W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII część XX - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-12-20, 10:48   #121
magdaef
Zadomowienie
 
Avatar magdaef
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 1 444
GG do magdaef
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

Cytat:
Napisane przez jagnna Pokaż wiadomość
A tak na serio, to w nocy jak się człowiek nakręci odpowiednio to i rolka papieru toaletowego może nastraszyć
Taaa...ostatnio mąż mnie musiał za rękę do kibelka w nocy prowadzić, bo bałam się przejść koło lustra
A wszystko przez złe duchy z cmentarza, w które rzucałam śnieżkami.
__________________
magdaef jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 10:52   #122
dzika_kaka
Zakorzenienie
 
Avatar dzika_kaka
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 4 615
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

Cytat:
Napisane przez jagnna Pokaż wiadomość
Ile przysiadów zrobiłas? Przyznaj się

Jadę dziś do oszą z mamą na przedświąteczne zakupy. Intensywnie zabieram się za wywoływanie małej: rano (ha! ) potem spacer (zakupy z mamą=spacer?) plus emocje (zakupy z mamą=emocje )
15 bo mi coś strzykało w kolanie. I boberku. To znaczy w boberku tak bardziej mlaskało niż strzelało. Ale ch*. To nie wody
A bungi nie było, choć zakładałam, bo tż siedział przed kompem do 4 rano... A Twojemu co się stało, że się przekonał ?

Cytat:
Napisane przez Pani_Jasiowa Pokaż wiadomość
Ale ze co z becikowym po nowym roku?
Będzie się należało tylko tym, którzy zarabiają do jakiejś kwoty na członka rodziny. My się nie załapiemy jakby co.

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
A skąd

Ostatnio zupą jaką jadłam przed porodem i w dniu porodu to był barszcz czerwony, hehe
No ja myślę bo ja się tego jutra trzymam kurczowo
To dziś na obiad barszcz, a co tam, nie zaszkodzi spróbować
__________________

dzika_kaka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 10:53   #123
Neipys
Zadomowienie
 
Avatar Neipys
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 466
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
Byłam dziś na kontroli, miałam ktg które oczywiście nic nie pokazuje, no bo jakże. A potem 1,5h. czekałam na konsultację do lekarza, który powiedział mi tyle co se sama mogłam powiedzieć. Że mam się zgłosić na ktg w dniu terminu oraz że mam sobie mierzyć ciśnienie i jak znowu będzie wysokie to mam jechać na IP. Nawet mi palca grzebalca nie włożyła A do tego się sfrustrowałam bo w poczekalni była masa ciężarówek w tym szpitalnych i się dowiedziałam, że w moim szpitalu jak się dziecko nie urodzi w terminie to dopiero 10 dnia po cokolwiek zaczynają działać. Witaj styczniu 2013

A. Przysiady nie działają...
Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
Mi moja mama wróży 29-30.12 No rewelacja. Jak mam przenosić to już do nowego roku chyba wolę. Kij z becikowym, przynajmniej nie będzie najmłodsza w klasie.
Dzika witaj w klubie Ja tez za godzinke jade na KTG. Dotrwałam jutro otwieraja porodowke, ale w razie Wu juz dzis by mnie przyjeli.....taaaa ciekawe co wyjdzie - jakies 2 skurcze mialam dzis, ale mimo najszczerszych checi nie ma regularnosci, czop siedzi gleboko, maly sie dzis rano nie ruszal i sie wystraszylam, ale juz jest ok.
Jeszcze sobie obejrzalam porod na tvn24 - jak pieknie - taki dzidzius wychodzi....ja ciagle nie mgoe uwierzyc, ze mam dziecko w brzuchu
Chyba mi odbija.

Moj TZ tez mowi,ze umowil sie z synem na styczen, co by go w klasie jako najmlodszego nie poniewierali.
Spoko.
TZ chory i dzis i mnie cos łapie a jak urodze to jak w domu chorzy małym sie bedziemy zajmowac???? ehhhhh

Pieke w nudow pierniki staropolskie - od 1 listopada stało ciasto w lodowce w domu pachnie obłędnie.

