Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

[xal]

Napisane przez Mysia mysz

sól nie pomoże niestety, będą go dalej piekły, aj wczoraj kupiłam cromohexal i to biorę, ale jak nie byłam w ciąży to mi alergolog lepsze przepisywała ten rok dla alergików ma być ciężki i zgadzam się, bo po 4 latach odczulania nie miewałam taki ataków jak teraz:/

Ja tam czuję jak co roku, a odczulać odczulałam się na trawę i jajko i coś jeszcze, ale nie pamiętam. skutecznie. Kiedyś jak tata kosił trawę to mi leciało z oczu i z nosa, mdliło, prawie i po odczulaniu komputerowym przeszło i nie wróciło od 2000 roku

[XxXJuSstiii]

Cześć

witam się w nowej części, swoją drogą tytuł mi się nie podoba, trzeba ją szybko wykończyć (bez obrazy dla tej, która wymyśliła )

idę kończyć obiad i Was nadrobię

[karolina2121]

Napisane przez XxXJuSstiii

Cześć

witam się w nowej części, swoją drogą tytuł mi się nie podoba, trzeba ją szybko wykończyć (bez obrazy dla tej, która wymyśliła )

idę kończyć obiad i Was nadrobię

Hump jest autorką

[Ashyshqa]

Napisane przez humpback

dobra, my się zbieramy na wieś będę dopiero 1 lub 2 maja, także do miłego

Przyjemnej kwietniowej majówki zatem!

Napisane przez XxXJuSstiii

Cześć

witam się w nowej części, swoją drogą tytuł mi się nie podoba, trzeba ją szybko wykończyć (bez obrazy dla tej, która wymyśliła )

idę kończyć obiad i Was nadrobię

Hump zwiała więc pewnie nie przeczyta Mi się za to mega podoba ten tyluł Co nie zmienia faktu, że pewnie ta część szybiutko przejdzie do historii. Rozpakowywać zaczniemy się na potęgę więc będzie się dużo działo

[barwineczek]

jakoś leniwie tu dzisiaj, coś mało piszecie

[cloche]

mnie tytuł też się bardzo podoba

[karolina2121]

Napisane przez Ashyshqa

Hump zwiała więc pewnie nie przeczyta Mi się za to mega podoba ten tyluł Co nie zmienia faktu, że pewnie ta część szybiutko przejdzie do historii. Rozpakowywać zaczniemy się na potęgę więc będzie się dużo działo

Mi też się podoba Wczoraj w nocy tak się umęczyłam, że jak dla mnie tytuł adekwatny do rzeczywistości



Jakie kupujecie staniki do karmienia ? Z fiszbinami czy bez? Jakieś linki może

[Kamciatka]

Napisane przez barwineczek

jakoś leniwie tu dzisiaj, coś mało piszecie

Może to ta pogoda - u mnie szaro/buro/zimno (tylko 10C) i jakoś tak prztygnebiająco Czas więc na lody i leżakowanie

[barwineczek]

pomalowałam właśnie paznokcie i jestem dumna z mojego french'a
zjadłabym loda, ale obiecałam sobie, że nie będę jadła słodyczy, ani podjadała między posiłkami

[XxXJuSstiii]

Napisane przez nuna2

Poważnie u was tyle Julek?? U nas póki co z koleżanek i znajomych co porodziły, żadna nie ma Julii. Może zależy od rejonu??

od kilku lat biegają same Julki

Napisane przez vujka

aaa i kolejny mój sen ciążowy (chyba nerwy odreagowuje we śnie). Śniło mi się, że chciałam zostać TOP MODEL (masakra). Poszłam na casting i stwierdziłam, że mam największe szanse, bo jako jedyna jestem w ciąży i nikt nie ma takiego ogromnego brzucha. Nawet się dostałam dalej, ale był problem bo wszystkie sukienki były za małe i pasowało na mnie tylko bikini. Jak już wyszłam na wybieg i bylam strasznie z siebie dumna to odeszły mi wody i się obudziłam. Potem spanikowana sprawdzałam czy łóżko suche, ale na szczęście wszystko ok. Mój mąż twierdzi, że kiedyś przez te sny rzeczywiście urodze. Ostatnio jak mi się śnila ta położna z batutą to podobno naprawdę się spinałam i nie umiał mnie wybudzić

leję

Napisane przez karbie1984

witam,
śledzę wątek ,ale się nie udzielam
chciałam zapytać jakie macie termometry dla maluszków ?
zamierzam kupić bezdotykowy, ale strasznie dużo tego jest
możecie cos polecić, dzięki

Microlife nc100 - polecam

Napisane przez Ashyshqa

Aaaaaaaaaaaaa!!!!!!!
Info od Happy z ostatniej chwili:

"Urodziła się o 11:15 sn. Brak mi słów by opisać Nasze szczęście. Ssie jak szalona!!"

i dla Helenki i jej rodziców!

