Pierwsza w wątku mała Lilka, a kolejne? Jeszcze chwilka! Mamy IX-X 2013, cz. XIV

[Aaamelkaa]

witam się w nowym wątku,zostawić Was na 4 godzinki i już nowy wątunio
byłam u dziewczyn w pracy na plotach
trochę mnie brzuszek pobolewa takze kładę się i leżeeeeeeeeeeee

[tancerka212]

a w ogóle to na jakim etapie dziewczyny jesteście z przygotowaniami?
poprane już wszystko i poprasowane?
kiedy należy spakować torbę do szpitala?
ja dopiero 31 tydzień jutro zaczynam więc chyba na torbę jeszcze mam ciutkę czasu ale pranie i prasowanie u mnie idzie pełną parą bo wcale nie jest lekko wystać przy desce do prasowania za długo, w dodatku te ubranka takie maleńkie że dziobać je trzeba tym żelazkiem, plus wycinanie metek, składanie itp i się nieźle schodzi a dodam że lubię prasować

[marysia_258]

Napisane przez matallewar

Muszę chyba iść Edę wcześniej dziś ogarnąć i bajkę mu włączę na dobranoc, bo paskudnie się czuję, brzuch mnie boli, a tż nie ma, żeby mnie odciążyć

Kurczę nie dobrzeJak Edi zajmie się bajeczką to połóż się i odpoczywaj

[Diorisha]

Napisane przez tancerka212

ooo nawet nie wiedziałam, a pisała w ogóle jak pobyt w tym szpitalu, czy dbają o nią i maleńką?
bardzo ale to bardzo bym chciała się częściej udzielać ale u nas to wygląda tak że mąż lipiec i sierpień ma praktycznie wolne od pracy więc całe dnie jest obok i ja razem z nim sobie siedzę bo jakoś tak nie mogę się nim nacieszyć, w dodatku razem non stop ogarniamy sprawy budowlane, jeździmy, kupujemy, wybieramy żeby już do porodu wszystko zrobić co chcieliśmy i potem zajmować się tylko dzidzią więc czasu brak! ale z pewnością was nie opuszczę bo jesteście świetne i w ogóle wszystko wiecie na temat dzidziusiów i porodów więc jak mogłabym opuścić taką skarbnicę wiedzy taki czas się trafił... jakby nasze ciąże przebiegały zimą to idę o zakład że byłabym w pierwszej trójce największych gaduł

dirty po porodzie już nie pisała na forum a jedynie esemesowały z matall . Nie mam pojęcia jak tam opieka na Jaczewskiego.
Mam nadzieję,że dbają o Nie dirty ściągała mleczko i podawali maleńkiej I mała oddycha sama
Wiadomo,że jak jest budowa to człowiek stara się jak najszybciej wszystko ogarnąć. Rozumiem też Twoją chęć spędzania czasu z urlopującym się mężem

No nie wątpie,że w okresie zimowym byłabyś w pierwszej trójce gaduł

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Napisane przez matallewar

Muszę chyba iść Edę wcześniej dziś ogarnąć i bajkę mu włączę na dobranoc, bo paskudnie się czuję, brzuch mnie boli, a tż nie ma, żeby mnie odciążyć

Buuu

[rusałka_1]

Napisane przez marysia_258

A ja witam się w 29 tyg

gratulacje

Napisane przez papalinka83

No doczytałam stary wątek i się biorę za nowy Jestem u rodziców i powiem wam, że dziwnie tak, bo nic mi nie pozwalają robić i się wyleguję tylko, nawet mi łóżka nie pozwalają ścielić, bo mam się nie schylać A mama mówi, że wyglądam jak kulka

wakacje all inclusive

Napisane przez policzanka

Witam sie w nowym watkuWłasnie obudził mnie kurier.Nowa dostawa ze Smyka-juz osttania;(Tym razem zamawiał Tz

Myslalam ze ta kurteczka bedzie dobra na wiosne ale niestety okazuje sie ze jest dosyc duza-no nic bedzie na wczesną jesien

śliczne ubranka

Napisane przez matallewar

Ja listy nie mam, ale mam:
- 3 paczki podkładów Bella mamma
- 3 pary majtek siatkowch z all
- 4 smoczki Lovi (2 nocne, 2 na dzień)
- 4 butelki Tommee Tippee (muszę dokupić smoczki 1)

i zamierzam dokupić 3 paczki podkładów Seni.