Ciekawe, jak tam Kia? Pewnie ja wzieli bo nic nie pisze
__________________
razem od 2003
poślubieni 12.08.2006
aniołek 18.11.2010
aniołek 14.02.2015
Neipys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 10:54   #124
dzika_kaka
Zakorzenienie
 
Avatar dzika_kaka
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 4 615
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

Przyszedł mój konik fp!
Ale fajooooowy!
__________________

dzika_kaka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 10:56   #125
Gabi2
Zakorzenienie
 
Avatar Gabi2
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 818
GG do Gabi2
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

Czytałam ze śledzia mozna ale jak tu zjesc jak wszystko jest z czymś, chyba ze samego matiasa
Ja wcinam łososia wedzonego na kanapki, gdzies znalazłam w diecie w menu dla matki karmiacej ze mozna
__________________
Iza - łowca zabawek

Blog z recenzjami książek dla dzieci, zabawek, przepisy oraz pomysły na pokój Malucha
Gabi2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 11:13   #126
Pokrzywka19
Zakorzenienie
 
Avatar Pokrzywka19
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 207
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

Hej Mamuśki

Wczoraj miałam dzień po tytułem "skurcze" zresztą noc tak samo, od rana troszkę lepiej. Jak wstałam, coś ze mnie chlusło na wkładkę ale gdyby to wody były to chyba by cały czas leciało co ?

Idę nadrobić te 5 stron...
__________________
http://s2.suwaczek.com/201212211662.png
21.12.12
2:29
Adam
56 cm
3600 g


Pokrzywka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 11:15   #127
dzika_kaka
Zakorzenienie
 
Avatar dzika_kaka
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 4 615
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

Cytat:
Napisane przez Pokrzywka19 Pokaż wiadomość
Jak wstałam, coś ze mnie chlusło na wkładkę ale gdyby to wody były to chyba by cały czas leciało co ?
Niekoniecznie.
Jak pęcherz pęknie gdzieś wyżej może być przyblokowany i wtedy wody nie lecą ciurkiem.
__________________

dzika_kaka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-12-20, 11:33   #128
Neipys
Zadomowienie
 
Avatar Neipys
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 466
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś


Dzika - to kolczyki od Ciebie??????
__________________
razem od 2003
poślubieni 12.08.2006
aniołek 18.11.2010
aniołek 14.02.2015
Neipys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 11:36   #129
magdaef
Zadomowienie
 
Avatar magdaef
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 1 444
GG do magdaef
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
Niekoniecznie.
Jak pęcherz pęknie gdzieś wyżej może być przyblokowany i wtedy wody nie lecą ciurkiem.
Dokładnie, z tym, że wtedy na spokojnie...bo to wcale nie oznacza porodu, na co jestem najlepszym przykładem. Zanim wybierzesz się do szpitala, poobserwuj, czy wkładka dalej będzie wilgotna.

Ja o tym nie wiedziałam, zebrałam się po dwóch takich chluśnięciach, a skończyło się na nocy regularnych skurczy i...powrotem do domu bez dziecka. I w dalszym ciągu nic więcej nam nie ubyło - 15 jednostek wód jak było, tak jest.
__________________
magdaef jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 11:45   #130
Pokrzywka19
Zakorzenienie
 
Avatar Pokrzywka19
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 207
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

Wkładkę często mam mokrą już bez niej ani rusz, no ale jak wstałam to chlusneło jakbym kurde czucia nie miała. Wiecie co mnie martwi, że mam bóle w krzyżu od wczoraj. Wczoraj średnio co pół godziny połączone z bólami miesiączkowymi. Położę się i pomierzę czas.
__________________
http://s2.suwaczek.com/201212211662.png
21.12.12
2:29
Adam
56 cm
3600 g


Pokrzywka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 11:50   #131
dzika_kaka
Zakorzenienie
 
Avatar dzika_kaka
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 4 615
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

Cytat:
Napisane przez Neipys Pokaż wiadomość
Moj TZ tez mowi,ze umowil sie z synem na styczen, co by go w klasie jako najmlodszego nie poniewierali.
No to jest chyba najrozsądniejsze rozwiązanie, jak już się ma przenosić to na całego

