Bo w kupie siła :D Kolejny wątek o odchudzaniu! Wspólnym. ;-)

[kisseskris]

dzięki wam dziewczyny za podsunięcie treningow z mel b. dziś ćwiczyłam po raz trzeci razem z nią i jestem naprawdę zadowolona Na wadze 0,5 kg mniej więc uśmiech nie schodzi mi z buźki od rana A jak tam u was?? dieta?? i humory??

[kingaa2407]

kisseskris, oby tak dalej!!!
Ja tam sobie ćwiczę, dzisiaj będzie 4 dzień z rzędu.
Niestety, mi waga stoi... Ale i tak widzę, że brzuch coraz ładniej wygląda i nogi wyglądają coraz lepiej, więc ćwiczę tak czy siak
Chyba muszę się pogodzić z tym, że waga nie jest taka ważna... Chociaz chciałabym ważyć mniej niż 69,5.. Marzy mi się 65....
Dlatego walczę dalej i się nie poddaję!

[kisseskris]

kinga2407 to fajnie jak widzisz juz jakieś efekty swojej pracy

Ma może któraś z was sprawdzone sposoby jak poradzić sobie z ogromną ochota na słodycze?? Mam wrażenie, że moje uzależnienie od cukru jest tak duże jak nałogowych palaczy do nikotyny eh...

[mamaNiny]

Napisane przez kingaa2407

Rozumiem, że czasami mogę się mylić...
Ale bez przerwy słysze, że nic nie umiem i nic nie robię. Że jestem głupia i w ogole nie odpowiedzialna.... Szczegół, że skończyłam liceum z czerwonym paskiem, zdałam świetnie maturę, dostałam się na Politechnikę na studia na budownictwo po angielsku, wygrałam 3 konkursy przez co byłam w Niemczech, Francji i Belgii, szkończyłam szkołę muzyczną, wygrywałam zawody na strzelnicy, chodzę na dodatkowy angielski... a ona bez przerwy tylko mowi, że nic nie robię i że moje pokolenie jest głupie i że ja też zachowuję się głupio i w ogole nie jestem dojrzała i wszyscy moi znajomi są be i fuj i żadnego z nich nie akceptuje i nie chce widzieć. To boli...

mam nadzieję, że dojdziecie do jakiegoś porozumienia. Zdolna z Ciebie kobietka mama na pewno jest dumna z Ciebie. u mnie z moim tatą zawsze jest tak, że czego bym nie osiągnęła i jakbym nie była w czymś dobra, to zawsze czyjeś dzieci są lepsze. nawet teraz słyszę, że kogoś tam dzieci co tydzień do rodziców przyjeżdżają pomagać - nie tak jak ja raz na miesiąc.. tyle, że mi teraz jednym uchem wpada, drugim wypada.

Napisane przez kisseskris

dzięki wam dziewczyny za podsunięcie treningow z mel b. dziś ćwiczyłam po raz trzeci razem z nią i jestem naprawdę zadowolona Na wadze 0,5 kg mniej więc uśmiech nie schodzi mi z buźki od rana A jak tam u was?? dieta?? i humory??

mel jest świetna ja niestety o ćwiczeniach mogę póki co zapomnieć
gratuluję

Napisane przez kingaa2407

kisseskris, oby tak dalej!!!
Ja tam sobie ćwiczę, dzisiaj będzie 4 dzień z rzędu.
Niestety, mi waga stoi... Ale i tak widzę, że brzuch coraz ładniej wygląda i nogi wyglądają coraz lepiej, więc ćwiczę tak czy siak
Chyba muszę się pogodzić z tym, że waga nie jest taka ważna... Chociaz chciałabym ważyć mniej niż 69,5.. Marzy mi się 65....
Dlatego walczę dalej i się nie poddaję!

jak ćwiczysz, to mięśnie budujesz, ważne, że waga nie rośnie

Napisane przez kisseskris

kinga2407 to fajnie jak widzisz juz jakieś efekty swojej pracy

Ma może któraś z was sprawdzone sposoby jak poradzić sobie z ogromną ochota na słodycze?? Mam wrażenie, że moje uzależnienie od cukru jest tak duże jak nałogowych palaczy do nikotyny eh...

ja ogólnie nie jestem łasuchem.. raczej pieczywo jest dla mnie zgubne ale moje koleżanki kawę z mlekiem i słodzikiem piją i twierdzą, że im pomaga.

