Panny Młode 2015 cz. 2

[iixi]

Napisane przez existence

no naszą fontannę już wypróbowaliśmy banany i pomarańcze w czekoladzie jedliśmy jest malutka, słodka i taka nasza...


suuuper! (mamy identyczny czajnik elektryczny )

ale bym pojadła chętnie takich rzeczy.. mniam a ja to w ogóle jestem chyba czekoladożercą

teraz zauważyłam i my też taki mamy z taką ładną jasnozieloną górą

[existence]

Napisane przez Jovisse

Wiem, wiem.... Ale jak zapeszę?


I dziewczyny ja bym się na Waszym miejscu bardzo zastanowiła nad tymi fontannami z czekoladą, bo to niby fajna sprawa, ale jak się np pojawią dzieci i jakieś słodkie dzieciątko najpierw się upapra czekoladą, a potem podbiegnie do Ciebie, pięknej panny młodej i stwierdzi, że ma Cię ochotę przytulić, i tymi cudownymi brązowymi łapkami zrobi takie śliczne smugi na białej sukni...

Taka fontanna byłaby dla mnie tylko stresem

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------



A ja mam identyczne miseczki, tylko, że zielone

u nas na weselu najmłodsi będą 15 latkowie bo akurat nie mamy takich maluszków w rodzinie więc spokojna głowa

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Napisane przez iixi

ale bym pojadła chętnie takich rzeczy.. mniam a ja to w ogóle jestem chyba czekoladożercą

teraz zauważyłam i my też taki mamy z taką ładną jasnozieloną górą

ja też kocham czekoladę a te czajniki są chyba najpopularniejsze, ja je widzę wszędzie

[Jovisse]

Napisane przez existence

u nas na weselu najmłodsi będą 15 latkowie bo akurat nie mamy takich maluszków w rodzinie więc spokojna głowa

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------


ja też kocham czekoladę a te czajniki są chyba najpopularniejsze, ja je widzę wszędzie

To ufff Tylko żeby się teraz żadne nie porodziły Ale to w sumie 2 letnie i tak za małe

[Natka_Pietruszki91]

Ja pokłóciłam się z TŻ - znów ;/ dowiedziałam się coś tam o tym, że moja kuzynka znów imprezuje choć niedawno urodziła dziecko i powiedziałam mu, że u niej się coś dzieje przynajmniej nie to co u mnie, bo taka jest prawda, że nuda i stagnacja w moim życiu. Zero imprez i w ogóle jakiś ciekawych wydarzeń. Nuda, nudą pogania. Myślałam, że jak znajdę nowe mieszkanie to będzie ciekawiej, ale oczywiście nie Ja nie lubię się nudzić. A ostatnio cały czas tak jest i mam tego serdecznie dość ;/

A o fontannie nie pomyślałam w ten sposób, że dzieci mnie mogą ubrudzić. U mnie będzie dużo dzieci, bo akurat w mojej i TŻ rodzinie panuje wyż demograficzny. Więc jak na razie najmłodsze dziecko będzie mieć 2 latka

[existence]

Napisane przez Natka_Pietruszki91

Ja pokłóciłam się z TŻ - znów ;/ dowiedziałam się coś tam o tym, że moja kuzynka znów imprezuje choć niedawno urodziła dziecko i powiedziałam mu, że u niej się coś dzieje przynajmniej nie to co u mnie, bo taka jest prawda, że nuda i stagnacja w moim życiu. Zero imprez i w ogóle jakiś ciekawych wydarzeń. Nuda, nudą pogania. Myślałam, że jak znajdę nowe mieszkanie to będzie ciekawiej, ale oczywiście nie Ja nie lubię się nudzić. A ostatnio cały czas tak jest i mam tego serdecznie dość ;/

ale co Ci przeszkadza w tym, żeby gdzieś wychodzić?

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez Jovisse

To ufff Tylko żeby się teraz żadne nie porodziły Ale to w sumie 2 letnie i tak za małe

jedni znajomi mają półrocznego synka ale wątpię, że poszliby z nim na wesele, mają go z kim zostawić jak coś także raczej go nie będą brali. A wgl jak to jest? Jak ktoś życzy sobie przyjść z takim 2, 3 letnim dzieckiem to też mu się płaci za talerzyk? bo ja się nie znam takie dzieci to zazwyczaj jak widziałam siedzą w wózkach albo na kolanach. My nie bierzemy tego pod uwagę no bo nie ma takich dzieci wśród naszych gości ale pytam z ciekawości :P

[asiaczek87]

Napisane przez joasia-a

Pochwalę wam się wczorajszym tortem dla TŻta : http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphoto...39255387_n.jpg

To śmietankowy torcik? mniam

[karolkao89]

Napisane przez existence

ale co Ci przeszkadza w tym, żeby gdzieś wychodzić?

