Buzi z rana i z wieczora, na TŻta zawsze jest dobra pora! TŻtówki 2011, cz. XI.

[Kinqaa]

Ja kiedyś mierzylam, ale juz nie pamiętam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Moorelcia]

Dotka wtedy pewnie wynajma :p
Ja mam chyba 11 na serdecznym

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mojwa]

A ja sama nie wiem jaki mam rozmiar Mam dość cienkie i długie palce, ale też bez przesady Będzie mi się nudzić to sprawdzę
10 mi się wydaje strasznie małe

[Dotka90]

Mojwa, wiesz, dużo od kostek zależy
Jeden ma szczupłe palce i ma rozmiar te 8-11, a inny też ma szczupłe, a już może mieć 13tkę, bo ma szeroką kostkę i mu przez palec nie przejdzie

[white_bear]

Ja mam 10 na serdecznym, a na środkowy na siłę wepchnę 11, ale właśnie przez kostkę nie bardzo chce przejść, więc myślę, że 11,5 byłoby w sam raz

[Moorelcia]

Moja siostra jak dostawala teraz pierscionek od mojej mamy na 18stke to sie okazalo ze ma rozmiar 6

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[white_bear]

6? O masakra to takie produkują? na który palec ta 6?

[martyna3275]

dotarlam i ja

[Kinqaa]

Napisane przez martyna3275

dotarlam i ja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Moorelcia]

White chyba serdeczny prawej reki ale wziela 7 bo ta 6 to w sam raz a wiadomo jak sa upaly to nam palce troche puchna

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czarnulax]

Nareszcie w domu, dzisiaj to komputery nam wszystkim chyba płonęły Ale lubię takie dni

Morelka nieźle z tym czajnikiem

Ja jak mam ciężki czas po alko, to Tż mi zawsze koło łóżka stawia miske, wode i chusteczki. Potem tylko chodzi i wymienia tą miskę

Napisane przez Dotka90

White, też sobie nie wyobrażam ślubu po 10 latach związku

Z drugiej strony jak ludzie wchodzą w związek w wieku 14-16 lat i to jest ten pierwszy i jedyny związek, no to ten ślub w wieku 24-26 lat to nie tak źle.
Ale np. jakbym weszła w związek mając 20 lat to nie chciałabym ślubu dopiero w wieku 30, bo tak, jak Ty piszesz: skoro wszystko jest ok, to po co czekać?

Co do finansowania wesela: jakby mnie nie było stać, to wzięłabym ślub bez wesela Tzn. rodzice, rodzeństwo i świadkowie, a później po prostu obiad w restauracji, potem można by było w domu zrobić afterparty z imprezką do rana.
Koszt nieduży, a jednak świętowanie wtedy jest

Zgadzam się ze wszystkim.
Moja dobra koleżanka tak zrobiła. Chcieli w końcu wziąć ślub, bo byli już jakiś czas ze sobą, ale kasy ciągle nie było. Uzbierali sobie na małe przyjęcie dla najbliższej rodziny i było ok

A odnośnie rozmiarów to ja mam 12stkę, ale przez kostkę. U mnie się pierścionek tylko na kostce trzyma, a mniejszy nie chce przejść Za to później szczególnie jak jest zimno mi się przekręca, no ale co zrobić

[bitter orange]

witam się w nowym wątku
ale dziś miałam fajny dzień Tż mnie zawiózł samochodem do szkoły
i zaczęłam czytać książkę "W dżungli podświadomości" i kurcze, świetna, mega się wciągnęłam

co do palców to ja nie wiem jaki mam rozmiar, bo zapomniałam, ale wiem że duży bo mam troszke "grube" palce znaczy niby normalne, no ale nie drobniutkie

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

a co do związków to ja właśnie jak zaczęłam być z Tż to miałam 16 lat więc też będziemy przed ślubem wiele lat razem, bo oczywiście wierzę że to ten jedyny <3 no ale w sumie jak bym nie wierzyła to to wszystko by nie miało za bardzo sensu

[czarnulax]

Moja koleżanka jest ze swoim od 17stki, od roku małżeństwo
To właśnie ta, która zrobiła to przyjęcie bo nie mieli kasy

[aneta_91]

Kurde, kolejne koszulki Tż zniszczone przez pralkę Dziwne jest to, że zostawia smugi tylko na jego rzeczach, konkretnie na koszulkach i to, że nie w każdym praniu

[Dotka90]

Aneta, rozcieńczasz ten płyn?

[aneta_91]

Napisane przez Dotka90

Aneta, rozcieńczasz ten płyn?

Całkowicie z niego zrezygnowałam. Wytarłam tą uszczelkę przy drzwiczkach, bęben, puściłam jakieś szmatki z octem i sodą na 90 stopni i nadal się zdarza. Te koszulki próbowałam potraktować vanishem, sodą, octem, namoczyć, etc. - lekko plamy rozjaśniło, ale nie zeszły Już nie wiem co robić.

