Bunt dwulatka na tapecie,zanim wątek skończymy urodzinki będą trzecie. Mamy IX-X 2011

[Martusiaaa21]

a wogóle to sto latek dla Mikusia, dużo dużo radości uśmiechu, beztroskiego dzieciństwa samych radosnych dni

[lullaby_ml]

I super, ze Bartus zostawia suvenirki w nocniku

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Dziekujemy

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Kurcze, nie moge odwracac glowy w prawa strone, caly prawy bark mnie boli, o ja cie

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Dziewczyny, widze was

[martunia_199]

gapa ze mnie

Mikulku sto lat, sto lat!!!! bądź grzeczniutki i czaruj wszystkie panienki tak dalej

[lullaby_ml]

Napisane przez martunia_199

gapa ze mnie

Mikulku sto lat, sto lat!!!! bądź grzeczniutki i czaruj wszystkie panienki tak dalej

Dzieki

[aa2]

HEJ hej
jak zwykle w biegu i na szybko przyszłam sie przywitać i zameldować

aaa i napisać
Acelinka dbaj o siebie nooo!!!! teraz mam do ciebie blisko, zaraz w auto wsiądę i podjadę dam w tyłek!

Martusia gratuluje i zycze spokojnych kolejnych miesięcy

Mikulku sto latek oczywiście

[cotynato]

Miki sto latek chłopie


Kurde powiem wam, że ten bunt dwulatka to nie na moje nerwy. Wysiadam .

[aa2]

a w ogóle to sie rozpisałyście he

[lullaby_ml]

Napisane przez aa2

HEJ hej
jak zwykle w biegu i na szybko przyszłam sie przywitać i zameldować

aaa i napisać
Acelinka dbaj o siebie nooo!!!! teraz mam do ciebie blisko, zaraz w auto wsiądę i podjadę dam w tyłek!

Martusia gratuluje i zycze spokojnych kolejnych miesięcy

Mikulku sto latek oczywiście

Wsiadz i daj po tyleczku, napewno sie ucieszy
Dz

Napisane przez cotynato

Miki sto latek chłopie


Kurde powiem wam, że ten bunt dwulatka to nie na moje nerwy. Wysiadam .

Opowiedz

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Moge kogos wspomoc kawa komu, komu?

[irmith]

Napisane przez cotynato

Miki sto latek chłopie


Kurde powiem wam, że ten bunt dwulatka to nie na moje nerwy. Wysiadam .

Poczekaj z nerwami jak Ci bedą dwa maluchy jednocześnie płakać ja siedzę i karmię Szymka a Martusia właśnie wtedy ryczy że chce tuli tuli a i zaczyna mi na każde polecenie odpowiadać Nie!


Miki sto latek

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Mimimimi jedna piję ale czuję że dziś całe wiadro się przyda...

[lullaby_ml]

Dzieki
Ja to bym chciala taka trójeczke
Uwaga, leje po drutach

[martunia_199]

ja się właśnie wspomagam kawusią choć na co dzień z reguły nie piję wciągnęłam słodkiego rogalika a Zuzia wyciera mi buzię od pudru i dokarmia chrupkami

Irmith ha u nas NIE na wszystko już od dawna, teraz doszła głuchota, nic nie dociera - można po sto razy mówić a reakcji brak oby do 18-tki

[irmith]

Ja bym też chciała trójeczkę ale to za kilka lat

[lullaby_ml]

Ja bede miala trojke chlopcow a jak

[danika]

hej

melduje się i ja

Mikołajku zdrówka, radości, rośnij na fajnego łobuza-amanta

Lula fajnie, ze się pojawiłaś Miki musi być mega słodziakiem to kiedy dwóch nastepnych synków do swojej trójeczki planujesz?

Irimith podziwiam, ze ogarniasz dwoje maluchów, ja sobie nei wyobrażam... ale myślę, że już coraz łatwiej będzie Olga to wogóle kocha słowo NIE! ale odkąd ją nauczyłam mówić "dobra" zamiast "tak" to jakoś łatwo jej to przez gardło przechodzi

kawusię poproszę i słodkiego rogalika Martunia możesz podesłac. Głodna jestem a jeszcze po pracy do koleżanki jedziemy zobaczyć dzidziusia

[lullaby_ml]

Heej Danika co tam u was? Dziekujemy za zyczenia
No to uwazaj, leci kawa po drutach

[agus1978]

hej maminki na początku Mikusiu i Filipku sto latek Misia była dziś pierwszy dzień w klubie malucha sama na sali z dziećmi, ja byłam obok i nawet ok...wprawdzie co chwilę słyszałam "mama" ale nie płakała..ale za to z wołaniem o siku gorzej tak jak przypuszczałam..ale to kwestia przyzwyczajenia myślę...codziennie u niej jakieś nowe słowo się objawia i coraz ciekawsze zdania tworzy jak na razie to buntu jakiegoś strasznego to nie mamy...żebym se nie wykrakała
Acelinek lezysz grzecznie?

