|
|
#121 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 545
|
Dot.: Babcia zmusza mnie do pójścia do spowiedzi ;/
Cytat:
![]() Cytat:
|
||
|
|
|
|
#122 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
|
Dot.: Babcia zmusza mnie do pójścia do spowiedzi ;/
Cytat:
A przy okazji, stwierdzenie, że autorka o sobie zacznie decydować jak się wyprowadzi do partner - przy takiej babci może się to okazać niemożliwe bez ślubu kościelnego. Pisała tu kiedyś dziewczyna o nicku Niesforna. Chciała się wyprowadzić do chłopaka, rodzina ją od czci i wiary odsądziła. Dziewczyna była kłębkiem nerwów z poczucia winy, chociaż była dorosła i miała prawo o sobie decydować. |
|
|
|
|
|
#123 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Babcia zmusza mnie do pójścia do spowiedzi ;/
Jeśli chodzi o kwestie religijne, to ja uprawiałam łgarstwo do momentu, gdy się wyprowadziłam. Mieszkając w domu rodziców byłam od nich w jakiś sposób zależna i naprawdę nie miałam ochoty rozkręcać jakiś awantur.
Wyprowadziłam się i wtedy jasno ucięłam tematy kościelne - jestem niewierząca i mam zamiar dokonać apostazji. Bez fochów się nie obeszło, ale wyjaśniłam, że w takim razie ograniczam swoje wizyty, bo nie zasłużyłam niczym na ciągłe kręcenie się wokół tematu. Poskutkowało i teraz jest normalnie. |
|
|
|
|
#124 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Babcia zmusza mnie do pójścia do spowiedzi ;/
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#125 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Babcia zmusza mnie do pójścia do spowiedzi ;/
Cytat:
To chodzenie dla świętego spokoju przez matkę też nie wygląda za ciekawie, wątpię, że w wypadku konfliktu na tle religijnym stanęłaby po stronie córki. |
|
|
|
|
|
#126 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Babcia zmusza mnie do pójścia do spowiedzi ;/
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#127 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 115
|
Dot.: Babcia zmusza mnie do pójścia do spowiedzi ;/
Temat spowiedzi uciął się kilka dni temu, ale dzisiaj babcia znowu przkroczyła pewną granicę
znowu zadała pytanie czemu to nie chce iść do tej nieszczęsnej spowiedzi, na to ja jej grzecznie wytłumaczyłam, iż uważam że pójście do konfesjonału nie żałując swojego grzechu jest świętokradztwem itp. wydawać by się mogło ze zrozumiała ale przeszła do większego kalibru, po chwili wypaliła że pewnie "grzeszę" ze swoim chłopakiem, puszczam się i żebym tylko nie miała "bachora" cóż wiem, że to osoba starsza ale zrobiło mi się przykro |
|
|
|
|
#128 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 469
|
Dot.: Babcia zmusza mnie do pójścia do spowiedzi ;/
Ooooj, nie obchodziłoby mnie czy to osoba starsza czy nie starsza.
Dobrze, że powiedziałaś, że to nie babci sprawa. Przykre to wszystko co piszesz.
|
|
|
|
|
#129 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Babcia zmusza mnie do pójścia do spowiedzi ;/
Cytat:
Ile lat ma Twoja babcia, z ciekawości spytam? |
|
|
|
|
|
#130 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 076
|
Dot.: Babcia zmusza mnie do pójścia do spowiedzi ;/
Cytat:
trzeba ignorować i tyle |
|
|
|
|
|
#131 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 115
|
Dot.: Babcia zmusza mnie do pójścia do spowiedzi ;/
Cytat:
|
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#132 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Babcia zmusza mnie do pójścia do spowiedzi ;/
Cytat:
Nie sądzę, żeby te jej zachowania, o których piszesz, wiązały się aż tak mocno ze starością - owszem, to już ten moment, że mózg jakby nie ten, ale nie demonizujmy też. Musiała po prostu od zawsze lubić się wtrącać, oceniać, nie respektować granic intymności i tak dalej. To nie chodzi o to, że ona w Tobie widzi nieodpowiedzialną gówniarę - Ty nie przystajesz do jej jakichś tam wyobrażonych standardów, typu seks tylko w małżeństwie. Tak się ludziom robi, a jak jeszcze dołożysz do tego frustracje związane z wiekiem, z jakimiś życiowymi niepowodzeniami i tak dalej - to możesz otrzymać mieszankę wybuchową. Trzymaj się, my też takie siupy przerabiałyśmy
|
|
|
|
|
|
#133 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Babcia zmusza mnie do pójścia do spowiedzi ;/
Nie dyskutuj, jeszcze się nie nauczyłaś?
