|
|
#121 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 111
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Mój chyba jest mnie pewny. Wie że mi po 2-3 dniach takiej kłótni i milczenia przejdzie i do niego wróce. Ale niestety jeśli sam nie wyciągnie ręki to dla mnie znak że to koniec. Bo nie mogę tak przez całe życie.
__________________
Raczkująca włosomaniaczka od 27.1o.2012 ![]() Cel:Mieć piękne zdrowe loki! -34-35-36-37-38-39-40-41-42-43-44-45-46-47-48-49-50- |
|
|
|
|
#122 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
Wiesz moj sie nie bawil ino nie zdawal sobie powagi ze sprawy i w sumie nie udawal tylko, ze alkohol Dopiero gdy widzial mnie po tym zdal sobie sprawe jaka krzywde wyrzadzil i razem zdecydowalismy, ze musimy odpoczac bo tak nie moze byc
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
|
|
|
|
#123 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
|
|
|
|
#124 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 111
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
My za to nie potrafimy. Tj. ja parę razy próbowałam z nim wyjaśniać. Nawet na spokojnie. Ale on wtedy nic nie odpowiada, albo mówi że przesadzam, albo podsyca to wszystko że rozwija się kłótnia.
__________________
Raczkująca włosomaniaczka od 27.1o.2012 ![]() Cel:Mieć piękne zdrowe loki! -34-35-36-37-38-39-40-41-42-43-44-45-46-47-48-49-50- |
|
|
|
|
#125 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
No tylko ze no wlasnie kazdy jest inny. Ja jestem wybuchowa a zarazem spokojna, niewiadomo kiedy jaka bede. Czasem sie poplacze i powiem dlaczego mi to robi a czasem sie po nim wydre i mam go w du*pie. To wszystko zalezy. Tak samo on, czasem podchodzil spokojnie mowi "Kasia pogadaj ze mna" a czasem "wez do mnie lepiej nie mow" Zazwyczaj on mnie uspokajal i to ja zaczelam takie cos, ze on zaczal krzyczec. To byl moj pierwszy taki chlopak , wszystko praktycznie z nim mialam pierwsze. Krzyk tez pierwszy, placz tez i takie rozne. Ja tez nie chcialabym do konca miec takiego zwiazku gdzie wszystko na cacy, bo sama taka nie jestem wiec to nie jest mozliwe. Ja nie chcialabym miec chlopaka takiego mega poukladanego, takie mega porzadnego, to nie dla mnie. Chce chlopaka szalonego, niegrzecznego, takiego jak ja, ale zeby jako para bylo cudownie. A wiem, ze da sie to polaczyc bo i z nim tak mialam dopoki nie zaczelam burzyc o wszystko a on juz mial dosc i tak samo zaczal robic
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
|
|
|
|
#126 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
Wczoraj nie zadzwonił, bo zasnął i też dlatego nie odbierał. Powiedziałam mu wszystko to co leżało mi na sercu. W tym wszystkim jest wina po obu stronach, ja często źle do wszystkiego podchodziłam, źle rozwiązywałam problemy, tak samo jak on. Oboje się do tego przyznaliśmy. Zaczął mnie przepraszać i mówić, że źle mu z faktem, iż to przez niego tak płakałam, za co też przeprosił. Powiedział, że nie chcę przerwy... a tego jego dziwne zachowania były tylko dlatego, że on był zmęczony tym, że ciągle się kłócimy i ja reaguje zbyt nerwowo, że to wszystko go znięchęciło trochę i dlatego taki był, ale nadal mnie kocha i chcę ze mną być. Chciałam już iść, ale zatrzymał mnie... zaczął przytulać itp. i chciał żebym jeszcze została. Dla Was pewnie popełniłam błąd, zostając u niego, ale potrzebowałam tego... nie potrafiłam tak po prostu iść, wiedząc, że wiele rzeczy jest z mojej winy i na pewno gdybym się inaczej zachowywała to tego wszystkiego by nie było... tego całego wątku... Wyjaśniliśmy sobie wszystko, ale i tak po czasie poszłam i powiedziałam, że muszę sobie jeszcze raz wszystko przemyśleć i poukładać... bo za dużo spraw jak na jeden raz... |
|
|
|
|
|
#127 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 89
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Ja tam się cieszę, że widzisz swoją winę i to że go sobą zamęczałaś.
teraz pozostaje Ci się unormalnić i dać mu żyć.
|
|
|
|
|
#128 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 013
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
mam wrażenie, że u Was jest tak, że On uwielbia po prostu zdobywać, starać się, a już jak zdobył to po prostu chwilowo mu przeszło.. Powinnaś dac mu powody do zazdrości, wyjść z koleżankami, nie proponować spotkań przez pewien czas.
