![]() |
#121 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Jeżeli chcesz mieć coś do obrony to już lepiej zaopatrz się w jakiś gaz pieprzowy czy jakiś tam. Sądzę, że będzie to skuteczniejsze od tych papryczek
![]() Jak chłopak sprzedaje haszysz nawet między kolegami to i tak jest dilerem. Nie umie zdobywać pieniędzy w inny sposób? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#122 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 740
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
Tak, sądzę, że ma. Dwójka adwokatów stwierdziła, że ma szanse. Pierwsza jednak, młoda siksa, nie bardzo wiedziała co robić, zgarnęła pieniążki i kazała czekać na "bardziej sprzyjające prawo". Zwróciliśmy się do drugiego, którego polecił nam jego znajomy, który to był w o wiele bardziej beznadziejnej sytuacji a ten adwokat mu pomógł. Adwokat mówi, że jest duża szansa, że odzyska pozwolenie. ( Nie, że mu je dadzą, tylko oddadzą - on je miał od kiedy tylko przyjechał do Włoch). Tylko, że adwokat czeka na drugą ratę kasy i jedzie z apelacją. I żeby nie było, że mi bajki wciska, bo za każdym razem chodzę z nim po wszystkich adwokatach i słyszę na własne uszy, co mówią. ---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ---------- Cytat:
Ja nigdzie nie napisałam, że ktoś jest głupi i zazdrosny. Wskażesz mi taki post?! Jako, że wiem, że przeczytawszy tylko pierwszy post, w którym opisałam konkretne zachowanie, można odnieść negatywne wrażenie o całokształcie chłopaka, dlatego staram się tylko pokazać, że nie jest aż tak źle. Jest źle, owszem, ja to wiem. Ale nie tragicznie. Ten związek ma jakieś tam swoje mocniejsze punkty, inaczej bym w nim nie tkwiła. Ale teraz co nie napiszę, to że go bronię. Nie bronię, ale nakreślam szerzej sytuację, ok?
__________________
moja wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261940 moja fragrantica http://www.fragrantica.com/member/213446/ Arabistka, w sercu i na papierze ![]() ...ماتت قلوب الناس ماتت بنا النخوة |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#123 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 559
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Rany, to już chyba miniaturowy dezodorant byłby lepszy od tych papryczek. A co do sedna wątku to nawet nie będę się wypowiadać bo wszystko już inne dziewczyny napisały i nie chce się powtarzać.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#124 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Sory ale skoro piszesz, że nie jest tragiczne, to nie chce znać Twojej definicji tragedii.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#125 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#126 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 843
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Ja mam pytanie po co w ogóle zakładałaś ten wątek?
Jeśli oczekiwałaś odpowiedzi na pytanie "czy twój Tż nie dba o Twoje bezpieczeństwo?" to ją dostałaś, wszyscy wypowiadający się stwierdzili: "TAK. TWÓJ CHŁOPAK NIE DBA O TWOJE BEZPIECZEŃSTWO" Jeśli chciałaś porównać swoją sytuację do sytuacji w innych związkach to również otrzymałaś dużo odpowiedzi. Wszystkie brzmiały: "TO NATURALNE, NORMALNE WRĘCZ OCZYWISTE. CHŁOPAK KTÓRY KOCHA I TROSZCZY SIĘ O DZIEWCZYNĘ ODPROWADZA JĄ DO DOMU PO SPOTKANIU, ZWŁASZCZA JEŚLI MUSI IŚĆ PRZEZ NIEBEZPIECZNE DZIELNICE." Jeśli oczekiwałaś rad co zrobić w takiej sytuacji, też już wiele z nich padło: zostawić chłopaka, który nie przejmuje się że może Ci się coś stać, nosić przy sobie gaz, jeździć taksówkami, spotykać się z chłopakiem gdzieś w centrum, bliżej Twojego mieszkania, poprosić kogoś aby przychodził po Ciebie pod mieszkanie chłopaka, iść na kurs samoobrony. Czego jeszcze oczekujesz po tym wątku, skoro wszystkie rady i wypowiedzi negujesz i odrzucasz? Chcesz aby ktoś napisał Ci "takie zachowanie chłopaka to norma, nie przejmuj się wszyscy tak robią". Takiej odpowiedzi nie otrzymasz, bo to nieprawda. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#127 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
