Mamusie lipcowo- sierpniowe 2013 ! część 8

[Charlize89]

Błagam już o wiosne!
Od jutra zaczynamy 21 tydzien, dzidzia daje się we znaki. Cały czas łaskocze mnie w brzuchu. Przyjemne uczucie, kopniaków na razie mi oszczędza.

Coś bym se zjadła. Jakie macie pomysły na kolacje lub przekąskę?

[Margosia__]

Napisane przez Charlize89

Błagam już o wiosne!
Od jutra zaczynamy 21 tydzien, dzidzia daje się we znaki. Cały czas łaskocze mnie w brzuchu. Przyjemne uczucie, kopniaków na razie mi oszczędza.

Coś bym se zjadła. Jakie macie pomysły na kolacje lub przekąskę?

Gofry z powidłami śliwkowymi

[fiazo]

Napisane przez czerwony_balonik

Ale nie będę wam już smęcić dziewczyny,bo to do nikąd nie prowadzi, dziękuję że jesteście i że mogę się wam wyżalić

pisz, wygaduj się nam bo nie warto w sobie dusić, zawsze komuś powiedzieć o problemach lżej
ja tak mam, że jak coś się dzieje to musze się wygadać, nie mogę nosić w sobie

te wczorajsze wymioty to musiał być jakiś wirus żołądkowy bo dziś mnie cały dzień brzuch boli i tak świdruje jak na grypę żołądkową-jestem cały dzień na suchym chlebie, jajkach i herbatkach

jutro wracam do lekarza po l4, nie dam rady w takim stanie pracować no i oczywiście jeszcze mi kaszel nie przeszedł

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Napisane przez Margosia__

Gofry z powidłami śliwkowymi

ojej dobiłaś mnie, ja szukam od dłuższego czasu gofrownicy do 40zł i nie mogę znaleźć, jak już jest gdzieś promocja, zachodzę kupić i nie ma - rozkupili
mam gdzieś nawet zdjęcia moich dzieł gofrowych

[Charlize89]

Napisane przez Margosia__

Gofry z powidłami śliwkowymi

Powidła śliwkowe są, gofrów brak

Wczoraj zrobiłam croissanty z dżemem brzoskwiniowym, pycha ale nic nie zostało...

[Margosia__]

Napisane przez fiazo

ojej dobiłaś mnie, ja szukam od dłuższego czasu gofrownicy do 40zł i nie mogę znaleźć, jak już jest gdzieś promocja, zachodzę kupić i nie ma - rozkupili
mam gdzieś nawet zdjęcia moich dzieł gofrowych

Gofrownice i toster mam u teściowej
Już nie pamiętam jak wyglądają

Napisane przez Charlize89

Powidła śliwkowe są, gofrów brak

Wczoraj zrobiłam croissanty z dżemem brzoskwiniowym, pycha ale nic nie zostało...

Gotowe gofry są w każdym markecie

[Charlize89]

Napisane przez Margosia__

Gotowe gofry są w każdym markecie

Ciężko ruszyć dupsko, a w mojej mieścinie już wszystkie pozamykane (niedziela) a w nocnym raczej nie ma.
Jakoś se poradziłam, znalazłam w zamrażalniku ostatnie opakowanie lodów tiramisu w kubeczku z LIDLa

[Margosia__]

Napisane przez Charlize89

Ciężko ruszyć dupsko, a w mojej mieścinie już wszystkie pozamykane (niedziela) a w nocnym raczej nie ma.
Jakoś se poradziłam, znalazłam w zamrażalniku ostatnie opakowanie lodów tiramisu w kubeczku z LIDLa

W nocnym wódka i papierosy
Smacznego Za lodami nie przepadam

[stokrotka24]

