliczyć jedzenie na mieście, ale ostatnio rzadko z powodu mniejszego budżetu. Do tego przywozimy czasem coś z domu, więc myślę, że wydajemy odpowiednią kwotę. |
![]() ![]() |
![]() |
#125 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 211
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Hej, dziewczyny
![]() Postanowiłam dołączyć i zasubskrybować ten wątek, bo właśnie niedawno dyskutowaliśmy o tym z Tżtem. Niestety nie powiem Wam, ale nam schodzi miesięcznie na jedzenie, bo dopiero od początku liczymy te sprawy. Robię to za pomocą aplikacji w telefonie - wygodne, bo wpisuję zaraz po tym, gdy coś wydam, więc nie ma problemu z zapominaniem i zawieruszeniem paragonów ![]() Tż nauczył się zbierać paragony i mi dawać wieczorem, pisze też czasem smsy od razu, żeby wpisać tyle i tyle za coś ![]() Uspokoiłyście mnie trochę, bo myślałam, że jesteśmy w dużej mniejszości. Też wydajemy sporo na jedzenie, bo nie kupujemy tanich półproduktów, tylko pełnowartościowe produkty, gotujemy dużo i zróżnicowanie. Kupujemy głównie w Biedronce, Makro, ale czasem i na targu. U nas samo pieczywo nie wychodzi tanio - lubimy pełnoziarniste pieczywo, które niestety kosztuje (codziennie piekarnia). Na koniec miesiąca powiem Wam, ile wydajemy, bo teraz owszem - staramy się nie jeść na mieście, ale też nie oszczędzamy bardziej niż zwykle. Chcemy w tym miesiącu dowiedzieć się, ile wydajemy na różne cele. Pytanie, jakie mi się ciśnie na usta czytając jak to u Was wygląda, jest takie (do tych z Was, które już notują wydatki). Nie odczuwacie potrzeby rozdzielenia na więcej kategorii wydatków, niż tylko na np. 3? My już mamy z 10, a będzie więcej, bo niewyobrażalne jest dla mnie wpisywanie do jedzenia, jedzenie na mieście (w tym kawiarnie, fast-foody, nad którymi chcę mieć kontrolę i wyodrębnić) albo wydatków gospodarczych (przecież jednego miesiąca nam się pokończą płyny do wc, trzeba wymienić mopa, kupić zapas pasty do zębów itd., a innego w ogóle nie mamy takich wydatków). Chciałabym jeszcze wytłumaczyć na własnej skórze fenomen oszczędnego studenta ![]() W akademiku mieszkaliśmy i utrzymywaliśmy się razem z Tż-tem i teraz już drugi rok z tym samy Tż-tem mieszkamy, ale już nie jako studenci i nie w akademiku ![]() Oczywiście mieszkając w akademiku wydawaliśmy 2 razy mniej. Czy jedliśmy mniej? Nie, skądże znowu ![]() Ale rodzice nas mocno wspomagali, więc obiadów nie robiliśmy, tylko odgrzewaliśmy. Z jedzenia: wydawaliśmy tylko na śniadania/kolacje, słodycze, owoce, czasem alkohole. Z chemii kupowaliśmy najtańsze, pomimo tego, że męczyła nas jakość produktów Tip. Powód? Współlokatorzy widząc stojące w łazience/zlewie w kuchni nasze lepiej czyszczące markowe produkty, zużywali nam je na potęgę. Więc przeszliśmy na te same taniości, nie będąc zadowolonym z efektów czyszczenia. Teraz może nie kupujemy tych drogich, ale lepsze jakościowo rzeczy. Poza tym, gdy się wychodzi z akademika, człowiek ma nagle potrzebę kupowania akcesoriów do domu (do kuchni, do pokoju, do łazienki). I tak zbiera się ![]() Za studenta apteczne zakupy/wizyty u lekarza (np. prywatny dentysta) płacą rodzice, później już nie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#126 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Ja mam podział:
- rachunki (mieszkanie, media, internet), - supermarkety (podzielone na te w ktorych najczesciej kupujemy czyli carrefour, tesco, auchan, lidl) - samochód (paliwo, ew naprawy) - koty (zarcie zamawiane ze sklepow online, kupione w markecie liczy sie w marketowych) - kosmetyki (rossmann i superpharm) - inne Jakbym tak dokladnie rozpisywala to bym zwariowala. Bez przesady.