Rozumiem, ze wg ciebie badacze ludzkich zachowan powiazanych z rasa tez sa rasistami? http://pl.wikipedia.org/wiki/Iloraz_inteligencji Na dole po prawej stronie masz mape swiata z oznaczeniami poziomu inteligencji. Chyba nie musze ci pisac na jakich terenach mieszkaja ciemnoskorzy. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#128 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
po takich tekstach przestaje mi byc zal takis siks, serio. meczenie dupy na wlasne zyczenie i jest przynajmniej szansa, ze nie trafi sie na takiego skarbeczka.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#129 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
No dlatego w**** mnie takie wątki bo panienka opisuje problem a później się obraża i nic nie zamierza z tym zrobić, no to po co w ogóle stuka w tę klawiaturę? No dajcie mi jakąś racjonalną odpowiedź dlaczego te panienki to robią
![]() To ma jakiś termin w psychologii czy co Rozumiem, że autorka ma np zaburzoną wizję jak związek powinien wyglądac. Gdyby tak nie było to by tego kolesia dawno zostawiła. Ok, przyjmuję. Ale jak ona zakłada już nie wiem który wątek i w każdym jej się pisze to samo to nawet najgłupszy się skapnie "o kurde jest źle". A ona tego nie robi więc jak ją określć to już nie wiem ![]() Edytowane przez chwast Czas edycji: 2012-12-03 o 18:49 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#130 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
![]()
__________________
-27,9 kg ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#131 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
![]() Tylko bardzo mnie zastanawia: jak tak strasznie można nie chcieć być szczęśliwym a chcieć być nieszczęśliwym? jak mocno trzeba być zdesperowanym żeby się czepić byle jakiego chłopa, który ma gdzieś wszystko... Może one oczekują współczucia? Medalu, że tyle cierpią przy boku "facetów" ale i tak ich kochają? może taki wzorzec wyniosły z domu? nie wiem serio... Edytowane przez chwast Czas edycji: 2012-12-03 o 18:53 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#132 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#133 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
A mnie nie zdziwi jak za jakis czas pojawi sie watek "Jestem w ciazy, sama wracam po nocach i szukam ojca dziecka po melinach. Co robic?"
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#134 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
Dlaczego miałoby mi być żal kogoś, kto chrzani sobie życie na własne życzenie, tyle że na NA RAZIE klapki ma na oczach, aby to zobaczyć? I tak z tego nic nie będzie. Edytowane przez madana Czas edycji: 2012-12-03 o 18:57 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#135 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
misiu pysiu zmieni sie przeciez po slubie
![]()
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#136 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#137 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
Ogólnie w wątku chyba już wszystko zostało napisane, choć autorka zdaje się nic z tego nie przyjmować. Jedynym sensownym wyjściem jest kopnięcie dziada w cztery litery. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#138 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 740
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
To nie jest tak, że nic do mnie nie dociera. Właśnie dużo myślę o tym co piszecie, dziś nawet nie włączyłam telefonu, nie chcę z nim rozmawiać dopóki sama nie przemyślę sytuacji i nie podejmę decyzji. Bo jak będę niezdecydowana to wiem, że on mnie jakoś na swoją stronę znów przeciągnie, płaczem czy czymś tam. Ja na prawdę teraz poważnie zastanawiam się nad tym związkiem.