__________________
it's a fool's game
|
|
|
|
|
#129 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
no ok ok. potem znow normalnie bo zdobywa a potem ona albo znow pokaze jak jej zalezy a on znow bedzie taki jakis dziwny albo ona bedzie musiala sie na kazdym kroku kontrolowac by nie dac mu siebie calej i tak w kolko
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
|
|
|
|
#130 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Dajcie spokój dziewczyny, zerwał dzisiaj ze mną, twierdząc, że nie wie co czuje i że za dużo się stało i jest tym zmęczony. Rozumiem, ale to po co tak wczoraj perfidnie kłamał? Mieliśmy dzisiaj iść razem do kolegi na urodziny, pójdę sama, ciężko będzie ale nie zamknę się w domu i nie będę płakać, bo to nie o to chodzi. Gorzej, że on też tam będzie... powiedział, że mamy normalnie rozmawiać i się zachowywać jak przyjaciele.
Już nawet płakać mi się nie chcę, chwile pisaliśmy smsy, ale udawałam obojętną, bo nie chce mu pokazać, że cierpie bo to doda mu pewności siebie, a tego nie chcę. Boli, bo to mój pierwszy chłopak i straciłam z nim dziewictwo, ale wiem, że pocierpie i zaraz mi przejdzie, bo w końcu ze sobą nie bylismy długo. Nie wiem... jakoś mnie to bardzo nie ruszyło, że on zerwał ze mną, bo dziewczyny to ogólnie rozpaczają po rozstaniach, nie widzą sensu itd. a ja normalnie to przyjełam i nawet nie płaczę i o 20 zmykam na impreze może tak jest, bo nie dotarło to jeszcze do mnie, zobaczymy jak to będzie, gdy go zobaczę... teraz bardziej siedzi we mnie złość i chęć pokazania mu, że doskonale dam sobie rade bez niego i nadzieja, że może zobaczy co stracił i że jeszcze będzie błagał, abym wróciła. Dziewczyny, ja na prawdę chciałam się zmienić, dać mu tą wolność... bałam się cokolwiek mówić, bo nie chciałam, aby mnie zostawił, dlatego siedziałam cicho... a on chyba to wykorzystywał, bo wiedział, że nic nie powiem, bo będę się bała , że on odejdzie, więc robił co chciał... olewał mnie, bawił się.. Ale wczoraj po tej rozmowie naszej, gdy rzekomo twierdził, że mnie kocha, że chcę być ze mną i przeprasza, obiecywał że już wszystko dobrze będzie i tak myślałam... obiecał, że się ze mną skontakuje a tego oczywiście nie zrobił, nagle przestał odpisywać na smsy, w których też pisał, że mnie przeprasza... przez praktycznie cały dzień nie znalazł nawet chwili, aby się ze mną skontaktować, myślałam, że to zrobi jak wróci do domu, więc czekałam, ale się nie doczekałam i zasnęłam. Dzisiaj patrze na tel, to żadnych wiadomości, kompletnie nic... wkurzyłam się i napisałam mu, żebym mnie nie olewał, a on na to, że czasu nie ma... a z kolegą to czas ma za każdym razem z resztą jak można nie mieć czasu aby zadzwonić do swojej dziewczyny od kilku dni? bo przedwczoraj też obiecał, że zadzwoni a tego nie zrobił... no i się zaczeło... zaczął mi wygarniać, gadać jakieś farmazony i że mam się ogarnąć, bo może kiedyś wrócimy do siebie ale teraz chcę końca. Nie wiem jak można być takim gnojem, wczoraj tak przytulał, całował, przepraszał i mówił, że kocha... jak można tak kłamać i się bawić? Nigdy tego nie zrozumiem...
