Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-12-17, 15:29   #121
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez inutil Pokaż wiadomość
Jak robisz tego fileta??
Pewnie już za późno, ale miałam korepetycje
Fileta lekko rozbijam i przyprawiam, kładę na to podsmażone pieczarki z porem, smaruję odrobiną majonezu z ketchupem i do piekarnika. Pod koniec pieczenia można posypać serem. I żadnego tłuszczu nie daję do pieczenia, bo z majo się wytapia dosyć
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 15:35   #122
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Dziewczyny czy na skarbie mamy można jakoś edytować długość cyklu?
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 15:41   #123
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Inutil właśnie po świętach planuję kupić Stasiowi większe butelki i spróbuje ze smoczkiem Chociaż on należy do dzieci które jedzą co 2-2.5 godziny max to 3 w małych porcjach. Gdy dawałam mu więcej to ulewał, aż pod ciśnieniem jak z fontanny. Teraz po zmniejszeniu porcji zjada wszystko i uleję max 2 łyżki. Ładnie przybiera więc pediatra twierdzi, że ok. Zobaczymy co będzie jak zmienimy mu mleko z Comfortu na zwykły Bebiolon
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 15:41   #124
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Nooo....zrobione ale nie wszytsko....

Inutil to ja Cię trzymam za słowo hihi i czekam aż zaczniesz
A ile byś chciała za tego Krupsa??

Perse wrzucisz linka bo nei wiem czy pisałaś czy przegapiłam ??

Iza przytulam Cię mocno Kochana....

Medi nooo to już ponad miesiąc się czeka....u Nas też tak jest.....

Ewel super że w końcu ten szew założą!! i będziesz spokojniejsza.... Super że już czujesz swoje dziecie....

Maga to ja już trzymam za wizytę!!

Panika będzie wszystko dobrze!!
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 15:52   #125
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Agatko to czekamy na fotki nowych firanek
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 16:00   #126
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
15.00 znowu jako pierwsza jestem
i dobrze, nie bedziesz sie denerwowac


Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Zaraz korepetycje, chyba ostatnie przed rozpakowaniem W ogóle coś teraz wszystko jest ostatnie - korki, wizyta u edno, może jutrzejsza normalna wizyta u gina
ostatki ale już niebawem wszystko będzie pierwsze: karmienie, kąpiel, marchewka, kroczek

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38176854]

Przesunęli mi genetyczne na 08.01 :/ [/QUOTE]dlaczego?

Cytat:
Napisane przez ewel28 Pokaż wiadomość
Dzwonił mój gin i w środę mam mieć zakładany szew


Cytat:
Napisane przez ewel28 Pokaż wiadomość
Jestem w szoku, ale dzisiaj poczułam wyraźne ruchy mojego dziecka, a to dopiero 14t6d aż podskoczyłam
cudownie!!!! druga ciąża wcześniejsze czucie

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy na skarbie mamy można jakoś edytować długość cyklu?
oczywiście. Plusikiem/minusikiem
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 16:00   #127
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
dlaczego?
Bo jakiejś lekarki nie będzie i będzie inna w zastępstwie.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-12-17, 16:13   #128
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
ale już niebawem wszystko będzie pierwsze
Już się nie mogę doczekać

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38177959]Bo jakiejś lekarki nie będzie i będzie inna w zastępstwie.[/QUOTE]

Dobrze, że tylko o 1 dzień przesunęli
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 16:20   #129
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy na skarbie mamy można jakoś edytować długość cyklu?
można....zielonym +/-

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Agatko to czekamy na fotki nowych firanek
ale już nie dziś....jedną mam tylko nową....
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 16:28   #130
amilcia
Wtajemniczenie
 
Avatar amilcia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI


Pani - dobrze, że będziesz pod kontrolą fachowców. Brawa dla Toresska za wagę.

Inutil - ale Julek już duży

ewel - trzymam kciuki za szew i gratuluję ruchów. Też tak szybko czułam Darię.
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia."

