Razem schudniemy 20kg! - część V

[atram00100]

słodka witaj, jeśli akceptujesz regulamin to zapraszamy

sylwoha weź babo jedna przestań podjadać od męża, to Cię do niczego nie prowadzi . A co do ogórka to musi on być na kanapce?Możesz go pokroić w słupki i sobie pochrupać do kanapki.

soldus , rzucanie fajek nie jest proste, logiczne, że ssie cię do słodkiego, w ogóle do żarcia. . A co się stało, że straciłaś pracę?? Znajdziesz drugą .
ps. Nadrabiam wątek i już Ci napisałam mowę pocieszjącą na temat egzaminu, że przecież są drugie terminy a Ty 4.5 dostałaś... Moje wypociny poszły na marne

Maxi Ty mi tu na wagę nie narzekaj . 0,8 kg świetny wynik Ooo proszę bardzo w miesiąc gubisz ponad 5 kilosów i mi tu jeszcze fochy strzelasz, po dupce dostaniesz zaraz

żyrafo nez przesady, z kiszonym ogórkiem też byś zjadła? .

Tur mi też bardziej smakuje pełnoziarnisty makaron. Jest taki... bardziej zwarty, twardszy...

mega regulamin przeczytany?? Jeśli akceptujesz to .

miss szalejesz z wagą . Spokojnie wszystko się niedługo ustabilizuje.. "Nawozem" bardzo pocieszające

elganja ja średnio przybieram 1 kg i to z 5 dniowym wyprzedzeniem, więc nie jest kolorowo. Sposobów żadnych nie znam, aby to zwalczyć, niestety

anafora podawaj wszystko w gramach, obliczaj ile zjadłaś kcal i wpisuj tu nam, będzie łatwiej ocenić Twój jadłospis . Pamiętaj o warzywach min 0.5 kg dziennie . Marchewce po obróbce rośnie ig, także nie za często takie kremiki proszę


mega za duży odstęp czasu do śniadania , brak warzyw, ten dżemik był nisko słodzony?

Nowe laski pamiętajcie o NNKT

Śniadanie powinno jeść się ok 30 min po wstaniu, rozkręca ono na nowo metabolizm i sprawia, że przez cały dzień utrzymuje się jego wysoki poziom. Jeśli opuścisz (lub opóźnisz) śniadanie, twój organizm zwolni wydatkowanie energii, zaczyna ją oszczędzać i gromadzić w postaci tłuszczu.
mega co do tego przepisu, gdzieś kiedyś czytałam, że pieprz cayenne przyspiesza metabolizm, imbir chyba też, ile w tym prawdy, nie wiem. Cytryna oczyszcza organizm z toksyn. Nie wiem jednak czy picie tego ma jakiś większy wpływ na odchudzanie

Bierzcie przykład z soldusjak dobrze się Ciebie czyta , miód na moje serce , a teraz poproszę pałkę na zapęd do ćwiczeń

maxi czekam aż się wyspowiadasz z kolacji

Odebrałam sukienkę, zaraz wrzucę fotkę . umówiłam się na czesanie, jutro idę na próbny makijaż, więc możecie spodziewać się zdjęcia

[Martuszka85]

Maxi, Sylwoha u mnie też idzie masę kasy na jedzenie. Niby tylko 2 osoby a 250 zeta tygodniowo to jest minimum jakie muszę wydać. Taniej by było kupić litr słonecznikowego, zamiast oliwy z oliwek, słoik ogórków korniszonych zamiast czerwonej papryki... Zdrowe jedzenie jest drogie.
A gdzie do tego jeszcze chemia...

Anulciak polecam robienie panierki (jak już robisz) z otrębów pszennych. Mają dużo dużo więcej błonnika. Ale to tak tylko w ramach ciekawostki . Brawo że panierka nie była z bułki tartej

Mega witaj . Nie słyszałam o tym napoju nic. Słyszałam że ten pieprz pobudza przemianę materii. Natomiast 9 szklanek po 2 łyżki miodu, to wydaje mi się dużo zbędnych kalorii. Ale może i to jakoś działa, nie wiem. Ale brzmi wątpliwie.

