Polecamy:

karo_z · 2012-11-30, 22:23

Hej!

My już po randce

Byliśmy najpierw na kolacji w knajpie, a potem na "Operacja Argo" w kinie. Film bardzo polecam, oparty na faktach bardzo ciekawy i trzyma w napięciu

Piotruś u teściów zasnął o 19 i do 20 spał...bałam się że w domu uśnie dopiero o północy, ale na szczęście zasnął o 22

i śpi do teraz bez pobudki.

Cytat:

Napisane przez madziuuula

Hehe a jesteś pewna, że za miesiąc nie będzieś miała takiego problemu i Gabryś nie przeskoczy na czworaki?

Tylko ja nie tyle boje się o bombki co o to, że Olafino od razu całą choinkę by na siebie ściągnął

Bombki to na pewno będą plastikowe, przynajmniej w niższych partiach ;p

A z tym baniem u nas wyszło nagle, w 7 m-cu zaczął ryczeć na dźwięk, wczesniej nie

Piotruś dla odmiany dopiero teraz się przestaje bać takich różnych dźwięków, wcześniej każdego szmeru się bał...

Cytat:

Napisane przez nowaken

Hejka

i ja się witam w nowym wątku.

Nadrobiłam tak pobieżnie bo już dzisiaj powoli padam na twarz. U mnie też dzisiaj było pierogowo ale robiłam sama

. Anulka nockę przespała z jedną pobudką więc dałam radę dzień pracowity bo podjęłam dodatkową pracę i teraz dwa razy w tygodniu dzieci popołudniami zostają z tatusiem

a mi odskocznia się przyda

A co do choinki u nas tradycyjnie będzie żywa choineczka

Zdradzisz co to za nowe zajęcie? to co wysyłałam na priv Cię nie zainteresowało?

nowaken · 2012-12-01, 07:29

Hej

u nas nocka ok było jedno budzenie bo zginał smoczek.

Cytat:

Napisane przez karo_z

Hej!

My już po randce

Byliśmy najpierw na kolacji w knajpie, a potem na "Operacja Argo" w kinie. Film bardzo polecam, oparty na faktach bardzo ciekawy i trzyma w napięciu

Piotruś u teściów zasnął o 19 i do 20 spał...bałam się że w domu uśnie dopiero o północy, ale na szczęście zasnął o 22

i śpi do teraz bez pobudki.

Piotruś dla odmiany dopiero teraz się przestaje bać takich różnych dźwięków, wcześniej każdego szmeru się bał...

Zdradzisz co to za nowe zajęcie? to co wysyłałam na priv Cię nie zainteresowało?

Fajnie że randka się udała

Co do zajęcia wysłałam Ci priv

MoniaHan · 2012-12-01, 08:46

witajcie w sobotni poranek

u nas andrzejki minely klotliwie, zle sie wczoraj czulam, wieczorem bylam padnieta i rozdrazniona no i od slowa do slowa wyszla spora klotnia i mialam lozko dla siebie i Hanki, bo tatus spal na dole

ale od 1 Hanka sie krecila wiec sie srednio wyspalam.

Roksape, moja babcia zmarla w na poczatku 2010 roku, dziadek strasznie to przezywal i zrobil sie jak dziecko, moj tato ktory mieszka obok mial z nim troche utrapienie, dziadek uwazal ze jest sam a tato byl wlasciwie na miejscu, dwoje pozostalych dzieci przyjezdzalo prawie codziennie a dziadek zrobil sie taki negatywnie do wszystkiego nastawiony ze to brak slow. mowil ze chcial do babci, zmarl w 2011 w maju. pozniej snil mi sie kilka miesiecy po smierrci ze do mnie przyszedl tutaj w uk i chcial mnie przytulic a ja bardzo sie balam i zly byl bo babci jeszcze ''tam'' nie spotkal. najgorsze jest to ze nie docieralo do niego ze ma rodzine przy sobie i wszyscy chca mu pomoc i sie martwia o niego. ja na pogrzebie ani babci ani dziadka nie bylam, bo mnie tato nie powiadomil, tzn dowiedzialam sie dzien przed jednym i drugim pogrzebem.

tz wlasnie obniza poziom w lozeczku bo Hania ma jeszcze ten najwyzszy, ale juz sie powoli wspinac zaczyna a ze wieczorami ja tam zostawiam przed spaniem zeby sie wybawila - wiec lepiej obnizyc. wczoraj zasnela znow o 21 gadajac

buzka jej sie nie zamykala, juz prawie spala i z oczami zamknietymi jeszcze bylo ''lalalalla'' i ddaaadddaaa'' i inne tego typu.

u nas dzis przymrozek, mialam nie kupowac kombinezonu ale chyba jednak kupie.

madziuuula · 2012-12-01, 08:50

Cytat:

Napisane przez Nikii89

Oskar jak się budzi to opowiada chyba co mu się śniło bo zaczyna swoje "ba ba ba, bu, da, da, dzia " i inne i przez ok 30 min buzia mu się nie zamyka to samo jak siedzi w wannie to też klepie tym języczkiem

Powiem Wam że te bujaki to niezła sprawa - mój syn w 5 min bujania odlatuje w krainę snów

szkoda tylko że w dzień śpi po 30min i nie da się go ponownie uśpić.

U nas rano to samo: lalalalalalalala i lalala

Albo w kuchni mamy fototapetę z uliczką i siada przed nia, rozkłada ręce (jak ksiądz) macha nimi i lalalala

Dziś Olaf wstał o 8

Cytat:

Napisane przez Jolkaaa

zaraz Was nadrobie o ile czort mi pozwoli bo spać nie chce i krzyczy ;/

mam takie pyatnko czy jak wasze maluchy zaczynają płakać - krzyczeć w łóżeczku to od razu je wyjmujecie i lulacie, uspokajacie?
Bo ja tak od razu momentalnie może w tym błąd?

Nie mam już sił...

