czym kierowaliście się przy wyborze daty ślubu???

[Bunny_82]

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;5249495]właśnie dlatego nie jesteśmy jeszcze pewni tej daty ze względu na to że w ostatnich latach pogoda jest bardzo zmienna być może do 2009 roku lato będzie w grudniu[/quote]

wszystko jest możliwe, a w lipcu śnieg spadnie

[m.a.r.t.a]

Napisane przez Bunny_82

wszystko jest możliwe, a w lipcu śnieg spadnie

W Polsce anomalia związane z pogodą już nikogo nie dziwią.
Czasem mam wrażenie, że już nie mamy 4 pór, wszystko jest takie poplątane. Przecież w zeszłym tygodniu spadł kilkucentymetrowy śnieg w Zakopcu. Kurczę jak tak dalej będzie to może ja na swój sierpniowy ślub powinnam się zastanowić nad kozakami a nie tam szpileczki letnie mi w głowie

[Chii1986]

Ja nie planuję ślubu ale marzy mi się 3 czerwca- po pierwsze bo wtedy jest ładnie i cieplo, lubię te miesiące przed wakacjami, po drugie to dzień moich urodzin a zawsze chciałam miec ślub w urodziny...gorzej jeśli wypadnie 3 czerwca w poniedziałek albo w środku tygodnia..to nie wiem co zrobię nie interesują mnie żadne trzynastki, szczęśliwe liczby itp. oklepane jak dla mnie.
Poza tym nie jest dla mnie najważniejsze kiedy to bedzie, napewno nie zimą, musi być jakiś ciepły miesiąc.

[sanetka]

wybralismy wrzesien...bo tak, mamy do tego miesiaca sentyment
a 27 bo...28 jest nasza 3 rocznica wiec wesele po czesci w rocznice

[Doro22_10]

My będziemy ślubować 13 września 2008 dokładnie w 5 rocznicę naszego wspólnego życia. Ślub mógłby być już w tamtym roku, ale ja czekałam aż 13 wypadnie w sobotę. Bardzo mi zależało na tym terminie i choć mieliśmy pewne problemy z salą ( na szczęście zażegnane dzięki pomocy wizażanek) to i tak z niego nie zrezygnowałam.

[elianka]

mam nadzieję, że mój meżczyzna w końcu wyciągnie ten pierścionek, któryma w szufladzie.... marzy mi sie ślub we wrześniu 2008, ale 28 luty 2009 to sobota- rocznica naszego pierwszego pocałunku....

[Bunny_82]

Napisane przez elianka

mam nadzieję, że mój meżczyzna w końcu wyciągnie ten pierścionek, któryma w szufladzie.... marzy mi sie ślub we wrześniu 2008, ale 28 luty 2009 to sobota- rocznica naszego pierwszego pocałunku....

Tez marzył mi się wrzesień tyle ze 2007 roku, ale sale były pozajmowane, dlatego slub bierzemy 13 października, za miesiąc

[SoNeRa]

Napisane przez elianka

mam nadzieję, że mój meżczyzna w końcu wyciągnie ten pierścionek, któryma w szufladzie.... marzy mi sie ślub we wrześniu 2008, ale 28 luty 2009 to sobota- rocznica naszego pierwszego pocałunku....

my wlasnie sie hajtamy w rocznice naszego pocalunku super sprawa

[elianka]

heh, nie powinnam zabierać głosu, w końcu nawet nie jestem zaręczona.... ale wiem, że to już niedługo tyle, że w koniec lutego to akurat sesja zimowa

[SoNeRa]

Napisane przez elianka

heh, nie powinnam zabierać głosu, w końcu nawet nie jestem zaręczona.... ale wiem, że to już niedługo tyle, że w koniec lutego to akurat sesja zimowa

a skad wiesz ze ma ten pierscionek?