Serdeczne gratulacje!!!

Napisane przez Kamciatka

Przez te skurcze to przynajmniej wiesz, ze coś się święci - u mnie NIC. Trochę ponad 3 tyg do TP i NIC. Herbatę z liści piję, chyba zaczne też wiesiołka, umówiłam się na akupunkturę, ale ja nie wiem, czy Wojciech zechce sam wyjść

u mnie też trochę ponad 3 tygodnie i nie czuję, żebym miała niebawem rodzić herbata i wiesiołek nie przyspieszają porodu

Napisane przez karolina2121

Hump jest autorką

Napisane przez Ashyshqa

Hump zwiała więc pewnie nie przeczyta Mi się za to mega podoba ten tyluł Co nie zmienia faktu, że pewnie ta część szybiutko przejdzie do historii. Rozpakowywać zaczniemy się na potęgę więc będzie się dużo działo

To może Hupm mnie nie zbije

Napisane przez cloche

mnie tytuł też się bardzo podoba

Napisane przez karolina2121

Mi też się podoba Wczoraj w nocy tak się umęczyłam, że jak dla mnie tytuł adekwatny do rzeczywistości \

Wierzę, że Wam się podoba skoro wygrał


----
Obiad zjedzony, deser też (truskawki z jogurtem ), ogarnę trochę i za 2 godzinki spadam na końcówkę meczu małżowego i idziemy na chwilę do znajomych

[Elusiek]

Napisane przez vujka

aaa i kolejny mój sen ciążowy (chyba nerwy odreagowuje we śnie). Śniło mi się, że chciałam zostać TOP MODEL (masakra). Poszłam na casting i stwierdziłam, że mam największe szanse, bo jako jedyna jestem w ciąży i nikt nie ma takiego ogromnego brzucha. Nawet się dostałam dalej, ale był problem bo wszystkie sukienki były za małe i pasowało na mnie tylko bikini. Jak już wyszłam na wybieg i bylam strasznie z siebie dumna to odeszły mi wody i się obudziłam. Potem spanikowana sprawdzałam czy łóżko suche, ale na szczęście wszystko ok. Mój mąż twierdzi, że kiedyś przez te sny rzeczywiście urodze. Ostatnio jak mi się śnila ta położna z batutą to podobno naprawdę się spinałam i nie umiał mnie wybudzić

nie wytrzymam nie tylko ja miewam jakieś dziwne sny

[maja rosee]

Napisane przez barwineczek

ja mam wrażenie, że będe chodzić do 16 maja, a potem dziecko się wchłonie, nawet małż miał więcej entuzjazmu trzy tygodnie temu

Kochana!!! Daje Ci 1000% że się nie wchłonie ale się uśmiałam z tego. Urodzisz w piękny majowy dzień tak jak i ja, a te nasze dzieciaczki jeszcze dadzą nam w kość

[antoinettee]

Napisane przez Ashyshqa

Aaaaaaaaaaaaa!!!!!!!
Info od Happy z ostatniej chwili:

"Urodziła się o 11:15 sn. Brak mi słów by opisać Nasze szczęście. Ssie jak szalona!!"

i dla Helenki i jej rodziców!

GRATULACJE. WITAMY NASZĄ PIERWSZĄ KSIĘŻNICZKĘ. GRATULACJE DLA RODZICÓW

Napisane przez humpback

dobra, my się zbieramy na wieś będę dopiero 1 lub 2 maja, także do miłego

Wypoczywaj kochana i bezpiecznej podróży

[maja rosee]

Napisane przez Kamciatka

Może to ta pogoda - u mnie szaro/buro/zimno (tylko 10C) i jakoś tak prztygnebiająco Czas więc na lody i leżakowanie

U mnie to samo tylko leże i lody (swoją drogą 20 kg na + i już myślę o nadchodzącej diecie

[MoTyleKsw]

Napisane przez Kamciatka

Może to ta pogoda - u mnie szaro/buro/zimno (tylko 10C) i jakoś tak prztygnebiająco Czas więc na lody i leżakowanie

ech tu przy weekendzie to normalka ...
A mi się dziś tak nudzi, że szok.
Brzuchol twardy, młoda leniwa to i na siedząco mi się poprasować nie chce...
a chłop w pracy i tak będę się nudzić i wymyślać głupoty...

[maja rosee]

Napisane przez MoTyleKsw

ech tu przy weekendzie to normalka ...
A mi się dziś tak nudzi, że szok.
Brzuchol twardy, młoda leniwa to i na siedząco mi się poprasować nie chce...
a chłop w pracy i tak będę się nudzić i wymyślać głupoty...

mi też wyjątkowo dziś się nudzi, a mojego męża nie widziałam od 3 tygodni bo na obczyźnie pracuje, nawet go nie będzie jak się zacznie.....już to przerobiłam i odchorowałam. Takie życie.