Napisane przez karolajn1987

a ja oglądam sobie łóżeczka używane
Baloniku poniekąd rozumiem Twoją sytuację, bo też mam takie obawy.. Oboje z Tż mamy niewiele więcej niż minimalna płaca, dodatkowo jeszcze facet robi studia zaoczne i 500 zł miesięcznie nam ucieka. Czasem pod koniec miesiąca zastanawiam się z czego mam zrobić podstawowe zakupy boję się co będzie jak pojawi się mała, a żeby coś teraz odłożyć to marne szanse. Większość rzeczy chce kupić używaną, co się da nowego i niezbędnego to chcemy kupić po ślubie jak dostaniemy trochę gotówki.
Wiem jak jest ciężko z pracą, ale trzeba być cierpliwym i się nie poddawać!

ja też większość planuję kupić używane, trochę tez dostaliśmy: łóżeczko, pościel, ciuszki, stojak na wanienkę, wózek już zaklepany, jakoś można skompletować wyprawkę, nie trzeba wydawać jakiejś nieziemskiej sumy

Napisane przez madi82

Czerwony baloniku..to ile lat ma Twój Tż...że go tak przekreślają???
Może teraz był zastój na rynku pracy idzie wiosna...powinno coś ruszyć!!!

PS. Ja dziś taka mało pisząca, ale staram sie Was nadrabiac na bieżąco...tak mnei dziś brzuch jakoś ćmi...lekko twardnieje potem przestaje, ból taki na okres...i sama nie wiem czy to cos poważnego czy poprostu się rozciąga....bo jak mówię..u mnei jakoś powoli ten brzuch się ujawnia:/ Wzięłam 2 nospę...

PS. w środę mam wizytę i może jakoś doczekam i obejdzie sie bez Ostrego....

oby brzuszek przeszedł, może się rozciąga po prostu

[malabp]

cześć dziewczyny już od jakiegoś czasu odwiedzam to forum i wreszcie postanowiłam dołączyć do was jesteśmy w 20 tyg ciąży, podczas dwóch ostatnich badań lekarz potwierdził, że będziemy mieli chłopca, strasznie się cieszymy wraz z całą rodzinka bo jak na razie naokoło ( przynajmniej w mojej rodzinie) królują same dziewczynki i tak planowo 31 lipca zostaniemy rodzicami Wiktorka )
mam pytanie czy ktoś może polecić mi zajęcia dla kobiet w ciąży w Warszawie w okolicy Woli, Bemowa i centrum. Będę wdzięczna za info

[idzia111]

Ja zniknęłam, bo znalazłam ogłoszenie. Byliśmy oglądać wózek Jedo FYN. Ogólnie fajny jest nawet, tylko wg nas za dużo chcą za niego, bo 800zł. Nowy 1500-1600, a ten co oglądaliśmy jest koloru zielono-szarego i część zielona ma plamki. Trzeba byłoby je jakoś czyścić.

Nam zależało też na tym żeby zobaczyć jak zachowuje się wózek po używaniu. Opinie na necie prawie zawsze są negatywne bez względu na to jaki model. Chyba jest tak, że piszą Ci którym coś nie pasuje, a ci co są zadowoleni nie piszą nic. Bo inaczej tego nie umiem wytłumaczyc.

[elaine-blath]

charlize: smacznego) ja dzisiaj dwie miseczki pochlonelam a co!

fiazo: idz na l4 i odpoczywaj!

ja sie wzielam za malowanie paznokci.. odszukalam wyniki grupy krwi meza bo jutro idziemy na polowkowe i lekarz kazal przyniesc na potwierdzenie moich slow..

w srode czwartek bede off bo sluzbowo do Neapolu lece (tym razem zakupie wiecej super makaronow) i potem do już byle do świąt

malabp: witamy)

wrrrr.. narobilyscie mi smaka na gofry! okropneeee...kobiety no...

[b a r b a r a]

witam sie w nowej czesci jutro Was nadrobie bo teraz nie mam jak

[Charlize89]

Napisane przez Margosia__

W nocnym wódka i papierosy
Smacznego Za lodami nie przepadam

I chipsy A wódka i papierosy niestety ale odpadają... chociaż czasem bym się wina napiła ale odmawiam. Szczególnie, że wszystkie okazje mnie omijają, sylwester, urodziny itd...

