Słodkie mamy -przepisy, porady itp

[taribari]

Wyciągnęłam dziś wagę kuchenną- i jak się okazało 1 kromka mojego chlebka waży 50g czyli tyle ile zalecają na 2 kromki Zjadłam 1 i cukier rano 99

Z pizzy nie rezygnuj- malutko przekroczyłaś, pewnie 2 gryzy mniej i cukier byłby w normie. W szpitalu mierzyli mi cukier po 2h i też normę miałam do 120 (co lekarz to inne wytyczne). Tłumaczyli to tym, że jeśli zjemy cukier prosty to po 1h wynik może być ok a skoczyć dopiero po 2h. Strasznie to wszystko skomplikowane

[bajka1807]

Napisane przez taribari

Chleb też sami pieczemy więc mam pewność, że jest 100% pełnoziarnisty na zakwasie Spróbuję dodać więcej otrębów, może pomoże.

Tak ta kapusta surowa- trzeba ją posolić i odstawić na trochę żeby zmiękła.

ja wlasnie dzisiaj na sniadanie jadlam kanapki z wlasnego chlebka na zakwasie, razowy z pelnego przemialu troszke zmieszany z maka pszenna, otreby,slonecznik,dynia,p latki owsiane i cukier mialam 87, szalenstwo bo ostatnio po chlebie ciagle podchodzil mi pod 120.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40584645]Całkiem możliwe. Ta cukrzyca to dziwna choroba i trzeba wielu obserwacji, by się z nią zapoznać. Np. ja zauważyłam, że im bardziej głodna jestem rano, tym mam wyższy cukier

Za chwilę się zabieram za pizzę i surówkę [/QUOTE]

ja juz nie wiem jak mam walczyc ze swoim cukrem na czczo insuline juz 6 j zapodaje i bywa roznie, nadal skacze, wczoraj mialam 107 a dzis 89, wczoraj ostatni posilek jadlam chwile po 20.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40588336]125 :/
A było dokładnie tyle: ciasto z mąki pełnoziarnistej (mąka, oliwa z oliwek, woda, drożdże, sól), sos z pomidorów w kartoniku + przyprawy, odrobinka kukurydzy, parę plastrów pomidora, trochę tuńczyka i 2 plasterki chudej polędwicy, troszeczkę sera. Zjadłam z okrągłej blachy trochę ponad połowę :/[/QUOTE]

jak sobie raz robilam spaghetti z domowym sosem pomidorowym i makaronem pelnoziarnistym to cukier mialam 132, nie wiem co winic, pomidory z puszki czy makaron no i np u mnie kukurydza robi masakre.


w ogole zauwazylam ze zawsze jak jestem u matki to mam nizsze cukry wczoraj na obiad zjadlam zraza z kasza gryczana i salata, cukier 92. dzis na czczo 89, po sniadaniu z wlasnego chleba 87, po arbuzie i jablku cukier 79, dawno takiego nie mialam

[taribari]

Mnie ta cukrzyca wykończy psychicznie, już sama nie wiem co groźniejsze dla dziecka- mój stres czy ona. Na drugie śniadanie zjadłam ten sam zestaw co na 1 i cukier 133 Oczywiście ryk przez 15 minut. Po 2h było 109.

Na obiad zrobiłam tortillę pełnoziarnistą, bardzo smaczna wyszła nawet mój TŻ się skusił i nie marudził. Za pół godziny zobaczymy co za kosmos mi wyjdzie po niej.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

No to jest najgorsze, że te cukry robią co chcą, zero przewidywalności.

Ja po śniadaniu 95, chleb żytni jest idealny. Ale kupiłam teraz orkisz i jakiś pełnoziarnisty, nie umiem jeść w kółko tego samego, tym bardziej, że ten żytni ma taki specyficzny smak..

