Polecamy:

CzarnyElf · 2005-09-20, 02:30

Cytat:

Napisane przez Rodolphe Lindt

dziewczyny troche sie denerwuje

czekam wlasnie na TZ ktory odebral z lotniska swojego kolege. Chlopak bedzie z nami mieszkal na poczatku, dziwnie sie czuje

Ale sie ciesze bo zawsze wiecej ludzi znajomych

Gdyby nie to ze mamy male mieszkanko to bym nawet byla bardzo zadowolona, ale sie obawiam jak to bedzie wszystko wygladalo

A dobry to kolega?jak tak to chyba nie ma sie o co martwic

Co do mieszkania w kilka osob w malych mieszkaniach-moze byc fajnie i wesolo,ja mieszkajac z moim TZ w Polsce jeszce sprowadzilam siostre i brata ktorzy mieszkali razem z nami-fajnie bylo,chociaz brat troche przegial w pewnej sprawie.Powiem jedno uwazaj na rachunki telefoniczne-czasami wpollokatorzy lubia sobie podzwonic podczas nieobecnosci wlascicieli

simonka cynamonka · 2005-09-20, 03:53

witam

dziewczyny-ja tak moze troszke nie na temat,ale moze ktoras mi pomoze,od kilku dni mam

ta gre PlayStation2-SIMS-BUSTN"out

pomocy

moze ktos w to gral??
moze jakies wskazowki???
owszem przyznam sie,ze juz sobie zagladnelam na stronke internetowa by troche oszukiwac i popatrzec na podopwiedzi,ale nie wszystko jest takie zrozumiale dla mnie,szczegolnie,ze nie mowie extra po angielsku,a to moja...no powiedzmy pierwsza gierka,ktora mnie zainteresowala

juz sobie kila razy zmienialam miejsca zamieszkania,wieeeeeeele prac,mam tez kilka bonusow na koncie,ciagle wracam do tego goscia ,,dudley,,czy tam jak ten cholernik ma na imie?
czy to oficjalny moj ,,boyfriend,,???
czy jego powinnam poslubic????
mecze sie z tym bardzo

napiszcie cosik na ten temat

oczy mi juz siadaja od ekranu

vanilla_sky · 2005-09-20, 04:16

mysle, ze wiecej odpowiedzi uzyskalabys zakladajac osobny watek, moze na forum gry albo na naszym forum

CzarnyElf · 2005-09-20, 04:38

Cytat:

Napisane przez simonka cynamonka

witam

dziewczyny-ja tak moze troszke nie na temat,ale moze ktoras mi pomoze,od kilku dni mam

ta gre PlayStation2-SIMS-BUSTN"out

pomocy

moze ktos w to gral??
moze jakies wskazowki???
owszem przyznam sie,ze juz sobie zagladnelam na stronke internetowa by troche oszukiwac i popatrzec na podopwiedzi,ale nie wszystko jest takie zrozumiale dla mnie,szczegolnie,ze nie mowie extra po angielsku,a to moja...no powiedzmy pierwsza gierka,ktora mnie zainteresowala

juz sobie kila razy zmienialam miejsca zamieszkania,wieeeeeeele prac,mam tez kilka bonusow na koncie,ciagle wracam do tego goscia ,,dudley,,czy tam jak ten cholernik ma na imie?
czy to oficjalny moj ,,boyfriend,,???
czy jego powinnam poslubic????
mecze sie z tym bardzo

napiszcie cosik na ten temat

oczy mi juz siadaja od ekranu

Simonka-najlepiej zaloz temat na plotkowym-mysle ze wiecej osob w to gra

ja nie znam tej gry ale myslalam o niej,ostanio gralam w gry fantasy razem z mezem ale przestalam bo mi sie znudzila,od wizazu sie uzaleznilam totalnie

Moj maz troche smutny bo nie ma towarzysza do grania,ale za 2 miesiace ma znowu jakas nowa gra wyjsc to moze sie nia zainteresuje i powroce do grania