Cytat:
Napisane przez Neipys Pokaż wiadomość

Dzika - to kolczyki od Ciebie??????
Katarzyna N. to raczej se takie nabyła w jakimś ekskluziw butiku za grube pieniądze Ale mogłabym jej takie machnąć, a co to dla mnie

Cytat:
Napisane przez magdaef Pokaż wiadomość
Ja o tym nie wiedziałam, zebrałam się po dwóch takich chluśnięciach, a skończyło się na nocy regularnych skurczy i...powrotem do domu bez dziecka. I w dalszym ciągu nic więcej nam nie ubyło - 15 jednostek wód jak było, tak jest.
Mamo... A ja myślałam, że jak cokolwiek się z wodami dzieje, w sensie jakiegokolwiek ich ubytku, to że już zostawiają w szpitalu i wywołują. No a już zupełnie jeśli są skurcze! Nadzieja matką głupich


Chyba pójdę spać.
Zdemotywowała mnie ta poranna kontrola no.
__________________

dzika_kaka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 13:02   #132
fasolka124578
Rozeznanie
 
Avatar fasolka124578
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 727
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
Przyszedł mój konik fp!
Ale fajooooowy!
Ja też zamówiłam i właśnie dzisiaj przyszedł Super jest, właśnie słucham na nim muzy
A będziesz go prała maluszkowi? Bo mój ma taki dziwny zapach, troche śmierdzący

Dziewczynki a gdzie reszta wszystkich mamuś? Piszą na fejsie??
fasolka124578 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 13:12   #133
emylka86
Zakorzenienie
 
Avatar emylka86
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 3 799
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o te wcześniejsze wątki to ja również wspominam je z sentymentem
Pamiętacie relacje z Euro?

Według tej listy, która była, ale którą Szanowne Kierownictwo wykasowało jest napisane tak ( tylko pamiętajcie, że to chodzi o pierwsze 3 miesiące):

"Ryby także należą do produktów uczulających niemowlęta, mamy ze skłonnością do alergii muszą wyeliminować je z diety, pozostałe mamy mogą jeść wszystkie rodzaje ryb jednak nie więcej niż 2 razy w tygodniu.
Przeciwwskazane: wszystkie ryby wędzone".





Szkoda, że ta indukcja nie podziałała. Trzymam kciuki

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------



A jaki kolor ma ta woda kupkowa?
taki brązowo- żółty, ale w sumie bardziej żółty

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
Przyszedł mój konik fp!
Ale fajooooowy!
myślicie, że jak dzisiaj go zamówie to dojdzie mi na wigilie?

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

była dziś u mnie położna środowiskowa... kazała mi profilaktycznie podwójnie pieluszkować ; / wy też tak musicie?
mi to nie bardzo wychodzi, mały się denerwuje, w ogóle słyszałam, że od tego się odbiega już ; /
__________________
Michałek 16.12.2012

Borysek 09.10.2015

zapraszam do klików w banerek
emylka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 13:13   #134
magdaef
Zadomowienie
 
Avatar magdaef
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 1 444
GG do magdaef
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
Mamo... A ja myślałam, że jak cokolwiek się z wodami dzieje, w sensie jakiegokolwiek ich ubytku, to że już zostawiają w szpitalu i wywołują. No a już zupełnie jeśli są skurcze! Nadzieja matką głupich
Też byłam pewna, ale okazało się, że jeśli wód jest wystarczająco, a to pęknięcie się samo zasklepi (u mnie pękło od góry i się jakoś zrosło), to poród przestaje postępować...Taki straszak tylko U mnie się zatrzymało na 3 cm i nie było sensu wywoływać, bo samoistnie żadnego postępu nie było.
__________________
magdaef jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 13:27   #135
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

Cytat:
Napisane przez emylka86 Pokaż wiadomość
taki brązowo- żółty, ale w sumie bardziej żółty
Moja też robi taką rzadszą żółtawą kupkę ( o matko - właśnie sobie zdaję sprawę, że rozmawiam o dziecięcych kupkach ) i położna mówiła, że to normalne u dzieci karmionych pokarmem matki. Podobno bardziej zbite są przy karmieniu mm - moja niby je też dostaje, ale chyba w jej przypadku nie ma znaczenia.
Wydaje mi się, że wszystko jest ok, chyba, że jest tego naprawdę dużo i nie nadążasz z wymianą pieluch - wtedy może to oznaczać biegunkę. Tylko pamiętaj, że noworodek może robić kupkę po każdym karmieniu.

