Gdy ziemię pokrywa śnieżna pierzyna, życie studenckie się rozpoczyna! XV

[thediamondgirl]

Misi dziwnie tak troche kochasz go, ale mu nie ufasz. Na Twoim miejscu nie wiem czy kiedykolwiek potrafiłabym zaufać na nowo, cieżko było by mi bardzo i żeby odzyskać zaufanie musiałby naprawdę sie starać i pokazywać jak mu zależy

[Angi76]

Napisane przez xxchemicznaxx

mnie tak samo, uciążliwe to jest, idealnie gładkimi nogami cieszę się może z 5 godzin -.-

<5>

[xxchemicznaxx]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;38256514]Ja mam tak pod pachami [/QUOTE]

ja to w sumie wszędzie

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez ahmily

ohh, śłone to ja uwielbiam, nie ma dla mnie rzeczy przesolonej.. kwaśne tez yummie, ale gorzkie nieeeeeeeeee.... słodycz

znaczy no ja gorzkie to najmniej, najbardziej słone i kwaśne własnie

[ulenka2501]

Napisane przez ahmily

ohh, śłone to ja uwielbiam, nie ma dla mnie rzeczy przesolonej.. kwaśne tez yummie, ale gorzkie nieeeeeeeeee.... słodycz

Spróbowałabyś czasem obiadu mojej mamy to byś zmieniła zdanie, co do rzeczy przesolonych

[xxchemicznaxx]

Napisane przez thediamondgirl

Misi dziwnie tak troche kochasz go, ale mu nie ufasz. Na Twoim miejscu nie wiem czy kiedykolwiek potrafiłabym zaufać na nowo, cieżko było by mi bardzo i żeby odzyskać zaufanie musiałby naprawdę sie starać i pokazywać jak mu zależy

zgadzam się z Tobą

[ahmily]

a mój Kuba nie lubi soli i on nawet frytki je bez! a jakie mam awanti jak posolę sobie kanapki i jemu niechcący też...

[thediamondgirl]

Napisane przez Angi76

<5>

mam to samo

[ahmily]

Napisane przez ulenka2501

Spróbowałabyś czasem obiadu mojej mamy to byś zmieniła zdanie, co do rzeczy przesolonych

co Tyy, yummie! moja mama robi makaron z serem, soli, a ja jeszcze ze 2 razy dosalam

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Ulenka już kilka miesięcy się staram

[ulenka2501]

Napisane przez thediamondgirl

Misi dziwnie tak troche kochasz go, ale mu nie ufasz. Na Twoim miejscu nie wiem czy kiedykolwiek potrafiłabym zaufać na nowo, cieżko było by mi bardzo i żeby odzyskać zaufanie musiałby naprawdę sie starać i pokazywać jak mu zależy

Jakbym ja Wam powiedziała jak ja za swoim byłym kiedyś latałam,ale jaka to ja głupia byłam (bo zakochana) sama się z tego śmieję jak teraz o tym myślę

[thediamondgirl]

Napisane przez ahmily

a mój Kuba nie lubi soli i on nawet frytki je bez! a jakie mam awanti jak posolę sobie kanapki i jemu niechcący też...

ja też nie jadam soli, w ogóle a to przez to, że moja mama nie soli, ze względu na tatę, bo ma problemy z nadciśnieniem i nie może solić. Ja wszędzie wyczuję sól, były takie momenty, że nie mogłam zjeść czegoś nie u siebie w domu, bo było dla mnie za słone

[ahmily]

Napisane przez thediamondgirl

ja też nie jadam soli, w ogóle a to przez to, że moja mama nie soli, ze względu na tatę, bo ma problemy z nadciśnieniem i nie może solić. Ja wszędzie wyczuję sól, były takie momenty, że nie mogłam zjeść czegoś nie u siebie w domu, bo było dla mnie za słone

ludzie, szokujecie mnie

[ulenka2501]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;38256576]Ulenka już kilka miesięcy się staram [/QUOTE]

Tylko on musi bardziej!:P

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez ahmily

a mój Kuba nie lubi soli i on nawet frytki je bez! a jakie mam awanti jak posolę sobie kanapki i jemu niechcący też...

