|
|
#121 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 867
|
Dot.: Modeling XXL
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#122 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 472
|
Dot.: Modeling XXL
nie wiem,jak to przyrównać, pomysłu nie mam
powiedzmy, że z rudych się śmieją, że chytre i guzik warte, wierzyć im nie można no to jeden z drugim rudy by stworzył grupę "rudzi uber alles" i by wklejał na tablicy sto przykładów na to, że powiedzmy rudy taki-a-taki dostał Nobla,inny wymyślił proch, a trzeci to miss świata byłoby bezcelowe włazić tam i pytać "taa? Czyli blondyni, szatyni i łaciaci to są gorsi?" ![]() bo tworzącym tą grupę nie ten cel przyświecał, tylko propagowanie akceptacji siebie albo inny by taką chwalącą homoseksualistów grupę stworzył - że największe mędrce, artyści i naukowcy świata to byli homo no to przyjdzie jeden z drugim i zapyta "taa? czyli że hetero to są gorsi?" i będzie to pytanie bez sensu, bo nie o to chodziło założycielom, żeby robić z hetero podludzi, tylko żeby akceptację siebie propagować wśród homo no nie wiem, jak to wyjaśnić, przykładu jasnego nie mam
Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2013-05-07 o 12:03 |
|
|
|
|
#123 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 684
|
Dot.: Modeling XXL
Widzę, że temat popłynął. No więc - osobiście nie przepadam za modelkami plus size, ani za ,,minus" size
Nie kręcą mnie ani żebra na wierzchu, ani wystające oponki. Uważam, że żadna z tych sylwetek nie jest optymalnie zdrowa. Od razu uprzedzam...to nie jest tak, że osoby odbiegające od takiej ,,idealnej" sylwetki są brzydkie, chore...czy coś w tym stylu. Każdy jest jaki jest i każdemu podoba się co innego. Dla mnie najważniejsze, żeby BMI się zgadzało - tak jest najzdrowiej i najładniej. A czy biodra są trochę szersze, biust mniejszy, wzrost za niski...to nie ma znaczenia ![]() Nie kręci mnie taka sylwetka: http://bi.gazeta.pl/im/0/10331/z1033...ubik-nago-.jpg Ta zecydowanie kręci: http://abcinema.tv/wp-content/upload...nda-Kerr-1.jpg I znowu nie kręci: http://24.media.tumblr.com/tumblr_m6...gcugo1_500.jpg |
|
|
|
|
#124 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 867
|
Dot.: Modeling XXL
Jane - ano właśnie. Kiedyś na innym forum założyłyśmy wątek "Małe jest piękne" z inspirującymi kobietami o małych biustach. Celem było pokazania, że kobiety z bardzo małymi piersiami jak najbardziej mogą być pociągające, poza tym szukanie inspiracji jak mały biust ubrać itd. I jakoś nikt nie wpadł na pomysł żeby wejść i stwierdzić "a co? skoro małe jest piękne, to duże ma być brzydkie? ". I całe szczęście.