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
![]() ![]() |
![]() |
#127 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 211
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
My mamy na razie:
- Mieszkanie (wynajem + wyposażenie); - Lekarze (to, co prywatne, np. dentysta); - Kosmetyki; - Apteka; - Jedzenie; - Jedzenie na mieście; - Gospodarcze (czyli chemia, gąbki, mopy); - Samochód (benzyna, wymiana kół, ubezpieczenie, naprawy); - Fryzjer + kosmetyczka (chodzę rzadko, ale jak już, to farbowanie + ścięcie i nie jest to mała dla mnie kwota, więc wolę mieć wyodrębnienie z kosztów "życia"). Chcę jeszcze wydzielić w przyszłości choćby prezenty, bo grudzień nadchodzi, więc wiadomo, że to dodatkowy wydatek, no i odzież, bo np. nie kupuje się kurtki zimowej, czy butów co miesiąc ![]() Za to nie prowadzimy po działu na sklepy. I tak doskonale wiemy, co gdzie zwykle kupujemy i jakiego rzędu są to kwoty ![]() Ogólnie to dotychczas mieliśmy kontrolę nad tym, ile na miesiąc wydajemy i w jakich sklepach, ale brakowało podziału właśnie na co ile schodzi ![]() Edytowane przez 201611220859 Czas edycji: 2012-11-08 o 12:23 |
![]() ![]() |
![]() |
#128 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 379
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
![]() Ja mam sposób na planowanie obiadów ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#129 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Jak notowałam w Excelu miałam podział na 12 kolumn: jedzenie; funk food; słodycze; alkohole; restauracje; chemia (łącznie z kosmetykami w tym kolorówką, ale bez zapachów); samochód/transport (paliwo, winiety, myjnia, kolej itd.); lekarz (prywatne wizyty, leki); ubrania (w tym obuwie, torebki); prezenty; usługi; przyjemności (koncerty, bilety wstępu, perfumy, elektronika, sprzęt sportowy, książki, filmy itp.). Wynajmu oraz innych opłat nigdy nie dodawałam, ponieważ to stały koszt i wiecznie podobna kwota. Poza tym osobno zapisywałam wycieczki weekendowe oraz dłuższe, bo u nas idzie na nie najwięcej pieniędzy. Od początku roku zrezygnowałam z tak skrupulatnego kontrolowania budżetu. Obecnie podsumowuję tylko podróże, a TŻ spisuje co miesiąc zużyte paliwo, przejechane kilometry i średnie spalanie.
__________________
Edytowane przez amber2046 Czas edycji: 2012-11-08 o 12:51 |
![]() ![]() |
![]() |
#130 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Dziki zachód
Wiadomości: 1 105
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
![]() Ja zauważyłam, że najwygodniej i najkorzystniej jest, gdy raz wtyg zaplanuję obiady na cały tydzień. Wtedy robię zakupy raz w tyg, duże, (to co oczywiście da się kupić wcześniej) np w tesco. Wtedy po 1. nie mam problemu pt "co tu zrobić na obiad", 2. nie dokupuję w osiedlowych, drogich sklepach (tylko to co na bieżąco, typu pieczywo i wędlina) 3. mniej wyrzucam jedzenia, bo staram się wykorzystać to co zostanie z przygotowania jednego obiadu na inny w danym tygodniu. 4. mniej wydaję na niezaplanowane rzeczy- przeważnie wizyta w markecie kończy się wrzuceniem do koszyka kilku słodyczy czy czegoś co mi wpadnie w oko a niekoniecznie w danym momencie mi to potrzebne, o ile w ogóle. Jeśli chodze rzadziej to wiadomo, mniej kusi ![]()
__________________
Miał ochotę wyjść ze swego życia tak, jak się wychodzi z domu na ulicę. M.Kundera Edytowane przez magda88 Czas edycji: 2012-11-08 o 12:50 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#131 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 211
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
Ale tak poza tym, to staramy się nie wyrzucać resztek ![]() Jak gotuję, to zwykle dokładnie na 2 obiady. Jak zostanie mi dużo pieczarek, robię pieczarki na gęsto w sosie śmietanowym i jest do ziemniaczków, ogórków ze słoika - gotowy następny tani obiad ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#132 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Ja ewidentnie przeginam tzn. nie żyję ponad stan,ale mogłabym pooszczędzać:
Na jedzenie (knajpy+ zakupy żywieniowe) miesięcznie wydaję około 1000zł na os. Do tego chemia ,kosmetyki itp około600-700 zł. Nie licząc ciuchów od czasu do czasu i innych takich. Mam oszczędności itp, ale hmmm czytając ten wątek widzę,że gdybym choć trochę zaczęła oszczędzać to mogłabym spokojnie odkładać dodatkowo nawet 600zł.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