Co do wody z octem, to się nie wypowiem, bo nie stosowałam, ale aż mnie wzdrygnęło jak pomyślałam jak to musi smakować . Serio to jesteś w stanie pić?
Śniadanko staraj się jeść do godziny czasu. Im dlużej trzymasz organizm na głodzie, tym on przechodzi w tryb oszczędzania i zwalniasz sobie metabolizm.
Czy po 17.30 nie planujesz nic już jeść? Powinnaś zjeść lekką kolację, np twaróg z warzywami, wieśniak z warzywami. Robiąc tak długą przerwę również zwalniasz metabolizm i utrudniasz sobie odchudzanie. Jesteś w stanie to zmienić? Wyszłoby Ci na plus.

Anafora witaj postaraj się przekonać do pełnoziarnistych ziemniaki też jem, tylko ograniczam ilości. Na kolacyjkę możesz jeść warzywa + do tego jajko, wieśniak, twaróg, rybka.

Soldus oj widzę, że nie za ciekawie u Ciebie Trzymaj się

Aguś no to podawaj sobie wagę z innego dnia. Bo to w sumie nie ważne z jakiego dnia podasz, grunt żeby był co tydzień ten sam dzień

Slodkoostra to że przytyłaś kilogram, to albo jesteś przed @ albo jesz nie tak. Zastanów się czy przyczyną mogą być złe godziny posiłków i zwolniony metabolizm? Ponadto wydaje mi się że znacznie przekraczasz tłuszcze. Jajka mają sporo tłuszczu, a dodałaś do nich majonez, masło. Jadłaś gorgonzole, która w 100g ma 28g tłuszczu. Do tego orzechy i sezam (tego oczywiście nie wyrzucaj z jadłospisu, to dobre tłuszcze). Tylko wszystko na raz, w 1 dzień może spowodować odkładanie i trudności z chudnięciem. Oczywiście to co piszę, to tylko możliwe przyczyny, nie piszę że tak jest. Nie jestem specjalistą.
1 gniazdo tagiatelle (jeśli mówimy o Lubelli) waży z tego co pamiętam ok 25g. Czyli 4 to 100g makaronu. Więc ciut dużo. Tym bardziej że obiad był z serem . To by było na tyle do rozważenia.

[agus87]

soldus zdolniacha klaski]

objeździłam z mężem całe miasto
wszystkie sklepy sportowe
nie kupiłam bluzki

[MAXI 85]

Sivia 100 km pięknie! Ja chyba w całym życiu tyle nie przebiegłam Wiem że nie ma z czego się śmiać, powinnam raczej płakać nad sobą i swoim leniem
AtramPrzecież wiesz że wyspowiadam się ze wszystkiego. Codziennie się spowiadam przed wami jak przed
Atram Czekamy z niecierpliwością na fotki

[Martuszka85]

Maxi wymiatasz

Anulciak też ładnie a żeś tyle marudziła a na podium się zalapałaś

Jestem druga super

Atram czekam na fotkę

[Silvia09]

agus - A na necie nie możesz zamówić? Byłaś może w Decathlonie?

MAXI - Teraz już wiem ;p Nie pomyślałam, że się głodzisz, bo widzę Twoje jadłospisy A co do biegania ;p To jest mój pierwszy taki sukces ;p Nazbierało się tyle, bo 1 bieganko to 9km ;p

[agus87]

Napisane przez Silvia09

agus - A na necie nie możesz zamówić? Byłaś może w Decathlonie?