|
|
|
|
|
#125 | ||
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 314
|
Dot.: Modeling XXL
Jane, mam wrażenie że się nie rozumiemy
Ja nie mam NIC przeciwko temu że ktoś stwarza grupę wynoszącą na piedestał jakąś cechę! Chodzi o wydźwięk, nic więcej. Grupa "piękne kobiety z krągłościami" znalazłaby we mnie ogromną fankę, bo jestem absolutnie za, niech każdy czuje się wspaniale w swoim ciele.Przedstawię Ci to w ten sposób: Rudy ma dość wyśmiewania się z koloru włosów i zakłada grupę "Rude jest super". Wkleja zdjęcia pięknych rudych ludzi, pisze że rudy dostał Nobla, pisze wierszyki o rudych. ^ to jest super. Rudy ma dość wyśmiewania się z koloru włosów i zakłada grupę "Tylko rudzi mają prawo bytu". Wkleja zdjęcia pięknych rudych ludzi, a obok przekreślone zdjęcie blondynów i brunetów. Pisze, że rudy dostał Nobla, a obok dopisuje, że brunet ośmieszył się w telewizji. Pisze wierszyki o rudych i dodaje w nich, czemu blondyni są do dupy. ^ to jest leczenie kompleksów cudzym kosztem. To właśnie widzę w Internecie, gdy mowa o krągłych kobietach. Pierwszy z brzegu przykład, pod którym zresztą się wypowiedziałam: https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.n...07989181_n.jpg Czy nie można było po prostu napisać, że pierwsza dziewczyna jest piękna? Czy trzeba było zestawiać ją z chudziutką modelką i pisać, że "prawdziwy facet" to ten, który wie, że tylko pierwsza jest seksowna? Powtarzam, że O NIC INNEGO mi nie chodziło w tej rozmowie. Tylko o stawianie na piedestale jednej grupy, obrażając przy tym inną. Cytat:
__________________
Cytat:
Edytowane przez mary_poppins Czas edycji: 2013-05-07 o 12:12 |
||
|
|
|
|
#126 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 472
|
Dot.: Modeling XXL
Cytat:
myślę, że to jest wynik nieporadności wobec problemu - i zamiast umiarkowanie o swoje walczyć, to walczą idąc w ekstremum, przez co tym większą kontrę to wzbudza też jest to prawda |
|
|
|
|
|
#127 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Modeling XXL
Swego czasu zamiescilam watek o innych sylwetkach niz przecietna i zamiescilam swoje zdjecie. Opinie byly rozne.
W kazdym razie w modelkach XXL i wiekszych nie chodzi o promowanie takiej sylwetki, ale o to, aby klientka wiedziala, jak dany ciuch uklada sie na sylwetce podobnej do jej wlasnej. Czyli tak, takze sylwetce np. osoby otylej. Na razie ten trend jest najbardziej widoczny na rynku bieliznianym, ale nie tylko. Nie widze w tym nic dziwnego. Za to widze wiele szkodliwego w stwierdzaniu, ze jezeli ciuch jest na otylej modelce, to jest to "promowanie otylosci". Nie, jest to po prostu prezentowanie ubrania na modelce o wymiarach takich, jak target danego ubrania. Oczywiscie absolutnie POTEPIAM wysmiewanie sie z sylwetek szczuplych, chudych, muskularnych etc. I wszystkie blogi dotyczace wiekszych dziewczyn, ktore czytam (Fuller Figure Fuller Bust na przyklad) absolutnie takze potepiaja takie zachowania i pisza o nich.
__________________
27.08.2016 Edytowane przez tyene Czas edycji: 2013-05-07 o 12:19 |
|
|
|
|
#128 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 867
|
Dot.: Modeling XXL
Cytat:
Ja tego tak nie odbieram, po prostu. Mamy inne zdanie, bo mnie to hasło wcale nie boli i wiem, że nie o deprecjonowanie mojej kobiecości tu chodzi. |
|
|
|
|
|
#129 | ||
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 314
|
Dot.: Modeling XXL
Cytat:
Ciebie nie boli, mnie jakoś szczególnie nie boli, innych owszem. W tej kwestii się nie dogadamy
__________________
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#130 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Modeling XXL
Ja sie zgadzam z dziewczynami, ktore pisza, ze porownywanie sylwetek i pisanie, ze jedna jest lepsza, druga fuuuj jest okropne. Na szczescie nie kazdy blog i akcja skupiajaca sie wokol sylwetki kraglej czy grubej ma tendencje do czegos takiego. Mnostwo zagranicznych blogerek sprzeciwia sie wysmiewaniu z jakiejkolwiek sylwetki, sprzeciwia sie haslom "prawdziwe kobiety maja kraglosci" i tak dalej. Ja np. dlatego nie lubie polskiej strony na facebooku "prawdziwe kobiety maja kraglosci", bo prawdziwe kobiety sa chude, grube, szczuple, umiesnione, nieumiesnione, rude, blond, wysokie, niskie etc, etc i zadna z tych cech nie dodaje i nie odbiera kobiecosci.