|
![]() ![]() |
![]() |
#133 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Co do większych zakupów, sama lubię mieć zapas ulubionych produktów spożywczych (dwa regały w piwnicy służą nam za spiżarnię), płynów oraz chemii. Zazwyczaj mam kilka rezerwowych wariantów obiadowych i obowiązkowo jakieś pyszne słodycze wraz z dobrymi alkoholami jakby niespodziewanie ktoś do mnie wpadł, albo jakbym to ja chciałabym gdzieś wyjść i potrzebowała szybko upominek. Nawyk wyniesiony z domu, do którego przekonałam partnera. Rewelacyjna sprawa dla zabieganych sklerotyków.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#134 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Dziki zachód
Wiadomości: 1 105
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
![]()
__________________
Miał ochotę wyjść ze swego życia tak, jak się wychodzi z domu na ulicę. M.Kundera |
|
![]() ![]() |
![]() |
#135 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 547
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Tak miedzy 1500-300 €, zalezy od miesiaca. Wliczam w to tez chemie i kocie potrzeby. Kupuje produkty dobrej jakosci, choc nie najdrozsze - lubie male/lokalne sklepy, targi i sklepy ze zdrowa zywnoscia, do hipermarketow i dyskontow tez oczywiscie zagladam.
Generalnie to sie musze ogarnac, bo nie mam zadnej kontroli nad swoimi wydatkami i zaczac planowac, bo czasami, z lenistwa/braku czasu tak glupio wydaje pieniadze, ze szok ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#136 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
![]() ![]() Kupujemy dobrej jakości jedzenie, często używamy świeżych przypraw, chleb na zakwasie z piekarni, żadnych gotowców, kupujemy sporo rzeczy w sklepie eko. Podstawą by sie nie zrujnować jest: planowanie obiadów na cały tydzień, wykorzystywanie tego co w lodówce zostaje pod koniec tygodnia przed kolejnymi zakupami - tak by nie wyrzucać jedzenia tylko stworzyć coś niczego.. Pomysłowość i umiejetność gotowania to podstawa. W sezonie kupujemy warzywa i owoce tylko na targu - taniej, a przede wszystkim lepiej pod względem jakości. Nie kupujemy słodyczy. Alkohol w b.niewielkich ilościach, bo ja nie piję tymczasowo w ogóle, a TZ raz na jakiś czas piwko. Raz w tyg. staramy sie zrobić tańszy obiad np. zupę (no na wołowej prędze więc też nie najoszczędniej) i naleśniki. Uważam że nie ma co oszczędzać na jakości jedzenia, ale warto zwracać uwagę na ceny bo potrafią sie bardzo różnić. No i niekoniecznie kupować np. w drogiej Almie raczej wybrać targ, dobrą piekarnie, Lidl itp. Edytowane przez Linka25 Czas edycji: 2012-11-08 o 13:09 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#137 | ||||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
![]() Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ---------- Cytat:
Tak mi przypomniałaś, że u mnie na targu regularnie mi ktoś proponuje „wiejskie jajka”. Szału dostaję, bo oczywiście cena jajek jest wysoka, a na jajkach nie ma żadnego numerka, czyli zgodnie z prawem raczej te jajka sprzedawane nie są. No i jaką ja mam gwarancję, że są od „szczęśliwych kur”? Równie dobrze mogą być ze wsi od kogoś, kto je na wsi w klatkach trzyma ![]() Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||||
![]() ![]() |
![]() |
#138 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
![]() Co do Almy, to nie przeczę, ze moze sie zdarzyć, ze pewne produkty są tańsze niż gdzieś indziej, ale jednak zdecydowanie częściej jest drożej (mówię tu o moich spostrzeżeniach). Aczkolwiek lubię ten sklep, można tam kupić ciekawe produkty ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#139 |
Zadomowienie
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Chyba też muszę zacząć liczyć wydatki na jedzenie.Często korzystamy z promocji w real,auchan czy carrefour drugi za 1 gr lub za 1 zł.Obiady staram się robić raz na 2 dni.Ja jem niewiele ale mąż wiadomo.Lubimy kasze,makarony.Rzadko jadamy na mieście prawie wcale.Często korzystam z przepisów z internetu.Specjalnie niczego sobie nie żałujemy.