Amelka - 07.12.2006
Aniołek - 30.11.2010
Daria - 29.01. 2012
amilcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 16:40   #131
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość



[/COLOR]oczywiście. Plusikiem/minusikiem
Dziękuje
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 16:43   #132
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

aaa INUTIL Julek jest świetny a jak się zmienił!!
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 17:02   #133
Mmedeah88
Wtajemniczenie
 
Avatar Mmedeah88
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 2 376
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Monia, ależ Cię pod kloszem trzymają. Martwią się

Aga, to Ci Dziecię nosa utarło! I bardzo dobrze
Ty sobie, Kochana, musisz priorytety poprzestawiać!

Inutilku, o boziu, jaki uroczy Chłopczyk!
Nie jestem za bardzo w temacie, ale czy Twój Synek jest alergikiem? Teraz piszesz o ekologicznych kaszkach, pamiętam też, że kiedyś wspominałaś, że pierzesz Małemu ciuchy w łupinach.

Pani, dobrze, że to nic poważnego, uff!
I po raz kolejny powtórzę- fajnego masz tego doktorka!

Ewel, za zakładanie szwu
I fajnie, że czujesz już ruchy. To pewnie Cię trochę uspokaja.

Maga, za jutrzejszą wizytę też już ściskam

Agatko, byłam w WORDzie, wzięłam numerek- 374. Patrzę, który jest obsługiwany- 224 Obróciłam się na pięcie i wróciłam do domu. Jutro, albo pojutrze pojadę tam przed południem.
Normalnie ręce mi opadają przy tym moim WORDzie...

Perse, szkoda, że przełożyli, ale całe szczęście, że tylko jeden dzień
Działaj z tym kordonkiem, działaj!


Któraś z Was pisała, że kupiła olejek arganowy. Też używam i sobie chwalę Tylko trzeba nakładać go na mokrą buzię (np. spryskaną wodą termalną lub jakimś hydrolatem). Inaczej olejek może wysuszać.

Byłam w Zarze na dziecięcym kupić bratanicy męża kiecuszkę.
Heh, tylko w ten sposób mogę na razie robić dziecięce zakupy

Edytowane przez Mmedeah88
Czas edycji: 2012-12-17 o 17:04
Mmedeah88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 17:09   #134
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Medi...oglądałam włąśnie wiadomości...masakra jak mówią o tym prawku że ludzie stoją od 5 rano w kolejce żeby zdążyć na starych zasadach zdawać....tyle że juz mówili że teraz już za późno i nie da rady już na te stare zasady się załapać bo już nie ma miejsca....a ośrodki na pełnych obrotach już jadą z koksem....

A co ten olejek robi?
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 17:21   #135
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez inutil Pokaż wiadomość
zdecydowanie


Co robicie na obiad? U nas zupa serowa (che chyba inaczej robione niż Berbie) a ostatnio brak weny i poszukuję pomysłów.