To zależy, jak juz na noc śpi to odczekujemy pierwsze 2 -3 krzyki bo czasem się uspokaja i śpi dalej - chyba przez sen krzyczy.... No a potem to już idziemy

A w dzień idziemy od razu bo tylko decybele rosną

Cytat:

Napisane przez Nikii89

Jolka pomyśl o zakupie tych bujaków do łóżeczka na allegro jest duży wybór.
Jak nie miałam bujaków to musiałam Oskara usypiać na Naszym łóżku a i tak się często budził przekładany lub po przełożeniu przez ok 2 godz co jakieś 15-20min musiałam do niego latac i wyciągać z łóżeczka i usypiac na rękach bo inaczej darł się jak opętany.
Jak zamontowaliśmy płozy to przez kilka dni był problem z zaśnięciem i bunt ale byłam twarda, w sumie bunt jest nadal ale już lekki.

Heh miałam płozy i rzeczywiście były super - ale zdejmujesz je na dzień czy jakoś? Bo u nas się wykulały

w sumie Oliś w łóżeczku tylko na drzemki i wieczorem jak nie uśnie na cycu - i właśnie wieczorem, przed snem wariuje w tym łóżeczku i wyrobił płozy, tak że wypadają, z jednej strony ... Nie wiem czy kupować nowe czy nie ma sensu, bo jak na czworakach biega a teraz na stojąco to znów szybko je wyrobi....

Cytat:

Napisane przez Roksape

Hej

Konia Ty tu pokazujesz kaski dla dzieci a ja tak sobie myślę, że mojemu synowi to on naprawdę by się przydał. Bo mój syn to z tych co się muszą poobijać a i tak nie zrozumie. Do tego potarfi patrzeć do tyłu a iść do przodu i nie muszę już dopowiadać jakie są tego efektu. Ostatnio jeździł samochodem i szpyrnął go do pokoju. W życiu nie pomyślała bym, że coś takiego się stanie. Po chwili zamyślał iść sobie do tego pokoju na bajki i tak się rozpędził cholera, że zaczepił nogami o ten samochód i wylądował na ławie, która ma ostre kanty. Siny policzek i nacięty. Kto wie może nawet mu kość pękła. Rano wyszedł siniec pod okiem a teraz czuje zgrubienie. Jadę po niedzieli do lekarza, wcześniej bolało i nie dał dotknąć a teraz wyczułam. Nie widać tego i nie ma krwiaka ale to coś takiego jak czasem się da źle zastrzyk i ma się taki ''zrost''. No nic skonsultuje to.

Zapomniałam dodać, że dzisiaj mnie syn nieźle wyrolował i mam karę za łakomstwo. Miał sok Kubusia z ustnikiem i w pokoju na bajkach siedział. Ja zalatana nie miałam czasu spojrzeć co on robi. A obok była szklanka po soku, który wcześniej pił. Zaczął lać tego kubusia do szklanki aż jej zabrakło i na ławę reszta poszła. No ale nic. Młody ostatnio ma fazę na robienie baniek i miał obok ten ''sprzęt''. Oczywiście syn wie, że za broń Boże ma nie pić tego płynu do naczyń i rozumie i tego nie zrobił. Ja oczywiście nie zauważyłam jak przyszłam sprzątnąć, że w pojemniczku płynu brak. Wytarłam co trzeba, a że w szklance było tak dużo soku to odpiłam ,żeby mu połowę szklanki zostawić. Myślę co ten sok jakiś gorzki patrzę a tu smak banan- truskawka to myślę słodki i dobry. Dopiero w tamtym momencie dotarło do mnie, że młody wylał płyn do naczyń a ja wypiłam jakieś pół szklanki tego! Jezu ale kwas w buzi miałam i brzuch mnie zaczął boleć ale nie wiem czy z płynu czy z nerwów. Walnęłam łyżeczkę kropli żołądkowych bez cukru i żyję i nic mi nie jest.

Niezły gagatek z Twojego synka

A mój Olaf też ma siniaki ;/ Masakra na kolanach od raczkowania a od dwóch dni dwa na czole i jeden na policzku

Zdolniacha, zastanawiam się czy nie ma tej skłonności po mnie, mi od razu się robią siniaki jak mocniej gdzieś uderze, albo ktoś mnie złapie - słaba krzepliwość krwi czy jakoś tak.... Od 8 miesięcy mam stałego siniaka (duuuużego) na prawym udzie od noszenia wózka

Cytat:

Napisane przez Karinio

madziuula,moje dziecko z kolie boi się wiercenia.Ostatnio jak sąsiad zaczął wiercić,to zaczął płakać i trząsł rączkami. :/

cytrynko,u nas też mały mało pije do obiadku,czy też po.Weźmie pare łyków i koniec,bo potem zaczyna bulgotać i się bawić.A noi podczas jedzenia sobie jedzenie z buzi wydmuchuje

Ogólnie rozwalił mnie dzisiaj,poszedł ze mną do kuchni i wyciągnął z szuflady zupke rosół z amino,a potem dorwał ziemniaka i go sobie trzymał.Raczkuje do drzwi i je popycha chcąc zamknąć,albo jak dorwie pilota od tv obraca się w strone owego tv i przełacza.nie wspomne o wstawaniu i chęci puszczenia się.Cwaniak

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ----------

karo,u nas też bujak niedługo pójdzie wek.Nie usiedzi w nim długo,bo kręci się i zjeźdza z niego,wycwanił się tak że obraca się do oparcia opiera i wstaje i raz mi z tego zapięcia wylazł

Wiertarki też się boi, ale tylko u nas w domu, u sąsiadów szczęściem nie

Sugerujesz remont na święta

W sumie będzie, zaraz po - łazienki

i przedpokoju, masakra, uciekniemy z domu

A co do bujaka - u nas to samo z leżaczka już dawno się wyślizguje. A jak (kiedyś

) zdarzało się Olafa posadzić na chwilę w foteliku bez pasów jeszcze to albo na brzuch się obracał i krzyk a ostatnio fikołka zrobił i wyszedł tyłem tzn górą fotelika

Zadowolony żeby nie było

Olaf właśnie pije z kubka

Mojego co prawda ale mi tu wyrywał troszkę mu dałam i tak ładnie przełyka

desia888 · 2012-12-01, 09:18

Cytat:

Napisane przez Jolkaaa

zaraz Was nadrobie o ile czort mi pozwoli bo spać nie chce i krzyczy ;/

mam takie pyatnko czy jak wasze maluchy zaczynają płakać - krzyczeć w łóżeczku to od razu je wyjmujecie i lulacie, uspokajacie?
Bo ja tak od razu momentalnie może w tym błąd? Nie mam już sił...