__________________
27.08.2016 |
|
|
|
|
#131 |
|
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 436
|
Dot.: Modeling XXL
A ja nie jestem w stanie zrozumieć, że ktokolwiek usprawiedliwia chamstwo i tłumaczy je "odreagowywaniem". Czyli skoro mnie tak gnębili w dzieciństwie to mam święte prawo wejść na te "Prawdziwe kobiety..." i pisać: "Zniszczyłyście mi życie tłuste maciory!!111"?
Byłam wtedy dojrzewającą nastolatką, która lubiłą swoje ciało dopóki nauczycielki przy całej sali tak samo dorastających dziewczyn i chłopców (!!!) nie zaczęły go krytykować i wyśmiewać. Dopóki nie zaczęto mi wmawiać, że szczupłe to tylko dla gejów, że niekobiece, ohydne i kościste. Miałam równocześnie w klasie dziewczynę z zaawansowaną otyłością i nigdy żadna nauczycielka jej nie wyśmiała publicznie. Nigdy. A mnie czepiała się średnio raz w tygodniu. Proponuję wyjść ze swojego schematu "grubi mają najgorzej" i dostrzec, że chudzi mogą mieć tak samo źle i tak samo ciężko. Bo nie chodzi mi wcale o to, żeby udowodnić, że grubsi mają sielankę, a szczupłe, modelkowe dziewczyny malowniczo chlipią nad swoim losem w poduszkę. No i oczywiście problem widzą tylko te osoby, których to dotyka. Na jakiej więc zasadzie ja mam współczuć i rozumieć osoby otyłe/pulchne? Skoro one mają mój problem w dupie najwyraźniej? Edytowane przez Nuova Czas edycji: 2013-05-07 o 12:25 |
|
|
|
|
#132 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Modeling XXL
Ja Cie doskonale rozumiem, Nuova. Bo problemem nie jest to, czy ktos jest chudziutki, otyly a moze jest kulturystka, ale problemem jest w ogole przekonanie, ze mamy prawo wysmiewac cudza cielesnosc. To jest PRAWDZIWY PROBLEM.
Moge Ci tez powiedziec, ze masa inicjatyw powstaje, by ten problem zwalczyc. Na blogu Fuller Figure Fuller Bust jego autorka napisala post z rekordowa iloscia udostepnien pod tytulem "Dlaczego nie nienawidze chudych/szczuplych kobiet", poswiecony wlasnie zagadnieniu, ze bycie gruba/otyla/kragla/jakkolwiek chcesz to nazwac i akceptacja siebie nigdy nie powinna pociagac za soba nienawisci do innej sylwetki. Zachowanie nauczycielki skandaliczne. Mi nauczycielka w szkole powiedziala, ze mam biust matki karmiacej - wyobrazasz sobie, jak na takie slowa zareagowala zakompleksiona szesnastolatka, jaka wtedy bylam? :/ ---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ---------- Natomiast jak na wizazu wrzucilam swoje zdjecie i dodalam, ze odzywam sie zdrowo oraz mam aktywnosc fizyczna, to znalazla sie dziewczyna, ktora twierdzila, ze, uwaga, pokazala moje zdjecie swojej znajomej dietetyczce i ze to NIEMOZLIWE. O tym, ze mam zaakceptowac fakt, ze jestem garatowatym wielorybem nie wspomne.
__________________
27.08.2016 Edytowane przez tyene Czas edycji: 2013-05-07 o 12:31 |
|
|
|
|
#133 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 472
|
Dot.: Modeling XXL
Cytat:
tylko piszą w kierunku świata mody, gazet, billboardów - czyli w kierunku nie osób, tylko kanonu, idei takiej, która określa wizję jaka kobieta jest sexy i piękniejsza nie zdaje mi się, by pisząc to miały na myśli konkretne jakieś osoby, że jakiś Karol W. z pietra wyżej czy Anna Ziętala mieszkająca trzy przecznice dalej im życie zatruwają i mówią jak mają wyglądaćdzień w dzień tylko życie zatruwa im powiedzmy Yves Saint Laurent czy ten, co robi sesje zdjęciowe do gazety, czy inne takie osoby nieznane im bliżej, które określają stale, jak one powinny wyglądać, by sie podobać Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2013-05-07 o 12:38 |
|
|
|
|
|
#134 |
|
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 436
|
Dot.: Modeling XXL
Jane, ja miałam na myśli poprzednie wypowiedzi na temat grubszych koleżanek, które z zemsty za swoje cierpienia jeździły po chudszych i że trudno im się dziwić. Ja to odbieram osobiście, bo mi takie "koleżanki" też non stop dogryzały i wiem jakie to przykre. Sama zawsze byłam tolerancyjna i raczej nieśmiała i nigdy w życiu bym nikogo otwarcie nie skrytykowała, więc to nie była zemsta za moje słowa tylko zemsta za słowa, które one kiedyś od kogoś usłyszały/przeczytały i postanowiły się wyżyć na chudej, zahukanej dziewczynie.