Myślę, że teraz jest dobry moment na odejście, zanim sprawy jeszcze bardziej się skomplikują, nie daj boże. Ale 3 lata to nie jest mało, to bardzo trudna dla mnie decyzja. Nie jestem jeszcze żadną "narzeczoną" i nie araba. Wspomniałam kiedyś o planach na ślub, ale to bardziej pada z jego strony... Jest bardzo wierzący i ciągle mówi, że nie chce żyć w grzechu. Wiem, co powiecie - wierzący diler. ![]() Za każdym razem jak coś mu nie wychodzi albo otrzymuje złe wieści od rodziny, mówię mu: bóg Cię kara za to, że tak grzeszysz hipokryto. ![]()
__________________
moja wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261940 moja fragrantica http://www.fragrantica.com/member/213446/ Arabistka, w sercu i na papierze ![]() ...ماتت قلوب الناس ماتت بنا النخوة Edytowane przez Latiha Czas edycji: 2012-12-03 o 19:46 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#139 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 464
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
naprawdę kochający facet by się o ciebie choć trochę martwił, mimo że jak ja się spotykam z TŻ czy to u niego czy u mnie (oboje jeździmy samochodami) to nie ma że coś zawsze jak któreś wchodzi już do domu dzwoni lub pisze sms "jestem już w domu". Nawet jak rok temu robiłam prawo jazdy i wracałamz wykładów z miasta przed 21 (a szłam tylko centrum) to tż albo bez pytania po mnie przyjeżdżał i czekał przed wejściem do sali wykładowej lub dzwonił i rozmawiał ze mną przez całą moją ponad godzinną drogę autobusem (bo chciał osobiście słyszeć że wszystko jest w porządku), gdy raz mi się telefon wyładował to złapał autobus prawie w połowie trasy (żeby nie było na przystanku) i mnie wziął z autobusu bo się bał że może się coś stać, więc naprawdę nie ogarniam takiego zachowania że facetowi może zwisać bezpieczeństwo dziewczyny.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#140 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
rozstania. Facet jest mocno wierzacy i chce slubu a tak cie traktuje? To jak bedzie cie traktowal po slubie? Bedziesz jego gumowa lala i sluzaca? I tak, twoj facet jest hipokryta. Gleboko wierzacy typ ma problemy z prawem, jara i handluje dragami? No prosze cie. To w co on wierzy? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#141 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
latiha - 3 lata to dla Ciebie dużo. Tylko co z tego? czas się nie cofa tylko leci do przodu i za 10 lat powiesz - nie mogę odejść bo 13 lat to dużo.
I CO Z TEGO? Tkwisz w bagnie nie w związku, ten związek Cię zniszczy - mogłabyś być szczęśliwa bo nie odnoszę wrażenia abyś była jakąś pustą idiotką. Tu nie chodzi o czas tylko o to jak jest. Straciłaś 3 lata z nim - no to co. Możesz mieć kolejne 30 z kimś kogo kochasz i kto kocha Ciebie tak samo jak TY jego |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#142 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#143 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 740
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Czasem tak sobie myślałam, jakie będzie to życie razem... Że to nie do końca to, czego bym chciała od życia... Po studiach miałam zamiar wyjechać na rok do Ameryki jako aupeir, następnie miałam zamiar dostać się do Emirackich linii lotniczych w Dubaju, z tym zamiarem poszłam na arabistykę...
Czasem sobie myślę, że to pogodzimy, on poczeka, jakoś damy radę... ale częściej myślę, że no kurczę nie. Nie pogodzę tego. Będę musiała zrezygnować z moich marzeń, bo utknę przy nim i będę wiecznie wyciągać to duże dziecko z kłopotów. Ale potem znowu myślę, że mam bardzo niewdzięcznie myśli, bo ON MNIE TAK KOCHA, że tak mnie nigdy nikt nie pokocha. Ale myślę, że rzeczywiście muszę zmienić tok myślenia i pomyśleć o sobie... ![]() Czasem myślę, że gdybym mogła w TYM MOMENCIE wyjechać stąd, gdziekolwiek, to bym wyjechała... i bym go mogła także zostawić, takie drastyczne odcięcie się. Ale niestety kupa spraw mnie tu trzyma, do obrony nie mogę się stąd ruszyć. ![]()
__________________
moja wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261940 moja fragrantica http://www.fragrantica.com/member/213446/ Arabistka, w sercu i na papierze ![]() ...ماتت قلوب الناس ماتت بنا النخوة |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#144 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Trento
Wiadomości: 1 467
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
Realizuj swoje marzenia! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#145 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
