Polecamy:

GingBTH · 2013-06-08, 22:42

Dziewczyny!!!!

Zważyłam się dzisiaj i UWAGA! zgubiłam 3kg

Domyślam się że to pewnie te początkowe sprawki jak woda i inne takie takie ale i tak się ciesze i mam energie do dalszego działania

nadalka · 2013-06-09, 06:05

Cytat:

Napisane przez GingBTH

Dziewczyny!!!!

Zważyłam się dzisiaj i UWAGA! zgubiłam 3kg

Domyślam się że to pewnie te początkowe sprawki jak woda i inne takie takie ale i tak się ciesze i mam energie do dalszego działania

dokładnie, liczy się motywacja

GingBTH · 2013-06-09, 10:08

Właśnie wróciłam z niedzielnych zakupów

Zakupiłam:
- kefir
- chudy twaróg
- żółta papryka
- avocado
- mix sałat coś tam active
- 3 litry wody mineralnej niegazowanej
- duży seler
- ziarna słonecznika

Na stole wylądują:
1. Sałatka z avocado, papryka i kurczaczkiem

2. Zupa krem z selera

Kolejny mały sukces odnotowuję: zmieściłam się w krótkie spodenki, w które wcześniej się nie mieściłam ^^

Ps. Nadal nie rzuciłam papierochów, ale myślę, że to przez to, że nie mogę jeść jeszcze owoców. Jak zaczną 2gą fazę SB to spróbuje rzucić.

Czy u Was też tak przepysznie grzeje słoneczko?

somethinggood · 2013-06-09, 13:15

U mnie lał deszcz, ale teraz przestało :P

agila negra · 2013-06-09, 17:22

Cytat:

Napisane przez GingBTH

Dziewczyny!!!!

Zważyłam się dzisiaj i UWAGA! zgubiłam 3kg

Domyślam się że to pewnie te początkowe sprawki jak woda i inne takie takie ale i tak się ciesze i mam energie do dalszego działania

Brawo!

Cytat:

Napisane przez GingBTH

Właśnie wróciłam z niedzielnych zakupów

Zakupiłam:
- kefir
- chudy twaróg
- żółta papryka
- avocado
- mix sałat coś tam active
- 3 litry wody mineralnej niegazowanej
- duży seler
- ziarna słonecznika

Na stole wylądują:
1. Sałatka z avocado, papryka i kurczaczkiem

2. Zupa krem z selera

Kolejny mały sukces odnotowuję: zmieściłam się w krótkie spodenki, w które wcześniej się nie mieściłam ^^

Ps. Nadal nie rzuciłam papierochów, ale myślę, że to przez to, że nie mogę jeść jeszcze owoców. Jak zaczną 2gą fazę SB to spróbuje rzucić.

Czy u Was też tak przepysznie grzeje słoneczko?

Zdrowe przemyślane zakupy, pogratulować

Ja kupiłam 2tyg temu krótkie spodenki, ale cały czas padało i dopiero wczoraj miałam szanse założyć. No i są za luźne

Świetny zakup po prostu :P

Wczoraj poszalałam na nocy kultury i wypiłam milion piw. Dziś kac.
Zgrzeszyłam 3 truskawkami maczanymi w słodkiej śmietanie i kostką gorzkiej czekolady. Jak na kaca to i tak całkiem nieźle. Przeważnie pochłaniam pół pudełka lodów, 2 rządki czekolady i ogólnie wszystko co mi wpadnie w ręce.

Melduję półmetek mojej prawie udanej pierwszej fazy

Swoją drogą Ging równo idziemy

Ten sam wzrost, ta sama waga startowa i ten sam spadek

agila negra · 2013-06-10, 08:52

Melduje, że po tygodniu pierwszej fazy jest 78.5. Czyli ponad 2kg mniej. Jeszcze tydzień. Potem najtrudniejszy etap - wprowadzenie węgli.

Zaglada tu jeszcze ktoś w ogóle?

GingBTH · 2013-06-10, 10:54

Brawo agila!

Zagląda, zagląda ! Ja zaglądam niemal 3 razy dziennie

Nie zawsze mam coś do napisania ale czuwam

Też się boję węgli, przydała by się jakaś dobra instrukcja na ich wprowadzanie....

agila negra · 2013-06-10, 11:21

Instrukcja z książki jest taka:
1-7 dzień: 1 produkt skrobiowy i 1 porcja owoców dziennie
8 dzień: 2 skrobie, 1 owoc
9 dzień: 2 skrobie, 2 owoce
10-11 dzień: 3 skrobie, 2 owoce
12-14 dzień: 3 skrobie, 3 owoce

Ale ja się obawiam, że jak dla mnie to trochę za szybko... Wolałabym dojście do 3 skrobii i 3 owoców rozciągnąć na miesiąc, a już co najmniej na 3 tygodnie.