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------


jedni znajomi mają półrocznego synka ale wątpię, że poszliby z nim na wesele, mają go z kim zostawić jak coś także raczej go nie będą brali. A wgl jak to jest? Jak ktoś życzy sobie przyjść z takim 2, 3 letnim dzieckiem to też mu się płaci za talerzyk? bo ja się nie znam takie dzieci to zazwyczaj jak widziałam siedzą w wózkach albo na kolanach. My nie bierzemy tego pod uwagę no bo nie ma takich dzieci wśród naszych gości ale pytam z ciekawości :P

też jestem ciekawa. 0-5 latki z tego co bywałam na weselach to siedziały na kolanach, zreszta długo ich obecnosc nie trwała bo szybko zasypialy..;p, a jak sie placi za dziecko(od 3 do 6 r życia) polowe ceny czyli 90zł, to no chyba sie przeplaca, bo dziecko zje moze 10-15zł z tego;p

[Natka_Pietruszki91]

TŻ mi zabrania i kasa mnie ogranicza. W ogóle chciałabym jakoś dorobić ,ale oczywiście kto mi nie pozawala - TŻ. Nie myślcie, że on jest jakimś tyranem co to to nie. Tylko jak gdzieś się ruszę to zaraz się biedaczek zamartwia. Zresztą ja nie mam koleżanek i nie mam z kim wychodzić smutne, ale prawdziwe. Tak sobie zdałam ostatnio sprawę. Nigdzie, nigdy nie pasuję ;/

A co do tych małych dzieci - to u mnie jest tak, że od 3 lat do chyba 8 płaci się połowę ceny a za takie malutkie chyba nic.

[existence]

Napisane przez Natka_Pietruszki91

TŻ mi zabrania i kasa mnie ogranicza. W ogóle chciałabym jakoś dorobić ,ale oczywiście kto mi nie pozawala - TŻ. Nie myślcie, że on jest jakimś tyranem co to to nie. Tylko jak gdzieś się ruszę to zaraz się biedaczek zamartwia. Zresztą ja nie mam koleżanek i nie mam z kim wychodzić smutne, ale prawdziwe. Tak sobie zdałam ostatnio sprawę. Nigdzie, nigdy nie pasuję ;/

A co do tych małych dzieci - to u mnie jest tak, że od 3 lat do chyba 8 płaci się połowę ceny a za takie malutkie chyba nic.

a nie możecie np. pójść na kompromis i wychodzić razem ale na krócej? Ty byś była szczęśliwa bo byś wyszła a tż by się nie martwił bo byłby z Tobą

[Natka_Pietruszki91]

W weekendy nie było nigdy problemów, ale teraz coś mu odwaliło. Ja nie mogę sama, bez niego. Nie mieszkamy razem, on mieszka ode mnie 40 km i widujemy się tylko w weekendy. Nie wiem może ma depresję?? Może ja nie zauważam jego problemów, bo głównie na sobie się skupiam. Albo po prostu się zestarzał, ja też się czuję starym prykiem brak mi tylko dzieci i całkiem zamulę. Przykre ;/

[joasia-a]

Napisane przez existence

jedni znajomi mają półrocznego synka ale wątpię, że poszliby z nim na wesele, mają go z kim zostawić jak coś także raczej go nie będą brali. A wgl jak to jest? Jak ktoś życzy sobie przyjść z takim 2, 3 letnim dzieckiem to też mu się płaci za talerzyk? bo ja się nie znam takie dzieci to zazwyczaj jak widziałam siedzą w wózkach albo na kolanach. My nie bierzemy tego pod uwagę no bo nie ma takich dzieci wśród naszych gości ale pytam z ciekawości :P

Też jestem ciekawa.. jak to jest z dziećmi.. chociaż u nas w sumie chyba będzie większość miała tak po 8 lat minimum (no i mój najmłodszy siostrzeniec jeden jedyny 4 latka)

Napisane przez asiaczek87

To śmietankowy torcik? mniam

Czarny las czyli tort szwarcwaldzki ale tak, masa jest śmietanowa

Napisane przez Natka_Pietruszki91

TŻ mi zabrania i kasa mnie ogranicza. W ogóle chciałabym jakoś dorobić ,ale oczywiście kto mi nie pozawala - TŻ. Nie myślcie, że on jest jakimś tyranem co to to nie. Tylko jak gdzieś się ruszę to zaraz się biedaczek zamartwia. Zresztą ja nie mam koleżanek i nie mam z kim wychodzić smutne, ale prawdziwe. Tak sobie zdałam ostatnio sprawę. Nigdzie, nigdy nie pasuję ;/

A co do tych małych dzieci - to u mnie jest tak, że od 3 lat do chyba 8 płaci się połowę ceny a za takie malutkie chyba nic.