Jak tylko troszke marudzi to nie biore od razu, ale z doswiadczenia weim ze jak sie rozzali i rozplacze to ciezko uspokoic wiec nie dopuszczam do takiego stanu.
Jolka a jak tam z mlekiem? Rozumiem ze nie jest Michalkowi lepiej skoro nadal macie takie akcje?

Cytat:

Napisane przez Roksape

Hej
Pisałam do was wczoraj ale coś napstrykałam na klawiaturze i mi się strona wyłączyła, a, że późno było to już mi się nie chciało drugi raz pisania zaczynać...

Po pogrzebie wszystko w porządku. Babcia miała taki uśmiech na twarzy, że naprawdę pozytywnie ją zapamiętam. Szkoda mi bardzo mojego dziadka, bo popadł w rozpacz nie przemawiają do niego żadne argumenty i zagląda do kieliszka. Twierdzi, że im szybciej zejdzie z tego świata tym lepiej bo nie będą moi rodzice nad nim chodzić tak jak nad babcia ale mam nadzieję, że mu się dolegliwości odezwą ( bo o dziwo narazie nic się nie dzieje) to torchę przystopuje. Twierdzi, że on nie ma rodziny to po co ma tu być bo on jest dla nas obcym jak stwierdził człowiekiem. Dziadek jest ojczymem mojego taty, ale w sumie go wychował bo z babcią ożenił się jak miał mój tato 8 lat. Nie dochodzi do niego, że to ważniejsze jest kto wychował a nie kto zrobił no i przecież nas 4 wnucząt miał. Dla mnie to on zawsze był dziadkiem nigdy niczego nie odmawiał i za to go kochamy. Oby w końcu coś do niego dotarło bo jest dobry człowiekiem, ma łagodny charakter.

No ale koniec smutnego tematu....

Mój Tż już jedzie ) Jutro na wieczór już go będę miała przy sobie Ajjj )

Konia Ty tu pokazujesz kaski dla dzieci a ja tak sobie myślę, że mojemu synowi to on naprawdę by się przydał. Bo mój syn to z tych co się muszą poobijać a i tak nie zrozumie. Do tego potarfi patrzeć do tyłu a iść do przodu i nie muszę już dopowiadać jakie są tego efektu. Ostatnio jeździł samochodem i szpyrnął go do pokoju. W życiu nie pomyślała bym, że coś takiego się stanie. Po chwili zamyślał iść sobie do tego pokoju na bajki i tak się rozpędził cholera, że zaczepił nogami o ten samochód i wylądował na ławie, która ma ostre kanty. Siny policzek i nacięty. Kto wie może nawet mu kość pękła. Rano wyszedł siniec pod okiem a teraz czuje zgrubienie. Jadę po niedzieli do lekarza, wcześniej bolało i nie dał dotknąć a teraz wyczułam. Nie widać tego i nie ma krwiaka ale to coś takiego jak czasem się da źle zastrzyk i ma się taki ''zrost''. No nic skonsultuje to.

Zapomniałam dodać, że dzisiaj mnie syn nieźle wyrolował i mam karę za łakomstwo. Miał sok Kubusia z ustnikiem i w pokoju na bajkach siedział. Ja zalatana nie miałam czasu spojrzeć co on robi. A obok była szklanka po soku, który wcześniej pił. Zaczął lać tego kubusia do szklanki aż jej zabrakło i na ławę reszta poszła. No ale nic. Młody ostatnio ma fazę na robienie baniek i miał obok ten ''sprzęt''. Oczywiście syn wie, że za broń Boże ma nie pić tego płynu do naczyń i rozumie i tego nie zrobił. Ja oczywiście nie zauważyłam jak przyszłam sprzątnąć, że w pojemniczku płynu brak. Wytarłam co trzeba, a że w szklance było tak dużo soku to odpiłam ,żeby mu połowę szklanki zostawić. Myślę co ten sok jakiś gorzki patrzę a tu smak banan- truskawka to myślę słodki i dobry. Dopiero w tamtym momencie dotarło do mnie, że młody wylał płyn do naczyń a ja wypiłam jakieś pół szklanki tego! Jezu ale kwas w buzi miałam i brzuch mnie zaczął boleć ale nie wiem czy z płynu czy z nerwów. Walnęłam łyżeczkę kropli żołądkowych bez cukru i żyję i nic mi nie jest.

Napiszę jeszcze, że nie wiem co Basia kombinuje ale odrywa tyłek od podłogi i potrafi albo wylądować na głowie, albo się odrobinę przesuwa, albo nauczy się przekładać nogi i pójdzie na raka. Czas pokaże. W każdym razie tak źle śpi, że od urodzenia tak nie miałam z nią. Czasem co zamknę oczy to otwieram ale przetrwam muszę jakoś. Nie ukrywam, że czasem mi się pół dnia oczy lepią...
Cycka ssie raz póki co jest czym, ale taka to walka, żeby przystawić, że sama oducza się jedzenia w nocy bo do wyboru ma jeszcze wodę. Dzisiaj karmiłam o 6 dopiero... Gdyby nie te pobudki z byle powodu to super by mi pospała...

Fajnie masz ze maz juz jedzie, ale bedziecie sie soba cieszyc

Cytat:

Napisane przez karo_z

Hej!

My już po randce
Byliśmy najpierw na kolacji w knajpie, a potem na "Operacja Argo" w kinie. Film bardzo polecam, oparty na faktach bardzo ciekawy i trzyma w napięciu

Piotruś u teściów zasnął o 19 i do 20 spał...bałam się że w domu uśnie dopiero o północy, ale na szczęście zasnął o 22 i śpi do teraz bez pobudki.

Piotruś dla odmiany dopiero teraz się przestaje bać takich różnych dźwięków, wcześniej każdego szmeru się bał...

Zdradzisz co to za nowe zajęcie? to co wysyłałam na priv Cię nie zainteresowało?