Nie wiem, co jeszcze...

dziękuję ci bardzo

[marysia_258]

W okresie zimowym Matal nie nadążała by z zakładaniem wątków
Tancerka na jakim etapie jesteście już z budową????

[rusałka_1]

Napisane przez marysia_258

Z tego co widzę TP mamy na ten sam dzień i też niewiele rzeczy mam
Jedynie w co dobrze jestem zaopatrzona to ubranka-a to dla tego że dostałam je od szwagierki po jej synusiu

shure, marysia ja też mam termin z końcówki wątku i się właśnie do wszystkiego przymierzam Ubranka i łóżeczko mam od siostry a resztę powoli dokupuję

[tancerka212]

Napisane przez Diorisha

dirty po porodzie już nie pisała na forum a jedynie esemesowały z matall . Nie mam pojęcia jak tam opieka na Jaczewskiego.
Mam nadzieję,że dbają o Nie dirty ściągała mleczko i podawali maleńkiej I mała oddycha sama
Wiadomo,że jak jest budowa to człowiek stara się jak najszybciej wszystko ogarnąć. Rozumiem też Twoją chęć spędzania czasu z urlopującym się mężem

No nie wątpie,że w okresie zimowym byłabyś w pierwszej trójce gaduł

w którejś z pierwszych części byłam na podium gaduł- pamiętam jak dziś
super że maleńka Lilka daje sobie radę, oddycha i wcina mamusiowe mleczko bo jak zobaczyłam na pierwszej stronie wagę maleńkiej to się wystraszyłam czy u nich na pewno wszystko dobrze
no właśnie jak jest tak cieplutko i mam męża przy sobie to jakoś szkoda mi czasu na siedzenie w domu przed kompem biorę sobie leżak na budowę, ustawiam się obok męża i całe dnie sobie gadamy, ustalamy różne rzeczy, wieczorami szukamy razem inspiracji różnych do naszego domku, wyszukujemy co się da taniej kupić przez internet i mimo że oboje siedzimy w domu a nie chodzimy do pracy to normalnie dobra jest dla nas za krótka za to jak widzę namacalnie postępy na budowie każdego dnia to aż serducho rośnie

[shure]

Napisane przez tancerka212

spokojnie, aby forsę mieć i wszystko w jeden dzień niemalże na allegro da się zamówić
ja już dobijam z wyprawką do końca i tak się cieszę że wcześnie zaczęłam wszystko kupować bo budowa nas wyzerowała z kasiory i jakbym już od dawna nie gromadziła ciuszków i rzeczy to nie wiem chybabym teraz z liści i trawy robiła mojej Wiki spódniczki

No wlasnie kasa..

Napisane przez marysia_258

Z tego co widzę TP mamy na ten sam dzień i też niewiele rzeczy mam
Jedynie w co dobrze jestem zaopatrzona to ubranka-a to dla tego że dostałam je od szwagierki po jej synusiu

Im blizej porodu tym mniej sie spinam nad tym zeby zebrac sie.. znaczy zebrac Tz i jego konto do wyprawki. On jakos chyba zapomina ze to juz nie dlugo a ja nie chce sie denerwowac.. poki co narazie moja mama tylko mlodemu kupuje.

Te wesela wykanczaja mnie nerwowo a Tz finansowo.
Dzisiaj sie poryczalam bo nie mam sie w co na poprawiny ubrac

[marysia_258]

Napisane przez rusałka_1

shure, marysia ja też mam termin z końcówki wątku i się właśnie do wszystkiego przymierzam Ubranka i łóżeczko mam od siostry a resztę powoli dokupuję

Ja mam zamiar szaleństwo zacząć w sierpniu po wypłacie
Za wiele nie poszaleję bo pellet na zimę trzeba już kupić
TŻ na każdym kroku mi o tym przypomina

[tancerka212]

Napisane przez marysia_258

Tancerka na jakim etapie jesteście już z budową????