Rodolphe Lindt · 2005-09-20, 13:49

simonko zdecydowanie nie znam sie na grach

a szkoda

elfie to dobry kolega z mlodosci

mojego meza. Przyjechal z innej prowincji szukac szczescia w Montrealu

Ja widzialam go wczesniej raz

Na razie jestem niewyspana ale jest sympatycznie

**madonek** · 2005-09-20, 16:06

Czarny Elfie dziekuje za Twoja uprzejmosc zaprezentowania mi danych o Bobbi Brown ,pozdr

ps ale ja nie lubie gier komputerowych

moj TZ uwielbia ,chlopaki pozostaja cale zycie chlopakami i moze w tym ich urok

**madonek** · 2005-09-20, 18:51

no i uczulil mnie ten podklad ,dostalam jakas kaszke totez odradzam stanowczo

milego wieczoru,pozdr

Magda. · 2005-09-23, 04:57

Juz jesien dziewczynki (Nineczka, Ty to na pewno odczuwasz hehe

). U mnie w miescie wciaz pogoda dosc letnia i powoli czuje nadchodzaca jesien, ale leciutko. Wciaz potrafi byc parno. czeka mnie ejszcze pewnie ok. miesiaca ladnej pogody, a potem niestety raz dwa i typowy dla nas ziab...

CzarnyElf · 2005-09-23, 05:02

Cytat:

Napisane przez madonek

no i uczulil mnie ten podklad ,dostalam jakas kaszke totez odradzam stanowczo

milego wieczoru,pozdr

ooo to szkoda

Ale tak to ztymi podkladami -tzreba sie naszukac zanim znajdzie sie ten idealny niestety

CzarnyElf · 2005-09-23, 05:04

Cytat:

Napisane przez Magda.

Juz jesien dziewczynki (Nineczka, Ty to na pewno odczuwasz hehe

). U mnie w miescie wciaz pogoda dosc letnia i powoli czuje nadchodzaca jesien, ale leciutko. Wciaz potrafi byc parno. czeka mnie ejszcze pewnie ok. miesiaca ladnej pogody, a potem niestety raz dwa i typowy dla nas ziab...

U nas ciagle cieplutko ale czuc juz zimno szczegolnie w nocy-ja to zmarzluch jestem i przydala by mi sie pierzyna a nie takie kolderki co tutaj maja w Stanach hihihi

Moj TZ ciagle w procesie szukania pracy....juz bym chciala zeby sie to w koncu skonczylo....

Magda. · 2005-09-23, 05:25

Cytat:

Napisane przez CzarnyElf

U nas ciagle cieplutko ale czuc juz zimno szczegolnie w nocy-ja to zmarzluch jestem i przydala by mi sie pierzyna a nie takie kolderki co tutaj maja w Stanach hihihi

Mam pierzyne z Polski

, szyta na zamowienie w dodatku, bo mialam niwymiarowe loze.

Jest jak sauna, na tutejsza zime idealna!

Cytat:

Napisane przez CzarnyElf

Moj TZ ciagle w procesie szukania pracy....juz bym chciala zeby sie to w koncu skonczylo....

Bardzo Ci tego zycze. troche to trwa, wiem cos o tym, ale cierpliwosc poplaca. My z kolei nie mozemy sie doczekac kupna czegos wlasnego, bo juz wariujemy w wynajmnowanym kolum.

Magda. · 2005-09-23, 05:32

Czy slyszalyscie (lub widzialyscie na zywo na CNN) o awaryjnym ladowaniu samolotu w Los Angeles? Przekrzywione bylo przednie kolo, a mimo to pilot po mistrzowsku wyladowa.. Nikomu nic sie nie stalo, ale samolot najpierw musial krazyc nad miastem by pozbyc sie paliwa i ciezaru, a potem ladowal trzymajac dziob w gorze jak najdluzej. Niesamowita sprawa, jestem pod wrazeniem umiejetnosci pilota.