Dobrze ze randka udana!
Co do odglosow to Viki bardzo sie boi jak ltos glosno psiknie

Cytat:

Napisane przez MoniaHan

witajcie w sobotni poranek

u nas andrzejki minely klotliwie, zle sie wczoraj czulam, wieczorem bylam padnieta i rozdrazniona no i od slowa do slowa wyszla spora klotnia i mialam lozko dla siebie i Hanki, bo tatus spal na dole ale od 1 Hanka sie krecila wiec sie srednio wyspalam.

Roksape, moja babcia zmarla w na poczatku 2010 roku, dziadek strasznie to przezywal i zrobil sie jak dziecko, moj tato ktory mieszka obok mial z nim troche utrapienie, dziadek uwazal ze jest sam a tato byl wlasciwie na miejscu, dwoje pozostalych dzieci przyjezdzalo prawie codziennie a dziadek zrobil sie taki negatywnie do wszystkiego nastawiony ze to brak slow. mowil ze chcial do babci, zmarl w 2011 w maju. pozniej snil mi sie kilka miesiecy po smierrci ze do mnie przyszedl tutaj w uk i chcial mnie przytulic a ja bardzo sie balam i zly byl bo babci jeszcze ''tam'' nie spotkal. najgorsze jest to ze nie docieralo do niego ze ma rodzine przy sobie i wszyscy chca mu pomoc i sie martwia o niego. ja na pogrzebie ani babci ani dziadka nie bylam, bo mnie tato nie powiadomil, tzn dowiedzialam sie dzien przed jednym i drugim pogrzebem.

tz wlasnie obniza poziom w lozeczku bo Hania ma jeszcze ten najwyzszy, ale juz sie powoli wspinac zaczyna a ze wieczorami ja tam zostawiam przed spaniem zeby sie wybawila - wiec lepiej obnizyc. wczoraj zasnela znow o 21 gadajac

buzka jej sie nie zamykala, juz prawie spala i z oczami zamknietymi jeszcze bylo ''lalalalla'' i ddaaadddaaa'' i inne tego typu.

u nas dzis przymrozek, mialam nie kupowac kombinezonu ale chyba jednak kupie.

Mam nadzieje ze szybko sie pogodzicie!

My mamy gorna jedyneczke dzisiaj z rana

Jeszcze tylko druga i mam nadzieje ze bedzie troszke spokoju, a jest juz blisko

gosia261282 · 2012-12-01, 09:18

Hej!
Zapomnialam pisac,ze wczoraj dalam Erykowi pierwszy raz niekapek z TT i od razu zalapal picie. Ciagnie az milo

desia888 · 2012-12-01, 09:25

Cytat:

Napisane przez gosia261282

Hej!
Zapomnialam pisac,ze wczoraj dalam Erykowi pierwszy raz niekapek z TT i od razu zalapal picie. Ciagnie az milo

To fajnie!

Gosiu, miala Ci sie pytac - widze na FB ze masz w znajomych kogos z Poznania kto nazywa sie Piechota - to Twoja rodzina?

nowaken · 2012-12-01, 09:52

Cytat:

Napisane przez desia888

My mamy gorna jedyneczke dzisiaj z rana

Jeszcze tylko druga i mam nadzieje ze bedzie troszke spokoju, a jest juz blisko

a my jeszcze nic

Cytat:

Napisane przez gosia261282

Hej!
Zapomnialam pisac,ze wczoraj dalam Erykowi pierwszy raz niekapek z TT i od razu zalapal picie. Ciagnie az milo

to super Ania rzuca kubkiem a nie pije z niego

gosia261282 · 2012-12-01, 10:15

Cytat:

Napisane przez desia888

To fajnie!

Gosiu, miala Ci sie pytac - widze na FB ze masz w znajomych kogos z Poznania kto nazywa sie Piechota - to Twoja rodzina?

Nie,to kolezanka.
Jej babcia mieszka na tym samym pietrze tam gdzie w Pl mieszkalam. Czemu pytasz?

desia888 · 2012-12-01, 10:27

Cytat:

Napisane przez gosia261282

Nie,to kolezanka.
Jej babcia mieszka na tym samym pietrze tam gdzie w Pl mieszkalam. Czemu pytasz?

Bo moja polozna, z ktora rodzialm nazywa sie Piechota, myslalam ze moze znasz

W koncu to takie niecodzienne nazwisko!

karolca · 2012-12-01, 10:41

Cytat:

Napisane przez gosia261282

Hej!
Zapomnialam pisac,ze wczoraj dalam Erykowi pierwszy raz niekapek z TT i od razu zalapal picie. Ciagnie az milo

Brawo!

Mimo kataru noc dobra. Pobudka o 1.30, potem zaczęła kichać około 3, więc musiałam ja obudzić i ściągnąć katar. Trochę tego w niej siedziało. Szybko zasnęła i spała do karmienia do 6. W sumie to obudził nas TŻ, bo prawei zaspał do pracy

O 7 znowu zaczęła kaszleć od kataru, więc czyszczenie noska, krzyk w niebogłosy, ale od razu zasnęła w łóżeczku i spała do 9. Chyba! Bo było po 9 jak mnie obudziła gadaniem. Ja pospałam jeszcze pół godzinki

Nikii89 · 2012-12-01, 10:56

Cytat:

Napisane przez madziuuula

Heh miałam płozy i rzeczywiście były super - ale zdejmujesz je na dzień czy jakoś? Bo u nas się wykulały

w sumie Oliś w łóżeczku tylko na drzemki i wieczorem jak nie uśnie na cycu - i właśnie wieczorem, przed snem wariuje w tym łóżeczku i wyrobił płozy, tak że wypadają, z jednej strony ... Nie wiem czy kupować nowe czy nie ma sensu, bo jak na czworakach biega a teraz na stojąco to znów szybko je wyrobi....