Jeszcze powtórzę, że strasznie podobają mi się pełne kształty, zawsze marzyłam o figurze klepsydry, nawet kosztem lekkiej nadwagi. No ale co poradzić jak mam miednicę wąską jak chłopak (po mamie) i jak tyję to tylko na brzuchu? Nigdy nie będę miała krągłości i naprawę są takie chwile kiedy nie czuję się pełnowartościową kobietą z tego powodu. No ale kończę swoje stękanie, bo to nie temat o mnie w końcu
Edytowane przez Nuova Czas edycji: 2013-05-07 o 12:58 |
|
|
|
|
#135 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 472
|
Dot.: Modeling XXL
Cytat:
ja mam pupsko duże , i słyszałam różne już uwagi (choć w rodzinie, nie na zewnątrz) - ale mam to gdzieś i nawet te uwagi mnie śmieszą, bo mi akurat podoba się taka Lopez i nikt mnie nie przekona, że to jest wada ![]() a wcale nie mam wcięcia osy w talii, bo to z profilu mam ją dużą, a nie z frontu zaokrąglenia "na klepsydrę", które byłyby bardziej pożądane. Tak czy śmak wisi mi to Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2013-05-07 o 13:09 |
|
|
|
|
|
#136 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 867
|
Dot.: Modeling XXL
Cytat:
Akurat jest moda na figurę klepsydry, ale np. mi się jabłka czy linijki bardzo podobają i chętnie bym się zamieniła . Właśnie takie kształty zawsze uważałam za super, jestem typowa gruszka i widzę plusy takiej sylwetki, co nie zmienia faktu, że pożądam szczupłych nóg i bioder. Ale różnorodność jest fajna, grubi, chudzi, niscy, wysocy, o włosach prostych i kręconych, klepsydry i wachlarze, dla każdego powinno być miejsce.Do autorki wątku - próbuj! Przygotuj się na tekstu o promowaniu otyłości i tym podobne frazesy, ale wydaje mi się, że to bardzo ciekawa praca. Spróbuj pozgłaszać się do agencji, możesz też założyć konto np. na maxmodels. Możesz nawiązać współpracę z fotografami interesującymi się tematem. |
|
|
|
|
|
#137 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
|
Dot.: Modeling XXL
Cytat:
Co do niemiłych uwag, gdy byłam młodsza i dużo grubsza, oczywiście, że się zdarzały. Nikt nie myślał, że nadwagę mam dlatego, że zajadam pewne sprawy/stres/kłótnie rodziców/itd/itp. Moja matka ma spora nadwagę (165 cm/82 kg). Gdy ja tez miałam, śmiała się ze mnie (a ja jako nastolatka nie rozumiałam, czemu matka tak się zachowuje). Teraz, gdy schudłam, choć chuda nie jestem, mówi, że jestem brzydka, bo chuda. Skoro najbliżsi cię nie akceptują, to jak można mówić o akceptacji społeczeństwa? |
|
|
|
|
|
#138 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 465
|
Dot.: Modeling XXL
A ja tak na marginesie jak jest już mowa o BMI chcę powiedzieć, że nie jest ono dobrym wyznacznikiem sylwetki. Dla przykładu moje jest gdzieś w granicach 21, czyli poniżej ideału, ale BF pokazuje mi 30%... i to widać. I choć osobiście lubię chłopięce sylwetki, bo i lubię się po chłopsku ubierać to nie zawsze mam jak, bo i owszem - brzuch typowo piwny ale biodra i nogi typowo kobiece
Praktycznie jak kobitka w ciąży. Mam tak po matce. Ona też nieważne ile ważyła i jakie miała mięśnie, dopiero poniżej 50 kg brzuch znikał. Ale przyznaję, że po wzięciu się za siebie (aktywność fizyczna) proporcje zaczynają mi się trochę wyrównywać.
