Świece zapachowe cz. III (m.in. Yankee Candles)

[jasminowapanienka]

Napisane przez dobbinka

Trochę sfotografowałam, a trochę mi się nie chciało. Wiaderko na zdjęciu jest pełne podwójnych wosków i zaczętych róźnych w woreczkach - głównie zimowych, ale nie tylko. Ogon, to mój ogon, miska, to jego miska na mleczko, a dywanik w nieładzie, to owoc jego działalności.

Dobbinka tylko królików brakuje...

[dobbinka]

Napisane przez jasminowapanienka

Dobbinka tylko królików brakuje...

Oj, brakuje. Możemy zawsze zgłosić na policję

Włożyłam do kominka Grapevine&oak i dla mnie to niesłodka wersja Blisfull Autumn. Sama kwaśność czuję. dopiero, kiedy się zbliży nos do kominka, to czuć jakąś zieloność, ale nie świeżą. Może to ten dąb. Piękny jest, ale nie będę kupowała świecy, żeby z nosem w niej siedzieć.

Na God Bless America pewne się spóźniłam, choć Goldi pisała, że nie zapowiada się na killera. Kocham przyprawy, kocham jabłka, ale nie może być tak, że sie siedzi nad świecą, żeby coś czuć.

[sugarfreeee]

A ja mam do Was pytanie: otóż, czy orientujecie się, czy lluma Lidy współpracują z tumblerami również? Bo w następnym miesiącu może sobie jakiegoś chciałabym kupić, ale ja mam głównie tumblery i tylko jeden duży słój...

[perza8]

na tumblery nie pasuje, bo ma mniejszą średnicę niż świeca tumbler.
Każda Illuma lid pasuje na duże i średnie słoje oraz na pillary, a wewnętrze illuma lid na upartego pasują też na małe tumblery.

[sugarfreeee]

Napisane przez perza8

na tumblery nie pasuje, bo ma mniejszą średnicę niż świeca tumbler.
Każda Illuma lid pasuje na duże i średnie słoje oraz na pillary, a wewnętrze illuma lid na upartego pasują też na małe tumblery.

Dziękuję

Ale lipa, dyskryminacja!

[Goldlight]

A jest cos co pasuje na duze tumblery? Ja tez mysle nad illuma lid

Cudne macie kolekcje - az sie wzrok raduje

[sugarfreeee]

Napisane przez Goldlight

A jest cos co pasuje na duze tumblery? Ja tez mysle nad illuma lid

Cudne macie kolekcje - az sie wzrok raduje

No właśnie nawet bym się szarpnęła na jakąś pokrywkę, jakby na tumblery pasowała ( abstrahując od tego, że na pewno kupię sobie Illuma Lid świąteczny na mój piękny i śliczny słój Happy Christmas, którego odpalę w grudniu dopiero i już nie mogę się doczekać).

Gold z tego co mi się wydaje, to nie ważne, czy średni czy duży tumbler, średnica pokrywki musiałaby być taka sama

[perza8]

Napisane przez sugarfreeee

No właśnie nawet bym się szarpnęła na jakąś pokrywkę, jakby na tumblery pasowała ( abstrahując od tego, że na pewno kupię sobie Illuma Lid świąteczny na mój piękny i śliczny słój Happy Christmas, którego odpalę w grudniu dopiero i już nie mogę się doczekać).

Gold z tego co mi się wydaje, to nie ważne, czy średni czy duży tumbler, średnica pokrywki musiałaby być taka sama

niestety na duże i średnie nie pasuje, tylko na małe bo są dużo węższe.
Chyba wyszli z założenia, że jak swieca ma dwa knoty to spala się na tyle równo, że nie potrzebuje "wspomagaczy"

[dobbinka]

Drogie moje, przyszłam po radę. Po dłuższym zastanowieniu - chcę się załapać na Stokrotki z BOGO - i rozważeniu mnóstwa zapachów, doszłam do wniosku, że powinnam mieć świecę typu 'spicy', jako że kocham cynamon, lubię wszelkie zimowe woski, świąteczne, a sosnowe groby już mam.

I teraz dylemat: Mosiężny czajniczek, Kitchen Spice, Warm Spice, Honey& Spice, a może Laske Cynamonu? Powinien być dość mocarny, ale nie jednowątkowy. Pomóżcie zagubionej.