[Margosia__]

Napisane przez Charlize89

I chipsy A wódka i papierosy niestety ale odpadają... chociaż czasem bym się wina napiła ale odmawiam. Szczególnie, że wszystkie okazje mnie omijają, sylwester, urodziny itd...

Czipsów to nie jadłam już z pół roku
Jakoś mnie nie ciągnie

A wino słyszałam, ze jest jakieś bezalkoholowe, ale nie szukałam

[stokrotka24]

Napisane przez malabp

cześć dziewczyny już od jakiegoś czasu odwiedzam to forum i wreszcie postanowiłam dołączyć do was jesteśmy w 20 tyg ciąży, podczas dwóch ostatnich badań lekarz potwierdził, że będziemy mieli chłopca, strasznie się cieszymy wraz z całą rodzinka bo jak na razie naokoło ( przynajmniej w mojej rodzinie) królują same dziewczynki i tak planowo 31 lipca zostaniemy rodzicami Wiktorka )
mam pytanie czy ktoś może polecić mi zajęcia dla kobiet w ciąży w Warszawie w okolicy Woli, Bemowa i centrum. Będę wdzięczna za info

witaj z nami i pisz częściej
ja nie z tych okolic więc nie pomogę

Napisane przez idzia111

Ja zniknęłam, bo znalazłam ogłoszenie. Byliśmy oglądać wózek Jedo FYN. Ogólnie fajny jest nawet, tylko wg nas za dużo chcą za niego, bo 800zł. Nowy 1500-1600, a ten co oglądaliśmy jest koloru zielono-szarego i część zielona ma plamki. Trzeba byłoby je jakoś czyścić.

Nam zależało też na tym żeby zobaczyć jak zachowuje się wózek po używaniu. Opinie na necie prawie zawsze są negatywne bez względu na to jaki model. Chyba jest tak, że piszą Ci którym coś nie pasuje, a ci co są zadowoleni nie piszą nic. Bo inaczej tego nie umiem wytłumaczyc.

drogo jak na używany ale zobaczyć można

[mela1234]

Napisane przez eveewe

Marysia moja nadal kaszel i katar, najgorsze ze kiepsko z oddychaniem. Probuje ja inhalowac, ale ona jak widzi inhalator leci na leb na szyje, zeby jej tylko nie zlapac. Przed chwila 5 minut sila ja trzymalam i dostawialam inhalator - histeria jak nie wiem. Jutro pojdziemy do lekarza i znajac zycie oskrzela lub pluca. A do pulmonologa dopiero 17 kwietnia mamy wizytemusi byc jakas tego przyczyna, ze u niej katar z kaszlem to od razu cos powaznego. Pierwszy rok jej zycia to byla bajka, mrozy nie mrozy dziecko szlo na spacer, pozniej dosypialo pod oknem i nawet kataru, teraz malo na dworzu bo non stop chora.

Wiesz co moja też taka zdrowa była przez 3 lata, aż poszła do przedszkola. Lekarz wytłumaczył mi, że u dzieci ukł oddechowy jest bardzo krótki więc od kataru do zapalenia oskrzeli to krótka droga. Poza tym wykluczyć trzeba migdały. My poszliśmy do alergologa z racji, że mój mąż jest alergikiem i pani dr zleciła nam badania bo boi się astmy (ja wykluczam). We wt mamy wizytę już z wynikami to będę wiedziała coś więcej. O pulmonologu nie pomyślałam, ale wydaje mi się, że to po alergologu dopiero? Nie wiem.

[kayka11]

Napisane przez czerwony_balonik

Ale chodzi o to,że on szuka czegokolwiek. Nawet ochrona czy supermarket, naprawdę stara się znaleźć cokolwiek,roznosi i rozsyła cv gdzie się da, tyle że raz że nie ma w niczym innym doświadczenia niż to co robił przez naście lat, dwa że wiek pewnie też robi swoje w sensie potencjalni pracowawcy też na to patrzą. Nie wiem jeszcze na ile będę mogła liczyć pomocy ze str rodziców, rodzice tż niezbyt pomogą bo sami niewiele mają,a moi nie wiem-to się okaże,ale żeby wszystko sponsoowali dla dziecka to myślę że odpada. Jasne,że poszukam pomocy jeszcze gdzie indziej, muszę się podowiadywać co i jak i na jakich warunkach taką pomoc przyznają,czy np.trzeba mieć ślub do tego,jakie warunki trzeba spełniać itd. Narazie wiem tylko tyle,że bezrobotna matka może liczyć na zasiłek około 400zł.