MAXI - Teraz już wiem ;p Nie pomyślałam, że się głodzisz, bo widzę Twoje jadłospisy A co do biegania ;p To jest mój pierwszy taki sukces ;p Nazbierało się tyle, bo 1 bieganko to 9km ;p

w necie kosztuje 50 euro plus przesyłka jakieś 250 zł...
no i nie wiem jak rozmiarowo
niby m-ki mi pasują, ale...

no właśnie nie dotarłam do Decathlonu....musze jechać bo nie mam wyjścia...
ale u mnie w mieście nie ma, muszę do Kalisza

[Martuszka85]

Aguś to czy jest ona w Decathlonie możesz sprawdzić na necie Oni mają teraz nową stronkę i są wszystkie produkty.
Może poluj w outlecie Nike?

Nudziło mi się, to Ci znalazłam, ale mają tylko białą:
http://strefatenisa.com.pl/koszulka-...e-p-15967.html

[agus87]

DZIĘKI KOCHANA
przejrzałam stronkę decathlona jest kilka fajnych
muszę jechać

[SlodkoOstra]

Martuszka, Maxi, gratulacje motywujecie mnie swoimi spadkami

Napisane przez Martuszka85

Slodkoostra to że przytyłaś kilogram, to albo jesteś przed @ albo jesz nie tak. Zastanów się czy przyczyną mogą być złe godziny posiłków i zwolniony metabolizm? Ponadto wydaje mi się że znacznie przekraczasz tłuszcze. Jajka mają sporo tłuszczu, a dodałaś do nich majonez, masło. Jadłaś gorgonzole, która w 100g ma 28g tłuszczu. Do tego orzechy i sezam (tego oczywiście nie wyrzucaj z jadłospisu, to dobre tłuszcze). Tylko wszystko na raz, w 1 dzień może spowodować odkładanie i trudności z chudnięciem. Oczywiście to co piszę, to tylko możliwe przyczyny, nie piszę że tak jest. Nie jestem specjalistą.
1 gniazdo tagiatelle (jeśli mówimy o Lubelli) waży z tego co pamiętam ok 25g. Czyli 4 to 100g makaronu. Więc ciut dużo. Tym bardziej że obiad był z serem . To by było na tyle do rozważenia.

To nie @, chyba masz rację z tłuszczami. Bo jak wyliczam kalorie to ogólnie cały czas zamykam się w spadku, widać tyję przez tłuszcze.
Godziny posiłków też nie są ok. Ogólnie teraz szukam pracy = nie mam żadnych regularnych obowiązków, i godziny posiłków się "rozłażą".

Nie będę też jednak się upierać przy mleku 3%, zamienię na 1,5% jak mi się skończy.

Napisane przez missmanhattan

żyrafko_ segreguje właśnie pozycje książkowe, które chcę mieć na swojej liście książek i przeglądam te listy, które mi wysłałaś. Jest na nich bardzo dużo pozycji, które juz przeczytałam. Przypomniała mi się min. jedna z ulubionych książek mojego dzieciństwa "Tajemniczy ogród" Frances Hodgson Burnett. Jeśli nie czytałaś to bardzo serdecznie ci polecam, bo jest przepiękna

Jakie macie listy książek??

Napisane przez Silvia09

Przebiegłam już 100km!!! A jeszcze styczeń się nie skończył

Ze złych wieści ... zjadłam kilka ciastek i kawałek ciasta A był by dzisiaj 5 dzień bez słodyczy i nadprogramowego jedzenia ;/ Chciałam sobie głupia humor poprawić słodkim, a teraz mam wyrzuty sumienia i jest mi niedobrze! Mam nauczkę.

Witam nowe dziewczyny

Sama potwierdzam, że mi się zdarza. Bywa, że między II śniadaniem a obiadem mija 6h, bo po prostu nie mam gdzie zjeść ani co.

soldus -

Mi np. odpowiada tak jak jest teraz, bo jak by było w innych dniach to sobie pozwalałabym w weekend, a tak próbuje go przetrwać, żeby w poniedziałek nie ujrzeć więcej.

Tak powinno się pić na czczo wodę z cytryną, ale sama nie próbowałam nigdy

MAXI - za spadek, ale czy ponad 5 kg w 1 miesiąc to nie za dużo??