Na obiad zaraz robię rybę (ale normalnie na patelni smażę), jaglankę i surowkę z wczoraj, z kapustki. Mam nadzieję, że nie skoczy :/

[taribari]

No i duuupa- po godzinie 133

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Smażona miruna, 3 łyżki kaszy jaglanej, surówka z białej kapusty, marchewki i jabłka - 87

Współczuję tego cukru po tortilli, ja już chyba nawet nie próbuję :/

[bajka1807]

taribari widocznie nie ma co kombinowac az tak

ja dzis znow zrazik na obiad, salata i tym razem kopytka bo nie moglam sie oprzec, cukier 93

eh powinnam cala ciaze u matki spedzic to mialabym cukry idealne

ale z tym stresem i nerwami serio cos jest na rzeczy, bo jak ostatnio mialam na czczo 107 to wieczor wczesniej tz ostro mnie wpienil

a slyszalyscie o tym ze przeziebienie cukier podnosi ? bo tez by sie u mnie sprawdzalo

[taribari]

Mam załamkę, pewnie bez insuliny się nie obędzie Mąka żytnia pełnoziarnista nie dla mnie jak widać. Boję się już cokolwiek zjeść z węglowodanami. Kupiłam Wasę razową. Zobaczymy co będzie po kolacji. Może dziś taki dzień.

Bajka po kopytkach to ja bym chyba ze 140 miała

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Tari, może nie będzie tak źle...
Z tą Wasą to radzę uważać, bo ona jest mało kaloryczna i nie bardzo się nią pojesz (pojecie). W książeczce piszą, że można ją jeść np. na podwieczorek, ale ja bym nie ryzykowała z głównymi daniami.

Natomiast ja odkryłam niedawno nowy przepyszny składnik diety: Bieluch Jaki on jest pyszny... A ostatnio mi zostało pół (bo jem takie serki, twarożki na pół zawsze) i TŻ mi wyżarł drugą połówkę, myślałam, że go zabiję... Ale dzisiaj sobie kupiłam na zapas :P i właśnie jem Prawie jak śmietana

[bajka1807]

Napisane przez taribari

Mam załamkę, pewnie bez insuliny się nie obędzie Mąka żytnia pełnoziarnista nie dla mnie jak widać. Boję się już cokolwiek zjeść z węglowodanami. Kupiłam Wasę razową. Zobaczymy co będzie po kolacji. Może dziś taki dzień.

Bajka po kopytkach to ja bym chyba ze 140 miała

na spokojnie. jak cos insulina nie taka straszna jak ja maluja ja od tygodnia biore, balam sie niedocukrzen, ale lekarz mial racje mowiac, ze w ciazy jest duza insulinoodpornosc bo chyba bede musiala zwiekszyc do 8 jednostek, no ale zobacze jeszcze, kolejny tydzien spedzam u mamuski wiec zobacze jak sie beda mialy moje cukry

a tym bieluchem musze sie zainteresowac, chociaz dla mnie jak smietana jest activia naturalna i tez bardzo mi smakuje a nigdy nei przepadalam za jogurtami naturalnymi

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja na szczęście lubię wszystkie jogurty naturalne, teraz serki naturalne, itd., bo wiadomo, że żadnych Danio nie można.

[sziszmiszka]

....

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Nie poznałam Cię

Kochana ale nie stresujemy się i nie płaczemy, bo nasze dzidzie wszystko czują......
Idź po prostu do dobrego lekarza, niech Cię dobrze poprowadzi, powie dokładnie co i jak. Masz już dużo obserwacji, spisz sobie pytania na kartce i na spokojnie do tego podejdź. Nie masz też tych cukrów wywindowanych w kosmos, niektóre poradnie dopuszczają nawet normę do 140.

Będzie dobrze

[taribari]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40607249]Tari, może nie będzie tak źle...
Z tą Wasą to radzę uważać, bo ona jest mało kaloryczna i nie bardzo się nią pojesz (pojecie). W książeczce piszą, że można ją jeść np. na podwieczorek, ale ja bym nie ryzykowała z głównymi daniami.

Natomiast ja odkryłam niedawno nowy przepyszny składnik diety: Bieluch Jaki on jest pyszny... A ostatnio mi zostało pół (bo jem takie serki, twarożki na pół zawsze) i TŻ mi wyżarł drugą połówkę, myślałam, że go zabiję... Ale dzisiaj sobie kupiłam na zapas :P i właśnie jem Prawie jak śmietana [/QUOTE]

A co myślisz o Wasie jako tylko o koniecznym dodatku węglowodanowym? Myślałam żeby go potraktować jako dodatek do jakiś sałatek w których byłoby białko którym najadam się na długo. Dopóki nie dostanę się do lekarza muszę mieć wyniki w normie, bo w przeciwnym razie wyląduję w psychiatryku Strasznie się tym przejmuję i ryczę jak debil pół dnia