[tusia872]

Miki 100 latek

Agusia brawa dla Michasi za pierwszy dzień w klubie malucha
z siusianiem to nie martw się będzie dobrze ja tez się bałam jak to będzie bo Kamila przed przedszkolem to tylko tydzień nie miała pieluchy i w pierwszy dzień wpadka ale pogadałam z paniami i wiedza ze Kamila czasem zawoła a czasem tylko pokaże i od tego czasu jest sucho ma w przedszkolu 2 pary rzeczy na przebranie jakby cos ale jest okej

Irmith u nas tez słowo NIE jest na porządku dziennym a teraz zamiast TAK mówi "nooooo"

[acelinka]

Mikulku wybacz cioci gapiostwo!
Wszystkiego naj naj naj naj naj

Aguś no leże... wczorja byłam tylko w zusie z L4, a potem na plazie zaparkowałam i do pepco musiałam pójśc po jakies papucie do szpitala
w domu wiadoro grzybów pokroiłam bo tż nazbierał - mam teraz pół zamrażalnika grzybów, jakbś miała ochote na grzybową to zapraszam
a tak to leżałam natalka (odpupkaaaaać!) w miare ładnie się bawi, także sobie tylko na siedząco albo leżaco przy niej jestem

dziś od rana tez okej - własnei czyści telewizor mokrrymi chusteczkami

dla Michasi za nowy klubik! Dzielna dziewczynka!

[cotynato]

U nas bunt pewnie jest nadmiernie przeze mnie przeżywany bo ja nie dość że nerwus to jeszcze zaciążony i stąd chyba mój próg tolerancji i wytrzymałości jest mniejszy
Jestem rozdrażniona ograniczeniami jakie narzuca mi ciało i kondycha a tu obok jest znudzony dwulatek, który oczekuje wszystkiego "już teraz,zaraz, nic innego" a jak nie dostanie to je.b na podłogę i ryk. Jest kochany, ale zgubił gdzieś swoją umiejętność samodzielnej zabawy i wisi mi na ręce, ciąga wszędzie i czasami padam na pysk , tym bardziej, że jeszcze ogarniamy się po przeprowadze + szykujemy się na drugiego małego człowieczka No odlot. Nie sądziłam, że może być tak ciężko czasami

Jestem pełna podziwu Irmith jak czytam jak u was. Ja jestem nerwus i zaraz mnie wszystko fest wkurza . Dodatkowo już mi siada od tego kurzenia domowego a tu zapowiada się kolejny rok czy dwa tego stanu. Chciałabym żeby mój Filip szedł tak jak wasze niektóre dzieciaczki, chociaż na kilka godzin dziennie do żłoba, ale podejrzewam że by się to zdało tylko na miesiąc bo później uczucie odtrącenia, przynoszone choroby i tyle by było.... A ten ofc nie chce ani siąść na nocnik, ani na klopa a jak tylko poczuje powiew świezości na jajkach to sika jak fontanna z radochą- niech mi ktoś odpieluchuje dziecko, albo da jasne instrukcje bo ja chyba sama nie ogarnę

A Lulla we wro możliwe, że przybędzie jeden Mikołaj.
U mnie na wątku też jeden jest.
Jeszcze wahamy się co do Kuby. A mi się podoba Tymon, ale chyba jednak M zostanie Jeju przez ten skrót którego używasz jakoś nie zakodowałam do końca że Miki to Mikołaj- tzn wiedziałam, ale ostatnio wypadło mi z głowy

[acelinka]

cotka ja tak samo - ostatnio się zastanawiałam jak Mikulek ma na imię

szystkie Wasze typy imion cotuś mi się podobają

[agus1978]

hej...Misiaczek próbuje się bawić samemu ale co chwilę leci do dziadka, do mnie, żeby troszkę poprzeszkadzać..a ja oglądam sobie "Przyjaciół" a potem spacerek,żeby się dziecko wylatalo...
Tusia no mam nadzieję,że jakos ogarną to sikanie u Michasi...ciuszki na przebranie będą a w razie czego to babcia doniesie, mamy ten klub prawie pod domem...
Acelinko grzybów nie trawię ale na kawusie chętnie wpadniemy
Cotka myślę, że jak zapiszecie Filipka do klubu malucha to on tego nie odczuje jako odrzucenie...będą inne dzieci to będzie mieć urozmaicenie .poza tym za rok i tak do przedszkola pewnie pójdzie więc to będzie takie przygotowanie do niego...