Zgadza się, a w naszym przypadku to mogła być jedyna szansa (moje problemy hormonalne,wiek tż), dlatego cieszymy się i kochamy to maleństwo i dla niego/niej będziemy walczyć. Poprostu czasem dopada i mnie i tż to uczucie że nie damy rady,bo jak narazie nic się nie polepsza,choć się o to staramy. Same problemy. Ale nie będę wam już smęcić dziewczyny,bo to do nikąd nie prowadzi, dziękuję że jesteście i że mogę się wam wyżalić

Witam się w nowym wątku! I odrazu baloniku chcę Cię przekonać że nigdy nie można się poddawać. Ja kiedy zaszłam w ciąże z moją córcią
miałam tragiczną sytuacje.Ojciec mojej córki mnie zostawił gdy powiedziałam mu o ciąży,zostałam sama,moi rodzice zmarli gdy byłam nastolatką,dziadek który starał się mi ich zstąpić zmarł kilka dni przed tym jak dowiedziałam się że będę mamą.Zostały mi siostry,które też były w bardzo ciężkiej sytuacji.W ciąży miałam takie dni że gdyby nie koleżanki-nie jadłabym.Dług gonił dług,żyłam z renty po rodzicach,ale to ledwo wystarczało na rachunki.Musiałam często wybierać czy rachunek czy jedzenie.Był czas że myślałam o adopcji....A potem urodziła się moja piękna córa i znalazłam siłe na wszystko.Gdy miała półtora roku poznałam mojego obecnego męża i powoli zaczęło się układać.Nie dawno spłaciliśmy reszte moich długów,wzieliśmy ślub.Przez te lata nie było łatwo,musieliśmy wyjechać do Irlandii żeby dać rade,.Ja wróciłąm 3 lata temu on dopiero w tam tym roku. Teraz też kokosów nie ma,ja nie pracuje,on całymi dniami w trasie zjeżdza na weekendy.Ale dajemy rade! I wierzymy że kiedyś będzie ten mały domek i wakacje co roku....Trzymam kciuki żeby i Tobie się poukładało i wszystkim którym jest ciężko -właśnie teraz gdy jesteśmy w tym najpiękniejszym okresie dla kobiety!

[Charlize89]

Napisane przez Margosia__

Czipsów to nie jadłam już z pół roku
Jakoś mnie nie ciągnie

A wino słyszałam, ze jest jakieś bezalkoholowe, ale nie szukałam

Ja z początku też nie jadłam przez prawie 4 miesiące, bo mnie gnało to wc. Sam zapach drażnił, ale teraz to czasem się zdarzy ze zjem, ale staram się mało i rzadko.

A wino bezalkoholowe, hmmm...szkoda mi żołądka na taką ciecz.

[enlevee]

fiazo trzymam kciuki, żeby z brzuchem się uspokoiło idź na L4, zwłaszcza, że jeszcze kaszel masz to już w ogóle. A w tej kwestii chociaż lepiej ?

Madi- Tez tak ostatnio miałam, ale jeżeli nie będzie ustępowało i będzie bardzo dokuczliwe zadzwoń do gina. Weź no-spę i może akurat przejdzie no i się połóż!

elaine- zazdroszczę Neapolu, nawet jak na krótko to fajnie robią takie wypady

malabp- super, że dołączyłaś zapraszamy do pisania razem z nami ! Czujesz już ruchy małego Wiktorka?