A miałam na myśli, czy zagląda ktoś jeszcze oprócz nas. Jak by nie patrzeć, w wątku odezwało się 19 osób :P

GingBTH · 2013-06-10, 12:16

Cytat:

Napisane przez agila negra

Instrukcja z książki jest taka:
1-7 dzień: 1 produkt skrobiowy i 1 porcja owoców dziennie
8 dzień: 2 skrobie, 1 owoc
9 dzień: 2 skrobie, 2 owoce
10-11 dzień: 3 skrobie, 2 owoce
12-14 dzień: 3 skrobie, 3 owoce

Ale ja się obawiam, że jak dla mnie to trochę za szybko... Wolałabym dojście do 3 skrobii i 3 owoców rozciągnąć na miesiąc, a już co najmniej na 3 tygodnie.

A miałam na myśli, czy zagląda ktoś jeszcze oprócz nas. Jak by nie patrzeć, w wątku odezwało się 19 osób :P

Ja bym to chętnie zmodyfikowała w ten sposób:
1-14 dzień: 1skrobia co dwa dni i 1porcja owoców codziennie

Co się dokładnie wlicza do skrobi?

agila negra · 2013-06-10, 12:54

Chleb, wszelkie płatki zbożowe, makaron, ryż itp.
Ja chwilowo myślę nad czymś takim, żeby przez pierwszy tydzień jeść codziennie na zmianę 1 porcję skrobi, 1 porcję owoców. Czyli
dzień 1 - 1 owoc
dzień 2 - 1 skrobia
dzień 3 - 1 owoc
itd...
Po tygodniu zacząć wprowadzać już wg planu od początku.

Albo jeszcze poszukam w necie wolniejszego planu, mam jeszcze tydzien czasu na zaplanowanie strategii

GingBTH · 2013-06-10, 13:51

Cytat:

Napisane przez agila negra

Chleb, wszelkie płatki zbożowe, makaron, ryż itp.
Ja chwilowo myślę nad czymś takim, żeby przez pierwszy tydzień jeść codziennie na zmianę 1 porcję skrobi, 1 porcję owoców. Czyli
dzień 1 - 1 owoc
dzień 2 - 1 skrobia
dzień 3 - 1 owoc
itd...
Po tygodniu zacząć wprowadzać już wg planu od początku.

Albo jeszcze poszukam w necie wolniejszego planu, mam jeszcze tydzien czasu na zaplanowanie strategii

Wszystko pełnoziarniste jak rozumiem

A co do porcjowania to:
1 kromka pumpernikla = 1 porcja
ile gram suchego makaronu/ryżu = 1 porcja?
płatków nie lubię i nie jadam więc nie pytam o nie

Pochwalę się jednak moim cud wynalazkiem ZUPA KREM Z SELERA
- najtańsza na świecie! (studenci mogą szamać z korzyścią dla zdrowia)
- absolutnie dietetyczna!

Przepis:
1 duży piękny seler
0,5 średniej cebulki
4-5 łyżek oliwy z oliwek (to jest na cały duży garnek zupy)
łyżeczka soli, ziele angielskie, liść laurowy (lub 2), gałka muszkatołowa
ziarna słonecznika

Cebulkę delikatnie podduszamy na oliwie; jak zmięknie dodajemy szklaneczkę wody, dusimy dalej. Selera obranego i pokrojonego w plasterki wrzucamy do duszenia i dolewamy 2szkl wody lub 2,5 tak żeby zakryć selera ale nie żeby pływał. Dodajemy sól, ziela i listki laurowe. Gotujemy pod przykryciem do zmięknięcia selera. Wyławiamy ziela i liść.
Blendujemy na gładką masę

Dolewamy jeszcze 1,5 szklanki wody, stawiamy na gazie i przyprawiamy gałką. Mieszamy jeszcze 2 minutki.
Wlewamy do miseczki i posypujemy słonecznikiem.

SMACZNEGO

!

agila negra · 2013-06-10, 14:57

Tak tak, pełnoziarniste i jak najbardziej naturalne.
Suchego nie wiem, ale gotowane:
1/2 szklanki - ryż, makaron, kasza gryczana, płatki owsiane, groszek

A kromka powinna ważyć ok. 30g, czyli to raczej mała kromka.