[cotynato]

Aguś, ale dodatkowo właśnie się skapnęłam, że my spóźnieni ze szczepieniami i teraz okres chorobowy i jak mi będzie zgarniał wszystko do domu... a z drugiej strony on jest taki odsunięty od dzieci i mnie to martwi

[agus1978]

Napisane przez cotynato

Aguś, ale dodatkowo właśnie się skapnęłam, że my spóźnieni ze szczepieniami i teraz okres chorobowy i jak mi będzie zgarniał wszystko do domu... a z drugiej strony on jest taki odsunięty od dzieci i mnie to martwi

no to widzisz..sama zauważasz, że przydałby się małemu kontakt z innymi dziećmi to zaryzykuj...pozałatwiaj szczepienia jak najszybciej i go potem zapisz...jak będziesz widziała, że nie adaptuje się to zawsze możesz go wypisać...a jak będziesz zakładać, że będzie łapać choroby to tak będzie... ja sama mam obawy co do łapania chorób teraz, jak Misia będzie trzy dni w klubiku no ale nie da się trzymać dziecka pod kloszem.. poza tym jakoś ta odporność też musi łapać oczywiście to tylko takie moje przemyślenia są
kolorowych maminki

[irmith]

Cotek nie ma czego podziwiać ja sama nerwus straszny niestety a i z małym stale bytującym na rękach ciężko milion razy prosić o zrobienie czy też nie robienie czegoś... może przez to mała coraz bardziej zazdrosna
A i z odpieluchowaniem mam problem bo mała mi się zaparła i niczym nie moge jej przekupić żeby chciała łaskawie kupę robić do nocnika

Niestety nie jest kolorowo :/ małego męczy brzuszek i ciągle mi płacze, więc jest tylko na rękach, Martusia też chce się przytulać na okrągło, jest płacz o każdą zabawkę którą dla małego przeznaczę. Ostatnio przy okazji wyciągnięcia leżaczka dla Szymka kupiłam małej stolik i krzesełko do jej pokoju, oczywiście uznała wszystko za swoje

Oj czasem mam ochote wyjść i pójść daleko daleko... ale się nie da

[archinta]

Spóźnione stoooo latek dla Mikulińskiego

Ciocia nie dobra- ost zaganiana - i zapomniała wcześniej

i jeszcze dzisiejsze buziaki dla jubilata Leosia

[agus1978]

hej niedzielnie sto latek Leosiu dziecię zjadło cała porcję kisielu i wyczarowało bajkę u dziadka więc mama może pooglądać Step up 2 w spokoju
Ir qrcze to masz naprawdę "wesoło "teraz...i do tego jesteś sama jeszcze...może ten klub malucha dla Martusia byłby dobry?

[lullaby_ml]

Elo zostalismy juz sami, goscie pojechali to pisze ide nadrabiac

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Napisane przez agus1978

hej maminki na początku Mikusiu i Filipku sto latek Misia była dziś pierwszy dzień w klubie malucha sama na sali z dziećmi, ja byłam obok i nawet ok...wprawdzie co chwilę słyszałam "mama" ale nie płakała..ale za to z wołaniem o siku gorzej tak jak przypuszczałam..ale to kwestia przyzwyczajenia myślę...codziennie u niej jakieś nowe słowo się objawia i coraz ciekawsze zdania tworzy jak na razie to buntu jakiegoś strasznego to nie mamy...żebym se nie wykrakała
Acelinek lezysz grzecznie?

Brawa dla Miśki!
Nie kracz

Napisane przez acelinka

Mikulku wybacz cioci gapiostwo!
Wszystkiego naj naj naj naj naj

Aguś no leże... wczorja byłam tylko w zusie z L4, a potem na plazie zaparkowałam i do pepco musiałam pójśc po jakies papucie do szpitala
w domu wiadoro grzybów pokroiłam bo tż nazbierał - mam teraz pół zamrażalnika grzybów, jakbś miała ochote na grzybową to zapraszam
a tak to leżałam natalka (odpupkaaaaać!) w miare ładnie się bawi, także sobie tylko na siedząco albo leżaco przy niej jestem

dziś od rana tez okej - własnei czyści telewizor mokrrymi chusteczkami

dla Michasi za nowy klubik! Dzielna dziewczynka!