Płozy są cały czas. Za dużo roboty by było z ich zdejmowaniem :P
Bo ja nie mam kupionych tylko TŻ sam je zrobił

Cytat:

Napisane przez gosia261282

Hej!
Zapomnialam pisac,ze wczoraj dalam Erykowi pierwszy raz niekapek z TT i od razu zalapal picie. Ciagnie az milo

My zaliczyliśmy 30min spacerek i Oskar w dobrym humorze choć teraz muszę zmykać bo marudzi że narobił w pampersa

kubusewa · 2012-12-01, 11:10

Cześć mamy

Wróciliśmy z basenu dziecko pobawiło się i teraz popiło i śpi
A zabawa (czy u Was też tak jest) leży na brzuszku cofa się i siada... a jak blisko jest kanapa albo poducha to albo wspina (prawie klęka oparty o kanape lub poduche) na kolanka i próbuje wrzucić zabawkę na kanapę albo za poduchę.. Jestem w szoku.. choć jakoś nie podnieca mnie że ooo rusza się...

Jak Was nadrobię to podyskutuję.. a na razie pojde ogarniac pranie podlogi i polke z przyprawami (bo czeka na mnie juz bardzo dlugo

)

Jolkaaa · 2012-12-01, 11:50

Wczoraj nie nadrobiłam to może dzisiaj się uda

Michaś wczoraj zasnął o 1 w nocy spał ze mną, a TŻ na podłodze :P
obudził się w nocy chyba raz albo 2 ? ale go pogłaskałam poruszałam nim i zasnął i wstał po 8.
Przed 1 w nocy zaczął padać śnieg i tak o to mamy zimę

nienawidzę śniegu :P

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Cytat:

Napisane przez cziqua

Jolka a jak Michaś lepiej już z akcjami? wyczailiście czy to faktycznie przez mleczko takie akcje były? czy nadal młody szaleje

co do choinki mamy zamiar kupic taką wyjąć postawić włączyć

taką mini

wiecie co ja nie wiem gdzie mam pisać

czy tu czy na fb

na 2 razy chyba nie dam

Michaś z akcjami lepiej to chyba było przez mleko teraz jesteśmy na NAN i póki co jest dobrze no poza tym, że dalej nie śpi po nocach...;/

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Cytat:

Napisane przez desia888

Jolka ja bym napewno jeszcze nie podala parowki!
W sumie takiej jednoznacznej odpowiedzi na takie pytanie nie znajdziesz, ale w schemacie zywienia raczej parowki nie znajdziesz

Nie wiadomo tak naprawde jakie swinstwa miela w takich parowkach

Mialas niedawno podejrzenie alergii i problemy brzuszkowe , wiec bym nie ryzykowala.
Ja takie rzeczy dam napewno dopiero po roczku.
A jak wogole Michalek jak mu zmienilas mleko?

Narazie nie podaje parówki

Michałek lepiej po zmianie mleka, ale jak pisałam wcześniej dalej nie śpi po nocach czasem budzi się po kilka razy nie wiem czemu bo ząbki póki co mu nie idą ma już 6 (2 dolne jedynki, 2 górne jedynki i 2 górne dwójki) na inne się nie zanosi chyba.

nowaken · 2012-12-01, 12:12

Cytat:

Napisane przez Jolkaaa

Wczoraj nie nadrobiłam to może dzisiaj się uda

Michaś wczoraj zasnął o 1 w nocy spał ze mną, a TŻ na podłodze :P
obudził się w nocy chyba raz albo 2 ? ale go pogłaskałam poruszałam nim i zasnął i wstał po 8.
Przed 1 w nocy zaczął padać śnieg i tak o to mamy zimę

nienawidzę śniegu :P

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

wiecie co ja nie wiem gdzie mam pisać

czy tu czy na fb

na 2 razy chyba nie dam

Michaś z akcjami lepiej to chyba było przez mleko teraz jesteśmy na NAN i póki co jest dobrze no poza tym, że dalej nie śpi po nocach...;/

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Narazie nie podaje parówki

Michałek lepiej po zmianie mleka, ale jak pisałam wcześniej dalej nie śpi po nocach czasem budzi się po kilka razy nie wiem czemu bo ząbki póki co mu nie idą ma już 6 (2 dolne jedynki, 2 górne jedynki i 2 górne dwójki) na inne się nie zanosi chyba.

Ja piszę właściwie tylko tu

desia888 · 2012-12-01, 12:34

Cytat:

Napisane przez Jolkaaa

Wczoraj nie nadrobiłam to może dzisiaj się uda

Michaś wczoraj zasnął o 1 w nocy spał ze mną, a TŻ na podłodze :P
obudził się w nocy chyba raz albo 2 ? ale go pogłaskałam poruszałam nim i zasnął i wstał po 8.
Przed 1 w nocy zaczął padać śnieg i tak o to mamy zimę

nienawidzę śniegu :P

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

wiecie co ja nie wiem gdzie mam pisać

czy tu czy na fb

na 2 razy chyba nie dam

Michaś z akcjami lepiej to chyba było przez mleko teraz jesteśmy na NAN i póki co jest dobrze no poza tym, że dalej nie śpi po nocach...;/

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Narazie nie podaje parówki

Michałek lepiej po zmianie mleka, ale jak pisałam wcześniej dalej nie śpi po nocach czasem budzi się po kilka razy nie wiem czemu bo ząbki póki co mu nie idą ma już 6 (2 dolne jedynki, 2 górne jedynki i 2 górne dwójki) na inne się nie zanosi chyba.

O, ale to chyba dzisiaj nocka lepsza skoro tylko raz czy dwa sie obudzil i szybkoz zasnal? U mnie 1-2 pobudki to standard, bo wyleci smoczek najczescieji trzeba poratowac. ¨Kolo 4 zawsze pije mleko no i potem juz laduje u nas w lozku az do rana

Moze Michalek wlasnie tego chcial w nocy? Bliskosc mamy?
Ja widze ,ze teraz Viki sie nauczyla (tzn tego pewnie potrzebuje teraz, moze przez te zabki, a moze juz tak bedzie) ze do kazdej drzemki musi polozyc sie ze mna u nas w lozku, 5 min sie tak pieknie pousmiecha, pobawi moja reka, poszuka tz w lozku (zawsze kilka razy sprawdza, na wypadek chyba jakby sie pojawil znienacka

) i potem zasypia i ja przenosze do lozeczka. Nie powiem, jak sama zasypiala w lozeczku to bylo latwiej , ale ja lubie tez te chwile bliskosci

Cytat:

Napisane przez nowaken

Ja piszę właściwie tylko tu

A ja jak zaczelam na fb to zamilklam tutaj, faktycznie ciezko jest pisac te same rzeczy w 2 miejscach, ale trzeba sie postarac

Jolka- zawsze mozna skopiowac jak cos dluzszego , dziewczyny tak robia

Jolkaaa · 2012-12-01, 12:55

Nie wiem ale nie możemy tak spać mamy małe łóżko i nie chcę aby TŻ spał na podłodze a dwa nie mogę tak uczyć Michałka spać w swoim łóżku.
Michaś zasnął o 1 oczywiście w bujaczku bo inaczej nie zaśnie później go tylko przeniosłam do siebie.
Niby tak łatwo skopiować ale potem odpisywać i tu i tam ciężej.

