WRÓŻKA prawdę Ci powie ???

[tama]

Dwa lata temu wybrałam się z przyjaciółką do wróżki i naprawdę nie wiem jak mam się ustosunkować do tego, co mi powiedziała, bo o ile kilka rzeczy się zgadzało i sprawdzało, to były to banały, które spotykają KAŻDEGO (źle ulokowane uczucia, fałszywe koleżanki, oddani przyjaciele etc. etc.).
I do tego rozbrajająca prognoza, że do ślubu "pozostanę przy niewinności" (...). Że zapisano mi w gwiazdach ciemnego blondyna? 75% męskiej populacji w Polsce to blondyni - łatwo trafić w dziesiątke (jeśli się sprawdzi)
Ale były też sprawy które dały mi trochę do myślenia: że nie donoszę kiedyś ciąży (w kontekście problemów natury gin...). Dużo prawdy było w opowieściach na temat mojej sytuacji domowej i wiele rzeczy, o których mówiła mojej przyjaciółce znalazło/znajduje odbicie w rzeczywistości. Przypadek, czy naprawdę zobaczyła coś w tym tarocie?

Myślę, że należy zachować dystans. Zetknęłam się osobiście z przypadkiem, kiedy pewna kobieta tak mocno wzięła sobie do serca przepowiednię o rozpadzie małżeństwa, że kompletnie sobie olała męża i SAMA doprowadziła do tego że od niej odszedł (a tworzyli przedtem naprawdę wspaniałą parę).

Wierzę, że ktoś może mieć dar przepowiadania przyszłości, ale sądzę że zdarza się to bardzo rzadko. I na to co plotą nam wróżki powinnyśmy patrzeć przez palce.

[indygo]

a ja bym chciała, z drugiej strony boję się, bo jako katoliczka jestem uczona, że to grzech... przede wszystkim chyba jednak nie grzechu się boję, ale samego.. zaglądania na drugą stronę - tak bym to nazwała
czarnej magii może po prostu...

[bess]

tarot to nie czarna magia,wrozby zreszta tez

[Pomadka]

Napisane przez indygo

a ja bym chciała, z drugiej strony boję się, bo jako katoliczka jestem uczona, że to grzech... przede wszystkim chyba jednak nie grzechu się boję, ale samego.. zaglądania na drugą stronę - tak bym to nazwała
czarnej magii może po prostu...

EE kto CI takich rzeczy nagadał? Przecież to nie wywoływanie duchów, czy jeszcze coś gorszego...

Oczywiście nie namawiam.

[Angelika2005]

Ja byłam u wróżki , jakieś 2 , 3 lata temu . I nigdy więcej do niej nie wrócę Kobieta była , hmm , jakby to dobrze ująć , specyficzna ...Kiedy weszłam do środka , musiałam momentalnie przytkać chusteczkę do nosa , smród był nie do wytrzymania... A obraz mnie po prostu przeraził : ogromne warstwy kurzu leżące na obrazach , półkach , właściwie to na wszystkim. Gdyby nie to , że byłam tam z 3 koleżankami , z pewnośćią bym uciekła Z czystej ciekawości, postanowiłam wysłuchać co ma mi do powiedzenia starsza pani... Spytała , czy mam siostrę , odpowiedziałam , że nie , na pytanie czy jestem jedynaczką, również zgodnie z prawdą odpowiedziałam , że nie.. Rezolutna kobieta stwierdziła więc , że mam brata ( skąd ona to wiedziała ?) Dowiedziałam się również , że "rozwodnicy i muzykanci to (przepraszam za wyrażenie , cytuję) kur*iarze . Potem do pokoju wszedł jakiś facet przebrany za kobietę , naprawdę zastanawiałam się co ja tam robię ... Pozdrawiam

[Apfel]

Ja może za jakieś 2 tygodnie wybiorę się do wróżki Szczerze mówiąc boję się tego co może mi powiedzieć, ale z drugiej strony jestem ciekawa co usłysze. A tak poza tym też słyszałam,że chodzenie do wróżki no i ogólnie wróżenie jest grzechem, ale nie wiem czy to jest prawda.