Jakby co o biegunce możesz poczytać np. tutaj:
http://parenting.pl/portal/biegunka-u-niemowlaka#
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-12-20, 13:28   #136
mmm12345
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Warszawa/Wrocław
Wiadomości: 518
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

z tymi wodami to różnie bywa. U mnie coś tam poleciało, bo się nawet tutaj radziłam Was czy to już to, a potem przez noc była względna cisza.. znaczy wydaje mi się że potem to czop odchodził, bo z wodnistego zrobiło się śluzowate. Stwierdziłam, że nie będę siać paniki, skoro rano mam i ktg i potem wizytę u lekarza. Niemniej na tym ktg mówię, że coś takiego było, no i dostałam zj..kę. że od razu nie przyjechałam na IP. Zbadali mnie na Izbie i stwierdzili, że pęcherz jest cały, ale wsadziła mi jakiś patyk i mówi, że dziwne, bo pęcherz cały a test wychodzi dodatni (znaczy zrozumiałam, że był ślad wód). No i zostawili mnie do decyzji lekarza, a lekarz zdecydował, że na porodówkę. I podłączyli mnie pod oksy, bo przez całą ciążę nie miałam ani jednego (!) skurczu. Może dlatego, że od 6 tygodnia mój prowadzący pasł mnie magnezem no i dopiero po oksy zaczęły się skurcze, a wody poleciały takie, że nie można było pomylić ich z niczym innym.
mmm12345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 13:30   #137
T'ai
Zakorzenienie
 
Avatar T'ai
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

Cytat:
Napisane przez Pokrzywka19 Pokaż wiadomość
Hej Mamuśki

Wczoraj miałam dzień po tytułem "skurcze" zresztą noc tak samo, od rana troszkę lepiej. Jak wstałam, coś ze mnie chlusło na wkładkę ale gdyby to wody były to chyba by cały czas leciało co ?
wiesz co ja miałam wątpliwości i do was pisałam
ale jak poleciało parę razy to już nie dało się tego pomylić z niczym innym
mówię ci

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

melduję się w nowym wątku
ale dziś nie nadrabiam - jednak dochodzenie do siebie po porodzie, a zwłaszcza po szpitalnym terrorze nie jest takie proste
już zgubiłam 7kg z 10
T'ai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 13:32   #138
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

Cytat:
Napisane przez emylka86 Pokaż wiadomość

[/COLOR]była dziś u mnie położna środowiskowa... kazała mi profilaktycznie podwójnie pieluszkować ; / wy też tak musicie?
mi to nie bardzo wychodzi, mały się denerwuje, w ogóle słyszałam, że od tego się odbiega już ; /
Jak jest wszystko w porządku z bioderkami to się odchodzi od tego.
Podobno przed wizytą u ortopedy ( też na pewno będziesz miała) można sobie porównać fałdki na nóżkach ( z przodu i tyłu) i to jakoś świadczy o problemach z biodrami. Powinny być równomiernie rozłożone po obu stronach. Niestety u mojej jeszcze nie udało mi się porównać wszystkich fałdek, bo tak wierzga nóżkami jak się obudzi, ale może mi się w końcu uda
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 13:35   #139
emylka86
Zakorzenienie
 
Avatar emylka86
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 3 799
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Moja też robi taką rzadszą żółtawą kupkę ( o matko - właśnie sobie zdaję sprawę, że rozmawiam o dziecięcych kupkach ) i położna mówiła, że to normalne u dzieci karmionych pokarmem matki. Podobno bardziej zbite są przy karmieniu mm - moja niby je też dostaje, ale chyba w jej przypadku nie ma znaczenia.
Wydaje mi się, że wszystko jest ok, chyba, że jest tego naprawdę dużo i nie nadążasz z wymianą pieluch - wtedy może to oznaczać biegunkę. Tylko pamiętaj, że noworodek może robić kupkę po każdym karmieniu.