idzia- rzeczywiście sporo jak na używany wózek, chociaż jakby nie patrzeć połowę nowego macie w kieszeni i na inne wydatki odnośnie opinii jestem tego zdania, że piszą głównie osoby niezadowolone. To tak jak z prawem jazdy- o oblaniu pisze w internecie dużo, a osoby, które zdały zamiast siedzieć i pisać po prostu jeżdżą

kayka11- Podziwiam Cię. Z tego co piszesz było bardzo ciężko, a co dopiero musiałaś przeżywać w tamtym okresie.. Jesteś przykładem osoby, która dla dziecka znalazła siłę i przeniosła góry, które wydawały się za ciężkie

[Rockyyy]

Helloł Zabki.Witam się w nowym wątku i ja

Uff stęskniłam się za Wami
A weekend leci mi jak szalony Całe piątkowe popołudnie i wieczór spędziłam z Tż-em Pizza,bilardzik i takie tam faaaajne rzeczy robilismy A wczoraj i dziś byłam w szkole od 8-15.Wczoraj popołudniu odwiedziła nas kuzynka z chłopakiem i wyszła z tego mała domówka.Zanim ich odwiozłam do domku to juz było mega poznooo bo po 2 wiec wstałam rano nietomna ale dałam rade Chociaz w szkole dzis Laura była mega spokojna ale pogoda chybą ją zmuliła U mnie dalej zima. Zrobiliśmy na obiad boloński garnek i...poszlismy spać.Zaraz ide się wykąpać i dalej w kimonko.
Jak zasypiałam to dostałam w bok takiego kopa az sie przebudziłam.Taki mały kurczaczek a tak mame zbutowała

[Charlize89]

Dopiero się dowiedziałam, że dzisiaj DZIEŃ MĘŻCZYZNY

Może i kwiatka nie mam dla męża, ale buziak mu wystarczył i obietnica przytulania

Dobra, lecę do TŻ bo powie, że go całkiem olałam

Dobrej i spokojnej nocy wam życzę dziewczyny.

[idzia111]

Napisane przez enlevee

idzia- rzeczywiście sporo jak na używany wózek, chociaż jakby nie patrzeć połowę nowego macie w kieszeni i na inne wydatki odnośnie opinii jestem tego zdania, że piszą głównie osoby niezadowolone. To tak jak z prawem jazdy- o oblaniu pisze w internecie dużo, a osoby, które zdały zamiast siedzieć i pisać po prostu jeżdżą
:

hehe, dobre z tym prawkiem

Jak czytam opinie o wózkach to się łamie. Bo co znajdę dla siebie dobry to mi skutecznie opinie zniechęcą do niego. I tak w koło. Np. tak mieszam się z X-landerem X-move

[malaczarnakejt]

Napisane przez elaine-blath

a jaka książka?

Intrygantki - E.E. Schmitta. w końcu jak się położyłam, to zasnęłam na 2h.
Brzuch nadal podszczypuje na dole, ale macica twarda, więc zwalam na jelita, już kilka dni nie byłam w wc ;/ Zjadłam mandarynkę, banana, może owoce pomogą. Jak nie to z rana zupa mleczna. A jak nie to... to chyba czopuś glicerynowy
A jutro z rana adios teściowo Już wiem, że nie planuje powrotu na razie

[czerwony_balonik]

Napisane przez Charlize89

Wczoraj zrobiłam croissanty z dżemem brzoskwiniowym, pycha ale nic nie zostało...

Z jakiego ciasta?Wrzucisz przepis do klubu?

Napisane przez stokrotka24

ja też większość planuję kupić używane, trochę tez dostaliśmy: łóżeczko, pościel, ciuszki, stojak na wanienkę, wózek już zaklepany, jakoś można skompletować wyprawkę, nie trzeba wydawać jakiejś nieziemskiej sumy

My niestety nie mamy od kogo dostać,oprócz ciuszków(których już trochę mamy),ale rozglądam się i próbuje zorientować co i ile kosztuje z używanych.Apropos- Co sądzicie o wózku ROAN kortina model de luxe 2011 za cenę 350zł? Zdjęcie wklejam w załączniku.

[mela1234]

Kurcze jadłam banana, ale jakiś dziwny w smaku fuj, żeby mi nie zaszkodził.