Tutaj artykul na ten temat oraz link do filmu z ladowania. http://www.washingtonpost.com/wp-dyn...092101998.html

nineczka · 2005-09-23, 05:41

widzialam i czytalam. dobrze, ze wszystko sie tak skonczylo..

u mnie jest dosc cieplo.. choc nie jest goraco.

Magda. · 2005-09-23, 05:45

Cytat:

Napisane przez nineczka

u mnie jest dosc cieplo.. choc nie jest goraco.

Gdyby nie to, ze u mnie jeszcze cieplo i slonecznie, pisalabym "nawet mnie nie draznij"

Jutro, jak co piatek, jade do Trader Joe's.

Odkrylam ostatnio swietnei meiszanki warzywne.

nineczka · 2005-09-23, 05:49

ja bylam w tamtym tygodniu..w piatek, i potem w niedziele

..

Magda. · 2005-09-23, 13:57

Nineczka - mysle o tym, zeby Trader Joe's byl tematem mojego projektu na zajeciach. Nie wiem jeszcze czy na pewno, dlatego tez mam pytanko. Jak wyglada ich reklamowanie sie? Spotkalam sie tylko z ich "flier" i ulotkami w sklepie. Nigdy nie widzialam reklam, ale co stan to obyczaj. Spotkalas sie moze z jakakolwiek ich reklama (prasa, tv?).

CzarnyElf · 2005-09-23, 15:52

dziewczyny moj Tz bedzie mial prawdopodobnie 2 propozycje pracy tzn pewne to jest na 99.9%
Ktora propozycja wg Was jest bardziej atrakcyjna,chcialabym poznac wasza opinie i moze spojrzec na to troche inaczej

No wiec tak

Plusy 1 propozycjii-Cleveland-Ohio

-duze miasto
-praca z bonusem(w koncu moglabym pojsc do szkoly bo by bylo wiecej kasy)
-duzo polskich emigrantow
-Duze jezioro i plaze(uwielbiam)

Plusy 2 propozycjii

Grand Junction-Colorado

-male miasto ale ladne turystyczne nie to co Springfield(czytaj :pola kukurydzy i nic wiecej)-Miasteczko typu resort-gory i duzo atrakcjii

- w koncu bylibysmy blisko rodziny TZ(uwielbiam jego rodzine i Colorado no i on tez teskni i chcialby byc blisko nich)- wprawdzie trzeba bylo by dojezdzac kilka godzin ale zawsze moglibysmy jechac na weekend i zatrzymac sie u jego rodzicow albo u ciotki

-praca prawdopodobnie bylaby mniej stresujaca niz ta w Cleveland

-praca na wyzszym stanowisku niz ta w Cleveland

ja juz sama niewiem dla mnie jest tyle samo plusow i minusow ......

nineczka · 2005-09-23, 15:57

ja tez nigdy nie widzialam ich reklam w prasie czy tv.. tylko ulotki w sklepie. TEraz zastanawiam sie, jak doszlo do tego, ze znalazlam ten sklep.. i chyba bylo to przez przypadek albo jakis znajomy zachecil do odwiedzenia tj. ale nie pamietam

Magda. · 2005-09-23, 16:00

Cytat:

Napisane przez nineczka

ja tez nigdy nie widzialam ich reklam w prasie czy tv.. tylko ulotki w sklepie. TEraz zastanawiam sie, jak doszlo do tego, ze znalazlam ten sklep.. i chyba bylo to przez przypadek albo jakis znajomy zachecil do odwiedzenia tj. ale nie pamietam

Ja dostalam wlasnie ich katalog. Ech, zlapali na przynete mnie - marketingowca.