- powiedz mi, JAK ty musisz dziwacznie pojmować miłość, że ty ją widzisz w jego zachowaniu: olewaniu ciebie, dilowaniu, niepewnej i kryminalnej być może przyszłości (bo nie czarujmy się: prochy, marycha to półświatek kryminalny, doły społeczne); zakładasz 2 wątki w krótkim czasie o facecie, który jest życiowym kanałem, chomątem na szyi, ktoś taki ciągnie cię tylko w dół; a ty dalej z uporem maniaka piszesz, że "on mnie TAK kocha". No GDZIE ty tę miłość widzisz? Bo beczy? bo uwieszony na tobie? bo po melinach z nim się ciągasz??? No GDZIE TA MIŁOŚĆ???? Wybacz, bredzenie "kocham cię " + sprawny kutas pana + jakieś bredzenie do tego, jaki to misio głęboko wierzący i religijny.... - serio nie widzisz, JAKIE to głupie? Poza tym miłość to WZAJEMNOŚĆ: ty dajesz coś do związku, on- daje; a tu widać jakieś udręczenie w ciągnięciu za uszy dużego dzieciaka, emigranta na nielagalu handlującego haszem... ludzie ! Edytowane przez madana Czas edycji: 2012-12-03 o 21:04 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#146 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
Po drugie gdyby cie kochal, to nie narazalby cie na niebezpieczenstwo. Balby sie, martwil. A ten facet jaja sobie z ciebie robi, bawi go, to, ze zrobil cie w konia i nie wsiadl z toba do busa. No fajny zart, nie ma co. Szkoda czasu dla takiego typa. I pamietaj, ze ty mu nie pomozesz chocbys swiat na glowie postawila. On sam musi chciec zmienic swoje zycie a jak widac nie chce. I tu jest problem, ze jemu odpowiada obecny styl zycia. Ma latwa kase, ma kogos do "zaliczenia" i kolegow do jarania. Widac nic wiecej nie jest mu do szczescia potrzebne. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#147 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 740
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
![]()
__________________
moja wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261940 moja fragrantica http://www.fragrantica.com/member/213446/ Arabistka, w sercu i na papierze ![]() ...ماتت قلوب الناس ماتت بنا النخوة |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#148 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Dla mnie ten wątek to jakaś ściema, sorry.
Nie uwierzę, że dorosła kobieta (zakładam, że nią jesteś, skoro mieszkasz za granicą z daleka od rodziny, uczysz się i/lub pracujesz) może być do tego stopnia nieszanującą się masochistką, by narażać się na tak potworny uraz jak gwałt tylko po to, by pobiec do jakiegoś frajerzyny. Bo mu się zachciało bzykać. No nie uwierzę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#149 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
No ma, o tym Ci gadamy już w drugim cały czas aktywnym wątku - zauważ to w końcu. Nikt tutaj się na Ciebie nie uwziął, nikt Ci źle nie życzy, cała ta szarpanina jest tylko i wyłącznie po to żeby otworzyć Ci oczy. Zrezygnujesz z marzeń tylko po to, żeby nadal włóczyć się po melinach i podejrzanych dzielnicach za swoim misiem, któremu nawet nie chce się wsiąść z Tobą do autobusu żebyś była bezpieczna? Nie bierz na siebie odpowiedzialności za jego spaprane życie, którego on sam nie ma zamiaru poprawić. Wiesz, mam koleżankę (Polkę) pracującą w Emirates, jest przeszczęśliwa. Na pewno chciałabyś tego samego dla siebie. Masz studia, masz plany, niedługo się bronisz i możesz stąd uciec. Na razie możesz zerwać wszelkie kontakty z tym, pożal się Boże, facetem. Obojętnie co mówi, obojętnie jak Wam jest razem kiedy leżycie sobie w łóżku, miłości z jego strony nie ma w absolutnie żadnej kwestii, którą opisałaś. PO CO marnujesz sobie życie, młodość? Własne marzenia? Daj sobie w końcu żyć NORMALNIE. Pomagać należy, ale wtedy, gdy ktoś wykazuje jakiekolwiek chęci poprawy i okazuje nam uczucia. W takim wypadku najlepiej zrobisz odcinając się od niego ZUPEŁNIE. Na pewno sobie poradzisz i zobaczysz, że po początkowych wątpliwościach w końcu odetchniesz.
__________________
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#150 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Miłość jest wtedy gdy za słowami stoją czyny,a nie pusta przestrzeń...
Powiedz mi co takiego robi jak jesteście razem,że uważasz ze Cie kocha?Jak to okazuje? Jak spędzacie czas gdy jesteście razem - co wtedy robicie i jak on się zachowuje?
__________________
Akcja "pokaż kolana!" czas: do maja cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć ! 15km ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:13.