i Julek (z Pestą)
Jaki słodki

Dziewczyny, dziękuję Wam za wsparcie to, że cokolwiek udało mi się wywalczyć to tylko dzięki Wam. Od kiedy znalazłam ten wątek, jestem silniejsza. Eliza i Med pomogły mi swoim doświadczeniem z pochówkiem, pokazały stronę o poronieniach - dziękuję, Kochane i jakoś w bólach to wszystko idzie do przodu.
Ale dzisiaj mam już strasznego doła i chęć kapitulacji, bo czuję, że to za dużo Nie pisałam Wam nawet, ale na tym dokumencie, który dostałam od szpitala, czyli zgłoszeniu urodzenia dziecka mam zaznaczoną opcję, która sugeruje, że dziecko mogło żyć w trakcie wykonywania zabiegu. Jest czas zgonu płodu wpisany i są 3 opcje: "przed porodem", "w trakcie", "nie ustalono" i zaznaczyli, że "nie ustalono" a to znaczy, że zmarło albo przed porodem albo w trakcie. Jak mogli tego nie ustalić!!! Znowu zadzwoniłam do Biura Praw Pacjenta i powiedzieli mi, ze z tym dokumentem mam sie zwrócić do ordynatora i poprosić o wyjaśnienie albo do Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej przy Izbie Lekarskiej, by dokonali analizy procesu diagnostycznego. Jeszcze jak pomyślałam, że oni nawet do USG jakoś się nie kwapili, tylko sama zwróciłam uwage, ze na skierowaniu jest wypisane "podejrzenie martwej ciazy", to zaraz myślałam, że zejdę KOnsultowałam to ze znajomym lekarzem i co się okazało? Lekarz w szpitalu się pomylił i dobazgrał coś długopisem, czego nawet rozczytać nie mogłam. A ja przez dwa dni mało nie zeszłam Dzisiaj poszłam do zakładu pogrzebowego, bo już nawet siły nie mam, żeby osobiście się do szpitala udać i pan mówi, ze po takim czasie to tego dziecka moze tam już nie być. Ordynator kazał w tamtym tygodniu firmie pogrzebowej przyjechać, bo powiedział, że mi nie wydadzą. Mam dostać jakieś "szkiełko" jak to nazwał. Nawet miałam na swoim postawić i sama odebrać, bo jednak mam takie prawo (znowu konsultowałam z Biurem Praw Pacjenta), ale już siły nie mam i skorzystałam jednak z zakładu pogrzebowego. Mąż też nie chciał słyszeć, bym tam sama szła. No ale jak to dzisiaj usłyszałam, to już w ogóle myślałam, ze padnę. A moja mama mówi jeszcze o tym, ze za każdy dzień przetrzymania tych szczątków w szpitalu będę im jeszcze musiała zapłacić. No ale jak ja miałam je odebrać,skoro szpital nie chciał mi dokumentów wystawić, więc nie mogłam aktu zgonu dostać. Jeśli jeszcze na drogę sądową będę musiała z nimi wejść to już naprawdę za wiele No ale przecież nie zapłacę im tak bez szemrania. Dokument wydali mi dopiero 13 grudnia. Co prawda data wystawienia to 4 grudnia,a le wydzwaniałam i pytałam 2 tygodnie i nikt nic nie wiedział, tylko mnie z kwitkiem odsyłali. Mówię Wam, ze mam ochotę tych lekarzy w kosmos wysłać
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 17:26   #136
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Też sobie kiedyś chciałam kupić olejek arganowy (jest ponoć super na zniszczone włosy), ale znając swoją systematyczność użyłabym go 2 razy i tyle

Ale.... dziś kupiłam owoce na kompot. Gotową mieszankę i jeszcze trochę suszonych morelek, żeby był ciut słodszy. Dziewczyny ja zapachem tej mieszanki mogłabym się narkotyzować
Już abstrahując od całej tej smutnej otoczki świąt, na samą kolację nie mogę się doczekać. Będą same moje ulubione rzeczy, ziemniaczki, rybka, kapustka i ten przecudny kompocik Barszcz to dla mnie raczej element obowiązkowy, choć też lubię.
Potem jak wcisnę, to może kawałek sernika, a jak nie to chociaż trochę pierniczków... Jakiś film, pewnie Love actually i może przeżyjemy


Wika Twoja historia nadaje się naprawdę do gazety. Jesteś taka silna i z takim uporem walczysz o swoje prawa... A ten ordynator - brak mi słów.
I co to ma być, że nie ustalono, kiedy zmarło dziecko? Chyba miałaś USG przed zabiegiem? Przecież martwą ciążę musi potwierdzić przynajmniej 2 niezależnych lekarzy..... To jest po prostu CHORE.

Edytowane przez ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Czas edycji: 2012-12-17 o 17:30
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 17:27   #137
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Jaki słodki