Jakby co o biegunce możesz poczytać np. tutaj:
http://parenting.pl/portal/biegunka-u-niemowlaka#
dziękuję. uspokoiłaś mnie tym. nie ma tego dużo mniej więcej właśnie po karmieniach...

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Jak jest wszystko w porządku z bioderkami to się odchodzi od tego.
Podobno przed wizytą u ortopedy ( też na pewno będziesz miała) można sobie porównać fałdki na nóżkach ( z przodu i tyłu) i to jakoś świadczy o problemach z biodrami. Powinny być równomiernie rozłożone po obu stronach. Niestety u mojej jeszcze nie udało mi się porównać wszystkich fałdek, bo tak wierzga nóżkami jak się obudzi, ale może mi się w końcu uda
no właśnie też mi się wydaje, że przed ortopedą to bez sensu... ehh... starsza babka była, to i stare poglądy... przy następnym przewijaniu sprawdzę te nóżki tak jak piszesz
__________________
Michałek 16.12.2012

Borysek 09.10.2015

zapraszam do klików w banerek
emylka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-20, 13:36   #140
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

Cytat:
Napisane przez T'ai Pokaż wiadomość
wiesz co ja miałam wątpliwości i do was pisałam
ale jak poleciało parę razy to już nie dało się tego pomylić z niczym innym
mówię ci

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

melduję się w nowym wątku
ale dziś nie nadrabiam - jednak dochodzenie do siebie po porodzie, a zwłaszcza po szpitalnym terrorze nie jest takie proste
już zgubiłam 7kg z 10
Pamiętaj, że jesteśmy z Tobą
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 13:38   #141
T'ai
Zakorzenienie
 
Avatar T'ai
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Pamiętaj, że jesteśmy z Tobą
wiem, wiem ale sama też muszę się ze sobą uporać w końcu
dziś była położna to mnie tak trochę pocieszyła
T'ai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 13:50   #142
dzika_kaka
Zakorzenienie
 
Avatar dzika_kaka
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 4 615
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

Cytat:
Napisane przez fasolka124578 Pokaż wiadomość
A będziesz go prała maluszkowi? Bo mój ma taki dziwny zapach, troche śmierdzący
Aż se swojego powąchałam
Niby nie śmierdzi ale ja tam wszystko piorę jak leci dla młodej. Inna inszość, że moja pralka od wczoraj rozsiewa na praniu zapach kukurydzy hihi. Ale konika to i tak ręcznie

Cytat:
Napisane przez emylka86 Pokaż wiadomość

myślicie, że jak dzisiaj go zamówie to dojdzie mi na wigilie?
Ja swojego wylicytowałam przypadkiem we wtorek wieczorem i byłam w szoku jak dziś listonosz zapukał. Nawet go chciałam pogonić, że ja na nic nie czekam Także przy okazji rozbudziła się we mnie nadzieja, że kolczyki które babce dziś rano wysłałam zdąży włożyć na wigilię

Miałam jeszcze odpisać o bioderkach ale widzę, że ciocia Sola załatwiła sprawę.

Cytat:
Napisane przez magdaef Pokaż wiadomość
Też byłam pewna, ale okazało się, że jeśli wód jest wystarczająco, a to pęknięcie się samo zasklepi (u mnie pękło od góry i się jakoś zrosło), to poród przestaje postępować...Taki straszak tylko U mnie się zatrzymało na 3 cm i nie było sensu wywoływać, bo samoistnie żadnego postępu nie było.


