Plotkujemy i czytamy, wiosna nam przyniesie zmiany :) cz. III

[Karen15]

Jak czyścicie czytniki? Ja używam takich ściereczek jak do monitorów

[scarlett26]

Napisane przez Ojoanna29

ooo znalazłam, dzięki
w takim razie jeszcze prawie 30000stron przede mną

Daj linka

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Napisane przez Karen15

Jak czyścicie czytniki? Ja używam takich ściereczek jak do monitorów

Ja mówię TŻ że brudny

[Karen15]

Napisane przez scarlett26

Ja mówię TŻ że brudny

Też dobry sposób Ja sobie muszę radzić sama

[fioleciasto]

Napisane przez scarlett26

Czy Wy chcecie dziś 4 część zacząć???

czemu by nie

[Karen15]

ale tempo dzisiaj mamy niezłe

[fioleciasto]

oby tak dalej

[Karen15]

ja zaraz idę czytać, bo chcę jeszcze dzisiaj skończyć

[fioleciasto]

ja zaraz lecę do wanny i się dzisiaj chyba wcześniej położę, bo kiepsko się czuję

[Karen15]

ja ostatnio chodzę spać przed 22, bo jestem wykończona. Mam nadzieję, że wiosna to zmieni

[traicionera]

U mnie że spaniem ostatnio jesz beznadziejnie, bo przysypiam koło 22 podczas czytania i budze się przy dobrych wiatrach koło północy, przy złych 3-4, a trzeba się jeszcze umyć itp, potem nie mogę zasnąć, usypiam koło 5-6, a 7.30 trzeba wstać i czuje się, jakbym w ogóle nie spala takie błędne koło.

[nada13]

Napisane przez scarlett26

Daj linka

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------



Ja mówię TŻ że brudny

hehe ;d

Napisane przez Karen15

ja zaraz idę czytać, bo chcę jeszcze dzisiaj skończyć

ja dzisiaj chyba skończę "Jeźdźca..." jeju jaka świetna jest ta książka wiedziałam, że będzie WOW ale nie aż tak

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Napisane przez traicionera

U mnie że spaniem ostatnio jesz beznadziejnie, bo przysypiam koło 22 podczas czytania i budze się przy dobrych wiatrach koło północy, przy złych 3-4, a trzeba się jeszcze umyć itp, potem nie mogę zasnąć, usypiam koło 5-6, a 7.30 trzeba wstać i czuje się, jakbym w ogóle nie spala takie błędne koło.

kurcze, pewnie raz się obudziłaś tak i wkręciłaś się w takie nie spanie. Ja tak mam. Może kup sobie jakąś herbatkę ziołową? pomagają przespać noc

[Gumisiek007]

Napisane przez scarlett26

Jennnnyyyyy, Leżę w wyrku i zimno mi strasznie, mam nadzieję, że nic mnie nie bierze...... Która mnie przez NET zaraziła????

Yyyy.. teoretycznie to chyba ja. Wybacz

Napisane przez AnnaVanDort

Słucham tego zarzutu zabójstwa i nie mogę wyjść z wrażenia ale ta laska ma łeb

Noooo.. Ja nie słuchałam, ale całkiem niedawno była powtórka rozmów w toku z jej udziałem. Niezła z niej aktorka i naprawdę miała wszystko ładnie i spójnie zaplanowane.

Napisane przez nada13

hehe ;d



ja dzisiaj chyba skończę "Jeźdźca..." jeju jaka świetna jest ta książka wiedziałam, że będzie WOW ale nie aż tak

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------



kurcze, pewnie raz się obudziłaś tak i wkręciłaś się w takie nie spanie. Ja tak mam. Może kup sobie jakąś herbatkę ziołową? pomagają przespać noc

Zaciekawiłaś mnie, dodaję do listy :przeczytać: na lc
Ja chyba dziś się wezmę za "Perskie dziewczyny" albo ewentualnie " Zabić drozda"

Gnacie z postami jak szalone O.o
Co do Waśniewskiej, nie wiem czemu ale mam przeczucie, że ją wybronią i nie zrobią jej nic Niestety.

[AnnaVanDort]

Napisane przez Karen15

"Nostalgię anioła" chciałam ostatnio wypożyczyć, ale nie było

Mam zamiar to kiedyś przeczytam, bo słyszałam dobre opinie

Napisane przez Ojoanna29

tak, to było kiedyś promowane na lc

A o co z tym chodzi?