w tym roku porobiliśmy już odwodnienie domku, instalacje- hydraulikę, elektrykę itp, zrobiliśmy tynki na ścianach wewnątrz, hydraulik potem zrobił ogrzewanie podłogowe, po tym zalaliśmy podłogi, jutro przyjeżdża brama garażowa, mąż ociepla teraz dom zzewnątrz, zamówiliśmy już tynk zewnętrzny i jak mąż skończy z moim tatą kłaść styropian dookoła domu to wchodzi ekipa i robi nam elewację.. zamówiliśmy też kaloryfery niedługo powinny być zamontowane i jeszcze marzą mi się parapety zewnętrzne żeby elewacja się nie poniszczyła od zacieków ale nie wiem czy starczy już pieniążków bo wszystko za gotówkę robimy bez kredytu a tu jeszcze kilka pozycji wyprawki jeszcze trzeba odhaczyć

[marysia_258]

Napisane przez tancerka212

w którejś z pierwszych części byłam na podium gaduł- pamiętam jak dziś
super że maleńka Lilka daje sobie radę, oddycha i wcina mamusiowe mleczko bo jak zobaczyłam na pierwszej stronie wagę maleńkiej to się wystraszyłam czy u nich na pewno wszystko dobrze
no właśnie jak jest tak cieplutko i mam męża przy sobie to jakoś szkoda mi czasu na siedzenie w domu przed kompem biorę sobie leżak na budowę, ustawiam się obok męża i całe dnie sobie gadamy, ustalamy różne rzeczy, wieczorami szukamy razem inspiracji różnych do naszego domku, wyszukujemy co się da taniej kupić przez internet i mimo że oboje siedzimy w domu a nie chodzimy do pracy to normalnie dobra jest dla nas za krótka za to jak widzę namacalnie postępy na budowie każdego dnia to aż serducho rośnie

Przy budowie domku nie ma nic piękniejszego jak widniejące postępy
Przerabiałam to bardzo niedawno i wiem jak serducho się raduje

Wow idziecie jak burza
Podziwiam, że to wszystko udało Wam się bez kredytu zrobić

[Diorisha]

Napisane przez tancerka212

w którejś z pierwszych części byłam na podium gaduł- pamiętam jak dziś
super że maleńka Lilka daje sobie radę, oddycha i wcina mamusiowe mleczko bo jak zobaczyłam na pierwszej stronie wagę maleńkiej to się wystraszyłam czy u nich na pewno wszystko dobrze
no właśnie jak jest tak cieplutko i mam męża przy sobie to jakoś szkoda mi czasu na siedzenie w domu przed kompem biorę sobie leżak na budowę, ustawiam się obok męża i całe dnie sobie gadamy, ustalamy różne rzeczy, wieczorami szukamy razem inspiracji różnych do naszego domku, wyszukujemy co się da taniej kupić przez internet i mimo że oboje siedzimy w domu a nie chodzimy do pracy to normalnie dobra jest dla nas za krótka za to jak widzę namacalnie postępy na budowie każdego dnia to aż serducho rośnie

Dostała 8 punktów w skali Apgar a na takiego wcześniaczka to naprawdę sporo . Wcześniaczki trzymają w szpitalu do osiągnięcia 2kg i kurcze mam nadzieję,że dirty już będzie w domku jak pójdę rodzić Ciekawe jak szybko nabierają masy takie kurczaczki.

Super,że spędzacie tyle czasu razem . Bardzo przyjemnie się czyta jak opisujesz Wasze przygotowania
Nam też marzy się urlop ale w tym roku to niestety awykonalne

[butterfly20]

Co ja to chciałam...

Cieszę się,że mam machinę i w niej "trę" ziemniory

Poukładałam w kuchni w szafkach i jedną półkę przeznaczyłam na rzeczy malutkiej. Dałam pojemniczki na mleko i butelkę, póki co nie mam tego za wiele

I dalej bym coś porobiła, ale nie wiem co. Ja chcę mebelki, miałabym dużo do roboty

Tancia to budowa idzie do przodu i to szybko Fajnie

[bojatoja]

Napisane przez tancerka212

a daj spokój... ja mam codziennie taką zgagę po wszystkim że marzy mi się choć jeden dzień bez piekła w przełyku... już Rennie dzielę na pół żeby nie jeść za każdym razem całej tabletki....