Magda. · 2005-09-23, 16:06

Cytat:

Napisane przez CzarnyElf

dziewczyny moj Tz bedzie mial prawdopodobnie 2 propozycje pracy tzn pewne to jest na 99.9%
Ktora propozycja wg Was jest bardziej atrakcyjna,chcialabym poznac wasza opinie i moze spojrzec na to troche inaczej

No wiec tak

Plusy 1 propozycjii-Cleveland-Ohio

-duze miasto
-praca z bonusem(w koncu moglabym pojsc do szkoly bo by bylo wiecej kasy)
-duzo polskich emigrantow
-Duze jezioro i plaze(uwielbiam)

Plusy 2 propozycjii

Grand Junction-Colorado

-male miasto ale ladne turystyczne nie to co Springfield(czytaj :pola kukurydzy i nic wiecej)-Miasteczko typu resort-gory i duzo atrakcjii

- w koncu bylibysmy blisko rodziny TZ(uwielbiam jego rodzine i Colorado no i on tez teskni i chcialby byc blisko nich)- wprawdzie trzeba bylo by dojezdzac kilka godzin ale zawsze moglibysmy jechac na weekend i zatrzymac sie u jego rodzicow albo u ciotki

-praca prawdopodobnie bylaby mniej stresujaca niz ta w Cleveland

-praca na wyzszym stanowisku niz ta w Cleveland

ja juz sama niewiem dla mnie jest tyle samo plusow i minusow ......

Hmm chyba Colorado.

Do Cleveland mam awersje ze wzgledu na ich druzyne baseballowa, ktora jest obecnie ogromnym rywalem dla mojej. Poza tym Cleveland to dla mnie i tak dziura w porownaniu z moim miastem

. Ale oczywiscie moje skrzywione myslenie Wam nie pomoze hehe.

Moze warto wypisac rowniez minusy kazdej z propozycji?

Widze dla Ciebie duzo plusow w Cleveland, ale perspektywa bonusu nie gwarantuje jego dostania. Mialabys dostep do polskich kosmetykow i jeziora, ale czy to jest najwazniejsze? Midwest wiesz jaka ma pogode, wiec ile bys plywala w roku? Ale z drugiej strony w Colorado bylibyscie blizej rodziny, a mniej stresu w pracy i podejrzewam ze zarobki wyzsze (skoro stanowisko tez) to plus.

Co sadzi maz?

CzarnyElf · 2005-09-23, 16:14

Cytat:

Napisane przez Magda.

Hmm chyba Colorado.

Do Cleveland mam awersje ze wzgledu na ich druzyne baseballowa, ktora jest obecnie ogromnym rywalem dla mojej. Poza tym Cleveland to dla mnie i tak dziura w porownaniu z moim miastem

. Ale oczywiscie moje skrzywione myslenie Wam nie pomoze hehe.

Moze warto wypisac rowniez minusy kazdej z propozycji?

Widze dla Ciebie duzo plusow w Cleveland, ale perspektywa bonusu nie gwarantuje jego dostania. Mialabys dostep do polskich kosmetykow i jeziora, ale czy to jest najwazniejsze? Midwest wiesz jaka ma pogode, wiec ile bys plywala w roku? Ale z drugiej strony w Colorado bylibyscie blizej rodziny, a mniej stresu w pracy i podejrzewam ze zarobki wyzsze (skoro stanowisko tez) to plus.

Co sadzi maz?

Wlasnie o to chodzi ze zarobki byly by wyzsze w Cleveland( oprocz normalnych zarobkow(troche wyzszych niz teraz moj TZ ma)$9000 bonus rocznie gwrarantowany na pismie-tyle akurat kosztuje szkola do ktorej chce pojsc hihihi)

A w Colorado zarobki by byly takie same moze troszeczke wyzsze niz teraz TZ zarabia ale pewnie by sie wyrownalo bo kosz zycia wyzszy niz w Springfield.Ale kupilibysmy napewno mniejszy dom bo ja niechce wielkiego.

Ja tez mysle o Colorado ale z drugiej strony Cleveland tez nie brzmi zle.

Moj maz tez chcialby Colorado.

Magda. · 2005-09-23, 16:15

Hm ta szkola to jest plus. Ech, trudny wybor.

CzarnyElf · 2005-09-23, 16:17

Cytat:

Napisane przez Magda.