Dziewczyny, dziękuję Wam za wsparcie to, że cokolwiek udało mi się wywalczyć to tylko dzięki Wam. Od kiedy znalazłam ten wątek, jestem silniejsza. Eliza i Med pomogły mi swoim doświadczeniem z pochówkiem, pokazały stronę o poronieniach - dziękuję, Kochane i jakoś w bólach to wszystko idzie do przodu.
Ale dzisiaj mam już strasznego doła i chęć kapitulacji, bo czuję, że to za dużo Nie pisałam Wam nawet, ale na tym dokumencie, który dostałam od szpitala, czyli zgłoszeniu urodzenia dziecka mam zaznaczoną opcję, która sugeruje, że dziecko mogło żyć w trakcie wykonywania zabiegu. Jest czas zgonu płodu wpisany i są 3 opcje: "przed porodem", "w trakcie", "nie ustalono" i zaznaczyli, że "nie ustalono" a to znaczy, że zmarło albo przed porodem albo w trakcie. Jak mogli tego nie ustalić!!! Znowu zadzwoniłam do Biura Praw Pacjenta i powiedzieli mi, ze z tym dokumentem mam sie zwrócić do ordynatora i poprosić o wyjaśnienie albo do Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej przy Izbie Lekarskiej, by dokonali analizy procesu diagnostycznego. Jeszcze jak pomyślałam, że oni nawet do USG jakoś się nie kwapili, tylko sama zwróciłam uwage, ze na skierowaniu jest wypisane "podejrzenie martwej ciazy", to zaraz myślałam, że zejdę KOnsultowałam to ze znajomym lekarzem i co się okazało? Lekarz w szpitalu się pomylił i dobazgrał coś długopisem, czego nawet rozczytać nie mogłam. A ja przez dwa dni mało nie zeszłam Dzisiaj poszłam do zakładu pogrzebowego, bo już nawet siły nie mam, żeby osobiście się do szpitala udać i pan mówi, ze po takim czasie to tego dziecka moze tam już nie być. Ordynator kazał w tamtym tygodniu firmie pogrzebowej przyjechać, bo powiedział, że mi nie wydadzą. Mam dostać jakieś "szkiełko" jak to nazwał. Nawet miałam na swoim postawić i sama odebrać, bo jednak mam takie prawo (znowu konsultowałam z Biurem Praw Pacjenta), ale już siły nie mam i skorzystałam jednak z zakładu pogrzebowego. Mąż też nie chciał słyszeć, bym tam sama szła. No ale jak to dzisiaj usłyszałam, to już w ogóle myślałam, ze padnę. A moja mama mówi jeszcze o tym, ze za każdy dzień przetrzymania tych szczątków w szpitalu będę im jeszcze musiała zapłacić. No ale jak ja miałam je odebrać,skoro szpital nie chciał mi dokumentów wystawić, więc nie mogłam aktu zgonu dostać. Jeśli jeszcze na drogę sądową będę musiała z nimi wejść to już naprawdę za wiele No ale przecież nie zapłacę im tak bez szemrania. Dokument wydali mi dopiero 13 grudnia. Co prawda data wystawienia to 4 grudnia,a le wydzwaniałam i pytałam 2 tygodnie i nikt nic nie wiedział, tylko mnie z kwitkiem odsyłali. Mówię Wam, ze mam ochotę tych lekarzy w kosmos wysłać
Jejku ty to masz przejścia z tym szpitalemMasakra z tymi lekarzami
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 17:42   #138
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

już odpuszczam to, co było, ale jeśli jeszcze jutro jakiś numer będzie z odbiorem mojego Jasia, to naprawdę będzie już za wiele
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 17:44   #139
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Mmedeah88 Pokaż wiadomość
byłam w Zarze na dziecięcym kupić bratanicy męża kiecuszkę.
rok temu kupilam córeczce znajomych boską czerwoną kieckę...
Kochana... czasuuu...

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Mówię Wam, ze mam ochotę tych lekarzy w kosmos wysłać
wcale się nie dziwię...

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38179428]
Już abstrahując od całej tej smutnej otoczki świąt, na samą kolację nie mogę się doczekać. Będą same moje ulubione rzeczy, ziemniaczki, rybka, kapustka i ten przecudny kompocik Barszcz to dla mnie raczej element obowiązkowy, choć też lubię.
[/QUOTE]uwielbiam czytać o Wigiliach innych. Niby każdy je to samo ale nie spotkałam się jeszcze dwóch takich samych.
U nas ziemniaczków nie ma
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 17:46   #140
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38179428]

Wika Twoja historia nadaje się naprawdę do gazety. Jesteś taka silna i z takim uporem walczysz o swoje prawa... A ten ordynator - brak mi słów.
I co to ma być, że nie ustalono, kiedy zmarło dziecko? Chyba miałaś USG przed zabiegiem? Przecież martwą ciążę musi potwierdzić przynajmniej 2 niezależnych lekarzy..... To jest po prostu CHORE.[/QUOTE]
ustalono, tylko lekarz zakreślił w dokuemencie nie to, co trzeba a ja mało przez to nie zeszłam. Wyobraź sobie, ze dostajesz taki dokument, to choćbyś miała 10 razy USG robione to i tak byś się wystraszyła No ale ja już się powoli uodparniam na takie rzeczy, boję się tylko tego jutrzejszego dnia, bo jeśli się okaże, że cały mój wysiłek na nic, bo np. mojego dziecka tam już nie ma, no to nie wiem. W końcu to już 3 tygodnie minęły
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 17:47   #141
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
Torresik fika, waży 888 g (oczywiście panika że mało, doktorek: "to nie tucznik, waga prawidłowa"), szew trzyma, łozysko nisko i do obserwacji. Z emocji zapomniałam recepty (dziękuję jeszcze raz Kundzia, w tej chwili mnie do czwartku po prostu ratujesz ).
ja nawet nie wiem ile Młody waży.