Ale mam nerwaaa !!

Miałam umówić się dzisiaj do fryzjera i nici !!

A niestety muszę się tak umówić jak TŻ będzie w domu raz, że musi zostać wtedy z małym a dwa auto bo mam daleko ok 15-20 km gdzieś.
Koleś z którym jest na zmianie nie odbiera od rana i nie wiadomo jak TŻ będzie pracował i się nie umówiłam

bo tylko do 14 dziś miała.
A znowu w tygodniu mogę iść tylko do środy bo od czwartku okres !!

Z góry poniedziałek odpada bo w poniedziałek muszę się umówić. A cholera wie czy da rade bo teraz nawał będzie przedświąteczny

Z tej złości mam ochotę zapalić.

Karinio · 2012-12-01, 15:34

Mam lenia,choć wczoraj robiłam o 23 farsz na gołąbki,teraz ogarniam kapuche.Póki mały śpi,bo niewiem ile pośpi.

A wczoraj jak padł,zadowolona przeniosłam i spał u siebie,no ale nic z tego po 24 obudził z rykiem. :/ No to mąż go wyciągnął z łóżeczka i spał ze mną,a mąż wydelegowany został do pokoju obok.

Jolu,nie denerwuj się

Ze spaniem,to dobrze Cię rozumiem.
Może jednak uda Ci się pójść do fryzjera.

karo,to super że randewu udane

A mały był grzeczny

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

nowaken,ale zapewne i naszczęście się smoczek znalazł

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Moniu,właśnie apropo przymrozka,to ma być tu zima stulecia.

Też nie zamierzałam kupować kombinezonu, ale jak była m ostatnio na spacerze i lekko pizgało,to sobie pomyślałam to samo co Ty,że jednak kupie

A co dziadka,przykre....a do kłotni,to przejdzie...wiadomo

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Cytat:

Napisane przez madziuuula

U nas rano to samo: lalalalalalalala i lalala

Albo w kuchni mamy fototapetę z uliczką i siada przed nia, rozkłada ręce (jak ksiądz) macha nimi i lalalala

Dziś Olaf wstał o 8

A mój Olaf też ma siniaki ;/ Masakra na kolanach od raczkowania a od dwóch dni dwa na czole i jeden na policzku

Zdolniacha, zastanawiam się czy nie ma tej skłonności po mnie, mi od razu się robią siniaki jak mocniej gdzieś uderze, albo ktoś mnie złapie - słaba krzepliwość krwi czy jakoś tak.... Od 8 miesięcy mam stałego siniaka (duuuużego) na prawym udzie od noszenia wózka

Wiertarki też się boi, ale tylko u nas w domu, u sąsiadów szczęściem nie

Sugerujesz remont na święta

W sumie będzie, zaraz po - łazienki

i przedpokoju, masakra, uciekniemy z domu

A co do bujaka - u nas to samo z leżaczka już dawno się wyślizguje. A jak (kiedyś

) zdarzało się Olafa posadzić na chwilę w foteliku bez pasów jeszcze to albo na brzuch się obracał i krzyk a ostatnio fikołka zrobił i wyszedł tyłem tzn górą fotelika

Zadowolony żeby nie było

Olaf właśnie pije z kubka

Mojego co prawda ale mi tu wyrywał troszkę mu dałam i tak ładnie przełyka

Mojemu dziecki z kolei zdarza się gadać przez sen,jak się no przekręca to zaczyna gadać.Ma to po tatuśku

Gestykulacja

mi dzisiaj mały po odkurzaniu wznosił ręce i coś gadał,niewiem o co mu chodziło.jak muzyka leci to podnosi ręce i robi jak raper,albo kręci rączkami

Siniaki,skąd to znam.Moje dziecie ma dosyś sporego jak niego siniaka na kolanie i łokciach mniejsze.
No widzisz,strach zostawiać łobuziaków

Brawo za przełykanie

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Cytat:

Napisane przez desia888

My mamy gorna jedyneczke dzisiaj z rana

Jeszcze tylko druga i mam nadzieje ze bedzie troszke spokoju, a jest juz blisko

Za górną jedynke

Cytat:

Napisane przez gosia261282

Hej!
Zapomnialam pisac,ze wczoraj dalam Erykowi pierwszy raz niekapek z TT i od razu zalapal picie. Ciagnie az milo

Super.

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Apropo parówek,ja nie daje małemu.

Choć jak jadłam ostatnio,jedynie dałam mu malutko,bardzo malutko spróbować.Tak jak dzisiaj jadłam chleb z serem,to też dałam mu na próbe i oczywiście było mniam mniam

gosia261282 · 2012-12-01, 15:51

Cytat:

Napisane przez Karinio

[/COLOR]Moniu,właśnie apropo przymrozka,to ma być tu zima stulecia.