Ja też nie lubię soli

[ulenka2501]

Napisane przez thediamondgirl

ja też nie jadam soli, w ogóle a to przez to, że moja mama nie soli, ze względu na tatę, bo ma problemy z nadciśnieniem i nie może solić. Ja wszędzie wyczuję sól, były takie momenty, że nie mogłam zjeść czegoś nie u siebie w domu, bo było dla mnie za słone

Przecież tak się nie da

[xxchemicznaxx]

Napisane przez ahmily

a mój Kuba nie lubi soli i on nawet frytki je bez! a jakie mam awanti jak posolę sobie kanapki i jemu niechcący też...

haha no mówiłaś, ze w macu fryty bez soli zawsze ;p

[thediamondgirl]

Napisane przez ahmily

ludzie, szokujecie mnie

a widzisz
Ale czasem dla smaku solę kanapki jak mam pomidora, czy np wodę na makaron czy ryż też solę Ale nie dużo, staram się w jak najmniejszych ilościach, ale solę, bo Tż normalnie je solone rzeczy

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

Napisane przez ahmily

moja mama zobaczyła wielkie pudło i siostry i pyta co to, no i ta durna musiała powiedzieć, że to prezent dla niej -.- potem przepytywała mnie i ojca ze 40 minut tzn zgadywala co to jest, a ojciec 'trzeba jej było kupić wyciskarkę do czosnku i wrzucić w pudło po telewizorze to by się zdziwiła'
ale wiecie, że w końcu skubana zgadła? tylko, że ja idę ciągle w zaparte, że to nie to

dobre

Napisane przez thediamondgirl

Misi dziwnie tak troche kochasz go, ale mu nie ufasz. Na Twoim miejscu nie wiem czy kiedykolwiek potrafiłabym zaufać na nowo, cieżko było by mi bardzo i żeby odzyskać zaufanie musiałby naprawdę sie starać i pokazywać jak mu zależy

100% się zgadzam

[ahmily]

Napisane przez xxchemicznaxx

haha no mówiłaś, ze w macu fryty bez soli zawsze ;p

noo, a kasjer się cieszy, bo musi robić nowe, to trochę trwa, więc nie musi obsługiwać kolejnych klientów

[Angi76]

Ja też.. świata nie widziałam poza 'nim'. Może nadal coś tam do niego czuję (bo przecież nie można ot tak przestać kochać kogoś, kogo miało się w sercu przez kilka lat..). Wydawało mi się, że nigdy nie spotkam kogoś, kto będzie lepszy od niego. A tu proszę, poznałam kogoś, kto traktuje mnie tak cudownie.. Mam tylko nadzieję, że to nie chwilowe i że jednak coś z tego będzie A z 'nim' to potrafię się teraz jedynie kłócić (choć wg niego to tylko burzliwe wymiany zdań).. znajomi to czasem aż się z nas śmieją..

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez thediamondgirl

Misi dziwnie tak troche kochasz go, ale mu nie ufasz. Na Twoim miejscu nie wiem czy kiedykolwiek potrafiłabym zaufać na nowo, cieżko było by mi bardzo i żeby odzyskać zaufanie musiałby naprawdę sie starać i pokazywać jak mu zależy

Napisane przez ulenka2501

Jakbym ja Wam powiedziała jak ja za swoim byłym kiedyś latałam,ale jaka to ja głupia byłam (bo zakochana) sama się z tego śmieję jak teraz o tym myślę

Napisane przez ulenka2501

Tylko on musi bardziej!:P

Ogólnie mówi mi, że mnie kocha, widzi jaką ona jest wredną i obłudna osobą i z tego co okazuje to jej teraz szczerze i serdecznie nie znosi, ale ja mam tę świadomość, że zostawił mnie dla niej, ołąmywał mnie i będąc ze mną pisał jej że ma ochotę ją pocałować... Może i między nami nie jest źle, już rzadko się kłócimy, jakoś żyjemy ze sobą, dużo się przytulamy, wyznajemy sobie codziennie miłość, ale mi nadal jest ciężko...

[thediamondgirl]

Napisane przez ulenka2501

Przecież tak się nie da

da Dla mnie też była to abstrakcja na początku, ale teraz nie wyobrażam sobie pochłaniać takie ilości soli jak wcześniej W domu nam wszystkim na dobre to wyszło, sól to najgorsze co może być. Powoduje wzrost ciśnienia, zatrzymuje wodę w organizmie, przez co jest uczucie puchnięcia ( ja tak mam jak zjem coś b. solonego)

[xxchemicznaxx]

Napisane przez ahmily

noo, a kasjer się cieszy, bo musi robić nowe, to trochę trwa, więc nie musi obsługiwać kolejnych klientów

hahaha J. uszczęśliwia ludzi ;p

[ahmily]

Angi, spojrzałam na Twój avatar i stwierdziłam, że taki średni ten koleś, odświeżam, a Ty go zmieniłaś !

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Napisane przez thediamondgirl

zatrzymuje wodę w organizmie, przez co jest uczucie puchnięcia ( ja tak mam jak zjem coś b. solonego)

ahaaaaaaaaaaaaaaaa, no i wszystko jasne to dlatego się toczę zamiast chodzić!