Jutro mam egzamin ;/ Pora wziąć się za naukę

Ja piję wodę z cytryną na czczo od 5 dni. Najpierw mnie "wysypało" na twarzy, ale już jest ok. Nie wiem jeszcze po sobie czy to coś daje, ale czemu by nie spróbować

[anulciak85]

Martuszka dziekuje bardzoa panierke wyprobuje

Na kolacje zjadlam kromke ciemnego z jajkiem i pol pomidora.
Na silowni spocilam sie jak glupia swiniaale mi fajnie

[MAXI 85]

Przyszedł czas na spowiedź
Śniadanie = 310 kcal
140 g sałatki z wczoraj = 160 kcal
2 kromki (60 g) chleba orkiszowego = 150 kcal
Czerwona herbata
2 śniadanie = 160 kcal
Kawa z mlekiem = 20 kcal
Jabłko = 100 kcal
Mandarynka = 40 kcal
Obiad = 450 kcal
2 jajka sadzone = 200 kcal
200 g pieczarek duszonych = 100 kcal
Sałatka (sałata lodowa, papryka, 2 łyżki kukurydzy, jogurt naturalny) = 150 kcal
Podwieczorek = 80 kcal
Wafel ryżowy z dżemem niskosłodzonym = 80 kcal
Kolacja = 235 kcal
55 g chleba orkiszowego = 140 kcal
45 g wędzonego fileta z indyka = 65 kcal
Sałata, czerwona papryka, czerwona cebula = 30 kcal
W sumie 1235 kcal

[Martuszka85]

Maxi dla mnie ok

Szczurku podaj no mi słońce maila do Ciebie, żebym mogla Ci tabelkę przekazać

Anulciak no to dobrze, że Ci fajnie i tak trzymać

[atram00100]

To i ja wstawię swoje

I 2 kromki chleba, 2 łyżeczki delmy, 2 plasterki szynki, pół pomidora
II banan, pomarańcza
III banan, mandarynka
IV 30 g makaronu, szklanka rosołu, pół skrzydełka z indyka, ziemniak
V 2 wafle ryżowe paprykowe, kromka chleba, łyżeczka delmy 2 jajka, pół pomidora, pół papryki

1700 kcal B/T/W/Bł 115/42/235/21

Martuszka, Maxi, Sylvia dziękuję za komentarze , jesteście niezastąpione. Nie wiem jeszcze jakie dodatki założę. Makijaż prawdopodobnie będę miała z pomarańczowym akcentem, co by się wszystko nie zlewało, więc może coś jeszcze upoluję z biżu w tym odcieniu.
Maxi buty są beżowe, pisałam, że ten pasek, który miałam założyć miał złotą klamrę, ale z drugiej strony nie mam nic złotego z dodatków

anulciak nie za mała ta kolacja?

[thenerdqueen]

OJOJ, Baleronowa
wcale, ale to wcale mi się nie należało, a dostałam serduszko

[anulciak85]

Atram mala ale ja zaraz ide spac bo ja szybko padam(maly zasypia a aja z nim). I wlasnie zawsze mam problem bo jak ide spac 20-21 a wracam z silowni 19-20 to nigdy niewiem czy jesc czy nie a jak tak to co...bo niby ostatni posilek 3h przed spaniem albo brak kolacji....

[la girafe]

Atram, tak tylko żartuję
Anulciak, trzeba jeść po ćwiczeniach ZAWSZE
edit: możesz brać ze sobą np. kanapkę i zjeść ją od razu, więc zanim wrócisz do domu trochę czasu będzie na przetrawienie

Co do wody z cytryną to ja kiedyś piłam, robiłam tak, że do butelki wody dawałam sok z 1 cytryny, łyżeczkę miodu i trochę pieprzu cayenne i zauważyłam głównie poprawę cery. Gdzieś na yt są filmiki jak jedna laska przez 40 dni była na takiej oczyszczającej głodówce i piła tylko taką wodę, nie wiem na cholerę jej to było, ale takie oczyszczanie sobie wymyśliła. Ale dzięki za przypomnienie, muszę do tego wrócić

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Maxi- bez samozaparcia to ja bym nawet z łóżka nie wstała.

