dziewczynki z Irlandii!!!!

[Szczepcio]

Napisane przez Isia83

Przepraszam za zaśmiecanie, ale pożalić się troszkę chciałam.
Moje uparte kochanie postawiło jednak na swoim i w niedzielę kupiło bilet na samolot do Irlandii na 24 czerwca... I ja teraz cały czas biję się z myślami, co mam zrobić. Strasznie chciałabym pojechać z nim, bo eozstanie na ponad 2 miesiące byłoby dla mnie ciężkie (już przez rok akadem. widujemy się tylko raz w miesiącu-studia w różnych miastach). Ale strasznie się boję, że zainwestuję w to duże pieniądze, które mi się nie zzwrócą, bo nie znajde pracy Nie mam natury optymistki niestety, wiem, ze czerwiec to najgorszy okres, ale z drugiej strony chciałaby pojechać zobaczyć jak tam jest, i pobyć z moim misiem. No i nie wiem... Najgorsze, że musze się szybko zdecydować, jak chcę zdążyć zarezerwować tanio bilet...
Ja chyba zwariuję, albo przynajmniej osiwieję...

Mój TŻ jest w Irlandii ponad miesiąc i wiem jak to jest być na odległość. Sama się zdecydowałam, że dołącze do niego na okres wakacji i też nie wiem czy dostane prace, czy cokolwiek zarobie. Ale uważam, że warto

Co do paszportu TŻ mówił, żebym wzięła jak chce wyrobić papiery.

[Malla]

No to sobie w tym roku nie pojadę A w następnym to już koniec studiów i jak wyjadę, to na "stałe".

[podziomka]

Lepiej miec np jak chcesz otworzyc konto.
Przypomnialo mi sie ,ze nawet w wypozyczalni mnie o paszport pytali , dowod im nie wystarczyl.Dziwne , no ale coz.Jak zlozysz podanie na paszport juz teraz to przed wakacjami juz chyba dostaniesz.

[Malla]

Oj, w moim mieście to 3 miesiące się czeka, a nie mam znajomości.

[podziomka]

Ale moze sprobuj ,zawsze sie przyda w przyszlosci.

[Little_Shee]

paszport w Irlandii jest pierwszym dowodem tożsamości, nasz dowód ich nie obchodzi. Granicę mozna przekroczyć bez dowodu, ale żeby pozałatawiać różne papiery to jest on potrzebny.

[Malla]

Czy na 3-miesięczny pobyt trzeba wyrabiać PPS? Jeśli chodzi o konto w banku, zawsze można podać czyjeś... W Anglii też trzeba paszport, ale moi znajomi jakoś bez niego sobie radzą normalnie-legalnie Pozostaje mi dać "prezent" pani w urzędzie, żeby wyrobiła szybciej paszporcik albo będę klepać biedę przez kolejny rok i wyjadę po studiach. Tak czy inaczej, dzięki za informacje, pozdrawiam z upalnego Krakowa

[podziomka]

PPS jest potrzebny do legalnej pracy.Moga ci dac prace bez i w miedzyczasie wyrobisz.Takmoj chlopak mial jak przyjechal.Ja kdobrze pamietam to swoj szybciutko dostalam tydzien czekalam chyba tylko.

[Szczypta Chili]

Okres próbny jest płatny, ale po nim mogą mnie zwolnić lub zatrudnić. Teraz zastanawiam się jeszcze nad dwoma innymi propozycjami. Jeżeli z nich nic nie wyjdzie to zaryzykuję i pojadę do Irlandii. Boję się ponieważ ta miejscowość - Leelane nie jest największa i gdyby coś im się nie spodobało we mnie to nie wiem jakbym sobie tam poradziła...

[Sweet_21]

Hej dziewczyny!Jestem teraz w Irlandii, ale dokładnie rok temu byłam w podobnej sytuacji jak wiekszość Was kochane Mój TŻ był tutaj a ja zostałam w Polsce bo jakoś Mnie tak nie ciagnęło..poza tym musiałam ukończyc staż.Jednak w czerwcu przyleciał po Mnie Mój Misiek i polecielismy razem.Na początku nie było Mi łatwo.Prawie wcale nie rozumiałam co do Mnie mówiła nawet sprzedawczyni w sklepie....ale jakos było.Nie pracowałam 2 miesiące, a później podjęłam prace w tej samej firmie co Mój TŻ Potem wrócilismy na świeta i znowu tu jestesmy...Ja jeszcze nie pracuje ale jestem dobrej myśli chociaż tak jakoś ostatnio dopadały Mnie różne myśli.Najważniejsze, że jestesmy razem.Zawsze to raźniej.Także życze Wam dziewczyny wszystkiego naj...no i wytrwania..na pewno jeszcze sie odezwe.Buziaki

[Malla]

Widzę, że nie tylko ja jestem bezsenna ;]
Mam jeszcze pytanie - jak łączycie się z internetem?