Też nie zamierzałam kupować kombinezonu, ale jak była m ostatnio na spacerze i lekko pizgało,to sobie pomyślałam to samo co Ty,że jednak kupie

Ja juz dwa razy zakladalam kombinezon. Bylo kolo +2 stopnie,ale straszny wiatr wial i przynajmniej Eryczkowi cieplo bylo

Karinio · 2012-12-01, 16:23

Cytat:

Napisane przez gosia261282

Ja juz dwa razy zakladalam kombinezon. Bylo kolo +2 stopnie,ale straszny wiatr wial i przynajmniej Eryczkowi cieplo bylo

No właśnie przynajmniej dziecku ciepło w kombinezonie.Ja póki co ubieram go w body z długim rękawem oczywiście,na to jakaś bluza i kurtka.Spodnie dzińsowe,albo materiałowe rajstopy i buty.Noi czapka

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Juz 1 grudnia,omg

Trzeba coś małemu kupić na Mikołaja

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Mały się obudził :0) Ide do niego i po niego

Emilia211 · 2012-12-01, 17:30

Cytat:

Napisane przez karolca

Niedawno wróciłam. Gardełko czyste, osłuchowo także czysta. Ale w dziąśle zrobiła się dziurka i idzie druga górna jedynka (jakbym wiedziała, że wyjdzie w weekend). Spytałam czy możliwe jest ulewanie przy wychodzącym zębie, potwierdziła. Mam jej przez cały czas podawać cebion multi albo juvit multi, szczególnie, że teraz taka paskudna pora na chorowanie. Oczywiście woda morska, odciągać, mogę smarować maścią majerankową pod noskiem. Ważne, że nic jej nie dolega poza tym katarem. Mam wrażenie, że teraz i tak jest już lżej niż wczoraj na noc. No i w dzień tez jej mniej leciało.

Co do choinki to jest jeszcze coś takiego - mikser i blender jako ozdoba choinkowa. A tak na serio to mała choinka postawina gdzieś wysoko

całusy dla Ewelinki

zdrówka , zdrówka

Ja zauważyłam,ze
jak przestałam Lence psikać marimerem do noska to katar się skończył

ona10101 · 2012-12-01, 17:55

Cytat:

Napisane przez ewelajna25

hej

Dziś u nas pierogowo, teściowa zrobiła.

Ona, a Twój synek juz chodzi??

Ale bym zjadła pierogów! Narobiłaś mi ochoty

Tak, mój Adaś już chodzi! Śmiga jak nie wiem po całym mieszkaniu

A matka za nim

Cytat:

Napisane przez Cytrynka_Wawa

co do choinki to u nas bedzie sztuczna mala na stole w kuchni

No u nas tez sztuczna, mala - chyba 1.20 m i koniecznie wysoko na komodzie, gdzie Adaś nie sięgnie

Cytat:

Napisane przez karo_z

Hej!

My już po randce

Byliśmy najpierw na kolacji w knajpie, a potem na "Operacja Argo" w kinie. Film bardzo polecam, oparty na faktach bardzo ciekawy i trzyma w napięciu

Super ze randka udana

Oj jak ja bym chciała spędzić wieczor i noc sam na sam z Mężem....

Cytat:

Napisane przez Jolkaaa

Nie wiem ale nie możemy tak spać mamy małe łóżko i nie chcę aby TŻ spał na podłodze a dwa nie mogę tak uczyć Michałka spać w swoim łóżku.
Michaś zasnął o 1 oczywiście w bujaczku bo inaczej nie zaśnie później go tylko przeniosłam do siebie.
Niby tak łatwo skopiować ale potem odpisywać i tu i tam ciężej.

Ale mam nerwaaa !!

Miałam umówić się dzisiaj do fryzjera i nici !!

A niestety muszę się tak umówić jak TŻ będzie w domu raz, że musi zostać wtedy z małym a dwa auto bo mam daleko ok 15-20 km gdzieś.
Koleś z którym jest na zmianie nie odbiera od rana i nie wiadomo jak TŻ będzie pracował i się nie umówiłam

bo tylko do 14 dziś miała.
A znowu w tygodniu mogę iść tylko do środy bo od czwartku okres !!

Z góry poniedziałek odpada bo w poniedziałek muszę się umówić. A cholera wie czy da rade bo teraz nawał będzie przedświąteczny

Z tej złości mam ochotę zapalić.

Tez nie chce uczyć syna spać z nami. Już wole wstawac do niego te kilka razy w nocy...
PS. Czemu nie mozesz isc do fryzjera jak masz okres....?

karolca · 2012-12-01, 18:04

Cytat:

Napisane przez Emilia211

całusy dla Ewelinki

zdrówka , zdrówka

Ja zauważyłam,ze
jak przestałam Lence psikać marimerem do noska to katar się skończył

ja psikam aby rozrzedzić gluty i łatwiej odciągnąć

Jak nie mam potrzeby to tylko po kąpieli aby oczyścić drogi oddechowe

Cytat:

Napisane przez ona10101

PS. Czemu nie mozesz isc do fryzjera jak masz okres....?

Słyszałam, że podczas okresu nie farbuje się włosów, bo źle wychodzi

Ale nie wiem czy tak jest naprawdę

Niech Jola powie

Cytrynka_Wawa · 2012-12-01, 18:08

Karinio moj tylko zasypia w hustawce pozniej nie ma problemu zeby spal w lozeczku

Jolkaaa · 2012-12-01, 18:13

do fryzjera będę dzwonić w poniedziałek ciekawe czy uda mi się umówić przed czwartkiem bo w czwartek okres idealnie na Mikołajki ;/

do fryzjera nie chodzę jak mam okres bo farba nie łapie ? zawsze każda fryzjerka mi to mówiła więc tego się trzymam. nie chciałabym wydać kasy w błoto

Nikii89 · 2012-12-01, 19:30

Karino narobiłaś mi smaka na gołąbki :P

zauważyłam że odkąd Oskar zasypia w łóżeczku trudniej uspać go na łóżku. Dziś zrobiłam ten wyjątek po południu bo chciałam aby dłużej pospał i spałam z nim. Spał 1,5godz. Ale to chyba był mój błąd bo teraz mi się budzi co 20 min i 10min muszę go bujać. Jolka czytałaś mojego posta odnośnie płoz do łóżeczka i sposobów na Oskara??