GingBTH · 2013-06-13, 11:11

Jejuuuuu... Głupia ja, ale po całej walce z papierzyskami muuuusiałam no muuuusiałam to zrobić... Spowiadam się więc małą czcionką...
1 Okocim Porter, 2 drinki Ballantines+Pepsi, rano dwie parówki...

Ale oczywiście będzie pokuta! Przedłużam pierwszą fazę SB o 3 dni!
Waga mimo tych szaleństw pokazuje 77,5kg!

Głupi ma więcej szczęścia niż rozumku w głowie ah!

agila a jak Tobie idzie?

A gdzie cała reszta kobiet?

nadalka · 2013-06-13, 11:16

u mnie ok, ale to Twój wątek więc patrzę jak Ci idzie ;p

GingBTH · 2013-06-13, 11:20

Cytat:

Napisane przez nadalka

u mnie ok, ale to Twój wątek więc patrzę jak Ci idzie ;p

nadalka dawaj znać co jakiś czas o swoim istnieniu

niewerbalne wsparcie odczuwam na co dzień (tyle sił do utrzymywania diety dawno nie miałam), ale nie zaszkodzi skrobnąć co jakiś czas co tam u Ciebie

nadalka · 2013-06-13, 11:25

Cytat:

Napisane przez GingBTH

nadalka dawaj znać co jakiś czas o swoim istnieniu

niewerbalne wsparcie odczuwam na co dzień (tyle sił do utrzymywania diety dawno nie miałam), ale nie zaszkodzi skrobnąć co jakiś czas co tam u Ciebie

ok, postaram się

agila negra · 2013-06-15, 10:46

Hej, sorki, że mnie nie było, ale walczę z sesją. Póki co wygrywam

Ostatnio miałam pyszne truskawki z działki i sobie pofolgowałam, zjadłam chyba z pół kilo z jogurtem, bo stwierdzilam, ze zanim skończę 1f to już truskawek nie będzie i zgrzeszyłam z premedytacją. I dużo piwa wpada ostatnio, bo czerwiec miesiącem urodzin i festynów. Właśnie zaraz jadę na festyn na piwko, ale zjem w domu, żeby się nie skusić na żadną kiełbachę z grilla

Mimo wszystko waga wskazała dziś 77,9 więc jestem MEGA zadowolona

Będę wpadać tak często jak to bedzie możliwe

Buziaki

agila negra · 2013-06-25, 14:01

Czyżby wszystkie porzuciły dietę?

sabinek810 · 2013-07-17, 09:31

Hej Dziewczyny!

Odświeżamy wątek!Już!
Chyba każda ma coś do opowiedzenia na temat swoich potyczek z oporną wagą!
Ja od początku wątku "właściwego" czyli 01.06.2013 nie schudłam NIC!

Od dzis biorę się za siebie pod względem dietowym, bo od zeszłego poniedziałku codziennie na zmianę biegam (6 km w 0,5 godz.) lub pływam (godzinę na basenie).
Podejrzewam, że dzięki temu nic nie chudnę mimo ćwiczeń, bo ciało wygląda zupełnie inaczej. Mąż w ramach wsparcia i motywacji kupił mi l-karnitynę i przejął obowiązki związane z dzieckiem.
Jak mi się na maksa nie chce - a tak jest niemal co dzień- to powtarzam sobie - możesz to zrobić, potrafisz, zrób to!To tylko nadmiar tłuszczu!Jak można tego nie umieć pokonać?

A Wy jak tam dziewczyny sobie radzicie - napiszcie mi o swoich sukcesach, to może z zazdrości wezmę się za siebie jeszcze bardziej!

Piszcie, bo razem raźniej!

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Ging BTH - no i co u Ciebie?

Jak tam obrona, jak fajeczki, jak dieta???

Radzisz sobie?

2013-06-08, 22:42	#121
GingBTH Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-05 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 38	Dot.: Daję sobie rok! Gubimy kilogramy :) Dziewczyny!!!! Zważyłam się dzisiaj i UWAGA! zgubiłam 3kg Domyślam się że to pewnie te początkowe sprawki jak woda i inne takie takie ale i tak się ciesze i mam energie do dalszego działania __________________ 01.06.2013-START ROCZNEGO PLANU było 82kg - jest 77,5kg - ... - będzie 62kg Dzień bez papierosa: 0/365 Dzień South Beach: 13/365 1. Obrona pracy licencjackiej 19.06.2013r! 2. Znaleźć mieszkanie! 3. Znaleźć pracę!