Półka kupiona potem wrzucę fotę robioną kalkulatorem Rodzice dali 149 zł, tylko ja musiałam prowadzić

[Ojoanna29]

http://czytaj.bookznami.pl/
tylko kiedyś był taki kalkulator, a teraz go nie widę na dole można sobie wybrać ile ma się wzrostu i pokazuje się ile dziennie powinno się przeczytc żeby wyszło np moje 170cm

[AnnaVanDort]

Napisane przez Ojoanna29

http://czytaj.bookznami.pl/
tylko kiedyś był taki kalkulator, a teraz go nie widę na dole można sobie wybrać ile ma się wzrostu i pokazuje się ile dziennie powinno się przeczytc żeby wyszło np moje 170cm

Aaa takie coś ja myślałam, że trzeba ustawiać książkę jedna na drugą i żeby wtedy wyszło np. moje 178

[Ojoanna29]

no właśnie jakieś to wszystko pogmatwane, bo znowu na stronie jest pokazane, że ktoś tam przeczytał książkę mającą 500 stron z kawałkiem i to jest 5cm, a znowu inna mająca 470 to już 3cm
nie bawię się z nimi

[NibyNic]

czytałam "Nostalgię Anioła" jak jeszcze nie miałam dziecka, teraz chyba nie byłabym w stanie
tej autorki przeczytałam jeszcze "Szczęściarę" - te książki zapadają głębboko w człowieku i siedzą latami

ja teraz się wezmę za Pretcheta "ciekawe czasy"

[Ojoanna29]

stwierdzam, że jestem beznadziejna w pakowaniu
spakowałam walizkę ubrań, czyli jakąś 1/10 z tego co chcę zabrać, nie wiem jak zabiorę resztę
no i spakowałam jakieś 30 książek, wielki karton, który ciężko jest mi przesunąć, a co dopiero jechać z nim 2 autobusami i metrem
jednak nie uda się bez pomocy taty-szofera, a już myślałam..

[Karen15]

Napisane przez Ojoanna29

no właśnie jakieś to wszystko pogmatwane, bo znowu na stronie jest pokazane, że ktoś tam przeczytał książkę mającą 500 stron z kawałkiem i to jest 5cm, a znowu inna mająca 470 to już 3cm
nie bawię się z nimi

bo każda książka jest inna. Mam książkę, która ma ponad 300 stron, a po zmierzeniu okazało się, że inna książka mająca 230 stron jest grubsza.

[Ojoanna29]

Napisane przez Karen15

bo każda książka jest inna. Mam książkę, która ma ponad 300 stron, a po zmierzeniu okazało się, że inna książka mająca 230 stron jest grubsza.

powinni się zdecydować - albo mierzymy książkę, albo liczymy strony i tak orientacyjnie podajemy ile to by było na zwykłym papierze

[Karen15]

Napisane przez Ojoanna29

powinni się zdecydować - albo mierzymy książkę, albo liczymy strony i tak orientacyjnie podajemy ile to by było na zwykłym papierze

Dla mnie te wyzwanie jest ciut dziwne. Jakieś to takie niejasne

[traicionera]

Nada mam nadzieję, że sytuacja się poprawi, gdy przeniesiemy sypialnie do salonu, bo jakoś w nim mi się tak dobrze śpi

Pamiętam, jak czytałam Jezdzca- tak się wciagnelam, że dwie części wchlonelam jednego dnia to był mój rekord czytelniczy, 1200 stron Tej autorki polecam też dwuczesciowa Tully.

[joakoz86]

Ale kusicie tym "Miedzianym jeźdźcem" Niedobre wy

Ja chciałam sobie dziś poczytać, ale nie dało rady, bo wpadli goście. Może wieczorkiem się uda, tylko muszę się na coś zdecydować.

[Karen15]

Kończyłam "Szepty zmarłych" i jestem zachwycona.

[Gumisiek007]

Napisane przez Karen15

Kończyłam "Szepty zmarłych" i jestem zachwycona.

Brzmi ciekawie

[AnnaVanDort]

Miałam czytać, a układam książki na nowej półce

[Tallan]

Napisane przez Karen15

Doczekałam się listonosza z książką

Szczęściara- mój chyba zabłądził

Napisane przez Karen15

Tak sobie przejrzałam książki tej autorki i lista książek do przeczytania wydłużyła się

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------



ja co miesiąc podliczam ilość stron, a później robię roczne podsumowania

podziwiam. Mnie dopiero w tym roku udało się zacząć liczyć liczbę książek. O stronach nawet nie pomyślałam

Napisane przez scarlett26

Czy Wy chcecie dziś 4 część zacząć???

Dziś to może nie- do weekendu poczekamy

Napisane przez traicionera

U mnie że spaniem ostatnio jesz beznadziejnie, bo przysypiam koło 22 podczas czytania i budze się przy dobrych wiatrach koło północy, przy złych 3-4, a trzeba się jeszcze umyć itp, potem nie mogę zasnąć, usypiam koło 5-6, a 7.30 trzeba wstać i czuje się, jakbym w ogóle nie spala takie błędne koło.

Wstanie z łóżka/dobudzenie się zajęło mi dzisiaj godzinę I nie byłoby to dziwne, ale o 10 zaczęłam

Napisane przez Ojoanna29

stwierdzam, że jestem beznadziejna w pakowaniu
spakowałam walizkę ubrań, czyli jakąś 1/10 z tego co chcę zabrać, nie wiem jak zabiorę resztę
no i spakowałam jakieś 30 książek, wielki karton, który ciężko jest mi przesunąć, a co dopiero jechać z nim 2 autobusami i metrem
jednak nie uda się bez pomocy taty-szofera, a już myślałam..