Cytat:
Napisane przez adunia89 Pokaż wiadomość
Pierdzielić te okna, zawartość brzuszka najważniejsza!

My zaczynamy dziś 16 tydzień i jestem pewna, że Małe już sobie fika...
za mądre gadanie

za ruchy

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38173490]A do mnie przyszła listonoszka, przyniosła moje zamówienie z All, zamawiałam w piątek, a dzisiaj już jest Od razu poszedł pozytyw Kupiłam mu tę formę i jeszcze sobie takie silikonowe łapki zamiast rękawic w kuchni (te rękawice mam non-stop brudne i jak to zobaczyłam, od razu to chciałam mieć, ale stacjonarnie strasznie drogo to kosztowało:/).[/QUOTE]

daj linka. ja mam zwykłe rękawice i też brudne. a co gorsza nie dopierają się już

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
heh... cały czas mam we łbie mojego brata 28tc - urodził się z 1750 g. albo matka coś zmyśla, albo był gigantem (a teraz takie rachityczne nóżki )
różnie dzieci przybierają. doktorek wie lepiej

Cytat:
Napisane przez inutil Pokaż wiadomość
Pisałyście o Dolce Gusto. My dostaliśmy w prezencie ślubnym i niestety stoi zakurzony w spiżarce. Nawet ostatnio miałam pomysł, żeby go obfotografować i na tablice wrzucić, bo po co ma stać. Kapsułki drogie a smak... dla mnie taki sobie, wolę zwykłą kawę. Ale mamy znajomych, którzy kupili sobie i są bardzo zadowoleni i korzystają (od nich dostaliśmy na ślub )
mi smakują te kawy z kapsułek, ale cena mnie powala bo jak wychodzi 2,5zł za jedną kawkę to dla mnie zdecydowanie za dużo.

Cytat:
Napisane przez inutil Pokaż wiadomość
i Julek (z Pestą)
ale duży

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
Wizyta w Klinice dopiero 9 I i będę tam minimum 5 godzin (lekarz, dietetyk, poradnia)... aaa! spytali o wyniki. Gdybym miała wyższe - byłabym wcześniej wciśnięta a tak mam trzymać dietę, którą znajdę na www.slodkiemamy.edu.pl Dieta 1800 kcal <padłam>. 8 posiłków dziennie, wszystko ważone... aaa!
myślałam że ciąża to będzie jedyny czas bez żadnej diety... a tu restrykcyjna.
dla Torresa wszystko. dam radę
i mam nie wariować i nie kupować glukometru. na wizycie dostanę
dla Torresa na pewno dasz radę
ja się przyznam, że mi bardzo ulżyło po tej glukozie, że jest ok, byłam przekonana że po tym co pożeram na pewno będzie źle a diety to dla mnie koszmar. nigdy na żadnej nie byłam. ale dla dziecka wiadomo, musiałabym dać radę. trzymam kciuki za zdrowe jedzenie

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38176854]Kupiłam też 2 kolory kordonku i większe szydełko i mam zamiar coś z tym zrobić Może z moimi zerowymi umiejętnościami jedno oczko dobrze zrobię, ale strasznie się napaliłam, a impreza nie była droga (w sumie 12 zł), więc spróbuję chociaż.[/QUOTE]

powodzenia

ja na szydełku umiem tylko najprostszy ścieg i okrągłą serwetkę, tyle zostało mi z podstawówki. jakiś czas temu próbowałam z netu się nauczyć, ale mi nie wyszło.

Cytat:
Napisane przez Mmedeah88 Pokaż wiadomość
Monia, ależ Cię pod kloszem trzymają. Martwią się
owszem, aż za bardzo. chociaż dzisiaj odrobinę racji mieli. Młody tak szalał jak jechałam, że momentami trochę sama się bałam bo ciężko mi było jechać.