[kisseskris]

mamaNiny dzięki za radę, spróbuje z ta kawą może akurat coś pomoże A ja właśnie z pieczywem nie mam praktycznie problemu-wystarczy mi jak zjem od czasu do czasu-zresztą tak samo mam z mięsem

[mamaNiny]

jak już muszę coś słodkiego z okazji @ to robię sobie desery dukanowe, zresztą dla rodzinki też robię ciastka na mące pełnoziarnistej i słodziku nikt nie narzeka.

[kingaa2407]

ja mam takiego smaka na cos słodkiego. obojętnie czy pączka czy ciastko czy cokolwiek.... ale staram się nie jesc. zaraz tylko idę po jogurt i to będzie moją kolacją.

padam na twarz po ćwiczeniach...

[mamaNiny]

ja też bym sobie poskakała. za mało dzisiaj zjadłam, ale ze względu na to, że mało się ruszam nie mam apetytu

[Mary_Grace]

Dziewczyny ile żeście naskrobały przez ten dzień!

Już podaje wymiary... Tragedia, jestem większa od Was że japierdziele Ale to kwestia czasu ;-)

Biodra 125
Talia 103
Udo 82
Biust 115

Mierzyłam się tuż po ćwiczeniach i nie wiem czy to coś zmienia w wynikach?

[mamaNiny]

Mary_Grace no pewnie, niedługo spadnie! mi w sumie po miesiącu ćwiczeń najwięcej w talii spadło. dzisiaj do mojej szafy wróciła z komodyzamałychrzeczy spódnica, spodnie i koszulka nocna! cieszę się zwłaszcze ze spódnicy

[kingaa2407]

no proszę! takie rzeczy najbardziej cieszą ja też teraz mogę nosić rzeczy w którym wczesniej gorzej wygladalam, duzo gorzej.

Mary Grace, juz uzupełniam tabelkę, cieszę się, że napisałaś, już się zaczęłam zastanawiać gdzie nam uciekłaś!

[lisbeth_wasp]

Napisane przez kingaa2407

Rozumiem, że czasami mogę się mylić...
Ale bez przerwy słysze, że nic nie umiem i nic nie robię. Że jestem głupia i w ogole nie odpowiedzialna.... Szczegół, że skończyłam liceum z czerwonym paskiem, zdałam świetnie maturę, dostałam się na Politechnikę na studia na budownictwo po angielsku, wygrałam 3 konkursy przez co byłam w Niemczech, Francji i Belgii, szkończyłam szkołę muzyczną, wygrywałam zawody na strzelnicy, chodzę na dodatkowy angielski... a ona bez przerwy tylko mowi, że nic nie robię i że moje pokolenie jest głupie i że ja też zachowuję się głupio i w ogole nie jestem dojrzała i wszyscy moi znajomi są be i fuj i żadnego z nich nie akceptuje i nie chce widzieć. To boli...

Widać że jesteś bardzo zdolna, nie powinnaś się przejmować mamą (wiem, ciężko się nie przejmować). Niestety ale czasami nic nie możemy poradzić na to, że druga osoba nas nie docenia (a czasami po prostu chce zwrócić naszą uwagę, może da się naprawić jeszcze wasze relacje?)

Napisane przez kisseskris

kinga2407 to fajnie jak widzisz juz jakieś efekty swojej pracy

Ma może któraś z was sprawdzone sposoby jak poradzić sobie z ogromną ochota na słodycze?? Mam wrażenie, że moje uzależnienie od cukru jest tak duże jak nałogowych palaczy do nikotyny eh...

Chyba jedyna rada to zastępować słodycze owocami i jakimiś dietetycznymi deserkami. No i nie chodzić głodnym, nie nudzić się, itp - wiadomo jak to jest z podjadaniem jak się ma za dużo czasu

Napisane przez Mary_Grace

Dziewczyny ile żeście naskrobały przez ten dzień!

Już podaje wymiary... Tragedia, jestem większa od Was że japierdziele Ale to kwestia czasu ;-)

Biodra 125
Talia 103
Udo 82
Biust 115

Mierzyłam się tuż po ćwiczeniach i nie wiem czy to coś zmienia w wynikach?