W związku z tym, że całkiem niedawno się przeprowadzałam to może Ci się na coś przyda moje doświadczenie. Tylko założenie jest takie, że jednak przewozi się samochodem
Ciuchy spakowałam w ogromne wory na śmieci- przez kilka godzin/ dni nic im się nie stanie, a łatwiej jest je upchnąć w samochodzie, zajmują mniej miejsca niż walizka i są pakowniejsze.
Książki też spakowałam w duży karton po czym się okazało, że nie da się go podnieść, ruszyć itd. Zakwasy po noszeniu książek miałam tydzień. Uświadomiono mnie wtedy, że mniejsze kartony są lepsze. Nawet jeśli trzeba więcej razy iść.

[nada13]

wyfitnesowałam się. ogólnie chyba mi się kondycja zaczyna z powrotem robić bo wyszłam nie zmęczona za bardzo i miałam wręcz ochote na jeszcze. Chyba w marcu dokupię sobie karnet na siłownie i skoczę sobie na rowerek przed albo po

a teraz wracam do Jeźdźca. Jeju czytałam dobre książki ale ta mnie totalnie pochłonęła.

[AnnaVanDort]

Napisane przez joakoz86

Ale kusicie tym "Miedzianym jeźdźcem" Niedobre wy

Ja chciałam sobie dziś poczytać, ale nie dało rady, bo wpadli goście. Może wieczorkiem się uda, tylko muszę się na coś zdecydować.

Heh, tez czuję się skuszona

Napisane przez Tallan

W związku z tym, że całkiem niedawno się przeprowadzałam to może Ci się na coś przyda moje doświadczenie. Tylko założenie jest takie, że jednak przewozi się samochodem
Ciuchy spakowałam w ogromne wory na śmieci- przez kilka godzin/ dni nic im się nie stanie, a łatwiej jest je upchnąć w samochodzie, zajmują mniej miejsca niż walizka i są pakowniejsze.
Książki też spakowałam w duży karton po czym się okazało, że nie da się go podnieść, ruszyć itd. Zakwasy po noszeniu książek miałam tydzień. Uświadomiono mnie wtedy, że mniejsze kartony są lepsze. Nawet jeśli trzeba więcej razy iść.

Kiedyś przenosiłam książki w takich pudłach tylko do drugiego pokoju (miałam remont). Ręce mi odpadały, nie wyobrażam sobie przenoszenia książek w zupełnie inne miejsce chyba będę mieszkać tu do śmierci

Napisane przez nada13

wyfitnesowałam się. ogólnie chyba mi się kondycja zaczyna z powrotem robić bo wyszłam nie zmęczona za bardzo i miałam wręcz ochote na jeszcze. Chyba w marcu dokupię sobie karnet na siłownie i skoczę sobie na rowerek przed albo po

a teraz wracam do Jeźdźca. Jeju czytałam dobre książki ale ta mnie totalnie pochłonęła.

Fajnie, fajnie jak jest dłuższy trening to człowiek za tym tęskni i się przyzwyczaja i chce więcej? jeśli tak, to jest dla mnie nadzieja

[scarlett26]

Napisane przez Ojoanna29

stwierdzam, że jestem beznadziejna w pakowaniu
spakowałam walizkę ubrań, czyli jakąś 1/10 z tego co chcę zabrać, nie wiem jak zabiorę resztę
no i spakowałam jakieś 30 książek, wielki karton, który ciężko jest mi przesunąć, a co dopiero jechać z nim 2 autobusami i metrem
jednak nie uda się bez pomocy taty-szofera, a już myślałam..

Napisane przez Tallan

Szczęściara- mój chyba zabłądził



podziwiam. Mnie dopiero w tym roku udało się zacząć liczyć liczbę książek. O stronach nawet nie pomyślałam



Dziś to może nie- do weekendu poczekamy



Wstanie z łóżka/dobudzenie się zajęło mi dzisiaj godzinę I nie byłoby to dziwne, ale o 10 zaczęłam



W związku z tym, że całkiem niedawno się przeprowadzałam to może Ci się na coś przyda moje doświadczenie. Tylko założenie jest takie, że jednak przewozi się samochodem
Ciuchy spakowałam w ogromne wory na śmieci- przez kilka godzin/ dni nic im się nie stanie, a łatwiej jest je upchnąć w samochodzie, zajmują mniej miejsca niż walizka i są pakowniejsze.
Książki też spakowałam w duży karton po czym się okazało, że nie da się go podnieść, ruszyć itd. Zakwasy po noszeniu książek miałam tydzień. Uświadomiono mnie wtedy, że mniejsze kartony są lepsze. Nawet jeśli trzeba więcej razy iść.

Co do pakowania ciuxchów to też poleceń wody na śmieci - te ciut grubsze. A co do książek to karton góra jak na papier Xero - inaczej ryzyko, że wszystko wyleci dołem. Na YT są filmiki amerykańskich firm przeprowadzkowych jak się pakować -a oni to maja do perfekcji opanowane.

Nic nie moście o spaniu - ja padam, ale karate trwa