Antunka- Mam nadzieję, że wszystko mi się poukłada. Dobrze, że zabrałaś swój tyłeczek na fitness!

Atram- Nie wiem dlaczego zostałam wypowiedzenie. Nie potrafiono mi udzielić odpowiedzi. Poszczęściło mi się na egzaminie, choć tam.
Bierz dupę w troki do ćwiczeń, bo jak nie to....

Wróciłam z dancehallu. BYło super <3

[thenerdqueen]

jako, że od przyszłego tygodnia tabelkę robi nie kto inny niż szczurek, wprowadzam rządy tyrańskie.
ale póki co, po dobroci i z miłością upominam się o wszelkie brakujące informacje dot. narybka, dziewczyn które były i zaginęły w akcji i dziewcząt, które są, ale skrzętnie wagi nie podają, bo zapominalstwo bierze górę także proszę o określenie się/tłumaczenie, czemu brakuje waszych wpisów i jak się ustosunkowujecie do bycia w tabelce (jeśli którąś niesłusznie wymieniłam, bo się zagapiłam czy coś, to można śmiało pałę w rękę)

mianowicie: Baleronowa, Estecorazon, Czarna, Wyrafinowana, Puchatek, Abre, Medzia, Żyrafka, Darialex, Natalis, Superkas, Aiesha, Bottega, Arsenal, Soldus, Superkas
:3

A NIECH MI SIĘ CZARNA LISTA WYDŁUŻY, TO DOPADNĘ I ZJEM.

No i generalnie tabelcia będzie późnym popołudniem/wieczorem, a potem ustalę sobie w miarę stałą porę, żebyście też regularność miały. Tak, jak do tej pory, proszę zaznaczać kolorem wagę i ewentualne poprawki, jakie byście chciały nanieść.

[sylwoha]

I ja

Sniadanie: ok. 400 kcal
szklanka mleka
5 lyzek musli

II sniadaniek.250 kcal
sałtka z kiełków rzodkiewki
pol awokado
pimidorki koktajlowe- 10 sztuk
poledwoica z piersi indyka- 2 plasterki
serek wiejski- 100g
papryka

Obiad: ok. 400 kcal
makaron pelnoziarnisty 150 g ugotowanego
spaghetti z kurczaka i poimidorow w puszczce

Kolacja ok. 200 kcal
twarod chudy z dzemem z rozy

nie jestem w stanie zliczyc calkowicie, bo maz je co ja, wiec ja jem 1/3 a on reszte najczesciej
np robie bolonese, smaze cebulki pol, potem 2 piersci pomielone, dorzucam puszke pomidorow i doprawiam nie wiem ile to ma kcal, ja zjadlam mało

ale lacznie: ok. 1250 kcal

[la girafe]

Szczurasku, ja biorę chwilowo rozwód z wagą, czuję się zagubiona i nie mam zdania na ten temat. Jak za tydzień nie podam, to możesz mnie śmiało wywalić z tabelki

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Szczurku- Ja z rana zaniemogłam umysłowo, zapomniałam się zważyć, bo nie robiłam tego od tygodnia. Od przyszłego tygodnia będę meldować się jak w zegarku!

[SlodkoOstra]

Dziewczyny, nie do końca załapałam a w regulaminie nie ma, komu i kiedy mam wysłać swoją wagę?
Mam wysłać na priv do TheNerdQueen zwanej tu Szczurkiem?