Hm.. ale dlaczego TŻ zabrania Ci sobie dorobić ? dziwne.. ja bym chciała, oboje byśmy chcieli żebym coś znalazła ale coś ciężko.. niesttey..

A co do czajnika hehe :P ex znowu po sąsiedzku coś:P a w sumie dość dobry ten czajnik :P współlokatorki

[existence]

Napisane przez Natka_Pietruszki91

W weekendy nie było nigdy problemów, ale teraz coś mu odwaliło. Ja nie mogę sama, bez niego. Nie mieszkamy razem, on mieszka ode mnie 40 km i widujemy się tylko w weekendy. Nie wiem może ma depresję?? Może ja nie zauważam jego problemów, bo głównie na sobie się skupiam. Albo po prostu się zestarzał, ja też się czuję starym prykiem brak mi tylko dzieci i całkiem zamulę. Przykre ;/

następna dziewczyno całe życie przed Tobą! Ogarnij się i nie piernicz

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Napisane przez joasia-a

A co do czajnika hehe :P ex znowu po sąsiedzku coś:P a w sumie dość dobry ten czajnik :P współlokatorki

u nas taki sam czajnik przywiózł i mój kuzyn i tż ale od początku mamy ten pierwszy, już 4 rok i się jeszcze nie popsuł
ten tort jest obłędny! dlaczego ja takich rzeczy nie umiem robić

ja jestem ciekawa czy już Cię mijałam na ulicy nie będąc tego świadoma


lecę na przepis na życie

[zollla]

Witam
Cały weekend miałam szkolenie, ale jestem bardzo zadowolona i nawet jeśli certyfikat mi się nie przyda to wiedza na pewno Jeśli będą następne to się wybieram na pewno

A teraz po śniadaniu ogarnęłam kuchnię, pomyłam podłogi bo sama jestem i trzeba było skorzystać

No i na wykłady na 9 h...

Miłego dnia dziewczyny

[liven]

Witam się w nowej części

Ledwo was znalazłam

Odpoczywałam od komputera przez cały weekend - świetna sprawa

[Natka_Pietruszki91]

hej udanego poniedziałku lecę dziś na cały dzień zajęć. Trzymajcie za mnie kciuki, aby się udało ostatecznie ten semestr zamknąć.

zollla co za szkolenie miałaś??

liven dobra sprawa odpoczywać od neta. Ja po części też się staram ograniczać korzystanie.

[liven]

Natka ja właśnie też już co raz mniej korzystam z komputera. Na wizaż też nie zawsze chce mi się wchodzić i pisać.

Widzę temat szkoleń, ja też zapisałam się na dwa szkolenia. Obym coś wyniosła z nich

[iixi]

a ja sobie dzisiaj odpuściłam dwa wykłady bo bym zmarnowała z 9 godzin, a mam na jutro masę nauki i na środę przy okazji też.. a wieczorem jeszcze idziemy się trochę rozerwać i pośmiać na kabaretach

Ja nawet jakbym chciała ograniczyć siedzenie przy komputerze to niezbyt mi się to uda - stuuudia

[existence]

ja jestem od komputera i Internetu uzależniona może nie tak, że jak mam utrudniony do nich dostęp np. na wakacjach to mnie skręca, ale jak mogę korzystać to robię to zawsze

a dziś mam wolne i jutro też

[kzb1]

Znalazłam taką śliczną salę
Tylko już teraz ceny są zaporowe, a mowa o 2016...

[existence]

Napisane przez kzb1

Znalazłam taką śliczną salę
Tylko już teraz ceny są zaporowe, a mowa o 2016...

na naszej sali już jest 200zł/220zł a ile będzie w 2015 jeszcze nie wiemy ale w naszej okolicy wszędzie są takie ceny. Za samą salę zakładamy wydać +/- 23tys.

[kzb1]

http://dworekarkadia.pl/
Sala kryształowa

[existence]

Napisane przez kzb1

http://dworekarkadia.pl/
Sala kryształowa

bardzo ładna i jaka ta cena?

[Lilly_Lilly]

Napisane przez kzb1

http://dworekarkadia.pl/
Sala kryształowa

u nas sa sale jak ze starej wsi

[kzb1]

Podobno w okolicach 220 zł, ale nie wiem na pewno...

