Motywacja by stracic 6 kg

[elzadinio]

Hmmm nie ma sprawy ,,,,,zamieniamy sie powodzenia w koszeniu trawki ok 500m2 no i mozesz pomoc mi sprzatac te 160 m .....ale to prawda maly ma raj basen trampolina ale roboty duzo -jednak nigdy wiecej nie chcialabym mieszkac w bloku

Moj w czerwcu jedzie do pl podjade po Ciebie i zrobimy sobie weekend treningow hahah

[Butterfly_27]

A co do przyzwyczajenia to się zgodze, ja też wychowałam się w mieście, a teraz mieszkam na zadup... tylko że w mieszkaniu, w koło mam widoki na inne domki, pola, krowy, konie i do sklepu 2km. Brakuje mi takich przydomowych sklepów, co wystaczy przejść 200m i już jestem w sklepie, jesli czegoś nie kupiłam

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Wierzę Ci z tym sprzątaniem i koszeniem, ja jestem chyba uczulona na koszenie trawy, jak kiedyś u wujka kosiłam to dostałam uczulenia
A ja swoich ponad 80m kwadratowych nie umiem nadąrzyć ogarnąć, synek mi bardzo bałagani i córcia też nie lepsza. Non stop tylko sprzątanie i sprzątanie, kiedy oni z tego wyrosną

[Karyvlea]

Hehe, ja to mam jednak luksus. Sklepów mam do wyboru.

Współczuję Ci Elza, ja nie wiem czy dałabym sobie radę z takimi wyrzeczeniami, skoro na diecie Dukana ledwo sobie daję radę
No ale skoro ma Ciebie boleć, to faktycznie pomyśl żeby niektóre rzeczy wyrzucić z jadłospisu.

Magi, ja jak byłam mała to kochałam sprzątać i ciągle sprzątałam u siebie w pokoju a jak byłam w przedszkolu to i po innych... ale mi to nie zostało i bałaganię równo, a jak mama zmusi to dopiero sprzątam

[1Aniulka]

Butterfly oni z tego nigdy nie wyrosną

wymyśl zabawę z synkiem w sprzątanie, zachęć że to fajna zabawa

[Butterfly_27]

Zabawę powiadasz, hmm...
Jak mojemu 2letniemu synkowi powiem, zeby posprzątał za sobą klocki do pudełka, to najpierw je posprząta a za chwilę je znowu wywali i tak w kółko, jemu radoche sprawia wywalanie rzeczy

[elzadinio]

Ja bym najpierw musiala zaczac od tego duzego (meza)hahaha a nie chodzic caly dzien zbierac ukladac wycierac ----uroki bycia zona i matka

[Butterfly_27]

A ja myślałam, że tylko mój mąż lubi tak mi bałaganić, ja mu ciągle mówię, jak dzieci mają posprzatać po sobie, skoro ty też mi troche bałaganisz

[elzadinio]

Hahah oni to maja w genach hahah

[Karyvlea]

Jeeej, czytam Was i czytam, że macie dzieci rozrabiające, mężów itd to aż mi się zachciało mieć bobaska. Zawsze marzyłam o dzieciaczku, o wybieraniu ubranek, jedzonek, spacerkach z wózkiem ale jeszcze mam czas, najpierw muszę napisać maturę dobrze i studia skończyć..
ja bym chciała mieć swój dom w którym bym sprzątała za dziećmi i mężem, ale pewnie z czasem mi się to odwidzi.

[elzadinio]

Kary szybciej niz myslisz hahaha (zart)

Przyjdzie czas i na Ciebie i masz rację skoncz szkole w pierwszej kolejnosci !!!! I korzystaj teraz poki mozesz ;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Karyvlea]

Korzystam, korzystam.

Też pochwalę się krajobrazem, jest bardziej leśny ale niestety bloki też się znajdą... w końcu Wawa.

[elzadinio]

Wawa

Moje Drogie Panie ja dzis wylezakowalam sie na sloncu :-D

Bylam tez w tym sklepie o ktorym Wam pisalam i dostalam adres do podobno dobrego dietetyka (pojade to sie okaze) Pani byla pewna tylko tego ze moge jesc na 100% ryz ,makaron,jajka ,mleko ,maslo i ser ale nie zolty jablka najlepiej wlasnej hodowli ....

Na kolacje zjadlam dwa jajka (na twardo )

A jak Wam mija dzien ???

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Karyvlea]

Ja w poniedziałek idę na grilla, zrywam się ze szkoły z przyjaciółmi.

Fajnie masz, też bym poleżakowała przy takim widoku...

To nie jest tak źle, skoro możesz ryż, makaron, jajka itd. A co ze słodkościami?

Mi dzień mija normalnie, zrobiłam sobie dłuższy spacerek do Carrefoura stąd tamte zdjęcia.