|
|
|
|
|
#134 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 297
|
Dot.: Babcia zmusza mnie do pójścia do spowiedzi ;/
Nie dyskutować. Krótko: nie idę do spowiedzi, bo tak zdecydowałam. Nie będę z Tobą rozmawiać na temat mojego związku. nie będę z tobą rozmawiać kiedy na mnie krzyczysz,
metoda zdartej płyty 67 lat to ja będę mieć jak na emeryturę przejdę o ile wtedy będą jeszcze emerytury. Można się zasłaniać starością itp gdyby miała 90lat.
|
|
|
|
|
#135 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 320
|
Dot.: Babcia zmusza mnie do pójścia do spowiedzi ;/
To ja może odpowiem na Twoje pytanie bardziej "z przymrużeniem oka" - powiedz Babci, że przeszłaś na buddyzm i prosisz ją o to samo. Wówczas razem będziecie chodzić na nabożeństwa itd. Tu masz podobny wątek:https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=623288 |
|
|
|
|
#136 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 545
|
Dot.: Babcia zmusza mnie do pójścia do spowiedzi ;/
Dyskusje z takimi osobami jak Twoja babcia nie maja najmniejszego sensu
|
|
|
|
|
#137 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Babcia zmusza mnie do pójścia do spowiedzi ;/
moja babcia jest niewiele starsza i już zero z nią kontaktu - więc to raczej nie kwestia cyferek w metryce a kondycji mózgu
z tym buddyzmem to dobry patent ja teraz szukałam sposobu jak babcię w delikatny sposób poprosić, żeby mi nie wkładała końcówek od odkurzacza do lodówki ale chyba się nie da
__________________
|
|
|
|
|
#138 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Babcia zmusza mnie do pójścia do spowiedzi ;/
Cytat:
Zaś co do końcówek od odkurzacza, to nie wiem, co piszą w poradnikach, ale skoro obcujesz z kimś, kto ma upośledzone różne funkcje w mózgu i wyjaśnianie nic nie daje (jak dzieje się w bardziej zaawansowanych fazach choroby Alzheimera) to postępuje się tak samo, jak z małymi dziećmi - usuwa z zasięgu. Schowaj po prostu te końcówki od odkurzacza do szafy a nie porównuj sytuacji opieki nad kimś, kto nie wie, co czyni, do sytuacji osoby, która terroryzuje rodzinę swoim światopoglądem. Edytowane przez rembertowa Czas edycji: 2013-03-16 o 17:42 |
|
|
|
|
|
#139 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Babcia zmusza mnie do pójścia do spowiedzi ;/
Cytat:
) dla otoczenia chyba Ty jesteś (można pisać kulturalnie i rzeczowo a nie każdym swoim postem na kogoś napadać), zła kondycja mózgu to nie tylko Alzhaimer - kolejny raz mówisz coś o czym nie masz pojęcia. kondycję mózgu można mieć słabą także w młodym wieku i nie jest to wina chorób tylko własnego zaniedbania. Człowiek poprzez nieczytanie książek, niedbanie o pamięć czy długotrwałą pracę w zawodzie "mało rozwijającym" doprowadza do tego, że jego mózg obumiera i może się zachowywać w dziwny sposób. Według najnowszych doniesień na takie "cofanie się" (nie-chorobowe) narażone są już osoby po 40tce i nie musi to być zdiagnozowane więc autorka nie musi wcale o tym pisać. W tych badaniach udowodniono też, że przy obumieraniu mózgu można zauważyć właśnie wyakcentowanie negatywnych cech charakteru (dlatego czasami przy chorobach lekarz nie może określić co jest chorobowe a co wynika własnie z charakteru) i tutaj mamy np. upierdliwość, nakłanianie do swojego zdania, wścibstwo - czyli to o czym mówi autorka.