Po ćwiczeniach możesz mieć większe obwody, mięśnie mogły trochę spuchnąć. Ale to zależy co ćwiczyłaś, najlepiej sprawdź jeszcze dzisiaj czy wymiary się zgadzają

Późno dziś wstałam, jestem dopiero po śniadaniu (owsianka <3), może tym razem trochę bardziej dietetycznie będzie niż ostatnio

[edaaa]

Cześć Dziewczyny! nadrabiam zaległości z całego tygodnia a miałam być na bieżąco, a tu internet szwankuje i dzieci przeziębione więc niestety komputer poszedł w odstawkę Pomysł z tabelką bardzo fajny niestety ja podam swoje wymiary po weekendzie, zgrozo że musze się mierzyć waga póki co nie spada ponieważ wiem że na weekendzie troche odpuszcze diete bo z mężulkiem obchodzimy rocznice to chyba będę miała troche więcej pracy w przyszłym tygodniu
swoją drogą ćwiczyć mi się chce tylko w ciągu dnia jakoś czasu nie moge wygospodarować ciągle coś mam do zrobienia a wieczorem padam z nóg muszę moją córcie jakoś w ćwiczenia zaangażować może jej się spodoba

[kingaa2407]

Napisane przez lisbeth_wasp

Widać że jesteś bardzo zdolna, nie powinnaś się przejmować mamą (wiem, ciężko się nie przejmować). Niestety ale czasami nic nie możemy poradzić na to, że druga osoba nas nie docenia (a czasami po prostu chce zwrócić naszą uwagę, może da się naprawić jeszcze wasze relacje?)

Późno dziś wstałam, jestem dopiero po śniadaniu (owsianka <3), może tym razem trochę bardziej dietetycznie będzie niż ostatnio

Nie wiem czy się da... Bo gdyby chodzilo tez tylko o słowa, to moze by nie bylo tak źle.... Ale też chodzi o czyny.... Myslę, że zrozumiesz o co mi chodzi....

A co do śniadania i w ogole. Czytalam artykuł na angielskiej stronie magazynu women's health, że kobiety jadly 1400 kcal na dzień i podzielili je na 2 grupy:
- Pierwsza jadla 700kcal na sniadanie, 500 na lunch i 200 na obiad
- Druga - 200kcal na śniadanie, 500 na lunch i 700 na obiad

Obydwie grupy jadly tyle samo białka, weglowodanow i tłuszczu...
i?
Pierwsza grupa schudla 2,5 razy więcej (mimo, że często kobiety jadly wtedy na śniadanie też czekoladowego batonika)
))))

Wniosek:
Objadamy się na sniadania

Napisane przez edaaa

Cześć Dziewczyny! nadrabiam zaległości z całego tygodnia a miałam być na bieżąco, a tu internet szwankuje i dzieci przeziębione więc niestety komputer poszedł w odstawkę Pomysł z tabelką bardzo fajny niestety ja podam swoje wymiary po weekendzie, zgrozo że musze się mierzyć waga póki co nie spada ponieważ wiem że na weekendzie troche odpuszcze diete bo z mężulkiem obchodzimy rocznice to chyba będę miała troche więcej pracy w przyszłym tygodniu
swoją drogą ćwiczyć mi się chce tylko w ciągu dnia jakoś czasu nie moge wygospodarować ciągle coś mam do zrobienia a wieczorem padam z nóg muszę moją córcie jakoś w ćwiczenia zaangażować może jej się spodoba

Noooo, to podasz nam wymiary w przyszlym tygodniu i wpiszę je do tabelki Dobrze, że jednak całkiem nie porzuciłaś wizazu i jesteś tutaj z nami.
Jesli mogę się zapytać, która rocznika ślubu?
I tak poza tym to gratulacje

[mamaNiny]

Napisane przez lisbeth_wasp

Późno dziś wstałam, jestem dopiero po śniadaniu (owsianka <3), może tym razem trochę bardziej dietetycznie będzie niż ostatnio

ja każdy dzień od owsianki zaczynam pyyyychotka!