A Bielucha bardzo lubię

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Napisane przez bajka1807

na spokojnie. jak cos insulina nie taka straszna jak ja maluja ja od tygodnia biore, balam sie niedocukrzen, ale lekarz mial racje mowiac, ze w ciazy jest duza insulinoodpornosc bo chyba bede musiala zwiekszyc do 8 jednostek, no ale zobacze jeszcze, kolejny tydzien spedzam u mamuski wiec zobacze jak sie beda mialy moje cukry

Postaram się oswoić z myślą że będę ją brać

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40609786]Nie poznałam Cię

Kochana ale nie stresujemy się i nie płaczemy, bo nasze dzidzie wszystko czują......
Idź po prostu do dobrego lekarza, niech Cię dobrze poprowadzi, powie dokładnie co i jak. Masz już dużo obserwacji, spisz sobie pytania na kartce i na spokojnie do tego podejdź. Nie masz też tych cukrów wywindowanych w kosmos, niektóre poradnie dopuszczają nawet normę do 140.

Będzie dobrze [/QUOTE]

Konta mi się pomerdały Dziękuję za wsparcie

[b a r b a r a]

hej
ze wsgledu na badanie cukru we krwi chcialabm sie dolaczyc do Was i tak pewnie bede miala diete i tak to juz wole na nia przejsc.
narazie nie mam glukometru ani nic ale wole nie ryzykowac
nawet nie wiem co jesc

mam pytanko ten glukometr sie kupuje czy dostaje ?

[taribari]

Napisane przez b a r b a r a

hej
ze wsgledu na badanie cukru we krwi chcialabm sie dolaczyc do Was i tak pewnie bede miala diete i tak to juz wole na nia przejsc.
narazie nie mam glukometru ani nic ale wole nie ryzykowac
nawet nie wiem co jesc

mam pytanko ten glukometr sie kupuje czy dostaje ?

Witamy kolejną słodką mamusię

Mi ginekolog poleciła spytać się w aptece, do których pasków dają glukometry gratis. Wtedy przepisała mi receptę na konkretne paski, a wykupując je dostałam sprzęt za darmo (musiałam wypełnić tylko jakiś formularz).

Jakie wyszły Ci wyniki po glukozie?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez taribari

A co myślisz o Wasie jako tylko o koniecznym dodatku węglowodanowym? Myślałam żeby go potraktować jako dodatek do jakiś sałatek w których byłoby białko którym najadam się na długo. Dopóki nie dostanę się do lekarza muszę mieć wyniki w normie, bo w przeciwnym razie wyląduję w psychiatryku Strasznie się tym przejmuję i ryczę jak debil pół dnia

Wiesz co ja Wasę jem jako ten taki posiłek pomiędzy, tzn. np. jak mam późno obiad to na III śniadanie albo tę kolację pomiędzy tą większą a ostatnią w nocy. I szczerze mówiąc po tych posiłkach nie mierzę cukru :/ Ale to tylko takie przerywniki, nie główne posiłki. Ale jako węglowodanowy dodatek też są chyba OK
Nie płacz. Dziecko jest pobudzone, jak matka jest zestresowana!

Napisane przez b a r b a r a

hej
ze wsgledu na badanie cukru we krwi chcialabm sie dolaczyc do Was i tak pewnie bede miala diete i tak to juz wole na nia przejsc.
narazie nie mam glukometru ani nic ale wole nie ryzykowac
nawet nie wiem co jesc

mam pytanko ten glukometr sie kupuje czy dostaje ?

Ja dostałam w poradni diabetologicznej za darmo, razem z wieloma materiałami informacyjnymi - wszystko z programu Słodkie Mamy.

[b a r b a r a]

Napisane przez taribari

Witamy kolejną słodką mamusię

Mi ginekolog poleciła spytać się w aptece, do których pasków dają glukometry gratis. Wtedy przepisała mi receptę na konkretne paski, a wykupując je dostałam sprzęt za darmo (musiałam wypełnić tylko jakiś formularz).

Jakie wyszły Ci wyniki po glukozie?

Persephone_ , taribari dziekuje za odpowiedz
na czczo mialam 84 a po 2 godzinkach wyszlo mi 175

niestety musze Wam zyczyc dobrej nocki bo padam w glowie mi sie caly dzien kreci wiec wole sie polozyc

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

No i po wieloziarnistym 106. Jednak żytni o wiele lepszy, ale i tak tragedii nie ma.