2013-06-09, 10:08	#123
GingBTH Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-05 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 38	Dot.: Daję sobie rok! Gubimy kilogramy :) Właśnie wróciłam z niedzielnych zakupów Zakupiłam: - kefir - chudy twaróg - żółta papryka - avocado - mix sałat coś tam active - 3 litry wody mineralnej niegazowanej - duży seler - ziarna słonecznika Na stole wylądują: 1. Sałatka z avocado, papryka i kurczaczkiem 2. Zupa krem z selera Kolejny mały sukces odnotowuję: zmieściłam się w krótkie spodenki, w które wcześniej się nie mieściłam ^^ Ps. Nadal nie rzuciłam papierochów, ale myślę, że to przez to, że nie mogę jeść jeszcze owoców. Jak zaczną 2gą fazę SB to spróbuje rzucić. Czy u Was też tak przepysznie grzeje słoneczko? __________________ 01.06.2013-START ROCZNEGO PLANU było 82kg - jest 77,5kg - ... - będzie 62kg Dzień bez papierosa: 0/365 Dzień South Beach: 13/365 1. Obrona pracy licencjackiej 19.06.2013r! 2. Znaleźć mieszkanie! 3. Znaleźć pracę!

2013-06-09, 13:15	#124
somethinggood Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-02 Wiadomości: 1 941	Dot.: Daję sobie rok! Gubimy kilogramy :) U mnie lał deszcz, ale teraz przestało :P

2013-06-10, 08:52	#126
agila negra Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 1 765	Odp: Daję sobie rok! Gubimy kilogramy :) Melduje, że po tygodniu pierwszej fazy jest 78.5. Czyli ponad 2kg mniej. Jeszcze tydzień. Potem najtrudniejszy etap - wprowadzenie węgli. Zaglada tu jeszcze ktoś w ogóle? __________________ podpis zaktualizuję, jak moja waga przestanie mnie zawstydzać

2013-06-10, 10:54	#127
GingBTH Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-05 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 38	Dot.: Daję sobie rok! Gubimy kilogramy :) Brawo agila! Zagląda, zagląda ! Ja zaglądam niemal 3 razy dziennie Nie zawsze mam coś do napisania ale czuwam Też się boję węgli, przydała by się jakaś dobra instrukcja na ich wprowadzanie.... __________________ 01.06.2013-START ROCZNEGO PLANU było 82kg - jest 77,5kg - ... - będzie 62kg Dzień bez papierosa: 0/365 Dzień South Beach: 13/365 1. Obrona pracy licencjackiej 19.06.2013r! 2. Znaleźć mieszkanie! 3. Znaleźć pracę!

2013-06-10, 11:21	#128
agila negra Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 1 765	Dot.: Daję sobie rok! Gubimy kilogramy :) Instrukcja z książki jest taka: 1-7 dzień: 1 produkt skrobiowy i 1 porcja owoców dziennie 8 dzień: 2 skrobie, 1 owoc 9 dzień: 2 skrobie, 2 owoce 10-11 dzień: 3 skrobie, 2 owoce 12-14 dzień: 3 skrobie, 3 owoce Ale ja się obawiam, że jak dla mnie to trochę za szybko... Wolałabym dojście do 3 skrobii i 3 owoców rozciągnąć na miesiąc, a już co najmniej na 3 tygodnie. A miałam na myśli, czy zagląda ktoś jeszcze oprócz nas. Jak by nie patrzeć, w wątku odezwało się 19 osób :P __________________ podpis zaktualizuję, jak moja waga przestanie mnie zawstydzać Edytowane przez agila negra Czas edycji: 2013-06-10 o 11:22

2013-06-10, 12:54	#130
agila negra Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 1 765	Dot.: Daję sobie rok! Gubimy kilogramy :) Chleb, wszelkie płatki zbożowe, makaron, ryż itp. Ja chwilowo myślę nad czymś takim, żeby przez pierwszy tydzień jeść codziennie na zmianę 1 porcję skrobi, 1 porcję owoców. Czyli dzień 1 - 1 owoc dzień 2 - 1 skrobia dzień 3 - 1 owoc itd... Po tygodniu zacząć wprowadzać już wg planu od początku. Albo jeszcze poszukam w necie wolniejszego planu, mam jeszcze tydzien czasu na zaplanowanie strategii __________________ podpis zaktualizuję, jak moja waga przestanie mnie zawstydzać