[Rockyyy]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39686283]Witam się w nowym wątku

Chęć zakupów przezwyciężyła focha Ale o tym za chwilę.

Widzę, że nie tylko u nas sprzeczki..

PRENALEN JEST BEZPIECZNY W CIĄŻY I OKRESIE KARMIENIA PIERSIĄ (przynajmniej tak zapewniają na opakowaniu).

Oliath, no tak jak pisałam - kobieta idealna

Enleeve - czasami ten tzw. baby blues ujawnia się już przed porodem... Hormony, duże zmiany w naszym ciele - nie każda kobieta tak super świetnie sobie z tym radzi, takie chwile załamania są normalne


No to pojechałam do tego CH, połaziłam trochę po sklepach, kupiłam sobie 2 bluzki w New Looku, takie zwykłe bawełniane i sweterek z F&F, taki dziergany dłuższy tył krótszy przód. No i obkupiłam się w Inglocie - ale jak jest róż za 9 zł, to grzech nie brać :P
No i gwóźdź programu: bezkofeinowa kawunia w Starbucksie To jest lepsze niż ciasto i lody razem wzięte. Ja wiem, że S. jest taką lansiarską kawiarnią, ale ja po prostu uwielbiam ich kawy...
Byłam w Smyku ale nic ciekawego, żadnych fajnych (dla mnie) wózków. A cała reszta póki co mnie nie interesuje.

Teraz gotuję obiad, buraczki na ciepło, kartofelki i kotlety z kurczaka.[/QUOTE]
Fajnie Nie pamiętam kiedy piłam kawe b/kofeiny
Dla mnie kawka z mlekiem to ratunek dla niskiego ciśnienia....
Chce jutro Tż-a zabrac poogladac wózki. I moze kupi mi jakieś tuniki,cosik dłuzszego nadającego sie dla takiego wielorybka jak jak i pasującego do legginsow

Napisane przez Neni1984

Heeej
Dzień dobry w nowym wątku
Widzę, że mam strasznie dużo nadrabiania, ale to fajnie
Kupiliśmy ten wózek
Jest piękny Na żywo wygląda lepiej niż na foto. Zero śladów używania!! Jest jak nówka ze sklepu, cudnie się buja i dostaliśmy gratisy-parasolka, folia przeciwdszczowa i moskitera. Koszt: 400 zł

fajnie,tez juz chciałabym miec najwiekszy zakup z głowy

Napisane przez mela1234

Baloniku w branży budowniczej jest dużo ogłoszeń, wykończeniówka i takie tam. Nie wiem jaki jest twój TZ, co potrafi, co chce robić, ale... ewentualnie w ostateczności za granicę niech jedzie. Zawsze jest jakieś wyjście.

Dokładnie.Musicie byc dobrek mysli i dacie rade! Ja sama latem przezyłam wyjazd Tż-a do NL.Sytuacja nas zmusiła....Ale stanęlismy jakos na nogi

Napisane przez madi82

PS. Ja dziś taka mało pisząca, ale staram sie Was nadrabiac na bieżąco...tak mnei dziś brzuch jakoś ćmi...lekko twardnieje potem przestaje, ból taki na okres...i sama nie wiem czy to cos poważnego czy poprostu się rozciąga....bo jak mówię..u mnei jakoś powoli ten brzuch się ujawnia:/ Wzięłam 2 nospę...

PS. w środę mam wizytę i może jakoś doczekam i obejdzie sie bez Ostrego....

trzymam kciuki zeby nic powaznego sie nie działo.Niech Wituś uspokoi te szaleństwa.

Napisane przez fiazo

te wczorajsze wymioty to musiał być jakiś wirus żołądkowy bo dziś mnie cały dzień brzuch boli i tak świdruje jak na grypę żołądkową-jestem cały dzień na suchym chlebie, jajkach i herbatkach

jutro wracam do lekarza po l4, nie dam rady w takim stanie pracować no i oczywiście jeszcze mi kaszel nie przeszedł[COLOR="Silver"]

Zdróweczka

Napisane przez Charlize89

Dopiero się dowiedziałam, że dzisiaj DZIEŃ MĘŻCZYZNY

Może i kwiatka nie mam dla męża, ale buziak mu wystarczył i obietnica przytulania

Dobra, lecę do TŻ bo powie, że go całkiem olałam

Dobrej i spokojnej nocy wam życzę dziewczyny.