[Karola_82]

my slubowalismy 8 09 2007 data super, chcielismy w 2007 roku, zeby byla 7 na szczescie (nastepny rok jest przestepny ), chcvielismy wrzesien, bo to fajny miesiac, no i data latwa 7 8 9

[mollya]

Ja slubuje 22 wrzesnia prawie w 5 rocznicę naszego poznania się.
Z terminem byłotak że na poczatku miał być 7.07.2007 przy rezerwacji sali w styczniu 2007 okazało sie ze jedyne wolne terminy są w listopadzie - ale my nie chcieliśmy rozważaliśmy takze 15 sierpnia ale to wypadała środa i tez tak nie zabardzo. Pózniej zwolniła sie sala na 22 wrzesnia i nam to najbardziej odpowiadało. Sala wolna była póżniej też na 7 lipca ale wrzesnien był lepszy ze wzgledu na czas przygotowań i całego zamiesznia i zawsze było ciepło a nie tak jak teraz

[phdwao]

ja jestem przed wyborem daty ale nie ma pomysłu na nią..na pewno będzie lato to wiem..a reszty nie..:/

[elianka]

Napisane przez SoNeRa

a skad wiesz ze ma ten pierscionek?

nie wiem czy ma, jak ma to na pewno nie w naszym wspólnym pokoju wiem, że na pewno chce się oświadczyc w tym roku, bo widzę, że coś kombinuje, poza tym sam nie może się doczekać i czasem coś palnie niechcący tzn chlapnie jakieś półsłówko, potem się stara w żart obrócić.. wiecie podchody takie

[SoNeRa]

Napisane przez elianka

nie wiem czy ma, jak ma to na pewno nie w naszym wspólnym pokoju wiem, że na pewno chce się oświadczyc w tym roku, bo widzę, że coś kombinuje, poza tym sam nie może się doczekać i czasem coś palnie niechcący tzn chlapnie jakieś półsłówko, potem się stara w żart obrócić.. wiecie podchody takie

haha niezli sa facecizycze zeby jaknajszybciej sie oswiadczyl

[elianka]

m=hmm do końca roku? sama sobie tego życzę

[mollya]

ja pamietam jak moj TŻ sie oświadczał. najpierw przypadkiem bylismy w sklepie goladac pierscionki. Pozniej pamietam ze była niedziela i przyechał do mnie i mowi jedziemy sie zareczyc a ja hahaha zarty zarty... Ale pojechalismy do super restauracji a on nagle wyciaga ten pierscionek ktory ogladalismy kilka dni wczesniej... byłam zaskoczona bardzo...bo do konca myslałam ze to nie dzis i ze zartuje.. Ach ci faceci

[jannet21]

My wybraliśmy czerwiec. Jakoś mi się uwidziało, że rodzice brali w czerwcu i są ze sobą szczęśliwi..no nie wiem może ta literka "r" jednak podświadomie działa Więc obstawialiśmy przy 14 czerwca. I tak się złożyło, że w okresie letnim 2008 jedynym wolnym teminem był 23 sierpnia. Ale chyba coś nad nami czuwało, bo tydzień później zadzwoniła do nas pani z lokalu z propozycją na 21 czerwca (para która wstępnie się zreflektowała zrezygnowała). Tym samym będziemy ślubować równo 2 lata po oświadczynach. Mam nadzieje, że 21 06 2008 roku będzie dla mnie równie szczęśliwy jak 21 06 2006 roku )

[elianka]

Napisane przez elianka

nie wiem czy ma, jak ma to na pewno nie w naszym wspólnym pokoju wiem, że na pewno chce się oświadczyc w tym roku, bo widzę, że coś kombinuje, poza tym sam nie może się doczekać i czasem coś palnie niechcący tzn chlapnie jakieś półsłówko, potem się stara w żart obrócić.. wiecie podchody takie

wiecie co? to byl 5.000.000 post na tym forum

[m.a.r.t.a]

Napisane przez elianka

wiecie co? to byl 5.000.000 post na tym forum

Leć lepiej po główną nagrodę (byłaś na redakcyjnym )

[Chii1986]

Napisane przez elianka

wiecie co? to byl 5.000.000 post na tym forum

Gratuluję w pewnym wątku już głośno o tym;D

[jaskier]