Dzidziuś będzie miał pewnie dużo włosków na główce

Napisane przez tancerka212

a w ogóle to na jakim etapie dziewczyny jesteście z przygotowaniami?
poprane już wszystko i poprasowane?
kiedy należy spakować torbę do szpitala?
ja dopiero 31 tydzień jutro zaczynam więc chyba na torbę jeszcze mam ciutkę czasu ale pranie i prasowanie u mnie idzie pełną parą bo wcale nie jest lekko wystać przy desce do prasowania za długo, w dodatku te ubranka takie maleńkie że dziobać je trzeba tym żelazkiem, plus wycinanie metek, składanie itp i się nieźle schodzi a dodam że lubię prasować

Ja właśnie poprałam ciuszki, wzięłam się za prasowanie (dobrze, że pomaga mi mama i siostra bo bym nie wyrobiła ). Od poniedziałku to wszystko robimy i nie widać końca. Na prawdę nie myślałam, że tyle tych ciuszków jest
I teraz biorę się za zamawianie jakiś niezbędnych rzeczy (chociaż to powtarzam chyba od dwóch tygodni ). Nie ma żartów, poród tuż, tuż

Napisane przez tancerka212

w tym roku porobiliśmy już instalacje- hydraulikę, elektrykę itp, zrobiliśmy tynki na ścianach wewnątrz, hydraulik potem zrobił ogrzewanie podłogowe, po tym zalaliśmy podłogi, jutro przyjeżdża brama garażowa, mąż ociepla teraz dom zzewnątrz, zamówiliśmy już tynk zewnętrzny i jak mąż skończy z moim tatą kłaść styropian dookoła domu to wchodzi ekipa i robi nam elewację.. zamówiliśmy też kaloryfery niedługo powinny być zamontowane i jeszcze marzą mi się parapety zewnętrzne żeby elewacja się nie poniszczyła od zacieków ale nie wiem czy starczy już pieniążków bo wszystko za gotówkę robimy bez kredytu a tu jeszcze kilka pozycji wyprawki jeszcze trzeba odhaczyć

Super
Zazdroszcze też Ci, bardzo chciałabym być już na takim etapie budowy.
Ale w sumie pomalutku i my za 'niedługo' zamieszkamy w swoim domku Moje wielkie marzenie
A kiedy macie plany skończyć dom i się wprowadzić?

[marysia_258]

Napisane przez butterfly20

Co ja to chciałam...

Cieszę się,że mam machinę i w niej "trę" ziemniory

Poukładałam w kuchni w szafkach i jedną półkę przeznaczyłam na rzeczy malutkiej. Dałam pojemniczki na mleko i butelkę, póki co nie mam tego za wiele

I dalej bym coś porobiła, ale nie wiem co. Ja chcę mebelki, miałabym dużo do roboty

Tancia to budowa idzie do przodu i to szybko Fajnie

Podziwiam i zazdroszczę energii
W domu kupę roboty mam a nic mi się nie chce
Moj leń jest silniejszy ode mnie

[logoasia]

Napisane przez ladanseuse14

dlatego ja powiedziałam Dawidowi, że go kocham ale ślubu teraz nie chcę... co innego gdybyśmy mieli ustaloną datę przed ciążą... dla mnie dziecko a ślub to dwie osobne sprawy

poza tym teraz mamy "próbkę" życia razem.. wspólny budżet, wspólne wydatki, wspólne decyzje, wspólne życie.. codzienność ..

otóż to!

Napisane przez cotynato

Jeju miałam na gatkach taki jakby brnatny ślad/krew? Tak jakby w śluzie - sama nie wiem jak to opisać ale tak się zestresowałam że nie wiem czy to od tego czy od tego czegoś na gatkach pobolewa mnie brzuch jejku zestresowałam się bo ewidentnie coś było, ale w małej ilości jednak...

jedź niech sprawdzą, u mnie od tego sie zaczęło

Napisane przez tancerka212

odnośnie golenia bobra.... wczoraj pierwszy raz stwierdziłam że nie widzę już swojej pipki i muszę zrobić to na ślepo powiem wam że przeżyłam mały szok wiedziałam że to się w końcu stanie ale jak już się stało to moja mina była po prostu