[blueania]

znacie jakies namiary na dobra wrozke np.w plocku?? albo jakas z neta,ale taka co jej slowa sie sprawdzaja,a nie oszukuje dla kasy

[bess]

z netu sobie daruj bo to naciaganie.jedna z wizazanek pisala ze jej kolega pracuje w takim serwisie i oni tam wymyslaja te wrozby.
osoba wierzaca i praktykujaca wlasciwie nie powinna sie tym zajmowac ani wierzyc ,ani szukac w ten sposob jakichs wytycznych na dalsze zycie,bo takowe wyznacza Bóg
no ale kazdy ma wolna wole i moze dokonac takiego lub innego wyboru

[sylwia.gda]

Ja wybieram się w tym tygodniu-mam namiary na wiarygodną osobę

[blueania]

Napisane przez bess

z netu sobie daruj bo to naciaganie.jedna z wizazanek pisala ze jej kolega pracuje w takim serwisie i oni tam wymyslaja te wrozby.
osoba wierzaca i praktykujaca wlasciwie nie powinna sie tym zajmowac ani wierzyc ,ani szukac w ten sposob jakichs wytycznych na dalsze zycie,bo takowe wyznacza Bóg
no ale kazdy ma wolna wole i moze dokonac takiego lub innego wyboru

a to ja to pisalam ale z tego co wiem,to te smsowe wrozki to naciaganie,hmm ciekawe jak jest z tymi na maila ale chyba trzeba najpierw wplacic 45zl daruje sobie chyba bo to nic pewnego

[bess]

no pewnie to taka sama sciema.nie masz pewnosci czy ktos cie nie nabija w butelke spotykajac sie z nim w 4 oczy a co dopiero przez maila
lepiej sobie cos kup za te 45 zl

wyjatkiem jest pan zawadzki ktory nawet przepowiada przez telefon jak do niego ludzie dzwonili podczas audycji

[blueania]

a kto to jest Pan Zawadzki ??

[bess]

taki jeden wroz- tarocista ale on mieszka w moim regionie czyli swietokrzyskim,nie mam namiarów,moze cos w necie o nim jest
wspomnialam o nim w tym watku wczesniej

[blueania]

niestety nic nie znalazlam:/ w ogole duzo jest takich stron,ale wszystko platne np.przygotowanie horoskopu ok.150zl:/daruje sobie jednak tym bardziej,ze to pewnie naciagacze.Wiec nadal musze szukac prawdziwej wrozki z ktora pogadam w 4 oczy

[margaa]

A czy jakś wizazanka może polecić wiarygodną wrózke i nie tak drogą w łodzi chciłabym sie wybrać ale niewiem do której tyle teżarz tzw oszustek

[Palinka18]

hej mam pytanko czy któras z was była kiedys u wróżki???? jesli tak to jakie sa wasze wrazenia i czy sprawdziło sie co Np mojej mamie wszystko tylko ze ta wrózka juz umarła.. osobiscie w to mało wierze ale spróbuje i pójde do wrózki ciekawe co mi powiem

[Anonimowa]

Ja osobiście bałabym się iść do wróżki, bo gdyby coś powiedziała czym mogłabym się później zamartwiać to wolałabym nie wiedzieć, ale kto wie może w przyszłości pójde. Moja siostra była u wróżki i w sumie jej się sprawdziło

[Dezzire]

tak ja bylam u wrozki bylam w 3 miesiacu ciazy nikt o tym nie wiedzial poszlam o wrozki z kolezanka tak dla jaj:P ona mi powiedziala tak;boisz sie powiedziec dla ojca o waznej sprawie ktora cie meczy od 2 miesiecy o ktorej wiesz tylko ty,nie boj sie powiedz mu o tym a bedzie wszystko dobrze ,masz dwoch mezczyzn szatyn i brunet ale to za bruneta wyjdziesz za maz bo to on jest temu winien co cie dreczy,no i oczywiscie ze bede bogata.. sprawdzilo sie wszystko co mi powiedziala no oprocz tego ze bede bogata ale kto wie....

[Juda]

Ja byłam u wróżki i powiedziała że jak się wyprowadzę stracę wszystko.



Nie długo się wyprowadzam i ani trochę nie chcę sprawdzać autentyczności jej przepowiedni tylko że taki plan miałam od dawna
Napiszę Ci za pół roku czy się sprawdziło

[Palinka18]

Moja mama jak była, powidziała jej ze jest w ciazy(była ze mna:Pprawie nikt o tym nie wiedział bo to były poczatki nawet babcia moja nie wiedziała a wrózka tak, poweidziała jeszcze ze włąsnie z mezem stawia dom, i takie tam rózne ale ogólnie sie sprawdziło a co najlepsze ta wrózka wzieła od niej tlyko 1 zł

[natii86]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ghlight=wrozka

[Medżi_86]

JA BYŁAM U WRÓŻKI I ZDECYDOWANIE TO POWTÓRZE!!