---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ---------- co do Alzhaimera jeszcze - osoby chorej ie traktuje się jak dziecko, taka osoba musi robić jak najwięcej sama (inaczej choroba postępuje bardziej) czyli ta osoba musi sama się ubierać, sama sprzątać, sama gotować, sama robić sobie jedzenie itd. Dlatego chowanie końcówek przed nią to uniemożliwianie jej czegoś. ---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ---------- a tak jeszcze wracając do pierwotnego tematu - spowiedzi. Autorka powiedziała, że nie spowiada się bo sypia z chłopakiem itd. Ja zaproponowałam spowiedź bez wspominania niedotrzymania czystości małżeńskiej (już pomijając kwestię babciową) gdyż nie można spowiadać się z czegoś, czego nie uznaje się za grzech (brak żalu za grzechy i chęci poprawy). Ktoś tutaj zarzucił kłamstwo, oczywiście odstępstwa od postulatów Kościoła katolickiego ale... Kościół np. jest p-ko Aborcji a coraz więcej księży/kościołów wprowadza w swój "grafik" (nie wiem jak to nazwać ) rekolekcje dla par z problemem aborcji, rozmowy o antykoncepcji (mimo, że też są przecież przeciwko) - tutaj jest kolejny temat do rozmów, czy sex przedmałżeński jest grzechem i kiedy i przez kogo został uznany. Najbardziej pierwotnym grzechem jest cudzołóstwo i pożądanie męża/żony bliźniego swego. Miałam kiedyś koleżankę, mega religijna czekała z sexem do ślubu ale jak to w życiu bywa miała pewien falstart ( ) i zapytała księdza jak to z tym jest i jego odpowiedź mocno odbiegała od tego o czym się mówi głośno z tym dziewictwem w ogóle dlatego moja pierwsza odpowiedź brzmiała (skoro to jedyny powód nie dostępowania spowiedzi) nie spowiadać się z czegoś czego się za grzech nie uznaje - tutaj sex przedmałżeńskitaki przykład - św. Klara w życiorysach takich oficjalnie dostępnych wpisana jest jako dziewica, w rękopisach starodawnych już jest przedstawiona jak kochanka św. Franciszka i oboje święci
__________________
Edytowane przez girlonthebridge Czas edycji: 2013-03-16 o 17:53 |
|
|
|
|
|
#140 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 966
|
Dot.: Babcia zmusza mnie do pójścia do spowiedzi ;/
Rany, jak ja sobie przypomnę jakie przepychanki u mnie były w każdą niedzielę i wypychanie siłą za drzwi, żebym poszła do kościoła to mi się śmiać chce. Pierwszy raz powiedziałam, że jestem niewierząca mając 8 lat! Zaraz po bierzmowaniu, podczas którego nawet niosłam dary do ołtarza (wyekspediowała mnie do tego katechetka) przestałam zupełnie chodzić do kościoła. 7 lat walki jako dziecko i rodzice się w końcu poddali. Teraz to już nawet nie pamiętam modlitw i innych około-kościelnych obrzędów. Co więcej dalej spotykam się z dyskryminacją z tego powodu, a mój Tż jest niestety wierzący i pozostaje kwestia stanięcia przed ołtarzem. Całe życie walka z wiatrakami!
A może jeszcze dopiszę ważną rzecz na temat spowiedzi vs. współżycia. Mój Tż nie ma z tym problemu. On jak mówi pragnie poprawy (więc wg. niego spowiedź ważna), ale natura jest silniejsza! Co nie znaczy, że nie chce przestać grzeszyć. I chłopak sumienie ma czyste... przynajmniej przez chwilę. Pokrętna logika, ale może to go jakoś chroni przed ześwirowaniem wśród tych chorych zasad.
__________________
Ciekawostka na dziś Edytowane przez Amitri Czas edycji: 2013-03-16 o 18:45 |
|
|
|
|
#141 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 142
|
Dot.: Babcia zmusza mnie do pójścia do spowiedzi ;/
.