Napisane przez edaaa

Cześć Dziewczyny! nadrabiam zaległości z całego tygodnia a miałam być na bieżąco, a tu internet szwankuje i dzieci przeziębione więc niestety komputer poszedł w odstawkę Pomysł z tabelką bardzo fajny niestety ja podam swoje wymiary po weekendzie, zgrozo że musze się mierzyć waga póki co nie spada ponieważ wiem że na weekendzie troche odpuszcze diete bo z mężulkiem obchodzimy rocznice to chyba będę miała troche więcej pracy w przyszłym tygodniu
swoją drogą ćwiczyć mi się chce tylko w ciągu dnia jakoś czasu nie moge wygospodarować ciągle coś mam do zrobienia a wieczorem padam z nóg muszę moją córcie jakoś w ćwiczenia zaangażować może jej się spodoba

dużo zdrówka dla Was!
my za tydzień mamy rocznicę ślubu
mi też ciężko było czas na ćwiczenia znaleźć: wychodzę z domu o 6.30, a wracam po 18.00 i wieczorem chcę jak najwięcej czasu poświęcić Nince, bo rano, jak wychodzę to ona jeszcze śpi, więc jej nie widzę
a wieczorem już nie mam siły (jedyne co robię wieczorkiem to lekki pilates) i dom trzeba ogarnąć.. a że mus to mus, to wstaję (wstawałam - teraz nie poćwiczę) o 4.50, żeby chociaż jakieś 40 minut poruszać się.

[lisbeth_wasp]

Napisane przez edaaa

Cześć Dziewczyny! nadrabiam zaległości z całego tygodnia a miałam być na bieżąco, a tu internet szwankuje i dzieci przeziębione więc niestety komputer poszedł w odstawkę Pomysł z tabelką bardzo fajny niestety ja podam swoje wymiary po weekendzie, zgrozo że musze się mierzyć waga póki co nie spada ponieważ wiem że na weekendzie troche odpuszcze diete bo z mężulkiem obchodzimy rocznice to chyba będę miała troche więcej pracy w przyszłym tygodniu
swoją drogą ćwiczyć mi się chce tylko w ciągu dnia jakoś czasu nie moge wygospodarować ciągle coś mam do zrobienia a wieczorem padam z nóg muszę moją córcie jakoś w ćwiczenia zaangażować może jej się spodoba

Taka okazja to trzeba świętować

Napisane przez kingaa2407

Nie wiem czy się da... Bo gdyby chodzilo tez tylko o słowa, to moze by nie bylo tak źle.... Ale też chodzi o czyny.... Myslę, że zrozumiesz o co mi chodzi....

A co do śniadania i w ogole. Czytalam artykuł na angielskiej stronie magazynu women's health, że kobiety jadly 1400 kcal na dzień i podzielili je na 2 grupy:
- Pierwsza jadla 700kcal na sniadanie, 500 na lunch i 200 na obiad
- Druga - 200kcal na śniadanie, 500 na lunch i 700 na obiad

Obydwie grupy jadly tyle samo białka, weglowodanow i tłuszczu...
i?
Pierwsza grupa schudla 2,5 razy więcej (mimo, że często kobiety jadly wtedy na śniadanie też czekoladowego batonika)
))))

Wniosek:
Objadamy się na sniadania



Noooo, to podasz nam wymiary w przyszlym tygodniu i wpiszę je do tabelki Dobrze, że jednak całkiem nie porzuciłaś wizazu i jesteś tutaj z nami.
Jesli mogę się zapytać, która rocznika ślubu?
I tak poza tym to gratulacje

Chyba czytałam już coś podobnego o tych śniadaniach, nie pamiętam bo dużo podobnych badań jest wszędzie opisywanych Mi to pasuje, bo na śniadanie zjadam z 400-500 kcal jeśli jem owsiankę (płatki, mleko, owoce, orzechy, twaróg, ewentualnie kakao i/lub miód).

Napisane przez mamaNiny

ja każdy dzień od owsianki zaczynam pyyyychotka!



dużo zdrówka dla Was!
my za tydzień mamy rocznicę ślubu
mi też ciężko było czas na ćwiczenia znaleźć: wychodzę z domu o 6.30, a wracam po 18.00 i wieczorem chcę jak najwięcej czasu poświęcić Nince, bo rano, jak wychodzę to ona jeszcze śpi, więc jej nie widzę
a wieczorem już nie mam siły (jedyne co robię wieczorkiem to lekki pilates) i dom trzeba ogarnąć.. a że mus to mus, to wstaję (wstawałam - teraz nie poćwiczę) o 4.50, żeby chociaż jakieś 40 minut poruszać się.

Ja owsiankę jem tylko kiedy mam dużo czasu rano (a że póki co wakacje to prawie zawsze ). Teraz będę musiała wygospodarować sobie jakoś czas na owsiankowe śniadania przed zajęciami, mam nadzieję, że szybko to ogarnę i nie będę musiała poświęcać godziny na śniadanie

[mamaNiny]

Moja owsianka to 1,5 minuty w mikrofali ja rano nie mam czasu a owsianka być musi miłego dnia dziewczynki!