Nie jadamy słodyczy bo ich poprostu nie lubimy.Ciasta piekę sama. Czas na kalkulator ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#140 |
Zadomowienie
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Ja wydaje 80-100 f miesiecznie. Kupuje przewaznie tylko jak cos jest w promocji
![]() ![]() Na miescie jem sporadycznie i jest to wydatek kilku f. Na chemie wydaje 5f miesiecznie - bo bo tyle jest obowiazkowa skladka. W polsce rok temu wydawalam podobne kwoty..moze nawet i wiecej. |
![]() ![]() |
![]() |
#141 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 302
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Wydaje ok 60 funtow tygodniowo (ja i partner razem) na jedzenie plus chemia domowa. Mam zaplanowany taki budzet z gory, planuje menu na caly tydzien i robie zakupy tylko raz w tygodniu. To pozwala trzymac sie wyznaczonej sumy, a zakupy robie i w Waitrose i Tesco.
Kupuje bardzo malo przetworzonej zywnosci (a jest ona w UK tansza niz 'normalne' jedzenie). Jestem wegetarianka i w domu wszystkie dania sa bez miesa czy ryb. Lubie dobrej jakosci jedzenie i co tydzien w naszym (wirtualnym) koszyku znajduja sie: straczkowe, duzo warzyw i owowcow (czasem organiczne), kasze, mleko (kokosowe, owsiane, krowie), roznego rodzaju maki (pieczemy wlasny chleb), ser, orzechy. Rzadko kupuje slodycze, zwykle pieke ciasta. Z chemii domowej kupuje ;plyn do prania i plyn do zmywania naczyn (ekologiczne i firm nietestujacych na zwierzetach). Poza tym zwykle robie plyny do czyszczenia szyb i mycia podlogi w domu itp. Kilka razy w miesiacu wychodzimy na lunch/kolacje. Edytowane przez loglady83 Czas edycji: 2012-11-08 o 14:27 |
![]() ![]() |
![]() |
#142 |
Zadomowienie
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Jedzac na miescie i kupujac to co piszesz miesicice sie w 120 f na osobe na miesiac? to ladnie...bo ja naprawde malo kupuje..i wlasciwie takie byle co...a wychodzi mi wlasnie tak kolo 100 f...
|
![]() ![]() |
![]() |
#143 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Na jedzenie dla dwoch osob wydaje miesiecznie 250 euro, wliczajac chemie, nie wliczajac jedzenia na miescie , zamowionego zarcia itp (nastepne 50 euro miesiecznie).
W Polsce mieszkajac na mieszkaniu studenckim wydawalam na jedzenie dla siebie 300 zl, wspollokatorka - 200 ale ja nie lubie i nie umiem oszczedzac na jedzeniu. Nie musze miec samych najdrozszych i najlepszych produktow ale zarcie z najnizszej polki omijam szerokim lukiem bo zalezy mi przede wszystkim na tym zeby bylo smacznie a nie po taniosze. |
![]() ![]() |
![]() |
#144 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 302
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
Jedzenia na miescie (powiedzmy raz w tygodniu, zwykle rzadziej) nie wliczalam w ten cotygodniowy budzet. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#145 |
Zadomowienie
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Ale ja mieszkam w uk - dlatego pisalam ile wydaje w funtach. Islandia to stare czasy - ceny wowczas byly wysokie, ale zarobki tez
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#146 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 302
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Ja mam wrazenie, ze u mnie 'kluczem do sukcesu' jest trzymanie sie wyznaczonego budzetu plus zakupy raz w tygodniu przez internet. Zmusza mnie to zaplanowania posilkow i unikam w ten sposob impulsywnych zakupow ( i wyrzucania jedzenia).
|
![]() ![]() |
![]() |
#147 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 558
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Nie wiem, buchalterii nie prowadzę, kiepska jestem w tym.