[antunka]

Szczurku juz się Ciebie boję

A no właśnie zawsze słyszę, że po ćwiczeniach powinno się jeść a moja instruktorka ciągle powtarza żeby nie jeść już kolacji. Ja się przyznam, że nie zawsze jem. Wiem wiem baty się należą ale raz, że o 21 kończę ćwiczyć a idę spać ok 23. A po drugie nie jestem głodna. Co byście proponowały malego skromnego na taką potreningową kolację? Błagam tylko nie kefir, maślanka itp. bo nienawidzę przetworów mlecznych. Serek wiejski? Całego nie wcisnę ale pół może się uda :P

Soldus zawlokłam swój tyłek i dobrze bo było fajnie i intensywnie. Kalorie spalone, humor poprawiony, jestem o krok bliżej wymarzonej sylwetki

SłodkoOstra piszesz normalnie na forum "podaję wagę do tabelki 60 kg". Wagę zawsze zaznaczasz różowym kolorem żeby osoba, która robi tabelkę mogła łatwo ją wyłapać.

[agus87]

pocisnęłam 30 kilometrów na cardio
pobijam własne rekordy....


I - kromka ciemnego chleba, pół papryki, jajko gotowane, pół łyżeczki majonezu light
II - kuskus, sznycel drobiowy(jutro dam przepis i fotkę), pół papryki
III - 2 mandarynki
IV - danio light, banan, wafel ryżowy
V - pół puszki tuńczyka wsw, pół papryki, 2 łyżki kukurydzy konserwowej, 2 łyżki czerwonej fasolki konserwowej, kromka ciemnego chleba, gruby plaster szynki drobiowej

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez antunka

A no właśnie zawsze słyszę, że po ćwiczeniach powinno się jeść a moja instruktorka ciągle powtarza żeby nie jeść już kolacji. Ja się przyznam, że nie zawsze jem. Wiem wiem baty się należą ale raz, że o 21 kończę ćwiczyć a idę spać ok 23. A po drugie nie jestem głodna. Co byście proponowały malego skromnego na taką potreningową kolację? Błagam tylko nie kefir, maślanka itp. bo nienawidzę przetworów mlecznych. Serek wiejski? Całego nie wcisnę ale pół może się uda :P

przykłady od trenera
1 - kromka ciemnego chleba, pół puszki tunczyka, jajko, warzywko
2 - grillowany cycek z kurczaka, warzywka
3 - serek wiejski light z warzywkami
4 - chudy twarog z warzywkami np
generalnie białeczko i węgle
i TRZEBA JEŚĆ PO TRENINGU
jak nie chcesz jeśc, kup odżywki białkowe
ja jestem w trakcie rozeznania
bo mam taki apetyt po treningu - ze wzglęu na ilość spalonych kcal
że białeczko by mi się baaardzo przydało, a ileż można jeść

[thenerdqueen]

żyrafka: WYKOPE! NA ZBITY PYSK WYLECISZ, DŁUGOSZYJNA TY!
Soldus: okie jak chcesz to podrzuć mi wagę swoją z dziś
Slodkoostra: huehu, nikt do mnie tak nie napisał, jak Ty po prostu w poniedziałek rano, po siusianiu zasuwasz na wagę i do południa wrzucasz w poście zaznaczoną na kolorowo
agus: 30. kilometrów. DŻIZAS KRAJST SUPERSTAR kobiiito, gratulacje

ja dziś odwaliłam tradycyjną manianę.
śniadanie ładne, obiad też, a potem poleciaaaaałam na kolację ;C

1. 2 jajcy z patelni, kilka liści sałaty, dwie kromki chleba omega
2. 4 rządki milki, dostałam w prezencie za pomoc ze sprawkami, nie umiałam się powstrzymać resztę oddałam tżtowi..
3. miseczka zupy cebulowej, zabielona małym chlustem jogurtu 0% z biedro, garść grzanek z chlebka omega
4. coś pokroju kurczaka tikka masala, ale ani to imbiru nie miało, ani kolendry i generalnie sam sos i kuciak
5. 4 bałdzo cienkie naleśniory z jabłkami ze słoiczka (domowe omnomnom)
... i teraz co? dwie berlinki na zimno zeżarłam

na swoją obronę mam tyle, że pójdę spać pewnie koło 3:00, bo zasuwam z mikrobiologią......