Hm ta szkola to jest plus. Ech, trudny wybor.

No wlasnie, szkola a moze jeszcze moglabym sciagnac siostre(wynajeloby sie jakiegos prawnika czy cos wiadomo ze trzeba zaplacic za wize hihihi)

Zobaczymy jak to bedzie

Magda. · 2005-09-23, 16:23

Cytat:

Napisane przez CzarnyElf

No wlasnie, szkola a moze jeszcze moglabym sciagnac siostre(wynajeloby sie jakiegos prawnika czy cos wiadomo ze trzeba zaplacic za wize hihihi)

Zobaczymy jak to bedzie

Jesli nie masz obywatelstwa, nie sciagneisz legalnie, chyba ze maz by cos zdzialal (asle trzeba poczytac, kogo moze sciagnac, boe nei wiem, czy rodzine zony moze).

CzarnyElf · 2005-09-23, 16:26

Cytat:

Napisane przez Magda.

Jesli nie masz obywatelstwa, nie sciagneisz legalnie, chyba ze maz by cos zdzialal (asle trzeba poczytac, kogo moze sciagnac, boe nei wiem, czy rodzine zony moze).

No nie mam jeszce obywatelstwa.No wlasnie czarna magia z tymi przepisami no ale wiesz z kasa wiecej sie zdziala niz bez kasy.........

Rodolphe Lindt · 2005-09-23, 18:21

A czy w Colorado tez moglabys realizowac swoje plany pojscia do szkoly? Bo dla mnie by to bylo bardzo wazne i na pewno dla Ciebie tez

CzarnyElf · 2005-09-23, 18:34

Cytat:

Napisane przez Rodolphe Lindt

A czy w Colorado tez moglabys realizowac swoje plany pojscia do szkoly? Bo dla mnie by to bylo bardzo wazne i na pewno dla Ciebie tez

Tak tez bym mogla pojsc do szkoly tylko nie od razu pewnie bo nie byloby kasy,ale sprawdzalam i maja tam takie szkoly.

Magda. · 2005-09-23, 18:47

A jaks zybko zalezy Ci, by pojsc do szkoly?

CzarnyElf · 2005-09-23, 20:13

Nie musze isc szybko ,w sumie sama jeszcze nie zdecydowalam co ja naprawde chcialabym w zyciu robic

Moj wlasnie zlozyl rezygnacje w pracy bo dostal pierwsza oferte z Saint Loius(ale zaproponowali mu mniej niz sie spodziewal czyli chyba powie nie)-teraz czeka na pisemna oferte z Cleveland,a co do Colorado to musza sie pospieszyc z oferta bo jezeli Tz dostanie ta z Cleveland na dniach to nie bedzie mogl dlugo zwlekac z zaakceptowaniem....

Zobaczymy jak to bedzie.....

Magda. · 2005-09-23, 20:14

Trzymam kciuki.

A czym sie zajmuje Twoj luby Jankes?

2005-09-20, 03:53	#122
simonka cynamonka Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: USA/Luizjana Wiadomości: 91	Dot.: Co emigrantkom w duszy gra... witam dziewczyny-ja tak moze troszke nie na temat,ale moze ktoras mi pomoze,od kilku dni mam ta gre PlayStation2-SIMS-BUSTN"out pomocy moze ktos w to gral?? moze jakies wskazowki??? owszem przyznam sie,ze juz sobie zagladnelam na stronke internetowa by troche oszukiwac i popatrzec na podopwiedzi,ale nie wszystko jest takie zrozumiale dla mnie,szczegolnie,ze nie mowie extra po angielsku,a to moja...no powiedzmy pierwsza gierka,ktora mnie zainteresowala juz sobie kila razy zmienialam miejsca zamieszkania,wieeeeeeele prac,mam tez kilka bonusow na koncie,ciagle wracam do tego goscia ,,dudley,,czy tam jak ten cholernik ma na imie? czy to oficjalny moj ,,boyfriend,,??? czy jego powinnam poslubic???? mecze sie z tym bardzo napiszcie cosik na ten temat oczy mi juz siadaja od ekranu