Edytowane przez lolsonon Czas edycji: 2012-12-08 o 16:03 |
|
|
|
|
#131 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
Nie ma co rozkminiać, czemu kłamał, czemu się bawił. Ten typ tak ma. Baw się dobrze na tej imprezie, opij koniec tego beznadziejnego związku. Teraz może być już tylko lepiej.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
|
|
|
|
#132 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
![]() Na pozegnanie tez mu lezki polecialy, bo to nie bylo takie typowe zrywanie, ze z zaskoczenia, ze on mowil, nie chce z toba byc ale mowil spokojnie, ja nie powstrzymywalam lez on mnie trzymal, przytulony ciagle No i tak dalej stojac przytuleni ja powiedzialam jedynie "myslalam ze po tych dwoch miesiacach cos sie zmieni" a on "moze kiedys..." Potem napisal mi "wybacz mi ;( wiem ze zlamalem ci serce i jestem przez to nikim" Jego wspolczucie trwalo dokladnie dwa dni potem napisal jakby mial wyje b ane na to jednak ze zlamal mi serce
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
|
|
|
|
#133 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
''na prawdę jesteś pierwszą osobą która tak jest we mnie zakochana i tak szczerze z bólem mi to mówi i przekonuje do siebie ze łzami w oczach Boże, jak ja cierpie teraz i płacze ze tak Ciebie zraniłem i przez co musiałaś przechodzić i jak się czułaś a ja na prawdę Cię kocham i obiecuje, ,że to nigdy się nie powtórzy tęsknię strasznie za Tobą kochanie moje ''Boże... ja nie wiem co mam teraz myśleć... po tym wszystkim co wczoraj było, jaki był obojętny i jak nie był pewny swoich uczuć... a teraz mi takie rzeczy mówi i dzisiaj dzwonił do mnie i się pytał jak się czuje, że mu smutno, że ja wczoraj tak płakałam...
|
|
|
|
|
|
#134 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#135 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
Jesli chcesz zmiany i nie chcesz takich jego wahan nastroju to wez se daj na wstrzymanie. Wyluzuj i troche sie zdystansuj inaczej bedziesz cierpiec jak ja. Dalam sie znow zwiesc po tym jak to skonczyl i wczoraj ponownie mnie zranil traktujac mnie gorzej niz zwyklego kumpla. Nic nie da wstrzymanie na 2-3 dni jak w moim przypadku, musi to trwac dluzej jesli mimo wszystko chcesz z nim byc. Zauwaz, ze on dyktuje warunki, a jak i w moim przypadku jest mily i czuly gdy dopiero widzi na zywo jak cie rani, smsy i inne nie dzialaja. Potem znow to samo jesli znow od razu pokazalas, ze ci zalezy
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
|
|
|
|
#136 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Dwoje na huśtawce, normalnie...PRZECIEŻ ON CIĘ NORMALNIE WYKAŃCZA PSYCHICZNIE. A ty się godzisz na wszystko, byle był. Trochę godności, kobieto, rzuć to g...wreszcie w cholerę, przejdź przez emocjonalne trudy rozstania i zacznij żyć normalnie, bo przy nim to się na pewno nie uda!
|
|
|
|
|
#137 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Ale ja się nie nakręcam. Nawet już nie wierze w to co on mówi, tylko pisze wam o tym, bo mam za duży mętlik w głowie, i z dystansem biore te jego kaprysy i słowa. Wczoraj rozmawialiśmy i on powiedział, że chcę być ze mną, ale w sumie nic nie wynikło z tego... po prostu ja już chyba sama nawet nie chcę... jak narazie nie chcę z nim nawet rozmawiać, potrzebuje czasu... chociaż on chcę się jutro spotkać i porozmawiać.
|
|
|
|
|
#138 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
a facet na to nie zasługuje, opisałaś prosta i chama, dla którego - jak widać- powiedzieć "kocham", potem rzucić, a potem znowu walnąć lasce "kocham"- to jak splunąć. I na to on zasługuje- na splunięcie.