Ja sie pisze na grzybeczki
Jak sie czujesz? Lezysz?

Napisane przez cotynato

U nas bunt pewnie jest nadmiernie przeze mnie przeżywany bo ja nie dość że nerwus to jeszcze zaciążony i stąd chyba mój próg tolerancji i wytrzymałości jest mniejszy
Jestem rozdrażniona ograniczeniami jakie narzuca mi ciało i kondycha a tu obok jest znudzony dwulatek, który oczekuje wszystkiego "już teraz,zaraz, nic innego" a jak nie dostanie to je.b na podłogę i ryk. Jest kochany, ale zgubił gdzieś swoją umiejętność samodzielnej zabawy i wisi mi na ręce, ciąga wszędzie i czasami padam na pysk , tym bardziej, że jeszcze ogarniamy się po przeprowadze + szykujemy się na drugiego małego człowieczka No odlot. Nie sądziłam, że może być tak ciężko czasami

Jestem pełna podziwu Irmith jak czytam jak u was. Ja jestem nerwus i zaraz mnie wszystko fest wkurza . Dodatkowo już mi siada od tego kurzenia domowego a tu zapowiada się kolejny rok czy dwa tego stanu. Chciałabym żeby mój Filip szedł tak jak wasze niektóre dzieciaczki, chociaż na kilka godzin dziennie do żłoba, ale podejrzewam że by się to zdało tylko na miesiąc bo później uczucie odtrącenia, przynoszone choroby i tyle by było.... A ten ofc nie chce ani siąść na nocnik, ani na klopa a jak tylko poczuje powiew świezości na jajkach to sika jak fontanna z radochą- niech mi ktoś odpieluchuje dziecko, albo da jasne instrukcje bo ja chyba sama nie ogarnę

A Lulla we wro możliwe, że przybędzie jeden Mikołaj.
U mnie na wątku też jeden jest.
Jeszcze wahamy się co do Kuby. A mi się podoba Tymon, ale chyba jednak M zostanie Jeju przez ten skrót którego używasz jakoś nie zakodowałam do końca że Miki to Mikołaj- tzn wiedziałam, ale ostatnio wypadło mi z głowy

Cotka, padlam z tego powiewu swiezosci
Wez, jess w ciazy, macie jakoes rzeczy do ogarniania to masz prawo przeciez czuc sie zle/przytloczona/rozdraznna. A powiedz, masz gdzies w poblizu jakichs sasiadow z malymi dziecmi? Albo mozliwosc nawiazania kontaktu poprzez piaskownice?
Mowisz, ze bedzie Mikolaj?

Napisane przez acelinka

cotka ja tak samo - ostatnio się zastanawiałam jak Mikulek ma na imię

szystkie Wasze typy imion cotuś mi się podobają

No wiecie!?

Napisane przez archinta

Spóźnione stoooo latek dla Mikulińskiego

Ciocia nie dobra- ost zaganiana - i zapomniała wcześniej

i jeszcze dzisiejsze buziaki dla jubilata Leosia

Dobra ciocia nie jest zla
Dokladam sie do zyczen-Leosiu, sto latek

[agus1978]

Napisane przez lullaby_ml

Brawa dla Miśki!


Nie kracz

się postaram

[martunia_199]

Napisane przez lullaby_ml

Elo zostalismy juz sami, goscie pojechali to pisze ide nadrabiac

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------



Brawa dla Miśki!
Nie kracz



Ja sie pisze na grzybeczki
Jak sie czujesz? Lezysz?



Cotka, padlam z tego powiewu swiezosci
Wez, jess w ciazy, macie jakoes rzeczy do ogarniania to masz prawo przeciez czuc sie zle/przytloczona/rozdraznna. A powiedz, masz gdzies w poblizu jakichs sasiadow z malymi dziecmi? Albo mozliwosc nawiazania kontaktu poprzez piaskownice?
Mowisz, ze bedzie Mikolaj?




No wiecie!?




Dobra ciocia nie jest zla
Dokladam sie do zyczen-Leosiu, sto latek

Cotka ma mnie tzn. nas mnie i Zuzię

Leosiu wielki buziaczek dla Ciebie

[agus1978]

Dobry za oknem paskudnie ale jakoś nowy tydzień trzeba zacząć...Misia od rana szaleje, kawa zrobiona więc miłego dzionka