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

kurczę tak patrzę że wiele z was męczą różne dolegliwości, skurcze, jeździcie na IP, bierzecie specjalne leki żeby nie urodzić przedwcześnie... i stwierdzam że mi nic takiego nie jest i nie było całą ciążę i ja na bank przenoszę swoją dzidzię znając życie to i z tydzień po terminie jak nie więcej a to też nie za fajny scenariusz

ja tez nie widzę już swojej krewety

[tancerka212]

Napisane przez marysia_258

Przy budowie domku nie ma nic piękniejszego jak widniejące postępy
Przerabiałam to bardzo niedawno i wiem jak serducho się raduje

Wow idziecie jak burza
Podziwiam, że to wszystko udało Wam się bez kredytu zrobić

ten ukłon to w stronę rodziców trzeba złożyć bo tak nam pomagają że przed domem to powinnam postawić im pomnik na zakończenie budowy

Napisane przez Diorisha

Dostała 8 punktów w skali Apgar a na takiego wcześniaczka to naprawdę sporo . Wcześniaczki trzymają w szpitalu do osiągnięcia 2kg i kurcze mam nadzieję,że dirty już będzie w domku jak pójdę rodzić Ciekawe jak szybko nabierają masy takie kurczaczki.

Super,że spędzacie tyle czasu razem . Bardzo przyjemnie się czyta jak opisujesz Wasze przygotowania
Nam też marzy się urlop ale w tym roku to niestety awykonalne

no to rzeczywiście super silna Lilusia się urodziła jak 8 punktów dostała- nasza dzielna dziewczyna
przyjemnie się czyta nasze przygotowania mówisz? w sumie to rzeczywiście super nam z mężulem, dogadujemy się bezbłędnie jeśli chodzi o wszelkie wybory, podobają nam się te same rzeczy więc nie musimy się spierać co kupić tylko raczej razem siadamy i szperamy gdzie najtaniej kupić to co nam się marzy mogę śmiało powiedzieć że gdybym zostawiła w ciemno mężowi całą odpowiedzialność za budowę i tylko raz na miesiąc przychodziła na kontrolę to dom wyglądałby i tak dokładnie jak z moich marzeń szkoda mi go tylko bo całymi dniami ciężko pracuje żeby gonić z robotą ile się da ale żeby mu było miło to właśnie codziennie stawiam sobie swój leżaczek obok niego i wtedy nie musimy za sobą tęsknić i czekać aż on wróci do domu tylko calusieńkie dnie i noce jesteśmy razem

[butterfly20]

Policzanka miałam Ci napisać,że cudne zakupy, też się zastanawiałam nad tą sukienką w groszki


W Faktach był wywiad z Polką, pracownicą szpitala gdzie rodziła Kate. Podobno doprowadzenie jej do porządku i naturalnego pięknego wyglądu (fryzura, makijaż) zajęło 5 godzin

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

Napisane przez marysia_258

Podziwiam i zazdroszczę energii
W domu kupę roboty mam a nic mi się nie chce
Moj leń jest silniejszy ode mnie

Ale ty się musisz oszczędzać!

[kaska87]

Napisane przez tancerka212

a daj spokój... ja mam codziennie taką zgagę po wszystkim że marzy mi się choć jeden dzień bez piekła w przełyku... już Rennie dzielę na pół żeby nie jeść za każdym razem całej tabletki....

ja w dzień to jeszcze walczę, ale na noc czasem biorę rennie i chyba tak jak Ty będę dzielić na pół żeby móc częściej brać, a dawka będzie taka sam

Napisane przez tancerka212

a w ogóle to na jakim etapie dziewczyny jesteście z przygotowaniami?
poprane już wszystko i poprasowane?
kiedy należy spakować torbę do szpitala?

poprane, poprasowane, poukładane teraz czekam na pościel, która nagina do mnie w paczce, piorę ją i finito
co do torby to ja już część zamówiłam rzeczy do niej (w piątek myślę, że będzie, muszę kupić sobie jeszcze koszule, ale nie ma rozmiaru i papcie)