|
|
|
|
|
|
#139 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#140 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
hahahahahahaha Ja sie zbieram zbieram na to :P narazie jestem sama w miescie moja przyjaciolka jest daaaaleeeekoooo ale niedlugo sie z nia widze, nabiore sil, naladuje akumulatory i pokaze jakajestem na prawde gdy mam sile
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
|
|
|
|
#141 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Ty, kwiatuszku weź sobie do serca słowa zawarte w twoim podpisie.
|
|
|
|
|
#142 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Ja dobrze o tym wiem, swiadomie popelniam "bledy" Dobrze wiem, ze robie zle i jestem tego w pelni swiadoma. Wiem co powinnam robic, a czego nie, doskonale o tym wiem. Powoli zmierzam do robienia odpowiednich rzeczy, powoli powoli, az w koncu dojde do etapu gdzie sama okej juz nie pisze, ale niedlugo dojde, ze nie bede rowniez odpisywac.
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
|
|
|
#143 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 89
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Przestańcie pisać, że chłopak autorki to cham, bydlak i jeszcze co innego.
Ogarnijmy podstawowe fakty. -Autorka uwiesiła się na chłopaku, nie dawała mu normalnie funkcjonować. - robiła sceny o wszystko, zawsze kiedy choć przez chwilę nie poświęcał jej uwagi. Każda jedna rzecz była dla niej powodem do płaczu i awantury. - sama pisała, że była zazdrosna nawet jak on rozmawiał ze znajomymi a ona stała obok. Była zazdrosna, że uwaga nie skupia się w pełni na niej. - prowokowała jakieś chore sytuacje, typu odbieganie i naiwne liczenie na to, że facet jak w filmie pobiegnie za nią i zacznie ją na kolanach przepraszać. On jednak za nią nie biegł, wtedy ona rozpaczała, że mu nie zależy... - liczyła, że 100% jego czasu on poświęci JEJ i tylko JEJ. Bo w innym wypadku autorka nie jest w stanie poczuć się kimś wartościowym. No i co. Chłop może i się zakochał. Ale potem się ostro umęczył. Zauważcie, że autorka na wszystko reaguje płaczem i histerią. To wszystko przytłacza chłopaka i on biedny już sam nie wie czy kocha na tyle by to znosić. Chce odpoczynku dlatego o niego prosi. On nie ma kiedy haustu powietrza złapać. Jest osaczony i zdaje sobie z tego sprawę. Jednak coś może rzeczywiście czuje jeszcze do autorki i jej łzy powodują jego wyrzuty sumienia. Żal mu jej, bo łzy i rozpacz zazwyczaj świadczą o wielkim bólu. Niestety autorka nie wie, że na początku to działa, ale jeśli nie przestanie histeryzować, facet uodporni się całkowicie na jej napady i kiedyś jak będzie miała rzeczywiste powody do płaczu, to nikt na to nie zwróci uwagi. Ona jednak wtedy wmówi sobie "już nie kocha, bo kiedyś moje łzy go obchodziły a dziś już nie". Ja w tej sytuacji zaczynam się zastanawiać, czy on będąc z autorką tak krótko a jednak to znosząc, rzeczywiście czegoś do niej nie czuje... ![]() Chociaż wydaje mi się, że on nawet jak będzie chciał spróbować żyć bez niej, to ona znowu wpadnie w histerię i mu znów będzie żal odejść. |
|
|
|
|
#144 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
Po prostu to ja mam problem sama ze sobą, mam coś zakodowane w głowie i dlatego tak się dzieje. Bałam się kolejnego odrzucenia też i dlatego były te chore akcje, co nie zrobił, to zawsze mi się wydawało, że coś jest nie tak... dlatego już wcześniej próbowałam zmienić moje postępowanie i nawet to wychodziło, ale on i tak był zniechęcony już do wszystkiego. No i zamęczyłam go w końcu. Jedynie gdzie on teraz błąd robi, to to, że tak się bawi moimi uczuciami... w sensie że najpierw kocha, następnego nie wie co czuje i chcę końca, a później znowu kocha i chcę ze mną być... |
|
|
|
|
|
#145 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 89
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Nie wiem czy się bawi, czy się po prostu pogubił.