[joasia-a]

Napisane przez existence

u nas taki sam czajnik przywiózł i mój kuzyn i tż ale od początku mamy ten pierwszy, już 4 rok i się jeszcze nie popsuł
ten tort jest obłędny! dlaczego ja takich rzeczy nie umiem robić
ja jestem ciekawa czy już Cię mijałam na ulicy nie będąc tego świadoma
lecę na przepis na życie

Powiem Ci że ten tort jest akurat podobno jednym z prostrzych więc do dzieła :P mój pierwszy był mega koślawy
Też nie raz się zastanawiam czy się widziałyśmy :P ja znam tylko mniej więcej wygląd Twoich włosów od tył
A jak przepis ;> nie mam tv wiec nie ogladalam ale zaraz nadrobie

Napisane przez existence

ja jestem od komputera i Internetu uzależniona może nie tak, że jak mam utrudniony do nich dostęp np. na wakacjach to mnie skręca, ale jak mogę korzystać to robię to zawsze

mam tak samo, życia sobie bez tego już nie wyobrażam

Napisane przez kzb1

Podobno w okolicach 220 zł, ale nie wiem na pewno...

Straasznie dużo już eh.. naprawdę ten biznes jest strasznie dobry na przyszłość.. tylko tak na prawdę ciekawe kiedy ta granica cenowa stanie? skoro z roku na rok coraz drożej, to co będzie za 10 lat? :O


A ja wstałam żeby iść na zajęcia a tu informacja że babeczki nie ma do 5 marca.. to się nazywa rozpoczęcie semestru

[iixi]

Napisane przez kzb1

http://dworekarkadia.pl/
Sala kryształowa

bardzo ładna ta sala

[existence]

Napisane przez joasia-a

Powiem Ci że ten tort jest akurat podobno jednym z prostrzych więc do dzieła :P mój pierwszy był mega koślawy
Też nie raz się zastanawiam czy się widziałyśmy :P ja znam tylko mniej więcej wygląd Twoich włosów od tył
A jak przepis ;> nie mam tv wiec nie ogladalam ale zaraz nadrobie

mam tak samo, życia sobie bez tego już nie wyobrażam

Straasznie dużo już eh.. naprawdę ten biznes jest strasznie dobry na przyszłość.. tylko tak na prawdę ciekawe kiedy ta granica cenowa stanie? skoro z roku na rok coraz drożej, to co będzie za 10 lat? :O


A ja wstałam żeby iść na zajęcia a tu informacja że babeczki nie ma do 5 marca.. to się nazywa rozpoczęcie semestru

no takie informacje na stronie uczelni bardzo lubię, tylko potem się wkurzam jak mają L4 a i tak karzą odrabiać
Pogrubione - ostatnio i tak ciągle chodzę w kapturze bo mi w głowę zimno!
Przepis śmieszy jak zawsze teksty Olszówki i Ostaszewskiej nigdy mi się nie znudzą w tym serialu ja rzadko oglądam w TV, raczej na tvnplayer ale, że jestem jeszcze w domu to oglądałam wczoraj z mamą

A co do ceny jak ja widzę, że większość z was ma poniżej 200zł to mi tak przykro! No ale gdybym miała robić wesele gdzieś dalej, np. na śląsku to z dojazdem i całą organizacją, dowozem wszystkiego i inne srety tety to by nam to wyszło na to samo...pocieszam się, że to raz w życiu i że nas na to stać w sumie (że mi szkoda to wydać to inna sprawa, no ale jakoś to przeżyję ) każda zaoszczędzona złotówka mnie ucieszy jak choćby na zrobieniu samodzielnie drzewa czy klipsów do butów może coś jeszcze mi się uda w taki sposób załatwić jest czas aaa może wygram do tego czasu w totka

[asiaczek87]

Mi kurde kierownik zespołu nie odpowiada na maile, a kazał wysłać dane do umowy i cisza musiałabym znowu dzwonić i powtarzać rozmowę

[Na biurku Oli]

Ja wysyłam wam parę obiecanych drzewek... dwa z nich to szablony, które mozecie sobie wrzucic w program i odpowiednio przerobić, co ja również mam w planach, choć pojęcia nie mam jak to sama zrobię

[existence]

Napisane przez asiaczek87

Mi kurde kierownik zespołu nie odpowiada na maile, a kazał wysłać dane do umowy i cisza musiałabym znowu dzwonić i powtarzać rozmowę

cierpliwości a kiedy wysłałaś maila? Pewnie spisuje już umowę

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Napisane przez Na biurku Oli

Ja wysyłam wam parę obiecanych drzewek... dwa z nich to szablony, które mozecie sobie wrzucic w program i odpowiednio przerobić, co ja również mam w planach, choć pojęcia nie mam jak to sama zrobię

moje drzewko ma taki sam kształt jak to na 4 zdjęciu i mam nawet chyba to samo zdjęcie zapisane na komputerze i planuję je wywołać jako wzór dla gości, żeby wiedzieli o co chodzi a z drugiej str napisać instrukcję i wsadzić do tej takiej dwustronnej ramki z ikei za 4zł