Napisane przez marysia_258

W okresie zimowym Matal nie nadążała by z zakładaniem wątków

no serio serio

[logoasia]

a.. i powiem wam, ze dziś dopadł mnie kryzys. juz mam dosc lezenia w domu, pojechalam z tż do biedronki, chodziłam 15min ,a raczej kiwałam sie na boki jak kaczka dzidźka jest tak nisko, i tak mnie napierdziela brzuch przy chodzeniu ze juz nie daje rady!czuję się jakbym miała za chwilę termin, tragedia. jeszcze dzis sie naczytałam o tej bakterii i juz w ogole sie zalamalam. ciągle jestem zła i okropna dla tżta, a on mnie tylko upomina, nie chodź, nie podnoś, nie dźwigaj, leż! nie pozwolił mi nawet pół arbuza wyjąć z koszyka przy kasie czuje sie jak kaleka

[kaska87]

Motyl nie widzę koszul ze szlafrokiem w cwioty u tego sprzedawcy no nic najwyżej będę na golasa

[Snow_White1]

Napisane przez tancerka212

a w ogóle to na jakim etapie dziewczyny jesteście z przygotowaniami?
poprane już wszystko i poprasowane?
kiedy należy spakować torbę do szpitala?
ja dopiero 31 tydzień jutro zaczynam więc chyba na torbę jeszcze mam ciutkę czasu ale pranie i prasowanie u mnie idzie pełną parą bo wcale nie jest lekko wystać przy desce do prasowania za długo, w dodatku te ubranka takie maleńkie że dziobać je trzeba tym żelazkiem, plus wycinanie metek, składanie itp i się nieźle schodzi a dodam że lubię prasować

U mnie poprane i poprasowane, torby naszykowane.
TP mi się trochę przyspieszył - ok 27.08 i na ostatniej wizycie ginka doradziła mi, żebym już torbę spakowała...

[tancerka212]

Napisane przez butterfly20

Tancia to budowa idzie do przodu i to szybko Fajnie

dokładamy wszelkich sił żeby zanim dzidzia przyjdzie na świat zrobić wszystko co było zaplanowane a nawet więcej, żeby potem móc skupić się już jesienią tylko na maleństwie naszym kochanym

Napisane przez bojatoja

Dzidziuś będzie miał pewnie dużo włosków na główce


Ja właśnie poprałam ciuszki, wzięłam się za prasowanie (dobrze, że pomaga mi mama i siostra bo bym nie wyrobiła ). Od poniedziałku to wszystko robimy i nie widać końca. Na prawdę nie myślałam, że tyle tych ciuszków jest
I teraz biorę się za zamawianie jakiś niezbędnych rzeczy (chociaż to powtarzam chyba od dwóch tygodni ). Nie ma żartów, poród tuż, tuż



Super
Zazdroszcze też Ci, bardzo chciałabym być już na takim etapie budowy.
Ale w sumie pomalutku i my za 'niedługo' zamieszkamy w swoim domku Moje wielkie marzenie
A kiedy macie plany skończyć dom i się wprowadzić?

ja tak samo, miałam w planach poprać i poprasować wszystko do końca zeszłego tygodnia ale tyle tego jest że nie ogarnęłam... mama i siostra zajęte swoim remontem, ale wczoraj siostra przyjechała i pomyła mi wszystkie okna więc też super pomoc prasowanko jakoś sobie powolutku zrobię
co do budowy to ja sama jestem w szoku jak ona szybko idzie... wystartowaliśmy w czerwcu zeszłego roku a więc dokładnie 13 miesięcy temu i w najśmielszych snach mi się nie marzyło że dziś będziemy już tak daleko ale to wszystko dzięki rodzicom i mojemu pracusiowi mężowi który od świtu do nocy biega po budowie i co się da robi sam żeby jak najwięcej zrobić samemu żeby gotówka była na inne kolejne rzeczy co do przeprowadzki to ja jeszcze nie planuję, jeszcze jest tyyyle rzeczy do kupienia i zrobienia że strach myśleć moja optymistka teściowa mówi że w przyszłym roku Boże Narodzenie spędzimy u siebie ale ja już mniejsza optymistka takiego scenariusza w ogóle nie rozpatruję

[shure]

Napisane przez kaska87

ja w dzień to jeszcze walczę, ale na noc czasem biorę rennie i chyba tak jak Ty będę dzielić na pół żeby móc częściej brać, a dawka będzie taka sam


poprane, poprasowane, poukładane teraz czekam na pościel, która nagina do mnie w paczce, piorę ją i finito
co do torby to ja już część zamówiłam rzeczy do niej (w piątek myślę, że będzie, muszę kupić sobie jeszcze koszule, ale nie ma rozmiaru i papcie)
no serio serio

Kurde moje bedzie lyse jak tatus chyba nie mialam zgagi wgl w ciazy

[kaska87]

Tancia Ty wiesz, że ja wierzę w Twoją teściową z resztą tak samo Ci mówię, że za rok w BN będziecie u siebie

zjadłam sobie tosta i popiłam pepsi-o!