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------



czujcie się poszczute.
wracam do mikro,

[_Willczyca_]

Witam!

Mam 22 lata i od początku roku jestem na diecie
Zdrowe jedzenie+ ruch.
Zaczynałam z wagą 122 kg na 170 cm wzrostu
Od tego czasu udało mi się schudnąć 5 kg.I moja waga obecna to 117 kg

Na początku było ciężko,bo nie wiedziałam co jeść,kiedy i w jakich ilościach a czego unikać.Dziś jest dużo lepiej.Zdrowe jedzenie i ruch to nie tylko dla mnie dieta ale i styl życia. W blogu ( link w podpisie) znajdziecie moje początki bo piszę raczej na bieżąco

Mój jadłospis to 1000-1200 kalorii dziennie,ale zdarzają się dni,że zjadłam za mało czy za dużo Ale to nic idę ciągle do przodu

Jeśli chodzi o ćwiczenia to jeżdżę na rowerku.Różnie to bywa czasem jest do tylko godzinka a czasem i trzy.Zależy od czasu


Witam wszystkich i postaram się być aktywna
życzę kolorowych snów

[SlodkoOstra]

Napisane przez thenerdqueen

żyrafka: WYKOPE! NA ZBITY PYSK WYLECISZ, DŁUGOSZYJNA TY!
Soldus: okie jak chcesz to podrzuć mi wagę swoją z dziś
Slodkoostra: huehu, nikt do mnie tak nie napisał, jak Ty po prostu w poniedziałek rano, po siusianiu zasuwasz na wagę i do południa wrzucasz w poście zaznaczoną na kolorowo
agus: 30. kilometrów. DŻIZAS KRAJST SUPERSTAR kobiiito, gratulacje

ja dziś odwaliłam tradycyjną manianę.
śniadanie ładne, obiad też, a potem poleciaaaaałam na kolację ;C

1. 2 jajcy z patelni, kilka liści sałaty, dwie kromki chleba omega
2. 4 rządki milki, dostałam w prezencie za pomoc ze sprawkami, nie umiałam się powstrzymać resztę oddałam tżtowi..
3. miseczka zupy cebulowej, zabielona małym chlustem jogurtu 0% z biedro, garść grzanek z chlebka omega
4. coś pokroju kurczaka tikka masala, ale ani to imbiru nie miało, ani kolendry i generalnie sam sos i kuciak
5. 4 bałdzo cienkie naleśniory z jabłkami ze słoiczka (domowe omnomnom)
... i teraz co? dwie berlinki na zimno zeżarłam

na swoją obronę mam tyle, że pójdę spać pewnie koło 3:00, bo zasuwam z mikrobiologią......


zujcie się poszczute.
wracam do mikro,

ok, więc podaję moją wagę z dzisiaj rano: 61,8 kg. Jako że nie ma mnie jeszcze w tabelce, mój cel też daję - 53 kg. Wzrost: 16o cm, waga początkowa 63 kg.
Dziękuję ogromnie.

Co do czekolady - może przyjmiesz moją taktykę, czyli zamienisz mleczną na gorzką? mniej się da zjeść

[arsenalfan26014]

szczurasku, ja odpadam z tabelki, bo nie mam wagi. może zmieni się coś w lutym, jak kupię sobie karnet na siłkę, bo tam jest waga to regularnie można się ważyć. ale dam jeszcze znać

[_Willczyca_]

Tak piszecie swój jadłospis to i ja napiszę

I Śniadanie:

Jogurt Activia owsianka

II śniadanie:

Mały grejpfrut plus jogurt

Obiad:

Kurczak ze szpinakiem+Kasza kuskus+ brokuł+kalafior

Kolacja:

Serek wiejski+4 paluszki Surimi

I niestety ale podjadłam paluszki słone.. jakieś 70 gram
Ale pojeździłam godzinkę na rowerku


Dobranoc