My zaczęliśmy planować ślub w grudniu ubiegłego roku i wstępnie ustaliliśmy Święta Bożego Narodzenia - ze względu na atmosferę ale także i na to, że brat mojego TŻ pracuje w Anglii - bardzo chcieliśmy żeby nam świadkował a urlop dostawał tylko na grudzień. Jednak powiedział, żebyśmy a niego nie patrzyli bo stanie na rzęsach i będzie na pewno niezależnie od daty. Tak więc ze względów pogodowych a także zbliżającej się sesji postanowiliśmy przełożyć na wcześniejszy termin. Wybraliśmy wrzesień bo taka to już nasza rodzinna tradycja A dzień to już przypadek - była wolna sala, zespół i kamerzysta

[NataliaK_22]

My bierzemy ślub 23 marca 2008 i jest to Wielkanoc i kierowaliśmy się tym żeby goście ( bo duzo gości jest ze śląska) nie musieli brac więcej urlopu niz 1 dzień na spokojne dojechanie do domu juz po weselu. Ale w sumie zawsze podobało mi się na światecznych weselach

[Kattie7]

My ślubowaliśmy 28 lipca tego roku.
Data przypadkowa.
Poczatkowo chciałam we wrześniu 07, głównie z tego powodu, że we wrześniu nie ma dużych upałów, a nie chciałam żeby mi się goście gotowali. Jednak w sali, którą mieliśmy upatrzoną na wesele, jedyny wolny termin /sobotni i letni/ był właśnie 28 lipca. Szybko zarezerwowaliśmy te datę, żeby ktoś mam jej nie ukradł, bo w przeciwnym razie musielibyśmy brać ślub albo w kwietniu albo w październiku, lub w inny dzień tygodnia - co odpadało w przedbiegach.
Teraz bardzo się cieszę że to jednak nie wrzesień, bo po pierwsze juz od prawie dwóch miesięcy jesteśmy małżeństwem , a po drugie, jak patrzę za okno i na termomert - to nieciekawie

[_Kasia23_]

U mnie to totalny przypadek, poprostu pierwszy wolny termin na Cyprze podczas naszego wypadu do tego miejsca

[SoNeRa]

a przez co zalawialiscie ten slub przez jakies biuro ktore organizuje takie cos?a nie chcecie brac koscielnego?

[_Kasia23_]

SoNeRa my zawsze jak już mówiliśy o ślubie to o cywilnym, nie czujemy poprostu potrzeby kościelnego.
Ślub załatwiamy przez agencję (oby się okazała w porządku i solidna- ciągle się tego boję...).
Jest jak najbardziej takze możliwość organizacji ślubu kościelnego, jeśli ktoś sobie życzy

[SoNeRa]

Napisane przez _Kasia23_

SoNeRa my zawsze jak już mówiliśy o ślubie to o cywilnym, nie czujemy poprostu potrzeby kościelnego.
Ślub załatwiamy przez agencję (oby się okazała w porządku i solidna- ciągle się tego boję...).
Jest jak najbardziej takze możliwość organizacji ślubu kościelnego, jeśli ktoś sobie życzy

aha pytam dlatego ze bylam ciekawa czy tez tak koscielne organizuja przepraszam jesli to wscibsko zabrzmialo

[_Kasia23_]

Co Ty mówisz... , wcale nie wścibsko
Aha a agencja to Avena, niestety ciężko znaleźć o niej opinie i stąd mój ciągły stres, choć jak do tej pory to nie mam do nich żadnych "ale". Moje obawy raczej wynikają z tego, ze nigdy nie byłam w ich biurze i fizycznie nie spotkałam sie z żadną osobą reprezentująca ta agencję.

Napisane przez SoNeRa

aha pytam dlatego ze bylam ciekawa czy tez tak koscielne organizuja przepraszam jesli to wscibsko zabrzmialo

[SoNeRa]

Napisane przez _Kasia23_

Co Ty mówisz... , wcale nie wścibsko
Aha a agencja to Avena, niestety ciężko znaleźć o niej opinie i stąd mój ciągły stres, choć jak do tej pory to nie mam do nich żadnych "ale". Moje obawy raczej wynikają z tego, ze nigdy nie byłam w ich biurze i fizycznie nie spotkałam sie z żadną osobą reprezentująca ta agencję.

ee spokojnie bedzie dobrze !!! wiem ze sie martwisz bo ja tez sie martwie roznymi rzeczami zwiazanymi ze slubem aleto normalne