[xxchemicznaxx]

Napisane przez thediamondgirl

da Dla mnie też była to abstrakcja na początku, ale teraz nie wyobrażam sobie pochłaniać takie ilości soli jak wcześniej W domu nam wszystkim na dobre to wyszło, sól to najgorsze co może być. Powoduje wzrost ciśnienia, zatrzymuje wodę w organizmie, przez co jest uczucie puchnięcia ( ja tak mam jak zjem coś b. solonego)

ja mama rózne okresy, jest czas, ze solę dużo naprawdę, a nieraz w ogole, bo nie potrzebuję, nie wiem od czego to zalezy. Ale ogólnie lubię słone, a pikantne to najbardziej <3

[ulenka2501]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;38256642]Ogólnie mówi mi, że mnie kocha, widzi jaką ona jest wredną i obłudna osobą i z tego co okazuje to jej teraz szczerze i serdecznie nie znosi, ale ja mam tę świadomość, że zostawił mnie dla niej, ołąmywał mnie i będąc ze mną pisał jej że ma ochotę ją pocałować... Może i między nami nie jest źle, już rzadko się kłócimy, jakoś żyjemy ze sobą, dużo się przytulamy, wyznajemy sobie codziennie miłość, ale mi nadal jest ciężko...[/QUOTE]

Komu by nie było ciężko po takim czymś?
Może i w temacie do końca nie jestem, ale już coś mogę wywnioskować, hmm... Odważna jesteś

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez thediamondgirl

a widzisz
Ale czasem dla smaku solę kanapki jak mam pomidora, czy np wodę na makaron czy ryż też solę Ale nie dużo, staram się w jak najmniejszych ilościach, ale solę, bo Tż normalnie je solone rzeczy

Ja solę tylko to co muszę, żeby miało smak

Napisane przez Angi76

Ja też.. świata nie widziałam poza 'nim'. Może nadal coś tam do niego czuję (bo przecież nie można ot tak przestać kochać kogoś, kogo miało się w sercu przez kilka lat..). Wydawało mi się, że nigdy nie spotkam kogoś, kto będzie lepszy od niego. A tu proszę, poznałam kogoś, kto traktuje mnie tak cudownie.. Mam tylko nadzieję, że to nie chwilowe i że jednak coś z tego będzie A z 'nim' to potrafię się teraz jedynie kłócić (choć wg niego to tylko burzliwe wymiany zdań).. znajomi to czasem aż się z nas śmieją..

No tylko ja z nim jestem, w sumie byłam na dobre i złe, był moim aniołem, byliśmy na prawdę szczęśliwi, on poza mną świata nie widział, ja zawsze patrzyłam na nasz związek bardzo dorośle, ale nagle coś zaczęło się pieprzyć, a ta ździra skorzystała z okazji i zakręciła sobie TŻa mojego wokół palca, jednoczeście dając du.py jego współlokatorowi

[xxchemicznaxx]

Napisane przez ahmily

Angi, spojrzałam na Twój avatar i stwierdziłam, że taki średni ten koleś, odświeżam, a Ty go zmieniłaś !

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------



ahaaaaaaaaaaaaaaaa, no i wszystko jasne to dlatego się toczę zamiast chodzić!

durna

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;38256709]Ja solę tylko to co muszę, żeby miało smak



No tylko ja z nim jestem, w sumie byłam na dobre i złe, był moim aniołem, byliśmy na prawdę szczęśliwi, on poza mną świata nie widział, ja zawsze patrzyłam na nasz związek bardzo dorośle, ale nagle coś zaczęło się pieprzyć, a ta ździra skorzystała z okazji i zakręciła sobie TŻa mojego wokół palca, jednoczeście dając du.py jego współlokatorowi [/QUOTE]

jaka podła idiotka -.-

[Angi76]

Napisane przez ahmily

Angi, spojrzałam na Twój avatar i stwierdziłam, że taki średni ten koleś, odświeżam, a Ty go zmieniłaś !!

mnie tam się podoba
ale znudził mi się ten av i szukam czegoś nowego

[thediamondgirl]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;38256642]Ogólnie mówi mi, że mnie kocha, widzi jaką ona jest wredną i obłudna osobą i z tego co okazuje to jej teraz szczerze i serdecznie nie znosi, ale ja mam tę świadomość, że zostawił mnie dla niej, ołąmywał mnie i będąc ze mną pisał jej że ma ochotę ją pocałować... Może i między nami nie jest źle, już rzadko się kłócimy, jakoś żyjemy ze sobą, dużo się przytulamy, wyznajemy sobie codziennie miłość, ale mi nadal jest ciężko...[/QUOTE]
wyobrażam to sobie, ale na Twoim miejscu nie ptorafiłabym mu już uwierzyć, bo miałabym w głowie ciągle to, że taka sytuacja może się powtórzyć. Jeszcze tym bardziej jak wróciliście do siebie, a on pisała do niej takie rzeczy. Tu niby chce naprawić związek, ale jednak wciąż ciągnie go tam Przepraszam, że tak piszę, ale taki człowiek nigdy nie odzyskałby mojego zaufania, ciągle bym go sprawdzała i kontrolowała, ale przecież nie na tym opiera się związek