2005-09-20, 04:16	#123
vanilla_sky Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-01 Wiadomości: 3 039	Dot.: Co emigrantkom w duszy gra... mysle, ze wiecej odpowiedzi uzyskalabys zakladajac osobny watek, moze na forum gry albo na naszym forum

2005-09-20, 13:49	#125
Rodolphe Lindt Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi Wiadomości: 1 415	Dot.: Co emigrantkom w duszy gra... simonko zdecydowanie nie znam sie na grach a szkoda elfie to dobry kolega z mlodosci mojego meza. Przyjechal z innej prowincji szukac szczescia w Montrealu Ja widzialam go wczesniej raz Na razie jestem niewyspana ale jest sympatycznie

2005-09-20, 16:06	#126
madonek BAN stały Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 588	Dot.: Co emigrantkom w duszy gra... Czarny Elfie dziekuje za Twoja uprzejmosc zaprezentowania mi danych o Bobbi Brown ,pozdr ps ale ja nie lubie gier komputerowych moj TZ uwielbia ,chlopaki pozostaja cale zycie chlopakami i moze w tym ich urok

2005-09-20, 18:51	#127
madonek BAN stały Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 588	Dot.: Co emigrantkom w duszy gra... no i uczulil mnie ten podklad ,dostalam jakas kaszke totez odradzam stanowczo milego wieczoru,pozdr

2005-09-23, 04:57	#128
Magda. Zadomowienie Zarejestrowany: 2002-08 Wiadomości: 1 763	Dot.: Co emigrantkom w duszy gra... Juz jesien dziewczynki (Nineczka, Ty to na pewno odczuwasz hehe ). U mnie w miescie wciaz pogoda dosc letnia i powoli czuje nadchodzaca jesien, ale leciutko. Wciaz potrafi byc parno. czeka mnie ejszcze pewnie ok. miesiaca ladnej pogody, a potem niestety raz dwa i typowy dla nas ziab...

2005-09-23, 05:32	#132
Magda. Zadomowienie Zarejestrowany: 2002-08 Wiadomości: 1 763	Dot.: Co emigrantkom w duszy gra... Czy slyszalyscie (lub widzialyscie na zywo na CNN) o awaryjnym ladowaniu samolotu w Los Angeles? Przekrzywione bylo przednie kolo, a mimo to pilot po mistrzowsku wyladowa.. Nikomu nic sie nie stalo, ale samolot najpierw musial krazyc nad miastem by pozbyc sie paliwa i ciezaru, a potem ladowal trzymajac dziob w gorze jak najdluzej. Niesamowita sprawa, jestem pod wrazeniem umiejetnosci pilota. Tutaj artykul na ten temat oraz link do filmu z ladowania. http://www.washingtonpost.com/wp-dyn...092101998.html

2005-09-23, 05:41	#133
nineczka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-01 Lokalizacja: CA, USA Wiadomości: 2 385	Dot.: Co emigrantkom w duszy gra... widzialam i czytalam. dobrze, ze wszystko sie tak skonczylo.. u mnie jest dosc cieplo.. choc nie jest goraco.

2005-09-23, 05:49	#135
nineczka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-01 Lokalizacja: CA, USA Wiadomości: 2 385	Dot.: Co emigrantkom w duszy gra... ja bylam w tamtym tygodniu..w piatek, i potem w niedziele ..

2005-09-23, 13:57	#136
Magda. Zadomowienie Zarejestrowany: 2002-08 Wiadomości: 1 763	Dot.: Co emigrantkom w duszy gra... Nineczka - mysle o tym, zeby Trader Joe's byl tematem mojego projektu na zajeciach. Nie wiem jeszcze czy na pewno, dlatego tez mam pytanko. Jak wyglada ich reklamowanie sie? Spotkalam sie tylko z ich "flier" i ulotkami w sklepie. Nigdy nie widzialam reklam, ale co stan to obyczaj. Spotkalas sie moze z jakakolwiek ich reklama (prasa, tv?).