[perza8]

Napisane przez dobbinka

Drogie moje, przyszłam po radę. Po dłuższym zastanowieniu - chcę się załapać na Stokrotki z BOGO - i rozważeniu mnóstwa zapachów, doszłam do wniosku, że powinnam mieć świecę typu 'spicy', jako że kocham cynamon, lubię wszelkie zimowe woski, świąteczne, a sosnowe groby już mam.

I teraz dylemat: Mosiężny czajniczek, Kitchen Spice, Warm Spice, Honey& Spice, a może Laske Cynamonu? Powinien być dość mocarny, ale nie jednowątkowy. Pomóżcie zagubionej.

Ja nie lubię Warm Spice, bo ma dla mnie duszącą nutę anyżkową,jest dość słodki, męczył mnie i bolała mnie od niego głowa. Wprawdzie miałam tylko wosk i sampelra, ale po tych dwóch próbach wiem, że to zapach zupełnie nie dla mnie.

Honey and Spice- spróbuj upolować w TK Maxx :P A ogólnie to zapach miodowy, orientalny, jak dla mnie z delikatną męską nutą, nie jest słodki. Elegancki i przyjemny moim zdaniem.

Cinnamon Stick- czysty zapach cynamonu, jeśli lubisz cynamon to strzał w dziesiątkę. Dla mnie zbyt wytrawny.

Kitchen Spice- cinnamon stick + aromat skórki pomarańczowej. Ciepły, zimowy, rozgrzewający. Bardzo go lubię, przypomina mi trochę pierniki, ale takie prawdziwe z dużą ilością przypraw, takie twarde, bez nadzienia

Bright Copper Kettles- dla mnie coś pomiędzy home sweet home a kitchen spice. Niestety wąchałam go tylko na sucho, więc nie wiem jak prezentuje się po zapaleniu.

[maja_02]

Napisane przez dobbinka

Drogie moje, przyszłam po radę. Po dłuższym zastanowieniu - chcę się załapać na Stokrotki z BOGO - i rozważeniu mnóstwa zapachów, doszłam do wniosku, że powinnam mieć świecę typu 'spicy', jako że kocham cynamon, lubię wszelkie zimowe woski, świąteczne, a sosnowe groby już mam.

I teraz dylemat: Mosiężny czajniczek, Kitchen Spice, Warm Spice, Honey& Spice, a może Laske Cynamonu? Powinien być dość mocarny, ale nie jednowątkowy. Pomóżcie zagubionej.

z wymienionych mialam wszystko oprocz czajniczka i najfajniejsza jest kitchen spice, bardzo mozliwe ze kupie swiece nie jest jednonutowa, dosc mocarna i fajna ogolnie acha te co mialam to w formie wosków tylko...warm spice i honey&spice jakies takie 'plaskie' byly... cynamon ogolnie fajny ale jednak fajniejsze dla mnie kuchenne przyprawy

[aante_e]

Napisane przez dobbinka

Drogie moje, przyszłam po radę. Po dłuższym zastanowieniu - chcę się załapać na Stokrotki z BOGO - i rozważeniu mnóstwa zapachów, doszłam do wniosku, że powinnam mieć świecę typu 'spicy', jako że kocham cynamon, lubię wszelkie zimowe woski, świąteczne, a sosnowe groby już mam.

I teraz dylemat: Mosiężny czajniczek, Kitchen Spice, Warm Spice, Honey& Spice, a może Laske Cynamonu? Powinien być dość mocarny, ale nie jednowątkowy. Pomóżcie zagubionej.

Stawiałam na Warm&Spice, dla mnie to czyste przyprawy, a nie sam cynamon, tylko mieszanka ciepłych, zimowych zapachów. Honey&Spice dla mnie pachnie męskimi perfumami, na pewno nie kojarzy mi się z ciepłem
A Red Velvet albo Blissful Autumn? Nie są to stricte przyprawowe i cynamonowe zapachy, ale dla mnie niezbędne na zimę

[perza8]

Napisane przez aante_e

Stawiałam na Warm&Spice, dla mnie to czyste przyprawy, a nie sam cynamon, tylko mieszanka ciepłych, zimowych zapachów. Honey&Spice dla mnie pachnie męskimi perfumami, na pewno nie kojarzy mi się z ciepłem
A Red Velvet albo Blissful Autumn? Nie są to stricte przyprawowe i cynamonowe zapachy, ale dla mnie niezbędne na zimę

Absolutnie popieram, co do Red Velcet i Blissful Autumn

[dobbinka]

Napisane przez perza8

Ja nie lubię Warm Spice, bo ma dla mnie duszącą nutę anyżkową,jest dość słodki, męczył mnie i bolała mnie od niego głowa. Wprawdzie miałam tylko wosk i sampelra, ale po tych dwóch próbach wiem, że to zapach zupełnie nie dla mnie.