[taribari]

Czyli coś w tych ziarnach musi być

Postanowiłam się nie stresować cukrzycą. Tłumaczę sobie, że wiele kobiet nawet nie wie że ją ma a dzieci rodzą się zdrowe. Odżywiamy się teraz tak zdrowo, że nasze maluchy na pewno na tym zyskają. Nawet jak od czasu do czasu trochę skoczy nam cukier nic się złego nie wydarzy, bo te normy są na prawdę mega restrykcyjne w porównaniu do zwykłej cukrzycy.

Spokój ducha jak widać pomaga, bo od rana cukry w granicach 100

Na obiadek zupa pieczarkowa i kurczak duszony z cukinią, bakłażanem i pomidorami + dziki ryż. Ciekawe czy się polubią z panią glukozą

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

No widzisz! Spokój i jeszcze raz spokój...

U mnie dziś kotlet z fileta z kurczaka, kasza jaglana i fasolka szparagowa ze słoika.

Jestem bardzo ciekawa, jak tam moja morfo po tej diecie, chyba sobie zrobię kontrolnie.

[taribari]

Perse Ty też masz problemy z anemia? Ja ciągle w dolnej granicy pomimo łykania żelaza. Chyba co jakiś czas zaserwuję sobie jakąś chudą wołowinę zamiast tych kuraków.

Najbardziej mnie zastanawia problem zaparć- moje największe utrapienie od początku ciąży. Udało mi się je zwalczyć pijąc na czczo wodę z cytryną i miodem, teraz musiałam odstawić i znowu wróciło. Jem teraz tyle warzyw i błonnika, że już więcej się chyba nie da, a tu nic. Chyba obalam kolejny mit.

A powiedzcie mi jeszcze, co można przekąsić pomiędzy posiłkami jak nas głód dopada?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez taribari

Perse Ty też masz problemy z anemia? Ja ciągle w dolnej granicy pomimo łykania żelaza. Chyba co jakiś czas zaserwuję sobie jakąś chudą wołowinę zamiast tych kuraków.

Najbardziej mnie zastanawia problem zaparć- moje największe utrapienie od początku ciąży. Udało mi się je zwalczyć pijąc na czczo wodę z cytryną i miodem, teraz musiałam odstawić i znowu wróciło. Jem teraz tyle warzyw i błonnika, że już więcej się chyba nie da, a tu nic. Chyba obalam kolejny mit.

A powiedzcie mi jeszcze, co można przekąsić pomiędzy posiłkami jak nas głód dopada?

Tzn. mam za niskie czerwone krwinki i hemoglobinę, ale nic na to nie biorę (oczywiście lekarz wie o wszystkim).
Żelaza się boję właśnie z tego samego powodu, co Ty..
Powiem Ci, że u mnie był z tym problem do 5. miesiąca włącznie, w 6 było super, a teraz jakoś znowu nawróciły zaparcia :/ Nie wiem, chyba się jelita rozleniwiły :/ Mimo super zdrowego jedzenia...

Podjadać możesz warzywa. Ja czasami tak robię. Albo właśnie jakąś kromkę Wasy. Wiesz, ideałem by było jeść takie posiłki, że potem się nie jest głodnym przez te 2,5-3 godziny Ale jak się zdarza, to warzywa najlepiej.

[taribari]

No to nie jestem sama jak widać

Z ryżem się polubiliśmy na szczęście- po obiadku 109 Jutro przetestujemy przyjaźń z makaronem Lubelli

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez taribari

No to nie jestem sama jak widać

Z ryżem się polubiliśmy na szczęście- po obiadku 109 Jutro przetestujemy przyjaźń z makaronem Lubelli

Ja mam ładne cukry i po tym i po tym, więc oby i u Ciebie tak było!