[butterfly20]

Ojeju Royal Baby będzie Dżordżem Masakra.

A na TVP1 było o szczepionkach.I potwierdzili to co ja pisałam-nie podawali tych mętnych szczepionek, więc pomimo wadliwej serii większość rodziców nie ma się o co martwić.

[tancerka212]

Napisane przez butterfly20

W Faktach był wywiad z Polką, pracownicą szpitala gdzie rodziła Kate. Podobno doprowadzenie jej do porządku i naturalnego pięknego wyglądu (fryzura, makijaż) zajęło 5 godzin

nieźle aczkolwiek jak sobie pomyślę jak ja mogę dobę po porodzie wyglądać to aż strach dobrze że cały świat na mnie nie będzie wtedy patrzył bo w Polsce tak szybko ze szpitala nie wypuszczają

Napisane przez kaska87

ja w dzień to jeszcze walczę, ale na noc czasem biorę rennie i chyba tak jak Ty będę dzielić na pół żeby móc częściej brać, a dawka będzie taka sam


poprane, poprasowane, poukładane teraz czekam na pościel, która nagina do mnie w paczce, piorę ją i finito
co do torby to ja już część zamówiłam rzeczy do niej (w piątek myślę, że będzie, muszę kupić sobie jeszcze koszule, ale nie ma rozmiaru i papcie)
no serio serio

ja kupiłam szybciej koszule i kapcie bo jak sobie pomyślałam że jakby coś się działo i musiałabym iść do szpitala to nie mam nic i z gołym tyłkiem bym szła
super że już wszystko gotowe zazdroszczę ale spokojnie, jestem 4 tygodnie za Tobą więc zaraz się ogarnę
a jeszcze co do koszul to ja jestem mega zadowolona ze swoich i jak nie spałam nigdy w koszulach tak na bank będę w tych spała w domku bo są z fajnej mięsistej bawełny i co więcej są naprawdę ładne i nawet podobałam się w nich mężowi jak mu przymierzałam

Napisane przez Snow_White1

U mnie poprane i poprasowane, torby naszykowane.
TP mi się trochę przyspieszył - ok 27.08 i na ostatniej wizycie ginka doradziła mi, żebym już torbę spakowała...

o kurczak jak ginka każe pakować torbę to robi się poważnie

Napisane przez logoasia

a.. i powiem wam, ze dziś dopadł mnie kryzys. juz mam dosc lezenia w domu, pojechalam z tż do biedronki, chodziłam 15min ,a raczej kiwałam sie na boki jak kaczka dzidźka jest tak nisko, i tak mnie napierdziela brzuch przy chodzeniu ze juz nie daje rady!czuję się jakbym miała za chwilę termin, tragedia. jeszcze dzis sie naczytałam o tej bakterii i juz w ogole sie zalamalam. ciągle jestem zła i okropna dla tżta, a on mnie tylko upomina, nie chodź, nie podnoś, nie dźwigaj, leż! nie pozwolił mi nawet pół arbuza wyjąć z koszyka przy kasie czuje sie jak kaleka

no już już nie płakusiaj nosek do góry
mi najbardziej dokucza rwa kulszowa w prawej nodze, przez co ciężko mi się podnieść z łóżka czasem, a jak kucnę to już w ogóle nieraz wstać nie mogę tak mi się coś porobiło no ale turlam się jakoś, powolutku ale się turlam

[butterfly20]

Moja Natalka nie chce już męża Dżordża. Jakby to brzmiało?Princess Natalie & Prince Dżordż?

Napisane przez kaska87

Motyl nie widzę koszul ze szlafrokiem w cwioty u tego sprzedawcy no nic najwyżej będę na golasa

Zarzuć aukcjami tego sprzedawcy to poszukam;P

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Tancia spodziewasz się obstrzału i fety pod szpitalem?

[kaska87]

Tancia a Ty u siebie kupowałaś, nie na necie?