[Butterfly_27]

Witam, ale mam dzisiaj lenia, już trzeci dzień mnie trzyma
Wczoraj byliśmy na zakupach w Dortmundzie, pokupowałam dziciom ciuszki, w domu byłam dopiero po 22giej, wróciłam taka padnięta, że tylko umyć się i spać. Dzisiaj chciałąm wstać o 5.30 a tak sobie przestawiałam budzik, że wstałam o 7.30
Troszke tu posprzątam, bo wczoraj nie wszystko zdąrzyłam i zbieramy się do kościółka, a potem na jakąś małą wycieczkę

[elzadinio]

Witajcie ... ja niestety na 11 mam do pracy (otwarka niedziela) na szczescie tylko 1.5 h hihihi
A popoludniu tak jak motylek bedziemy jechac korzystac ze slonka wybieramy sie na hamm do maximilian parku ojjjj tam dzieci maja raj no i ja może troche poskacze

Jak narazie moja bezniklowa dieta wychodzi tłumacze sobie to dla mojego dobra i narazie sie da a w glowie wymyslam cos co da się zrobic z niczego

Teraz pora na spacerek z pieskiem -buziole

[elzadinio]

Dziewczyny nie fatygujcie sie klikac na linki (spam)
I tak doradze ci cos zmien meza

[Karyvlea]

To dobrze, że wychodzi Ci dieta. Obyś się przyzwyczaiła, bo będzie Ci ciężko...
Ja dzisiaj mam lenia, jak zwykle wstałam sobie o 12 i zjadłam dwa jajka na miękko. Zaraz chyba idę muzyki słuchać

[malenka2504]

witam
współczuję tych alergii okropnych, ja jak byłam malutka ok 4lata miałam? to miałam alergię pokarmową...tragedia rodzice i rodzeństwo mogli wszystko jeść a ja nie ale wyrosłam z tego..


dziś już jestem po owsiance i musli
ćwiczenia były wczoraj, spinning, zumba i masa brzuszków i gimnastyki
dziś trochę odpuszczam może wieczorem pobiegam sobie z 45-50 min
już 4 dzień nie pojadłam nic słodkiego kur** a tak mnie korci piernik i ciastka... i lodyy... fuck.

[elzadinio]

Malenka trzymaj tak dalej :-*

Co do jedzenia to az tak sie nie boje jak narazie jade na jajkach -jeszcze wam nie mowilam ale czekam na moja kuchnie -narazie od czasow przeprowadzki mam taka prowizorke ale lada dzien to sie zmieni i bede mogla eksperymentowac tego juz sie nie moge doczekac ,a jestem zla bo miala byc juz w tamtym tygodniu a jak w piatek zadzwonilam to pani poinformowala mnie ze jeszcze ok 14 dni ....chyba sie powiesze....
Zaraz bedzie z pracy moj shrek i jedziemy rodzinnie wylegiwac sie w parku ....

[Karyvlea]

Napisane przez malenka2504

witam
współczuję tych alergii okropnych, ja jak byłam malutka ok 4lata miałam? to miałam alergię pokarmową...tragedia rodzice i rodzeństwo mogli wszystko jeść a ja nie ale wyrosłam z tego..


dziś już jestem po owsiance i musli
ćwiczenia były wczoraj, spinning, zumba i masa brzuszków i gimnastyki
dziś trochę odpuszczam może wieczorem pobiegam sobie z 45-50 min
już 4 dzień nie pojadłam nic słodkiego kur** a tak mnie korci piernik i ciastka... i lodyy... fuck.

Mnie najbardziej bakaliowe lody ciągną Czemu te wszystkie smakołyki są tuczące...
Hm, może wymyślimy dietę czekoladową?

[elzadinio]

Kary hihihihi udana jestes - wymysl cos co ja tez bede mogla (bakalie i czekolada odpadaja :-(( )

[Karyvlea]

Dieta otrębowych ciastek z polewą waniliowo-karmelową?
Przez 2 pierwsze dni wcinasz same ciastka, przez dwa kolejne pijesz samą wodę żeby się nie zapchać oczywiście tymi słodyczami, a przez następne dni patrzysz jak waga rośnieee...
Może być?

[elzadinio]

Hahah ale wybuchlam smiechem hahaha moze byc wykluczamy tylko karmel i truskawki ciastka zostaja

[Karyvlea]

To od kiedy przechodzimy na nową dietę cud?

[elzadinio]

Od zaraz hihihi ;-p

[elzadinio]

Tylko musze wrocic do domku bo jeszcze wyleguje sie w parku az zal wracac

[Karyvlea]

Zazdroszczę takich widoków

[elzadinio]

A to moj urwis w swoim żywiole

[Karyvlea]

Widzę, że jesteś normalną matką. Ja normalnie łapię się za głowę jak widzę rozgogolone mamusie i ubrane w czapeczki i kurteczki dzieci przy 23 stopniach. co takimi ludźmi kieruje, to ja już niestety nie wiem

[elzadinio]

Ja tez nie wiem ale w sloncu mamy chyba z 29 st. I najchetniej sama bym wskoczyla do tej wody hahah