[Sweet_21]

Ja mam radiówke np

[Ash]

Napisane przez Isia83

Przepraszam za zaśmiecanie, ale pożalić się troszkę chciałam.
Moje uparte kochanie postawiło jednak na swoim i w niedzielę kupiło bilet na samolot do Irlandii na 24 czerwca... I ja teraz cały czas biję się z myślami, co mam zrobić. Strasznie chciałabym pojechać z nim, bo eozstanie na ponad 2 miesiące byłoby dla mnie ciężkie (już przez rok akadem. widujemy się tylko raz w miesiącu-studia w różnych miastach). Ale strasznie się boję, że zainwestuję w to duże pieniądze, które mi się nie zzwrócą, bo nie znajde pracy Nie mam natury optymistki niestety, wiem, ze czerwiec to najgorszy okres, ale z drugiej strony chciałaby pojechać zobaczyć jak tam jest, i pobyć z moim misiem. No i nie wiem... Najgorsze, że musze się szybko zdecydować, jak chcę zdążyć zarezerwować tanio bilet...
Ja chyba zwariuję, albo przynajmniej osiwieję...

Mialam ten sam bol co Ty, ze czerwiec, ze mimo wszystko fajnie byloby jechac, ale jednak ta inwestycja...i co jak sie nie uda...
w koncu stchorzylam i stwierdzilam, ze nie jade. Nie nadaje sie do pracy jako sprzataczka czy cos w ten desen. No i zawsze boje sie o moj ang
Tyle, ze moj TŻ gadal, ze pojedzie sam, jak ja nie pojade, a teraz w koncu stwierdzil, ze nie pojedzie nigdzie beze mnie na tak dlugo.
Ciutke zaluje, ze nasi znajomi jada, a my nie, ale oni mysla o zostaniu tam na rok, dwa, moze wiecej jak sie powiedzie, a ja chce po wakacjach isc na studia uzupelniajace (za miesiac robie licencjat) i jak mam jechac i miesiac lub dwa szukac pracy, to sie okaze, ze juz trzeba wracac.

A Ty sie nie martw. Wszystko sie jakos ulozy. Moze on w koncu nie pojedzie, albo Ty sie zdecydujesz

[Isia83]

Napisane przez Ash

Mialam ten sam bol co Ty, ze czerwiec, ze mimo wszystko fajnie byloby jechac, ale jednak ta inwestycja...i co jak sie nie uda...
w koncu stchorzylam i stwierdzilam, ze nie jade. Nie nadaje sie do pracy jako sprzataczka czy cos w ten desen. No i zawsze boje sie o moj ang
Tyle, ze moj TŻ gadal, ze pojedzie sam, jak ja nie pojade, a teraz w koncu stwierdzil, ze nie pojedzie nigdzie beze mnie na tak dlugo.
Ciutke zaluje, ze nasi znajomi jada, a my nie, ale oni mysla o zostaniu tam na rok, dwa, moze wiecej jak sie powiedzie, a ja chce po wakacjach isc na studia uzupelniajace (za miesiac robie licencjat) i jak mam jechac i miesiac lub dwa szukac pracy, to sie okaze, ze juz trzeba wracac.