Honey and Spice- spróbuj upolować w TK Maxx :P A ogólnie to zapach miodowy, orientalny, jak dla mnie z delikatną męską nutą, nie jest słodki. Elegancki i przyjemny moim zdaniem.

Cinnamon Stick- czysty zapach cynamonu, jeśli lubisz cynamon to strzał w dziesiątkę. Dla mnie zbyt wytrawny.

Kitchen Spice- cinnamon stick + aromat skórki pomarańczowej. Ciepły, zimowy, rozgrzewający. Bardzo go lubię, przypomina mi trochę pierniki, ale takie prawdziwe z dużą ilością przypraw, takie twarde, bez nadzienia

Bright Copper Kettles- dla mnie coś pomiędzy home sweet home a kitchen spice. Niestety wąchałam go tylko na sucho, więc nie wiem jak prezentuje się po zapaleniu.

Napisane przez maja_02

z wymienionych mialam wszystko oprocz czajniczka i najfajniejsza jest kitchen spice, bardzo mozliwe ze kupie swiece nie jest jednonutowa, dosc mocarna i fajna ogolnie acha te co mialam to w formie wosków tylko...warm spice i honey&spice jakies takie 'plaskie' byly... cynamon ogolnie fajny ale jednak fajniejsze dla mnie kuchenne przyprawy

Napisane przez aante_e

Stawiałam na Warm&Spice, dla mnie to czyste przyprawy, a nie sam cynamon, tylko mieszanka ciepłych, zimowych zapachów. Honey&Spice dla mnie pachnie męskimi perfumami, na pewno nie kojarzy mi się z ciepłem
A Red Velvet albo Blissful Autumn? Nie są to stricte przyprawowe i cynamonowe zapachy, ale dla mnie niezbędne na zimę

Dziękuję za odzew. Red Velvet do mnie leci, Blissful Autumn w wosku strasznie kwaśny, poza tym, ze śliczny. Dziś się już do Bonarki prawie wybrałam, ale sprawdziłam połączenia MPK i mi wyskoczyło, że zamknięte dziś wszystko. Dobrze, że nie przekonałam się stojąc pod drzwiami.
Czajniczek mnie kusi i Warm Spice. Wąchałam Czajniczek w sklepie i podobał mi się, ale wąchałam wtedy ze 4o świec i już nie pamiętam nic. Warm Spice z wosku na sucho taki kojący jest, a Kitchen Spice muszę jeszcze wypróbować. Z Waszych opisów na razie ten ostatni wygrywa.

[lele]

Napisane przez dobbinka

Drogie moje, przyszłam po radę. Po dłuższym zastanowieniu - chcę się załapać na Stokrotki z BOGO - i rozważeniu mnóstwa zapachów, doszłam do wniosku, że powinnam mieć świecę typu 'spicy', jako że kocham cynamon, lubię wszelkie zimowe woski, świąteczne, a sosnowe groby już mam.

I teraz dylemat: Mosiężny czajniczek, Kitchen Spice, Warm Spice, Honey& Spice, a może Laske Cynamonu? Powinien być dość mocarny, ale nie jednowątkowy. Pomóżcie zagubionej.

Ja chyba bym wybrała czajniczek, ale wąchałam jedynie na sucho. Przyjemny, ciekawy zapach. Kitchen spice paliłam niedawno i jakis taki zbyt miodowy dla mnie był. Laska cynamonu jest bardzo fajna.

[dobbinka]

Napisane przez lele

Ja chyba bym wybrała czajniczek, ale wąchałam jedynie na sucho. Przyjemny, ciekawy zapach. Kitchen spice paliłam niedawno i jakis taki zbyt miodowy dla mnie był. Laska cynamonu jest bardzo fajna.

No tak. co nos, to opinia.