[szprotka_mada]

Napisane przez gold-fish

Nie było mnie 2 dni bo pojechałam do szpitala byłam umówiona wieczorem na ktg, ale jak połozna i lekarka zobaczyły wykres to stwierdziły że zostaję. Mały się prawie nie ruszał Szybka akcja zeby tż mi przywiózł torbę. W miedzyczasie mnie zbadali. 1-1,5 cm rozwarcia. Jak mi badała szyjkę + mały ,,masażyk" to myślałam że będe wyć Powiedzieli ze jak coś to z rana dostanę żel z prostaglandynami lub oxy. Potem jeszcze parę razy mi robili ktg, ale rano przyszedł lekarz i zdziwiony że wogóle leżę w szpitalu. Nic się nie zmieniło przez noc, lekko plamiłam po tym badaniu szyjki, zrobili mi jeszcze raz badanie moczu (bo w poniedziałek miałam białko) i po południu wyszłam. W szpitalu prawie wcale nie spałam, ale widziałam noworodki
Już wracając złapały mnie mega bóle i myślałam że nie potrzebnie wyszłam. Ale położyłam się do łózka i przeszło. Wieczorem znowu ból w krzyżu i stwierdziałam, że mam dość i biorę Panadol. Od przynajmniej 2 tyg. ,mam bóle, skurcze, które się nie rozwijają to po co się męczyć. Panadol i tak nie pomoże jak zacznie się poród, ale do tego czasu mam zamiar go sporadycznie brać. Dobrze ze wyszłam bo nadal nic się nie dzieje a przynajmniej dzisiaj we własnym łózku się wyspałam, z przerwami ale do 11!

No to niezłych wrażeń Ci dostarczono! Ale tak jak piszesz, lepiej chyba czekać w domu niż bezczynnie leżeć w szpitalu... (o ile nic złego się nie dzieje)

Napisane przez Ashyshqa

Aaaaaaaaaaaaa!!!!!!!
Info od Happy z ostatniej chwili:

"Urodziła się o 11:15 sn. Brak mi słów by opisać Nasze szczęście. Ssie jak szalona!!"

i dla Helenki i jej rodziców!

HAPPY- GRATULACJE!

Napisane przez humpback

dobra, my się zbieramy na wieś będę dopiero 1 lub 2 maja, także do miłego

Przyjemnego odpoczynku

[barwineczek]

Napisane przez maja rosee

U mnie to samo tylko leże i lody (swoją drogą 20 kg na + i już myślę o nadchodzącej diecie

ja mam 19 i już postanowiłam rozpocząć dietę, albo bardziej bym powiedziała racjonalne odzywianie,

[metropolitan]

Napisane przez Ashyshqa

Aaaaaaaaaaaaa!!!!!!!
Info od Happy z ostatniej chwili:

"Urodziła się o 11:15 sn. Brak mi słów by opisać Nasze szczęście. Ssie jak szalona!!"

i dla Helenki i jej rodziców!

Gratulacje!!!
no i wreszcie dziewczynka



a ja mam wrażenie, że już chyba nigdy nie urodzę.... skurczy coraz mniej...tylko szyjka kłuje jak cholera, ale to o niczym nie świadczy bo mnie tak kłuje już od 2 miesięcy, tyle że teraz częściej... ciekawe, czy mnie w końcu potną w poniedziałek ....
z jednej strony bardzo bym chciała, ale trochę strach mnie oblatuje... Mam jednak nadzieję, że w poniedziałek bedę mogła wysłać info o nowym maluszku na wątku...

[maja rosee]

Napisane przez metropolitan

Gratulacje!!!
no i wreszcie dziewczynka



a ja mam wrażenie, że już chyba nigdy nie urodzę.... skurczy coraz mniej...tylko szyjka kłuje jak cholera, ale to o niczym nie świadczy bo mnie tak kłuje już od 2 miesięcy, tyle że teraz częściej... ciekawe, czy mnie w końcu potną w poniedziałek ....
z jednej strony bardzo bym chciała, ale trochę strach mnie oblatuje... Mam jednak nadzieję, że w poniedziałek bedę mogła wysłać info o nowym maluszku na wątku...

Trzymam kciuki za Was oboje. i czekamy na wieści o Kubusiu.



PS. niech mnie ktoś zabierze z tych zaginionych

[nuna2]

Napisane przez Kamciatka

Może to ta pogoda - u mnie szaro/buro/zimno (tylko 10C) i jakoś tak prztygnebiająco Czas więc na lody i leżakowanie

U mnie +26 stopni.Bezchmurnie nie jest, ale słońce przebija. Nawet myślą coś o grillu, bo ciepło. Tzn chyba zrobią tak naprawdę kiełbaski, bo robią z drewnem więc im zejdzie do wieczora.