[kingaa2407]

Wzajemnie miłego dnia!
Własnie zabieram się za sprzątanie i mam trochę dzisaij do roboty więc chyba mało będę na forum

[mamaNiny]

No ja też dzisiaj zaliczylam lekarza i pojechałam sobie do rodziców. W sumie nawet dietetycznie udało mi die wytrzymać, chociaż tato mnie tu drinkiem kusił..

[Mary_Grace]

Hej wszystkim!;-) A ja dziś mam cudowny dzień!

Musze się wam pochwalić! Śpiewałam dziś konkurs i zajęłam 2 miejsce!

DIeta ok, nie cwiczyłam dziś ani wczoraj bo nie było kiedy po prostu.. ;<

[xxx3anahi3xxx]

dziewczyny nie było mnie ale to przez zamiesanie ze studiami i ogólnie jakaś zakręcona jestem caly czas ale dzisiaj już dietkuje

[mamaNiny]

Właśnie wracam od rodziców. Było dietetycznie tylko nogę trochę sforsowalam. A jutro do pracy. Stresuje mnie fakt, że ten wypdek muszę zgłosić..

[mamaNiny]

Eeeeh na prawdę jestem przerażona jutrzejszym dniem. Dobranoc...

[lisbeth_wasp]

Witam po weekendzie
Moja dieta leży, ale wczoraj chociaz zaliczyłam 6km na rowerku stacjonarnym. Dzisiaj czeka mnie prawdopodobnie z 3x tyle jeżdżąc po mieście (mam kilka rzeczy do załatwienia )
No i muszę się wybrać na zakupy bo nie mam co jeść

[kingaa2407]

mamaNiny, i jak przebiegł dzisiejszy dzień? Słusznie się go bałaś czy skończyło się dobrze?

[mamaNiny]

Napisane przez Mary_Grace

Hej wszystkim!;-) A ja dziś mam cudowny dzień!

Musze się wam pochwalić! Śpiewałam dziś konkurs i zajęłam 2 miejsce!
DIeta ok, nie cwiczyłam dziś ani wczoraj bo nie było kiedy po prostu.. ;<

Gratulacje

Napisane przez xxx3anahi3xxx

dziewczyny nie było mnie ale to przez zamiesanie ze studiami i ogólnie jakaś zakręcona jestem caly czas ale dzisiaj już dietkuje

Czyli od teraz dzielisz nasz los
Pisz, jak Ci idzie

Napisane przez lisbeth_wasp

Witam po weekendzie
Moja dieta leży, ale wczoraj chociaz zaliczyłam 6km na rowerku stacjonarnym. Dzisiaj czeka mnie prawdopodobnie z 3x tyle jeżdżąc po mieście (mam kilka rzeczy do załatwienia )
No i muszę się wybrać na zakupy bo nie mam co jeść

Jak było te 6 km, to tak całkiem nie leży

Napisane przez kingaa2407

mamaNiny, i jak przebiegł dzisiejszy dzień? Słusznie się go bałaś czy skończyło się dobrze?

Ehh mam mieszane uczucia. Mój szef stwierdził, że sam by nie zgłaszał wypadku, a ja mimo to zgłosiłam (po konsultacji z bhpowcem ). Już tego nie skomentował i do końca dnia nie odzywał się do mniempoza tym nogą mnie boli, a na l4 wrócić nie mogę :-(

[lisbeth_wasp]

Co tu taka cisza?

Co powiecie na to, żeby wrzucać swoje jadłospisy / pisać o ćwiczeniach? Fajnie by było się nawzajem motywować, a to moim zdaniem najlepszy sposób

[mamaNiny]

Wróciłam do pracy nie ma komu spamowac

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Poza tym u mnie przestoj :-(

[kingaa2407]

Ja dzisiaj zaliczyłam pierwszy dzień na uczelni, ale tylko szkolenie BHP i odbior legitymacji...
Jutro od 8.30 do 17.00 :/

Muszę tu częściej znowu zaglądać!

[mamaNiny]

A co z dzisiejsza tabelka? U mnie przestoj od sb 80,4 . Nie mierzylam, sie - co tydzken dla mnie za często. Brak wyników mnie zniechceca :-(
Kinga dużo zajęć masz?

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

A nasz wątek ma już miesiąc