Haaa ja swojego Tż-a poprzytulałam i piwko kupiłam

[idzia111]

dobranoc Mamusie

[taja2]

Napisane przez malabp

cześć dziewczyny już od jakiegoś czasu odwiedzam to forum i wreszcie postanowiłam dołączyć do was jesteśmy w 20 tyg ciąży, podczas dwóch ostatnich badań lekarz potwierdził, że będziemy mieli chłopca, strasznie się cieszymy wraz z całą rodzinka bo jak na razie naokoło ( przynajmniej w mojej rodzinie) królują same dziewczynki i tak planowo 31 lipca zostaniemy rodzicami Wiktorka )
mam pytanie czy ktoś może polecić mi zajęcia dla kobiet w ciąży w Warszawie w okolicy Woli, Bemowa i centrum. Będę wdzięczna za info

Witaj , ja mam termin na 30 lipca wiec całkiem blisko A kogo noszę w brzuszku okaże się jutro.

[czerwony_balonik]

Napisane przez kayka11

Witam się w nowym wątku! I odrazu baloniku chcę Cię przekonać że nigdy nie można się poddawać. Ja kiedy zaszłam w ciąże z moją córcią
miałam tragiczną sytuacje.Ojciec mojej córki mnie zostawił gdy powiedziałam mu o ciąży,zostałam sama,moi rodzice zmarli gdy byłam nastolatką,dziadek który starał się mi ich zstąpić zmarł kilka dni przed tym jak dowiedziałam się że będę mamą.Zostały mi siostry,które też były w bardzo ciężkiej sytuacji.W ciąży miałam takie dni że gdyby nie koleżanki-nie jadłabym.Dług gonił dług,żyłam z renty po rodzicach,ale to ledwo wystarczało na rachunki.Musiałam często wybierać czy rachunek czy jedzenie.Był czas że myślałam o adopcji....A potem urodziła się moja piękna córa i znalazłam siłe na wszystko.Gdy miała półtora roku poznałam mojego obecnego męża i powoli zaczęło się układać.Nie dawno spłaciliśmy reszte moich długów,wzieliśmy ślub.Przez te lata nie było łatwo,musieliśmy wyjechać do Irlandii żeby dać rade,.Ja wróciłąm 3 lata temu on dopiero w tam tym roku. Teraz też kokosów nie ma,ja nie pracuje,on całymi dniami w trasie zjeżdza na weekendy.Ale dajemy rade! I wierzymy że kiedyś będzie ten mały domek i wakacje co roku....Trzymam kciuki żeby i Tobie się poukładało i wszystkim którym jest ciężko -właśnie teraz gdy jesteśmy w tym najpiękniejszym okresie dla kobiety!

Silna z ciebie kobietka Nie poddaję się,ciagle mam nadzieję że jakoś to się wszystko ułoży, choć mój tż w coraz większą depresję wpada bo nie udaje mu się nic znaleźć. Ten maluszek u mnie w brzuszku nas bardzo motywuje Choć wiadomo,chwile zwątpienia miewam i to dość często.

enlevee Pisałaś ostatnio o astmie i uczuciu jakby ci ktoś siedział na klatce piersiowej. Też mam astmę, co miesiąc chodzę do pulmonolog,staram się kontrolować szczególnie w ciąży-bo wystarczy jeden atak duszności i kaszlu a dziecko może umrzeć z niedotlenienia Czy bierzesz jakieś leki wziewne na stałe? Polecam wizytę u dobrego pulmunologa, zrobienie spirometrii i innych badań,jeśli ci się zaostrza ta astma.

[Rockyyy]

Ja na dziś uciekam.Jestem tak zmęczona ze nie mam siły spamować.Do jutra żabki