[MoTyleKsw]

Napisane przez maja rosee

mi też wyjątkowo dziś się nudzi, a mojego męża nie widziałam od 3 tygodni bo na obczyźnie pracuje, nawet go nie będzie jak się zacznie.....już to przerobiłam i odchorowałam. Takie życie.

Łooo to Ty już w ogóle Współczuję, ale domyślam się, że w jakimś stopniu można się "przyzwyczaić"
Mam nadzieję, że jednak ma kto Ci pomóc jak się zacznie

[potterka]

też chcę grilla ale niestety nie mamy gdzie zrobić

w ogóle cały dzień mogłabym jeść i jeść i jeść

[Magiusa]

Napisane przez barwineczek

pomalowałam właśnie paznokcie i jestem dumna z mojego french'a
zjadłabym loda, ale obiecałam sobie, że nie będę jadła słodyczy, ani podjadała między posiłkami

O za to ja jak najbardziej Męzowi zrobiłam szejka,a ja sobie zrobiłam prawdziwy deser lodzik z bananami, borówkami, truskawkami, winogronem i polewą malinową

[XxXJuSstiii]

Też chcę grilla ale to może jutro jak nie będzie padało

[nuna2]

Napisane przez potterka

też chcę grilla ale niestety nie mamy gdzie zrobić

w ogóle cały dzień mogłabym jeść i jeść i jeść

Też mam takie wrażenie

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Napisane przez Magiusa

O za to ja jak najbardziej Męzowi zrobiłam szejka,a ja sobie zrobiłam prawdziwy deser lodzik z bananami, borówkami, truskawkami, winogronem i polewą malinową

aaaa pycha

[metropolitan]

Napisane przez maja rosee

Trzymam kciuki za Was oboje. i czekamy na wieści o Kubusiu.



PS. niech mnie ktoś zabierze z tych zaginionych

do biura mamuś znalezionych

[maja rosee]

Napisane przez MoTyleKsw

Łooo to Ty już w ogóle Współczuję, ale domyślam się, że w jakimś stopniu można się "przyzwyczaić"
Troszkę można ale atak tęsknoty jest straszny.

Mam nadzieję, że jednak ma kto Ci pomóc jak się zacznie

Tak. Nie jestem sama. Ale jakoś całą ciąże daje sobie rade. Wszystkie USG, teraz KTG jeżdże sama samochodem. Mąż tylko czeka na znak i przylatuje.

[justyna_g4]

Napisane przez MoTyleKsw

ech tu przy weekendzie to normalka ...
A mi się dziś tak nudzi, że szok.
Brzuchol twardy, młoda leniwa to i na siedząco mi się poprasować nie chce...
a chłop w pracy i tak będę się nudzić i wymyślać głupoty...

Ja też mam jakiś taki nudny dzień. Jeszcze mi się czytnik rozładował a chciałam ksiażkę poczytać. Ale znajomi z krk do nas wpadną.

Napisane przez nuna2

U mnie +26 stopni.Bezchmurnie nie jest, ale słońce przebija. Nawet myślą coś o grillu, bo ciepło. Tzn chyba zrobią tak naprawdę kiełbaski, bo robią z drewnem więc im zejdzie do wieczora.

U nas tez ciepło i świeci słoneczko. Tż będzie grila palił z kolegą, a ja z koleżanką poplotkuję ale nie będę się z łóżka ruszać bo się boję iść posiedzieć na taras.

Kurde jak mnie ta bezradnośc irytuje. Mówię Tż że ma zrobić sos, wodę z cytryną na stół i parę rzeczy ale ten jak zwykle ma czas
Najchętniej sama bym to zrobiła...wstałam i zaczęłam z tym sosem to mi mówi przecież zrobię. Jak mnie coś takiego wnerwia jak ktoś zawsze ma czas zamiast zrobić od razu co ma zrobić.

Napisane przez maja rosee

Tak. Nie jestem sama. Ale jakoś całą ciąże daje sobie rade. Wszystkie USG, teraz KTG jeżdże sama samochodem. Mąż tylko czeka na znak i przylatuje.

Ja też jeżdżę samochodem dalej i dużo razy byłam sama u lekarza. Ale mój Tż jak tylko nie jest w pracy to sam chce ze mna jechać. No 2 maja sama mu powiedziałam ze musi jechać bo boję sie ze jednak mnie wyśle do szpitala, a że panicznie się boję szpitali to mogę nie być w stanie prowadzić auta.

[nuna2]

Justyna G ja też poczekam w łóżku na kiełbaskę Powtarzaj sobie, że to tylko facet