[sabbatha]

Vanilla Lime świeca to najgorzej rozpalająca się z moich świec, niby fajnei bo na dłużej wystarczy ale nawet z folia się ledwo ledwo dopala do 2/3 szerokości, ciągle w niej dłubię ;p

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

dla mnie z przyprawowych zdecydowanie Kitchen's Spice najlepszy ale nie wąchałam czajnika Be thankful też super ale wycofywany i bardziej pachnie szarlotką ;p

[Goldlight]

Dobinka:

Mosiężny czajniczek - mialam w duzej swiecy, ladny przyprawowy, ale taki przyprawowo-slodki, czuc cynamon, zapach IMHO unisex, bardzo intensywny w swiecy, podobal sie mnie i mojemu TZ

Kitchen Spice - ten zapach znam wylacznie z wosku, najbardziej przypomina mi wino grzane z dodatkiem pomaranczy, zapach bardzo ladny z wyczuwalna nuta przypraw i przede wszystkim pomaranczek

Warm Spice - przyprawowy, z wyczuwalna nutka anyzku, mialam w wosku byl fajny aczkolwiek malo slodki

Honey& Spice -zarabisty miod z przyprawami na slodko, fajny zapach, mozna go upolowac w tumblerze w TK Maxie za niecale 45 zl.

[Hosenka*]

Nie wiem co dzisiaj odpalić ....

[dobbinka]

Napisane przez Hosenka*

Nie wiem co dzisiaj odpalić ....

Obstawiam kwiecie jakieś. U mnie bez. Ale rano było Buttercream i ciągle jestem głodna, a sklep dziś miałam zamknięty. Osz.

[perza8]

u mnie w pokoju od paru godzin Pink Dragon Fruit
A w salonie od rana stoi wielki bukiet fioletowego i białego grubo - kwiecistego bzu! kocham bez szkoda, że tak krótko kwitnie

[dobbinka]

Napisane przez perza8

u mnie w pokoju od paru godzin Pink Dragon Fruit
A w salonie od rana stoi wielki bukiet fioletowego i białego grubo - kwiecistego bzu! kocham bez szkoda, że tak krótko kwitnie

Ale jak pachnie! Wosk może się schować.

[Jagoda_w6]

A u mnie Sun & Sand, wprowadzam nastrój plażowy... a poza tym chcę w końcu wypalić 1 słoik do końca

[shenzee]

Napisane przez dobbinka

Ale jak pachnie! Wosk może się schować.

Też uważam, że akurat bez z Yankee się w ogóle nie umywa do prawdziwego bzu. Szkoda, że prawdziwy tak krótko wytrzymuje w wazonie, ale i tak warto, bo pięknie pachnie w pokoju

[maja_02]

Napisane przez dobbinka

Ale jak pachnie! Wosk może się schować.

troche słabe zdjęcie ale i tak się pochwalę moimi bzami ;P

[Goldlight]

Uwielbiam zapach bzu, konwalii i hiacyntow mogliby cos podobnego zmiksowac bylby to moj ulubiony wosk.

U mnie dzisiaj Golden Sands - i wprowadza mnie w wakacyjny, plazowy nastroj - paradoksalnie wyczuwam w nim delikatne nuty brzoskwini...

[Hosenka*]

MI też bez w wersji YC zupełnie nie podchodzi

Za to uwielbiam go w balsamie i płynie Joanny

Zapaliłam wosk Summer Scoop Wydaje mi sie lżejszy niż sampler

[Goldlight]

Czy ktoras z Was ma lub wachala wosk, sampler lub swiece Peaches and Berries? Zastanawia mnie jaki to zapach i czy jest podobny to Juicy Peach. Z gory dziekuje za kazda opinie

[sugarfreeee]

Napisane przez Goldlight

Uwielbiam zapach bzu, konwalii i hiacyntow mogliby cos podobnego zmiksowac bylby to moj ulubiony wosk.

U mnie dzisiaj Golden Sands - i wprowadza mnie w wakacyjny, plazowy nastroj - paradoksalnie wyczuwam w nim delikatne nuty brzoskwini...

Też mi się b. spodobało Golden Sands i też wyczuwam w nim brzoskwinię - dla mnie taki brzoskwiniowy Napa Valley Sun.

Co do Bzów z YC - koszmarek, w ogóle mi nie podeszło, a też kocham zapach bzu, hiacyntów i konwalii Konwalie czuję w Garden Hideway.

BTW - też narwałam bzu po spacerze i porozmieszczałam po mieszkaniu

[magda s.]

Napisane przez maja_02

troche słabe zdjęcie ale i tak się pochwalę moimi bzami ;P

ale Ci tam pieknie pachnie

wszystkim posiadaczkom bukietow bzu troche zazdroszcze (bo nie wiem czy w tym roku zdaze zerwac), ale na pocieszenie konwalie mam i pachna pieknie