![]() Cytat:
![]() Ostatnio coraz bardziej podoba mi się freeganism. Czasem więc buszuję po hipermarketowych śmietnikach i tego co zostanie po giełdzie warzywnej. Ile dobrego jedzenia ląduje na śmietniku, bo ludzie nie chcą np. krzywych warzywek, jabłek z cętkami, zbyt dojrzałych owoców! Wszystko zjadliwe. Oczywiście, biorę tylko to co dobre, a nie ruszam tego co się przylepiło do ścianek kontenera lub miało kontakt np. z środkami czystości. Nie robię tego z oszczędności bo nie powodzi mi się najgorzej, ale dla samej idei. ![]() Na kolację wychodzę tylko jak mnie facet zaprosi, ale o dobry wegański obiad w mieście nie jest wcale tak łatwo. Czasem wyjdę jeszcze na kawę z przyjaciółkami i to tyle. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#148 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Tak czytam i czytam i dochodzę do wniosków, że to ile wydajemy zależy wyłącznie od tego na ile możemy sobie pozwolić (jakimi funduszami dysponujemy). Ktoś tu pisał, że na jedzeniu nie oszczędza bo potem to się odbija na zdrowiu etc. - ok, ale gdyby nie było stać takiej osoby na te zdrowsze jedzenie to by go nie kupowało.
Też bym wolała zjeść sobie krewetki czy wypić jakiś dobry alkohol, ale nie stać mnie - nie kupuję. I w żadnym wypadku, nikogo nie chciałam urazić. Co najwyżej mogę pozazdrościć, że niektórym niczego nie brakuje. ![]() Ale ja też kiedyś dorobię się ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#149 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 056
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Średnio w supermarketach (najczęściej kupujemy w Auchan, w PiP tylko rzeczy fajniejsze, więc stosunkowo rzadko) wydajemy 600 - 700 zł miesięcznie, ale wraz z bardzo szeroko pojętą chemią i podstawowymi kosmetykami.
Do tego dochodzi jedzenie zamawiane (średnio 1 pizza miesięcznie (35zł)) i jedzone w pracy. Ja obecnie nie pracuje, ale TŻ wydaje maksymalnie 150 - 200 zł na lunche i przekąski na miesiąc - mniej, gdy bierze jedzenie z domu lub ma urlop. Do restauracji chodzimy średnio 1 raz na miesiąc (ok. 70-80zł). Do tego dochodzi jedzenie, które wpycha nam mama TŻ (nie tylko gotowane: również sery żółte, szynkę, mnóstwo ciast). Trochę jedzenia niestety wyrzucamy, pewnie dlatego że ja nie lubię i nie potrafię za bardzo gotować, więc nie wszystko potrafię zużyć do końca. Staramy się kupować jedzenie lepszej jakości, ale na pewno nie przesadzamy. Uwielbiamy kuchnię włoską i dość tajską, więc kupujemy oryginalne parmezany, szynkę parmeńską etc, ale jednocześnie nie lubimy wielu rzeczy, więc odpadają nam takie produkty jak krewetki czy łosoś. Gdybyśmy ograniczyli zamawianie i jedzenie w pracy lub na mieście, to myślę, że zamknęlibyśmy się w kwocie 700 zł z chemią, a nic by się nie marnowało ![]() Myślę, że wysokość tej kwoty wynika z różnych czynników: nie pijemy kawy ani herbaty, tylko wodę i soki wyciskane z owoców w domu. Nie palimy, pijemy bardzo mało alkoholu. Jedno lepsze wino albo whisky starcza nam na 3 -4 miesiące. Sporo jedzenia dostajemy od rodziców TŻ. Nie jemy dużo ![]() Śniadania jemy proste, bardzo klasyczne - jajecznica, parówki, kanapki - ale zawsze staramy się by to były wysokiej jakości parówki i wiejskie jajka. Kupujemy bardzo niewiele słodyczy i przekąsek typu chipsy, lody. I tym sposobem możemy zamykając się w kwocie 700 zł z chemią spokojnie kupić średnio co 2 miesiące np oryginalny parmezan, szafran, szynkę parmeńską, mleczko kokosowe, pastę curry i inne produkty z kuchni, którą lubimy.
__________________
Wszystko jest piękne, nawet na pewno, jeśli się ma te dwadzieścia parę lat. Wtedy są złudzenia i miłość – i wszystko jest do zdobycia, bo właśnie te głupie dwadzieścia lat. |
![]() ![]() |
![]() |
#150 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Dziki zachód
Wiadomości: 1 105
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
http://tvnplayer.pl/programy-online/...E11,12202.html
ciekawy program na temat kupowania taniej ![]()
__________________
Miał ochotę wyjść ze swego życia tak, jak się wychodzi z domu na ulicę. M.Kundera |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:39.