Cytat:
Napisane przez T'ai Pokaż wiadomość
ale dziś nie nadrabiam - jednak dochodzenie do siebie po porodzie, a zwłaszcza po szpitalnym terrorze nie jest takie proste
Spoko luz kochana, na wszystko będzie czas.
I tak najfajniej chyba będzie jak już się wszystkie rozpakujemy


Uwaga idę robić barszcz
__________________

dzika_kaka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 13:53   #143
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość

Uwaga idę robić barszcz
To jutro po barszczu pakuj torbę
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 13:55   #144
nielegalnaa
Rozeznanie
 
Avatar nielegalnaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraina Czarów
Wiadomości: 864
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

MÓJ OPIS PORODU:
Chyba mam w końcu chwilkę czasu żeby napisać Wam jak przebiegał mój poród
Termin miałam na 15 grudnia i tego też dnia urodziła się nasza Blanka. Gdy kończył się 14 grudnia byłam trochę zawiedziona, że nic się nie zaczęło i stwierdziłam, że skoro jest już tak późna godzina to w terminie na pewno już nie urodzę. Nie mogłam jednak jakoś zasnąć. Poszłam oglądać TV, Malutka strasznie się wierciła w brzuszku. Około 1 w nocy położyłam się spać. Obudziłam się o 3 w nocy. Zrobiłam siku i wróciłam do łóżka. Nagle czuję, że mam mokro w majtkach. Ale jeszcze spokojna poszłam do toalety. Stwierdziłam, że pewnie jakaś kolejna część czopa. Majtki i wkładka były całe mokre a mi dalej ciekło po nogach. Jak uświadomiłam sobie, że wody mi odeszły momentalnie zaczęłam się stresować i trząść. Szybko zawołałam męża. On zaczął pakować rzeczy do szpitala, ja wzięłam szybki prysznic. W szpitalu byliśmy około 3:45. Najpierw formalności, zaczęły się skurcze. Około 4:00 zbadał mnie ginekolog miałam już 4 cm rozwarcia. Potem zabrano mnie na lewatywę i skurcze już się tak rozkręciły, że miałam je dosłownie jeden po drugim. Potem nie dość, że skurcze były częste to bolało tak okropnie, że gdy miałam 5 cm rozwarcia poprosiłam o ZZO, bo już nie mogłam wytrzymać. Oczywiście czekałam jeszcze na wolne łóżko do porodu, musiałam zatem chodzić po korytarzu a już nie mogłam. Weszłam pod prysznic, ale to nic nie dało. Dostałam jeszcze jakieś czopki rozkurczowe, ale mam wrażenie, że wzięłabym ich 10, a to i tak nic by mnie zmieniło. W końcu gdy było już dla mnie łóżko mogłam się na nim położyć i poskakać trochę na piłce w oczekiwaniu na anestezjologa. Dłużyło się to niemiłosiernie, krzyczałam z bólu strasznie. W końcu zrobiono mi ZZO, ulga niesamowita - ale...niestety...ból po ZZO jest mniejszy, ale wydłuża poród. Także gdy miałam już 10 cm rozwarcia i znieczulenie przestało działać postanowiłam za namową położnej nie brać kolejnej dawki, żeby szybciej urodzić. Podano mi jeszcze coś w kroplówce, pewnie oksy żeby na powrót rozkręcić skurcze - i wtedy się zaczął prawdziwy ból. W dodatku położna kazała mi zrobić siusiu, jak usiadłam na toalecie to zaczęły mi się takie parte, że już myślałam, że nie wstanę. Oczywiście nie wyciekła nawet kropelka moczu, więc włożyli mi cewnik. Trochę pomogło, ale główka ciągle nie chciała przejść przez szyjkę, Malutka była spora. Męczyłam się więc niesamowicie, żeby w końcu przeszła. Darłam się jak głupia na cały szpital. W końcu główka przeszła przez szyjkę, mogłam zacząć rodzić Małą. Nie wiem naprawdę skąd w nas tyle siły, żeby mimo całego bólu i wycieńczenia przeć nadal. Ja momentami myślałam, że już nie wytrzymam, ale położne mnie dopingowały i to bardzo pomagało. Nie obyło się oczywiście bez nacięcia, ale w sumie poczułam tylko lekkie uszczypnięcie. I urodziłam za którymś tam parciem (bo z tego wszystkiego nawet nie wiem za którym). Jak ją już zobaczyłam to cały ból świata minął. Zakochałam się w niej od razu. Czekałam jednak na płacz, zaczęła płakać dopiero po kilku sekundach. Okazało się, że szyjka i ciałko miała owinięte pępowiną. Potem na salę wszedł mój mąż, którego wcześniej wygoniłam i czułam, że wszystko wypełnia się miłością. Miałam obok siebie dwie najukochańsze osoby w moim życiu. Niesamowite przeżycie.
Potem mnie oczywiście szyli, a Blankę wzięli na badania. Mierzyła 56 cm, ważyła 3850 gr, dostała 8 punktów - ale to ze względu na owiniętą pępowinę i ogólnie ciężki poród. Miała też obrzęk na główce i krawiaczek na ramionku. Na szczęście szybciutko doszła do siebie A ja kocham ją całym sercem i gdy na nią patrzę to czuję, że mojego męża kocham jeszcze mocniej choć myślałam, że tak się już nie da
__________________


nielegalnaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 14:05   #145
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

Cytat:
Napisane przez nielegalnaa Pokaż wiadomość
MÓJ OPIS PORODU:
Chyba mam w końcu chwilkę czasu żeby napisać Wam jak przebiegał mój poród
Termin miałam na 15 grudnia i tego też dnia urodziła się nasza Blanka. Gdy kończył się 14 grudnia byłam trochę zawiedziona, że nic się nie zaczęło i stwierdziłam, że skoro jest już tak późna godzina to w terminie na pewno już nie urodzę. Nie mogłam jednak jakoś zasnąć. Poszłam oglądać TV, Malutka strasznie się wierciła w brzuszku. Około 1 w nocy położyłam się spać. Obudziłam się o 3 w nocy. Zrobiłam siku i wróciłam do łóżka. Nagle czuję, że mam mokro w majtkach. Ale jeszcze spokojna poszłam do toalety. Stwierdziłam, że pewnie jakaś kolejna część czopa. Majtki i wkładka były całe mokre a mi dalej ciekło po nogach. Jak uświadomiłam sobie, że wody mi odeszły momentalnie zaczęłam się stresować i trząść. Szybko zawołałam męża. On zaczął pakować rzeczy do szpitala, ja wzięłam szybki prysznic. W szpitalu byliśmy około 3:45. Najpierw formalności, zaczęły się skurcze. Około 4:00 zbadał mnie ginekolog miałam już 4 cm rozwarcia. Potem zabrano mnie na lewatywę i skurcze już się tak rozkręciły, że miałam je dosłownie jeden po drugim. Potem nie dość, że skurcze były częste to bolało tak okropnie, że gdy miałam 5 cm rozwarcia poprosiłam o ZZO, bo już nie mogłam wytrzymać. Oczywiście czekałam jeszcze na wolne łóżko do porodu, musiałam zatem chodzić po korytarzu a już nie mogłam. Weszłam pod prysznic, ale to nic nie dało. Dostałam jeszcze jakieś czopki rozkurczowe, ale mam wrażenie, że wzięłabym ich 10, a to i tak nic by mnie zmieniło. W końcu gdy było już dla mnie łóżko mogłam się na nim położyć i poskakać trochę na piłce w oczekiwaniu na anestezjologa. Dłużyło się to niemiłosiernie, krzyczałam z bólu strasznie. W końcu zrobiono mi ZZO, ulga niesamowita - ale...niestety...ból po ZZO jest mniejszy, ale wydłuża poród. Także gdy miałam już 10 cm rozwarcia i znieczulenie przestało działać postanowiłam za namową położnej nie brać kolejnej dawki, żeby szybciej urodzić. Podano mi jeszcze coś w kroplówce, pewnie oksy żeby na powrót rozkręcić skurcze - i wtedy się zaczął prawdziwy ból. W dodatku położna kazała mi zrobić siusiu, jak usiadłam na toalecie to zaczęły mi się takie parte, że już myślałam, że nie wstanę. Oczywiście nie wyciekła nawet kropelka moczu, więc włożyli mi cewnik. Trochę pomogło, ale główka ciągle nie chciała przejść przez szyjkę, Malutka była spora. Męczyłam się więc niesamowicie, żeby w końcu przeszła. Darłam się jak głupia na cały szpital. W końcu główka przeszła przez szyjkę, mogłam zacząć rodzić Małą. Nie wiem naprawdę skąd w nas tyle siły, żeby mimo całego bólu i wycieńczenia przeć nadal. Ja momentami myślałam, że już nie wytrzymam, ale położne mnie dopingowały i to bardzo pomagało. Nie obyło się oczywiście bez nacięcia, ale w sumie poczułam tylko lekkie uszczypnięcie. I urodziłam za którymś tam parciem (bo z tego wszystkiego nawet nie wiem za którym). Jak ją już zobaczyłam to cały ból świata minął. Zakochałam się w niej od razu. Czekałam jednak na płacz, zaczęła płakać dopiero po kilku sekundach. Okazało się, że szyjka i ciałko miała owinięte pępowiną. Potem na salę wszedł mój mąż, którego wcześniej wygoniłam i czułam, że wszystko wypełnia się miłością. Miałam obok siebie dwie najukochańsze osoby w moim życiu. Niesamowite przeżycie.
Potem mnie oczywiście szyli, a Blankę wzięli na badania. Mierzyła 56 cm, ważyła 3850 gr, dostała 8 punktów - ale to ze względu na owiniętą pępowinę i ogólnie ciężki poród. Miała też obrzęk na główce i krawiaczek na ramionku. Na szczęście szybciutko doszła do siebie A ja kocham ją całym sercem i gdy na nią patrzę to czuję, że mojego męża kocham jeszcze mocniej choć myślałam, że tak się już nie da
Super opis Jeszcze raz gratulacje
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 14:11   #146
dzika_kaka
Zakorzenienie
 