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, dziękuję Wam za wsparcie
podziwiam Cię, że tak walczysz. jednocześnie nie mogę zrozumieć jak wiele kłód ludzie rzucają kobietom w takiej sytuacji, jeszcze potęgując wszystko

____________

wróciłam. cała. w związku z tym mąż już się nie złości, bo nic nam się nie stało. ale jednak od tej pory polubię opcję bycia pasażerem.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 17:48   #142
Mmedeah88
Wtajemniczenie
 
Avatar Mmedeah88
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 2 376
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Wika, tak mi przykro, że musiałaś trafić akurat do tego szpitala
Żeby zbolałej matce, która chce z godnością pożegnać się ze swoim Dzieciątkiem, robić takie problemy, to trzeba chyba nie mieć serca...
Myślę o Tobie codziennie i życzę Ci dużo siły.

Agatko, tyle dobrze, że mi się w tej chorobie udało chociaż tę teorię zdać.
Mój WORD też działa na pełnych obrotach. Tzn. działają dwa śmiechu warte okienka. DWA!
A Tobie na czym nie poszło? Bo mi to umknęło... O której godzinie teraz masz egzamin? Ja się znowu będę na wieczór zapisywać.

Agatko, a zerknij TU. Nie chcę wątku zaśmiecać

Perse, dobre efekty są już przy wtarciu jeden kropli olejku w mokre końcówki włosów po umyciu

Pani, wiem, wiem. Czasu mi trzeba jeszcze mnóstwo. Ale i tak już jest lepiej.

Monia, dobrze, że już odpuszczasz kierowanie.
A załatwiłaś chociaż to, co chciałaś?

Edytowane przez Mmedeah88
Czas edycji: 2012-12-17 o 17:51
Mmedeah88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 18:00   #143
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
uwielbiam czytać o Wigiliach innych. Niby każdy je to samo ale nie spotkałam się jeszcze dwóch takich samych.
U nas ziemniaczków nie ma
No to u nas z takich tradycyjnych potraw jeszcze są makówki (robią moi rodzice, pewnie dostanę) i moczka (robi teściowa, ale ja nie lubię za bardzo).
Na pierwszy dzień pewnie mama zrobi mięsko, kluski i kapustkę i sos śmietankowy, to baaaardzo lubię. Teściowa rolady, kluski i kapustę, też zjem, ale kuchnię mamy wolę 100 razy bardziej.

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
ustalono, tylko lekarz zakreślił w dokuemencie nie to, co trzeba a ja mało przez to nie zeszłam. Wyobraź sobie, ze dostajesz taki dokument, to choćbyś miała 10 razy USG robione to i tak byś się wystraszyła No ale ja już się powoli uodparniam na takie rzeczy, boję się tylko tego jutrzejszego dnia, bo jeśli się okaże, że cały mój wysiłek na nic, bo np. mojego dziecka tam już nie ma, no to nie wiem. W końcu to już 3 tygodnie minęły
Matko no ale jak można było zakreślić nie to, co trzeba?
Trzymam kciuki, żeby poszło po Twojej myśli. To niemożliwe, jaką masz drogę za sobą. Wielka szkoda by była, gdyby poszło to na zmarnowanie. I ordynator będzie górą :/

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
ja na szydełku umiem tylko najprostszy ścieg i okrągłą serwetkę, tyle zostało mi z podstawówki. jakiś czas temu próbowałam z netu się nauczyć, ale mi nie wyszło.
Nie strasz mnie Ty robisz przecież różne rzeczy, masz talent, a ja takie beztalencie... czuję że porywam się z motyką na słońce :/ Ale jutro postanowiłam walczyć.

Cytat:
Napisane przez Mmedeah88 Pokaż wiadomość
Perse, dobre efekty są już przy wtarciu jeden kropli olejku w mokre końcówki włosów po umyciu
A nie brudzi taki olejek ubrań? Bo ja myślałam tylko o tym olejowaniu włosów, w ten sposób nie rozważałam tego... To jak jedwab by było. I można by po tym suszyć włosy?
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 18:03   #144
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

dzwonię właśnie do szpitala i wiecie co słyszę: "przepraszam, ale ja nic nie wiem", "przepraszam, ale ja nie udzielę odpowiedzi", "proszę dzwonić jutro" i tak jest za każdym razem, czyli od 3 tygodni, kiedy tam dzwonię.