TŻ w pracy ale zaraz powinien wrócić. A mnie odwiedził mój kuzyn i Oskar wcale wujka się nie bał, chetnie do niego szedł

Jeszcze Wam napiszę że znajomi mają rocznego synka i odkupujemy od nich ciuszki. I dziś mąż przywiózł paczkę rozm 74 i większość za małe. Dzwoniłam do niej i jej mówię że przydałoby się większy numer np 80 ( bo mierząc Oskara w domu wychodzi 76) a ona mi mówi że nie ma większych bo jej syn takie nosi. Mój 7,5m syn jest taki jak jej roczny

Mój TŻ kiedyś powiedział że Oskar to będzie miał 188cm ciekawe czy trafi :P

mama d · 2012-12-01, 19:56

Cytat:

Napisane przez karolca

Tak. Brutalnie wyglądający :/
kucam nad nią aby skrępować ręce i nogi, głowę mam między kolanami, jedną reką przytrzymuję głowkę, aby zbyt mocno nie uciekała. I tak jest krzyk i tak, ale chociaż mogę jej pomóc w uwolnieniu oddechu.

myślałam, że tylko ja jestem taka pomysłowa/brutalna

Cytat:

Napisane przez natkulec

melduję się na nowym wątku i postaram się nadrobić

No witam witam, coś ostatnio cichutko jesteś.

Cytat:

Napisane przez koniakonia

Muszę rozczarować najbardziej szalonego Wynalazce , już takie coś istnieje

http://o-mamo.pl/wp-content/uploads/2010/02/k1.jpg

WOW,może i wygląda to kosmicznie, ale zwłaszcza wieczorami kiedy Zosia jest już nieprzytomna i plączą jej się nogi i zatacza sie taki kas byłby strzałem w 10

Cytat:

Napisane przez emigra

Moj maz jak widzi ze zaczynam czyscic Julci nosek to wychodzi mowiac ze on nie chce sie do krzywdy dziecka przyczyniac

tak mówi taż moja mama 'nie, ja nie mogę na to patrzeć' i ucieka prawie ze łzami w oczach

Cytat:

Napisane przez Cytrynka_Wawa

kubusewa, furczak i mama d sliczne zdjecia na mailu

reszte widziala na fb

dziękujemy

Cytat:

Napisane przez madziuuula

Mam dokładnie ten sam dylemat... Jak Olaf sie dorwie do choinki, jak jeszcze lampki zaświecą to o matko

Ale nie chce świąt bez choinki, chyba ją jakoś ogrodzę, tylko czym jeszcze nie wiem, jakiś płotek by sie przydał

Tak się zastanawiałm , czy jest coś czego moje dziecko sie boi, bo jak kiedyś uczyliśmy psa że nie wolno to sie doczepiało do zakazanego sznurek z puszką i on się strasznie bał i nie ruszał

Ale Olaf się niczego nie boi ;p No boi się, blendera i miksera, ale nie zostawię włączonych pod choinką

: hahaha:

Cytat:

Napisane przez gosia261282

Jak to nic nie jadlas?? Przez 4 dni

Zdrowka zycze!!

dzięki Gosiu, podziałało, bo czuje się wspaniale.
'Nie jadłam' to był skrót myślowy, nie jadłam w domu a jadłam tylko lunch w pracy, TŻ jadał w pracy więc w domu prócz światła w lodówce nie było.
Tak więc tego czwartego dnia miałam płaski brzuch jak nastolatka

Cytat:

Napisane przez Karinio

Co do choinek,u nas będzie sztuczna,bombki też. Obawiam się,że mały będzie zainteresowany choinką vel bombkami i że może z tym wszystkim pociągnąć i wywrócić.Tak jak to robi ze suszarkami z praniem.

U nas też, już nawet kupiłam małą bo małą ale to będą moje pierwsze święta, kiedy będę dekorować dom itp. Tak więc na początek mam małą choineczkę, która już czeka w kartonie pod łóżkiem, mam maleńkie bombeczki srebrne i niebieskie mam nawet łańcuch

lampek nie mam no ale nie można mieć wszystkiego od razu

Miałam coś jeszcze napisać ale zapomniałam ....
A! Zosia bije brawo

bije brawo kiedy zrobi siusiu na nocnik, kiedy je, kiedy stoi albo po prostu bez powodu

ponad to wystawia języczek i robi bry bry byr machając nim przy tym

wygląda tak uroczo, że nie mogę się na nią napatrzeć
Przez ten tydzień mojej agonii Zosia również zaczęła grać na cymbałkach do tej pory nie potrafiła zrozumieć, że aby grały należy uderzać pałeczką .. pałeczka była obgryzana a cymbałki rzucane o podłogę

Może jak się uda to na maila wrzucę film z brawa i bry bry bry

O i jeszcze Wam napiszę o wczorajszej koszmarnej nocy - tak się najedliśmy strachu z TŻ! Mianowicie, idziemy spać jest 23:10 i nagle, Zosia wstaje i zaczyna straszliwie płakać

My zszokowani zerwaliśmy się na równe nogi i nie wiedzieliśmy co robić... zaczęliśmy tulić i odkładać ale pierona przez 40 min po odłożeniu płakała a na rękach usypiała ... w końcu myślę sobie, że w ciągu dnia pominęłam jeden posiłek więc może jej tego brakuje a więc pobiegłam zrobiłam 120 (bo w nocy idzie w biodra

) ta połknęła wszystko prawie natychmiast, TŻ przerażony pyta ile zrobiłam i że mam lecieć dorabiać. Przyniosła kolejne 120, tylko podmieniliśmy smoczek i poszło do dna

jak położyliśmy to nawet nie beknęła - wyłożyła się i spała w ciągu sekundy

uffff, kamień z serca

Zobaczymy co będzie dzisiaj, jestem dziś sama więc mam nadzieję, że będzie jak zawsze, bez niespodzianek.

Przepraszam, że pisze takie długie posty ale jak tu jestem to chce napisać jak najwięcej

Jolkaaa · 2012-12-01, 20:02

Nikki tak czytałam, ale wydaje mi się że takie płozy chyba nie podziałają na Michałka a nawet jeśli to chyba nie mamy miejsca

one dużo zajmują ?

Nikii89 · 2012-12-01, 20:17

Cytat:

Napisane przez Jolkaaa

Nikki tak czytałam, ale wydaje mi się że takie płozy chyba nie podziałają na Michałka a nawet jeśli to chyba nie mamy miejsca

one dużo zajmują ?

Też myślałam że na Oskara nie zadziałają i po 2 dniach chciałam je wymontować ale próbowałam nadal i się udało. Nie zajmują dużo miejsca widziałaś moje foto na FB ??

madziuuula · 2012-12-01, 20:38

Cytat:

Napisane przez mama d

A! Zosia bije brawo