[Arya90]

Ja nie wiem, jaki mam rozmiar. Kiedyś przymierzałam pierścionki, to chyba 12. Ja mam kostki takie głupie, że wszystkie pierścionki mi się okręcają, a mniejsze przez kostkę nie chcą przejść ;/

Skończyłam I rozdział magisterki Teraz tylko posprawdzam czy nie ma byków i w niedzielę oddaję

[aneta_91]

Arya,

[czarnulax]

Arya super!
ja mam właśnie to samo z pierścionkami

[white_bear]

Dziewczyny, ale mam stresa przed jutrzejszym kolosem ;/ Właśnie mi koleżanka z innej grupy mówiła, że dał takie zadania, że maskra ;/

[Mojwa]

Sprawdzaliście filtr?

[Dotka90]

Aneta, nie rezygnuj całkiem z płynu, bo jednak ubrania są lepsze jak się je w płynie wypłuka.
Tylko dżinsów się nie płuka. No i ręczników/szmatek.

Dobrze kojarzę, że pralka jest nowa? Zadzwoń do właściciela, na pewno mają gwarancję, niech zgłoszą do serwisu i niech ktoś przyjedzie ją obejrzeć, może to jakaś wada techniczna, a nie kwestia płynu?

Ew. może to być jeszcze 'echo' płynu, który tak zatkał coś w środku, osiadł tam i teraz pralka będzie długo jeszcze brudzić...

Mi np. gość mówił, jak nam się zatkał odpływ od wanny u mamy w domu, żeby nie wypuszczać wody z płukania do wanny (jak mama pranie robi, to węzyk wpuszcza do wanny i tam się wylewa), bo to właśnie ten nieszczęsny płyn do płukania poosiadał na rurach i je zatyka.
My u nas mamy bezpośrednio odpływ z pralki zrobiony, ale to już 'nowsza' technologia, kiedyś tak nie było, a mama się zbiera do remontu łazienki.

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Arya

[Arya90]

White nie stresuj się. To nic nie da A myślę, że sobie świetnie dasz radę.

[aneta_91]

Napisane przez Dotka90

Aneta, nie rezygnuj całkiem z płynu, bo jednak ubrania są lepsze jak się je w płynie wypłuka.
Tylko dżinsów się nie płuka. No i ręczników/szmatek.

Dobrze kojarzę, że pralka jest nowa? Zadzwoń do właściciela, na pewno mają gwarancję, niech zgłoszą do serwisu i niech ktoś przyjedzie ją obejrzeć, może to jakaś wada techniczna, a nie kwestia płynu?

Ew. może to być jeszcze 'echo' płynu, który tak zatkał coś w środku, osiadł tam i teraz pralka będzie długo jeszcze brudzić...

Mi np. gość mówił, jak nam się zatkał odpływ od wanny u mamy w domu, żeby nie wypuszczać wody z płukania do wanny (jak mama pranie robi, to węzyk wpuszcza do wanny i tam się wylewa), bo to właśnie ten nieszczęsny płyn do płukania poosiadał na rurach i je zatyka.
My u nas mamy bezpośrednio odpływ z pralki zrobiony, ale to już 'nowsza' technologia, kiedyś tak nie było, a mama się zbiera do remontu łazienki.

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Arya

Pralka ma 2-3 lata. Bo stara się zepsuła i poprzedniej lokatorce wymienili. Kurde, ale od września w niej praliśmy i nic, a ostatnio to jakiś koszmar. Jak wstawiam pranie to się modlę, by tym razem bez smug wyciągnąć.

No u nas też jest bezpośrednio odpływ z pralki zrobiony.

[Moorelcia]

Dotka czemu ręczników się nie płucze ?

[Dotka90]

Aneta, ale wiesz, to też nie jest tak, że wlałaś nierozcieńczony płyn i od razu pierwsze pranie by wyszło brudne
Tylko własnie po czasie wychodzi

Morelcia, bo gorzej wchłaniają wodę Lepiej wchłaniają nie wypłukane w płynie: są bardziej szorstkie, chłonne

[Moorelcia]

Ja własnie nie lubię szorstkich ręczników :P Moje muszą być mięciusie jak kaczuszka

[czarnulax]

ja nie lubię szorstkich ręczników

[Arya90]

Morelcia mam to samo muszę mieć miękkie i delikatne, uwielbiam takie

[aneta_91]

Napisane przez Dotka90

Aneta, ale wiesz, to też nie jest tak, że wlałaś nierozcieńczony płyn i od razu pierwsze pranie by wyszło brudne
Tylko własnie po czasie wychodzi

No ja zdaje sobie z tego sprawę. No nic, pralka w końcu przestanie brudzić, lepiej mi powiedzcie jak uratować te koszulki ? Bo kurde, Tż kupił ostatnio kilka nowych i te też ucierpiały...