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia. ![]() |
|
|
|
|
#139 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Modeling XXL
Proponuję: załóżmy własną agencję modelek pt european size - kobiety przeciętnego wzrostu 155-170 cm, S-XL
![]() najchętniej oglądałabym panie które rozmiarem i wzrostem przypominają mnie bo tak, modelki XXS i modelki XXXL są.. fajne, ale najfajniej jest oglądać ciuchy na kobietach bardziej przeciętnych nas przypominających, o http://img.interia.pl/koneser/nimg/9...ks_4614555.jpg ---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ---------- oooj zgadzam się z kaguya! Na wizażu się rok temu odchudzałam, 165 cm wzrostu do 50 kg. utrzymywałam wagę niemal rok, nagle przyszło załamanie - po prostu zjadłam nerwy ostatnich dwóch miesięcy. I przytyłam. Co słyszę? "fajnie że przytyłaś, wcześniej wyglądałaś jak patyk" - od rodziny. Przytyję jeszcze trochę usłyszę "teraz to jesteś za gruba". Schudnę, usłyszę "fajnie że się odchudzasz przyda ci się", ale potem "facet nie pies na kości nie poleci" by gdy przytyję usłyszeć "wyglądasz jak ludzik miszlę"... Tak i to od rodziny. |
|
|
|
|
#140 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 867
|
Dot.: Modeling XXL
Takich modelek, jak wkleiłaś jest od groma
.
|
|
|
|
|
#141 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Vancouver
Wiadomości: 382
|
Dot.: Modeling XXL
Dobra,to ja sobie dla picu zrobię zdjęcie swojego badziucha
i wrzucę tutaj i wy mi napiszecie tak absolutnieee szczerze co o nim sądzicie. Potem wrzucę swoje nogi i mi napiszecie czy się nadaję i czy w tłuszcz opływam czy też nie
__________________
... |
|
|
|
|
#142 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Modeling XXL
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#143 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Modeling XXL
anna87 chyba w twojej alternatywnej rzeczywistości ;-) otwieram panią domu, glamour, poradnik domowy, kobieta i ja, joy i cosmopolitan, nie widzę żadnej, a jak zaraz wejdę do galerii handlowej, prawdopodobnie też nie zobaczę. Chodzi mi o polską modelkę, polskiego przeciętnego rozmiaru, polskiej mody w polskim przeciętnym sklepie do którego przeciętna polska kobieta chodzi.