Spróbuj nie płakać, nie mów mu jak Ci źle, wtedy jego reakcja będzie tylko jego wyborem i dowiesz się czego on tak naprawdę chce. |
|
|
|
|
#146 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
Nie mysl tak, nie mysl, ze jak bedziesz inna to cos sie zmieni. Bierz to pod uwage, ale nie zyj tym, ze to twoj wina, ze gdybys byla inna, to on bylby inny. Na prawde. Tez tak zaczelam myslec, gdy zniknal, jedna dziewczyna mi napisala, zebym nad soba pracowala itd, bo okej zachowywalam sie okropnie, zaczelam tym zyc, ze gdy sie zmienie, ze gdy bedzie tak i tak, to bedzie cudownie. Przez telefon wszystko super, oboje "odmienieni" Mozna by pomyslec, ze ta okropna, bolesna rozlaka miala jakis sens. Nic bardziej mylnego! Przez to, ze zylam tym , ze to moja wina, ze gdy sie zmienie, to teraz nam sie uda, poczulam mega rozczarowanie. Po ponad dwoch miesiacach rozlaki, nie widzenia sie, zobaczylismy sie, byla impreza, cala jego rodzina mnie przywitala. W tedy wlasnie uslyszalam, ze on chce ze mna byc, ze jestem jedyna ktora przy nim wytrwala, ze on doceniawszystko i przeprasza, caly czas to powtarzal. Na zajutrz juz byl inny - coz alkohol dzialal Na pozegnalnym spotkaniu wlasnie uslyszalam, ze on nie chce juz kochac, ze moze kiedys. Ze mowil tak w sobote bo nie chcial wyjsc na kogos bez serca. Mozesz nad soba pracowac ale nie zyj tym
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
|
|
|
|
#147 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
mam nadzieje tez, ze on sie po prostu pogubil w tym wszystkim , bo byl zmeczony tymi klotniami itd, ale nadal mu zalezy.. tego dnia jak ze mną zerwał, to jeszcze pisalismy smsy.. wczoraj się spytałam go, czemu nadal ze mną pisał i odpisywał mi, skoro chciał rozstania, to on na to, ze wiedział, że to nie koniec... i wez tu zrozum cokolwiek juz nie bede plakac.. przynajmniej nie przy nim, zeby on tak nie widzial.. bo tez nie chce zeby on był ze mną z litosci... Cytat:
Strasznie Ci współczuje, ze musialas cos takiego przezywac... i nawet Cię rozumiem, bo nasze sytuacje są trochę podobne... wiem jak ci trudno musialo byc.. Edytowane przez lolsonon Czas edycji: 2012-12-09 o 23:05 |
||
|
|
|
|
#148 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
Nom tylko moja trwala znacznie dluzej, w dodatku mieszkalismy razem. Dzis uslyszalam, ze to ja wszystko zepsulam, ze to moj wybor i mam sie ogarnac.Okej mozejestes winna czemus ale nie mysl ze to przez ciebie tak sie dzieje jak dzieje. Ja placze ale nigdy mi nie wcisnie ze to moja wina bo sie zmienilam i idiotki ze mnie nie robi. Zachowanie zle ale sie rozmawia A nie bawi sie. trzymaj sie i zmieniaj sie ale nie obwiniaj sie
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
|
|
|
|
#149 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 377
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
Umieć z kimś postępować.. widzieć co i jak ,co się dzieje.Czasem ludzie się nie dogadają po prostu ale w większości nie potrafią rozwiązywać problemów w związku.. i temu związki siadają;p
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
|
|
|
|
|
#150 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
I tak pozwolisz mu na powrót, a potem zacznie się od nowa. Słowa nie docierają. Chcesz, to masz. Tak będzie i on się nie zmieni.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:18.







Dopiero gdy widzial mnie po tym zdal sobie sprawe jaka krzywde wyrzadzil i razem zdecydowalismy, ze musimy odpoczac bo tak nie moze byc




może tak jest, bo nie dotarło to jeszcze do mnie, zobaczymy jak to będzie, gdy go zobaczę... teraz bardziej siedzi we mnie złość i chęć pokazania mu, że doskonale dam sobie rade bez niego i nadzieja, że może zobaczy co stracił i że jeszcze będzie błagał, abym wróciła. 



Boże, jak ja cierpie teraz i płacze ze tak Ciebie zraniłem i przez co musiałaś przechodzić i jak się czułaś