Dosłownie narazie wszystko sie sprawdziło Mojej siostrze i kolezance też,choc wydawało nam sie że to co mowi jest niemożliwe i nie wierzyłyśmy w to,a jednak!!!
Wszystko przepowiedziała mi ze szczególami.Mowila mi o mojej osobie,o terazniejszości i o przyszłości.Mozna tez pokazac zdjecie chlopaka,ja tak zrobilam-i doslownie wszysciutko o nim powiedziała,jakby go znala cale życie.Szok!
I najlepsze jest to ,że dużo takich samych rzeczy przepowiedziała mi pewna znajoma cyganka

[beat@]

Ja bym z chęcią poszła sobie do wróżki, tylko nie znam nikogo kto mógłby mi jakąś dobrą polecić. Nawet nie wiem gdzie w moim mieście jest jakaś wróżka Bo poszłabym z chęcią i się chyba nie boję tego co bym usłyszała

[doduŚ]

ja chodze raz w roku od trzech lat do wrozki,mieszkajacej w tej samej wiosce co moja babcia -wiec tak jakby po drodze no i coz ....kobieta, nie wiem jak jej sie to udaje ale przepowiada przyszlosc (w przeszlosci i terazniejszosci tez sie nie myli),co prawda NIEWSZYSTKO mi sie sprawdzilo,ale nie zapomnne jednej wrozby,mowiaca o tym ze moze zagrazac mi ktos zyciu,przepowiedziala mi to za drugim razem jak u niej bylam,nie wniknelam w to bardzo i zapomnialam o tej wrozbie,nastepnego lata jak pojechalam wrozba sie powtorzyla i nie uwierzycie ........tego samego wieczoru zostalam napadnieta ...... no chyba specjalnie nie naslala na mnie

[Medżi_86]

Moja siora kiedyś poszła do tej mojej wrozki z przyjaciółka.Ta przyajciolka ma meża ale nie żyja ze soba,ale tez nie maja rozowdu no i ona spotyka sie z pewnym facetem.W ten dzien dostala od niego kwiaty na urodziny i akurat bedac u wrozki miala je przy sobie.Wrozka weszla do pokoju,popatrzyla sie na nia,na kwiaty i powiedziała:"Śliczne kwiaty od kochanka.Dobrze,że on pamiata o urodzinach,bo mąż nigdy nie dal Ci żadnego prezentu".Przyjaciółka siostry zbladla-oczywiście byla to prawda...

A mojej siostrze przepowiedzila,że za rok wyjdzie za mąż,co dla mojej siostry bylo silnym szokiem,gdyż nie miala faceta itd...,i że w 2 roku małżeństwa urodzi dziecko.Siostra nie wziela tego serio...Ale niedlugo po tym poznala chlopaka,po pol roku sie zareczyli i potem slub-doslownie po roku...Teraz sa 2 lata po ślubie i zgadnijcie co...W grudniu rodzi

[m.a.r.t.a]

ja bym podchodziła do wrózek z dystansem

[miss_seepy]

hm... wierze nie tyle we wrozki, co w przeznaczenie or sth nie bylam, ale chcialabym zdobyc sie na wizyte u wrozki lub u osoby doswiadczonej w sprawach chiromancji

[blueania]

dowiedzialam sie wlasnie,ze w moim miescie jest bardzo duzo osob ktore wroza i robia to dobrze jedna znajoma poszla tydzien temu o wrozki i ta powiedziala jej wszystko co bylo w przeszlosci,co dzieje sie teraz i najwazniejsze przepowiedziala jej dobra przyszlosc wziela tylko 20zl a wrozyla z tarota i z reki

[Momo]

Byłam u wróżki kupę lat temu i wywróżyła mi,że wyjdę za mundurowegoHehehe - jestem żoną żołnierza

[Medżi_86]

A ja dzis po 2 letniej przerwie byłam u WRÓŻKI

Oj,ile ja sie dowiedziałam.Oczywiście podchodzę do tego z przymrożeniem okaA więc min:

-za 2 lata,po tym jak obronie dyplom(bo tak ma byc)wyjdę za mąż no a rok po ślubie urodzę ślicznego,zdrowego synkaPotem kolejnego...A z kilka lat coreczke Ło Matko z córką!!

-kręci sie obok mnie 2 mężczyzn:blondyn i brunet(i tak jest),obaj są za granica(prawda!!) i obaj myślą o pierścionku... Z blondynem czeka mnie szcześliwe życie,bardzo udane.Ale ktorego wybiore to musze sama sie zdecydować...

-nie będe mieszkała z teściami ani z rodzicami(to juz kiedys tak samo mi powiedziala)

-nie mam prawdziwych przyjaciółek za to bardzo szczerych kolegów,ktorzy mnie bardzo szanuja-no i tak tez jest

-wszystko o przeszlosci mi powiedziala i sie zgadza i o terazniejszości tez

-w przyszłości wyjade za granicę z mężem

-niedługo pójde na urodziny(ide do kolezanki pod koniec wrzesnia) i tam musze uwazac na bruneta z wlosami na zel,bo bedzie wobec mnie nie fair i bedzie chcial mnie wykorzystac.Mam nie brac od niego żadnych fajek,napoju...Zobaczymy. ..

Za kilka lat odwiedzę ten wątek i sprawdze co sie sprawdzilo a co nie...