A wzrost to kwestia umowna, bez znaczenia właściwie
|
|
|
|
|
#144 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 465
|
Dot.: Modeling XXL
Cytat:
http://www.trener.pl/artykul63_Jak_o....html?offset=0 A tu przykladowe sylwetki z konkretnymi poziomami tkanki tłuszczowej - http://c3201142.cdn.imgwykop.pl/comm...hbuGYbs6Do.jpg
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia. ![]() |
|
|
|
|
|
#145 |
|
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 363
|
Dot.: Modeling XXL
Jak ja się cieszę, że mam 1,70 - z tym wzrostem czasami czuję się jak wieloryb, co by było jakbym miała 1,75 czy 1,80
![]() Ja dopiero stosunkowo niedawno zaczęłam akceptować to że jestem tzw. kobiecia - duży biust, mocne wcięcie w talii a potem konkretny tyłek i biodra. Jak byłam nastolatką i zaczęłam dojrzewać to był to znak dla mnie że jestem obleśnie gruba. Poza tym nic w moim ciele nie pasowało do siebie - delikatna twarz dziecka, a ciało jak u dojrzałej kobiety :sciana: Nie umiałam się ubierać, podreślać swojej urody, we wszystkim czułam się "za duża" wstydziłam się okropnie i całe gimnazjum/lo/pierwsze lata studiów przechodziłam w bluzie i jeansach. Może jeszcze schudnę. A może nie. Na szczęście już nie jest to dla mnie sprawa życia i śmierci. Modelki XXL? Hmm, dziwnie się czuję, jak dziewczyna w MOIM rozmiarze (38/40) chodzi po wybiegu, a wszyscy pokazują palcami i mówią, patrzcie, jaka ona jest DUŻA! |
|
|
|
|
#146 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 264
|
Dot.: Modeling XXL
Cytat:
Ja najchętniej oglądałabym ubrania modelkach o rozmiarze 36-38, około 165-170, z biustem zdecydowanie powyżej średniej oraz z szczupłą talią. Wtedy to mogłabym się przekonać do prezentowanych przez nie ubrań, wiedziałabym czego mam się spodziewać. Bo troszkę inaczej leży ubranie na modelce o rozmiarze 32 lub 42 niż na mnie. Ale chyba się tego nie doczekam. Może moje wnuczki
|
|
|
|
|
|
#147 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 867
|
Dot.: Modeling XXL
Cytat:
http://ebras.pl/files/prods/big/0ee1...a1d55a900a.jpg Takie modelki regularnie też widuję w reklamach, ilustrują artykuły itd: https://polki.pl/work/privateimages/...LIFE/31709.jpg Ja je widzę znacznie częściej, niż rozmiar 0. |
|
|
|
|
|
#148 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 537
|
Dot.: Modeling XXL
Co za dyskusja w ogóle, zaraz chyba będzie potrzebny basen z kisielem
Przecież powszechnie wiadomo, że każdy lubi coś innego. Ja lubię delikatny róż, ktoś inny nałoży sobie wręcz marmur na policzki a jeszcze ktoś inny jakiś odcień koloru brzoskwiniowego. I co? Właśnie po to istnieje cała gama produktów, żeby zaspokoić życzenia konsumentów. Tak samo z modelkami. Każdy jeden woli patrzeć a to na przeraźliwie chude, chude, normalne, grubsze, z nadwagą lub otyłe. Możecie się teraz przekonywać, że ten jest lepszy/ładniejszy/zdrowszy, a druga strona zasypie Was argumentami na odwrót. W ogóle bezsensowna ta dyskusja
|
|
|
|
|
#149 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 119
|
Dot.: Modeling XXL
Właśnie widzisz, ta dyskusja na dobrą sprawę nie jest o tym, czy lepsze chude czy grube, tylko o tym, jak niektórzy leczą swoje kompleksy czy wywyższają się poniżając innych.
|
|
|
|
|
#150 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
|
Dot.: Modeling XXL
Cytat:
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:48.







Nie kręcą mnie ani żebra na wierzchu, ani wystające oponki. Uważam, że żadna z tych sylwetek nie jest optymalnie zdrowa. Od razu uprzedzam...to nie jest tak, że osoby odbiegające od takiej ,,idealnej" sylwetki są brzydkie, chore...czy coś w tym stylu. Każdy jest jaki jest i każdemu podoba się co innego. Dla mnie najważniejsze, żeby BMI się zgadzało - tak jest najzdrowiej i najładniej. A czy biodra są trochę szersze, biust mniejszy, wzrost za niski...to nie ma znaczenia 











Przecież powszechnie wiadomo, że każdy lubi coś innego. Ja lubię delikatny róż, ktoś inny nałoży sobie wręcz marmur na policzki a jeszcze ktoś inny jakiś odcień koloru brzoskwiniowego. I co? Właśnie po to istnieje cała gama produktów, żeby zaspokoić życzenia konsumentów. Tak samo z modelkami. Każdy jeden woli patrzeć a to na przeraźliwie chude, chude, normalne, grubsze, z nadwagą lub otyłe. Możecie się teraz przekonywać, że ten jest lepszy/ładniejszy/zdrowszy, a druga strona zasypie Was argumentami na odwrót. W ogóle bezsensowna ta dyskusja 