Tari a tak swoją drogą zapraszam Cię do wątku mam lipcowo-sierpniowych

[taribari]

No właśnie tak się zbieram i zbieram, ale tak pędzicie szalone, że co chce coś dopisać to kolejne kilka stron i gubię wątek Muszę spiąć pośladki i się odważyć

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez taribari

No właśnie tak się zbieram i zbieram, ale tak pędzicie szalone, że co chce coś dopisać to kolejne kilka stron i gubię wątek Muszę spiąć pośladki i się odważyć

Haha Ja też czasami nie nadążam, ale na wątku jest tak sympatycznie, że mimo to udzielam się codziennie

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

85 po obiadku... Upiekłam taki pół chleb pół babkę drożdżową, zjem kawałek na podwieczorek.

[UlciaKulcia]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40620512]Haha Ja też czasami nie nadążam, ale na wątku jest tak sympatycznie, że mimo to udzielam się codziennie

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

85 po obiadku... Upiekłam taki pół chleb pół babkę drożdżową, zjem kawałek na podwieczorek.[/QUOTE]

Witam Was Słodkie Mamuśki
Chciałabym dołaczyc do Was i sie troszke pożalic.....juz od ponad tygodnia walcze z ta dieta...i o niczym innym nie mysle tylko o jedzeniu...co dzisiaj zjem....bądź juz czego nie zjem,heh, to jest jakas masakra dla mnie
Pers jak dla mnie to masz super te wyniki nie wiem jak Ty to robisz, po obiedzie mieć 85,super a juz nie wspomne o tym, ze mozesz sobie pozwolic na dwie kromki chleba , ja jak zjem 1 to musze isc zaraz na spacer bo cukier skacze do 130, a normy mam do 120 po godzinie czyli jak wiekszość.....Czy przyjmiecie mnie tutaj?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez UlciaKulcia

Witam Was Słodkie Mamuśki
Chciałabym dołaczyc do Was i sie troszke pożalic.....juz od ponad tygodnia walcze z ta dieta...i o niczym innym nie mysle tylko o jedzeniu...co dzisiaj zjem....bądź juz czego nie zjem,heh, to jest jakas masakra dla mnie
Pers jak dla mnie to masz super te wyniki nie wiem jak Ty to robisz, po obiedzie mieć 85,super a juz nie wspomne o tym, ze mozesz sobie pozwolic na dwie kromki chleba , ja jak zjem 1 to musze isc zaraz na spacer bo cukier skacze do 130, a normy mam do 120 po godzinie czyli jak wiekszość.....Czy przyjmiecie mnie tutaj?

Pewnie, witaj!

Cukrzyca jest podstępna i u każdego działa inaczej... :/ Nawet u jednej osoby działa tak, że raz po czymś jest dobry cukier, a raz kiepski.
Ja teraz zjadłam 2 kawałki takiej a'la babki alzackiej i już drżę na myśl o mierzeniu Ale zobaczymy...

Jesteś pod opieką diabetologa? Nie jadasz za mało w tym momencie, skoro możesz jeść tylko 1 kromkę chleba? Który to tc?

[taribari]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40620512]

85 po obiadku... Upiekłam taki pół chleb pół babkę drożdżową, zjem kawałek na podwieczorek.[/QUOTE]

Wow Po takim wyniku babka jak najbardziej się należy

Napisane przez UlciaKulcia

Witam Was Słodkie Mamuśki
Chciałabym dołaczyc do Was i sie troszke pożalic.....juz od ponad tygodnia walcze z ta dieta...i o niczym innym nie mysle tylko o jedzeniu...co dzisiaj zjem....bądź juz czego nie zjem,heh, to jest jakas masakra dla mnie
Pers jak dla mnie to masz super te wyniki nie wiem jak Ty to robisz, po obiedzie mieć 85,super a juz nie wspomne o tym, ze mozesz sobie pozwolic na dwie kromki chleba , ja jak zjem 1 to musze isc zaraz na spacer bo cukier skacze do 130, a normy mam do 120 po godzinie czyli jak wiekszość.....Czy przyjmiecie mnie tutaj?

Witaj UlciaKulcia Ja jak pewnie czytałaś też mam problem z chlebem, na szczęście tylko rano. Wczoraj cały dzień się stresowałam i pewnie to też miało wpływ na moje skaczące wyniki. Dziś spokojniej do wszystkiego podeszłam, wstałam wcześniej i jem co 2,5 h z zegarkiem w reku i cały dzień cukry ładne. Teraz pozwoliłam sobie nawet na kiełbaskę z grilla (co prawda chudą białą) z 2 kawałkami chleba i cukier 95 Więcej luzu a damy rade to przetrwać