2005-09-23, 15:52	#137
CzarnyElf Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 Lokalizacja: USA Wiadomości: 12 792	Dot.: Co emigrantkom w duszy gra... dziewczyny moj Tz bedzie mial prawdopodobnie 2 propozycje pracy tzn pewne to jest na 99.9% Ktora propozycja wg Was jest bardziej atrakcyjna,chcialabym poznac wasza opinie i moze spojrzec na to troche inaczej No wiec tak Plusy 1 propozycjii-Cleveland-Ohio -duze miasto -praca z bonusem(w koncu moglabym pojsc do szkoly bo by bylo wiecej kasy) -duzo polskich emigrantow -Duze jezioro i plaze(uwielbiam) Plusy 2 propozycjii Grand Junction-Colorado -male miasto ale ladne turystyczne nie to co Springfield(czytaj :pola kukurydzy i nic wiecej)-Miasteczko typu resort-gory i duzo atrakcjii - w koncu bylibysmy blisko rodziny TZ(uwielbiam jego rodzine i Colorado no i on tez teskni i chcialby byc blisko nich)- wprawdzie trzeba bylo by dojezdzac kilka godzin ale zawsze moglibysmy jechac na weekend i zatrzymac sie u jego rodzicow albo u ciotki -praca prawdopodobnie bylaby mniej stresujaca niz ta w Cleveland -praca na wyzszym stanowisku niz ta w Cleveland ja juz sama niewiem dla mnie jest tyle samo plusow i minusow ......

2005-09-23, 15:57	#138
nineczka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-01 Lokalizacja: CA, USA Wiadomości: 2 385	Dot.: Co emigrantkom w duszy gra... ja tez nigdy nie widzialam ich reklam w prasie czy tv.. tylko ulotki w sklepie. TEraz zastanawiam sie, jak doszlo do tego, ze znalazlam ten sklep.. i chyba bylo to przez przypadek albo jakis znajomy zachecil do odwiedzenia tj. ale nie pamietam

2005-09-23, 16:15	#142
Magda. Zadomowienie Zarejestrowany: 2002-08 Wiadomości: 1 763	Dot.: Co emigrantkom w duszy gra... Hm ta szkola to jest plus. Ech, trudny wybor.

2005-09-23, 18:21	#146
Rodolphe Lindt Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi Wiadomości: 1 415	Dot.: Co emigrantkom w duszy gra... A czy w Colorado tez moglabys realizowac swoje plany pojscia do szkoly? Bo dla mnie by to bylo bardzo wazne i na pewno dla Ciebie tez

2005-09-23, 18:47	#148
Magda. Zadomowienie Zarejestrowany: 2002-08 Wiadomości: 1 763	Dot.: Co emigrantkom w duszy gra... A jaks zybko zalezy Ci, by pojsc do szkoly?

2005-09-23, 20:13	#149
CzarnyElf Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 Lokalizacja: USA Wiadomości: 12 792	Dot.: Co emigrantkom w duszy gra... Nie musze isc szybko ,w sumie sama jeszcze nie zdecydowalam co ja naprawde chcialabym w zyciu robic Moj wlasnie zlozyl rezygnacje w pracy bo dostal pierwsza oferte z Saint Loius(ale zaproponowali mu mniej niz sie spodziewal czyli chyba powie nie)-teraz czeka na pisemna oferte z Cleveland,a co do Colorado to musza sie pospieszyc z oferta bo jezeli Tz dostanie ta z Cleveland na dniach to nie bedzie mogl dlugo zwlekac z zaakceptowaniem.... Zobaczymy jak to bedzie.....

2005-09-23, 20:14	#150
Magda. Zadomowienie Zarejestrowany: 2002-08 Wiadomości: 1 763	Dot.: Co emigrantkom w duszy gra... Trzymam kciuki. A czym sie zajmuje Twoj luby Jankes?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)