2013-06-10, 14:57	#132
agila negra Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 1 765	Dot.: Daję sobie rok! Gubimy kilogramy :) Tak tak, pełnoziarniste i jak najbardziej naturalne. Suchego nie wiem, ale gotowane: 1/2 szklanki - ryż, makaron, kasza gryczana, płatki owsiane, groszek A kromka powinna ważyć ok. 30g, czyli to raczej mała kromka. __________________ podpis zaktualizuję, jak moja waga przestanie mnie zawstydzać Edytowane przez agila negra Czas edycji: 2013-06-10 o 15:10

2013-06-13, 11:11	#133
GingBTH Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-05 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 38	Dot.: Daję sobie rok! Gubimy kilogramy :) Jejuuuuu... Głupia ja, ale po całej walce z papierzyskami muuuusiałam no muuuusiałam to zrobić... Spowiadam się więc małą czcionką... 1 Okocim Porter, 2 drinki Ballantines+Pepsi, rano dwie parówki... Ale oczywiście będzie pokuta! Przedłużam pierwszą fazę SB o 3 dni! Waga mimo tych szaleństw pokazuje 77,5kg! Głupi ma więcej szczęścia niż rozumku w głowie ah! agila a jak Tobie idzie? A gdzie cała reszta kobiet? __________________ 01.06.2013-START ROCZNEGO PLANU było 82kg - jest 77,5kg - ... - będzie 62kg Dzień bez papierosa: 0/365 Dzień South Beach: 13/365 1. Obrona pracy licencjackiej 19.06.2013r! 2. Znaleźć mieszkanie! 3. Znaleźć pracę!

2013-06-13, 11:16	#134
nadalka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury... Wiadomości: 15 388	Dot.: Daję sobie rok! Gubimy kilogramy :) u mnie ok, ale to Twój wątek więc patrzę jak Ci idzie ;p __________________ Iga i Ola

2013-06-15, 10:46	#137
agila negra Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 1 765	Dot.: Daję sobie rok! Gubimy kilogramy :) Hej, sorki, że mnie nie było, ale walczę z sesją. Póki co wygrywam Ostatnio miałam pyszne truskawki z działki i sobie pofolgowałam, zjadłam chyba z pół kilo z jogurtem, bo stwierdzilam, ze zanim skończę 1f to już truskawek nie będzie i zgrzeszyłam z premedytacją. I dużo piwa wpada ostatnio, bo czerwiec miesiącem urodzin i festynów. Właśnie zaraz jadę na festyn na piwko, ale zjem w domu, żeby się nie skusić na żadną kiełbachę z grilla Mimo wszystko waga wskazała dziś 77,9 więc jestem MEGA zadowolona Będę wpadać tak często jak to bedzie możliwe Buziaki __________________ podpis zaktualizuję, jak moja waga przestanie mnie zawstydzać

2013-06-25, 14:01	#138
agila negra Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 1 765	Dot.: Daję sobie rok! Gubimy kilogramy :) Czyżby wszystkie porzuciły dietę? __________________ podpis zaktualizuję, jak moja waga przestanie mnie zawstydzać

2013-07-17, 09:31	#139
sabinek810 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-03 Wiadomości: 59	Dot.: Daję sobie rok! Gubimy kilogramy :) Hej Dziewczyny! Odświeżamy wątek!Już! Chyba każda ma coś do opowiedzenia na temat swoich potyczek z oporną wagą! Ja od początku wątku "właściwego" czyli 01.06.2013 nie schudłam NIC! Od dzis biorę się za siebie pod względem dietowym, bo od zeszłego poniedziałku codziennie na zmianę biegam (6 km w 0,5 godz.) lub pływam (godzinę na basenie). Podejrzewam, że dzięki temu nic nie chudnę mimo ćwiczeń, bo ciało wygląda zupełnie inaczej. Mąż w ramach wsparcia i motywacji kupił mi l-karnitynę i przejął obowiązki związane z dzieckiem. Jak mi się na maksa nie chce - a tak jest niemal co dzień- to powtarzam sobie - możesz to zrobić, potrafisz, zrób to!To tylko nadmiar tłuszczu!Jak można tego nie umieć pokonać? A Wy jak tam dziewczyny sobie radzicie - napiszcie mi o swoich sukcesach, to może z zazdrości wezmę się za siebie jeszcze bardziej! Piszcie, bo razem raźniej! ---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ---------- Ging BTH - no i co u Ciebie? Jak tam obrona, jak fajeczki, jak dieta??? Radzisz sobie? __________________ 82...... będzie.....63.0!!!klask i:

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)