Edytowane przez kk888 Czas edycji: 2014-11-23 o 09:20 |
|
|
|
|
#142 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Babcia zmusza mnie do pójścia do spowiedzi ;/
Cytat:
Zaś co do opieki nad chorymi - chory ma robić sam tyle, ile jest w stanie, tak długo, jak długo nie stwarza tym zagrożenia dla siebie i innych. I tak, dla jego własnego bezpieczeństwa należy w pewnym momencie rozwoju choroby uniemożliwić mu robienie różnych rzeczy, bo zatrzymanie rozwoju choroby przez zatrucie się gazem albo spożycie całego zapasu lekarstw nie jest ideałem wstrzymywania postępów choroby. Masz zatem dwa wyjścia, skoro babcia nie przyswaja - wyjmować cierpliwie tę końcówkę z lodówki, albo ją odkładać na miejsce. Bo końcówka w lodówce szkodliwa nie jest. Czasem masz tylko jedno wyjście, czyli ograniczenie dostępu do rzeczy, którymi można sobie zrobić krzywdę. Ale najwyraźniej nie wiesz, na czym polega opieka nad osobami z uszkodzeniami mózgu w ogólności, tylko tak nas tu epatujesz swoją szlachetnością i doświadczeniem - które najwyraźniej ogranicza się do nieprzemyślanego udziału w opiece nad chorą babcią. Można, jeśli to Cię uszczęśliwia i satysfakcjonuje. Ale nie przekładaj tych doświadczeń na sytuację dziewczyny, która nie ma problemu z chorobą, tylko z babcią, nierespektującą jej prawa do wyboru drogi życiowej. ---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ---------- jedyne, o co można i trzeba mieć pretensje do rodziców, to o to, że nie potrafili babci postawić do pionu - w zakresie wychowywania dzieci to oni decydują, nawet jeśli mieszkają u niej na kwadracie. No ale Autorka już dzieckiem nie jest, więc decyduje sama - no i tu też powinni jej rodzice pomóc naprostować babcię, a nie chować głowę w piasek na okoliczność. |
|
|
|
|
|
#143 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 115
|
Dot.: Babcia zmusza mnie do pójścia do spowiedzi ;/
Cytat:
ojciec jest zięciem, a moja mama to córka babci ojciec nie jest dobrych stosunkach z dziadkami, wiec już dawno im się nie podporządkowuje, a mama nie chce się po prostu z babcią kłócić. Dom jest wspólny, góra jest nasza, zas dół dziadków, więc z tym z łaską babci nie ma to nic wspólnego
|
|
|
|
|
|
#144 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 005
|
Dot.: Babcia zmusza mnie do pójścia do spowiedzi ;/
Może to głupie, ale ja dla świętego spokoju powiedziałabym, że byłam u spowiedzi. Zawsze możesz sobie wytłumaczyć wszystko tym, że to dla dobra atmosfery w domu
.
|
|
|
|
|
#145 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Płońsk
Wiadomości: 7 828
|
Dot.: Babcia zmusza mnie do pójścia do spowiedzi ;/
Cytat:
__________________
Każdego dnia, z każdą godziną rośnie liczba osób, które mogą pocałować mnie w d...
![]() |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:36.





Ale fakt, pawulon lepszy niż dom starców.


a potem się dziwić, że w wiadomościach pokazują "syn zabił schorowaną matkę" - ciekawe co powiesz jak Ciebie dzieci oddadzą do domu starców, zwłaszcza tych o warunkach w naszym kraju, byłaś w ogóle w jakimkolwiek takim? na wolontariacie np.? Polecam, wrażenia do końca życia. Dlatego ja swojej babci na to nie skażę {skarzę miało być :P cofnęłam się pracując na policji w ort.
znowu zadała pytanie czemu to nie chce iść do tej nieszczęsnej spowiedzi, na to ja jej grzecznie wytłumaczyłam, iż uważam że pójście do konfesjonału nie żałując swojego grzechu jest świętokradztwem itp. wydawać by się mogło ze zrozumiała ale przeszła do większego kalibru, po chwili wypaliła że pewnie "grzeszę" ze swoim chłopakiem, puszczam się i żebym tylko nie miała "bachora" cóż wiem, że to osoba starsza ale zrobiło mi się przykro 







o ile wtedy będą jeszcze emerytury. Można się zasłaniać starością itp gdyby miała 90lat.