No ale powiedzcie mi, jeśli mam akt zgonu dziecka (ten akt urodzenia, będący aktem zgonu) to co? To oni mogą mi odmówić wydania dziecka, czy tak z nim coś po prostu zrobić według własnego uznania - przecież w podaniu pisałam, ze chcemy je pochować. Chyba zaczynam "schizować" juz przez ten szpital Ale rano tak bardzo się cieszyłam, że mam to wszystko już za sobą, a teraz przychodzą mi takie myśli, ze z tym szpitalem to naprawdę wszystko możliwe

Idę robić pierogi, bo zwariuje dobrze, że przynajmniej tutaj mogę się "wygadać"...

Edytowane przez Wika28
Czas edycji: 2012-12-17 o 18:10
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 18:17   #145
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Mmedeah88 Pokaż wiadomość
Monia, dobrze, że już odpuszczasz kierowanie.
A załatwiłaś chociaż to, co chciałaś?
chyba odpuszczam, ale zobaczymy
powiedzmy, że załatwiłam

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38180049]Nie strasz mnie Ty robisz przecież różne rzeczy, masz talent, a ja takie beztalencie... czuję że porywam się z motyką na słońce :/ Ale jutro postanowiłam walczyć. [/QUOTE]

walcz może mi po prostu akurat szydełko nie wychodzi. wszystkiego uczyłam się z netu, w sensie wszystkich technik jakimi potrafię się jako tako posługiwać, ale szydełka po prostu nie potrafię ogarnąć, nie wiem czemu. a nie ma mi kto pokazać. babcia już nie widzi, a znajomych szydełkujących nie mam.

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
dzwonię właśnie do szpitala i wiecie co słyszę: "przepraszam, ale ja nic nie wiem", "przepraszam, ale ja nie udzielę odpowiedzi", "proszę dzwonić jutro" i tak jest za każdym razem, czyli od 3 tygodni, kiedy tam dzwonię.


_________

chłop się właśnie oburzył, że wraca z pracy a ja mu nawet obiadu nie odgrzewam, tylko jeszcze oczekuję, że to on mi herbatę zrobi. więc pytam kto jest w ciąży, ja czy on? a on taki oburzony: MY!!! chyba na prawdę zbliża się koniec świata
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 18:21   #146
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Medi interesujesz się Biochemią
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 18:30   #147
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Medi dzięki....w tym ośrodku co ja zdawałam to też sa 3 okienka....działają 2
Ja no yyy na stopie się nie zatrzymałam

Wika podziwiam Cię!! Szacun!! ja bym wymiekła...
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-12-17, 18:38   #148
elizabarbara
Zakorzenienie
 
Avatar elizabarbara
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: far far east ...
Wiadomości: 6 814
GG do elizabarbara
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
ustalono, tylko lekarz zakreślił w dokuemencie nie to, co trzeba a ja mało przez to nie zeszłam. Wyobraź sobie, ze dostajesz taki dokument, to choćbyś miała 10 razy USG robione to i tak byś się wystraszyła No ale ja już się powoli uodparniam na takie rzeczy, boję się tylko tego jutrzejszego dnia, bo jeśli się okaże, że cały mój wysiłek na nic, bo np. mojego dziecka tam już nie ma, no to nie wiem. W końcu to już 3 tygodnie minęły
Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
dzwonię właśnie do szpitala i wiecie co słyszę: "przepraszam, ale ja nic nie wiem", "przepraszam, ale ja nie udzielę odpowiedzi", "proszę dzwonić jutro" i tak jest za każdym razem, czyli od 3 tygodni, kiedy tam dzwonię.