Avatar dzika_kaka
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 4 615
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
To jutro po barszczu pakuj torbę
Jestem gotowa już od całych tygodni

Cytat:
Napisane przez nielegalnaa Pokaż wiadomość
MÓJ OPIS PORODU:

Jak ją już zobaczyłam to cały ból świata minął. Zakochałam się w niej od razu.

Potem na salę wszedł mój mąż, którego wcześniej wygoniłam i czułam, że wszystko wypełnia się miłością. Miałam obok siebie dwie najukochańsze osoby w moim życiu. Niesamowite przeżycie.

A ja kocham ją całym sercem i gdy na nią patrzę to czuję, że mojego męża kocham jeszcze mocniej choć myślałam, że tak się już nie da

No nie mogę z Wami
__________________

dzika_kaka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 14:23   #147
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

Są jakieś nowe wieści od Majki?
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-12-20, 14:23   #148
czarnamadonna1982
Zakorzenienie
 
Avatar czarnamadonna1982
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 5 509
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

nielegalna piekny opis wzruszylam sie

my dzis bylismy u pediatry maly w 3 tyg przybral 1 kilo wiec azy juz 4400 .a tak to wsio ok.i byl bardzo gzreczny co ciekawe bo mi sie wciaz dzrze. chyba robi mi na zlosc

musze sie brac za gotowanie na wigilie kurde bo nei wyrobie nie mam na nic czasu teraz maly zasnal to szybko do was wpadlam ale nie mam nawet jak nadrobic
pokrzywko w koncu sie ruszy na dobre

no jeszcze poltora tyg i wszystkie bedziemy rozpakowane cooo?
czarnamadonna1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 14:24   #149
nielegalnaa
Rozeznanie
 
Avatar nielegalnaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraina Czarów
Wiadomości: 864
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

A ja póki Mała jeszcze śpi gratuluję rozpakowanym ze mną i po mnie: asi, roslince, emylce i Mici - czekam na Wasze relacje

Trzymam też kciuki za wszystkie nierozpakowane
__________________


nielegalnaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 14:24   #150
czarnamadonna1982
Zakorzenienie
 
Avatar czarnamadonna1982
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 5 509
Dot.: W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII częś

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Są jakieś nowe wieści od Majki?
z tego co pamietam jest juz w domu ale chyba cos z netem ma i nie moze wejsc
czarnamadonna1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.