A Ty sie nie martw. Wszystko sie jakos ulozy. Moze on w koncu nie pojedzie, albo Ty sie zdecydujesz

Dziękuję za zrozumienie Chciałabym, żeby moje kochanie tak myślało, jak Twój mężczyzna. Niestety on jest uparty i jak sobie coś postanowi, to nie ma zmiłuj. Ma już bilet, więc nie pojechanie nie wchodzi w grę. A jeszcze ostatnio moja przyjaciółka mi napisała, że chyba też pojada do Irlandii ze swoim chłopakiem... Wszyscy gdzieś jadą, tylko ja zostane i będę siedzieć na dupie Ale jak już pisałam, jak znam siebie to się raczej nie zdecyduję, bo jestem po prostu tchórzem ... Nic, zostaje mi mieć nadzieję, że jakoś przetrwamy te dwa miesiące z lekkim hakiem... Pozdrawiam wszystkie Irlandki

[Ananke]

No i znowu tu jestem, na starych smieciach
Pracuję jako kelnerka w restauracji hotelowej na part time (głównie będą to weekendy, pierwszy mam za sobą - 22 godz
Teraz łapie mnie grypa, mam nadzieję, że ominie mnie katar, bo inaczej będę smarkać do talerzy
Poszukam sobie jeszcze jakiegoś part tima na tydzień i będzie cool
Jeśli chodzi o pogodę przez ostatnie 2 tyg. to nie ma słów....

[Little_Shee]

Ananke a gdzie teraz jesteś, Dublin??

[...:::chin:::...]

Napisane przez Ananke

Jeśli chodzi o pogodę przez ostatnie 2 tyg. to nie ma słów....

ach, to fakt, niestety...

aczkolwiek wlasnie patrze za okno i widze ladne sloneczko, czyzby cud jakis ?

[Ananke]

Napisane przez Little_Shee

Ananke a gdzie teraz jesteś, Dublin??

Jestem w Co. Sligo

[...:::chin:::...]

ja jestem z Dublina

[podziomka]

Ja mieszklam kolo co.Sligo tam zawsze jest okropna pogoda.Wogle mi sie tam nie podobalo, bo co z widokow jak leje ciagle.Teraz mieszkam kolo Dublina i jak o wiele lepiej.

[...:::chin:::...]

a mi nie jest dobrze=(
ciagle wieje w tym zakichanym dublinie=(

[Little_Shee]

chin nie martw się w Polsce pogoda wcale nie lepsza, zimno i ciągle leje podobno lata nie będzie, może chociaż Irlandię nawiedzi

Dziewczyny ja już za 10 dni wyjeżdżam, nie mogę się doczekać

[Ananke]

Mam pytanie z serii bankowych
Czym jest sorting code? Czy podaje się go pracodawcy razem z numerem konta? Czy to może nasz tajny kod i nikt nie powinien go znać Konto mam w permanent tsb

[...:::chin:::...]

Little_Shee tez tak slyszalam... mama mi mowila ze w Polsce lipiec ma byc deszczysty, a reszta lata takze dosc kiepsciutka...

no, musze przyznac, ze dzis dosc ladna pogoda, sloneczko, nie wieje, nawet w krotkim rekawku bylam dzis na dworze (na chwilke, co prawda, ale to zawsze cos.. )

[podziomka]

Ja tez dzis ciesze, bo pogoda fajna.Fakt tu tez wieje ,ale tam wichury byly (smietniki cale po osiedlu nosilo).Nad oceanem jest calkiem inna pogoda.

[...:::chin:::...]

cos o tym wiem, mieszkam 100 metrow od morza... wieje jak na biegunie!

[_wanilka_]

Czesc dziewczynki Ja w niedziele lece z TŻ-em do Dublina..i jestem przerażona... bedziemy na poczatek mieszkac u wujka..ale wujek nie jest zadnym oparciem bo słowa po angielsku nei umie... Musimy sobie jakiegoś pokoikuposzukac..no i pracy-czego obawiam się najbardziej. Powiedzcie jak anzywają się użety pracy czy coś takiego? jagie gazety warto kupic zbey znależć jak najwięcej ogłoszeń... jaki starter do kom..zeby wyszło najkorzytsniej i ile kosztuje...?? no i może któraś z was wie czy ktoś nie chce wynająć w rozsądnej cenie pokoju dwuosobowego???

[...:::chin:::...]

najpierw musicie sobie PPS zalatwic, bez niego ani rusz.
co do sieci to ja uwazam ze meteor ma najtaniej...

[podziomka]

Wejdzcie juz na www.fas.ie i moze powysylacie cv.
Ja mam w sieci 02 i tez nie narzekam.

[...:::chin:::...]

w sumie co jak co to trzeba jednak przyznac ze rozmowy tel. sa tu tanie wszedzie. nie to co u nas