No ale powiedzcie mi, jeśli mam akt zgonu dziecka (ten akt urodzenia, będący aktem zgonu) to co? To oni mogą mi odmówić wydania dziecka, czy tak z nim coś po prostu zrobić według własnego uznania - przecież w podaniu pisałam, ze chcemy je pochować. Chyba zaczynam "schizować" juz przez ten szpital Ale rano tak bardzo się cieszyłam, że mam to wszystko już za sobą, a teraz przychodzą mi takie myśli, ze z tym szpitalem to naprawdę wszystko możliwe

Idę robić pierogi, bo zwariuje dobrze, że przynajmniej tutaj mogę się "wygadać"...
Biedactwo

Powiem moze z wlasnego niedawnego doswiadczenia
W moim szpitalu wcale nie bylo lepiej..
Ale wrocmy do tematu
Dowiedzialam sie od dyrektora szpitala, w ktorym bylam oraz od zaprzyjaznionej pani Basi z patomorfologii (gdzie moj Maly byl badany), że:
Po 1. Szpital ma obowiazek kazde szczatki przechowywac przez kilka lat.
Po 2. Z kazdych szczątków szpital "robi" dla siebie tzw dowody, ze takie szczątki w ogole były w szpitalu. Są to probki. Jedna na plytce, druga na bloczku parafinowym. Pamietam, ze szpital pożyczal mi te bloczki w celu wykonania badan gen i cholernie im zalezalo zeby tego nie zgubic. Pani Basia mowila, ze te bloczki musza zostac w szpitalu na zawsze.
Po3. Nie daj sie zwieść. Szczątki Twojego Maluszka na pewno tam jeszcze są. Szpitale chyba maja te same przepisy i skoro w moim szpitalu tak dlugo trzymaja szczatki (nie mowiac o tych bloczkach, ktore na zawsze zostaja), to pewnie odzyskasz Malego

Zyczę Ci duzo wytrwałosci. Jestes bardzo silną kobietą




A ja od wczoraj sie użeram z synem mojego TZ
Piszę użeram, bo nie mam innego słowa. Jest to tak okropny, rozkapryszony dzieciak, ze az sie odechciewa własnych..
Ale bede silna, jeszcze tylko pare dni
1..2..3..4.....
__________________
25.II.2014. Emilka i Natalka
30.X.2012 [*]Aleksander


WYMIANKA
elizabarbara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 18:48   #149
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38180049]No to u nas z takich tradycyjnych potraw jeszcze są makówki (robią moi rodzice, pewnie dostanę) i moczka (robi teściowa, ale ja nie lubię za bardzo).
Na pierwszy dzień pewnie mama zrobi mięsko, kluski i kapustkę i sos śmietankowy, to baaaardzo lubię. Teściowa rolady, kluski i kapustę, też zjem, ale kuchnię mamy wolę 100 razy bardziej. [/QUOTE]

uwielbiam!!
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 18:55   #150
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
dzwonię właśnie do szpitala i wiecie co słyszę: "przepraszam, ale ja nic nie wiem", "przepraszam, ale ja nie udzielę odpowiedzi", "proszę dzwonić jutro" i tak jest za każdym razem, czyli od 3 tygodni, kiedy tam dzwonię.

No ale powiedzcie mi, jeśli mam akt zgonu dziecka (ten akt urodzenia, będący aktem zgonu) to co? To oni mogą mi odmówić wydania dziecka, czy tak z nim coś po prostu zrobić według własnego uznania - przecież w podaniu pisałam, ze chcemy je pochować. Chyba zaczynam "schizować" juz przez ten szpital Ale rano tak bardzo się cieszyłam, że mam to wszystko już za sobą, a teraz przychodzą mi takie myśli, ze z tym szpitalem to naprawdę wszystko możliwe

Idę robić pierogi, bo zwariuje dobrze, że przynajmniej tutaj mogę się "wygadać"...
Ja również podziwiam cie za siłe do walki
Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość


chłop się właśnie oburzył, że wraca z pracy a ja mu nawet obiadu nie odgrzewam, tylko jeszcze oczekuję, że to on mi herbatę zrobi. więc pytam kto jest w ciąży, ja czy on? a on taki oburzony: MY!!! chyba na prawdę zbliża się koniec świata
Monika
Cytat:
Napisane przez elizabarbara Pokaż wiadomość



A ja od wczoraj sie użeram z synem mojego TZ
Piszę użeram, bo nie mam innego słowa. Jest to tak okropny, rozkapryszony dzieciak, ze az sie odechciewa własnych..
Ale bede silna, jeszcze tylko pare dni
1..2..3..4.....



Mnie zaczeły boleć piersi.27 dc @ idzie jak nic
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.